-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Złe czasy. Kilka fragmentów przedwojennych

Umieszczam tu dziś kilka fragmentów pamiętnika Stanisława Karpińskiego zatytułowanego Złe czasy. Wybrałem kawałki mniej kontrowersyjne, dotyczące czasów przedwojennych. Przypomnę jeszcze tylko, że autor zadał sobie trud we wrześniu 1939 roku i umieścił w swoim pamiętniku in extenso najważniejsze decyzje dekrety rządu dotyczące ewakuacji, obietnice Anglii i Francji, drukowane w gazetach i inne teksty, które miały Polaków skłonić do intensywniejszej obrony i większego szafowania krwią. Wszystko jest zebrane w jednym kawałku i dobrze się czyta. Pisownię zachowaliśmy oryginalną, tak więc nie przyjmuję żadnych uwag dotyczących literówek i błędów. Jarek się naprawdę napracował nad przygotownaiem tego tomu do druku.

 

 

8 stycznia 1925

 

Od czasu do czasu urządzam u siebie zebrania dyskusyjne na tematy aktualne z dziedziny gospodarczej i specjalnie bankowej. Bodaj że sprawy walutowe pozostaną już na zawsze aktualnemi. Można o nich rozprawiać długo, mądrze i ciekawie, ale niestety nie ułatwia to w niczem rozwiązania wysoce skomplikowanych zagadnień pieniężnych, które po wojnie stały się utrapieniem ludzkości. Wojna tak głęboko wstrząsnęła podstawami gospodarstwa społecznego, że bodaj staje się niemożliwością odbudowanie ich według wzorów przedwojennych.

W wymienionych wyżej dyskusjach brali dotychczas czynny udział: Feliks Młynarski, Wacław Fajans, Zygmunt Karpiński, Edward Rose, Leon Barański, Czesław Klarner, Antoni Rząd.

 

17 marca 1925

 

Dzisiaj o 8-ej Grabscy wydają obiad, a następnie raut dla amerykanów, z powodu zawarcia pożyczki. Będziemy oboje z żoną.

Szkoła Górskiego urządza wycieczkę uczniów do Rzymu. Bolek chce jechać. Wpłaciłem już 420 zł. Za dużo!

Byliśmy w teatrze na sztuce Żeromskiego: Uciekła mi przepióreczka. Ludzie wyimaginowani, nie z życia. [(…) To zakłamanie, zwłaszcza w literaturze staje się niebezpiecznem:] Bodaj że po wojnie autorzy tracą związek z życiem, czytelnicy z książką pisatiel popisywajet, czytatiel poczitiwajet, albo po polsku: każdy sobie rzepkę skrobie.]

 

25 maja 1928

 

Znowu uroczystość: obiad pożegnalny dla pana Duranda, uczonego statystyka, pomocnika amerykańskiego doradcy Skarbu, Karola Deweya. Pan Durand nie po raz pierwszy jest w Polsce, gdyż brał udział w misji dobroczynnej Hoovera. Ponieważ biuro pana Deweya znajduje się w Banku Polskim, mam sposobność przyjrzenia się pracy amerykanów i stwierdzam, że ani ich metoda pracy, ani jej wydajność nie wyróżnia się niczem od pracy w naszych biurach, tak dobrze zorganizowanych jak Bank Polski. Perjodyczne raporty, przygotowywane przez biuro Deweya dla naszego Skarbu i dla amerykańskich finansistów, którzy dali nam pożyczkę stabilizacyjną, odczytuję skrupulatnie i dość często znajduję w nich bardzo pożyteczne uwagi o całości naszej gospodarki przemysłowej i finansowej, nie sądzę jednak, aby nam brakowało wszelkiego rodzaju krytycznych i pożytecznych uwag. Pisanie i mówienie w działalności gospodarczej odgrywa nieskończenie małą rolę, zaś tak zwane naukowe książki teoretyczno-ekonomiczne absolutnie żadnej.

 

12 stycznia 1929

 

Przedsiębiorstwa państwowe mnożą się i wyraźnie już walczą z gospodarką prywatną. Olbrzymi eksperyment dokonywany w Rosji, musi oddziaływać przedewszystkiem na sąsiadów, zwłaszcza jeśli ci nie mają świetnych tradycji [w] działalności gospodarczej. Nasi przemysłowcy są do tego stopnia osłabieni biedą, że związki ich, kierowane przez kompromisowców, nie posiadają żadnych wpływów. Wybitnie ujawniło się to na wczorajszej naradzie gospodarczej u Janusza Radziwiłła, gdzie jenerał Górecki, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego, mówił o etatyzmie gospodarczym. Koreferentem był Andrzej Wierzbicki, wódz Lewjatana czyli Związku Przemysłowców Kupców i Bankierów.

