Kapitalny  komentarz  !!!

Rzeczywiscie,  ,,energia  kinetyczna,,  wczoraj  Brauna  poniosla,  bo  francuski  telewizor  milczy  ,,jak  zaklENty...  i  wreszcie  Kaczynski  ma  KONKRET  w  reku.  Tak,  odwolanie  tego  KLAUNA  Glowni  to  dobra  rzecz,  a  potem  TYLKO  odwolanie  tego  calego  CYRKU...

...  stad,  moze  dlatego,  te  ,,pSZekazy,,  do  telewizora  francuskiego  sa  jak  FLAKI  Z  OLEJEM.

Niech pan nie zaniża poziomu, dobrze...wszyscy wiemy o co chodzi i nie ma co udawać. 

Myślę, że jednak nie

Wczoraj czytałem streszczenie expose Tuska, bo szkoda mi czasu na oglądanie i słuchanie. On wyraźnie powiedział, że wszystkie kontrakty, wszystkie umowy zawarte przez rząd PiS będą respektowane. W tym umowy zbrojeniowe.

Więc bedzie kontynuacja polityki PiS, tylko trzeba to nazwać jakoś tak strawniej. 

Oznacza to, że rząd Tuska jest prowadzony na bardzo krotkiej smyczy i jedynie, gdzie może sobie pozwolić na luz, to szkolnictwo i kultura. 

Więc będziemy formatowani - mam na myśli młode roczniki - już na chama, twardo, ale w warunkach dobrobytu, przez co będzie to skuteczniejsze. I to mnie tylko i aż martwi. Do wczorajszego event'u religijnego prowokatora "Wieszatiela" byłem przekonany, że mamy lajcik. Od wczoraj uważam, że dla kapłanów katolickich i katolików nadchodzą duchowo ciężkie czasy. No ale to oznacza, że trzeba z siebie wyjrzesać znacznie więcej wysiłku duchowo-umysłoeego i zwyczajnie grillować takich prowokatorów publicznie. Zeby nie czuli się całkowicie bezkarni. Jak zmniejszy im się strumien pieniędzy z zrzutek, to będzie znak, że praca nasza jest skuteczna. 

W każdym razie zaczynqm intensywne działania uswiadamiające w moim otoczeniu.

Lepiej spojrzeć do wewnątrz Polski, niż do pomieszczeń Knesetu. Żydom ten event nie przeszkadza, a może przynieść im żołędzie do rumcajsowego pistoletu, którym ostrzelają oczywiście Tuska jako obecną emanację wszelkich polskich spraw. Żeby sobie nie myślał.

Patrząc zaś do wewnątrz, to doszło do ciekawej sytuacji poniekąd sygnalizowanej w różnych wcześniejszych napomnieniach. Zwykle polegały na uwagach, że opiłowywacze polskiej wiary i Kościoła powinni swoją odwagę sprawdzić także wobec innych wyznań.

No to poseł Braun dokonał rzeczy istotnej. Wystawił się jak tablica strzelnicza, aby ewentualnie pokazać, że w Polsce jest równość wyznań. Jeśli bowiem jest, to dotyczy wszystkich aspektów, także ekscesów antyreligijnych i wtedy mowy nie ma o żadnej karze dla Brauna, ani dla gaśnicy. No może nie całkiem, są bowiem do dyspozycji przepisy przeciwpożarowe, ale też dzięki lewackiemu i tuskiemu dorobkowi nic innego nie zostało.

Ciekawe doświadczenie! Może wyjdzie z tego prawna bezkarność opiłowywania każdego możliwego wyznania łącznie z tym klawiaturowym (qwerty+) nie mówiąc o ateizmie, czy o innym idiotyzmie. Wtedy jakoś sobie poradzimy, ale podstawy politpoprawności co najmniej zachwieją się.

Tak. I dlatego oprócz oburzenia i biadolenia trzeba demaskować takich typów i mówić o nich publicznie tam, gdzie mają zwolenników. Jest wojna i trzeba walczyć.

A przyroda kpi z tego ich sukcesu.

Manipulacja i wyłudzanie pieniędzy pod byle pretekstem

Ponoć takiej zimy w Rosji dawno nie mieli...

Pozostało już niespełna sześć i pół roku.

"...ale w warunkach dobrobytu..."

Tez tak uważam,zostawią nam żołądek a mózg amputują.

Pani Annalena Baerbock reprezentowała Hitlerowo na COP28. I na potrzeby tamtego iventu zaprezentowała taką jakąsik fikuśną, redyfinicyjną definicję odpowiedzialności za paliwa kopalne (fossile fuel). Normalnie jak dizajner od APPLE-a.

Braun dostał wczoraj od Saudów tytuł szlachecki

Korwin z Michalkiewiczm założyli dziś ponoć nową partię. Konferencja prasowa miała być o 12 przed sejmem

ŁaŁ ... a jaki się zapytam w odniesieniu do rang zjednoczonego królestwa - to lokuje ... Czy został zwykłym sheikh-ikiem na dworze Saudów.

Dynamika jest ogromna ...

Marszałek Szymon u mnie awansował na herezjarchę średniego kalibru ...

Tak naprawdę, to skorzystał z bierności państwa, gdy ktoś prywatny własnym sumptem uskutecznia odpiłowywanie jakiegoś wyznania od państwa. Upomniał się o równość wyznań.

Kto zechce Brauna przelicytować, to pozostaje mu już tylko odpiłowywanie Islamu z konsekwencjami łatwymi do prorokowania, po których państwo będzie wreszcie zmuszone zdelegalizować nitraszenie któregokolwiek (każdego z) wyznania. 

Będzie się działo?

"Braun dostał wczoraj od Saudów tytuł szlachecki"

A to ci dopiero przygoda.

To podtrzyma tradycje szlacheckie, które mają głębokie korzenie w Polsce.

Utrzymały się nawet w okresie PRL:

Franciszek Szlachcic.

"Korwin z Michalkiewiczm założyli dziś ponoć nową partię. Konferencja prasowa miała być o 12 przed sejmem"

Ponoć hasłem przewodnim nowego ugrupowania ma być:

"jedz kotlety a nie bzdety"

...  tak  jak  ta  TEPA,...

...  i  WSCIEKLA  DZIDA  Nowacka  i  jej  podobne  ,,kUleRZanki,,  !!!

To  BURACTWO  tuskowe  nawet  nie  wie  ,,z  czym  to  sie  je,,...  ale  ,,wykazujO  sie  w  kurwizoraH,,  bardzo  mocno.  

W tym kierunku chciałbym zauważyć, że niezapomniany Brąk przegrał wybory pod salwami śmiechu. Z kolei PiS niewystarczająco wygrał w sporym zakresie przez zachowywanie dostojnej powagi.

Dzisiejsi rządzący wspięli się tak wysoko, że nie trzeba spostrzegawczości aż Napoleona, aby dostrzec ich pospolitość. W dodatku rozdętą. Tarczą przeciw pospolitości jest zaś śmiech, drwina i właściwie nic innego.

Śmiech ma jeszcze jedną, dzisiaj nieocenioną zaletę: neutralizuje nienawiść

W mojej opinii, w drugiej połowie XX w. USA nauczyły się, że w kraju, w którym mają jakieś istotne interesy nie można uprawiać politycznej monokultury wiążąc się głównie z rządzącym ośrodkiem politycznym i to bez względu na wartość rządów tego ośrodka. Znajdzie się bowiem konkurent USA, który postawi tam na drugi z ośrodków politycznych. Ten zaś ośrodek, który obstawiły USA szybko zacznie degenerować się. Klasycznym przykładem jest Kuba i Batista v. Castro, gdzie przez głupotę rządu Kennedy'ego obiektywnie stracili wszyscy łącznie z Castro i Sowietami. Najbardziej USA i Kubańczycy. Batista stosunkowo najmniej.

Ciekawe, jak w tych liczbach i w potrzebnych kworumach mieszczą się ci od tzw. neo-krs?

Nawet jak jest ich dostatecznie dużo, to muszą być zdecydowani na wielki hazard.

:)))! 

Łomatko! Oblałam klawiaturę herbatą!

No i gen. Baryła, jeśli chodzi o napoje wyskokowe jako ichnie herby.

"Śmiech ma jeszcze jedną, dzisiaj nieocenioną zaletę: neutralizuje nienawiść"

I jak u Horacego:

"Ridentem dicere verum"

Zmniejszenie kworum oznacza, że były obawy, że więcej niż 1/3 sędziów SN zbojkotuje podjęcie uchwały i nie stawi się na głosowanie w sprawie orzeczenia ważności wyborów. 

I wtedy byłby dopiero burdel. Bo skoro wybory nie zostałyby uznane za ważne, a został juz zaprzysiężony nowy rząd, to kto by rządził? Już widzę oczyma wyobrazi zupełny paraliż decyzyjny. Bi Morawiecki i Tusk nwlawzajem by się oskarżali o uzurpację.

Gangi kupieckie więc zabezpueczają się i obniżają wymogi. Duda tylko wykonuje polecenia.

No pewnie, ale za tym ustaleniem (tj. po co potrzebne były nowe przepisy?) kryje się jeszcze potrzeba oceny dlaczego i przeciw czemu należało zbudować zabezpieczenie? W tym zaś celu należałoby spojrzeć nie na tych, którzy zabezpieczenia ustroju szukali poprzez zmianę przepisów, lecz na tych, którzy spowodowali potrzebę zbudowania zabezpieczenia. Mianowicie na tych sędziów, którzy podnieśli bunt przeciwko Rzeczypospolitej grożąc jej odmową, a czasem nawet wprowadzając w czyn odmowę służby sędziowskiej, do której zostali zaprzysiężeni.

Argumenty, że oni właśnie bronili Konstytucji były i są bez sensu bez względu, kto miał merytoryczną rację co do treści Konstytucji i zagrożenia danej treści. Kwestionując innych sędziów (że nimi nie są) buntownicy w istocie kwestionowali sądy jako określoną całość, więc kwestionowali także siebie samych (faryzeizm). Odmawiając zaś czynności (albo obecności) porzucali obowiązki. To jest bowiem metoda działania stosowna dla podwładnych (typ strajku), a nie dla zobowiązanych do udziału we władzy. Obowiązki władania należy wykonywać, czy się podoba, czy nie.

Sędziowie protestanci w istocie odrzucali Konstytucję, bo ta różnicuje sądy i sędziów; sąd i sędzia to nie jest to samo. Odmawiali swojego udziału w sądach, gdy to sądy są konstytucyjną władzą, a nie sędziowie. Odmowa przez sędziego działania w ramach sądu oznacza więc porzucenie przez sędziego jego obowiązku konstytucyjnego.

Stąd potrzeba zabezpieczenia Rzeczypospolitej przeciwko tym sędziom buntownikom. Ocena potrzeby nowych przepisów sprowadza się więc do dylematu (?) co jest wartością, utrzymanie ustroju, czy uleganie buntowi przeciwko ustrojowi.

Nos ją zdradza.

Może tak być. Nawet z dość wysokim prawdopodobieństwem. Zauważ jednak, że gdy zajmujemy się zewnętrznymi gangami niczym sępami nad Polską, a także bierzemy pod mikroskop co też i dlaczego trzeba było zmienić w przepisach, aby ustrój się nie wykopyrtnął, to coraz bardziej w zapomnienie odchodzi:

1) kto te sępy zaprosił? Same nie zleciałyby się.

2) ustrojowa parszywość buntu sędziów. 

NB. Kiedyś dyskutowaliśmy tutaj o ustrojowych skutkach, jeśli do terminu końca kadencji A.Dudy nie zostałby wybrany prezydent. Czy ktoś o tej dyskusji i wskazywanych tam przymusach jeszcze pamięta? Tymczasem właśnie rozwija się sprawa tzw. wyborów kopertowych wymuszonych ongiś na PiS jako optymalne rozwiązanie spodziewanego kryzysu ustrojowego a pogrzebanych przez jaczejki opozycyjne w Senacie. Cygan zawinił a kowala chcą wieszać.

W ogóle, to chcę tu nawiązać do trafnej oceny kogoś (nie pamiętam kogo), kto wyjątkowo sprawnie i trafnie zdiagnozował, że Konstytucja nie jest paktem samobójców. Moim zdaniem, dlatego właśnie z podejrzliwością należy przyglądać się każdemu, kto krzyczy: Konstytucja, Konstytucja! za nic ją w istocie mając przed i po uzyskaniu rządów.

Nie rozśmieszaj mnie