-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Wielki sprzątacz czyli o potrzebie zakupu dużego telewizora

Co jakiś czas na świecie, albo tylko w jego kawałku pojawia się wielki sprzątacz. Po jego przejściu nic nie jest już takie samo, a ludziska, którzy w porę zorientowali się, o co chodzi wielkiemu sprzątaczowi, podpisują w ciemno wszystkie kwity jakie im podsuwa. Chodzi przecież w końcu o to, by przetrwać. W dawnych czasach wielkim sprzątaczem była dżuma, a to już minęło. Teraz są inne lepsze sposoby. Jedno jest pewne – wielki sprzątacz zawsze jest zapowiadany przez różne znaki, a jego drugie imię to niezrozumienie. Jeśli dwóch ludzi gada o tej samej, prostej w końcu sprawie i się nie rozumieją, to znaczy, że nadchodzi wielki sprzątacz. Jeden z nich bowiem,  z tych co deklarują chęć porozumienia, kłamie, ma nieczyste intencje i jest najpewniej nasłany. Jest to zwykle ten, który mówi o empatii, wrażliwości i łagodności. Tak było zawsze, jest i będzie. Dziś rano dostałem od kolegi zestaw linków, które jasno wskazują na to, że wielki sprzątacza nadchodzi. Szykujcie już więc sobie długopisy, ostrzcie pióra i napełniajcie kałamarze, bo będziemy musieli podpisać wszystkie deklaracje, które nam podsuną. Po to, żeby przetrwać. I wierzcie mi, że poparcie dla Margota, czy jak się tam ten bałwan nazywa, to przy tych nadchodzących kwitach, będzie pikuś.

Zapytacie, co będzie jak ktoś nie podpisze stosownych deklaracji? Myślę, że wtedy dostanie po prostu szczepionkę na covid i wszyscy będą obserwować co się z nim dzieje po wstrzyknięciu stosownej (a może niestosownej) dawki tego cudownego specyfiku.

Od rana czuję się wstrząśnięty. Oto okazało się, że były rektor KUL ksiądz profesor Andrzej Szostek, zrezygnował ze wszystkich pełnionych na tej uczelni funkcji, a to przez fakt iż uczelnia wezwała na komisję dyscyplinarną innego księdza – Alfreda Wierzbickiego. Ten zaś podpisał się pod poparciem dla Margota.

 

https://www.gosc.pl/doc/6553683.Byly-rektor-KUL-rezygnuje-ze-wspolpracy-z-uczelnia

 

Oczywiście można powiedzieć, że to są metody rewolucyjne, których nie powstydziłby się towarzysz Stalin, ale wobec dynamicznej sytuacji, jaką mamy będzie to banał. Wielki sprzątacz, jeśli przyjdzie zamiecie przede wszystkim te śmieci, które mają tytuł prof. przed nazwiskiem. I niestety łudzą się ci, co sądzą, że podpisując kwity pod poparciem dla tego czy innego oszusta, ocaleją. Pierwsi pójdą pod nóż, albowiem nie rozumieją nowych czasów. Rewolucja nie zwycięża w polu, ale pole jest jej potrzebne jako scena, gdzie rozgrywać się mogą dramatyczne wypadki zaświadczające o szlachetności i czystych intencjach rewolucjonistów. Dziś polem są media. Stąd stała obecność utytułowanych, wrogich rewolucji profesorów jest na razie konieczna, by było widać, jak hartuje się stal. Szczególnie tych, składających drżącym głosem deklaracje, które w czasach przedrewolucyjnych nie mogłyby w ogóle paść, bo uznane zostałby za absurd, albo objaw choroby psychicznej wynikającej w pijaństwa. Dziś są czymś normalnym. Oto jedna z nich

 

https://twitter.com/TOPTVPINFO/status/1312490465325916162?s=20

 

Tacy pożyją, aż do chwili kiedy poza sceną zapadną ostateczne decyzje dotyczące formuł, w jakich rewolucja przejmie władzę. Ci, który popisali poparcie przepadną, a zostaną zlikwidowani przez kontrrewolucję, płaconą z tego samego portfela co Margot, ale – z oczywistych powodów - nie wychodzącą w pole, bo tam można naprawdę oberwać.

