Wała wielkiej Polsce! czyli jak zbudować obóz uchodźców obok dotowanego przez Unię gospodarstwa rolnego
Bardzo trudno jest zachować powagę, gdy się myśli o tych poważnych ludziach, zawodowych nacjonalistach, którzy budowali przyszłość Polski na rosyjskim zwycięstwie.
Emanuel Małyński „Nowa Polska”
Wyobraźcie sobie taką sytuację – wpadam na pomysł, żeby zostać autorem książek i latam ze swoimi tekstami po wydawnictwach. Tam mnie oczywiście olewają, spuszczają na drzewo, albo domagają się takich korekt w tekście, których ja zrobić nie chcę. Pańcie z działów programowych kręcą nosami i wyraźnie widać, że to one by chciały być sławnymi pisarkami, ale sprawy potoczyły się inaczej i przez to nikt, poza ludźmi z wyraźnymi i otwarcie deklarowanymi koneksjami politycznymi niczego u nich nie zyska. Zrażony tą sytuacją, zaczynam publikować w internecie pełne oburzenia teksty na temat funkcjonowania rynku wydawniczego, który nie daje szansy zdolnym autorom. Jednocześnie zaś szukam jakichś kontaktów z osobami, mającymi wpływ na przyznawanie dotacji i obiecuję im wszystko, byle tylko pozwolili mi przystąpić do tego dziwnego zakonu pisarzy, którzy są promowani i drukowani. Cały czas krytykując, rzecz jasna, patologię rynkową. Czy ja coś takiego przeprowadziłem? Nie. Stworzyłem zupełnie nową jakość, dzięki której prosperuję. To się nie stało w dzień, ani nawet w rok, zajęło mi to ponad dziesięć lat uporczywej, codziennej aktywności, dzięki której mogę cieszyć się wolnością osobistą i twórczą. Zrobiłem to także, pomny na to, że w młodości, wyrażając opinię na temat innych autorów, albo czegokolwiek, zawsze słyszałem tekst taki: bo ty Gabryś tylko krytykujesz, a sam to nic nie robisz. Proszę bardzo, zrobiłem. To chyba mogę teraz trochę krytykować? Czy nie? Mam wrażenie, że mogę.
Nie mogę spokojnie słuchać ludzi, którzy biorąc z Unii pieniądze na swoje gospodarstwa, gardłują jednocześnie przeciwko tej Unii i jej polityce obyczajowej, czy jakieś innej, polityce prowadzonej w innych niż dotacje dla rolnictwa obszarach. To jest bardzo nędzne i niewiarygodne przedstawienie i ono się tu odbywać nie będzie. Zapowiadam to już dziś, w nadziei, że zostanie ono zakończone. Trzeba nie mieć szacunku dla czytelników, żeby stawiać sprawę tak – biorę, bo to moje, albowiem pochodzi z moich podatków i jednocześnie deklarować agresywną niezgodę na politykę Unii wobec uchodźców i na politykę tęczową. To jest ta sama deprawacyjna polityka. I nie można sobie z niej wyjąć kawałka który nam pasuje, a resztę odrzucić. Na tym kawałku zaś lansować się i udawać konserwatystę, a ludziom zgłaszającym uwagi, mówić, że się nie znają, albo nie wiedzą co to znaczy prowadzić gospodarstwo. Można nie prowadzić gospodarstwa, można je sprzedać. Można nie być pisarzem, a można nim być i brać dotacje. Proszę Państwa, zaletą miejsca, w którym się znajdujemy, jest to, że mało tu mamy taniochy. Przez taniochę zaś uważam po pierwsze – składanie oszukańczych deklaracji politycznych, których celem jest wyłącznie wzbudzenie emocji czytelników, po drugie takie kreślenie problemów, które uniemożliwia ich, w części choć, satysfakcjonujące rozwiązanie. Nie będzie tu się odbywał żaden festiwal oszukańczych dylematów, stymulowany przez ludzi, którzy nie mają do rozwiązania żadnych problemów realnych, a jedynie wyobrażone i rozdęte do niemożliwości. Jeśli takie rzeczy będą się powtarzać, wynajmę psychologa, który stworzy tu specjalną niszę, gdzie będą publikowane i omawiane profile psychologiczne niektórych komentatorów. To powinno skanalizować wspomniane wyżej emocje i skupić zainteresowanie tych ludzi na jedynej kwestii, która ich naprawdę ciekawi – na nich samych.
Na razie jednak psychologa tu nie ma, ja zaś, ani nikt z autorów, nie zajmujemy się terapią indywidualną. I nie rozwiązujemy osobistych problemów ludzi, którzy nie czują żadnego zagrożenia związanego z osobą Rafała Trzaskowskiego, albowiem dawno już obstawili opcję chroniącą ich przed konsekwencjami takiego wyboru. Dziś zaś prowadzą jedynie kampanię obnażającą patologie w systemie, którego są integralną częścią i domagają się oklasków. Nie ma na to mojej zgody.
Na koniec tej części tekstu, umieszczam proste równanie, które w mojej ocenie załatwia wszystko: Rafał Trzaskowski = obozy dla uchodźców. Wszystkim, którzy deklarują, że Duda jest najgorszym prezydentem, w historii, życzę, by te obozy powstały w bezpośredniej bliskości ich domostw.
Pojawiły się wczoraj na stronie coryllus.pl komentarze dotyczące mojej postawy, że jest zbyt jednoznaczna. Otóż ona jest taka właśnie, bo mam możliwość wyborów realnych. Nie muszą się chować, ani nikogo kiwać, nie muszę deklarować otwartej niechęci to tej czy innej części polityki unijnej realizowanej w Polsce, bo ona jest w rzeczy samej daleko ode mnie. Nic, póki co w moim życiu, od tej polityki nie zależy. Jeśli ktoś się spodziewa, że będę się zachowywał jak Grzegorz Braun, albo ma wątpliwości co do mojej postawy, uważając, że jest ona zbyt miękka i ugodowa, niech jeszcze raz przeczyta to, co napisałem powyżej. Jeśli nie rozumie tego mechanizmu, niech poczeka aż Trzaskowski zawoła – chwała wielkiej Polsce, albo aż Grzegorz Braun się z nim sfotografuje w braterskim uścisku.
