Złe czasy. Fragment. Ewakuacja złota w 1939
Proszę Państwa, plan jest taki, żeby II tom Kredytu i wojny ukazał się w maju, a więc muszę trochę nadgonić. Będę dalej normalnie pisał teksty, ale jak będzie coś nowego, tak ja teraz, gdy ukazał się tom wspomnień Złe czasy, raz czy dwa posłużę się gotowcem. Także ze względów promocyjnych,. Robiłem tak już wcześniej, ale dziś tłumaczę się z tego albowiem jestem niezwykle podekscytowany różnych odkryciami dotyczącymi II tomu książki o herezji, od której nie mogę się oderwać. No, ale wróćmy do rzeczywistości, czyli do tego co jest. Postanowiłem dziś umieścić tu fragment dotyczący wywozu polskiego złota, we wrześniu 1939, który znalazł się w liście przesłanym Stanisławowi Karpińskiemu, przez jego syna Henryka. To jest istotny fragment, albowiem prócz relacji, z drugiej ręki, Stanisława Mackiewicza, a także samego Ignacego Matuszewskiego, chyba jedyny. Ja sam rozpocząłem blogowanie, od napisania bardzo wyidealizowanej historii wywozu polskiego złota, które przecież wróciło tu po wojnie w trumnie Żeligowskiego. To mogłoby się wydawać zabawne, gdyby nie było tak straszne w swojej wymowie i tak demaskatorskie dla kadry oficerskiej międzywojnia. Fragment jest krótki, lapidarny i raczej daleki od idealizmu. Autor mimo naiwnej wiary w przyszłość, by jednak człowiekiem trzeźwym i otaczającą go rzeczywistość oceniał przytomnie.
3 lutego 1940.
Mróz wciąż trwa: dziś 23 stopnie. Z węglem bardzo źle: za tonę płacą powyżej 300 zł, przyczem trudno dostać, większość mieszkań bez opału.
Nasz dom opalany ledwo-ledwo.
Henryk często pisze i obficie zaopatruje swoich w gotówkę. Nadesłał nam też krótki dzienniczek swej ewakuacji służbowej ze skarbcem Banku Polskiego. Przytaczam go:
6-9-39. Komunikaty lepsze, miny mieszkańców Warszawy dobre, w [biurze] Banku panika: ewakuacja. Wracam do domu i zabieram teczkę z jedną zmianą bielizny, aby po drodze nie stwarzać popłochu. Żony nie pożegnałem – była na mieście. Z trudem uzyskałem połączenie telefoniczne z Babicami i zawiadomiłem Fraulein o wyjeździe. Cały dzień trwa ładowanie do pociągu. Dwa naloty. Przeczekaliśmy pod wagonami. Pozostawiona [w wagonie] gazeta podziurawiona jak rzeszoto. Wieczorem 10 wagonów zostało załadowanych. Do telefonu daleko. Godzina 23 odjazd. Im kto stanowiskiem wyższy, tem solidniej zaopatrzony w bagaż. Część pojechała samochodami. W wagonie, który konwojowałem, 15 osób, oprócz bagażu. Wszystkich osób 117.
W dzień stoimy, w nocy jedziemy. Podczas stale towarzyszących nam nalotów, [nad ranem] rozpierzchujemy się po polu lub lesie. Dęblin, Lublin, Trawniki, Chełm, Kowel. Rządzi nami władza wojskowa, to znaczy trzeba prosić o dyspozycje [drżących ze strachu] wyższych oficerów.
9-9 Cofnięto nas do Łucka. [Jest dyrekcja.] Przykro patrzeć na malujący się na twarzach strach. Doły w dobrym nastroju, ranni żołnierze w cudownym. Łatam but, bo wziąłem stare. Jest tu rząd i nasza dyrekcja.
10-9 Zygmunt od paru dni w drodze z głównym ładunkiem, kieruje się na Rumunję. My wieziemy pozostałe 74 skrzynki głównego ładunku i inne skrzynie. [Prezes wraz z innymi zajmuje się grabieżą: w Łucku „wymienił” złote 10 tys. dol., podobnie robił w trzech innych miejscowościach.] Jedziemy na Równe, Jeziorany. W dzień wagony stają pojedynczo lub grupami. W nocy wymiana strzałów z dywersantami.