Taka jest logika rewolucji, bo to rewolucjoniści – Margot, Jaś Kapela i cała reszta, chcą być profesorami i w dodatku mają zamiar otrzymać nominacje błyskawicznie. I muszą im te nominacje wręczyć osoby duchowne, takie jak były rektor KUL, albo ksiądz Alfred Wierzbicki. O poparcie dla takiego projektu w środowiskach duchownych postarają się już wszystkie dzielne, pobożne i wpływowe niewiasty, takie jak pani Kapelina i ta druga wariatka, co napisała książkę „Polowanie na Matkę”. Tworzy się bowiem nowy porządek, od którego nie może być odwołania. Ilość tchórzy w sutannach, zastraszonych do tego groźbą oskarżenia o pogłaskanie ministranta po policzku, przekroczyła wszelkie stany krytyczne. Wszyscy zaś odważni, których oglądamy w mediach, należą niestety do wspomnianej już wyżej „kontrrewolucji”. I ich zadaniem jest wyłącznie spacyfikowanie emocji wiernych, którzy w ogóle nie rozumieją, co się dzieje i jedyne co mogą sobie włączyć, to taki specjalny guzik, który każdy ma z tyłu głowy, na którym widać napis – płacz, lament i panika. Lekarstwem zaś na te stany ma być izolacja, integracja i wzmożenie. Wszystko to zadziała po to, by rewolucja mogła łatwiej odróżnić swoich od nieswoich. Inne mechanizmy nie działają, albowiem nie zostały wykształcone. Wynika to wprost z zasad i priorytetów dyscyplinujących hierarchię.

Ktoś może powiedzieć, że ja znów się czepiam księży, którzy robią co mogą, a przecież nie mają już czasu na nic. Powinienem, jako kontrrewolucjonista imający się sposobów mocno niestandardowych, jakoś im pomóc. Otóż nie. Ja jestem sam, a ich jest wielu, jeśli ktoś się rozgrzesza własnym nierozeznaniem, albo ograniczeniami, albo czym tam jeszcze, niestety sam jest sobie winien. Jeśli ktoś broni człowieka popierającego chuligana, któremu postawiono zarzuty i domaga się przy tym jeszcze by zwracano nań uwagę, jest po prostu oszalałym starcem.

Umieściłem tu wczoraj fragment biografii Ludwika Świętego. Postaci nie byle jakiej, która żyła w czasach, kiedy rewolucja i rewolucje hulały w najlepsze, w czasach, o których mało wiemy, bo nikt tej wiedzy nie popularyzuje. Zainteresowanie było słabe, albowiem temat jest mało dynamiczny i niestosowny do dzisiejszych czasów. Żebyście się nie zdziwili. Poszukiwanie odpowiedzi na naprawdę trudne pytania u współczesnych, szczególnie żyjących mistrzów, z których połowa to oszukani, zabiedzeni idioci, a druga połowa to przekupione łobuzy, jest ulubionym sportem publiczności uwielbiającej oglądać poczynania rewolucji z bezpiecznego miejsca. Nad czym tu się zastanawiać, przecież wszystko widać? Nie wszystko. Przede wszystkim nie widać zachowań i metod, które mogłyby skutecznie powstrzymać rewolucję. A widzom, jak tym, co oglądali pierwsze nieme filmy, wydaje się co prawda, że lokomotywa wjedzie do sali projekcyjnej, ale po cichu wierzą, że to jednak film i nic złego się nie stanie. Siedźcie tak dalej i słuchajcie mędrców rozprawiających o tym, czy rok 1939 może się powtórzyć czy nie. Na pewno Wam to pomoże. Szczególnie, że Sławomir Cenckiewicz zapowiada już biografię ministra Becka, która ma zmienić w naszym życiu i postrzeganiu historii wszystko i to w dodatku na zawsze.

https://twitter.com/Cenckiewicz/status/1312370856727916544?s=20

 

Najważniejsze bowiem, to zachować powagę i w swoich ocenach okoliczności, oprzeć się na kimś, kto ma naprawdę jakiś autorytet i dokonania. Ot, choćby na profesorze Krasnodębskim, który wyraża nieskrępowaną niczym radość z faktu, że mija właśnie dziesiąta rocznica utworzenia czegoś, co nosi nazwę „Polska Wielki Projekt”. Prof. Krasodębski zaś jest prezentowany w taki oto sposób

 

https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-zdzislaw-krasnodebski-przed-x-kongresem-polska-wielki-projekt/

 

Całość, jak zauważyliście znajduje się na portalu Wszystko co najważniejsze. Istotne bowiem jest, by skupić w jednym miejscu absolutnie wszystkie topowe tematy, emocje i najważniejszych ludzi. Żeby ich rewolucja nie musiała potem szukać po lasach. Tym skupianiem zajmuje się oczywiście Eryk Mistewicz, człowiek, który pewne tradycje wyniósł z domu.

Na tej liście dokonań prof. Krasnodębskiego brakuje tylko dopisku: żongler, treser szympansów i mistrz podwórkowej gry w kapsle.

Pozostaje teraz czekać spokojnie, aż Krasnodębski zostanie zmuszony do publicznej debaty z Margotem. Zmuszony – podkreślam – bo o przymus wszak w rewolucji chodzi. Chodzi także o możliwie wczesne uwiarygodnienie nowych autorytetów. Jestem pewien, że taka debata zgromadzi przed telewizorami rzesze ludzi, całkowicie przekonanych, że wreszcie się czegoś dowiedzą. Kiedy zaś emisja się skończy, a oni będą musieli iść się wyrzygać do kibla, albo lecieć po flaszkę, żeby jakoś odkazić swoje wnętrze, nawet się nie zastanowią, czy inna jakaś sytuacja, bez tego rzygania, kaca i flaszki jest możliwa.