Problemem Polaków przed wyborami nie jest wybór tego czy innego kandydata, ale komunikacja i optyka. Zajmę się najpierw tą drugą kwestią. Tak, jak wybory samorządowe, nie są wyborami, a kooptacją, tak wybory krajowe, nie są wyborami, ale socjotechniką. Kłopot ludzi stających do wyborów polega na tym, że oni coś przeczuwają, ale nie umieją tego ubrać w słowa, a więc tupią i wołają, że nie wykonano żadnych politycznych deklaracji, z poprzedniej kadencji. Wszystko zaś co deklarują politycy to kiełbasa wyborcza. No i jeszcze próbują ustawiać rankingi – ten lepszy, tamten gorszy. Sukces wyborczy w Polsce polega na tym, by zadeklarować i zapewnić opiekę państwa najsłabszym i tym, którzy dopiero wchodzą w życie, czyli tymi którzy mają głos, ale rozumieją najmniej. Cała reszta zaś ponosi koszty tych deklaracji. Mówię jak jest, żeby mi potem nikt nie zarzucał, że nie stawiam spraw w należycie jaskrawym świetle. Do czasów rządów PiS wszystko kończyło się na deklaracjach, a ci, którzy znajdowali się pomiędzy obydwoma istotnie interesującymi polityków grupami i tak płacili. Tak było za Wałęsy, Kwaśniewskiego, za pierwszego PiS-u, który oddał władzę i za PO. Teraz ktoś poszedł po rozum do głowy i postanowił jednak trochę podkręcić wyborczy potencjometr. Co nie oznacza, że ci, którzy znajdują się poza sferą istotnych zainteresowań polityków nie muszą płacić. Muszą, a na osłodę, mogę dodać, że ja także się wśród nich znajduję. Tyle, że pieniądze trafiają do ludzi, którzy do tej pory byli usuwani na margines, albo na emigrację. Mam nadzieję, że każdy rozumie stosowane tu przeze mnie uproszczenia oraz konieczność ich zastosowania. Sytuacja, która opisałem, jest najwyraźniejszym triumfem socjalizmu, w polityce, z jakim się stykamy. Nie potrafimy się od tego uwolnić, bo wszystkie narzędzia poznania, jakie są nam dostępne, pochodzą z socjalistycznego lamusa. To dobrze widać jeśli za wzorzec realiów politycznych uznamy opis szczęścia. Co to jest szczęście w wymiarze politycznym dla Polaków? Tani kredyt na mieszkanie. A jeśli nie to, to na przykład praca w supermarkecie z elektroniką, albo darmowe przedszkole dla dzieci. I tyle. Nikt nigdy nie wyjdzie poza takie deklaracje. Te zaś są wyraźnym sygnałem dla kasty politycznej, że może ona robić wszystko. Dlatego też, między innymi, nie mogę słuchać spokojnie ludzi, którzy pozostając w tym diapazonie emocji, wzbogaconym nieco jakimiś rzekomymi spostrzeżeniami dotyczącymi geopolityki albo wojny, zabierają się za ocenę naszej sytuacji. Ta zaś domaga się przede wszystkim zmiany optyki i zmiany komunikacji.
Co jest istotnym celem politycznym dla wrogów Polski działających w Polsce? Drenaż zasobów, ludzi, gotówki, wszystkiego. I ustalenie takich zasad tego drenażu, by ludzie nawet nie mogli pomyśleć iż mogłoby być inaczej. Wszystko to widzieliśmy za rządów PO. Fałszywe deklaracje, paraliżujące duże grupy wyborców plus nachalna „proeuropejska” propaganda, dająca się streścić w zdaniu – przecież bierzesz pan dotacje, o co panu chodzi?!
Kwestia komunikacji i wyrażania wprost poglądów w formułach nieznanych kaście politycznej jest sprawą kluczową i najważniejszą. To forum istnieje także po to, by taką nową komunikację budować. I nawet jeśli nikt nas nie będzie traktował serio, nie ma to znaczenia, albowiem im mniej serio będziemy traktowani, a przy tym im więcej będzie tu indywidualnej aktywności, tym lepiej. Sukces bowiem widoczny będzie w wymiarze realnym. Pod warunkiem jednak, że nie damy się zwieść fałszywym, albo idiotycznym deklaracjom.
Teraz kwestia metod prowadzenia polityki w Polsce przez wrogów Polski. Żeby uzyskać swobodę w drenażu kraju z zasobów i ludzi przeprowadza się zawsze tę samą operację. Montuje się szerokie spektrum sił, które mają jedno i to samo źródło finansowania. Siły te, a raczej bezsiły, różnią się składanymi deklaracjami, które nigdy nie mają pokrycia. Ich celem jest zawsze tylko rozproszenie głosów. I to się dzieje na naszych oczach od czasu, kiedy Adam Michnik wymyślił Bolesława Tejkowskiego. Tak, jak w omawianych tu kiedyś ubeckich montażach w czasie zjazdów Solidarności. W stenogramach było zawsze rozpisane dokładnie, co ma mówić ekstremista numer jeden, a co ekstremista numer dwa. I mowy nie było, żeby któryś improwizował. W ten sposób rozgrywa się wyborców. I nie chodzi tu wcale o to, że taka komunikacja zagospodarowuje emocje, którymi ludzie myślą podejmując najważniejsze decyzje. Chodzi o to, że ta ustawka uniemożliwia stworzenie nowej, sensowniejszej komunikacji. Dyskusja polityczna bowiem może się toczyć wyłącznie wokół Matki Bożej w klapie Wałęsy, czarnej teczki Tymińskiego, Kościoła, strzelnicy, mennicy (żadna nie powstała) i dotacji unijnych. To są sprawy poważne i istotne dla wyborcy, który – wychowywany w tym systemie od lat - jest jak dziecko. I nie chce dorosnąć. Jedną ręką bierze, a kiedy mu odbierają więcej, płacze, że został okradziony. No i wskazuje winnego. Nie tego, rzecz jasna, który mu wcześniej coś wręczył.
