Sukces manifestuje się przez " bezsilną wściekłość i całkowity brak akceptacji " - pozwalam sobie potwierdzić z tzw. "własnej samoautopsji", :-).

Jasne, przez niego przegrał Komorowski, a PiS wygrał wybory dzięki Bielanowi i Błaszczakowi, nie dzięki poparciu internetu

Jakieś 10 lat temu jeździłem często w dłuższe trasy samochodem i miałem zwyczaj słuchania audiobooków. Kiedyś w trasie skończyły mi się płyty i na Orlenie kupiłem audiobook jednego z dzieł Sumilińskiego, nie pamiętam już tytułu. Na usprawiedliwienie mogę podać jedynie, że był to jedyny dostępny audiobook na stacji. Tego się po prostu nie dało słuchać, książka o niczym, wyłączyłem to, bo bałem się że zasnę za kierownicą. Sprzedawanie audiobooków Sumilińskiego na stacjach beznyznowych powinno być karalne i kwalifikowane jako usiłowanie spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.

Zamiast o Jedwabnym mógłby coś napisać o kupcach żydowskich na Jedwabnym Szlaku. Skończył by już z tym darciem szat a zajął się docenkaniami skąd te szaty się wzięły ;p

< No i można nic nie robić zwalając wszystko na Żydów, którzy rządzą światem >

no cóż światem rządzi jednak pieniądz,który jest mocno" ukorzeniony"..... W czasach nowożytnych ,pieniądz , miał potężniejszych sprzymierzeńców jak Rockefeller,czy  von Rothschild ,a słowa mistrza z Czarnolasu w wierszu „Muza” są aktualne po dzień dzisiejszy : „Kto ma pieniądze, ten ma wszytko w ręku: Jego władza, jego są prawa i urzędy”... tak więc ten tego...kółeczko się zamyka...

Jeszcze jedno o Sumlińskim. Byliśmy z żoną na spotkaniu autorskim i na początku denerwował mnie trochę jego głos, taki charakterystyczny dla osoby odchodzącej lub ciężko chorej. Z kupioną książką ustawiliśmy się po autograf i tu zdumienie, bo nie raz już byłem w podobnej sytuacji i większość autorów podpisała mi swoje dzieła w sposób mniej lub bardziej zamaszysty i czasami ustalali rodzaj dedykacji. Najbardziej zamaszysty podpis, praktycznie na całą stronę, złożył mi prof. Cenckiewicz, a Sumliński po mojej prośbie o autograf i wpisanie tylko daty i miejscowości nabazgrał coś w samym rogu książki. To wszystko zakrawa mi na swoistego rodzaju grę z czytelnikiem/widzem i Sumliński chce nam zaproponować wizję człowieka zaszczutego przez system. Nie kupuję, bo to zbyt tania zagrywka.

Sumliński nawet nie wie kto rządzil sekretariatem Komorowskiego i jak funkcjonowala cała świta, a Bronek przegrał na własne życzenie [ jak nie Żydzi to WSI albo tw ub/sb albo .. - ] tylko stanem obecnej/ym Polski jakoś nikt nie ma ochoty się zajmować

Niesamowite...to gorzej jak za komuny,skoro jest "taka dystrybucja-na wytyczne." Czyli Polska Racja Stanu ,czy Stan Polski ---do podziemia,spychany ?... no niby mamy demokrację ?Pluralizm?...jakie to wydanie?

Nie wiem jak teraz ale te 10 late temu to na Orlenie repertuar płyt jakby z wskazówek Hitlera (jakieś piosenki biesiadne, disco polo) plus (?) Sumiliński. Chyba, że twórczość tego ostatniego potraktujemy jako gadzinówkę, to oferta była spójna.

Maclean i Chandler zżynali od niego? Tak mówi ten co sam zżynał od córki?