Człowiek niewątpliwie umiejący mówić i działać, a jednak we wczorajszem jego przemówieniu nie było [żadnej] siły, jaką daje przekonanie o słuszności swej sprawy. Ton najwybitniejszego obrońcy gospodarki prywatnej był tak miękki i czuły, że wytworzył nastrój wprost sielankowy: wszystko idzie jak najlepiej, wy z nami, my z wami, a całość sama się złoży.

 

5 listopada 1929

 

Piłsudski w dalszym ciągu naigrawa się z Sejmu i praworządności. W celu wywarcia nacisku na opornych posłów, sprowadził do sejmu tłum wojskowych, a kiedy marszałek Daszyński nie chciał w takich warunkach otworzyć posiedzenia, nawymyślał mu brutalnie od durni i [po]lecił[posłusznemu] prezydentowi Mościckiemu odroczenie sesji. W taki to sposób socjaliści zostali wynagrodzeni za wybitne poparcie przewrotu wojskowego w 1926 r.!

Przewidującymi politykami nasi socjaliści nigdy nie byli. Natomiast chełpliwością odznaczają się niezwykłą. Tak brzmi dosłownie zapowiedź w dzisiejszem Robotniku:

 

W dniu 10 listopada Warszawa robotnicza obchodzić będzie uroczyście 25-lecie walki zbrojnej z caratem o Niepodległość i Socjalizm, podjętej przez PPS w dniu 13 listopada 1904 r.

 

A zatem znowu legenda, nowy dzień epokowy! Cóż to takiego było w listopadzie 1904 r.? Na żądanie towarzyszów rosyjskich socjaliści i żydzi warszawscy zgromadzili tłum na Placu Grzybowskim w celu protestowania przeciwko wojnie japońskiej. Nastąpiło starcie z policją, przyczem pobito kilkunastu policjantów i nieco więcej osób z publiczności, zgromadzonej przed kościołem i chroniącej się w kościele, przyczem były niestety, ofiary śmiertelne.

Bodajże wodzowie wszystkich naszych stronnictw odznaczają się [nie tyle wybujałą fantazją, ile najzwyklejszym kłamstwem] niezwykłą zarozumiałością i odrażającą chełpliwością. Ponieważ te „przymioty” zaszczepione są dzisiaj szkołom publicznym, przeto nie sądzę, aby szybko znikły z dziejów naszej kultury.

 

22 luty 1931

 

Frazeologja patryjotyczna, aczkolwiek bardzo dokuczliwa, może być uznana za obrzydliwość znośniejszą, wobec wybujałej z nakazu rządowego deklamacji państwowców, bezgranicznie kłamliwej i chełpliwej. Na wskroś fałszywa ideologja państwa obrzydza je obywatelom coraz bardziej. Toteż w porę wystąpił przeciwko nie w Kurjerze Warszawskim Bolesław Koskowski, wykazując, że wzrastająca wszechwładza państwa nie ma nic wspólnego z jego dobrem:

 

Wszyscy oglądają się na państwo. I ci, którzy chcą wytwarzać, i ci, którzy chcą spożywać. Moralista oczekuje od państwa środków skutecznych, wychowawca apeluje do państwa jako pedagoga, sztuka nawet i literatura spekulują na zasiłki państwowe. Państwo ma sprowadzić wysokie ceny i jednocześnie obniżyć ceny. Państwo ma opiekować się obywatelem, aby nie umarł z głodu, a zarazem aby zanadto nie pracował. Państwo powinno się troszczyć o wszystko, byleby nie zabierając obywatelowi za dużo na to środków. Państwo powinno uczynić z nas wszystkich emerytów.

Państwo poczytywane jest po prostu za dojną krowę. Ono też chętnie bierze na siebie te obowiązki, bo wierzy w ową omnipotencję, bo taki jest rzekomy „duch czasu”, bo eksperymenty bolszewickie i faszystowskie zatruwają atmosferę publiczną. I ani się ludzie spostrzegą, jak w tem co się nazywa społeczeństwem zabity będzie duch inicjatywy i wiary w siebie, we własne wysiłki, w charakter indywidualny, w aktywność gospodarczą, społeczną, kulturalną.