Moim zdaniem ciągle jeszcze jest, ale musicie odwrócić się od sposobów komunikacji, które proponuje Wam rewolucja. Tego niestety nie jesteście w stanie zrobić, albowiem to, co tam dają, w tym czerwonym sklepiku, ma walor łatwo przyswajanej papki, a do tego gwarantuje szerokie zainteresowanie publiczności. I każdy może się wyjęzyczyć na proponowane tematy, a także zająć jakieś stanowisko. Nie mówcie jednak, że Was nie ostrzegałem. To kino jest fałszywe, a lokomotywa wjedzie jednak do środka.

Amen.

PS. Mam jeszcze jedną radę. Tak się złożyło, że miałem okazję pooglądać Netflixa w naprawdę dużym telewizorze. Uważam, że wszyscy powinni sobie takie telewizory zakupić. Nędza tych produkcji, oszustwo, gutaperka, z której są wykonane, wyłazi w każdej scenie. I tylko naprawdę wielki dureń da się na to nabrać. Podobnie jest z programami publicystycznymi. Uważam, że można je oglądać tylko na ekranie 55 cali, bo wtedy dobrze widać, jak oni wszyscy się kompromitują. I dobrze widać, że lokomotywa jest prawdziwa. Od tego proponuję zacząć leczenie, od zakupu wielkiej plazmy.



tagi: kościół  rewolucja  uniwersytet  lgbt  kul  polska wielki projekt  profesorowie 

gabriel-maciejewski
4 października 2020 09:03
62     4413    22 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Artur @gabriel-maciejewski
4 października 2020 09:34

Ile mamy czasu, nim lokomotywa wjedzie na widownię?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Artur 4 października 2020 09:34
4 października 2020 09:40

Niech pan zapyta Krasnodębskiego, Bartosiaka, Zychowicza albo Cenckiewicza. Oni udzielają dokładnych, fachowych odpowiedzi na takie kwestie. Są w końcu profesjonalistami

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski
4 października 2020 10:13

Smutno się zrobiło, tego się spodziewałem, ale nie spodziewałem się, że to już tak blisko. 

zaloguj się by móc komentować

SalomonH @gabriel-maciejewski
4 października 2020 10:20

Już o tym pisałem, ale jeszcze raz nie zaszkodzi: jak się otworzy Netflixa na smartboxie Apple TV, to pojawia się nowa kategoria, niedostępna na innych urządzeniach: "filmy o tematyce LGBT", i są w niej chyba wszystkie filmy dostępne w innych kategoriach i mam wrażenie, że wiele innych. Tak że wielki AMOLED (plazma jest nieekologiczna, bo dużo prądu żre) i Apple TV. Wtedy wszystko będzie jasne.

zaloguj się by móc komentować

ApesCornelius @gabriel-maciejewski
4 października 2020 10:43

Gdzie ci rektorzy z dawnego KUL-u i definicja prawdy?

Wspaniały Prof.Mieczysław A.Krąpiec OP

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
4 października 2020 10:43

Możliwe, że to skrajne uproszczenie, ale im dłużej na to patrzę to tym bardziej wydaje mi się, że mamy do czynienia z sytuacją podobną do upadku wielkich miast Imperium Rzymskiego w starożytności. Szymon pisał o tym w tekście o początkach monastycyzmu. W pewnym momencie miasta zamieniły się w miejsca nie do życia, jedyne co pozostawiało mieszkańców na miejscu to uzależnienie od wygód cywilizacji i strach przed możliwością śmierci na pustyni(brak wody, jedzenia, opieki lekarskiej, dzikie zwierzęta itd.), ale ci najodważniejsi zaczęli uchodzić na pustynie zakładając z czasem pierwsze pustelnie, a potem klasztory. Te klasztory, kiedy ostatecznie padła stara cywilizacja były potem zaczątkiem porządku.
 

Pytanie tylko gdzie teraz jest pustynia na którą można uciec?

zaloguj się by móc komentować

betacool @Kuldahrus 4 października 2020 10:43
4 października 2020 10:53

Nie martw się, ty już od dłuższego czasu tkwisz na pustyni.

zaloguj się by móc komentować

okovvita @gabriel-maciejewski
4 października 2020 11:16

Od wieków wiadome jest, że ludzie są z natury stadni i objawia się to dokładnie tak samo, jak u zwierząt. Jest przewodnik stada i jest przynależność do stada dające poczucie bezpieczeństwa. Dopóki większość bez najmniejszego wysiłku intelektualnego i w pełnym poczuciu bezpieczeństwa, zagwarantowanym popularnością przewodnika stada, powtarza chóralnie brednie niestworzone, włos stadu nie spadnie z głowy. Mniejsze grupy przywiązujące wagę do nieco innego niż zwierzęce życie, poruszają się w atmosferze nieustannego zagrożenia, a wśród zagrożeń największych jest szyderstwo prowadzące do wykluczenia społecznego.