Jeśli się komuś zdaje, że problem z Pis polega na tym, że partia słuchaUSA, albo, że nie wsadziła do więzienia mafii vatowskiej, pozwalając na odwiedzanie tych cel i tłuczenie kijem po kratach, bo tylko to tak naprawdę zadowoliłoby prawdziwie zainteresowanych polityką wyborców, ten niestety się myli. Problem Pis polega na tym, że ¾ partii wierzy w to iż opisany wyżej sposób komunikacji jest dobry i właściwy, a sztuka polega na tym, by wyeliminować z życia publicznego tych, którzy mają inne na ten temat zdanie. Do tego, by dewastować komunikację polityczną służą programy prowadzone przez Ogórkową i Łęskiego, a także sposób prowadzenie kampanii przez ludzi prezydenta Dudy. Kampanii, która w zasadzie nie jest prowadzona, bo „robi się sama’, w myśl zasad zaprojektowanych dawno temu, nie przez patriotów bynajmniej. Tego niestety wytłumaczyć się nikomu nie da, albowiem dyskusja toczy się wokół kwestii, które dla polityki globalnej prowadzonej w Polsce nie mają najmniejszego znaczenia. Mogą jednak zapewnić zwycięstwo w wyborach. O tym do czego prowadzi taka postawa i akceptacja tego sposobu komunikacji mówić nie muszę – do porozumienia pomiędzy kolejnym pokoleniem ludzi związanych PO i tymi menedżerami z PiS, których horyzont nie jest zbyt szeroki, a umówmy się, że takich jest większość. I ludzie ci sami sobie nadali nazwę politycznych realistów. Takie porozumienie zaś to będzie prawdziwa katastrofa. Bo tamci łatwo przekonają tych z PiS, że można rządzić tylko obiecując, a nic nie dając. Przecież trwał ten stan w Polsce całe lata i nikt się nie pokapował. Wystarczy tylko sprofilować odpowiednio scenę polityczną i kazać prezydentowi rapować.
Pojawiła się tu wczoraj wiadomość, która wstrząsnęła mną mocno. Oto, ponoć, bo tego nie potwierdziłem, ale nie ma to aż tak wielkiego znaczenia, jakby się zdawało, były minister Antoni Macierewicz będzie montował jakąś grupę z Marianem Kowalskim. Zespół ten wystąpi pod nazwą „Pilnujmy Polski 2050”. Nie wiem co powiedzieć w zasadzie? Chyba tylko – który to już, ku….a, raz?! To jest najwyraźniejszy w mojej ocenie efekt dewastacji komunikacji politycznej w Polsce i najbardziej wyrazista pogarda dla inteligencji wyborcy. Trzaskowski w roku 1980 popisywał się tym, że ma kolejkę elektryczną, a Macierewicz zafundował sobie Mariana. Wszystko po to, by widz uznał go za swojego i dobrze zrozumiał, jakie ma on intencje. To jest wyraz głębokiego niezrozumienia mentalności Polaków. To jest kolejna próba tresury według dawno skompromitowanych zasad. Mnie to akurat dziwi, bo zdawało mi się, że minister Macierewicz jest jednak kimś innym. Proszę Państwa, nawet jeśli wszyscy w takie rzeczy będą wierzyć, my tutaj nie możemy się tej presji poddawać, bo to nas degraduje i czyni uczestnikami dyskusji jaka odbywa się w programach Łęskiego i Magdy. Każdy może dokonywać wyborów politycznych jakich chce, ale niech nie robi z tego taniochy. Tak się umówmy, bo będę wywalał bez ostrzeżenia.
tagi: szkoła nawigatorów polityka komunikacja wybory duda trzaskowski optyka
![]() |
gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 09:47 |
Komentarze:
![]() |
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 10:16 |
Rafał Trzaskowski = obozy dla uchodźców. Wszystkim, którzy deklarują, że Duda jest najgorszym prezydentem, w historii, życzę, by te obozy powstały w bezpośredniej bliskości ich domostw.
Ja dodam Rafał Trzaskowski = mafia od nieruchomości. I parafrazując Gospodarza. Wszystkim, którzy deklarują, że Duda jest najgorszym prezydentem, w historii, życzę, by ta mafia na kopach wyrzuciła ich zgodnie z literą prawa z ich legalnych mieszkań, czy domów prosto pod most.
![]() |
atelin @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 10:25 |
Plus. Wszystko się zgadza, mam jednak dwie uwagi:
1. "Nie mogę spokojnie słuchać ludzi, którzy biorąc z Unii pieniądze na swoje gospodarstwa, gardłują jednocześnie przeciwko tej Unii i jej polityce obyczajowej, czy jakieś innej, polityce prowadzonej w innych niż dotacje dla rolnictwa obszarach."
Ja sobie nie wyobrażam polskiego rolnika, któremu podobałaby się tęczowa flaga. Ale to pikuś, ciekawszym zjawiskiem socjologicznym jest ciche branie 500+ i głosowanie na opozycję przy jednoczenym publicznym opluwaniu PiS-u. Słyszał Pan kiedyś, żeby jakiś gieroj powiedział lub napisał w Internetach, że ma dupie PiS i jego 500+ i się zrzeka? Ja nie natrafiłem a sądzę, że taki przypadek byłby nagłośniony na maksa.
2. "Zespół ten wystąpi pod nazwą „Pilnujmy Polski 2050”. Nie wiem co powiedzieć w zasadzie? "
Z tym się zetknąłem na poziomie memów, więc ciągle mam nadzieję, że to fejk. Nawet sam Maciarewicz chyba nie wierzy, że w 2050 roku będzie w jakikolwiek sposób aktywny.
![]() |
gabriel-maciejewski @atelin 3 lipca 2020 10:25 |
3 lipca 2020 10:30 |
Nie wyobraża sobie pan? A tam sobie wyobrażam, wprowadzą dotacje unijne na gościnę letnią dla zorganizowanych grup gejów i sam pan zobaczy
![]() |
gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 3 lipca 2020 10:16 |
3 lipca 2020 10:31 |
Powtórzę - ludzie, którzy tworzą takie rankingi są częścią systemu. To było dobrze widać wczoraj w komentarzach
![]() |
atelin @gabriel-maciejewski 3 lipca 2020 10:30 |
3 lipca 2020 10:38 |
Wierzę jednak, że to mogą być jednorazowe przypadki, reszta będzie nękana procesami, jak ta drukarnia, która odmówiła drukowania pedalskich ulotek.
![]() |
JK @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 11:01 |
Z tydzień temu reperowałem kosiarkę spalinową u mechanika od kosiarek spalinowych. Spytałem go ile kosztuje traktorek do koszenia. A on na to, że dzisiaj to 8500 ale, skoro RPP obniżyła stopy procentowe to za tydzień kosztował będzie 9300 bo złoty się osłabi. Ja wiem, że to może mała pierdoła, ale w komunikacji PiS z wyborcami w tej kampanii takiego tematu nie ma a pan mechanik codziennie o tym mysli.
![]() |
gabriel-maciejewski @JK 3 lipca 2020 11:01 |
3 lipca 2020 11:05 |
Nie ma, bo polityka to teatr Kabuki, gdzie zatroskany władca martwi się o cenę jabłek.