 

10 marca 1931

 

Z powodu Piłsudskiego na Maderę znalazł się w kłopocie komitet obchodu jego imienin, i takie wreszcie znalazł rozwiązanie: wszystko co żyje i musi słuchać, ma pisać pocztówki na Maderę! A więc przede wszystkiem szkoły. Aby zaś nikt się od hołdu nie wyłamał, okólnik kuratora okręgu naukowego, Pytlakowskiego:

 

Wyraża nadzieję, że nie będzie ani jednego ucznia, ani jednego nauczyciela, którzy by nie przyczynili się do złożenia hołdu budowniczemu odrodzonej Polski w dniu jego imienin, oraz prosi o złożenie mu piśmiennego sprawozdania do d.31 marca o tem jak w szkole i w danym powiecie wspomniana akcja się rozwinęła.



tagi: edukacja  piłsudski  sejm  fragmenty  międzywojnie  złe czasy  polityka walutowa 

gabriel-maciejewski
1 marca 2021 08:42
23     2128    14 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

Adrian-Lenz @gabriel-maciejewski
1 marca 2021 09:48

Od tygodnia staram się uprosić możliwość blogowania na stronie. Jak dotąd zero odpowiedzi. O co chodzi?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Adrian-Lenz 1 marca 2021 09:48
1 marca 2021 09:56

Zapewne o to, że Wojtek jest zajęty. Zaraz to naprawię

zaloguj się by móc komentować


qwerty @gabriel-maciejewski
1 marca 2021 10:21

to wygląda jak na 2021 jako data powstania tekstu, tylko zmienić nazwy funktorów

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @qwerty 1 marca 2021 10:21
1 marca 2021 10:22

Prawda? Też mnie to uderzyło, a takich zgodności jest tam znacznie więcej, w zasadzie 70 proc. tekstu

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski 1 marca 2021 10:22
1 marca 2021 10:27

prostota i czytelność wypowiedzi wskazuje jednak na datę jak napisano, ale przesłanie nie jest optymistyczne 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @gabriel-maciejewski
1 marca 2021 11:20

Lubię Pana poczucie humoru: "wybrałem kawałki mniej kontrowersyjne." Właściwie trudno coś powiedzieć aby skomentować te fragmenty. Zmieniamy datę na dzisiejszą i mamy całkiem aktualny tekst:

"Frazeologja patryjotyczna, aczkolwiek bardzo dokuczliwa, może być uznana za obrzydliwość znośniejszą, wobec wybujałej z nakazu rządowego deklamacji państwowców, bezgranicznie kłamliwej i chełpliwej. Na wskroś fałszywa ideologja państwa obrzydza je obywatelom coraz bardziej".

Przy czem jednak ostatnie zdanie do dzisiejszych czasów chyba nie pasuje. Myślę że wtedy też nie było adekwatne do oczekiwań "demosu."

zaloguj się by móc komentować

Paris @qwerty 1 marca 2021 10:21
1 marca 2021 11:27

To  nie  wyglada...

...  to  jest  identyczne...  Ssssakiewicze  ZRZYNAJO  az  milo  !!!

Ale  to  JUZ  NIE  ZRE  !!!

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
1 marca 2021 11:32

" Pisanie i mówienie w działalności gospodarczej odgrywa nieskończenie małą rolę, zaś tak zwane naukowe książki teoretyczno-ekonomiczne absolutnie żadnej.".

Podobne perełki mogłyby złożyć się na zbiór aforyzmów.

 

Albo to:

" Bodajże wodzowie wszystkich naszych stronnictw odznaczają się [nie tyle wybujałą fantazją, ile najzwyklejszym kłamstwem] niezwykłą zarozumiałością i odrażającą chełpliwością. Ponieważ te „przymioty” zaszczepione są dzisiaj szkołom publicznym, przeto nie sądzę, aby szybko znikły z dziejów naszej kultury."

Nie znikły, bo i dzisiaj podobne  zaszczepianie trwa w najlepsze.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @gabriel-maciejewski
1 marca 2021 11:40

Wódz z kochanką na Madere więc uczniowie poczówki pisać - to dopiero były JAJA - socjalizm jednak jest zawsze taki sam Kult jednostki jak w ZSRR czy Korei.

I pomyśleć, że "Jarosław Polske zbaw" ma takich idoli...

SZOK. 