Czy jest zatem sposób na dokonanie zmiany w myśleniu i zachowaniu ogółu. Zmiana „zbiorowej świadomości” jest procesem długofalowym i należy go przeprowadzać sprawdzoną kulinarną techniką gotowania żaby na wolnym ogniu, w przeciwnym razie ludzie wyskoczą jak poparzeni i wrócą tam, gdzie czują się bezpiecznie.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Kuldahrus 4 października 2020 10:43
4 października 2020 11:19

A to niby dlaczego mielibyśmy mieć moźliwość ucieczki?

Moim zdaniem, nie zasługujemy na tego rodzaju alternatywę.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @okovvita 4 października 2020 11:16
4 października 2020 11:23

Nie musi wcale nastąpić zmiana zbiorowej świadomości. Może być przeprowadzona również jej  anihilacja.

zaloguj się by móc komentować

okovvita @stanislaw-orda 4 października 2020 11:23
4 października 2020 11:34

W niedalekiej przeszłości, np. w 20 wieku były podejmowane próby... Jak się skończyły, wiadome!

Pomnij na Stwórcę twego

w dniach twojej młodości,

nim złe dni nadejdą i nastaną lata,

kiedy będziesz mówił:

nie cieszą one mnie. (…)

Kiedy zamknięta będzie brama od ulicy

i nie słychać głosu żaren,

a wstaje się na głos ptaka,

kiedy córki pieśni umilkną.

I strach wejść na górę,

a na równej drodze serce będzie się trwożyć.

I zakwitnie drzewo migdałowe,

i świerszcze polne ociężeją,

i moc swoją utracą kapary,

bo człowiek teraz idzie

do swego wiecznego domu

i krążą po rynku żałobnicy.

Aż przerwie się srebrny sznur

i stłucze się lampa złota,

i rozbije się dzban u źródła,

i pęknie koło u studni.

I wróci proch do ziemi, tak jak był,

i wróci duch do Boga, który go dał.

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @okovvita 4 października 2020 11:16
4 października 2020 11:51

A za kim podążają przewodnicy stada? Kto im zmienił świadomość? Rektor, profesor KUL czy UJ to chyba nie baran stadny?

Jakeś taki mądry, to napisz, jak to jest, iż osobą z tytułem profesorskim zarządza się via ekran telewizora - bo co niby powoduje wybitnym intelektem, że nie kiwnie palcem, gdy do więzienia wsadzają niewinnego - a wzmaga się i reaguje, gdy do aresztu trafia jakiś rozrabiaka spod znaku "tęczowych"?

zaloguj się by móc komentować

olekfara @okovvita 4 października 2020 11:16
4 października 2020 12:04

",a wśród zagrożeń największych jest szyderstwo prowadzące do wykluczenia społecznego."

Panie, a co to jest wykluczenie społeczne. Zabronią oglądania programów publicystycznych i telewizyjnych show. Lub skakania i darcia mordy, kto nie skacze, to nie z nami. Chce Pan, żeby odezwał sie  prosiak, i odesłał  do Karonia? On wytłumaczy.

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski
4 października 2020 12:29

Muszę Cię trochę zmartwić "efekt wielkiej plazmy" dotyczy wszystkiego, nie tylko Netflixa. Kiedy wymieniłem telewizor z 29 cali na 55 nie mogłem tego kiczu oglądać przez jakiś czas. Niestety i tu jest zmartwienie kolejne, oczy i mózg się przyzwyczajają i efekt z czasem mija. Teraz już wszystko jest ok a przy 4k obraz jest jak żyletka. Co nie znaczy że nie widać gdzie są efekty a gdzie malowany styropian. Ale pierwsze wrażenie pokazujące ekranową siermięgę jest bezcenne.

zaloguj się by móc komentować

onyx @SalomonH 4 października 2020 10:20
4 października 2020 12:36

Nie trzeba mieć AppleTV, jak się w wyszukiwarkę streamu wpisze LGBT to wyskakuje wszystko z podziałem na tematykę. Na HBO GO nie pokazuje się nic a na Amazon Prime kilka tytułów. Obecnie więcej oglądam na Amazonie bo tu jeszcze nie ma tej nachalności jaka jest w projektach Netflixa. Ale jak rozmawiam z ludźmi na Twitterze to wszyscy widzą tą siłową agitkę i Netflix tych bardziej świadomych widzów traci. Tak jak w polityce a wybór na razie jest. Można też iść do kina, niedługo będzie film o Beacie Kozidrak z Bajmu, pozazdrościli Zenka Kurskiemu i ktoś wpadł na pomysł że Teraz Beata ;)

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
4 października 2020 12:46

"Tak się złożyło, że miałem okazję pooglądać Netflixa w naprawdę dużym telewizorze. Uważam, że wszyscy powinni sobie takie telewizory zakupić. Nędza tych produkcji, oszustwo, gutaperka, z której są wykonane, wyłazi w każdej scenie."

Naoglądałem się tego. Nawet małym ekranie mojego laptopa widać było wiele. Więcej już nie da rady.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
4 października 2020 12:48

"Andrzej Szostek, zrezygnował ze wszystkich pełnionych na tej uczelni funkcji, a to przez fakt iż uczelnia wezwała na komisję dyscyplinarną innego księdza – Alfreda Wierzbickiego."

Ten nieznośny mdły zapach lawendy.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @gabriel-maciejewski
4 października 2020 13:43

Ks prof Andrzej Szostek całą swoją karierę, również medialną, oparł na odrywaniu kuponów od faktu,że w 1969 r. obronił magisterkę u ks. kardynała docenta Karola Wojtyły, który w 1978 r. został Papieżem Janem Pawłem II a obecnie świętym KR-K. Należał do grupy "młodych pracowników naukowych KUL", z którymi media całego świata przeprowadzały wywiady i filmowały go na potrzeby dokumentów o św. Janie Pawle II.

KUL w czasach "nowożytnych" miał 3 wybitnych rektorów : 1965- 1970 Sługa Boży ks. prof. Wincenty Granat (proces beatyfikacyjny od 1995), 1970-1983 ks. prof Mieczysław Krąpiec wybitny tomista (inicjator powstania polskiego oddziału Międzynarodowego Towarzystwa św. Tomasza z Akwinu) oraz konserwatysta ( honorowy przewodniczący Rady Programowej Radia Maryja) i "najdłuższy" rektor i 1989-1998 ks prof Stanisław Wielgus , który przeszedł do historii jako "jednodniowy Prymas" w wyniku działania ludzi zatroskanych o moralne oblicze KK a zwłaszcza jego dekomunizację.

Ks. prof Andrzej Szostek jako rektor KUL niczym specjalnym nie błysnął. Prowadził na KUL  do emerytury w 2018 r. katedrę etyki. W roku 2018 wydawnictwo "Więzi" wydało mu wywiad-rzekę i zaczął wykładać na UW na wydziale "Artes Liberales". Po śmierci św. Jana Pawła II, kiedy zaczęto zawzięte ataki na Jego myśl i rządy zainteresowanie mediów ks prof Szostkiem radykalnie zmalało. A teraz znowu w świetle reflektorów. Toczy się bój o to, czy KUL straci ostatecznie prawo do używania w nazwie słowa "katolicki", bo wtedy przestanie być użyteczny dla wrogów KK, którzy dotychczas używali go do rozwalania Kościoła od środka. Ale po występie ks. prof. Wierzbickiego w obronie Margota, zwłaszcza po wywiadzie tego ostatniego u Jasia Kapeli, musiała się zacząć okropna awantura. Ciemny katolski lud przestanie wysyłać swoje dzieci na Katolicki Uniwersytet, który nie jest katolicki. Nie chodzi o kasę, bo tę dawał "rząd i UE" ale o pozory.

Kogo obchodzi, czy ks profesor będzie w radzie programowej Instytutu św Jana Pawła II, skoro ta uczelnia to już od dawna - zombie. Ks prof Szostek chciał raczej znowu zostać sławny  albo wcześniej podpisał jakieś cyrografy i teraz "musi".

To,że Jaś Kapela chciałby zostać wykładowcą na KUL to rzecz oczywista. Zastąpiłby ks. prof. Guza i nosiłby się jako "poeta, tak jak Papież".

zaloguj się by móc komentować

umami @gabriel-maciejewski
4 października 2020 13:49

Nie wiem czemu, ale po przeczytaniu Twojego tekstu i zapoznaniu się z tymi linkowanymi materiałami, wyświetlila mi się w głowie taka scena sprzed paru dni: 
Jechalem do domu a zaczęło siąpić, więc pomyślałem, że wstąpię do Biedronki, przeczekam tam deszcz, a przy okazji może coś kupię. Obszedłem prawie wszystkie regały, ale nic mnie nie znęciło, więc wyszedłem i ruszyłem do Lidla obok, bo padało jeszcze bardziej i tu zdałem sobie sprawę, że wszedłem do tej Biedronki bez maski i całą przeszedłem, a pracuje tam taka pani, która poucza, zastrzegając się przy tym, że ona rozumie niewygodę, ale trudno, trzeba tę maskę zakładać i na usta, i na nos. Ona tak cały dzień musi siedzieć z tą osłoną. Najwyraźniej miała wolne i udało mi się wyjść cało. Rozbawiło mnie to, bo pomyślałem, że przez zasieki przeszedł właśnie wirus. Do Lidla wszedłem, na wszelki wypadek, w masce. A jak wyszedłem, to nadal padało i tak zmokłem.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Wolfram 4 października 2020 11:51
4 października 2020 14:06

ani chybi rektor wisi na jakimś mocnym haku.

zaloguj się by móc komentować


Kuldahrus @Kuldahrus 4 października 2020 14:28
4 października 2020 14:29

Tak chyba nie wygląda pustynia

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @atelin 4 października 2020 10:13
4 października 2020 15:03

Mówię o tym od 10 lat ☺ Głowa do góry. Ja się staram, chociaż smutno mi tak samo, jak tobie. Nieważne już wszak, gdzie się jest. To światowa rewolucja jest

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @pink-panther 4 października 2020 13:43
4 października 2020 15:31

"Ks. prof Andrzej Szostek jako rektor KUL niczym specjalnym nie błysnął." 

