Straż przednia, pierwsza książka jaką kupiłem w KJ lata temu. Pokazuje, między innymi jakie jest prawosławie.

No i tak z innej beczki - co powie Mentzen? Bo teraz nastąpi godzina prawdy kto jest kim.

Obstawiam, że powie swoim wyborcom "róbta co chceta" ...:). 

Ale wyniki są smutne, bo za dwa lata masz Konfę w rządzie i wtedy trzeba szykować się na najgorsze - także w kwestii Rosji.

Otóż to. Polscy nacjonaliści to też jego agenci. Ale ludzie nie wierzą, bo komuniści to "internacjonalisci". Nawet Januszajtis patrzył na Sowiety przez pryzmat nacjonalizmu rosyjskiego, ukraińskiego i gruzińskiego. On był pod wpływem endecji. Nawet jego skręcili (pewnie z powodu wspólnej niechęci do Piłsudskiego). I mimo tylu trafnych ocen, w tej się grubo mylił.

Mnie tylko martwi, ze u nas konfiarzy więcej niż ukraińskich nacjonalistów. Putin będzie się czuł jak bogaty klient w ubogim burdelu. Będzie mógł przebierać i grymasić. Brauna zobaczy i powie mu "Masz zarośniętą d****ę. Ogól się". Bosaka zobaczy i powie mu "Zrób sobie makijaż, bo wyglądasz jak stary kredens". Mentzena zobaczy i powie mu "A co ty w ogóle umiesz robić?". 

Teraz spodziewam się ofensywy Tuska i rząd zacznie robić duże ulgi podatkowe albo podniesie 800+ do 1000+

Rynce opadajom. Blisko polowa tych co poszli na wybory i wrzucili karty do plexiboxu to kandydaci-penitenci, ktorzy jeszcze nie wygrzebali sie z komuny i cierpia na ewiedentne poznawcze zaburzenia.

Reszta to patrioci i konserwatysci podzieleni na trzy grupy, zeby czasami jakiegos definitywnego wyniku w pierwszej turze nie wyrobili.

Druga tura wydaje sie prosta. Glosuje sie przeciwko Trzaskowskiemu i jest pozamiatane. Niestety nie ma pewnosci czy ludziom sie znowu w banikakach nie zafermentuje i zaglosuja na dupiarza, ktory tasma klejaca montowal szybe w drzwiach.

Jesli tak sie stanie, to albo machnac na to wszystko reka, albo zaczac ten burdel konkretnie sabotowac, do skutecznego upadku.

Sytuacja dosyć groźna, że mamy sporą grupę ludzi którym wystarczy obiecać gruszki na wierzbie, a oni polecą na takiego głosować bo nie znają się ani na polityce, ani na historii, ani na ekonomii i jedyne co wiedzą to żeby nie głosować na PiS bo (tu można wstawić dowolną bzdurę).

To jest też wina PiSu, bo zamiast edukować ludzi to bawili się w niskich lotów propagandę i wyhodowali sami tego demagogicznego potwora Frankensteina.

Paradoksalnie dobry wynik Zandberga cieszy bo to znaczy, że tzw. liberalna lewica nisko stoi.

"Rynce opadajom"- od wyborów Prezydenckich w 1990 r minęło 35 lat i w świadomości  politycznej nie za wiele się zmieniło.Rywalizacja Wałęsy z Mazowieckim była bardzo zacięta,póki nie wkroczył Tymiński.Na początku dawano mu 1% poparcia ,a w chwili wyborczej było już ponad 20%.

Tymińskiemu wystarczało obiecać rozwój biznesu i gruszki na wierzbie wyborcom,oraz dobre żarcie.

Wynik w I turze był szokiem,zwłaszcza GW,która walczyła o Mazowieckiego. Wałęsa, który otrzymał 39,96 proc. głosów , Tymiński 23,1 proc,  Mazowiecki 18,08 proc, Cimoszewicz 9,21 proc-- Bartoszcze 7,15 proc, a stawkę zamknął Leszek Moczulski 2,5 proc .

W II turze telewizja ogłosiła,że Tymiński bije żonę i głodzi dzieci,oraz tajemnicze wyprawy do Libii.Wspomnieć należy,że pan Bugajski nakręcił film pt "Gracze".Po tym filmie nawet Mazowiecki nawoływał do oddania głosu na Wałęsę...

W II turze Wałęsa uzyskał 74,25% głosów, a Stanisław Tymiński 25,75%. To stare sprawdzone metody i pytanie brzmi co odpali Tusku w II turze- w/s Trzaskowski-Nawrocki i KTO będzie nawoływał do oddania głosów Taką mniej więcej mamy świadomość wyborców...jak pokazały wybory Prezydenckie w 2025,niby "cuś" drgnęło,ale obiecanki na I miejscu.

Jeszcze raz Valserze,absolutnie się z tym komentarzem zgadzam.Sumując to jest ta: epidemia wampiryzmu wyborczego.... i tytuł notek gospodarza odpowiada rzeczywistości.

PiS musi zacząć coś robić, a nie zwalać wszystko na sztab kandydata

Hasło Woltera o wampirach cierpi, tak przypuszczam po poszukiwaniach w sieci, na chronologiczną skazę. 

Jest wskazanie w edycji dzieł wszystkich [tom 43 z roku 1784], że było w wydaniu z roku 1764. Czy aby na pewno ?

Posthum twórcza XVIII-wieczna oświeceniowa myśl + wydawca wszystko wciśnie pod strzechę.

Wyglada jak efekt stresu pourazowego i brak leczenia psychiatrycznego.

...syndrom sztokholmski.?

Hasło jest chronologicznie w porządku, tyle że nie pochodzi z Dictionnaire philosophique, a z IX części Questions sur l'Encyclopedie , par des amateurs, s. 310. Wydanej w 1772 roku, jak najbardziej za życia autora. Wolter wykorzystał część Słownika w Pytaniach i pewnie w zbiorowej edycji to się "skleiło".

Jednakże w Dictionnaire też coś o wampirach znajdziemy. W edycji z 1764 roku w haśle "Corps" jest to dosłownie wzmianka en passant (że się tak z francuska wyrażę ;). Mówiąc z niejakim lekceważeniem o monadach powiada tak: "System ten jest równie dobry jak każdy inny; podoba mi się tak samo jak odchylenia atomów, formy substancjalne, łaska nawracająca i wampiry Dom Calmeta". W jednym zdaniu przejechał się po Lukrecjuszu, scholastykach, molinistach i ulubionym celu swoich drwin, czyli naszym Dom Calmecie. Który 1753 roku gościł go w opactwie przez trzy tygodnie jako sławnego już autora, udostępniając mu bogatą klasztorną bibliotekę i tocząc z nim dysputy. Z pewnością także na temat wampirów. Jak widać, szlachetność może niezawodnie liczyć na odpłatę w postaci czarnej niewdzięczności.

Oprócz tej pierwszej edycji Dictionnaire philosophique miał jeszcze kilka wydan w latach 60., przy czym każde Wolter uzupełniał nowymi hasłami, tak że wydanie szóste z 1769 roku jest już dwutomowe, z tytułem zmienionym na La Raison par alphabet. I tam w tomie II o wampirach jest juz trochę więcej, w hasłach "Job" i "Resurrection".

Kto jest kim? Celem jest kasa i bicie piany dla publiki egzaltującej się igrzyskami. Ale ten podskoczył a tamtemu majtki spadły. Ten obiecał kredyty pod przyrzeczenie eutanazji a tamten, że prawdziwy patriota to czytać i pisać nie musi umieć. Rynek i opieka Państwa gwarancją dobrej śmierci. Szybciej do mety.

Wydaje sie, ze z tej matni nie ma wyjscia. Na codzien wszystkich dokarmiaja takimi frazesami -

Słownik języka polskiego PWN

wybory czteroprzymiotnikowe

1. «wybory powszechne, równe, bezpośrednie i tajne»