A potem można pisać o słowiańskich haplogrupach na terenach muzułmańskich, jako dowód na Wielką Lechię...

Z Kaukazu to od wieków wybierano niewolników-żołnierzy. Już za Samanidów w latach 800-1000 szlak niewolniczy przez Kaukaz był najważniejszym szlakiem. Dochody z tego szlaku były tak duże, że Samanidzi nie musieli nakładać dużych podatków i słynęli jaki "państwo przyjazne przedsiębiorcom". Zawsze jak słyszę "państwo przyjazne przedsiębiorcom" to pojawia się u mnie w głowie wizja niewolnictwa.....Konfiarze to wiem, że by chcieli, aby ludzie pracowali u nich za "rynkowe" stawki, czyli niewolnicze.