![]() |
Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 11:13 |
Dlatego konieczne jest czytanie marksistów, Kapitału ale i innych książek. To bardzo urealnia patrzenie na świat.
Jakoś nikt nie rozumie czym by miała być w istocie prawicowa postawa. Stąd możliwe są takie tekturowe fasady.
Co jakiś czas nachodzi mnie myśl, że Ty jesteś akurat realnie prawicowy.
.
![]() |
tadman @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 11:14 |
Cytowałem kiedyś słowa znajomego (w jego myśleniu jak najbardziej pozytywne), że Macierewicz jest chory na Polskę i tą chorobą ma być zarażony fizyczny polityk z Lublina, a zapewne też i inni.
Wybieranie kasztanów z unijnego piecyka to na koncie ma JKM, który na zarzut, że ponoć walczył z Unią, a teraz jako poseł parlamentu unijnego bierze pieniądze to odpowiedział, z właściwą sobie dezynwolturą, że właśnie w ten sposób z nią walczy.
Hmm, kącik psychiatrycznej wiwisekcji, a ja myślałem, że chipy to najgorsze co może nas spotkać.
![]() |
Klasyk @atelin 3 lipca 2020 10:25 |
3 lipca 2020 11:30 |
"
– Tak bym apelował do wszystkich: brać te 500 plus, jak dają, brać tę trzynastkę i nie kwitować, nie głosować na PiS, bo to jest żenujące, że oni liczą na to, że jak dadzą obywatelowi 500 plus, to ten obywatel odda im swój głos – stwierdził Komorowski."
![]() |
klon @gabriel-maciejewski 3 lipca 2020 10:30 |
3 lipca 2020 11:33 |
Ale żeby od razu podrzucać pomysły? :)
![]() |
tomciob @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 11:34 |
Witam. Myślę że na notkę wypada jednak jakoś skomentować. Pierwsza moją refleksją będzie myśl o tym, że niezależnie od tego co możemy o KO (PO), Rafale Trzaskowskim i formacjach politycznych które rządziły przed Prawem i Sprawiedliwością w Polsce powiedzieć to jednak siła nabywcza średniej pesji w Polsce cały czas rośnie i jest to tendencja trwała niezależnie od tego kto jest "przy władzy". Ona, ta siła, nie jest może zbyt satysfakcjonująca ale tendencja wzrostowa istnieje. W zwiazku z tym odczucia "wyborcze" PiS (aktualny prezydent) czy KO (opcja poprzednia) dotyczą w wielu miejscach wyboru pomiędzy odczuciem 5. ostatnich lat i szerszą perspektywą trzech dziesięcioleci. Myślę też że te ostatnie 5 lat broni się samo więc ja o reelekcję jestem akurat spokojny. Działania w sferze emocji, te wszystkie bieżące eventy, LGBT i inne takie mają bardzo, moim zdaniem, ograniczony wpływ na wyborców "en masse." Choć to w sferze emocji właśnie dokonuje się wybór. Poprzeć Dudę, bo przecież Prawo i Sprawiedliwość (tylko pięć lat) nieczego złego nie zrobiło, a nawet dało, czy jednak nie, i poprzeć Rafałka, który jest młodą twarzą kilkudziesięcio, jednak, letniego stabilnego wzrostu. Z punktu widzenia stabilnego wzrostu wygrana Rafała nic nie zmieni, z punktu widzenia ostatnich pięciu lat zwycięzstwo Andrzeja Dudy również. Niezależnie od tego oto zostanie w niedziele za tydzień prezydentem istotnych zmian w położeniu mnie jako obywatela RP nie przewiduję. Z punktu widzenia matematyki, statystyki, socjologii i wyniku wyborów I tury zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego jest niemożliwe. Za duża była przewaga Andrzeja Dudy i rozkład głosów kandydatów którzy nie przeszli do drugiej tury nie ma prawa dać Rafałowi Trzaskowskiemu zwycięstwa. Po prostu. Wszyscy którzy poparli innych kandydatów nie mogą oddać głosów na Rafała. Nigdy tak nie było więc czemu teraz miało by być inaczej? Jest jednak pewien dylemat związany z oczywistym, moim zdaniem, zwycięzstwem Andrzeja Dudy w wyborach za tydzień. I o tym jest chyba dzisiejsza notka. To zwycięstwo nie wiąże się w sferze emocji i deklaracji Prawa i Sprawiedliwości z niczym więcej jak z: "dajcie nam szansę na następne pięć lat." I to jest właśnie ta nędza albo jak kto woli szajs. To za pięć lat zniknie Polska? To za pięć lat już może rządzić kto chce? PiS nie ma żadnego pozytywnego przekazu w dłuższej, dalekosiężnej, perspektywie. Tak jakby wiedział, albo przeczuwał, że wraz z odejściem jego głównego spoiwa, szefa szefów Jarosława Kaczyńskiego PiS się po prostu rozpadnie. A my przecież, tu w Szkole Nawigatorów tak mocno nastawieni na wieloletnią (dziesięcio, setletnią) perspektywę gospodarczo-handlowo-społeczną, dobrze wiemy że za pięć lat też nie znikną ani rynek w Polsce, ani szlaki handlowe, ani międzynarodowe uwarunkowania nacisków na Polskę. Tak było zawsze tak będzie i za pięć lat. A więc co po Andrzeju Dudzie ja się pytam? Co może mi Prawo i Sprawiedliwość zaproponować w perspektywie większej niż kadencja wyborów prezydenckich czy parlamentarnych aby mnie przekonać że warto w ogóle pójść i oddać głos. Na teraz to ja widzę jedno hasło wyborcze - "Andrzej Duda i się uda." Brzmi poetycko, a nawet się rymuje.
Myślę że napisał Pan istotną notkę. Dziękuję
![]() |
Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 11:50 |
"Trzaskowski = obozy dla uchodźców". Nie ma co więcej gadać. Jak ktoś chce gadać to znaczy że albo ma złą wolę, jest głupi albo ma jakieś dysfunkcje. Sorry Winetu. Żarty się skończyły.
![]() |
Janusz-Tryk @ewa-rembikowska 3 lipca 2020 10:16 |
3 lipca 2020 12:16 |
Twórcze rozwinięcie myśli :)
![]() |
valser @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 13:15 |
Kierownictwo PiSu to sa niestety debile. Takie kopy jakie oni dostali od zycia w ciagu ostatnich 15 lat niczego ich nie nauczyly.
Najpierw historia dwoch mezow stanu co doprowadzili do przedterminowych wyborow i sami sie wyautowali z rzadzenia.
Potem jeden z nich zostal wyeliminowany w drastycznych okolicznosciach z prezydentowania, a teraz Sasin w momencie kiedy trzeba bylo przylozyc noge i wbic pilke do pustej bramki wpuscil na boisko nowego gracza, ktory wszedl z Duda do finalu.
Debilizm polega na tym, ze oni sie nie ucza na bledach i nie maja instynktu walki i zwyciestwa.
Mysle, ze ich zwyciestwo nie interesuje i nie maja zadnego duzego planu.
![]() |
BTWSelena @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 13:18 |
< Sukces wyborczy w Polsce polega na tym, by zadeklarować i zapewnić opiekę państwa najsłabszym i tym, którzy dopiero wchodzą w życie, czyli tymi którzy mają głos, ale rozumieją najmniej. > i to jest TO...niestety ,myślę,że dlatego zachodzi konflikt ,dla tych,którym lepiej się powodzi i uwierzyli ,ze tylko ONI muszą na to wyłożyć kasę. Mniejsze oburzenie jest na tych co bez skrupułów,ciągną kasę w milionach szemranych i legalnych interesów za pozwoleniem kalekiego ustawodawstwa...Wszelka pomoc kwitowana jest "socjalizmem"... No,może i jest ,po trosze,lecz skazać obywateli na nędzę,lub emigrację?... aby wyłonić tylko kastę milionerów?,a reszta: motłoch?...bo po takiej TRANSFORMACJI ,mieliśmy mniej więcej taki scenariusz..Plus,dla pana...
![]() |
klon @tomciob 3 lipca 2020 11:34 |
3 lipca 2020 13:19 |
>>> A więc co po Andrzeju Dudzie ja się pytam? Co może mi Prawo i Sprawiedliwość zaproponować w perspektywie większej niż kadencja wyborów prezydenckich czy parlamentarnych aby mnie przekonać że warto w ogóle pójść i oddać głos.<<<
Skoro rozmawiamy o perspektywie większej niż "kadencja wyborów prezydenckich", proszę uwzględnić iż równanie zaprezentowane przez Gospodarka - Trzaskowski = obozy dla uchodźców - zawiera w sobie wspomnianą wyżej perspektywę.
Na dzień dzisiejszy, w bogatej, północnej części Europy Zachodniej, niebiali stanowią ~20% ogółu ludności. Dane szacuknowe wskazują, że za lat 30 będzie "kolorowych" w Europie Zachodniej ponad 50%. I możemy się chyba zgodzić, że pozaeuropejczycy nie przyjmują kultury Europy jako swojej- nadal pozostają przy swojej, konkurencyjnej do /jeszcze/ chrześcijańskiej.
Aby doszło do przyjęcia imigrantów- uchodżców wystarczy, moim zdaniem, 1/4 kadencji. Lub mniej. Później czekamy tylko na efekty.
![]() |
bendix @valser 3 lipca 2020 13:15 |
3 lipca 2020 13:23 |
Może tutaj to wrzucę:
Valser, czy możesz mi napisać na PW za co znowu wyłapałem u Ciebie banika? Problem jest w tym że nawet nie mogę do Ciebie napisać PW bo ban. Ostatnio w dyskusji jak pamiętam grzecznie się wycofałem. Napisz na PW. Ciekawi mnie to.
Na PW napisz. Odpiszę.
![]() |
valser @bendix 3 lipca 2020 13:23 |
3 lipca 2020 13:32 |
Jasne, moge Ci nawet tutaj napisac. Za jajco.
![]() |
bendix @valser 3 lipca 2020 13:32 |
3 lipca 2020 13:39 |
Ludzie dyskutują na jakieś argumenty. Za którego posta?
![]() |
BTWSelena @valser 3 lipca 2020 13:15 |
3 lipca 2020 13:39 |
" Debilizm - Termin medyczny określający wrodzony stan upośledzenia umysłowego, który powoduje nieprzystosowanie społeczne lekkiego stopnia. Osoby takie są samodzielne i zaradne społecznie, nie powinny jednak wykonywać zawodów wymagających podejmowania decyzji, ponieważ nie osiągnęły etapu myślenia abstrakcyjnego w rozwoju poznawczym.".............
A ja wczoraj,chociaż nie w całości, włączyłam sobie TVP o wielkiej inwestycji budowy oczyszczalni i spalarni w W-wie...Temat znany dla wszystkich.......Wytrzymało to- to sześć lat i kosztowało ładnych kilka miliardów i wybiło jak zwyczajne szambo u chłopa na wsi,co za dużo sikał...i zapomniał opróżnić...Dalej idą miliony i dalej problem jest ,który drenuje i truje tysiące ludzi... I tak"se"myślę,że zgadzam się co do debilzmu budowy,czy usprawnienia takiego obiektu.... Najlepiej było zalać wszystko betonem....
Ich debilizm polegał na tym, że oni się nie uczą na błędach ,lecz mają instynkt walki i zwyciestwa.
![]() |
olekfara @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 13:47 |
Wie Pan, czym są dopłaty. Obniżeniem kosztów produkcji na dużych obszarach. Tak, tak. Pan ma prawo krytykować politykę wydawniczą, ja mam prawo jako rolnik krytykować politykę rolną. Chyba nie myśli Pan, że którykolwiek minister rolnictwa w Polsce ma jakiekolwiek rozeznanie, tego co robi.
Mówi Pan można sprzedać gospodarstwo rolne. Nie można, jedyna drogą pozbycia się gospodarstwa jest licytacja komornicza przez politykę świadomego zadłużania polskich rolników. Politykę przejawiającą się w tym, że oszukano rolników na samym wstępie na definicji dopłat. Miała to być rekompensata utraconych dochodów po wstąpieniu Polski do Unii. Dziś jest to należność za spełnienie konkretnych wymagań, których spełnienie wymaga poniesienia konkretnych kosztów, co wcale nie skutkuje podwyższeniem dochodu rolnika.
Poprzez strukturę dopłat wyłącza się z produkcji rolnej kilkaset tysięcy gospodarstw rolnych.
Nie wspomnę już o wysokości dopłat dla starej i nowej unii faworyzującej tych pierwszych.
O tym, że dopłaty spowodowały zamrożenie ceny płodów rolnych po wstąpieniu Polski do Unii. Szkoda , że nie dotyczy to cen środków do produkcji rolnej, te nawet wzrosły trzykrotnie.
Mówi Pan o gospodarstwach wielkoobszarowych. Wbrew temu co mówi rząd i prezydent o sprzyjaniu gospodarstwom rodzinnym, polityka Polski sprzyja koncentracji produkcji rolnej. Tylko jest tak, że w naszych warunkach oznacza to produkcję dla wybranych i pogorszenie jakości produkcji rolnej.
Mówi Pan o pomocy psychologicznej. Dla rolników też. Rolnik nie potrzebuje szamanów i szarlatanów.
O komunikacji, o której Pan mówi nie ma i nie będzie> Ta obecna jest skierowana jedynie do tych, którzy gotowi są dać się ostrzyc i założyć uniform.
![]() |
gabriel-maciejewski @olekfara 3 lipca 2020 13:47 |
3 lipca 2020 13:52 |
To było szyderstwo, a nie deklaracja pomocy psychologicznej. Jest jeszcze jedno wyjście - można, będąc rolnikiem pobierającym opłaty, nie kompromitować się irytującymi wypowiedziami na forum, tak jak robi to pan porfirogeneta. Można prawda?
![]() |
gabriel-maciejewski @olekfara 3 lipca 2020 13:47 |
3 lipca 2020 13:59 |
A jeśli idzie o sprzdaż gospodarstw, to powiem panu, że wierzący sceptyk sprzedał swoje. Nie wiem, jak mu się to udało, ale sprzedał. Nie wiem czy brał dotacje, ale jak sie tu pojawi, to może coś na ten temat napisze
![]() |
wierzacy-sceptyk @gabriel-maciejewski 3 lipca 2020 13:59 |
3 lipca 2020 14:08 |
Zdążyłem, w ostatniej chwili:)
Teraz to bym musiał się bardzo nakombinować i chyba by mi się nie udało
![]() |
umami @wierzacy-sceptyk 3 lipca 2020 14:08 |
3 lipca 2020 14:11 |
Rozumiem, ze chodzi o to, że kupić może tylko rolnik, a nie ma chętnych, tak? Duże było?
![]() |
gabriel-maciejewski @wierzacy-sceptyk 3 lipca 2020 14:08 |
3 lipca 2020 14:14 |
To jest polityka zmierzająca do przejęcia ziemi przez banki, rolnicy tego nie rozumieją, bo wydaje im się że za nastepnym pagórkiem jest ruń zielona i woda czysta przy której odpoczną. Są w pułapce i ja to rozumiem, ale nie nie wiem, co mógłbym z tym zrobić. Nie znaczy to też, że będa mi trolować teksty.
![]() |
gabriel-maciejewski @AnDzej 3 lipca 2020 14:16 |
3 lipca 2020 14:23 |
To prawda, ale sobie poradził
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 14:45 |
Właśnie się poczułem jak rolnik, któremu ulewa zniszczyła zbiory. Wystawiłem, jak co rano, torby z przesyłkami dla kuriera, który zabiera je o godzinie 11. Do głowy mi nie przyszło, że nie przyjedzie. Nawet nie zerknąłem za drzwi, bo byłem zajęty. Ulewa trwała dwie godziny, wszystko szlag trafił. Ostatnia wysyłka się więc opóźni. Kurier nie przyjechał, bo jego kolega jest na urlopie. Pozdrawiam z tego miejsca, tego pieprzonego trepa, który zarządza teraz pocztą i ma pilnować, żeby nikt nikogo nie oszukał w czasie wyborów...mam nadzieję, że człowiek ten nigdy nie będzie miał okazji narażać niczyjego życia.
![]() |
gabriel-maciejewski @valser 3 lipca 2020 13:15 |
3 lipca 2020 14:46 |
Sasin gra na siebie i myśli co będzie jak Kaczyński umrze
![]() |
gabriel-maciejewski @BTWSelena 3 lipca 2020 13:18 |
3 lipca 2020 14:46 |
Dziękuję
![]() |
tomasz-kurowski @gabriel-maciejewski 3 lipca 2020 14:14 |
3 lipca 2020 14:48 |
Nie wiem jak to jest w Polsce i w jakim kierunku zmierza, ale tu w UK ziemia rolna, szczególnie przy uprawach na większą skalę, jest często najmowana na tak od roku do kilku lat. Ktoś mi mówił, że średnia to cztery lata, ale nie wiem czy to aktualne. Z kolei od strony badań dotyczących optymalizacji wykorzystania ziemi (od tej strony miałem okazję się tym zajmować) bardzo duży wpływ ma na przykład kontekst rotacyjny, czyli po prostu co i w jakiej kolejności tam rosło i jakich działań w związku z tym dokonywano na glebie - i to nie na przestrzeni roku, ale dekady i więcej. To znaczy operując na tej samej ziemi lat dziesięć i dłużej, albo przynajmniej wyczerpująco wiedząc co się tam przez taki okres działo, można wydajniej wyciskać z niej plony. Tyle że przy obecnej strukturze własności ziemskiej mało kto ma okazję tak operować - właściciel ziemi takich danych nie ma, farmerzy (dla tych swoich paroletnich okresów) mają, ale się nimi nie dzielą bo to tajemnica handlowa... Są pomysły i pieniądze (na razie w sferze badawczej) by na przykład wtłoczyć to w jakieś systemy informatyczne, zbierające od farmerów anonimowo dane do centralnych baz danych i doradzające im na tej podstawie, jak operować na wynajętej ziemi.
![]() |
umami @AnDzej 3 lipca 2020 14:16 |
3 lipca 2020 14:48 |
To zależy też od woli urzędnika. I ja mogę podać przykład mojej siostry. Wykształcenie ekonomiczne. Zero doświadczenia czysto rolniczego. Ale za czasów PiS, w 2018 roku, udało jej się kupić 0,5 ha ziemi rolnej w celu uprawiania i zamieszkania na niej. Ja wiem, że to nie jest wielkość godna uwagi, ale jednak. Uprawnienia można zdobyć w międzyczasie ale trzeba to swoje oświadczenie jakoś umotywować. Z naszej strony żadnej ściemy nie było. Wszystko zostało opisane zgodnie z prawdą. I rzeczywiście byłem ciekaw, jak zostaniemy potraktowani.
Faktem jest, że trwało to zamiast 1 miesiąca prawie pół roku ale też, pierwszy raz w życiu zetknąłem się z taką postawą urzędnika.
Wchodzimy do wrocławskiego KOWR-u na spotkanie, wszystko co do minuty, zero czekania. Na jakąś moją uwagę, w której „tłumaczyłem się” ze swojego stanowiska, urzędnik przerwał mi i oznajmił, że to on tu jest dla mnie a nie ja dla niego. Powtórzę to jeszcze raz: urzędnik oznajmił mi, że to on jest tu dla mnie a nie ja dla niego. — W czym / jak mogę pomóc?
Tak, byłem zszokowany bo miałem z tym do czynienia pierwszy raz w życiu. I to jest ta DOBRA ZMIANA.
Wójt na razie też jest w porządku. Zobaczymy jak będzie dalej.
![]() |
tomasz-kurowski @tomasz-kurowski 3 lipca 2020 14:48 |
3 lipca 2020 15:01 |
(Z góry przepraszam polskich rolników czy agronomów, bo - nie znając polskiego - kalkuję na ślepo angielski żargon w stylu rotational context.)
![]() |
wierzacy-sceptyk @gabriel-maciejewski 3 lipca 2020 14:23 |
3 lipca 2020 15:12 |
Wszędzie w Europie ziemię chroni się aby nie dostała się w ręce "obcych", te przepisy miały służyć temu samemu
Ale oczywiście dostały się w łapki urzędników niższego szczebla, kyórzy wymyślili przepisy wykonawcze i interpretacje
To praktycznie zablokowało obrót ziemią i spowodowało potężny spadek cen
To że udało mi się sprzedać tę ziemię było efektem zgodnej współpracy kupca i mojej
Cenę ustaliliśmy na początku i żadna ze stron nie kombinowałą z jej zmianą
Jedynym wrogiem było państwo, a właściwie jego urzędnicy
Widziałem że bez tej ziemi się udusi, bo nie miał gdzie zużyć obornika od setek mlecznych krów
Pole miało 56 ha, a więc nie było tak strasznie wielkie, on miał do tego 3km, ale była to sąsiednia gmina więc teraz byłby bez szans
Po podpiasniu umowy powiedział- myślałem że już się to nam nie uda, ale się udało:)
|
Wolfram @AnDzej 3 lipca 2020 14:16 |
3 lipca 2020 15:18 |
Gospodarstwo może pan sobie kupić w każdej chwili.
Wymaga to tylko oświadczenia, iż nie ma rolnika chętnego na nabycie spełniającego definicje ustawy (o byciu rolnikiem) - czyli w praktyce sąsiada. ANR wydaje pozwolenia, w czasie, gdy to sprawdzałem dostawał prawie każdy. Warunkiem jest zadeklarowanie, iż będzie się co najmniej 10 lat prowadzić gospodarstwo, osobiście - czyli odpada zakup spekulacyjny.
Wykształcenie zdobędzie pan na kursie - można zadeklarować jego ukończenie (tj. najpierw nabyć ziemię, a potem pobierać naukę). Czyli - chcąc kupić nie musi pan mieć żadnego wykształcenia rolniczego, chyba, że ktoś się gdzieś zaprze.
Rolnikiem jest ten, kto prowadzi gospodarstwo - i to wszystko. Taka jest definicja unijna - a ze względu na zawarte przez Polskę umowy / traktaty - jedyna obowiązująca. Ta o 5 latach i zamieszkaniu jest tylko na potrzeby nabywania ziemi - tj. wtedy nie ma ograniczeń i nie trzeba pisać o pozwolenie i niczego deklarować. Definicja rolnika z tej ustawy (o obrocie ziemią) jest nadużywana - można ziemię kupić, ale mieć problemy z postawieniem zabudowań gospodarczych (obstrukcja nie ma podstaw prawnych, ale może mieć miejsce).
![]() |
wierzacy-sceptyk @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 17:22 |
Zresztą, o czym tu gadać
Praktycznie całość przetwórstwa rolnego została już sprzedana zagranicznym nabywcom, z kapitałem co nie ma narodowości
Oni dyktują ceny i warunki skupu
I te łobuzy kupiły marki i znaki firmowe polskich firm i udają polskie
To co pisze Gabriel, kanały dystrybucji zostały oddane za bezcen
To tak jakbyś myślał że kupujesz coś Kliniki Języka a tam małym druczkiem dopisane że jest to własność firmy "Mózg sfermentowany" z siedzibą w Józefowie
A ta z kolei firma jest własnością firmy National Geografic
Te łańcuchy zależności są zwykle dużo dłuższe
Jeszcze się bronią spółdzielnie mleczarskie
|
KOSSOBOR @wierzacy-sceptyk 3 lipca 2020 17:22 |
3 lipca 2020 18:42 |
U nas wykończono pyszne "Maćki"...
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 20:37 |
Dwa duże plusy - za tytuł i tekst.
" Jeśli takie rzeczy będą się powtarzać, wynajmę psychologa, który stworzy tu specjalną niszę, gdzie będą publikowane i omawiane profile psychologiczne niektórych komentatorów."
Jestem za :]
![]() |
MBS @gabriel-maciejewski |
3 lipca 2020 20:46 |
Wiele osob ktore odwiedzaja SN jest w pozycji tragicznej. Pojawiaja sie tu konserwatysci, katolicy, prawica i ideowcy itd. i mysla raczej w kategoriach wyzszych niz dotacje
Biora oczywiscie dotacje i to na pewno bez obrzydzenia (wedle zasady "jak daja to brac, jak bija to uciekac"), ale tesknia za czyms wyzszym - trudnym do okreslenia i jasnego zdefiniowania. Jest to u takich ludzi zapisane w sercu i rozumie. Wlasnie ta tesknota rodzi frustracje i ta frustracja wylewa sie z SNu.
Sa w sytuacji tragicznej, bo maja wybor pomiedzy:
jawnym deprawatorem a kims kto biernie sie temu przyglada i nie jest aktywny w walce na tym polu. W kazdym badz razie ja to tak widze.
Piec lat temu by jasna strona i ciemna strona. Latwiej bylo wybrac. Okazalo sie jednak, ze to strony tej samej monety.
Chwala tym ludziom za to, ze nie ukrywaja tej frustracji pod korcem. Czuje podskornie, ze robia tutaj duzo dobrego i ciesze sie z faktu, ze moga tutaj zostac wysluchani - na tym wlasnie forum
![]() |
gabriel-maciejewski @MBS 3 lipca 2020 20:46 |
3 lipca 2020 21:21 |
Mam wrażenie, że pan mnie nie rozumie. Może niech idą nieukrywać swoich frustracji gdzie indziej. W sieci jest masa miejsc, gdzie można się ekscytować w grupach.
![]() |
ArGut @MBS 3 lipca 2020 20:46 |
3 lipca 2020 21:33 |
No to fundnął nam kolega, prawdopodobnie młody kolega - tanią amerykańską sajko-analizę za 3,5 PLN.
A czucie podskórne kojarzy mnie się z F.K.Dickiem, o jak w tej adaptacji filmowej - A Scanner Darkly.
![]() |
MBS @ArGut 3 lipca 2020 21:33 |
3 lipca 2020 23:28 |
Coz za blyskotliwa demaskacja. Potrzeba wiecej takich madrych ludzi jak Pan.
![]() |
stanislaw-orda @tomciob 3 lipca 2020 11:34 |
4 lipca 2020 05:50 |
Większość obecnej "kadry" politycznej PO i PiS albo szefowała w byłych AW"S" i Unii Wolnosci , albo w nich terminowała. Są to zatem mentalne i intelektualne klony z jednej owcy, często gęsto powiązane na stopie towarzyskiej, biznesowej a nierzadko rodzinnej (skoligacenie).
Konflikt polityczny rozgrywa sie przede wszystkim w sfere wyobrażeń odbiorców oferty medialnej ukierunkowanej na podsycanie emocji. Emocji najbardziej skrajnych i prymitywnych. Inaczej mówiąc taki konflikt stanowi przede wszystkim kreacją "teatralną", którą mnóstwo ludzi bierze, niestety, całkiem serio. Ale nie dotyczy on relacji wewnatrz owych "kadr", które tak czy owak musza godzic sie na "cohabitation", gdyz tak został sformatowany wewnętrzny rynek polityczny w Polsce. A mianowicie sformatowany został w takim rycie "demokratyucznym", aby grupy polityczne "rywalizujące" o formalne i widoczne rekwizyty władzy nawzajem się "balansowały" i żadna ni e mogła uzyskać kompletu takich rekwizytów.
Prawdziwa władza ulokowana jest za kulisami.
![]() |
ArGut @MBS 3 lipca 2020 23:28 |
4 lipca 2020 09:11 |
DZIĘKUJĘ ! Dopuszczałem do siebie tę prawdę, że jestem WYJĄTKOWY. Może nie gayowy ale wyjątkowy, że sobie pozwolę na lewicową wrażliwość z rana.
![]() |
valser @gabriel-maciejewski 3 lipca 2020 14:46 |
4 lipca 2020 09:27 |
U Sasina wychodzi zwolnienie z wuefu jak byl w szkole.
![]() |
stanislaw-orda @valser 4 lipca 2020 09:27 |
4 lipca 2020 09:37 |
To standardowy urzędnik z fabrycznej taśmy "bmw".
![]() |
ArGut @valser 4 lipca 2020 09:27 |
4 lipca 2020 09:48 |
To może być ciekawy trop. Pan Jacek Sasin ma notkę o sobie w egipskim arabskim, więc może to chodzi o egipski obóz uchodźców ?
چاسيك ساسين z لغه بولاندى . Ładnie wygląda, nie wiem czy dobrze dla mnie ale ładnie. Arabowie, nie lubią WuEfU ?
![]() |
MBS @ArGut 4 lipca 2020 09:11 |
4 lipca 2020 10:02 |
cieszę się, że moje wpisy moga podnieść oprócz ciśnienia tętniczego także samoocenę
![]() |
porfirogeneta @gabriel-maciejewski |
4 lipca 2020 23:37 |
Czuje się wywołanym do tablicy, no to jestem;
Wystarczy jedno kliknięcie myszki aby mnie tu nie było, naprawdę.
Tak biorę dotacje z UE, każdy normalny rolnik tak robi, nie robię z tego tajemnicy jak "niezależni blogerzy", nie poczuwam się też do niezasłużonego tytułu "Obrońcy Wartości".
Tak kupuje tu książki i jeśli są fajne, to nawet je innym polecam, nie poczytuje sobie z tego tytułu jakiś "specjalnych praw" na tym forum.
Nie lubie partyjnej propagandy, PiS też tak średnio i jak ktoś się za bardzo nadyma to wbijam szpilę. No i mam cholernie długą pamięć.
Macie wywalać to wywalcie, bo po prawdzie to poza PiSowską propagandą to od dłuższej chwili nic tu nie ma.
Pozdrawiam.
![]() |
Paris @valser 3 lipca 2020 13:15 |
5 lipca 2020 20:03 |
Absolutnie, masz racje !!!
To jest zdegenerowana banda wyjatkowych miernot i zwyklych pasozytow, rozpuszczona jak dziadowski bicz, bez jakiejkolwiek odpowiedzialnosci i KONTROLI, z niemozebnie wysokimi apanazami... ich tylko wyleczy odspawanie ryja nienazartego od koryta. Oni zainteresowani sa wylacznie trwaniem przy korycie i pasozytowaniem na calym narodzie...
... oczywiscie z deilna, patologiczna narracja z kurwizora i sakiewiczowych jelopow... nic wiecej !!!
I dobrze by sie stalo gdyby narod zaczal wreszcie zdawac sobie z tego sprawe. W tym konkretnym przypadku nie pomoze ani jakas "chora nadzieja" ani zadne "jakos to bedzie" bo w tym stanie rzeczy moze byc tylko gorzej... i bedzie... to jest zwyczajna logika i konsekwencja wszelkich zaniechan, nierobstwa i niemoctwa !!!
![]() |
gabriel-maciejewski @porfirogeneta 4 lipca 2020 23:37 |
5 lipca 2020 20:06 |
Skoro nie ma tu nic poza pisowską propagandą, to po jaką cholerę pan tu przyłazi? Nie ma pan innych zajęć? Zachowuje się pan prowokacyjnie i agresywnie.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 5 lipca 2020 20:06 |
7 lipca 2020 11:11 |
Całkiem jak Leszek Atem.
![]() |
ArGut @MBS 4 lipca 2020 10:02 |
7 lipca 2020 21:30 |
wPiSy ? Raczej komentarze.
![]() |
porfirogeneta @gabriel-maciejewski 5 lipca 2020 20:06 |
7 lipca 2020 23:01 |
Dobrze, że nikogo nie pobiłem "na niby".
Cóż, liczę na intratne stanowisku w Spółce Skarbu Państwa, przyznam z rozbrającą szczerością.
Soros mi kazał.