Musi Pan prześledzić archiwalne wpisy o Sumlińskim i komentarze. O tym jak jest możliwe przytulić sie do empiku z dystrybucją i o dystrybucji książki też była masa, bazujących na doświaddfczeniu, wpisów Gospodarza.

https://dobryslownik.pl/slowo/zrzyna%C4%87/93312/

O la,la..zaistniałeś ale przy okazji zaistnienia,,akurat wypuściłeś spod klawiatury kanon zwykłego trola. Jak masz coś ciekawego do zaoferowania to nie musisz puszczać bąków.

I  slusznie...

...  bo  wszystkie  te  "empik'oskie  ZWIOZDY",  a  w  zasadzie  PASOZYTY  i  PIJAWKI  na  ciele  narodu  polskiego  trzeba  GNOIC  i  NISZCZYC  jak  ZARAZE  na  KAZDYM  KROKU  !!!

I  tak  nam  dopomoz  Bog,

Z tego co wiem, brał skąd popadło, ktoś wyżej pisał o metodzie kopiuj - wklej i to by się zgadzało wg fragmentów jakie widziałem. Ale to technikalia, natomiast co do faktografii, merytorycznosci jego książek, nie oceniam, bo nie czytałem. 

Nie masz nic lepszego do roboty?

A może właśnie to jest twoja robota-śmieciówka.

"Tak sądzę, choć mogę się mylić, może się bowiem okazać, że Wojciech Sumliński wzorem Grzegorza Brauna także wybiera się do polityki, by tam zostawić za sobą ten swój ślad węglowy, który śledzić będą później różni tropiciele w rodzaju posłanki Spurek."

Ja jestem pewien ze sie wybiera. On wie dobrze ze mozna rozne wygibasy robic przed publicznoscia, ale spokojne i wygodne zycie moze w Polsce zapewnic chyba tylko panstwowa posada. Wiec z czasem zobaczymy go w roli posla, a moze nawet europosla.

Roznica miedzy Braunem i Sumlinskim jest tylko taka, ze Braun szarpal sie wczesniej z policjantami, a pan Wojciech podcinal sobie zyly w kosciele.

Po pewnym czasie dochodzi czlowiek do wniosku ze lepiej jest pracowac dla ojczyzny w lawie poselskiej. Albo i rozsadzac Unie Europejska od srodka, w Brukseli.

Daj mu spokój, pisze prawdę. Nie napisał, że człowieczek tylko patrzy skąd wyszarpnąć darmową forsę bez pracy.

Stypendium od glińskiego, było nie było kilkadziesiąt tysięcy chyba się już rozeszło. Co roku, jedna albo dwie prosby o wsparcie.

Coś cicho o spotkaniu w Kazimierzu, a pieniądze zebrane.

Patronite, to istny dar nieba dla niego. No, chyba, że ludziska otrzeźwieją!

ps

Niech pisze co chce ale niech nie wyśmiewa się z ludzi którzy ciężko zapracowali na swój sukces!

Bez pracy nie ma kołaczy, niestety!

W dawnej Polszcze zostanie posłem to był nie lada kłopot, zwłaszcza gdy sie nie było magnatem. Bo odmówić - nie honor, lokum w Warszawie wynająć - koszta, gospodarstwa w czasie obrad nie dopilnować - ryzyko. A teraz - czysty (?) zysk.

Jasne, co to dla mnie przepuścić kilkadziesiąt tysięcy, niecały tydzień mi to zajęło, ale powiem ci bracie, że bawiłem się świetnie. Szkoda, że nic takiego nie będzie twoim udziałem. Takie stypendium to nie byle co i nie każdemu je dają. 

Jeszcze Cherezińska czasem, wszystkim zazdraszczam i wszystkich gnoję, bo moja małość nie znosi porównań z prawdziwymi wielkościami

Ja bym jednak nie odbierał Panu Bogu możliwośći decydowania

To jest zabijanie rynku

"Ja bym jednak nie odbierał Panu Bogu możliwośći decydowania"

I tu może być kłopot. 

Oni zawarli z Bogiem pewien układ. A podobno to ten sam Bóg...

Pani  Seleno,...

...  nie  wazne  jakiego  PASOZYTA,  GRANTOJADA  czy  innego  SLUZALCA  ma  na  mysli  @igor-jankesiak,  bo  i  tak  oni  wszyscy  sa  -  co  tu  duzo  sie  cackac  -  ZLODZIEJAMI  !!!

Jak  sa  tacy  "dobrzy"  to  niech  piszo  ZA  SWOJE,...  i  tyle.  CORYLLUS  pisze  ZA  SWOJE  i  SIE  DA...  i  jeszcze  z  tego  ZYJE  !!!

Pierwsze Przymierze.

Ale go nie dotrzymali.

Dlatego konieczne stało się  Drugie Przymierze zawarte już  z kim innym, bo nie zgodzili się na aneksowanie Pierwszego.

Sumlińskiego sposob na zaistnienie to udawane podcinanie sobie żył w kościele, oraz produkcja słowa pisanego na podstawie operacyjnych wytycznych [i facet nawet nie wie kto jest jego prowadzącym] a Sumliński jest oszustem co do propagowania faktów dot. realnego życia w RP;- zapytaj go o Unimeda i poczytaj segregatory akt sądowych [ja czytałem ok. 300 tomów]

 Tak, a pamietam jak szumnie przez dlugie miesiace zapowiadal te bombe. Jakiez tam mialy byc rewelacje, kryminal i ciezkie wiezienie dla Komorowskiego. Ktos mi pozyczyl, nie moglam przebrnac, chyba nawet 1/3 nie zmeczylam.

Tak, nasza wykładnia jest jasna. Ale oni posługują się swoją. Mało tego - ich wykładnia wywiera widzialny wpływ ("judeochrześcijaństwo", "ekumenizm") i infiltruje sferę doktrynalną KrK. Bez trudu można wymienić nazwiska formalnych katolików, którzy tym się zajmują, także w Polsce. 

Pomyłka. Sumliński i ważne treści? Gdyby były dla mnie ważne, to bym czytał. Nigdzie nie pisałem o "ważnych treściach", bo nie to jest istotne. Mnie interesuje rezonans, ale to nie ma nic wspólnego z SN, przecież.

Już ważniejsze bylyby dla mnie odpowiedzi na pytania jakie zadałem Qwertemu, o ile odpowiedzieć zechce.

Nie zaczynam, nie mam takich aspiracji. To nie moja przestrzeń i ja to szanuję. 

Nie przepadam za metodą kopiuj-wklej, więc z oferty wątków i materiałów operacyjnych raczej nie skorzystam.

Nie reagujecie tu nazbyt nerwowo? To były dwa normalne pytania, na które można było odpowiedzieć, albo nie. Dziękuję za trud, to mi wystarczy. 

Przeczytałem książke Sumlińskiego - lata temu mój tato i ja pojechaliśmy razem na narty więc wieczorami odpoczywaliśmy i to idealny czas na czytanie. Moja tata wyborca PO i wierny odbiorca TVN, które leci z TV 24/h otrzymał ją w prezencie od swojego kumpla Pisiora by porzucił w końcu ten TVN. Książke przeczytałem ja a Panowie przyjaźń po 25 latach zakończyli z powodu różnicy w poglądach polityczynych. Tzn każdy z nich ogląda inną TV i wierzy w inną naerracje. Szkoda lubiłem Pana Stanisława - na marginsie antykomunista z niego totalny ale gdy syn zaprzyjaźnił się z synem Solorza (pracował w Polsat) chodził dumny jak paw, że syn kariere robi... Tak to właśnie jest z tym anykomunizmem... ala Sumliński :D

25 lat się przyjaźnili póki Tusk z Kaczorem nie wyprali im mózgów.

Podejrzewam, że tak działa wiekszość społeczeństwa. Smutne.

Skoro Sumliński to słup to wychowanka Bartoszewskiego specjalistka od żydów też?

Tak tylko pytam. 

Życie jest pełne niespodzianek.Kto zresztą tych niespodzianek nie lubi?