11-9. Dubno. Kąpiel w Skawie, wczoraj w Styrze.
12-9. Wyładunek do położonych o 5 klm. lochów zamku. 25 ludzi wraz ze mną wyznaczonych konwojentami. [reszta, przeważnie obarczeni rodzinami, jazda do Demidówki o 28 klm. Robię drugą łatę w bucie, obstalowuję nowe, będę za tydzień, dałem na poczet 20 zł.]
13-9. Pozwolono depeszować do Warszawy: nadaję dwie depesze. Dyżury i pogotowie nocne. Tytoniu zupełny brak. Mam zapas na tydzień. Wiadomości brak: podobno i podobno. Stoi tutaj naczelna wojskowa administracja, Ministerstwo S.W. Są znajomi. Mnóstwo żon oficerskich. Armja zamienia się na abisyńską. [Pułkownik Gebel z rodziną już w Rumunji.] Rekwizycja białego towaru dla szpitali. Opatrunków brak. Nie spodziewano się, że w czasie wojny będą ranni. Naloty ciągłe. Szkody materjalne małe. Psychika u dowódców zupełnie złamana. 12 osób wraz ze mną wyznaczono do dalszego konwoju, reszta 3-miesięczna odprawa i róbcie co chcecie. Ładowanie na otwarte samochody ciężarowe. Jedziemy. Większość [towaru] ładunku została oraz 2 kolegów, którym dano dyrektywy, niemożliwe do wykonania. [Dowódcą naszym jest personalny Cz., jedzie oczywiście z rodziną, dużo na przedzie.] Widzimy kopanie okopów. Krzemieniec, Zbaraż, Tarnopol, Trembowla. Jazda tylko nocą. Ruch olbrzymi w jednym kierunku. [W Krzemieńcu uroczystość ślubna p. M.S.W.] Szosy miejscami zniszczone bombami. Jedno auto wywaliło się do rowu. Deszcz. Są papierosy. [Przed oczyma mam chude nogi Stasia – na dobrą wróżbę.]
Benzyny brak. Czortków ślicznie położony. Uścieszko, Horodenka, Śniatyń. Walki po drodze z dobierającymi się do naszych samochodów. W te strony jadą tylko wybrani: [ministrowie] dygnitarze z żonami, pieskami, kanarkami. [Dużo dygnitarzy, żydów z rodzinami w limuzynach. Podobno że, podobno... a konkretnych wiadomości brak.]
17-9. Około 13-ej bramka graniczna, uczucie straszne. Początkowo tylko nas puścili, później od razu wszystkich. Sowiety zajmują Polskę od wschodu. W nocy przybywamy do Czerniowic.
18-9. W nocy przed Czerniowcami połączyliśmy się z inną naszą grupą kolumny samochodowej. W Czerniowcach parę dni. [Pełnię taką lub inną służbę.] Polaków mnóstwo. Żołnierzy widzimy idących oddziałami, ale rozbrojonych. Większość wojska to oddziały tyłowe, sztabowe. Jest też sporo wojsk lotniczych. [Sam naliczyłem wczoraj 127. Jest ich dużo więcej.] Spotykam znajomych, między innymi Stachów Dygatów. [Orędzie Ignaca: dla honoru i godności zdecydował się wyjechać.] Otrzymaliśmy dalsze 3-miesięczne pobory, łącznie z Warszawą wziąłem za 7 miesięcy. Rewizja u niższych konwojentów: ukradli blisko 2 mil. zł. W Czerniowcach są ulice Mickiewicza, Słowackiego, Goethego. Okres dojrzewania winogron.
24-9. Za 5 dni imieniny Misia. Jesteśmy w Bukareszcie. Ładunek składamy do piwnic. Jest nas 230 ludzi, w czem 90 to towarzyszące rodziny. Ładunku naszego wywieźć nie wolno, lecz ładunek Zygmunta jest poza Rumunją w bezpiecznem miejscu.
2-X. Pracujemy w kurzu, w piwnicach.
