Kto jest prawdziwym politykiem? Ten, kto rozumie, że tylko włączenie się w globalną grę, nawet w pozornie nic nie znaczącej roli, daje mu przewagę nad tymi, którzy uprawiają politykę lokalną, zasługującą na mianę dźwiękonaśladowczej. Bo przecież nie chodzi w tym o to, by powtarzać coś ze zrozumieniem, ale by w miarę poprawnie naśladować dźwięki. Tego przełożenia nie rozumie w Polsce nikt, albowiem nikt tutaj, póki co nie zbliżył się do wskazanego wyżej sposobu rozumienia polityki. 

Ewaryst z patriotami jest blisko- .../wywalenia z SN?/

pan wiesz, panie dzieju, ze w zyciu, interesach i polityce to zasadniczo od ściany do ściany.

wczoraj zauważyłem, że spec od reklamy mnie zablokował... chyba się zaleję wodą mineralną z rozpaczy inaczej... ten człowiek zbyt serio traktuje siebie i rzeczywistość która sięga dalej jak promocja batoników energetycznych... swego czasu pewien gość (pedał zresztą, który się obraził za nazwanie go pedałem i wytoczył proces który był dlań katasrofą życiową) pwiedział "życie jest zbyt okrutne aby je traktować serio..."

Bardzo ładna, z wdziękiem pretidigatora, interpretacja "Teatrów dwóch". Serio, to można przenieść na wszystkie dziedziny życia.

"Te zaś rozciągają się od równika na północ, aż do samego bieguna."

Tak. Właśnie można się zastanawiać nad różnicami prowadzenia polityki w amazońskiej dżungli i na bezkresnych lodowych przestrzeniach - wszędzie to samo: mój teren i wara, normalny świat zwierząt. Niektóre zwierzęta są jednak ciekawe świata zewnętrznego i mają świadomość, że plemię za długo nie pożyje ze względu na wsobne krzyżowanie, że plemię po drugiej stronie jeziora ma fajne paciorki...

A skoro wywołał Pan do tablicy Edytę Geppert, to polecam "Poesie". Prawie nieznany Jej kawałek, a moim zdaniem najlepszy. To "e" na końcu jest kursywą, ponieważ w edytorze SN nie znalazłem symbolu "e" z kreseczką. https://www.youtube.com/watch?v=Ox25OpaCydY

Ale najciekawsze w tym tekście jest to, że też idealnie pasuje do polityki.

https://www.tekstowo.pl/piosenka,edyta_geppert,po_sie.html

:))))

.

Dla mnie osobiscie, Panie Gabrielu...

... zycie  NIE  jest teatrem... ze szczegolnym akcentem na  NIE... nigdy tez teatrem nie bylo, nie jest i nie bedzie  !!!  Tej swoloczy z kurwizora, nieadekwatnie zwanej "politykami"  NIE  BIORE  za politykow...

... natomiast wielu  DOBRYCH  politykow widze na SN... z Panem na czele  !!!

Jak Pan to robi, bo wpis genialny... znowu nadzwyczajnie trafny  !!! 

Ja od jakiegoś młodzieńca z WP

Jak zwykle opisałem

Nie, Liroy to gość z obsługi cyrku

Naprawdę tak myślisz? A możesz przywołać jakąś konkretną sytuację? Chodzi mi o występ niedźwiedzia Kaczyńskiego

mam na mysli czasy, kiedy rolę cygana pełnił duet Wałęsy i Wachowskiego, racja, to wiecej niż 20 lat temu

Jesteś pewien, że Kaczyński był wtedy niedźwiedziem? Ja bym powiedział, że był raczej wyznaczony do czyszczenia klatki z niedźwiedziem, w dodatku takim małym, peruwiańskim. Takim jak miś Paddington.

Ja też, dlatego twierdzę, że "Poesie" jest najlepsza.

sikorski, trzaskowski, pieńkowska - niezłe tryjo.

Całkiem możliwe ale jednak ktoś kto go do tej klatki wybrał, wpuścił, pozwolił pracować,... Obsiewa się za wczasu różne poletka, przyglądając się uważnie co też na nich z tego wyrośnie.

Wybranie do tej grupy Trzaskowskiego to jest takie "stawiam na Tolka Banana". Powodzenia. 

A kto mówi o zbiegach okoliczności?

W 2015 roku Stanisław Michalkiewicz oświecił nas
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3437
informacją o amerykańskiej szkole liderów
https://en.m.wikipedia.org/wiki/International_Visitor_Leadership_Program
(nie patrzmy tylko na samą Polskę).

Idąc tym tropem, wyniki ostatnich wyborów i sięgnięcie do grobu po starych towarzyszy, należy przełożyć na wzmocnienie amerykańskich interesów w antyamerykańsko nastawionej Unii.
(Zetknąłem się z uwagą o „nadreprezentacji” byłych polskich premierów – aż 6, ale nikt nie mówi o ich proamerykańskim nastawieniu).

Zastanawia mnie jeszcza ta druga rekonstrukcja rządu u nas.
Kto w zamian? Czy to będą sami ludzie Morawieckiego?

'niewidzialna ręka rynku' dobre sobie ;-)

Przykład z życia kolegi: susza, nieurodzaj a w następnym przednówku zboże staniało. Gdyby sprzedał mokre z pola to by mniej stracił. A tak zmarnował gaz na wysuszenie, przemagazynował pół roku i jeszcze bardziej stracił :P

"tys prowda"

jeśl to takie é

to trzeba użyć kombinacji klawiszy Alt+0233

Dzięki. Nie mam kota łażącego mi po klawiaturze, to się nie znam. Mam na myśli filmiki z kotami. :-)

Mam wrażenie, że teksty Gospodarza są ostatnimi czasy bardzo uniwersalne. Dotykają jakiejś szczególnej materii, ale użyte porównania i alegorie dają się ogólnie odnieść do bardzo wielu zjawisk. Taki był np. tekst o mordowniach, nie mówiąc już o hiperuniwersalnym tekście o świniobiciu, który moim zdaniem można by w zasadzie uznać za swego rodzaju ''teorię wszystkiego''.

Mnie się zawsze podobało używane w książkach albo w programach dokumentalmnych określenie ''teatr działań wojennych''.

He he:

https://fakty.interia.pl/polska/news-gazeta-wyborcza-kulisy-kampanii-koalicji-europejskiej,nId,3016306

Politycy Koalicji Europejskiej w nieoficjalnych rozmowach nie zostawiają suchej nitki na swoim sztabie wyborczym. Z ich wypowiedzi dla "Gazety Wyborczej" wyłania się obraz nieprofesjonalizmu, lenistwa i złej woli.

Jak podaje "GW", za kampanię KE odpowiadała "ta sama ekipa, która pracowała przy nieudanej reelekcji Bronisława Komorowskiego w 2015 r". Głównodowodzącym był Marcin Kierwiński. Wspierał go m.in. Robert Tyszkiewicz - szef niesławnej kampanii Komorowskiego.

Teraz kierwiński dostanie po dupie :D Normalnie komedia :D

Jeśli tak, to #MeToo

Miało być do bendiksa.

Dobre bo mocne.

Ależ człowiek jest durny. Mam płyty Andrzeja Trzaskowskiego w domu ale jakoś nie skojarzyłem go z synalkiem. Dzięki za info.  Dlaczego on tej mamy się tak wstydzi? Przecież to normalna procedura była – zbieranie informacji o wrogim systemie (jazzmani Murzynów przecież wyzwalali).

Jest jeszcze jedno ciekawe wykonanie:

Trochę za radosny...

dobry komentarz pod tym tekstem:

~ZSieci- Dzisiaj (09:47)

„Jednak nie wytrzymam. Tego się nie da wytrzymać. Jestem wściekła. Dwa dni od wyborów i doznaję większego szoku, niż w dniu wyborów. Może moment wstrząsu sprawia, że ludzie pokazują prawdziwą twarz- jak my to pięknie nazywamy po „naszej stronie” – hipokryzja. Oglądam memy, które z ludzi robią klęczące bydło i mapy, które dzielą Polskę na lepsza i gorszą. Czytam o ciemnocie, sprzedawczykach, kołtunach, tępocie. Czytam o ludziach, którzy chodzą na pasku proboszcza. Czytam straszne rzeczy. To jest dopiero tragedia. I piszą to zdaje się Ci mądrzejsi, wykształceni i oświeceni. Wy zupełnie nie znacie tych ludzi. Nic nie rozumiecie. Nie znacie tej wsi i tych gmin i tych miast. Nie znacie najwyraźniej zwyczajnych problemów, zwyczajnych ludzi w zwyczajnym świecie. W świecie, w którym najczęściej wypłacana pensja w tym kraju, to 2000 zł. Tak pięknie mówicie o godności, o wykluczonych, o mniejszościach. Słucham od kilku lat tych aktywistów społecznych, tych walczących o prawa kobiet. I mam wrażenie, że to jest jakiś cholerny teatr. Jakby rzeczywiście wcale nie chodziło o człowieka. A gdzie są prawa kobiet, kiedy mówimy o Halinie z czwórką dzieci, dla której 2000 zł to jest właśnie godność, to są właśnie prawa kobiet !!! Bo nie jedna Halina może teraz kupić dziecku trampki i ananasa i jeszcze sobie żakiet na komunie syna i farbę do włosów w kiosku, żeby jej sąsiadka nałożyła. Od kogo chcecie się oddzielić rysując te mapy podziału ? Wy – którzy krzyczycie o przyjmowaniu uchodźców, drwiąc z ludzi, którzy się ich boją, chcecie budować mury przed tymi, których zwyczajnie nie rozumiecie. Może im zbudujmy pisowskie obozy ? Czujemy się lepsi, bo mamy czas pojechać bronić puszczy przed wycinką, wtedy, kiedy ciemna masa zasuwa na PKB. Czujemy się lepsi, bo mamy karnety na Jogę za 200 zł drwiąc z ludzi, którzy od dziecka swoją duchowość rozwijają w kościele – bo tak zostali wychowani. Bo tam jest ich Joga. Kiedy potrzebuję odpocząć od kupy bezwartościowych medialnych śmieci, pozornych akcji pseudodemokratów, wyliczonych i niezbędnych im do zbierania fejmu w mainstreamie jadę sobie na wieś. Do tych ludzi z których drwicie. Bliskość prawdziwych problemów i prostych ludzi, którzy żyją jak zostali nauczeni, borykając się z codziennością daje mi zawsze nie tylko spokój, ale zdrową perspektywę. Im więcej kiedyś zarabiałam, tym więcej czasu spędzałam z ludźmi, którzy nie zarabiali. Dla zdrowia i z troski o siebie. Jak można tak gardzić ludźmi ? Od trzech lata proszę, by nie wyśmiewać się z tych, którym 500 plus dało lepsze, godne życie. Piramida potrzeb człowieka nie zaczyna się od teatru i kosmetyczki. Są rodziny, które dostały 2000 zł i więcej pomocy. Można i owszem dyskutować o tym, skąd te pieniądze brać i jak dystrybuować, ale nie wolno mówić, że to pieprzona patologia dała się kupić. Jak Wam nie wstyd śmiać się z emerytów, którzy dostali 1000 zł i poszli zagłosować na Pis. Przecież Ci ludzie żyją na granicy ubóstwa. Moja mam jest sama i ma 1500 zł emerytury, a 800 zł opłat. Ci ludzie od lat nikogo nie interesują. Chyba, że przed wyborami. Nikt realnie nie rozwiązuje ich problemów. Na jaką orbitę odlecieliście, że tego nie rozumiecie ? Nie spodziewaliście, że ludzie pójdą na wybory bronić swojego kościoła ??? Świata w którym żyją całe swoje życie i który znają? Który daje im poczucie bezpieczeństwa? To po cholerę Wam to wykształcenie, skoro nie rozumiecie prostych prawd. Drwiliście z tych, którzy poszli obronić swoją godność do urn. Bo się zwyczajnie boją. To nie jest śmieszne, że co 10 osoba nie wie, co znaczy skrót LGBT. Ale to nie powód, by z tych ludzi drwić. Oczywiście, że się boją. To świat ich wartości, którego będą bronić. Im bardziej będziemy ich wyśmiewać, tym bardziej się będą mobilizować. Intelektualiści i wykształciuchy oderwani od zwykłej ludzkiej wrażliwości, to dla nich właśnie ten obcy. Nie sztuką jest szydzić, sztuką jest opowiedzieć im tak, żeby rozumieli, o czym do nich mówicie. Jest mi wstyd.”