Tego Bolesława Kosowskiego też trzeba bedzie poczytać.

 

 

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski
1 marca 2021 11:43

Nasi miłomściwi mają z czego czerpać pełnymi garściami! Pominąwszy nazwiska i daty, można by sądzić, że to opis rzeczywistości polskiej doby transformacji. Tylko kronikarza tej klasy już nie będziemy mieli obecnie...

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @gabriel-maciejewski
1 marca 2021 12:28

Powtórzę za szanownymi przedmówcami: III RP to dość dokładna kopia II RP we wszystkich jej najgorszych przejawach. Państwo było dojną krową dla politykierów i ich pociotków i kamaryli a ci co wydoili najwięcej , w chwili próby uciekli najszybciej. Różnica jest taka,że dzisiaj nie ma już wśród żywych i aktywnych klasy ziemiaństwa, która była rdzeniem IRP przez kilka ładnych wieków. Nawet ledwie skrywana wrogość wobec KRK jest ta sama.

PS. Ciekawe,że braciszek Władysława Grabskiego - Stanisław, czynny polityk II RP (uczestnik delegacji w Rydze) po latach ujawnił się jako gorący zwolennik postanowień w Jałcie i jeden z wiceprezesów Krajowej Rady Narodowej z Bierutem na czele (Wincenty Witos odmówił). Córeczka Stasia katoliczka poniekąd zawodowa uczestniczyła w rozmowach "okrągłego stołu".

Nie dziwi już nic.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @pink-panther 1 marca 2021 12:28
1 marca 2021 12:35

Coś nie gra z tym życiorysem. Mnie ją rekomendowano, jako córkę Stanisława Grabskiego właśnie

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/El%C5%BCbieta_Grabska-Wallis

 

No, a tata jest mistrzem świata, praktykę bankową odbył w British Museum....ciekawe które jeszcze muzea prowadzą takie praktyki

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zdzis%C5%82aw_Grabski

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @pink-panther 1 marca 2021 12:28
1 marca 2021 13:47

Tak,tak. Córeczka braciszka Stasia. Może rzeczywiście tekst zaplątał się logicznie.

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @ThePazzo 1 marca 2021 11:40
1 marca 2021 14:10

Myślę, że ludzie są bezbronni wobec takich akcji. Ja bym pochopnie Kaczyńskiego o kult jednostki nie oskarżał, ale władza w Polsce jest kładziona na łopatki wizualnie poprzez takie występy. Pamięta pan, jak starsze panie przywitały kiedyś Dudę w Szczecinie? Wytłumaczenie ludziom, że to opłacone aktorki emerytki nie wchodzi w grę, bo każdy chce mieć swojego wariata u władzy, przeciwko któremu będzie się buntował bez lęku. O ile przed wojną miało to wymiar patologiczny i patologia była po stronie władzy, o tyle dziś jest różnie. Patologia jest stanem sztucznym realizowanym w przestrzeni publicznej przez służby

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @tomciob 1 marca 2021 11:20
1 marca 2021 14:11

Po one są mniej kontrowersyjne

zaloguj się by móc komentować


ThePazzo @gabriel-maciejewski 1 marca 2021 14:07
1 marca 2021 14:11

Publikowanie fragmentów książek to skuteczna forma promocji - zamówienie poszło :)

zaloguj się by móc komentować


ThePazzo @gabriel-maciejewski 1 marca 2021 14:10
1 marca 2021 14:16

Tusk miał podobne "aktorki" - widziałem coś takiego za rządów PO.

W sumie to Pan Braun ochrzcił PIS nowym wcieleniem sanacji więc już nie pamiętam czy Pan Jarosław sam się odniósł w ten sposób.

Mogłem coś pomylić. 

"Patologia jest stanem sztucznym realizowanym w przestrzeni publicznej przez służby"

Najlepiej się kradnie gdy jest bałagan...

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @tomciob 1 marca 2021 11:20
1 marca 2021 16:56

Wtedy nie byłl telewizji 24/h i internetu.

Trwałe odmóżdżenie dotykało  mniejszości "obywateli", ergo  nie było   ono wydajnym procederem.

zaloguj się by móc komentować

Kornel @gabriel-maciejewski 1 marca 2021 09:57
4 marca 2021 22:43

Dobry wieczór, 

Podobny problem jak wyżej, tylko dłużej czekam. 

Czy mogę prosić o możliwość prowadzenia bloga? 

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować