Wesołe przygody rotmistrza Pileckiego w Ałszwicu
We Francji odgrzewają kotleta, czyli wypuszczają na rynek kolejną wersję słabej bardzo powieści Aleksandra Dumas „Trzej muszkieterowie”. Po latach stwierdzić mogę, że najciekawszą postacią, jaka tam się pojawiła, był kupiec bławatny Bonacieux, mąż Konstancji Bonacieux, kochanki d’Artagnana. Choć Dumas nie wyjaśnił gdzie Bonacieux zamawiał tkaniny do swojego sklepu, to samo jego pojawienie się nadawało odpowiedni rytm akcji. Trochę szydzę, ale myślę, że trzeba będzie do tematu błękitnych tkanin wrócić, a postać Bonacieux jest warta uwagi i głębszej analizy. Romans bowiem Gaskończyka z żoną paryskiego kupca bławatnego wskazuje wyraźnie, że pomiędzy właścicielami urzetowych upraw na południu, a odbiorcami barwnika na północy musiał istnieć ostry i nie dający się załagodzić konflikt. Nie przyjmuję oczywiście do wiadomości tłumaczeń, że kupiec bławatny to tylko handlarz jedwabiem, bez względu na jego kolor.
Nic z tego nie zobaczymy w nowym filmie. Różni się on bowiem od starszych wersji tym jedynie, że wszyscy są brudni, brzydcy i mają popsute zęby, co wskazuje na zamiłowanie reżysera do tak zwanego realizmu. Jak wiemy większość filmów dzisiaj robi się w taki sposób – realizm oznacza brud rozsmarowany na twarzach. Na YT są specjalne kanały, gdzie ludzie udowadniają, że w średniowieczu wszyscy byli usmarowani i żyli jak świnie, a do tego mieli pełno pasożytów w układzie pokarmowym. Nie sądzę, by to była prawda, a na pewno nie jest to cała prawda. Nie mogę też zrozumieć dlaczego w nowej wersji „Trzech muszkieterów” zrezygnowano z tych gustownych wdzianek z krzyżem na piersi, które widzieliśmy we wszystkich poprzednich wersjach. Tutaj bohaterowie latają w skórzanych kaftanach, Paryż jest śmietnikiem, wszędzie pełno błota, a słońce nigdy nie pokazuje się na niebie. Atmosfera jak w fińskim serialu kryminalnym z Netflixa. Zresztą sami zobaczcie, oto trailer.
https://twitter.com/bogdan607/status/1600100985522774016
Aha, byłbym zapomniał – Milady pali fajeczkę, a Aramis wygląda jak alfons. Nie pora teraz na omawianie dokonań scenografów tego obrazu. Chcę wskazać jedynie, że jest to najważniejszy popkulturowy oręż Francji. Nie ma innego, bardziej rozpoznawalnego formatu, powrót do niego zaś oznacza – tak sądzę – że coś się złego dzieje w słodkiej ojczyźnie Aleksandra Dumas i trzeba wezwać na pomoc jakichś prawdziwych asów.
Nie mogą być nimi bohaterowie filmu „Borsalino i spółka”, nie mogą być nimi też bohaterowie żadnej wojny światowej, bo takowych Francja nie posiada. Okres ten bowiem nie obfitował w postawy, które nadawałbym się do propagowania w filmach kręconych z epickim rozmachem. Zostaje więc tylko literatura XIX wieku, która była jednym z najważniejszych produktów eksportowych II cesarstwa i III republiki. I co jest najbardziej w tym wszystkim interesujące – nikt dziś nie potrafi stworzyć tak nośnego formatu, jak ten, który wyszedł spod ręki Aleksandra Dumas. Choć może trzeba by było ująć to inaczej – państwo francuskie nie jest dziś w stanie zorganizować dystrybucji treści związanej z własną historią, która zainteresowałaby kogokolwiek. Wszystko co próbuje sprzedać jest jak ta scenografia z nowej wersji „Muszkieterów” – śmierdzi i wywołuje podejrzenia, że bohaterowie mają infekcje w żołądku. Nie ma dziś w Polsce nikogo chyba, kto interesowałby się czymkolwiek pochodzącym z Francji. I ten film niczego nie zmieni. Potrzebne bowiem są rzeczy nowe. Trzeba sobie powiedzieć wprost, że ponadczasowość dzieł literackich i filmowych to wyłącznie emanacja pychy mocarstw, które usiłowały podporządkować sobie świat w XIX i XX wieku.
Jak wiemy, Wielka Brytania, eksploatuje tylko jeden istotny format w popkulturze i jego to Bond. Jego czas jednak nadchodzi, a poznajemy to po głupkowatych przeróbkach postaci, a także po tym, że Bond nie może być już agentem królowej. Musi być agentem króla. To zaś wymusi na scenarzystach kolejne deformacje pierwotnego, jakże trwałego formatu.
Tymczasem w Polsce trwa nieustająca przymiarka do wyprodukowania eksportowego towaru filmowego, który uwiódłby rzesze widzów na całym świecie. Jasne jest, że nie można w tym celu skorzystać z formatów dziewiętnastowiecznych, albowiem polski Dumas to Sienkiewicz, który został wyeksploatowany przez komunistów i III RP, w formułach ciekawych i dobrze wyglądających nawet dziś, ale nie nadających się do wmontowania w obecną propagandę państwa. Jedynym kandydatem na super bohatera jest rotmistrz Pilecki. Jak wiemy jednak wiszą na nim kiście całe różnych indywiduów, które uważają, że sam fakt wymienienia jego nazwiska dodaje im splendoru. I to rokuje jak najgorzej dla rotmistrza. Próby, wielokrotne już, filmowania jego historii za każdym razem rozbijają się o budżet, który jest zbyt mały, albowiem - z jakiegoś powodu – państwo nie chce dofinansować należycie takiej produkcji. To jest, przyznam, niezwykłe. Ja nie jestem za tym, by to akurat Pilecki był polskim samograjem w eksporcie formatów filmowych, ale lepszy jest już on niż ten cały Leski. W ogóle mam wątpliwości co do tego, czy format znany z „Trzech muszkieterów” nadaje się do historii o Pileckim, a w takich właśnie formułach ta historia jest realizowana. Mamy aresztowania, brutalne walki, ucieczki i pogonie, moralne i osobiste wybory, podstęp i zdradę. Czyli wszystko, co znamy z powieści Dumasa. Prowadzi nas to nieuchronnie, zaraz wyjaśnię dlaczego, do syntezy, którą zawarłem w tytule – wesołe przygody rotmistrza Pileckiego w Ałszwicu. Ludzie, którzy z Pileckiego żyją, po pierwsze nie mają talentu, po drugie spłacają duże ilości zobowiązań z tytułu dopuszczenia ich do eksploatacji formatu, po trzecie chcieliby oglądać swój sukces już. To wszystko powoduje, że każda próba sfilmowania Pileckiego kończy się w najlepszym razie fiaskiem. Zrezygnować z powyższej listy ograniczeń nie można, bo pierwszego, który mrugnie wyrzuci to daleko poza orbitę osób posiadających certyfikat na Pileckiego. Trwamy więc wszyscy w stuporze i udajemy, że nie widzimy tej całej żenady. I czekamy na jakiegoś Godota, który nam wyjaśni, co zrobić, żeby było jak w „Trzech muszkieterach”. Oby nigdy nie nadszedł, bo będzie gorzej niż w kinie francuskim. W to jednak, że może być gorzej nikt nie wierzy. Na razie jesteśmy na etapie zaklinania rzeczywistości, to znaczy udajemy, że wszystko jeszcze przed nami i nastąpi wielkie wskrzeszenie rotmistrza, które zadziwi cały, nie tylko filmowy świat. Nie nastąpi, bo temat został zmarnowany. Potrzebne są nam rzeczy nowe, te zaś urodzić się muszą w głowach pisarzy, nie filmowców, albowiem ci są tak zdegenerowani, że szkoda na nich czasu i uwagi. Poza tym pozbawieni są talentu. Na razie, wobec braku rzeczy nowych z zakresu beletrystyki, pocieszyć się możemy starą, dobrą prozą francuską z końca XIX wieku, tworzoną jak najbardziej w duchu Aleksandra Dumas.
Prócz tego mamy sprawdzone, a mimo wszystko zaskakujące formaty brytyjskie, które eksploatują treści do tej pory na polskim rynku nieznane
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/ojciec-dreadnoughta-admiral-john-fisher-1841-1920/
A prócz tego kilka znanych jedynie na naszym terenie formuł, dzięki którym możemy lepiej poznać historię
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/konstanty-skrzynski-wspomnienia-1891-1978/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-33/
tagi: polityka propaganda film format witold pilecki james bond trzej muszkieterowie
![]() |
gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 09:26 |
Komentarze:
![]() |
IanThomas @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 09:34 |
Jedno mnie uderzyło w tej nowej ekranizacji: podkreślenie że cała intryga Richelieau miała na celu wywołanie kolejnej wojny religijnej przeciwko protestantom. Tak przynajmniej pobrzmiewa w zwiastunie.
![]() |
gabriel-maciejewski @IanThomas 8 grudnia 2022 09:34 |
8 grudnia 2022 09:40 |
Całe szczęście nie znam francuskiego. Co za nędza.
![]() |
IanThomas @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 09:45 |
A tak w ogóle to dziwię się, że nikt jeszcze nie wpadł na pomysł połaczenia Trzech Muszkieterów z Cyrano de Bergerac'iem. To zdaje się ta sama epoka, a teraz modne jest takie łączenie fikcyjnych światów. Co ciekawe matka Edmond Rostand - autora Cyrana pochodziła z bogatej rodziny z Prowansji, która majątek zdobyła w branży chemicznej.
![]() |
IanThomas @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2022 09:40 |
8 grudnia 2022 09:48 |
zaloguj się by móc komentować
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 09:50 |
Skoro francuzi sięgają po jawnie antyangielskie filmy, to pewnie niedługo znowu zobaczymy jakąś przeróbkę Allo Allo.
![]() |
IanThomas @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 09:52 |
Ciekawym pomysłem na film o Pileckim byłoby gdyby pokazać jego los w kontrapunkcie do losów Retingera. Wówczas można by w parę fajnych strun uderzyć.
![]() |
gabriel-maciejewski @IanThomas 8 grudnia 2022 09:45 |
8 grudnia 2022 09:54 |
Od lat zastanawiam się dlaczego to zostało napisane. Mam na myśli Cyrano de Bergerac. Czy południe było w XIX wieku narażone na jakiejś ruchy odśrodkowe? Widocznie tak, a my czegoś nie wiemy.
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 8 grudnia 2022 09:50 |
8 grudnia 2022 09:56 |
No tak, Anna Austriaczka była postacią pozytywną, podobnie jak stary pedryl Buckigham
![]() |
gabriel-maciejewski @IanThomas 8 grudnia 2022 09:52 |
8 grudnia 2022 09:56 |
Chyba żartujesz. Nigdy nie wzniesiemy się wyżej poziomu Pana Samochodzika. Wiesz ile zawałów serca w ministerstwie kultury by się zdarzyło?
![]() |
IanThomas @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 10:08 |
To ciekawy temat. Przed I WŚ region ten był jednym z historycznych bastionów radykalnego-socjalizmu. Tu wychodził La Dépêche du Midi, w którym publikowali Juarez i Clemenceau. Miał wyrażnie antykelrykalny wydżwięk, do tego stopnia że franucscy biskupi orzekli, że czytanie La Depeche to grzech. Edmond Rostand osiadł przed śmiercią gdzieś na pograniczu z Hiszpanią, w krainie Basków.
![]() |
gabriel-maciejewski @IanThomas 8 grudnia 2022 10:08 |
8 grudnia 2022 10:11 |
Myślę, że wielu rzeczy nie da się już zrozumieć, bo cała przeszłość interpretowana jest przez współczesne formaty i dla zabawy widza, który nie zrozumiałby prawdy. Tak jest ze wszystkim niestety
|
Zyszko @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 10:13 |
Jak wiemy, Wielka Brytania, eksploatuje tylko jeden istotny format w popkulturze i jego to Bond.
No nie wiem, "Harry Potter" po 20 latach eksploatacji na każdym możliwym polu chyba też już się dorobił takiego statusu ..:)
W każdym razie Francja to faktycznie popkulturowa nędza, próbowali coś z Asteriksem zdziałać ale nie wyszło.
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 10:17 |
Harry się zestarzał a Bond się nie starzeje, ale jest demontowany
![]() |
Czarny @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 10:20 |
Żaden z muszkieterów nie jest Murzynem, gejem ani kobietą. Świadczy to moim zdaniem o gorzkiego podziwu godnym uporze, z jakim Francuzi przeciwstawiają się dominacji Amerykanów w kinie. Jest to opór trochę udawany, ale zawsze mocno podkreślany.
Oprawa graficzna tego filmu to kolejna odsłona cyklu gier Assassinsc Creed (francuska produkcja), czyli dark light fantasy nowego wzoru :)
Osobiście uważam, że dark light fantasy, czyli styl, opisany powyżej przez gospodarza, to przyszłość (która już się staje) wszystkiego, co ma jakikolwiek związek z historią. I niestety nie chodzi tylko o to, że wszyscy są umorusani. Ten brud, to jedynie graficzne przedstawienie całego mroku i zła, siedzącego w człowieku. Otóż wszyscy jesteśmy brudni nawet, gdy walczymy ze złem. Uważam również, że w niedalekiej przyszłości ci, którzy walczą ze złem będą brudniejsi od tych złych (na razie są jedynie zaopatrzeni w gorsze bon noty).
Podsumowując - wpółczesna kinematografia europejska - jeśli spojrzeć na nią z pewnej perspektywy - coraz bardziej przypomina peerelowską kinematografię polską.
![]() |
Pioter @Czarny 8 grudnia 2022 10:20 |
8 grudnia 2022 10:25 |
Za to z Janosika już chcą zrobić kobietę
![]() |
betacool @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2022 10:17 |
8 grudnia 2022 10:28 |
Cały format się zmieni. Król Karol zamiast królowej i czarna kobieta zamiast białego agenta. Żeby przypadkiem Karol szwarccharakterem nie został. Przybrał sobie takie reakcyjne imię.
![]() |
IanThomas @Czarny 8 grudnia 2022 10:20 |
8 grudnia 2022 10:30 |
Assassins Creed to produkcja kanadyjska.
![]() |
gabriel-maciejewski @Czarny 8 grudnia 2022 10:20 |
8 grudnia 2022 10:32 |
Byliśmy w PRL prekursorami po prostu. Inne produkcje francuskie są za to pełne murzynów, gejów i różnych poparańców, którzy ratują cywilizację przez nią samą
![]() |
gabriel-maciejewski @betacool 8 grudnia 2022 10:28 |
8 grudnia 2022 10:32 |
I to może się zdarzyć
![]() |
betacool @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 10:37 |
Rymanowski juz marzy o nowym filmie. "Tylko prawda jest ciekawa".
![]() |
gabriel-maciejewski @betacool 8 grudnia 2022 10:37 |
8 grudnia 2022 10:41 |
O wiele lepiej by było, gdyby Morawiecki pozostał przy eksploatowaniu formatu premiera rozumianego na sposób brytyjski. Z tego będą jeszcze jakieś hece. Zrobią film jak Pilecki przypadkowo spotyka matkę Kornela i namaszcza ją mimochodem na nosicielkę tradycji i polskości. Coś tak czuję. Wszystko to popieprzone, że zacytuję klasyka
![]() |
Czarny @IanThomas 8 grudnia 2022 10:30 |
8 grudnia 2022 10:43 |
Kurde, nie będę się kłócił, bo przecież nie jestem pewien. Ale firma, czyli Ubisoft, jest francuska... nawet sprawdziłem w Wiki...
![]() |
Czarny @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2022 10:32 |
8 grudnia 2022 10:46 |
Ja bym raczej powiedział, że byliśmy, jako państwo, przeznaczeni do pogodzenia się z klęską, która nastąpi. No i teraz to można powiedzieć o całej Europie (prócz Anglii oczywiście), ze szczególnym wskazaniem na Skandynawię.
![]() |
IanThomas @Czarny 8 grudnia 2022 10:43 |
8 grudnia 2022 10:51 |
Ubisoft Montreal. Wszyscy twórcy to Kanadyjczycy.
![]() |
stanislaw-orda @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 11:06 |
" Nie mogę też zrozumieć dlaczego w nowej wersji „Trzech muszkieterów” zrezygnowano z tych gustownych wdzianek z krzyżem na piersi, które widzieliśmy we wszystkich poprzednich wersjach."
Republikanów drażnią wszelkiego rodzaju symbole, analogie a nawet zbitki słowne, które maja zwiazek z chrześcijaństwem i czasami przedrewolucyjnymi. W czasie wiadomej "Rewolucji" zmienili nawet nazwę starożytnego Grenoble na Grenville, bo człon "noble" w nazwie miasta kojarzył się ze "szlachetnie urodzonymi", a jak wiadomo ze szkolnych czytanek "Rewolucja Francuska" to wolność, równość oraz braterstwo.
Gdzie zatem tu może byc miejsce na krzyż. W kolejnej wersji muszkieterowie będą nosić czapki frygijskie i tęczowe kokardy. A może już noszą, bo filmu nie oglądałem.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2022 09:40 |
8 grudnia 2022 11:21 |
Rzeczywiscie...
... NEDZA NIEPRAWDOPODOBNA !!!
Oni mysla, ze ten Vincent przyniesie im kase, a to taka RAMOTA, ze szkoda o tym pisac i gadac,...
... bo fakt jest faktem, ze we Francji dzieje sie coraz fatalniej... starajo sie zakryc te swoja BEZSILE i NIEMOC, ale sa one tak wielkie, ze tego francuskiego g*wna nie da sie zakryc... ani w polityce ani w filmie ani w niczym innym !!!
To wszystko to jest DNO i 6 METROW MULU,... a dzisiejszy wpis jest DOSKONALY !!! Dziekuje,
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 11:25 |
Widzę, że się nie czają, bo od razu w dwóch częściach robią ten film.
Te umorusane twarze, to jest problem większości historycznych filmów, twórcy nie potrafią inaczej pokazać braku dostępu do bieżącej wody, a mają silną pokusę żeby jakoś "urealnić" obraz.
![]() |
Paris @IanThomas 8 grudnia 2022 09:52 |
8 grudnia 2022 11:26 |
Oooo...
... i to by bylo COS !!!
Musimy jeszcze troszke poczekac, ale pomysl naprawde przedni,
![]() |
stanislaw-orda @IanThomas 8 grudnia 2022 09:52 |
8 grudnia 2022 11:29 |
bardziej w kontrapunkcie do Cyrankiewicza, którego w PRL komuna "kreowała" ma bohatera Auschwitz w
miejsce Pileckiego, którego musieli "usunąc", bo był świadkiem prawdziwej obozowej roli Cyrankiewicza.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 11:34 |
Z filmem o Pileckim jest tak jak napisałeś, przede wszystkim nie ma pomysłu jak ten film zrobić.
Oczywiście żeby w ogóle taki film powstał trzeba wywalić jakieś conajmniej 60 mln dolarów(już widzę te nagłówki w antypolskich gazetach - "szpitale upadają, a rząd głupie filmy robi!") na ekpię którą ściągnie się z UK albo USA, żeby ogarnęła całą produkcję bo u nas nie ma takich ludzi, a jeśli są to są gdzieś zepchnięci na margines i pewnie nawet nie dopuszczono by ich do robienia filmu. Tylko nawet po tym nic by z tego nie wyszło bo żeby coś zrobić najpierw musi być wizja jak to ma wyglądać.
![]() |
Paris @betacool 8 grudnia 2022 10:37 |
8 grudnia 2022 11:35 |
Doskonale o tym wiadomo...
... jak sie ma w zyciu 3 baby... i jeszcze na koniec jest sie ZWOLENNIKIEM EUTANAZJI albo ,,glosuje na 2 rece,,...
... Romanowski ,,ameryki nie odkryl,, tym swoim NEDZNYM GNIOTEM !!!
![]() |
Kuldahrus @IanThomas 8 grudnia 2022 10:51 |
8 grudnia 2022 11:42 |
Czarny ma rację. Ubisoft i Gameloft to francuskie firmy, tylko że Assasin's Creed jest akurat robiony przez kanadyjczyków.
Można się kłócić oczywiście, ale jednak jest to robione dla francuskiej marki mimo że wymyślone przez kanadyjczyków.
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 8 grudnia 2022 11:34 |
8 grudnia 2022 11:52 |
Nikt nie wie jak powinno to wyglądać, bo przeszłość podobnie jak książki służy do tego, by uwiarygadniać różnych współczesnych aferałów. To się skończy całkowitym upadkiem i utratą wiarygodności na zawsze
![]() |
stanislaw-orda @Kuldahrus 8 grudnia 2022 11:42 |
8 grudnia 2022 12:12 |
Kanadyjczycy z Quebeck to prawie Francuzi
![]() |
peter15k @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 12:55 |
Z działalnością Pileckiego jest tak samo jak z powstaniem warszawskim, które na świecie znane jest jako powstanie w gettcie... Nie można go na razie zaabsorbować i zmiksować tak aby na końcy wyszło to "tak jak należy" ...
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2022 11:52 |
8 grudnia 2022 13:45 |
Co daj Boze, jak najszybciej !!!
![]() |
Paris @stanislaw-orda 8 grudnia 2022 12:12 |
8 grudnia 2022 13:47 |
Oui... frankofoni.
![]() |
Paris @peter15k 8 grudnia 2022 12:55 |
8 grudnia 2022 13:51 |
Tak...
... chociaz we Francji juz troche ,,jarza,, ze w Warszawie byly 2 powstania,... i to byly 2 rozne,...
... ale nadal trzeba im TOLKOWAC do pustych lbow !!!
![]() |
Pioterrr @gabriel-maciejewski |
8 grudnia 2022 15:18 |
1. Takie skórzane wdzianka były już serialu Muszkieterowie produkcji BBC z 2014 roku i wcześniej w Trzech Muszkieterach z 2011 roku.
2. Ciemne kolory to efekt techniki HDR. Jak się nie ma odpowiedniego sprzętu, to przy włączonym efekcie jest ciemno, a przy wyłączonym kolory są jasne, ale totalnie wyblakłe. Przy odpowiednim sprzęcie jest całkiem ładnie.
3. Podobne ciemne kolory w Paryżu był np. w filmie Vidocq. Sprzed 20 lat. Ale to był celowy zabieg.
4. Jak się nie podoba współczesny realizm, zawsze pozostaje niezawodna radziecka kinematografia i jego wersja z 1978 roku:
Uwaga, tego nie da się odzobaczyć.
5. W bazie imdb dominują anglosaskie produkcje o muszkieterach, więc nie wiem skąd pomysł, że to francuski towar exportowy. Francuzi mają Śniadego w renówce.
6. Pełna porcelana, bielsza niż ta u Schetyny, w ustach kowbojów z Dzikiego Zachodu to była modna w latach 60-tych ubiegłego wieku.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2022 11:52 |
8 grudnia 2022 16:26 |
Miejmy nadzieję, że ten film o Pileckim nie powstanie albo zrobią jakiś fabulryzowany dokument, rozdadzą jakieś nagrody i sprawa przycichnie.
![]() |
IanThomas @Kuldahrus 8 grudnia 2022 11:42 |
8 grudnia 2022 16:29 |
Nie ma o co się kłócić. Dystrybucja francuska, wykonanie kanadyjskie.
![]() |
IanThomas @stanislaw-orda 8 grudnia 2022 12:12 |
8 grudnia 2022 16:35 |
Próbował to eksploatować de Gaulle. Skończyło się na Crise d'Octobre i stannem wojennym w Quebec.
![]() |
Zdzislaw @stanislaw-orda 8 grudnia 2022 12:12 |
8 grudnia 2022 16:58 |
Jacy "prawie"? Przecież Céline Marie Claudette Dion szlifowala angielski dopiero w wieku 20 lat, a wcześniej swą zaawansowaną już karierę "robiła" po francusku, nie tylko w Kanadzie/Quebec'-u, i przykładowo (z Wiki): "Również w 1990 podczas rozdania nagród Félix odmówiła przyjęcia statuetki za wygraną w kategorii najlepsza angielska artystka roku, tłumacząc, że „jest francuską, a nie angielską artystką”".
![]() |
Paris @Zdzislaw 8 grudnia 2022 16:58 |
8 grudnia 2022 17:24 |
Pieknie Pan to wyjasnil,...
... a teraz zwa ich ,,frankofoni,, - ni pies ni wydra !!!
Quebec, Montreal, cala ta deta Terra Nova - to Francja cala geba,
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2022 10:41 |
8 grudnia 2022 17:53 |
" Zrobią film jak Pilecki przypadkowo spotyka matkę Kornela i namaszcza ją mimochodem na nosicielkę tradycji i polskości."
A w filmie będzie jeszcze scena jak duch Pileckiego zjawia się u Kornela i daje mu misję stawiania snopków na polu Popiełuszków.
I podkreśla z naciskiem żeby nie zapomniał zabrać syna na tą misję.
![]() |
Zdzislaw @Paris 8 grudnia 2022 17:24 |
8 grudnia 2022 18:25 |
Nie zapominajmy, że Francja w swoim czasie panowała w całej dolinie Missisipi, z "perłą w koronie" w postaci obecnej Luizjany, na całym obszarze Wielkich Jezior (jeszcze Henryk Sienkiewicz pokpiwał, jak to Amerykanie "popsowali" francuską nazwę Do Trois ... (bodajże) na Detroit. Niestety - dla Francji - przegrana wojna gdzieś w połowie XVIII wieku plus sprzedaż (wymuszona?) Luizjany, dały to co dały.
![]() |
stanislaw-orda @Zdzislaw 8 grudnia 2022 16:58 |
8 grudnia 2022 19:50 |
jedna jaskółka wiosny, itd.
Miałem na uwadze większość populacji w tej prowincji, a nie jakąś jedną komediantkę.
![]() |
stanislaw-orda @Szczodrocha33 8 grudnia 2022 17:53 |
8 grudnia 2022 19:51 |
tę misję
(tą misją)
![]() |
Paris @Zdzislaw 8 grudnia 2022 18:25 |
8 grudnia 2022 20:22 |
Zeby nie zapomniec...
... to trzeba wiedziec, a ja obawiam sie, ze co najmniej polowa Polakow nie ma pojecia o tej historii,... bo i niby skad maja wiedziec,... sama bym o tym nie wiedziala, gdyby nie moja podroz do Francji !!!
Dziekowac Panu Bogu, ze choc tutaj na SN, dzieki takim komentarzom - jak dzisiaj m.in. Pana - mozna sie dowiedziec wielu PERELEK.
A sentyment i nostalgia sa ciagle we Frankach,... w ubieglym tygodniu ,,slup rotszylda,, prezydEt Macron podczas swojej wizyty w USA odwiedzil wlasnie frankofonow w Luizjanie. Bardzo kiepsko mowili po francusku, wlasciwie to nie mozna bylo ich zrozumiec, narzekali sobie bardzo na biede tam panujaca, a wiekszosc juz sie dawno stamtad wyprowadzila do innych stanow.
![]() |
Szczodrocha33 @stanislaw-orda 8 grudnia 2022 19:51 |
8 grudnia 2022 20:35 |
Tak, ma pan rację, powinno być "tę", przepraszam.
![]() |
m8 @IanThomas 8 grudnia 2022 10:30 |
9 grudnia 2022 09:47 |
Wydawca gry to francuska firma Ubisoft, ktora wziela swoj poczatek jako hurtownia towarow dla rolnictwa w Bretanii (Bracia Guillemot ). Ubisoft Montreal to kanadyjska filia tej firmy.
![]() |
Strikt @gabriel-maciejewski |
11 grudnia 2022 09:30 |
Uwaga na temat Francji: wydaje mi się, że ostatnim udanym przykładem kulturalnej propagandy był film "Nietykalni", który stał się najbardziej kasowym filmem w języku innym niż angielski.
W literaturze Francja to Houllebeccq, ale raczej cieżko dopisywać mu propagandową rolę, bo stoi w sprzeczności ze wszystkimi wartościami Republiki.
Wydaje się, że jedyne, co Francja jeszcze potrafi sprzedać, to marki luksusowe związane z modą, elegancją itp.
Jeśli zaś chodzi o Anglię, to jej nawiększym formatem propagandowym jest rodzina królewska, czego przykładem jest serial na Netflixie o Meghan i Harrym. Nie bez znaczenia jest też najpopularniejsza na świecie liga piłkarska, w której akurat dziwnym trafem najdłużej mecze zaczynali klęczeniem.