Oj błysnął, błysnął, aż siarką zapachniało. Pouczył ciemny ludek, że piekła nie ma, ani diabła.

zaloguj się by móc komentować

okovvita @Wolfram 4 października 2020 11:51
4 października 2020 16:07

Bo proszę pana, w obecnym okresie, jest na topie i rządzi tzw. "statystyka"

Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że statystyka jest jak filozofia. Każdy czyta ją na swój sposób i wyciąga własne wnioski. Do tego, statystyka jako nauka humanistyczna (tak, tak nie mylę się), poddająca się manipulacji i dowolnemu kształtowaniu służy wyrabianiu w społeczeństwie postaw. Lubimy być w większości. Statystyka może nam to dać. Poczucie przynależności. Statystyka rzadko ma coś wspólnego z rzeczywistością. Statystyka płacy średniej, przeciętnej i innej, to najlepszy przykład. Statystycznie zarabiamy xxxx, a praktycznie większość zarabia dużo mniej. Magia liczb, niestety... :)

ps

Przewodnik stada podlega niepisanym regułom. Wybiera opcje w zależności od sytuacji!

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @okovvita 4 października 2020 16:07
4 października 2020 16:54

GUS  -  Główny Urząd Satyryczny

zaloguj się by móc komentować


klon @SalomonH 4 października 2020 10:20
4 października 2020 17:12

Co zawiera  w katergorii "filmy o tematyce LGBT" ?
Niby. że LGBT jest ...wszystkim?

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @ApesCornelius 4 października 2020 10:43
4 października 2020 17:56

Z którego Ryszard Filipski robi dziś sobie tło

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @onyx 4 października 2020 12:29
4 października 2020 17:58

Nie mogłem się oderwać...to jest demaskacja nędzy

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Magazynier 4 października 2020 12:48
4 października 2020 17:58

To nie lawenda, to mydło lawendowe

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @gabriel-maciejewski
4 października 2020 17:59

Zaraz ale przecież rewolucja wygrala juz dawno temu. Teraz chcą zjeść własne prawnuki ?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @pink-panther 4 października 2020 13:43
4 października 2020 17:59

Niech oni po prostu przestaną, niech się po prostu przestaną wygłupiać

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @umami 4 października 2020 13:49
4 października 2020 18:01

Wirusy nie wydają kart lojalności dla pracowników Biedry

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther 4 października 2020 13:43
4 października 2020 18:11

Mam  mala,  choc  gorzka  satysfakcje,  ze...

...  od  bardzo  wielu  lat  ani  ja  ani  moja  rodzina  nie  wspomoglismy  tego  "katolickiego"  uniwersytetu  nawet  symboliczna  zlotowka  na  tace...

...  tak  samo  zreszta  jak  nie  wspomagamy  CARITAS'u...   po  to  aby  pozniej  "uchodzcy"  np.  syryjscy  byli  przez  "niewiadomokogo"  wysylani  do  takich  detych  "konfliktow"  jak  ten  w  gornym  Karabachu  !!!  

Coz,  takich  "szostkow"  to  u  nas  bylo  i  jest  "na  peczki"...  kiedys  kollataje,  masalskie,  poniatowskie  dzis  szostki,  wierzbickie,  charamzy,  bonieckie,  itd....  a    jak  Sakiewicz,  ten  OSZUST  SMOLENSKI,  ze  swoja  swolocza  "lustrowal  i  dekomunizowal"  abpa  Wielgusa  to  pamietam  do  dzis...

...  i  im  tego  NIE  ZAPOMNE  !!!

zaloguj się by móc komentować

SalomonH @klon 4 października 2020 17:12
4 października 2020 18:47

Byłem zaskoczony ilością filmów w tej kategorii, oraz tym, że wiele filmów, które widziałem, znalazło się w niej, jakoś nie zwróciłem na to uwagi, myślałem że są o czymś innym.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
4 października 2020 19:14

"Od tego proponuję zacząć leczenie, od zakupu wielkiej plazmy."

Moj znajomy z Chicago chwalil mi sie pare lat temu ze kupil wielka plazme.

Ale jego leczenie nie obchodzi, jemu sie wydaje, ze maja wielka plazme dolacza do "oswieconych i wyksztalconych". No i nowoczesnych.

Ja juz wyleczylem sie parenascie lat temu. Gdy zepsul mi sie telewizor [ostatni jaki mialem w zyciu], wynioslem go po prostu na smietnik.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 4 października 2020 17:59
4 października 2020 19:16

"Niech oni po prostu przestaną, niech się po prostu przestaną wygłupiać"

Moze to znak czasow.

Moze chrzescijanstwo czeka zejscie do katakumb.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Kuldahrus 4 października 2020 17:07
4 października 2020 19:35

Zaniechanie jest grzechem. Bywa że jest ciężkim.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @gabriel-maciejewski
4 października 2020 19:43

Tak na marginesie w II Tomie Socjalizmu znajdujemy info, że KUL był zakładany przez Masona - więc skąd zdziwienie?

zaloguj się by móc komentować



Grzeralts @stanislaw-orda 4 października 2020 19:35
4 października 2020 20:49

Nie uciekać to zaniechanie, jeśli już. 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @maria-ciszewska 4 października 2020 15:31
4 października 2020 20:57

Poważnie? To albo spadł z wysokich granitowych schodów na głowę, albo ktoś ma na niego niezłe haki. W głowie się nie mieści.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @gabriel-maciejewski 4 października 2020 17:59
4 października 2020 21:07

No nie wiem. Chłopy mają ósmy krzyżyk na karku i dobre zaopatrzenie emerytalne ,więc niby nie muszą się wygłupiać. Ale jednak chyba - muszą. W tej chwili niewiele ich różni od Joanny Senyszyn. No może brak korali.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Paris 4 października 2020 18:11
4 października 2020 21:50

Rzeczywiście satysfakcja niewielka z finansowego punktu widzenia, bo kasę dają na KUL głównie antykatolicy -ale liczy się gest. Katolik nie może popierać uczelni, która jest przechowalnią "naukowców" , od których zawiewa zapach siarki.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @Szczodrocha33 4 października 2020 19:16
4 października 2020 23:59

Nic z tych rzeczy. Pomimo pomyłek jeśli chodzi o powołania na księży i zdegradownie sztuki sakralnej , to KK jest nadal silny i trwa.. A co do ataków na Kościół , to juz jest stały fragment gry od hohoho wieków..

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Draniu 4 października 2020 23:59
5 października 2020 06:29

Kościół nie jest silny ani sztuką sakralną, ani majątkami zakonów. Co jest w sumie oczywistą oczywistością. Tyle, że wrogowie Kościoła rozumieją z tego tyle, że można ludzi ten Kościół tworzących ograbiać z zasobów, bo przecież sami mówią, że im to nie szkodzi. I jazgot o te proste prawdy zaraz znów wesoło wybuchnie, po papieskiej encyklice. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Grzeralts 5 października 2020 06:29
5 października 2020 06:50

Kardynał Nycz ma jakiś problem jednak. I nie jest on związany ze sztuką  i majątkami. Może niech założy szkołę kształcenia organistów na początek i zacznie im lepiej płacić. To jest moim zdaniem znakomity punkt wyjścia. Bo jak jeszcze raz usłyszę o duchowości i pogłębianiu wiary, a w kościele zobaczę księdza pykającego w telefon, to zrobię wywiad z Lemańskim i go tu umieszczę. 

 

https://www.onet.pl/informacje/onetwarszawa/koronawirus-kardynal-nycz-zapomnielismy-ze-caly-kosciol-jest-misyjny/097zwg3,79cfc278

zaloguj się by móc komentować


MarcinD @Grzeralts 5 października 2020 06:29
5 października 2020 07:53

Tak samo można powiedzieć, że człowiek nie jest silny zasobnością portfela, bo liczy się życie po śmierci. A jednak tu żyjemy na świecie, na którym musimy za wszystko płacić i ten kto ma może uczynić więcej, także dobra. Majątek Kościoła i sztuka sakralna to narzędzie do ewangelizacji i budowy cywilizacji, odpowiednie do świata doczesnego, w którym Kościół tutaj działa.

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @MarcinD 5 października 2020 09:43
5 października 2020 09:50

Nie rozumie, ale kocha. A ojciec ma tam tyle do gadania, co Żyd za okupacji. A jak zaczniemy żreć papier, to będzie tak super, że dinozaury zaczną wstawać z grobów i ulegną defosylizacji. 

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @gabriel-maciejewski 5 października 2020 09:50
5 października 2020 10:35

defosylizacji

:-D))))

Chciałam się dowiedzieć, co znaczy nowe dla mnie słowo. Znalazłam tekst, który próbowałm przeczytać ze zrozumieniem, ale po dwóch linijkach odpadłam:

"Ważną innowacją zaproponowaną przez Gillesa Deleuzea i Felixa Guattariego (D/G) jest koncepcja binarności deterytorializacjireterytorializacji. Rozwinięta pierwotnie przez Guattariego w kontekście psychoanalizy Lacanowskiej[1], nabiera własnego życia we wspólnych pracach dwóch filozofów, od Anty-Edypa (1972) po Co to jest filozofia? (1991). Tam w swych fizycznych, psychologicznych i społecznych konotacjach oznacza transformacyjny impuls czy dynamikę oraz ich odpowiedniki lub granice. Biorąc rzecz bardziej dosłownie, deterytorializacja i reterytorializacja opisują procesy opuszczania terytoriów i powracania do nich jak przy migracjach zwierząt i zachowaniach terytorialnych[2] w których deterytorializacja jest zasadniczo wektorem globalizacyjnym, prowadzącym z danego terytorium wprost ku całości Ziemi. Na przykład w analizie kapitalizmu deterytorializacja odnosi się do tego, jak obala on społeczeństwo feudalne, wyzwala robotnika z przywiązania do ziemi i tak dalej, ale też w ostatecznym rozrachunku ustanawia ogólnoświatową maszynę kapitalistyczną, która integruje centra i peryferia[3]. I to właśnie Ziemia jako planeta stanowi znikający punkt i zarazem przedmiot wszelkich deterytorializacji: Sama stapia się z ruchem tych, którzy masowo opuszczają swoje terytorium, langust przemieszczających się na dnie morza jedna za drugą, pielgrzymów lub rycerzy jadących konno wzdłuż niebiańskiej linii perspektywicznej[4]. Czyni to z D/G wpływowych geofilozofów, natomiast deterytorializacje, na których się skupiają, dokonują się zwykle na powierzchni Ziemi i rozwijają w historycznych skalach czasowych.

Czasy jednak się zmieniły. Dwudziesty wiek już wydaje się prehistorią. Z jednej strony teoria francuska przywiędła, ustępując nurtom, takim jak nowy materializm (Bennett, Barad), spekulatywny realizm (Brassier, Meillasoux) czy ksenofeminizm (Laboria Cubonics). Z drugiej strony nasza epoka geologiczna, antropocen[5], sprawia, że potrzebujemy konceptualnej instrukcji, która pozwoliłaby nam dojść do ładu z procesami, przenikającymi w głąb planety i zazębiającymi się natychmiast z geologicznymi skalami czasowymi te bowiem procesy mają dzisiaj zasadnicze znaczenie dla planety i naszego życia na niej.

Jako zaczątek takiej instrukcji proponuję tutaj nową terminologię defosylizacjirefosylizacji. (...)"

https://obieg.u-jazdowski.pl/numery/becoming-earth/defossilization-and-refossilization

 

Przypomniała mi się opowieść mojej Mamy, jak to w gimnazjum otrzymała zadanie streszczenia referatu jakiegoś partyjnego sekretarza. Swierdziła, że nic z tego nie rozumie, i na żywca przepisała co trzecie zdanie, nie bacząc na sens, deklinacje i koniugacje. Otrzymała ocenę dobrą, a koledzy podziwiali jej mądrość.

 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @gabriel-maciejewski 5 października 2020 06:50
5 października 2020 14:24

Żeby kształcić organistów, to trzeba samemu umieć grać. A tak się jakoś dzisaj składa, że to potrafią głównie bezbożnicy. Ot, ambaras.

Kościół nie ma problemu ani z duchem, ani z materią. Za to ma z całkiem przyziemną komunikacją, także, a może zwłaszcza wewnątrz organizacji. Katecheza w zasadzie nie istnieje. A jej upadek zaczął się w momencie wejścia do szkół, na co Kościół w tej wersji, która obecnie funkcjonuje nigdy nie powinien był się zgodzić. Bo, o ile religia (czy raczej religioznawstwo) może być przedmiotem nauczania, katecheza nie może. 

zaloguj się by móc komentować

JarekBeskidy @maria-ciszewska 4 października 2020 15:31
5 października 2020 19:06

Był jeszcze jeden, który twierdzil publicznie, że w piekle są rekolekcje i diabły się już nawracaja (o ile dobrze pamiętam to KS. Wacław H.)

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @JarekBeskidy 5 października 2020 19:06
6 października 2020 00:41

Chodzi zdaje sie o Waclawa Antoniego Hryniewicza, teologa i ekumeniste, specjalizujacego sie w teologii prawoslawnej.

On sam kiedys przyznal w wywiadzie [czytalem to], ze czasami miewa w zyciu takie mysli, ze jest przerazony.

Wiec nie przejmowalbym sie tymi rekolekcjami w piekle, szanowny Oblat byl pewnie po paru glebszych i stad sie zrodzila taka mysl cokolwiek zezowata.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @maria-ciszewska 5 października 2020 10:35
6 października 2020 00:44

"Jako zaczątek takiej instrukcji proponuję tutaj nową terminologię defosylizacji i refosylizacji. (...)"

Nie chwytam tego, mowiac szczerze.

Bardziej przemawial do mnie premier Donald Tusk, ktory ujal to moze nieco skromniej ale i prosciej, jednym slowem:

innowacja.

No i oczywiscie reformy, ktore obiecywal, ale pozniej jakos sie wycofal, a nawet wrecz oswiadczyl ze mozna go wziac bez reform.

Taki wymyk slowny w postaci cieplej wody w kranie.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować