Pokusa interpretacji dosłownych
Przedwczoraj jeden z czytelników komentujących na stronie coryllus.pl zauważył, że imię Adoniasz wraz z charakterystyką postaci przypomina bardzo Adonisa. Kiedy zaś zaglądamy do wiki, żeby przeczytać co tam jest napisane o Adonisie, od razu rzuca nam się w oczy semickie pochodzenie jego imienia. No i zapewne samego Adonisa, którego kult został przeniesiony do Grecji w okresie archaicznym. Z Fenicji oczywiście. Ja bym nawet obstawiał, że był to ten sam moment kiedy porwana zostaje Europa, a jej brat, tyryjski następca tronu, wyrusza na jej poszukiwanie. Wyraz adon to fenickie słowo oznaczające pana. No, ale powróćmy do Biblii. Adoniasz słynął z urody. Co to dokładnie znaczyło, nie wiemy, ale sądzę, że miało sporo wspólnego z włosami, ich gęstością i długością. Adonis zaś był piękny i tyle. Kochała go Afrodyda i Persefona. Ta ostatnia chciała zatrzymać go w Szeolu, to jest chciałem rzec w zaświatach. Najciekawsza jest historia jego narodzin. Ponoć syryjska księżniczka Myrra, która słynęła z urody, zaszła w ciążę z własnym ojcem – Tejasem, królem syryjskim. Nie wiemy co to dokładnie znaczy w relacjach bliskowschodnich na tysiąc lat przed Chrystusem – król syryjski. No, ale tak to opisują. Afrodyta zesłała na nią tę pożądliwość, albowiem matka Myrry chwaliła się wszystkim, że ma córkę piękniejszą niż bogini. Ta relacja z ojcem trwała dwanaście nocy. Póki stary nie oprzytomniał, nie zorientował się kogo ma w sypialni i nie poleciał po dzidę. Myrra uciekała przed gniewem ojca, a biegnąc błagała bogów, by ją uratowali. No i została zamieniona w drzewko mirrowe. Pod tym drzewkiem siadła kiedyś Afrodyta, a kora na pniu spęczniała najpierw, potem pękła i wydostało się spod niej niemowlę cudownej urody – był to właśnie Adonis.
Nie ma cienia dowodu, że Adoniasz, zabity z rozkazu Salomona miał cokolwiek wspólnego z Adonisem. No, ale pokusa, by taki wątek wykreować jest bardzo duża. Na szczęście pisarze to w 99 procentach durnie, działający na gwizdek i żaden z nich nigdy czegoś takiego nie zrobi. Idźmy dalej. Po kolei, żeby się nikomu nic nie pomieszało.
Postawmy najpierw kwestię taką – jak ewoluowała władza Salomona? Z sojusznika Hirama, któremu dostarczał żywności, stał się on zarządcą portu nad Morzem Czerwonym, z którego wyruszyły statki do Ofiru. Po złoto. Doczytacie sobie ile tego złota przywieziono, a także gdzie lokowano ów Ofir. Indie też były w grze, ale naukowcy stwierdzili, że to za daleko i wskazali Jemen. Potem Pismo opisuje z grubsza jak wyglądała ściągalność danin z poddanych i obcych kupców. I na co przeznaczano owe daniny – na upiększanie świątyni złotem. Salomon kazał wykuć dwieście tarcz ze złota dla straży świątynnej. Kazał też wykonać tyleż samo puklerzy. No, ale najlepsze jest to – zbudował także Dom Lasu Libanu. O tu jest stosowny cytat.
Zbudował również "Dom Lasu Libanu", sto łokci długi, pięćdziesiąt łokci szeroki i trzydzieści łokci wysoki, na trzech rzędach słupów cedrowych z ociosanymi belkami cedrowymi na tych słupach i nakryty też drzewem cedrowym ponad bocznymi pomieszczeniami, które były na tych czterdziestu pięciu słupach, po piętnaście w każdym rzędzie. Wnęki okienne także były w trzy rzędy: okno nad oknem, o trzy kroki. Wszystkie otwory i okna były czworokątne: otwór od otworu o trzy kroki.
Co to było? Nikt nie wie, a Internet nie tłumaczy. Musiało być to jednak coś istotnego, skoro Pismo o tym wspomina. Sugerowałbym magazyny i suszarnię desek z przeznaczeniem na poszycie kadłubów floty wojennej, ale co ja tam mogę wiedzieć. To zresztą jest zbyt dosłowne. Dodajmy jeszcze, że wszystkie sprzęty w Domu Lasu Libanu również były złote. Ja zaś zastanawiam się czy ów las Libanu był wtedy tworem naturalnym czy już utrzymywaną od tysiąca lat hodowlą najlepszego surowca? Po tym, jak wspomniany jest ów Dom, od razu pojawia się wzmianka o flocie płynącej do Tarszisz i sprowadzającej stamtąd co trzy lata różne skarby, głównie złoto i kość słoniową. Tarszisz, też ponoć nie jest dokładnie wskazane, choć już Leon Cahun pisał, że to Hiszpania. Po skarbach Tarszisz Biblia wymienia konie. Sprowadzono dla Salomona tysiące koni z krain, gdzie były one hodowane pod wierzch i do walki. Można więc założyć, że dwaj sojusznicy Salomona: Hiram i królowa Saby, zapewniali jego państwu bezpieczeństwo na morzach północy i południa. Bezpieczeństwo zaś i komunikację lądową gwarantowała dwunastotysięczna konnica, rozsyłana w sztafetach po całym kraju. I to był szczyt osiągnięć króla Salomona. Następny fragment należy do tych kawałków w Biblii, które wszyscy czytają z wypiekami na twarzy i mają w związku z nimi różne projekcje. Bo co tam jakiś Dom Lasu Libanu, kogo to obchodzi?, skoro w kolejny fragmencie napisane jest: Król Salomon pokochał też wiele kobiet. I dalej, że miał 700 żon księżniczek i 300 nałożnic drugorzędnych. Może nie jest to liczba dokładna, ale symboliczna? Jakby nie było, tych dziewuch na dworze było sporo. Jaka była ich funkcja i misja? Bo, w to, że król je pokochał tak do końca wierzyć nie możemy zważywszy na napięty grafik władcy i jego liczne zajęcia. Nałożnice pochodziły z plemion i narodów, co do których było wyraźnie powiedziane, że Izraelici nie powinni się z nimi łączyć. Salomon jednak się połączył, a do tego – już drugi raz jest to wskazane – uczynił to z miłości. Załóżmy, że tak było i król, mając już wszystko, domagał się ciągle nowych wrażeń. Tych zaś dostarczyć mu mogły jedynie nowe dziewczyny sprowadzane z odległych krain. Ich misją zaś były tańce na stole pomiędzy złotymi naczyniami wykutymi z metalu sprowadzonego przez ludzi Hirama z Ofiru i Tarszisz. No, ale tak może myśleć uczeń czwartej klasy technikum leśnego po obejrzeniu filmu „Thais” ze śp. Dorotą Kwiatkowską w roli głównej. Nie jest to poważna interpretacja, zwłaszcza, że ciąży nad nią wyraźny zakaz Boga.
Zestawmy teraz dwie sytuacje – Dawid postawiony wobec swoich pokus i niełatwej politycznej sytuacji, uwodzi żonę wysokiego oficera, jego samego zaś, najpierw próbuje nakłonić do współżycia z żoną, w zakazanym czasie, kiedy prowadzone są działania wojenne, żeby ukryć ciążę, potem zaś sprowadza na niego śmierć. Pośrednikiem pomiędzy Dawidem a śmiercią Uriasza jest Joab, którego rolę i misję przyjdzie nam omówić w osobnym tekście. Batszeba zostaje królewską żoną i matką następcy. Bóg się gniewa, ale wybacza w końcu swojemu ulubieńcowi.
Dawid, działając w sytuacji permanentnej wojny, dostosował swoje czyny i wybory do warunków wojennych. Co, jak widać na przykładzie Uriasza, nie było dla niego łatwe. Zgrzeszył, jak mu się wydawało, niewinnie. Zaraz jednak zrozumiał, jak straszliwe będą konsekwencje tego czynu. Wybrnął z tego jednak w taki sposób, że Batszeba została jego żoną, a jej dziecko następcą. Pan zaś wybaczył mu zabicie Uriasza Hetyty.
Salomon nie miał wyjścia. Działając w warunkach dynamicznego bardzo sukcesu, odsunął od siebie myśli o konsekwencjach swoich czynów. Wszystko mu się udawało, a księżniczki i nałożnice były, obok koni bojowych, szczytem jego prosperity. I w tym momencie, Salomon rozminął się ze swoją misją oraz z władzą sądzenia, którą dał mu Pan.
Cóż to bowiem znaczy – 700 żon, w dodatku księżniczek? To oznacza obecność 700 przedstawicielek obcych, bałwochwalczych, nierzadko zbrodniczych kultów w samym sercu narodu wybranego przez Pana. One tam nie przyjechały, żeby tańcować po stołach z cyckami na wierzchu. Możecie mi nie wierzyć, ale było tak, jak mówię. Pierwsza Księga Królewska wymienia dokładnie jakie bałwany były czczone w Jerozolimie, w pałacu króla. Pan zaś ukazał się Salomonowi aż dwa razy i dwa razy go upomniał. Król był jednak bezradny. Mógł tylko milczeć.
Kult zaś oznacza składanie danin. To zaś z kolei oznacza drenaż skarbca. Konsekwencją drenażu skarbca, na skalę całkiem niemałą – 700 księżniczek i 300 nałożnic drugorzędnych - jest osłabienie państwa. I o tym Jahwe mówił Salomonowi. Było już jednak za późno. Nie wiem, jak Wy, ale najbardziej chciałbym zobaczyć, twarz Hirama, kiedy przyjeżdżają do niego posłańcy, z wiadomością, co się tam wyrabia w Jerozolimie. Dodam jeszcze tylko, że prostytucja świątynna, o której Biblia wspomina już na kolejnej stronie, jest takim samym odnawialnym kapitałem jak hodowla owiec. Nawet lepszym, bo się przy strzyżeniu męczyć nie trzeba. Rozpleniła się ona w Izraelu i Judzie już po śmierci Salomona. Możemy w tym miejscu dodać, że tam gdzie pojawia się dużo złota, w sztabach i przedmiotach zbytku, które nie jest z miejsca zamienione w inwestycje, natychmiast pojawiają się ludzie, zamierzający to złoto w sposób dyskretny, o ile miejscowi mają siłę, lub całkiem niedyskretny, o ile jej nie mają, przejąć i wywieźć lub w coś zainwestować.
Salomon miał już wszystko. Świątynię dla Imienia Pańskiego, pałac, tron z kości słoniowej, Dom Lasu Libanu, flotę po jednej i drugiej stronie swoich ziem. Kiedy to zdobył zaczął gromadzić złoto. Ono zaś ściągnęło sępy.
Pan zapowiedział, że kara nadejdzie po śmierci Salomona. I tak się rzeczywiście stało. Królestwo rozpadło się. Okoliczności tego rozpadu są dokładnie opisane. Następca Salomona – Roboam nie posłuchał próśb ludu i nie posłuchał rad starszych. Nie ujął ludowi ciężarów, które nałożył nań ojciec. Przeciwnie, namówiony przez młodych dworaków, zaczął urągać Izraelitom. Ci zaś postanowili się odłączyć od pokolenia Dawida i założyli własne państwo. Piszę o tym skrótowo, albowiem chciałbym wskazać na ważną dla nas dziś pointę.
Królem tego państwa został Jeroboam. I w jednym i w drugim państwie natychmiast rozkwitły kulty bałwochwalcze. W Izraelu, ponieważ jego mieszkańcy nie mieli dostępu do świątyni jerozolimskiej, w Judzie zaś ponieważ ilość kapłanek, jawnych i ukrytych, obcych bóstw była ogromna. Wszystko to oznaczało, w wymiarach ziemskich, że zgromadzone przez Salomona złoto zostanie rozproszone.
Nie wiemy co się stało z egipską żoną Salomona, wiemy jednak, że jeszcze za jego życia podniosły się dwa bunty przeciwko królowi. Na czele jednego z nich stał Jeroboam właśnie, nadzorca robotników z rodu Józefa. Tak to jest opisane.
Kiedy Salomon próbował uśmierzyć bunt, Jeroboam uciekł do Egiptu i schronił się na dworze faraona Szoszenka. Zanim to się stało Pan obiecał Jeroboamowi, że uczyni go królem nad Izraelem, a potomkom Salomona pozostawi jedynie Judę. Oczywiście warunkowo, jeśli będzie przestrzegał nakazów i zakazów. Tak się rzecz jasna nie stało, bo jedną z pierwszych decyzji Jeroboama było wystawienie dwóch złotych cielców na wzgórzu. Lud miał im oddawać cześć wobec niemożności zejścia do świętego miasta.
Widzimy jak niełatwo jest powrócić na ścieżki którymi kieruje Pan, kiedy się raz z nich zeszło. I jak wiele dróg otwiera się przed człowiekiem, który z takiej ścieżki zboczył. Po cóż były Salomonowi te wszystkie kobiety? Prawdopodobnie po nic. On jednak był im potrzebny, albowiem miał złoto i był wobec nich bezbronny. Rozwiązłość była bowiem promowana szeroko, właśnie po to, by oczekiwać na takich frajerów jak on. Salomon zaś nie mógł się obronić przed ofertą złożoną mu przez kapłanów obcych kultów, którzy przysłali na jego dwór swoje przedstawicielki. Dawid, jak sądzę, zaryzykowałby wojnę. Na pewno nie przyjąłby obcych kapłanek, nawet nie pozwoliłbym im się zbliżyć do siebie. Jego syn jednak był już kimś innym.
Jakimi narzędziami opanowania sytuacji kryzysowej dysponował Dawid? Przede wszystkim zaufanymi ludźmi – Joab był jego siostrzeńcem, a także człowiekiem gotowym do wykonania każdego, nawet bardzo potwornego i nieludzkiego rozkazu. To jednak było zbyt mało. Dawida pilnował sam Pan, a Dawid rozumiał Pana. I wiedział kiedy grzeszy. Byli też kapłani, lewici, prorocy, którzy otaczając króla nie pozwalali mu na zbyt wiele. Salomon był w zasadzie sam. Uciemiężył lud, wszedł w sojusze, które dawały mu bezpieczeństwo polityczne, zgromadził bogactwa. Potem się okazało, że to nic nie znaczy. Nie było nikogo, kto utrzymałby króla w posłuszeństwie wobec Boga. Przed Salomonem za to otworzyły się liczne możliwości, które kusiły łatwym rozwiązaniem jego problemów. Wszystkie były pułapkami.
I zobaczcie teraz jak wiele sprawnie działających instytucji potrzeba by władza nie zeszła z dobrej drogi. By nie zdegenerowała się już w pierwszym pokoleniu, które zamiast walczyć, prosperuje. Potrzebni są zaufani i zdecydowani na wszystko ludzie. Ich znaleźć najtrudniej. Poza tym nigdy nie można im wierzyć do końca. Potrzebni są kapłani, którzy pokażą, gdzie władca popełnia błąd. Ich głos jest istotny, albowiem w Biblii, jeśli nie skutkują bezpośrednie napomnienia, a Pan pokazał się Salomonowi aż dwa razy, zaczyna on mówić przez proroków i mężów bożych. Lud nie może być prześladowany, bo to jest pierwsze narzędzie do podważenia władzy, jeśli tylko jej wrogowie urosną w siłę. No i wiara musi być zachowana. Dopiero po tym wszystkim, po spełnieniu tych wymagań, można zawiązywać sojusze, które jednak, o czym było wczoraj i przedwczoraj, powinny mieć jasno wyznaczone granice.
Konstatacja ostateczne i niewesoła przy tym brzmi następująco – raz zdeprawowanej władzy nie można naprawić. Nie rozumie ona, bowiem, że złoty cielec to nie jest przymierze z panem. I ślepnie. Trzeba ją wymienić na coś innego. My zaś mamy władzę, której zarzuca się hipokryzję. I to jest jedyna konsekwencja grzechów i zaniechań, na jaką narażona jest owa władza. Przymierzająca się przecież właśnie do drenażu skarbca. Kurwy, pardon, do tej misji wytypowane, są co prawda troszkę starawe, ale też i każdy już dobrze zrozumiał, że nie o urodę tu idzie, a o zamaskowanie czymś istoty swojej misji.
Na dziś to tyle. Zachęcam do przeczytania książki o przygodach kapitana Magona, fenickiego żeglarza pływającego do Tarszisz, jeszcze w imieniu króla Dawida.
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/przygody-kapitana-magona-leon-cahun/
tagi: fenicjanie prawo bóg władza izrael dawid złoto flota salomon hiram nierząd ofir
![]() |
gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 08:55 |
Komentarze:
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 09:32 |
Opisy bogactwa są trochę przesadzone, ale i tak niezwykłe.
Nie było złota na puklerzach i tarczach wojska, ani z niego nie robiono narzędzi do budowy okrętów. Tam wszędzie był bardzo dobrze wypolerowany mosiądz. ;)
Zresztą w ten sam sposób Lidyjczycy nabierali łatwowiernych Greków.
Ale to i tak ogromny skok technologiczny i ogromne bogactwo. Bogactwo, które przyciągało najróżniejsze typy.
Ten harem to też opis symboliczny. Co nie znaczy, że rzeczywisty harem Salomona był mały. Te kobiety to były ambasadorowie poszczególnych krajów (czy miast) i ich zadaniem nie było ogrzewanie Salomona w łożu (to tylko przy okazji, gdy inne możliwości się wyczerpują), a załatwianie odpowiednich koncesji handlowych i politycznych. Życie w takim haremie przypominało wejście do kłębowiska żmij.
A z innej beczki. Zauważ, że Saba tylko odwiedziła Salomona, a nie chciała z nim zamieszkać na stałe, pomimo wielkiej miłości, którą wszyscy opisują i podziwu dla jego mądrości. Stwierdziła, że te miejsce nie jest dla niej odpowiednie. Ich syna zaś (jako rzecze Kebra Nagast) wysłała do niego na naukę, ale nakazała mu powrócić do domu, co uczynił, pomimo tego, że Salomon chciał uczynić go następcą tronu. Menelik zaś odjeżdżając zabrał ze sobą prawdziwą Arkę Przymierza do Etiopii.
![]() |
atelin @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 09:36 |
"Wnęki okienne także były w trzy rzędy: okno nad oknem, o trzy kroki. Wszystkie otwory i okna były czworokątne: otwór od otworu o trzy kroki. Co to było? Nikt nie wie, a Internet nie tłumaczy."
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 14 listopada 2024 09:32 |
14 listopada 2024 09:40 |
Tarcze w świątyni mogły być złote. Faraon je zabrał. Nie wiem czy wtedy już był w użyciu mosiądz. Wszędzie piszą o brązie
![]() |
gabriel-maciejewski @atelin 14 listopada 2024 09:36 |
14 listopada 2024 09:41 |
Tak i dlatego nazywały się Dom Lasu Libanu
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski 14 listopada 2024 09:40 |
14 listopada 2024 09:52 |
Jako wota tak, ale raczej złocone, lub pokryte cieńką złotą blachą na drewnianych ramach. Chodzi o ciężar takiej złotej tarczy.
Zresztą nawet te mosiężne, to też było tylko drewno obite cieńką blachą. Co innego puklerz - ten musiał być w całości (zazwyczaj z prażonej skóry wzmacnianej elementami metalowymi - np łuską). Co do mosiądzu to był, jednak nie rozróżniano tego specjalnie w tekstach. Fakt, że czasy Midasa, który chwalił się swoim (wypolerowanym mosiężnym) bogactwem przed gośćmi to jakieś 300 lat później, ale ktoś musiał ten trend zacząć.
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 14 listopada 2024 09:52 |
14 listopada 2024 09:58 |
Ciężar, ciężarem, ale złoto wywołuje jeszcze jeden efekt, którego nie dostrzegać - kreuje ekspertów od złota. I niesłychanie łatwo zostać tym ekspertem. Wystarczy trochę poobcować ze złotem. Nie wierzę w ten mosiądz
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 10:02 |
GE-NIAL-NE !!! !!! !!!
Wypadaloby mi ponownie sie zmobilizowac do przeczytania ST,... ale nie wiem kiedy. W kazdym badz razie DZIEKI WIELKIE za to ,,rozwalkowanie,, bo w zyciu sama bym do tego nie doszla.
Pieknie Pan i SN uczycie HISTORII... to jest NADZWYCZAJNE !!!
![]() |
gabriel-maciejewski @atelin 14 listopada 2024 10:03 |
14 listopada 2024 10:16 |
Tak, świadkowie Jehowy to bardzo wiarygodna instytucja. Zbudował halę do ekspozycji naczyń
![]() |
gabriel-maciejewski @Paris 14 listopada 2024 10:02 |
14 listopada 2024 10:16 |
Takie zwyczajne
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 14 listopada 2024 10:16 |
14 listopada 2024 10:21 |
Tak,...
... kolo mnie w Witanowie tez - vis a vis peronu kolejowego - tez taka ATRAPE pobudowali !!!
![]() |
BTWSelena @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 10:23 |
To prawda,ostateczna konstatacja" raz zdeprawowanej władzy nie można naprawić" jest deprymująca.Trzeba byłoby ją raz na zawsze wypalić do samych korzeni.Ale jest to praktycznie niemożliwe ,bo jest dziedziczona przez następców.Raz zdobyte złoto zawsze świeci blaskiem wpływów.
Myślę ,że po to wymyślono komunę,aby można było bezkarnie wyrżnąć instytucje,aby raz zdobyta władza wydała takie owoce jakie dzisiaj mamy.Tak "zapłodniona" władza -zawsze dąży do drenażu skarbca,bez względu jakie " gwiazdki "są do tego wytypowane.
Czy ma pan wiadomości co dzieje się z @Henry? Jak się nie mylę towarzyszył panu wiernie od poczatku na blogach literackich,codziennie.Ostatni wpis 9 października tego roku.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 14 listopada 2024 10:16 |
14 listopada 2024 10:23 |
Nie,...
... malo kto potrafi UCZYC tak jak Pan !!!
To jest MEGA NADZWYCZAJNE.
![]() |
gabriel-maciejewski @BTWSelena 14 listopada 2024 10:23 |
14 listopada 2024 10:26 |
Nie wiem, Heniek się włącza, potem wyłącza, potem znowu wraca i tak w kółko
![]() |
BTWSelena @gabriel-maciejewski 14 listopada 2024 10:26 |
14 listopada 2024 11:02 |
Dzięki za info.Nie wiedziałam o włączaniu i wyłączaniu,bo zamilkł na NB także. Nie zaszkodzi mu chyba zdrowaśka za zdrowie,bo czasy niepewne pod tym względem,a łaska NFZ na pstrym koniku jedzie.
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 11:27 |
A propos ekspertów..
Do końca tego roku możemy się zgłosić na ekspertów...:). Tak jak @qwerty to już niedawno sugerował.
![]() |
ArGut @Pioter 14 listopada 2024 09:32 |
14 listopada 2024 11:28 |
>A z innej beczki. Zauważ, że Saba tylko odwiedziła Salomona, a nie chciała z nim zamieszkać na stałe,
>pomimo wielkiej miłości, którą wszyscy opisują i podziwu dla jego mądrości. Stwierdziła, że te miejsce
>nie jest dla niej odpowiednie. Ich syna zaś (jako rzecze Kebra Nagast) wysłała do niego na naukę, ale
>nakazała mu powrócić do domu, co uczynił, pomimo tego, że Salomon chciał uczynić go następcą tronu.
>Menelik zaś odjeżdżając zabrał ze sobą prawdziwą Arkę Przymierza do Etiopii.
W tej bajce co ją linkowałem wczoraj, to Salomon przybywa do Saby ...
A historia wyprawy jest opowiedziana tak, że wyprawę przygotowują jego NIEJAWNI AGENCI ...
Wyszysko zaczyna się od MUZYKI ... w PRL-u organy hamonda, wersja elektroniczna też były technologią ... ŁaŁ ...
W opowieści Saba wystawia Salomona na 3 próby, jak w bajce ...
Salomon dzięki zainstalowanym agentom daję radę 2 wyzwaniom ...
A dzięki pomocy Pana, Salomon rozwiązuje 3 próbę i wywala konkurencję, którą uosabia DŻINN. Uchodząć przy tym za WIELKIEGO MAGA.
No i CO ODWALIŁO Salomonowi, że się ... zmacerował i zakisł? A może uznał się za tego MAGA i wpuścił 700 księżniczek i 300 metres ...
Taki mądry i poukładany był ten Salomon, zapewnił dostawy złota z Tarszisz i Ofiru i ... hołubca z dziewczynami po "50 wywinął" ...
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 11:31 |
Nasza sytuacja jest wypisz-wymaluj identycxna jak za Salomona. Też nam każą się zbroić. Też mamy ochronę z dwóch obozów: Londynu i Waszyngtonu. Też stajemy się centrum dystrybucji. Też powiększamy sukcesywnie nasze rezerwy walutowe. Też mamy nałożnice obu płci w urzędach centralnych. I władza utraciła umiejętność sądzenia, a nawet gorzej - oddała sądzenie obcym.
No ale pytanie, jak długo będzie żył u nas Salomon? Bo dopiero po jego śmierci przyjdą klęski.
![]() |
Gotoxy76 @gabriel-maciejewski 14 listopada 2024 09:58 |
14 listopada 2024 11:34 |
Trochę mosiężnych artefaktów odkryto w tych rejonach:
"Of brass and bronze in prehistoric Southwest Asia”
Christopher P. Thornton
Znaleziono też je w “Kopcu Midasa”.
![]() |
OjciecDyrektor @ArGut 14 listopada 2024 11:28 |
14 listopada 2024 11:34 |
Po 50-tce woelu mężcxyzn uważa się za magów i innych niepokonanych stworów....:). To taka niebezpieczna granica wiekowa, gdy się osiągnęło jakiś sukces materialny.
![]() |
OjciecDyrektor @Gotoxy76 14 listopada 2024 11:34 |
14 listopada 2024 11:36 |
Ukladają się w taki fajny szlak z Indii przez Uzbekistan do Anatolii...;)
![]() |
gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 14 listopada 2024 11:31 |
14 listopada 2024 11:37 |
To zależy od NFZ
![]() |
Paris @Pioter 14 listopada 2024 09:32 |
14 listopada 2024 11:37 |
Madra byla ta Saba,...
... wiedziala, ze wszedzie dobrze, ale w domu najlepiej !!!
![]() |
OjciecDyrektor @Gotoxy76 14 listopada 2024 11:34 |
14 listopada 2024 11:37 |
I do Syro-Palestyny. To tak jak dzisiaj projektują.
![]() |
gabriel-maciejewski @Gotoxy76 14 listopada 2024 11:34 |
14 listopada 2024 11:38 |
Prędzej uwierzę w to, że złoto Midasa zostało przejęte, a w grobie znalazły się mosiężne podróbki
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 14 listopada 2024 11:37 |
14 listopada 2024 11:39 |
Hehehe...aleś mnie rozwalił. No tak...kaki ja nierozgarnięty jestem..:). Zawsze ci lekarze dokonywali zmian dynastycznych....
![]() |
Paris @OjciecDyrektor 14 listopada 2024 11:34 |
14 listopada 2024 11:51 |
Oooo,...
... ta granica to sie zaczyna juz troche po 40-tce !!!
Chlopaczkom z lekka wali ,,na dekiel,,... i to jest pech.
![]() |
Paris @OjciecDyrektor 14 listopada 2024 11:34 |
14 listopada 2024 11:51 |
Oooo,...
... ta granica to sie zaczyna juz troche po 40-tce !!!
Chlopaczkom z lekka wali ,,na dekiel,,... i to jest pech.
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 12:08 |
Sorry za off topic, ale niedawno o tym pisałeś - właśnie dostałem od jakiegoś anonima na whatsappie ofertę, polegająca na tym, że mam lajkowac jakies filmy na YT w zamian za kasę. Nawet do 1500zł miesięcznie...:).
Olałem to rzecz jasna, ale to taki dowód mozesz podawać w rozmowach, gdyby ktoś Ci zarzucał, że zmyślasz, przesadzasz, koloryzujesz itd.
Takie oferty to chyba tez Salomonowi składano, tylko że inaczej je wtedy nazywano...:)
![]() |
OjciecDyrektor @Paris 14 listopada 2024 11:51 |
14 listopada 2024 12:09 |
Ale musi być sukces materialny. Bez niego mężczyzna będzie przytomnie stąpał po ziemi.
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 12:16 |
To było tak: najpierw anonim do mnie napisał "Cześć!". A ja mu odpisałem "Kto to?". I wtedy otrzymałem coś takiego:
Dziękujemy za odpowiedź.
Nasza firma współpracuje ze sprzedawcami YouTube, a sprzedawcy YouTube są skłonni płacić za zwiększanie liczby subskrypcji i popularności blogerów, więc nasza firma musi zatrudnić dużą liczbę pracowników współpracujących, a Ty możesz otrzymywać wynagrodzenie za zwiększanie liczby ich subskrypcji w aplikacji YouTube.
A stawkę to obiecują 500-1500zl dziennie. Oczywiscie nie jestem naiwny i wiem, ze to kłamstwo. Bo gdyby to była prawda, to mieliby kilkadziesiąt milionów takich pracownikow w Polsce. A skoro wysyłają anonimowo oferty, to znaczy, ze brakuje im ludzi do tej roboty. A brakuje, bo zapewne słabo płacą.
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 12:18 |
Myślę, że do Salomonq też wysyłali anonimowo różni kapłani smsa o treści "Cześć!" I jak Salomon nie zignorował tego smsa, to przystępowali do wysyłki "towaru"...żywego towaru
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @ArGut 14 listopada 2024 11:28 |
14 listopada 2024 12:30 |
CO ODWALIŁO Salomonowi,...
Też się nad tym zastanawiałem, ale samemu trudno wymyśleć coś mądrego.
We wstępie do 1 Księgi Królewskiej czytam:
1 i 2 Krl opisują dzieje Izraela od ostatnich lat Dawida do niewoli babilońskiej (r.
586). Ostatnie rozporządzenia Dawida wprowadzają na tron Salomona. Rządy jego
to najwspanialszy moment historii Izraela. Autor wysławia mądrość króla,
administrację kraju, opisuje szczegółowo budowę świątyni. Nie pomija jednak
ujemnych stron jego charakteru: nieobyczajności, słabości wobec wrogów
zewnętrznych i trudności wewnętrznych. Po jego śmierci państwo rozpada się na
dwie części: północną, która z powodu większej liczby szczepów tu zamieszkałych
nazywa się królestwem izraelskim, i południową, nazwaną królestwem judzkim.
Na podstawie:
BIBLIA TYSIĄCLECIA Z KOMENTARZAMI
Wydanie V
Wydawnictwo Pallottinum 2006
![]() |
OjciecDyrektor @Andrzej-z-Gdanska 14 listopada 2024 12:30 |
14 listopada 2024 12:42 |
Po prostu chciał miec coraz więcej. Chciał coraz wiecej coś znaczyć. Ludzie dla złudnych zaszczytów wpadaja w takie właśnie pułapki, że potem nie mogą nikomu, kto im coś obiecał, odmówić.
To tak, jak z tym ścieciem Jana Chrzciciela.
![]() |
Paris @OjciecDyrektor 14 listopada 2024 12:09 |
14 listopada 2024 13:48 |
Naturalnie, ze musi,...
... szczegolnie i li-tylko - ,,sukces telewizyjny,,... a potem to juz ,,jAdziemy,,... i to ,,beS CZymanki,, !!!
![]() |
ArGut @OjciecDyrektor 14 listopada 2024 11:31 |
14 listopada 2024 15:04 |
Ja się z kolegą nie zgodzę ... Sytuacja jest podobna, a nie identyczna ... Jak Londyn to Olimpijczycy a Waszyngton to Wężowe Plemie to ... znaczy, że każdy z tych obozów TERAZ widzi w Polsce i TEJ CZĘŚCI Europy szansę dla siebie ... ale żeby aż 700 księżniczek i 300 metres ...
I MY TO WSZYSTKO UTRZYMUJEMY ... ???
![]() |
gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 14 listopada 2024 12:08 |
14 listopada 2024 15:42 |
Triumf niedorobieńców.
![]() |
OjciecDyrektor @ArGut 14 listopada 2024 15:04 |
14 listopada 2024 15:55 |
Zeby tylko 700 + 300...w końcu deficyt został zwiększony do 6% PKB. A więc utrzymujemy znacznie więcej żon niż mamy....:)
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 17:52 |
"Wybrnął z tego jednak w taki sposób, że Batszeba została jego żoną, a jej dziecko następcą. Pan zaś wybaczył mu zabicie Uriasza Hetyty."
No właśnie nie wybrnął w ogóle, tylko utkwił w gnoju.
Dopiero gdy uznał swój grzech, żałował, zerwał ze złym postępowaniem i Pan Bóg miłosiernie mu wybaczył Batszeba została jego żoną, a potomek nie umarł, ale został następcą. WSzystko dzięki Bogu.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 17:53 |
"Możemy w tym miejscu dodać, że tam gdzie pojawia się dużo złota, w sztabach i przedmiotach zbytku, które nie jest z miejsca zamienione w inwestycje, natychmiast pojawiają się ludzie, zamierzający to złoto w sposób dyskretny, o ile miejscowi mają siłę, lub całkiem niedyskretny, o ile jej nie mają, przejąć i wywieźć lub w coś zainwestować."
To nie jest trochę nadinterpretacja? Nigdzie w Biblii nie jest napisane, że Salomon gromadził złoto dla zbytku i uciskał lud aby zachować wysoki poziom posiadania, to akurat nie było winą Salomona. Chyba, że posiadanie wielu żon i nałożnic oraz odchylanie się w stronę ich bóstw odczytamy jako aluzję do tego, że to spowodowało to coraz większą chciwość Salomona i zagarnianie bogactwa pod siebie, zamiast inwestowanie w dobrobyt.
|
grzegorz-ksiazek @gabriel-maciejewski |
14 listopada 2024 17:53 |
Czyli różnica między Dawidem a Salomonem jest taka, że Dawid - człowiek który pasał braciom kozy - pokładał ufność i wierzył w mądrość Boga, a Salomon po zdobyciu obiecanej mu mądrości czynił wręcz odwrotnie - pokładał ufność w sobie i zawierzał swojej mądrości.
Czy tak można to w skrócie podsumować?
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 14 listopada 2024 17:52 |
14 listopada 2024 17:58 |
A o czym ja napisałem?
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 14 listopada 2024 17:53 |
14 listopada 2024 17:59 |
Jak to nie jest napisane, że uciskał lud?!!! Pierwsza Księga Królewska 12, 1-27. Mam wrażenie, że nie rozumiesz o czym jest tekst
![]() |
gabriel-maciejewski @grzegorz-ksiazek 14 listopada 2024 17:53 |
14 listopada 2024 18:00 |
Tak właśnie
![]() |
jan-niezbendny @Kuldahrus 14 listopada 2024 17:52 |
14 listopada 2024 18:06 |
Pierwszy potomek Dawida z Batszeby jako dziecko z nieprawego łoża był przeklęty i nie było przebacz.
Dawid rzekł do Natana: «Zgrzeszyłem wobec Pana». Natan odrzekł Dawidowi: «Pan odpuszcza ci też twój grzech - nie umrzesz, lecz dlatego, że przez ten czyn odważyłeś się wzgardzić Panem, syn, który ci się urodzi, na pewno umrze». Natan udał się potem do swego domu. Pan dotknął dziecko, które urodziła Dawidowi żona Uriasza, tak iż ciężko zachorowało. Dawid błagał Boga za chłopcem i zachowywał surowy post, a wróciwszy do siebie, całą noc leżał na ziemi. Dostojnicy jego domu, podszedłszy do niego, chcieli podźwignąć go z ziemi: bronił się jednak; w ogóle z nimi nie jadał. W siódmym dniu dziecko zmarło. -- 2 Sm 12, 13-18
|
grzegorz-ksiazek @jan-niezbendny 14 listopada 2024 18:06 |
14 listopada 2024 18:40 |
W tamtych czasach nie było przebacz ani zapomnij. Np opisany fragment Księgi Samuela
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski 14 listopada 2024 17:59 |
14 listopada 2024 20:22 |
Spokojnie, przepraszam, czytałem ten fragment, aż do śmierci Salomona i tam nie znalazłem, nie wiedziałem, że dalej jest o tym napisane.
W takim razie wszystko się zgadza, dokładnie tak jak napisałeś - takie postępowanie ściąga sępy.
Tylko mi bardziej odpowiada określenie którego jeden klasyk użył w swojej twórczości - smocza choroba. Chciwość i wyzysk to zaraza przyciągająca smoki.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski 14 listopada 2024 17:58 |
14 listopada 2024 20:27 |
No, że Pan Bóg mu przebaczył, ale najpierw w ogóle uświadomił mu grzech przez proroka, bo Dawid wyparł to ze świadomości.
Domyślam się, że chciałeś skrócić to trochę, ale sądzę, że to ważny szczegół.
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 14 listopada 2024 20:27 |
14 listopada 2024 20:32 |
E tam, niczego nie wyparł, na zimno to wszystko załatwiał. Chciał wyprzeć, ale miał zabezpieczenie w postaci Natana i wyparcie się nie udało. Jutro o tym będzie
![]() |
Kuldahrus @jan-niezbendny 14 listopada 2024 18:06 |
14 listopada 2024 20:36 |
Chodziło mi o to, że Salomon został królem. Zgodnie z ludzką logiką sprawiedliwości, nie powinien zostać królem żaden syn Batszeby, na pamięć o zdradzie Dawida.
To wielka łaska od Boga, że jednak pobłogosławił Salomona.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski 14 listopada 2024 20:32 |
14 listopada 2024 20:41 |
Tylko, że wszystko co dobre Bóg sprawił, to chciałem zaznaczyć.
![]() |
Nova @atelin 14 listopada 2024 09:36 |
14 listopada 2024 21:12 |
Mieszkam obok bunkra-schronu przeciwlotniczego. z pierwszego zdęcia.Był on celowo przez architekta Richarda Konwiarza w 1940 stylizowany na obiekt cywilny maskujący militarne przeznaczenie.Pozdrawiam.
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 14 listopada 2024 20:41 |
14 listopada 2024 21:15 |
Okay
![]() |
DrzewoPitagorasa @OjciecDyrektor 14 listopada 2024 11:27 |
16 listopada 2024 02:22 |
Nie wszyscy mogą. Trzeba mieć doktorat. Magazynier powinien się zgłosić i kontrolować przepływ kasy.