-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Prusy i V Rzeczpospolita, podobieństwa i różnice

Nikt nawet nie zauważył, że po 8 latach rządów PiS nastała piąta republika. Wszystkim się bowiem zdaje, że powróciliśmy do trzeciej. Tymczasem w tych rachunkach o żadnych powrotach gdziekolwiek ani mowy być nie może.

Jak to już wielokrotnie podkreślałem Polska, w tym obecna V republika odziedziczyła swoje instytucje po Prusach. Mamy więc pruskie szkolnictwo i pruską administrację, a za PRL mieliśmy pruskie wojsko realizujące rosyjską doktrynę imperialną. Tyle, że nikt tego tak nie nazywał, albowiem etykietki się zmieniły. No i jedna trzecia kraju to byłe Prusy. Tymczasem wszyscy w Polsce, jakoś tam świadomi ludzie, uważają, że są dziedzicami Rzeczpospolitej Obojga Narodów, w jej największych granicach z czasów króla Władysława IV. Realia są takie, że nikt nie rozumie czym było państwo, którego spadkobiercami czuje się świadoma część narodu, również ona sama. A nie rozumie, bo zorganizowany na wzór pruski uniwersytet, nie edukuje inaczej jak w duchu pruskim, czyli na słabej jakości wtórnych tekstach, które mają wychować wiernych i zaślepionych poddanych. Wychowaniu temu poddano znaczą część narodu uważającą się za realistów i ludzi świadomych okoliczności. Mamy więc sytuację taką – instytucje i administracja to dziedzictwo Fryderyka, a tradycja domowa to coś zupełnie innego. To religia katolicka, wiara w to, że Piłsudski był mężem stanu i Sienkiewicz, który stworzył wizję, zastępującą nam to, czego nie dystrybuuje pruski uniwersytet.

Czy wobec takich faktów Polska prowadzi politykę pruską? No nie, bo nasz kraj w ogóle nie prowadzi żadnej polityki. Ta bowiem realizowana jest pod jakąś doktrynę. My zaś mamy permanentny konflikt, który nieodwołalnie dzieli naród na dwie części – poddanych króla Fryderyka i poddanych króla Władysława. Nie ma doktryny. Od zażegnania zaś tego konfliktu na drodze negocjacji lub zwycięstwa jednej ze stron zależy czy przetrwamy jako naród i jako państwo.

Ktoś powie, że to archaizmy. Otóż nie, nie znacie za dobrze popularnej literatury niemieckiej, szczególnie enerdowskiej. Ja zaś czytałem i Kirsta i Przygody Wernera Holta i inne jeszcze rzeczy, których istnienia nawet nie podejrzewacie. Czyniłem to, albowiem intuicyjnie wyczuwałem, że komuś kolportaż tych treści jest do czegoś potrzebny.

W literaturze tej odnajdujemy wiele postaci z naszego życia publicznego. Kiedy sobie przypomnę co tam Kirst pisał w powieści „08/15”, widzę, że cała wręcz koszarowa hierarchia, opisana z najdrobniejszymi szczegółami, wszystkie jej patologie administracyjne i osobnicze, to kropka w kropkę hierarchie KO. Z przyległościami, które rzekomo nie mają z tym nic wspólnego. Kirst lubił swoich bohaterów, ale lubił ich też usprawiedliwiać, stąd pułkownik wywodzący się ze starej junkierskiej rodziny, jest sympatyczny i ciepły, choć surowy. To jednak co kłębi się pod nim to są Nitrasy, Kropiwnickie, Kierwińskie, czyli osoby powtarzające bez zrozumienia napisane przed pół wiekiem instrukcje. Bo tylko dzięki nim cały system się nie sypie. Żyje on też dzięki patologii. Oto w pruskich koszarach Kirsta największą patologią, swołoczą i bydlakiem, rozumiejącym, że takim jak on nic tu nie grozi, jest były aktor. Jest on malowniczym uzupełnieniem systemu, który Adolf Hitler wysłał na wschód, by niszczyć towarzyszy radzieckich. Podporą zaś tego systemu są malwersanci i złodzieje mienia wojskowego, jak najbardziej tolerowani w tej armii. Kiedy to przeczytacie zrozumiecie, że jest to opis wojska polskiego ludowego.

Z polską szkołą, która jest w istocie szkołą pruską, jest jeszcze gorzej. W książce „Prusy, kraj nieograniczonych możliwości”, opisany jest proces wyboru wiejskiego nauczyciela, który ma wdrożyć dzieci do dyscypliny i przekazać im trudną sztukę czytania, pisania i liczenia. W wyniku wyborów zostaje nim największy dureń. Bo demokracja, to także pruski wynalazek. I pamiętajcie, że w żadnym z trzech zaborów, nie było tyle wolności ile było w Prusach. Galicja była jedynie pewnym złudzeniem. Działającym, jak przypuszczam, dzięki rozpanoszeniu się wszędzie agentów ochrany.

W Prusach, które szczyciły się tym, że mają znakomity uniwersytet, jego rzeczywisty twórca Wilhelm von Humboldt został zwolniony z posady ministra po roku urzędowania. Pokonała go administracyjna patologia, z której składały się Prusy. Dziś Niemcy nie chcą nawet słuchać o dziedzictwie pruskim wybierając sobie z niego co tam im pasuje, głównie malarzy i poetów. Siebie samych zaś postrzegają jako bogatych mieszkańców zachodnich landów. Prusy dostały się w pakiecie Polsce, to znaczy mam na myśli najgorszą pruską patologię. Żeby ją zwalczyć trzeba ją najpierw nazwać. To nie jest łatwe, choć takie być powinno.

Urzędnicy i urzędniczki obecnego aparatu władzy, przygotowani do rządzenia w Niemczech i wysłani tu niczym pruscy poborcy w roku 1793, mający spisywać i wyceniać majątki szlachty na zagrabionych terenach, zachowują się w sposób jednoznaczny. Pochodzą oni w większości z terenów byłych Prus i te rejony uważają za swoją ojczyznę. Do Polski wschodniej mają stosunek ambiwalentny. Nie interesuje ich ona w najmniejszym stopniu. Ludzie ci nie posiadają też wyobraźni, bo to w Prusach był i jest towar najmniej chodliwy. Określani są jednak nie jako postpruska patologia, ale jako administracja państwa polskiego. Tymczasem mają oni z tym państwem tyle wspólnego, co wspomniany wyżej wiejski nauczyciel spod Berlina, z prawdziwym nauczycielem.

Ktoś powie, że oni działają na zlecenie Niemiec i tyle, żadnej więcej filozofii w tym nie ma. Otóż jest – król Fryderyk nienawidził Niemców i z wielką ochotą wysyłał ich na różne wojny by tam ginęli. Na pocieszenie pozwalając im czasem coś ukraść, albo wydając patenty na żebranie w stolicy. I tę samą relację mamy dzisiaj pomiędzy administracją UE i zachodnioniemieckim aparatem, a Prusako-Polakami żyjącymi między Odrą a Bugiem. Jak będziemy grzeczni, niektórzy z nas dostaną pozwolenie na żebranie w centrum Berlina. Będzie ów przywilej dotyczył jednak tych tylko, co stracili jedną lub obydwie nogi w jakiejś kampanii.

Co mają do zaprezentowania w kontrze do postpruskiego aparatu poddani króla Władysława? W zasadzie nic. Większość z nich nawet nie wie, kto to był ten Władysław. Oni chcą jedynie, by czczono rocznice wielkich wydarzeń historycznych i żeby były filmy o tym, ale już zrozumieć dlaczego tych filmów nie ma, nie chcą. A nie ma ich nawet wtedy kiedy rządzi administracja deklarująca wprost iż jej rodowód to tradycja Rzeczpospolitej. A jak jest w rzeczywistości? Jeśli brać pod uwagę wyczyny byłego ministra Piotra Glińskiego, których ukoronowaniem było wypuszczenie serialu patriotycznego o prostytutkach, znajdowaliśmy się za PiS gdzieś w początkach Republiki Weimarskiej - dekadencja, aspiracje, niemożność. Gdzie tu mówić o królu Władysławie? No, ale ludzie słuchać o dawnej potędze dawnych królów. Tak, ale tylko po to, by utwierdzić się w swoich dotychczasowych przekonaniach, a nie cokolwiek zmieniać. To nie wchodzi w grę. Namalował Matejko „Hołd pruski” i wystarczy. A co tam na nim jest pokazane, kto jest kim i co oznaczają pozy i postawy, nie ma znaczenia. Trzeba kontemplować barwne plamy, rozmach i wyobraźnię mistrza. I nic do tego nie daj Bóg nie dodawać ani nie odejmować, bo duma narodowa ucierpi.

Jak w takich okolicznościach chcecie się przeciwstawiać postpruskiej administracji? Gotowej na wszystko, a w dodatku świetnie wykorzystującej mimowolnie i celowo produkowane w swoim własnym łonie patologie? No i odpornej na większość ciosów. Niebawem zaś okaże się, że także świetnie zarządzającej terrorem ulicznym.  Ja tego nie wiem i nie będę nawet próbował nikomu niczego podpowiadać.

Jedyne co mogę zrobić to wskazywać inne niż udostępnione przez pruski uniwersytet konteksty zjawisk i zachowań. Co też czynię codziennie poprzez wpisy na blogu i przez wydawane w naszej oficynie książki.

I oto taki kontekst

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/czasy-piastow-tysiac-lat-temu-pawel-zych/

A niebawem będzie kolejny czyli wielki album Huberta Czajkowskiego o początkach panowania Zygmunta III.

Przypominam, że do 21 maja można się zapisać na konferencję w Gniewie

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/udzial-w-12-konferencji-lul/
 



tagi: niemcy  polska  kultura  wojsko  tradycja  prusy  urzędy  szkolnictwo 

gabriel-maciejewski
8 maja 2025 10:01
64     2705    24 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

atelin @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 10:27

Tak technicznie: chciałem postawić kawę i zrobiłem przelew na KJ. I wrócił po trzech dniach. Co jest?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @atelin 8 maja 2025 10:27
8 maja 2025 10:31

Nie wiem. Inne przechodzą bez problemu

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 10:38

Dziwne, teraz poszło.

zaloguj się by móc komentować

wafelki @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 10:48

Bardzo dobry tekst +.