Reprywatyzacyjne przewały mają się świetnie, czego doświadcza boleśnie w sądach Jan Śpiewak.  Co chwila czytam na fan pagu Komitetu Obrony Lokatorów o kolejnej eksmisji z reprywatyzowanej kamienicy, o kolejnych procesach przeciw wypłacie odszkodowań dla pokrzywdzonych lokatórów. Pan prezydent Rafał T. w niczym mafii od nieruchomości nie zagraża, wręcz przeciwnie, będzie ich zawsze własną piersią bronić do ostatka.

Póki nie zostanie przeprowadzona czystka w sądzie okręgowym w Warszawie oraz sądzie apelacyjnym, to będzie to co do tej pory.

smutne to ale prawdziwe... co do czaskowskiego wcale mnie to dziwi... dlatego trzeba wygrać wybory jesienią i przeprowadzić poważne rozwiązania systemowe... oczywiście będzie to poważna walka a nie pozoracja jak to chcą co poniektórzy widzieć...

Krąży już to po SN. Sam też wkleiłem. Kokieteria że aż huczy. Gdyby wygrali to by o nas pisała jak marcinek kamiński: "Pisowskie bydło, bezzębni Janusze z 80% ubytkiem w uzębieniu..." Prawda czasu :D

Stolica to bardzo ważne miejsce "symboliczne" w polityce. Tu się odbywają wszystkie antyrządowe manifestacje, które potem są na zdjęciach prasy i internetu całego świata.  To punkt kluczowy w symbolice wojny kultur i państw  jak nie przymierzajac w czasie II WW - Moskwa albo nawet i Stalingrad.  A w końcu to Niemcy pożyczyli na jakąś  tutejszą totalnie opozycyjna "paradę wolności und równości" maszkarę gigantyczna o twarzy Prezesa.

Więc można się domyślać, że kampania polityczna jest postrzegana w kategoriach "wojskowych": front, reduta, odwrót, atak etc.

Czakoski został  tu postawiony bardzo świadomie. A na Bilderbergu może mu coś obiecali. Skoro taki Donek w uznaniu zasług mógł był zostać  "królem Europy" to taki gieroj intelektualny jak Czaskoski może mierzyć wyzej. Tylko się trzeba wykazac do jesieni.  Już 8 czerwca "marsz Rabieja und koleżanek". Będzie się działo:)))

Tu jest o bezzębnych januszach:

https://twitter.com/MSmolanska/status/1132961317336309760

dalej są inne kwiatki tego misia.

Świat się kończy, zacytowałem działaczkę KOD. Przepraszam :)

Nie wiem kto to ten Kamiński i nie chcę wiedzieć — mam słaby internet, więc wolno (albo wcale) mi się otwierają te twitty — a cytat wyżej jest, jak się okazuje, z Magdaleny Filiks.
https://niezalezna.pl/273505-jest-mi-wstyd-jak-mozna-tak-gardzic-ludzmi-dzialaczka-kod-ostro-o-totalnej-opozycji
Ktoś ich chyba postawił do pionu.

A co mają mówić? Litować się nad nimi nie mam zamiaru. Solidnie zapracowali na swoją klęskę. A na pokorę i pokutę się nie zanosi.

Nie, to ich "mabena" przestawila wajchę.

Może jeszcze jedna uwaga powyborcza. Miesiąc temu długi weekend spędziłem nad Bałtykiem (po 44 latach odwiedziłem Darłowo). Po drodze z Wrocławia mijałem Zieloną Górę i Szczecin. Ku mojemu osłupieniu najwięcej plakatów i billboardów mieli tam Liberadzki i Arłukowicz (dostali się obaj). Nie przypominam sobie innych. Może pojawiły się po 3 maja.

Nie lubię gdy ktoś podrzuca linki, ale sam to wyjątkowo zrobię. Facet pisze błyskotliwie i na temat, czyli o tym czym naprawdę jest polityka i kim jest polityk.

https://paweldrozdziak.wordpress.com/2019/05/29/echnaton-przegrywa-mimo-sondazy/

życie jak miłość to nie film....

[Miłość to żaden film w żadnym kinie..] i bon motów mnóstwo:  'Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty. To też nie diabeł rogaty. Ani miłość kiedy jedno płacze a drugie po nim skacze. Miłość to żaden film w żadnym kinie..'

 a życie to teatr i aktorstwa trzeba się uczyć [studium wiedzy o teatrze]

definicja: 

polityka, 

pojęcie należące współcześnie do języka potocznego, występujące także w dyskursie publicznym oraz w naukach społecznych; w rozumieniu potocznym polityka oznacza: umiejętność sprawowania władzy publicznej; działania rządu; zdolność mobilizowania członków zbiorowości do wspólnego wysiłku na rzecz celów społecznych i zyskiwania ich posłuchu dla decyzji władzy; umiejętność skutecznej realizacji wyznaczonych celów społecznych w podzielonym, zróżnicowanym społeczeństwie.

Tak. Polityką nie jest więc tworzenie Nowego Człowieka. Czym się akurat gorliwie zajmuje Unia.

Ostanio Coryllus mówił w Kalsku, że ONI mają plan.

I faktycznie mają. Po śmierci Adamowicza od razu gotowe rozwiązanie: likwidacja mowy nienawiści. Teraz, dzień lub dwa po wyborach, okazuje się, że jako wyborca PiS nie jestem już tylko burakiem w moherowym berecie tudzież w spoconym podkoszulku. Okazuje się, że zasługuję na poważne traktowanie i chyba nie jestem taki głupi.

Jeden z tutejszych autorów notek napisał o sytuacji w swoje pracy, że po wyborach cisza. Ja pracuję w korporacji. I u mnie też cisza. Nawet ostatni hit Sekielskich przestał mieć znaczenie - problem pedofilii w kościele zniknął. To niesamowite! Ja głupi, zajęty robotą, dopiero dzisiaj sobie to uświadomiłem (pracuję na "oupenspejsie" i często mam słuchawki na uszach).

Liczy się tylko pierwszy plan.

Przez nasze krzaki z tektury jedzie sobie rydwan, rydwan ciągną sterane życiem wierzchowce w rodzaju Sakiewicza, Ziemkiewicza (ten nerwowo się rozgląda), przyprzęrzony do dyszla młody źróbek Pereira rży wesoło i optymistycznie obok wtóruje mu odsadek Rachoń. Lejce dzierży Kurski1, jeszcze dumniejszy od Trumfatora. Konie to konie łaciny nie znają; cave ne cader, do nich nie przemówi, wszak mają po cztery nogi.

Na wozie Tryumfator; człowiek który rozumie politykę, Wielki Gracz, bywał przy różnych stolikach, nie takich z tektury, o nie; przy prawdziwych! Najprawdziwszych ! Tych dębowych.

Gromada clownów w jaskrawych strojach ściera naprędce makijaż i z głupimi minami patrzy w swoje wielkie buty i nieśmiało macha do niego i mamroce; "nie no ten Jażdżewski to była siara", A z tym "zabiłeś Adamowicza" to już my znajdziemy tego skurwysyna co tak powiedział, daj spokój przecierz znamy się ze szkoły, może powalczymy razem z tym no, jak to się mówi? A, tym populizmem, cichaj głupi, teraz walczymy z putinowskim ektremizmem. Kobiety Z Brodą wśród nich już nie było, dostała ponoć lepszy angaż.

Tryumfarowi nawet nie drgnęła brew, poznał przecierz politykę, wie jakie ma karty. Idzie ku tryumfowi ostatecznemu, jak się nie uda, to w najgorszym razie wdzięczni rodacy wspomną, jak to się żyło, echh jak za Gierka. Ale chwila mamy Tryumf, Co się komu nie podoba? Pieniedzy przez 30 lat nie było a teraz są, o co chodzi? Już wkrótce każdy z was będzie zarabiać w Ojczyźnie tyle co niemiecka sprzątaczka w tydzień, a za 20 lat to kto wie, kto wie.  Bezpieczeństwa mało, to zrobimy  euroarmię i każdy będzie bezpieczny że ho ho. 

Niedźwiedziowi, Narodnikom i kucom życzę udanych występów na jesieni.

a autorowi dedykuję piosenkę.

https://www.youtube.com/watch?v=ZVF5x-YzUBY

Dziękuję za uznanie.

Nie mogę o tej polityce już... Właśnie państwo wykończyło firmę moich kochanych sąsiadów... 

A tu - jak można śpiewać piosenkę "Konie narowiste" Wysockiego:

https://www.youtube.com/watch?v=x2kBqCZulwY

Piosenkę wykonuje Mirosław Czyżykiewicz. Artysta.

Artystów, o różnych przecież kolejach życiowych, które tu niejednokrotnie omawialiśmy,  kochamy za takie właśnie perły. Reszta się mało liczy.

Twoi sąsiedzi winni podjąć kofrotacje z owym państwem we wszelkich mozliwych obszarach stosowania prawa, oraz powinni przemodelować swoje funkcjonowanie w życiu gospodarczym, no i winni sobie uswidomić, że to jest wojna wieloletnia i de facto wygranym nie jest nikt ale można przeżyć/przetrwać  i nie dać się omamić iluzjami, że 'prawo, prawda, sprawiedliwość,...' epatuje z działalności administracji państwa, niech wezmą odwet na tych s... co ich załatwili, a odwetem jest uśmiech i dezinformacja oraz posiadanie świadomości kim się jest

Szaskowski jest jednym z 3 Polakow (a raczej "Polakow") zaproszonych na spotkanie Grupy BIlderberg

Jakiś taki księżycowy jestet Kolega...

jak najbardziej przyziemny, ...

Dzisiaj...

... po calym dniu nucenia sobie tej piosenki pod nosem - przy robieniu bukietow na jutrzejszy handel - przyznaje, ze juz kiedys te piosenke slyszalam i to chyba w wykonaniu Stachury niz Jacka Rozanskiego... ale obydwa wykonania piekne...

... tez lubie Brela, Becaud i ogolnie tzw. poezje spiewana.

Jeszcze raz dziekuje za bardzo ciekawe linki  !!!

Nie ma za co...

... po prostu - swietnie Pan podsumowal tego  OSZUSTA  SMOLENSKIEGO i te cala, deta bande  presstytutek  !!!

A piosenka się paninie spodobała?

Ranga tych konwentykli spada. skoro oprócz Wielce Czcigodnego Prezydenta Warszawy, doprosili także panią Pieńkowską.