19-X. Wyjazd do Francji bardzo utrudniony.
25-X. Dostałem pierwszą wiadomość o Marynce przez Rzym. Staram się o przydział w Ymci do pracy w obozach. Stosunek władz Rumuńskich do nas zmienny. Ambasada nasza obsadzona jeszcze dawnemi ludźmi. Na listy moje, często wysyłane do rodziny, nie otrzymuję odpowiedzi.
2-XI. Chodzę na kursy dla kierowników świetlic i kantyn.
5-XII. Płacą tu na czarnej giełdzie za dolara 510 lei, za funta 1800, za złotego 3,2.
5-I-40. Mam nie wiarę, lecz pewność, że wszystko dobrze się skończy, chodzi tylko o czas. Powszechnie przewidują koniec wojny w tym roku, a nawet na wiosnę, niektórzy za 2-3 lata. Spodziewamy się rozpalenia granic od Syrjj, Afganistanu i Japonji. Jakkolwiek góra nasza nie zdała egzaminu, wierzę w doły. Przypuszczam że w lutym wyjadę do Francji.
tagi: ii rp karpiński złe czasy ewakuacja złota matuszewski
![]() |
gabriel-maciejewski |
28 lutego 2021 08:42 |
Komentarze:
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski |
28 lutego 2021 09:23 |
Śmieszne to nie jest, ale brzmi jak proroctwo (naszych czasów dotyczące):
góra nasza nie zdała egzaminu, wierzę w doły. :(((
![]() |
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski |
28 lutego 2021 09:41 |
"....albowiem prócz relacji, z drugiej ręki, Stanisława Mackiewicza, a także samego Ignacego Matuszewskiego, chyba jedyny."
Istnieje jeszcze opis Zygmunta Karpińskiego w jego wspomnieniach pod tytułem: "O Wielkopolsce, złocie i dalekich podróżach. Wspomnienia 1860-1960." PIW 1971
Zygmunt Karpiński był bratankiem Stanisława oraz jednoosobowym pełnomocnikiem do dysponowania zapasami złota będącymi w posiadaniu Banku Polskiego.
![]() |
Maginiu @Andrzej-z-Gdanska 28 lutego 2021 09:23 |
28 lutego 2021 10:48 |
Zawsze tak było.
My doły... :)))
![]() |
ThePazzo @gabriel-maciejewski |
28 lutego 2021 11:11 |
Spotykam znajomych, między innymi Stachów Dygatów. [Orędzie Ignaca: dla honoru i godności zdecydował się wyjechać.]
Stoi tutaj naczelna wojskowa administracja, Ministerstwo S.W. Są znajomi. Mnóstwo żon oficerskich. Armja zamienia się na abisyńską. [Pułkownik Gebel z rodziną już w Rumunji.]
W te strony jadą tylko wybrani: [ministrowie] dygnitarze z żonami, pieskami, kanarkami. [Dużo dygnitarzy, żydów z rodzinami w limuzynach.
---------------------------
My, Pierwsza Brygada,
Strzelecka gromada,
Na stos, rzuciliśmy
Swój życia los,
Na stos, na stos!
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski |
28 lutego 2021 11:15 |
Mnie te Panskie wrzutki fragmentow...
... sa rowniez bardzo na reke,... one sa rowniez kapitalne, a ja w tym czasie rowniez moge "podgonic" ze swoim czytaniem. Wczoraj zaczelam 27-go "nawigatora"... rozdzial "miasto trubadurow" - rewelacyjny !!!
A teraz - z lekkim opoznieniem - zycze Panu urodzinowo-imieninowo wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen, zdrowia, szczescia rodzinnego i zawodowego, do tego laskawej opieki Bozej.
Milego, rodzinnego swietowania... i milej pracy !!!
![]() |
Nova @ThePazzo 28 lutego 2021 11:11 |
28 lutego 2021 11:41 |
Im kto wyższy tym lepiej zaopatrzony w bagaż, jak rządzili sanacyjni to za twarz trzymali naród a potem pierwsi uciekali. Zgroza.
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
28 lutego 2021 11:43 |
3.5 $ wchodziło na 1 £ .....nieźle...teraz jakieś 1.3-4 $.....a złotówka to już kompletny śmieć był...i oni znając te kursy walut mieli jeszcze nadzieję....Rumunii już wiedzieli czym jest waluta polska a tym samym i sama Polska....niesamowite oderwanie od realiów tych naszych....
![]() |
Zbigniew @gabriel-maciejewski |
28 lutego 2021 11:43 |
" Im kto stanowiskiem wyższy, tem solidniej zaopatrzony w bagaż. "
To jest chyba jedyna i zasadnicza norma postępowania stosowana przez "nasze" elity.
![]() |
ewa-rembikowska @Nova 28 lutego 2021 11:41 |
28 lutego 2021 11:49 |
Czy dziś byłoby inaczej?
![]() |
Alberyk @gabriel-maciejewski |
28 lutego 2021 12:51 |
Jeżeli tego typu - oddające rzeczywistość fragmenty znajdą się w podręcznikach historii, to będzie oznaka, że stajemy się wolnym krajem.
![]() |
ThePazzo @Alberyk 28 lutego 2021 12:51 |
28 lutego 2021 13:18 |
Toż nawet za "Wolnej Polski" w "podręcznikach" mieliśmy włoski (arabski) humanizm :D
![]() |
Nova @OjciecDyrektor 28 lutego 2021 11:43 |
28 lutego 2021 13:23 |
jeśli za 1 złotego było 3,2 lei to przy kursie 510 lei za dolara złótówkami trzeba było zapłacić 159,3 za jednego dolara. Znalazłem kurs walut z marca 1939 - 5,31złotych za 1$. Szybko ten kurs zleciał we wrześniu.
![]() |
MZ @Zbigniew 28 lutego 2021 11:43 |
28 lutego 2021 14:12 |
W jednej relacji z Września 39,jest scena gdzie ,we Lwowie do pociągu na Zaleszczyki wsiada kobieta z małymi dziećmi,mąż rezerwista na froncie.I nie może znależć miejsca siedzącego,bo zajęte przez generałów i wyższe szarże z rodzinami i bagażami ,dostała rozstroju nerwowego,krzycząć na tę bandę.
Jak jeszcze bywałem na Wschodzie u rodziny,to stary Ukrainiec z Tarnopola ,z nieukrywaną satysfakcją opowadał o "szosie zaleszczyckiej",
![]() |
Zbigniew @MZ 28 lutego 2021 14:12 |
28 lutego 2021 14:40 |
Nie chcę cytować wypowiedzi mojego śp. ojca na temat sanaji i "rządu londyńskiego". Po latach najbardziej dziwi i zastanawia mnie to, skąd on miał taki zdrowy ogląd sytuacji, jako dziecko wojny skończył tylko trzy klasy szkoły podstawowej i całe życie pracował fizycznie.
![]() |
MZ @Zbigniew 28 lutego 2021 14:40 |
28 lutego 2021 16:01 |
Nie tylko prości ludzie tak widzieli,ziemianka z Polesia -kuzynka gen.Bortnowskiego -w pamiętnikach nie zostawiła suchej nitki na sanacji i IIRP.A w Rosji carskiej tak spokojnie i bezpiecznie się żyło...pisała.
![]() |
ZbigB @MZ 28 lutego 2021 16:01 |
28 lutego 2021 16:12 |
można zapytać jak się ta pani nazywała? chętnie bym przeczytał, jeśli te pamiętniki są dostępne na rynku
![]() |
Paris @Nova 28 lutego 2021 11:41 |
28 lutego 2021 16:34 |
Dzisiaj robia...
... IDENTYCZNIE TO SAMO !!!
Obajtek skupuje wszystko co mozliwe, co da sie pozniej OPYLIC -oczywiscie - pSZyjacielom i sojOsznikom,... a BANKSTER "wystrugal" zlodziejski CHolding, ktory przejmie nieruchomosci po Polakach ZBANKRUTOWANYCH "swirusem" !!!
Coz, oryginalnoscia ta dzisiejsza, "nasza" RZADOWA SWOLOCZ ZLODZIEJSKA nie grzeszy !!!
![]() |
Paris @Alberyk 28 lutego 2021 12:51 |
28 lutego 2021 16:38 |
Nie znajda sie...
... to jest wiecej niz pewne !!!
Ale, dzieki Gospodarzowi i tutejszej spolecznosci przedmiotowe fragmenty IDA W SWIAT... i to z szybkoscia swiatla !!!
![]() |
MZ @ZbigB 28 lutego 2021 16:12 |
28 lutego 2021 16:42 |
Są dostępne. "Czasy.miejsca,ludzie",Helena z Jaczynowskich Roth.Pisała dziennik dla siebie bez planów wydania a więc bez kolorowania,dopiero wnuczka opracowała i wydała drukiem.
![]() |
Nova @Paris 28 lutego 2021 16:34 |
28 lutego 2021 17:12 |
Zgadzam się z PAnią. Moży być tak ,że obecny rząd to etap przejściowy do wywłaszczenia ludzi. Ta ekipa wszysstko co się da znacjonalizuje a kolejna dla "dobra" gopodarki wszystko sprywatyzuje tak że z łezką w oku zaczniemy wspominać Tuska. Oczywiście sprywatyzuje w ręce zagraniczne bo będą profesjonalne.
![]() |
Peiper @Zbigniew 28 lutego 2021 14:40 |
28 lutego 2021 17:24 |
Mój śp. dziadek ma obietnice składane w telewizji, że w III RP będziej jak za sanacji - westchnął - "Niech Bóg broni".
![]() |
Krzysiek @Nova 28 lutego 2021 17:12 |
28 lutego 2021 18:39 |
"... tak że z łezką w oku zaczniemy wspominać Tuska"
Może pan będzie wspominał. Różne są zboczenia. Nie wiem co z tymi 3 mln co uciekło wtedy z Polski na różne zmywaki po kołchozie europejskim. Niżej niż za Tuska nie da sie upaść. Ale natura demokracji jest taka, że w końcu ta upragniona zmiana nastąpi. Będzie ta chwila durnej satysfakcji, ale czy materialnie jest Nova przygotowany? Na samej emocji długo się nie pociągnie.
![]() |
Paris @Nova 28 lutego 2021 17:12 |
28 lutego 2021 18:40 |
Obecna...
... ZLODZIEJSKA ZGRAJA, bo przeciez trudno to STADO BARANOW nazwac rzadem jest prosta kontynuacja tworu, zwanego 2RP... i tu nie ma zadnych watpliwosci... JUZ NIE MA !!!
Kto tego nie widzi - nie widzi NIC... i ma pecha. Pozostaje tylko DOKLADNIE przypomniec sobie "transformacje ustrojowa" po '89 roku... i bedziemy w domu.
![]() |
Nova @Krzysiek 28 lutego 2021 18:39 |
28 lutego 2021 19:22 |
Nie Proszę Pana, nie tęsknię ,nie głosowałem i nie mam zamiaru głoswać na PO. Argument w rodzaju jak ktoś krytyuje becny rząd to jest zwolennikiem PO i Tuska jest słaby. PIs obecnie - z Morawieckim jak premierem bardzo szybko ekonomicznie wchodzi w buty platformy. Według mnie coraz mniej się od niego różni. Obecna ekipa rządzi 6 rok, nie mogą w nieskończoność uciekać od odpowiedzialności tylko krytykując poprzednią ekipę i uprawiając coraz bardziej prymitywną propagandę. Czas odpowiadać za skutki swoich posunięć. Jeśli tego nie zrobią marnie skończą.
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski |
28 lutego 2021 19:37 |
Najlepszy jest dla mnie ten kawalek:
"5-XII. Płacą tu na czarnej giełdzie za dolara 510 lei, za funta 1800, za złotego 3,2."
Waluta, nawet taka jak rumunska, juz wtedy wiedziala kto bedzie zwyciezca w tej wojnie, a kto bedzie mial przesrane.
![]() |
ThePazzo @Nova 28 lutego 2021 19:22 |
1 marca 2021 07:58 |
Co Ci obrońcy PIS ciągle z tym PO ? Są tylko 2 partie w Polsce?