Stan, który Pan tak trafnie opisał znajduje bardzo namacalne potwierdzenie w notkach qwerty o sądach. Czytając dzisiejszy tekst i notki traktujące o sądach uważam, że podstawową emocją odziedziczonego aparatu jest szczera pogarda dla wszystkiego co nim nie jest. "Obywatele są gotowi uwierzyć, że my tu jesteśmy dla nich" parafrazując dziekana z filmu Chłopaki nie płaczą.

 

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 10:52

W Wielkopolsce Prusy jednoznacznie kojarzone są z porządkiem, wprowadzaniem ładu i solidnością. Normalnie tak jak komuna po wojnie elektryfikowała wieś i zniosła analfabetyzm, tak król pruski podniósł z upadku miasta, budował mosty i promował kulturę rolną. Wychodzi, że Fryderyk to był właściwie jak Gierek, czy tam raczej odwrotnie :-)

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 10:58

Jak to nie realizuje doktryny? Realizuje tylko nie wyznawaną. Wyznaje pruską a realizuje austrowegierską, czyli detronizacje władzy centralej przez pruskich liberałów/socjalistów. Tylko że nazywa to jagiellonską. Akurat to nie problem bo są podobieństwa. Kraków, Galicja, zwijanie, rozwiązłość, te sprawy.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Zyszko 8 maja 2025 10:52
8 maja 2025 11:00

W każdym razie był zamieszany w kradzież roweru...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @wafelki 8 maja 2025 10:48
8 maja 2025 11:01

Tak, chodzi o możliwość bezkarnego okazywania pogrady, a wkrótce także i przemocy. Pierwsze symptomy już są

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Magazynier 8 maja 2025 10:58
8 maja 2025 11:01

Tusk mówi, że piastowską realizuje

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 11:12

"My zaś mamy permanentny konflikt, który nieodwołalnie dzieli naród na dwie części – poddanych króla Fryderyka i poddanych króla Władysława. "

A ja się zastanawiam: dlaczego prl-owski inżynier postanowił "dać wczoraj głos"  na łamach SN.

Hłe, hłe ...

 

 

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @szarakomorka 8 maja 2025 11:12
8 maja 2025 11:14

To było pytanie z rodzaju retorycznych.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @szarakomorka 8 maja 2025 11:12
8 maja 2025 11:25

Nie ma sensu się nad tym zastanawiać

zaloguj się by móc komentować

Nova @Zyszko 8 maja 2025 10:52
8 maja 2025 11:53

Proszę mnie poprawić ale Fryc II po podboju Śląska traktował tę krainę jak kolonie do wyzysku łupiąc ją dużymi podatkami i biorąc rektuta na maksa... Tak pytam bo teraz we Wrocławiu w muzeum dawny zamek królów pruskich, pokazują erę Prus jako sielankę. 

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @Nova 8 maja 2025 11:53
8 maja 2025 11:56

Tak,, Wielkopolska też była łupem. Ograniczano tu przemysł i wprowadzano cła. Nie na darmo na przykład  wszyscy tkacze uciekli do Królestwa Polskiego. To miała być kraina rolnicza i rezerwuar biednej ludności. Ta polityka zmieniła się właściwie dopiero po zjednoczeniu Niemiec.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Nova 8 maja 2025 11:53
8 maja 2025 11:58

Chciałem to właśnie napisać. Z tym ,że to nie była tylko kolonia, ale labolatorium społeczne, gdzie testowano wpływ nowego prawa na społeczeństwo. A dlatego robiono to na Śląsku, bo Fritz wcale nie był pewny na jak długo ten kawałek świata otrzymał - w końcu aż 40 lat o niego Habsburgowie walczyli.

Później przyszła era wojen i komunizmu, więc wszystko co było wcześniej jest idealizowane.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 12:22

Bardzo dobry tekst - dziękuję. Plus.

No i jedna trzecia kraju to byłe Prusy. - Ciut więcej, raczej coś koło 2/3.

Tusk mówi, że piastowską realizuje - Zapomniał tylko dookreślić, o którego konkretnie Piasta mu chodzi - mi on zgrywa się z Bezprymem odsyłającym Koronę do Niemiec.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski 8 maja 2025 11:01
8 maja 2025 14:18

Nawrót do pogaństwa, rozbicie dzielnicowe i osadzenie emigrantów na Kazimierzu? No tak. Nie musi nawet tego ogłaszać. Widać gołym okiem. Donald Szczodry/Śmiały. 

zaloguj się by móc komentować

jan-niezbendny @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 14:23

>>No i jedna trzecia kraju to byłe Prusy. - Ciut więcej, raczej coś koło 2/3.

Zależy jak liczyć. Jeśli wszystkie ziemie obecnej Polski, które kiedykolwiek były częścią Prus, to rzeczywiście będzie coś koło 2/3, a nawet ciut więcej - 69%. Jesli jednak uwzględnić tylko terytoria należące do Prus PRZED rozbiorami, to niecała 1/3. Dokładniej - 28%.

Ja bym powiedział, że to nieszczęsne "pruskie dziedzictwo" w świadomości części Polaków ukształtowało się na ziemiach pozostających pod pruskim panowaniem po 1806 roku przez następne sto lat, a więc +/- 47%. Czyli prawie średnia arytmetyczna z powyższych skrajnych wartości.

Na postawie tej mapki.

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 14:26

Genialny  wpis  !!!

 

Przypomnial  mi  sie  wieczor  w  Ojrzanowie  i  spotkanie  z  Panem  Naimskim,...  jego  slowa  o  ,,mediaH  narodowyH,,  !!!

Bo  Pan  dzisiaj  napisal  o  ,,karJeraH  naszyH,,  w  social  mediach,...  a  ,,redaktOr,,  Kania  wczoraj  cos  plumkala  w  RM,  ale  nie  sluchalam,...  bo  kon  by  sie  zeszczal  ze  smiechu,...  a  co  dopiero  czlowiek.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Paris 8 maja 2025 14:26
8 maja 2025 14:28

No  i  te  ,,roSliczenia  pSZeS  mlodyH,,...

...  od  mencena  !!!

 

To  tez  sa  JAJA  JAK  BERETY.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @jan-niezbendny 8 maja 2025 14:23
8 maja 2025 14:36

Trzymajmy się tych 2/3. I twardo trzymajmy się też przy stanowisku, że to Rzeczpospolita jest jedynym prawnym spadkobiercą spuścizny Prus. Oczywiście nasz gospodarz trafnie wymienił patologie je trawiące (no i nas) ale patologie to nie nie wszystko - Pan Gabriel popełnił kiedyś taki tekst o prusko - polskich niuansach historycznych - moim zdaniem wciąż na podium (w moim oczywiście subiektywnym odbiorze) - choć było to lat bodajże 3 wstecz. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @aszymanik 8 maja 2025 12:22
8 maja 2025 15:52

Wysłanie siepaczy na duchownych to raczej podobieństwo do Bolesława Śmiałego/Szczodrego. Donald Szczodry dla egzotycznych osadników.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @jan-niezbendny 8 maja 2025 14:23
8 maja 2025 16:00

Ja bym powiedział, że zaczęło się utrwalać w 1816 po ufundowaniu Uniw. Warszawskiego, przez Komisję Rządową Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Komisja Rządowa jak pruska Kamera do Spraw Religijnych. Ale drogę torowali wojewoda inowrocławski, Andrzej Hieronium Zamoyski, sąsiad Fryderyka, wraz ze Staszicem i Kołłątajem na wyprzódki. Staszic, syn burmistrza Piły, zresztą "stypendysta" Zamoyskiego. Kołłątaj też na zamoyskim garnuszku.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 21:02

Nie byłbym.aż takim pesymistą. Zauważam oznaki budowania lojalności wobec państwa polskiego  poprzez proponowane zmiany w prawie podatkowym na mniej represyjne i w ogóle zauważam chęć zakopania toporu wojennego z przedsiębiorcsmi. Oczywiście ja to łączę ze zbliżającą się bezpośrednią konfrontacją z Moskwą, ale po ewentualnym zwycięstwie myślę, że lojalnośc bedzie jeszcze bardziej wzmacniana. Dlatego nie przewiduję terroru. Terroru tak naprawdę chce tylko Konfa, tzn. działa tak, aby jej zwolenników dotknęły represje i ona wtedy liczy na to, że zdobędzie rząd dusz, jako obrończyni uciśnionych. Ot tacy prowokatorzy z p. Gaśnicą na czele.

Co do sposobu obrony to ja mam jeden tylko, który sam na sobie stosuję...:). Po prostu bojkotuję wybory demokratyczne. Nikt z aparatu nie może ze mnie bardziej zadrwić, gdy powie mi, że ja go wybrałem. Więc nie daję im tej sposobności. Niech sobie rządzą, ale bez mojej legitymacji. To nie oznacza, że uważam to państwo za okupacyjne, za obce. Ale tylko w ten sposób mogę im skutecznie zakomunikować, że nie podoba mnie się to, co robią. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 8 maja 2025 11:58
8 maja 2025 21:06

W Szczecinie jest wręcz kult p. Quistorpa i Prus. Bo po 1870 kajzer zniósł status twierdzy i Szczecin się potężnie rozwinął. I nikt nie mówi, że od 1721 do 1870, czyli bite 150 lat Szczecin zdychal pod rządami Prus.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @OjciecDyrektor 8 maja 2025 21:02
8 maja 2025 21:23

Co to zmiany mniej represyjne? Gdzież te chęci wobec przedsiębiorców? Przedsiębiorca to nie obywatel? Jeszcze nigdy nie stanął Pan wobec przymusu obrony siebie, swoich bliskich i innych obywateli przed opresyjnym bezprawiem Państwa. To czy Pan idzie na wybory czy nie idzie nie ma żadnego znaczenia dla kogokolwiek. Z wyjątkiem Pana. Terror jest w formule ciągłej od wielu lat.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 21:28

Od Placu Unii Lubelskiej odchodzi al. [...] Szucha, kiedyś numeru armii wp [...] po Szucha.

Dobrze pamiętam pruskie przedstawicielstwa z Roburami i współczesne zbożo-niebowe ... Władysława kozaki.

Taka tam promenada w górę numerów.

 

?

 

 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @OjciecDyrektor 8 maja 2025 21:02
8 maja 2025 21:29

Lojalność wzmacniana? Dowcip stulecia.

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @gabriel-maciejewski
8 maja 2025 22:06

To proszę konkretnie o program reform uniwersytetu i szkolnictwa. Co należy wprowadzić?

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Maciej-Lodyga 8 maja 2025 22:06
8 maja 2025 22:11

wyprowadzić.

To jest łatwiejsze.

reformy ... zdziwiłem się, że to nazwa tych tam ...

 

Pan  o co pyta ?

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @qwerty 8 maja 2025 21:23
8 maja 2025 22:17

Patrzciw...jasnowidz! I do tego fałszywy. Oczywiście, że musiałem się bronić, oczywiście że pomagałem innym się bronić. Na co dzień mam styczność z bezprawiem zwykłych ludzi. I co? Na policję mam dzwonić? Proszę mnie nie rozśmieszać.

Terror był zawsze. Mało ro zajazdów było? Mało to szantaży i zastraszać w Najjaśniejszej Rzeczpospolitej Obojga Narodów? 

Proszę mi nie wmawiać, że Niepokonani 2012 to zbawcy kraju ..

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Maciej-Lodyga 8 maja 2025 22:06
8 maja 2025 22:18

Przecież Coryllus pisze nonstop, czego nie wolno robić. To wystarczy. 

zaloguj się by móc komentować

sannis @Zyszko 8 maja 2025 10:52
8 maja 2025 22:44

Oczywiście, że tak do końca nie jest i piszę to jako Wielkopolanin z udokumentowanym rodowodem do 6 pokoleń wstecz. Prusy w przeciwieństwie do pozostałych zaborów dawały względną normalność, praworządność. Nie bez kozery jaśniepaństwo  jak Wojniłłowicz czy Milewski, wybrało plebejską Bydgoszcz i Poznań jako ostoję tej normalności. Jakoś nie słyszałem wyjazdach na saksy do Łodzi czy do Lwowa ( tutaj oprócz wąskiej grupy "artystów"), a rugi pruskie dotyczyły zasadniczo gasarbeiterów z Królestwa. Problem z pruskim kultem  jest inny i dość zabawny! Najczęściej jest wyznawany przez ludność z ziem wyzyskanych. Zwłaszcza przez pokoleniowy, lokalny, urzędniczy establiszment, wywodzący się wprost z certyfikowanych szabrowników. Tak było coś takiego! Po wojnie zgłaszał się jeden z drugim z kieleckiego, czy spod Lublina, albo innego Białegostoku do władzy ludowej z zapotrzebowaniem na taką a taką maszynę lub część np. do młyna. Dostawał glejt i wyruszał wozem na Dolny Śląsk. Tutaj po raz pierwszy zobaczył 3piętrowe budynki i tak się zakochał w tej "Kanadzie", że swą przyszłość planował już na zawsze z tym regionem. Prawda jest taka, że władza ludowa miała problem z osadzeniem demograficznym tych ziem. Ludność przesiedlona z Kresów to niespełna 30%, ponad 50% pochodzi z tzw. Polski Centralnej. Trochę sprawę komuniści załatwili "przymusem pracy", ale jeszcze w latach 70tych na Podkarpaciu była szeroko zakrojona akcja naboru uczniów do zawodówek na Dolnym Śląsku. Ci często mamieni lepszym życiem na Śląsku, mylili ten podówczas topowy "mlekiem i miodem płynący" Górny z Dolnym... I teraz ta ludność zapatrzona w Prusy przejawia desinteressement, regionem swych pradziadków najwyżej prapradziadków. Komuszy chichot z otchłani.

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @OjciecDyrektor 8 maja 2025 22:18
8 maja 2025 22:53

A ja pytam nie czego nie robić tylko co robić. Ale konkretnie, może być w punktach.

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @sannis 8 maja 2025 22:44
8 maja 2025 23:01

Ja miłości do Prus w Wielkopolsce nie widzę. Poznańskie to dla mnie ostoja walki o Polskę p-ko germanizacji. Jest może poczucie wyższości nad Warszawą, ale chyba głównie z niechęci do tego co ze stolicy wypływa na cały kraj, tj. niechęci do administracji państwowej, Sejmu, rządu, ministrów i ministerstw a także wielkiego biznesu powiązanego z władzą. Na zasadzie: co ta Warszawa na Wschodzie znów odpier.....? Jaki tam znowu wałek pokazują w TV ze stolicy? Kto tam się znów wygłupił? Co oni znów uchwalili w W-wie na Wiejskiej? Znowu miliony zmarnowane, skradzione, zamataczone ....

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @OjciecDyrektor 8 maja 2025 21:06
9 maja 2025 06:12

Quistorpa i Hakena może tak ale nie zauważam jakiegoś sentymentu do Prus jako takich (oprócz napisu ma Bramie Portowej informującej nas jak to król pruski dobił targu ze Szwedami).

zaloguj się by móc komentować

bosman80 @sannis 8 maja 2025 22:44
9 maja 2025 06:36

Pół mojej rodziny pochodzi z okolic pomiędzy Szubinem, Żninem i Gnieznem. Dziadkowie, wójkowie. Spędzałem tam na wsi połowę wakacji od młodości. Drugą połowę na wsi u dziadków na Podlasiu. Mam więc bardzo dużo obserwacji i spostrzeżeń. Od małego...

 

"Problem z pruskim kultem  jest inny i dość zabawny! Najczęściej jest wyznawany przez ludność z ziem wyzyskanych. Zwłaszcza przez pokoleniowy, lokalny, urzędniczy establiszment, wywodzący się wprost z certyfikowanych szabrowników. Tak było coś takiego! Po wojnie zgłaszał się jeden z drugim z kieleckiego, czy spod Lublina, albo innego Białegostoku do władzy ludowej z zapotrzebowaniem na taką a taką maszynę lub część np. do młyna. Dostawał glejt i wyruszał wozem na Dolny Śląsk. Tutaj po raz pierwszy zobaczył 3piętrowe budynki i tak się zakochał w tej "Kanadzie", że swą przyszłość planował już na zawsze z tym regionem."

 

Pan tu sam pisze jak jakiś Prusak. Ze swoją pogardą. I szóstym pokoleniem udokumentowanym, czyli dość krótkim.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @OjciecDyrektor 8 maja 2025 21:06
9 maja 2025 07:48

Wśród kogo ten kult, struktura ludnościowa Szcecina tuż po wojnie, to w 97,14 %, to ludność napływowa. Kazjera, to nie zna nawet ze słyszenia, nie mówiąc o jakimś przedsiębiorcy. Może przestanie pan swoje marzenia, przedstawiać, jako rzeczywistość.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Maciej-Lodyga 8 maja 2025 22:06
9 maja 2025 08:10

Pozwoli pan, że się wstrzymam z odpowiedzią do momentu aż zaczną mi płacić za takie propozycje. 

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @olekfara 9 maja 2025 07:48
9 maja 2025 08:11

O ile ja nie jestem przeciwny podnoszenia spuścizny Prus jako naszej własnej, to w przypadku Szczecina to jest kompletne nieporozumienie. Szczecin pod władzą Prus był znacznie krócej niż pod władzą naszych władców, nie mówiąc już o Księstwie Pomorskim. Komuniści zresztą bardzo dbali o to aby to podkreślać, przed Zamkiem Książąt Pomorskich stoi nawet koszmarny betonowy pomnik księcia Bogusława X z jego żoną Anną Jagielonką. Powstało mnóstwo książek począwszy od tych naukowych - pięciotomowa cegła - Dzieje Szczecina ale również innych w tym jakiś beletrystycznych koszmarków. Bardzo również podnoszono wtedy symbolikę bitwy pod Cedynią, sam pamiętam, że jako smarkacz w latach osiemdziesiątych jeździliśmy tam na szkolne wycieczki.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @aszymanik 9 maja 2025 06:12
9 maja 2025 08:47

Jak się poczyta wydawnictwa, a nawet beletrystykę hostorycxmą o Szczecinie, to jednak ten podziw dla kajzera wychodzi za to, że "odbudował" Szczecin po 1870. Zauważ, że okres 1721-1870 w historii Szczecina to czarna dziura. Nawet te "kamienice" pod zamkiem zbudowali w stylu "szwedzkim" czyli niby nawiązującym do panowsnia Szwedów w Szczecinie.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @bosman80 9 maja 2025 06:36
9 maja 2025 08:49

Kocham te pyskówki regionalne o wyższości jednego regionu nad innymi...:). To takie fajne, bo śmieszne.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @olekfara 9 maja 2025 07:48
9 maja 2025 08:57

Ludność napływowa Szczecina to 99,99%. Jacyś pojedyńczy Niemcy zostali tu, bo pracowali dla komunistów i mieli w miarę znośnie. Spolonizowali się.

Nie mam takich marzeń,a skoro pan rak to sobie wyinterpretował, to znaczy że cierpi pan na poważne deficyty umysłowe. W przeciwieństwie do pana znam dobrze Szczecin i Szczecinian i wiem cxym można ich uwieść. I robi się to właśnie rozbudzaniem marzeń o potędze Szczecina "jak za kajzera". To, że Niemcy za żadne skarby nie chcą Szczecina potężnego w niczym tym skojarzeniom nie przeszkadza, bo kajzer jest tłem - są pokazywane stare fotografie, kręcone filmy dokumentalne, pokazywane i odrestaurowywane pominiki z epoki kajzera. O historii średniowiecznego Szczecina to w wumie jest bardzo mało mówione, a okres renesansu i baroku to tylko książę Bogusław XIV. Potem nicość.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @aszymanik 9 maja 2025 08:11
9 maja 2025 08:59

Ten pomnik to nadaje się do twojej nagrody Złotego Grzyba z DW...:)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @aszymanik 9 maja 2025 08:11
9 maja 2025 09:01

Komuniści lansowali "piastowszczyznę", ale po 1989 to już tylko niemiecki wkład w zbudowsnie Szczecina, tak jakby to miasto powstało dopiero w 1870

zaloguj się by móc komentować

Maciej-Lodyga @OjciecDyrektor 9 maja 2025 08:57
9 maja 2025 09:03

Śląsk też był krótko w Prusach. Przecież kilkaset lat Śląska to księstwa piastowskie w ramach Królestwa Czeskiego. Śmieszy mnie skupianie się przez niektórych na granicach Cesarstwa. Cesarstwo to był związek państw. Część Włochów i w pewnym okresie Burgundia też były w Cesarstwie.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @sannis 8 maja 2025 22:44
9 maja 2025 09:26

Ciekawe czy były sytuacje, że w tej Kanadzie odnaleziono maszynę, którą Niemcy wcześniej wywieźli z tych fabryk znajdujących się w miastach gdzie nie było trzech pięter

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @sannis 8 maja 2025 22:44
9 maja 2025 09:52

Mój dziadek był spod Końskich, walczył w partyzantce, po wojnie pojechał  po maszynę do szycia Singer gdzieś na Dolny Śląsk, ale tam nie został. Może dlatego, że jako zawodowy podoficer przed wojną trochę Polski zwiedził i widział już te kamienice.  Maszyna się przydała, babcia była niezłą krawcową. W ramach usprawiedliwienia powiem, że wcześniej Niemcy wywieżli siostrę babci na przymusowe roboty do Rzeszy. Więc maszyna była trochę jakby rekompensatą za ciocię. Przy czym ciocia całe szczeście wróciła, maszyna natomiast nie. Gdyby więc  Niemcy chcieli jej zwrotu (znaczy maszyny, nie cioci) to nadal stoi i działa.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @OjciecDyrektor 9 maja 2025 09:01
9 maja 2025 09:55

Oni właśnie oprócz Piastów sięgali do dziedzictwa Księstwa Pomorskiego. Faktycznie po 89 ten pardygmat się zmienił i przekierowano naszą (szczecińską) historię na tory niemieckie ale to nie jest tak, że my tutaj wzdychamy z tęsknotą do Wilusia. Mamy tutaj oczywiście rondo Hakena (nie mam nic przeciwko), pamięta się o Quistorpie (zresztą bardzo porządnym człowieku), coś tam się mówi o niemieckim dziedzictwie ale to wszystko. Ogół Szczecinian nie ma jakiegoś wielkiego sentymentu do Niemiec, czy tam Prus. Zresztą po 89 to tutaj u nas było zagłębie dojenia głupich szwabów, jedni jeździli Juma 15.10 do Berlina na szaber, drudzy otwierali stragany przy granicy. Na prawdę, a mieszkam tu od urodzenia - ze świecą byłoby tu szukać człowieka, który, by Niemców darzył jakąś szczególną sympatią. Gwoli prawdy zdarzały się jakieś zakompleksione jednostki ale generalnie możemy to uzać za błąd statystyczny.

zaloguj się by móc komentować

grudeq @aszymanik 9 maja 2025 09:55
9 maja 2025 10:02

A elity Miasta Szczecina? Ludzie decyzyjni?

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @grudeq 9 maja 2025 10:02
9 maja 2025 10:04

Lubie o sobie myśleć jako o elicie miasta Szczecina.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @aszymanik 9 maja 2025 09:55
9 maja 2025 10:15

Przytoczę jeszcze jedną historię pośrednio związaną z moim miastem. W latach osiemdziesiątych za ciemnookularowego Jaruzela w podstawówce miałem nauczyciela historii nazywał się Piotr Pieruszko. Był on Szczecininem z dziada pradziada, jego przodkowie - fracuscy hugenoci osiedlili się tutaj w XVIIw. On był tak zajadłym piewcą polskości Szczecina i do tego polskim nacjonalistą i antykomunistą, że aż dziw, że w tamtych czasach go nie zesłano na białe niedźwiedzie.

zaloguj się by móc komentować

stachu @aszymanik 9 maja 2025 10:15
9 maja 2025 10:55

W latach osiemdziesiątych na białe niedźwiedzie? Ja z tradycją pruską/ niemiecką mam do czynienia na codzień. W połowie lat piędziesiątych ojciec pojechał do Wrocławia, kupił kilka wagonow cegły z rozbiórki ruin i zbudował dom, w którym mieszkam. Cegły już na miejscu trzeba było oczyścić z zaprawy.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @OjciecDyrektor 9 maja 2025 08:57
9 maja 2025 10:58

Proszę się wstrzymać z diagnozowaniem mojej osoby, zresztą nie pierwszy raz. Niech lepiej udowodni pan ten kult prusaków.

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @aszymanik 9 maja 2025 09:55
9 maja 2025 11:20

Zgadza się. W Szczecinie nie darzymy Niemców jakąś sympatią. Ale zobacz, że reszta kraju patrzy na nas jak na mieszkańców takiego kolejnego landu...:). A wszystko przez tę nedialną propagandę, ktora nie działa. I weź tu udowadniaj, ze nie jesteś wielbłądem.

Quistorp to BARDZO SPRYTNY cxłowiek. Na świeta pyscili taki filmik dokumentalny w naszej regionalnej tv. Tam zostały podane fskty, z ktorych w oczywisty sposob wynikalo, ze Quistorp dostał cynk, iz kajzer uchyli ststus twierdzy dla Szczecina w 1871 i on zaczął po taniosci skupować duże obszary gruntów pod Szczecinem, bo wiedxial, ze zmiana statusu spowoduje boom budowlany i rozszerzenie terenu miasta. W tym celu załozyl też cegielnie, czy nawet cementownie na wyspie Wolin.

To wszystko zostało podane na tacy, ale ani słowem nikt się nie zająknął otym, że on po prostu dostał cynk. Nir był geniuszem, a tylko dobrze poinformowanym. No i musiał się odwdzięczac - stąd "przyjaźń" z kajzerem.

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @OjciecDyrektor 9 maja 2025 11:20
9 maja 2025 11:28

Cementownę w Lubinie koło Międzyzdrojów. No ale oprócz tego, że był dobrze poinformowanym człowiekiem biznesu, był też człowiekiem, który bardzo dbał o swoich ludzi. Oprócz tego, że to on zbudował i opylił luksusowy West End - obecne stare i nowe Pogodno, to zbudował Skolwin i Gocław jako dzielinice robotnicze dla swoich pracowników, ze szkołami i przychodniami. Nie mówiąc już o działalności charytatywnej i kulturalnej. Z pewnością Quistorp był człowiekiem, który oprócz tego, że widział jak zarobić, potrafił się z pożytkiem dla lokalnych społeczności dzielić.

zaloguj się by móc komentować

bosman80 @OjciecDyrektor 9 maja 2025 08:49
9 maja 2025 13:35

Kocham te pyskówki regionalne o wyższości jednego regionu nad innymi...:). To takie fajne, bo śmieszne.

Ale myśmy jeszcze nie zaczęli pyskować. :-)

zaloguj się by móc komentować

grudeq @aszymanik 9 maja 2025 10:15
9 maja 2025 16:04

No właśnie chyba dlatego nie zesłano, bo był piewcą Polskości Szczecina i taką rolę dostał i taką rolę wypełnił.

A dobrze uczył historii i był w porzadku jako nauczyciel?

zaloguj się by móc komentować

grudeq @aszymanik 9 maja 2025 10:04
9 maja 2025 16:07

Mi chodzi nie o myślenie o sobie (co doceniam i szanuję) ale o byciu - co oznacza podejmowanie decyzji i dostepie do wiedzy na poziomie decyzjności.

PS

Moja mama jest szczecinianką (urodzona w 1953), a ja w Szczeicnie spędzałem wszystkie wakacje w latach 90-tych, co się przekłada na mój stosunek do miasta. Idąc za Gomułką - Byliśmy, jesteśmy, będziemy!

zaloguj się by móc komentować

jan-niezbendny @aszymanik 9 maja 2025 11:28
9 maja 2025 21:23

Geniuszem może nie był, ale kupił kopalnię kredy na Wolinie i postawił tam cementownię w 1855 roku (w swoim czasie największą w Niemczech), 18 lat (!) przed zniesieniem statusu twierdzy dla Szczecina w 1873, a firma Westend Stettin Bauverein powstała w 1871 i w tymże roku zaczęto budować pierwsze domy na terenie dzielnicy, zwanej później Westendem (dzisiaj to chyba Łękno, ale się nie upieram, bo w Szczecinie byłem dwa razy w życiu). Zresztą plany zabudowy tych terenów powstawały jeszcze w poprzedniej dekadzie. Tyle ze tamte pierwsze wille musiały być z drewna i muru pruskiego i dopiero po 1873 roku mozna było wznosić murowane.

Udziałowcem firmy był brat Johannesa Heinrich, berliński bankier i spekulant, prawdziwa gruba ryba i, niestety, główny odpowiedzialny za potężny krach na giełdzie właśnie w owym 1873 roku, według niektórych wyznaczający koniec ery wilhelmińskiej i porzucenie przze Bismarcka kursu narodowo-liberalnego.

Jest raczej oczywiste, że tacy ludzie jak Quistorpowie mieli znajomości na najwyższych szczeblach i nie tylko wiedzieli rózne rzeczy przed innymi, ale może i sami byli architektami niektórych rozwiązań. Ale własnie dlatego mówienie o nich jak o jakichś "nowych (p)ruskich", powiatowych mafiozach albo wręcz słupach mafiozów jest jakby nieadekwatne.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @jan-niezbendny 9 maja 2025 21:23
9 maja 2025 21:33

Łękno to część Pogodna...;). Coś jak Żoliborz i "bliskie" Bielany w Warszawie

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @grudeq 9 maja 2025 10:02
9 maja 2025 21:37

Władze Szczecina są delikatnie mówiąc słabe. I są tematów żartów już od kilku dekad. Za komuny zaś w Szczecinie rządził chyba jeden z najtwardszych betonów partyjnych. W innych większych miastach już dawano sobie na luz, a ci gadali i zachowywali się tak, jakby to były lata 60-ste.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @sannis 8 maja 2025 22:44
9 maja 2025 21:49

Rzeczywiście to wynarodowienie tzw. ziem odzyskanych, które po 89 roku zostało podmieniane na 'volksdeutsch-yzm' było widoczne. To było związane z tym, że dużo sowietów i ich współpracowników było osiedlane na tych ziemiach.
Chociaż to zaczęło się trochę odmieniać, coraz więcej ludzi odkrywa na nowo swoją polską tożsamość(zresztą wielu kresowiaków jej nie porzuciło), szczególnie Kościół w tym pomaga.
Trzeba też brać poprawkę na duże miasta, bo one były przesączone sowieckim żywiołem jak dobra kasza skwarkami i po upadku PRLu lokalne sitwy w większości zmieniły orientację na Niemcy.

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować