-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Utrwalacze czyli wszyscy byliśmy hipsterami

Dotarło do mnie ostatnio, że wszyscy byliśmy kiedyś hipsterami, ale nic o tym nie wiedzieliśmy. Uświadomiłem sobie tę prawdę oglądając teledysk z jakimiś Murzynami, którzy wyglądali tak, jak ja bym wyglądał we wczesnych latach osiemdziesiątych, gdybym pozwolił mojej matce decydować o tym, w co się ubieram. Od momentu uzyskania jakiej takiej świadomości, nigdy w tych kwestiach nie ustępowałem. Jako dziecko jednak musiałem, ale nie byłem w tym odosobniony, bo każdy musiał. Przez ten przymus właśnie, wszyscy stawaliśmy się hipsterami, ale nic o tym nie wiedzieliśmy. Mój kolega, na przykład, chodził do kościoła w koszuli w kwiatki zapiętej pod szyję, w kamizelce we wzorki, bardzo elastycznej, do tego miał szokująco pomarańczowe spodnie z bistoru i dziwne buciki. Na szyję, jako uzupełnienie wieszał sobie taki wisiorek z pszczółką Mają, kupiony na odpuście. Wiecie jaki? Taki na rzemyku. Na jednym straganie leżały wisiorki z papieżem Polakiem, tą całą pszczółką i Samanthą Fox z cyckami na wierzchu. Można było sobie wybrać, jakim rodzajem hipsterstwa chce się człowiek zajmować. Inni koledzy chodzili w dwurzędowych kurtkach, długich do pół uda, oczywiście w kratę i w wełnianych beretach z wielkimi pomponami. Ja nosiłem przez długi czas lakierki, a potem z tych lakierek przeskoczyłem w trampki i w żaden sposób nie dawało mi się ich zdjąć. No, a później z butami zrobił się ogólnie kłopot, ale to już inna historia.

Patrzyłem na tych Murzynów i nie mogłem uwierzyć, że tak straszliwie minęliśmy się z czasem, my dzieci urodzone w końcu lat sześćdziesiątych i na początku siedemdziesiątych. Gdybyśmy dziś ubrali się w to wszystko w czym, bez zażenowania zupełnie, pokazywaliśmy się na ulicy w tamtych latach, zrobilibyśmy karierę w MTV czy gdzie tam jeszcze.

Hipsterzy, jak wszystkim wiadomo to nie tylko branża muzyczna. Ja zaś patrząc na Murzynów zadałem sobie pytanie, do czego oni właściwie służą? Odpowiedź przyszła sama. Hipsterzy służą do utrwalania trendów. To znaczy, są kolejną powierzchowną kreacją, która ma utrwalić znane nam już i dobrze ograne narracje, które wywołują nagłe napady ziewania u publiki. Hipster ma za zadanie to ziewanie powstrzymać. W muzyce pop są to aranżacje starych utworów, albo jakieś ich wersje pod lekkim liftingu. W życiu politycznym i na rynku treści, są to stare idee i stare gawędy, które prezentuje ktoś, kto wygląda ciekawie i szokująco, przez co nadaje tych rupieciom walor nowości. Można się oczywiście na to nabierać, ale przymusu nie ma. Pamiętacie jak parę lat temu poprzez blogi w salonie24 próbowano wykreować tak zwanych hipsterów prawicy? Jasne, że pamiętacie. Byli to młody Wildstein, Wrona i Pereira, którzy rzekomo spędzali czas w określony, właściwy tylko prawicowym hipsterom sposób. Brednia ta się nie przyjęła, ale wszyscy oni porobili jakieś tam kariery.

Hipsterzy obecni są także w literaturze, a wczoraj ogłoszono, że jeden z nich otrzymał nagrodę Nike. Niebawem ta nagroda Nike zrówna się wysokością, ze średnią krajową, a i tak wszyscy będą się o nią zabijać. To jest, przyznam dość niesamowite, no, ale całe hipsterstwo jest niesamowite. Wyobraźcie sobie, że nagrody nie dostał ten gość (a może gościówa) co napisał o Polakach okradających doły z zakopanymi tam wcześniej przez Niemców Żydami, którzy mieli złote zęby, ale ktoś zupełnie inny. Dostał ją krakowski hipster, który chciałby wyglądać jak Aleksander Świętochowski u schyłku życia, ale ma niestety tylko 33 lata. No, ale robi co może, nadrabia miną i strojem, a wszystkim się to, jak widać podoba. Nagrodzona książka nosi tytuł „Baśń o wężowym sercu, albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli”. Kiedy czytamy zajawkę tej powieści, od razu wiemy, że mamy do czynienia z utrwalaniem trendów, a przekonuje nas do tego także wydawnictwo, które tę pozycję na rynku umieściło. Nie będę niepotrzebnie używał nazwy, powiem tylko, że wcześniej była to agencja reklamowa. Rynek działa w ten sposób, że walczy się przede wszystkim o to, by utrwalać, to, co siły postępu zdobyły w umysłach i sercach ludzi od czasów, kiedy socjalizm i postęp zatriumfowały. Tak zwana reakcja ideologiczna jest po trzykroć głupia, albowiem zamiast dewastować trendy utrwalane przez hipsterów, zaczyna ich albo naśladować, albo lekceważyć powieść i inne gatunki literackie, bo za trudne, albo za długo się pisze. Zamiast tego proponuje publicystkę z doraźnie kreowanymi gwiazdami, które w jednym, bardziej lub mniej opasłym tomie, załatwiają wszystkie kwestie, jakimi prawica powinna się zajmować. Po wpuszczeniu czegoś takiego na rynek pozostaje już tylko zasiąść wygodnie w fotelu, otworzyć piwo i czekać aż dziewczyny zaczną piszczeć. Nic takiego się jednak nie dzieje, bo siły postępu mają w dupie, takie histerie i robią swoją robotę dalej. Poza tym rynek jest zabezpieczony na takie okazje i jedyne na co reakcja może liczyć, to nisza. Oczywiście okratowana, z całym rzędem malowniczo opisanych tabliczek. Przed tą kratą stają ludzie i pokazując palcami siedzących po drugiej stronie prawicowych autorów, robią różne miny. Cenckiewicz z Zychowiczem nazywają to popularnością. Tymczasem jest jak w piosence Wojciecha Młynarskiego, zatytułowanej „Przystanek koło ZOO”, gdzie padają w pewnym momencie słowa – a kumpel mówi popatrz – o – jak się ta małpa czochra - o – i tak nam zeszło do wieczora.

Popatrzcie o czym jest nowa, nagrodzona Niką (nie poprawiać) książka. Oto fragment recenzji.

 

Baśń jest próbą stworzenia na nowo mitologii Galicji. Nie jest powieścią historyczną, i choć napisana z dużym szacunkiem dla ówczesnych realiów społecznych, obyczajowych i politycznych, to zawieszona pozostaje między historią a mitem. Wyrasta z legend, w które obrosła postać chłopskiego przywódcy - tych prawdziwych i tych stworzonych przez Radka Raka.

Śledzimy losy młodego Kóby Szeli, wzrusza nas miłość, jaką obdarzyła go Żydówka Chana, czujemy razy pańskiego bata, przeżywamy zauroczenie zmysłową Malwą, wędrujemy przez krainę baśni, żeby zamieszkać we dworze i poczuć zapach krwi rabacji 1846 roku.

Radek Rak napisał powieść o dobru i złu, które czają się w każdym z nas, o nierównych szansach, o Galicji i o Polsce. Powieść pełną rozbuchanego erotyzmu, ironii i humoru, nakarmioną mrokiem ludzkich serc.


 

Litościwie pominę te realia historyczne, albowiem moglibyśmy je porównać z tym, co opisał w swoim pamiętniku Jan Słomka i wtedy byłoby może nawet śmiesznie. Widzimy wyraźnie, że nie jest to żadna próba stworzenia nowej mitologii Galicji, ale próba utrwalenia tego, co Helena Michnik napisała w swoim podręczniku do historii, z którego uczyły się trzy powojenne pokolenia Polaków.

Gminy żydowskiej nie reprezentuje w tej książce propinator z Tarnowa, koordynujący akcję tajnych kamer cesarskich i wojska, zwaną czasem rabacją, ale jakaś Chana, miejscowa puszczalska, która dodaje, według autora kolorytu całej gawędzie. Nie wiemy, kim jest ta cała Malwa, ale podejrzewam, że dziewczyną z lepszego jakiegoś świata, która utrwala – jak hipster prawicy – niespełnienia i ambicje bohatera. Te zaś, następnie, przy użyciu katalizatora, jakim był bat ekonoma użyty na rozkaz złego dziedzica, zamieniają się w bombę emocji i czynów, która eksploduje słusznym gniewem ludu. Słowa o politycznych ambicjach Szeli i terrorze jaki szerzył wśród współziomków nie ma, ale za to – zacząłem czytać fragmenty, ale odpadłem – sporo jest o rusałkach. No i generalnie baśniowość rządzi. Wszystko po to, byśmy mogli choć trochę zbliżyć się do gawęd kolportowanych przez wydawnictwa i autorów brytyjskich i amerykańskich. Taki numer też jest stary i nasz hipster o hipsterskim nazwisku Radek Rak, ma go jeszcze raz powtórzyć na naszych oczach, w celu utrwalenia.

Pora na konkluzję. Dlaczego autorzy reakcyjni nie chcą zrozumieć tego prostego mechanizmu i mu się przeciwstawić? Albowiem boją się, że nie będą popularni. Sami nie potrafią ani stworzyć, ani zawłaszczyć żadnego obszaru czy kanału dystrybucji, a tamci mają pod kontrolą wszystko. No więc pozostaje tylko jakoś się dogadywać i realizować w formułach, które nie mają szans na sukces, ale podgrzewają emocje. Hej, kto Polak na bagnety, nim wystygną nam kotlety…

Na dziś to tyle. Dziękuję za uwagę.

Aha, jeszcze piosenka na koniec

 

https://www.youtube.com/watch?v=BDzIhYdkUDs



tagi: książki  żydzi  komuniści  prawica  rynek treści  nagroda nike  wyobraźnia masowa 

gabriel-maciejewski
5 października 2020 08:54
68     3541    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Marcin-K @gabriel-maciejewski
5 października 2020 09:06

Radek Rak. Ich chyba dobierają już po naziwskach, albo sami im je tworzą. Widzę w tym rękę jakiegoś speca od marketingu, który mówi do "autora": a ty jak się w ogóle nazywasz? Zbigniew Malinowski? E, nie, tego nie sprzedamy. Musi być dziwnie i tajemniczo. Może Krystian Żopa? Nie, to jest już zajęte. Odpalę generator nazwisk poczytnych twórców. Radek Rak - może być. Jedziemy z tematem. Na początek napisz coś o Galicji, tylko dodaj tam gołą babę i pańskie razy. Jak ci pójdzie dobrze, to cię damy wyżej, do pisania o rozkopywaniu grobów przez polskich antysemitów. To na razie. Aha, książka ma być za tydzień.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Marcin-K 5 października 2020 09:06
5 października 2020 09:13

Krystian Żopa mieście się w pewnej tradycji, już tu sygnalizowanej. Chodzi mi o film, w którym główny bohater nazywał się Cyryl Lakota i był papieżem. 

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
5 października 2020 09:38

Prawicową odpowiedzią na złych dziedziców jest oczywiście Jacek Komuda. Czyli prawie dokładnie to samo tylko tam pan leje chama, a nie cham pana, ale ogólna wizja się zgadza. 

Jak widać   

"Lewicę i prawicę

łączą gołe cyce"

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @gabriel-maciejewski 5 października 2020 09:13
5 października 2020 09:38

Teraz sobie uświadomiłem, że ten Krystian Żopa wcale mi się nie wymyślił oryginalny, tylko podklejony pod Krystiana Lupę. Trudno dziś wykoncypować oryginalnego, generator nazwisk już pozajmował wszystkie konfiguracje. 

Pogooglowałem o tym filmie, dobre to jest. Na Wiki na końcu notki napisano, że krytycy tak się zachwycili rolą Quinna jako Papieża, że potem nazywano tę postać Papież Zorba...

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
5 października 2020 09:42

Cytuję:

Powieść pełną rozbuchanego erotyzmu...

Widać, że ten z kopytkami ostro daje do pieca radkowego. :))

A wygląda "nasz laureat" całkiem niewinnie.

 

https://twitter.com/jarek_osowski/status/1312833453591875589?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Etweet

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Marcin-K 5 października 2020 09:38
5 października 2020 09:45

Lupa, Żopa, Zorba czy Lakota...wszystko i tak brzmi jak nazwy egzotycznych, futerkowych zwierząt

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 5 października 2020 09:42
5 października 2020 09:46

Jak niewinnie? Brakuje mu tylko wisiorka z Samathą Fox....

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Zyszko 5 października 2020 09:38
5 października 2020 09:46

No i zidiocenie także...

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Andrzej-z-Gdanska 5 października 2020 09:42
5 października 2020 09:46

Jak będzie się dobrze sprawiał, to za pięć lat będzie jeździł nowym mercedesem, opowiadał o tym że raz w roku wchodzi na K2 w klapkach i będzie reklamował garnitury z Bytomia razem z Twardochem, na których będą ustylizowani na hipsterów-sarmatów. Może nawet Cenckiewicz pochwali na twitterze, kto wie...

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @Marcin-K 5 października 2020 09:46
5 października 2020 09:51

No nie wiem, tych mercedesów  też tak nie rozdają na lewo i prawo. Ten Twardoch to jest taki model pokazowy dla innych "aspirantów"  Im raczej wystarczy jakaś wzmianka w wysokich obcasach paszport polityki i felieton w przekroju, a będą do końca życia pisać o  polskich upiorach zjadających wykopane z grobów ciała. Po taniości.

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @gabriel-maciejewski
5 października 2020 09:57

Miłość, zauroczenie, zmysły i rozbuchany erotyzm. Chyba recenzent bardzo zazdrości laureatowi i też chciałby być hipstersem.

Tak sobie myślę, oni tak ciągle nas cisną, muszą się strasznie bać, że jak na chwilę tylko odpuszczą ten matrix, to ludzie od razu naturalnie pójdą w inną stronę. Widać wyraźnie, że nieustanny terror to nieodłączne narzędzie rewolucji.

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski
5 października 2020 09:58

Galicja, Kraków - nie ma Szeli, a jest autor też na "r", jest Rojt, Remigiusz i towarzysząca mu ruda, Przywara, a także wielu płaconych z municypalnej/państwowej kasy, których nazwiska o dziwo zaczynają się na "h". Mam jakieś robocze hipotezy i dalsze czytanie je zweryfikuje.

Teraz rozumiem jak wygląda kupienie przeciwnika w celu przerzucenia kosztów dystrybucji.

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @Zyszko 5 października 2020 09:51
5 października 2020 09:59

Dlatego zaznaczyłem, że "jak będzie się dobrze sprawiał". Ale fakt, że Twardoch to projekt obliczny na długi dystans. Niewykluczone że dopiero jak się naprawdę zestarzeje, to zostanie wykorzystany na całego. Może nawet i Skobla dostanie. Ale może się tez okazać, że Twardoch nagle zwariuje i będzie trzeba go odstawić w kąt jak Masłowską. Wtedy musi być ławka rezerwowa. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
5 października 2020 10:02

Bronkowy  synus,  Wrona,  Pereira...

...  CHipsteZy  prawicy...  kon  by  sie  ze****al  ze  smiechu,  nie  tylko  czlowiek  !!!

W  mojej  pamieci  oni  wszyscy  utrwalili  sie  wylacznie  jako  WICHRZYCIELE  na  kijowskim  majdanie...  bronkowy  Dawidek  to  byl  wyjatkowy  "bojec",  a  Pereirom  to  nawet  "wycieraczke  podpalili"...  chociaz  w  mojej  ocenie  to  oni,  ci  "niezidentyfikowani  spraFcy"  sie  pomylili,   bo  powinni  na  nia  zwyczajnie  nas*ac  !!!

Dziw  mnie  straszny  ogarnia,  ze  ich  Sakiewicz,  OSZUST  SMOLENSKI  i  kurwizor  jeszcze  na  Bialorus  nie  wyslal.     

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @tadman 5 października 2020 09:58
5 października 2020 10:03

Prawda? Ma tę wadę, że jest małowidowiskowe i ludzie nie rozumieją, po co to robić. Wszak można tupać i podskakiwać w miejscu i jeszcze do tego wymachiwać flagą, albo wzywać do opamiętania...Tyle jest rzeczy do zrobienia

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Paris 5 października 2020 10:02
5 października 2020 10:04

Zestarzeli się i muszą się trzymać stołków

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @Marcin-K 5 października 2020 09:46
5 października 2020 10:14

A może "dzięki" tej, cytuję z twittera:

To pierwsza od pięciu lat powieść wyróżniona najważniejszą polską nagrodą literacką.

powieści spotka się z bezpruderyjnymi paniami i wskutek "bliskich spotkań trzeciego stopnia", napisze taką powieść, za którą jedynie "skobel" się należy.

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 5 października 2020 10:04
5 października 2020 10:27

No  tak...

...  bezrobocie  szaleje,  a  konkurencja  w  NARODOWYM  SZAMBIE  MERDIALNYM  ogromna  i  bezpardonowa...  wlasciwie  to  tylko  tych  nedznych  stolcUF  "sie  dorobili"  przez  swoje  zaprzane,  oplacone  i  nadal  sowicie  oplacane  USTAWKI...  bezustannie  oklamujac  i  manipulujac  calym  narodem !!!

I  jeszcze  cale  rodzinki  pasozytow  i  nierobow  powtykane  do  kurwizora  !!!

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @gabriel-maciejewski
5 października 2020 10:27

Baśniowość, legendy, legendarni przywódcy ale "z dużym szacunkiem dla ówczesnych realiów społecznych, obyczajowych i politycznych". To musi być interesujące.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @gabriel-maciejewski
5 października 2020 10:34

Schemat "mixu tzw. historii z baśnią" był już wykorzystany w propagandzie państwowej Rosji w 2007 r. kiedy Nikita Michałkow nakręciłc"film historyczno-przygodowy z elementami fantasy" za 12 mln USD pt. "1612. Kroniki wielkiej smuty" o tym, jak dzielni przedstawiciele ludu rosyjskiego Minin i Pożarski organizują wyparcie "polskich interwentów" z Kremla a na swoich ścieżkach konspiracyjnych spotykają - jednorożca. W tym filmie karykaturę hetmana Żółkiewskiego zagrał Michał Żebrowski.

To może być próba wykorzystania schematu, skoro fakty są jednoznaczne: za głowę "polskiego pana" chłop dostawał flaszkę wódki od austriackiego urzędnika (a może Żyda) a tych "polskich panów" w powiecie tarnowskim i kilku innych koledzy Jakuba Szeli skasowali 90%. A potem Jakuba Szelę trzeba było ewakuować na Słowację (wraz z niezłym majątkiem).

zaloguj się by móc komentować


pink-panther @DYNAQ 5 października 2020 10:43
5 października 2020 10:47

Jak Indianin mógł być arcybiskupem KK we Lwowie, w dodatku zesłanym do gułagu? Jako Indianin umiałby zwiać z gułagu przez cieśninę na Alaskę, jak mamusia Sath-Okha:)))

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @gabriel-maciejewski
5 października 2020 10:58

No proszę,skromny weteryniarz...:

https://ksiazki.wp.pl/nike-2020-o-weterynarzu-z-debicy-mowi-dzis-cala-polska-6561156094491488a

''Szela pracował jako pomocnik u Żydów''...Jeśli spojrzeć uważniej to siepacze z MBP też pracowali jako pomocnicy u Żydów.

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @pink-panther 5 października 2020 10:47
5 października 2020 11:00

Jak jest potrzeba to nie takie rzeczy mogą być,rozumiecie.

zaloguj się by móc komentować

malwina @Paris 5 października 2020 10:27
5 października 2020 11:47

przy słowach "Miłość, zauroczenie, zmysły i rozbuchany erotyzm" jako żywo stanęła mi przed oczyma pierwsza hipsterka prawicy, mamusia trojgu dzieciom, z kótrych każde ma innego tatusia, czyli pani redaktor Kasia, której pan Redaktor Sakiewicz publicznie składał kondolencje po tragicznej śmierci Prezesa IPNu...

jaki ten świat mały...

zaloguj się by móc komentować

tadman @pink-panther 5 października 2020 10:34
5 października 2020 11:52

Chyba Metternich wyznaczył równą cenę za głowę żywego lub zabitego szlachcica.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski
5 października 2020 12:02

Odgrzewanie kolejny raz historii Eligiusza Niewiadomskiego, Szeli, socjalizmu z ludzką twarzą, drugiego sortu,  Solidarności to jedynie wtóre słowa.

W Świecie Rolnika weterynarz przedstawiający dobrostan norek ma więce dynamiki. Nie wspominając o naukowcu, który potrafi w pamięci policzyć ile to jest 50 euro * 10 000 000.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @gabriel-maciejewski
5 października 2020 12:11

Dziwne, że to nie powieść LGBT.

Dziwi też słowo "Baśń" w tytule - jakiś przytyk do gospodarza ? ;)

Myślę, że nie ma się czym przejmować - nikt kto naprawdę czyta książki tego nie przeczyta - bedzie leżeć w hurtowni a potem do biedry na stragan za 5 pln.

Skoro utrwalanie odbywa sie za tak śmieszną kasę - nie osiągnie efektu. Co innego numer z Tokarczuk. Tym zjęła sie poważna organizacja i dała poważny budżet. :)

Kogo z lemingów obchodzi Galicja? 

Już widzę jak lemingi dyskutują przy kawie z mlekiem sojowym o Baśni, która dostała Nike.

Czasem w dyskusji pojawiają się przywołania do prozy Twardocha i Tokarczuk, nieśmiałe jednak bo książki wyżej wymienionych to "cegły" - zapracowany korpoludek nie ma czasu by to przeczytać przez cały rok ;)

Przykro to powiedzieć ale wybieram cycki Samanty :P

 

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski 5 października 2020 10:03
5 października 2020 12:16

Zapomniałem dodać, że nieznajomość blogu z SN odbiera czytelnikowi wiele uciechy w znajdowaniu tropów poruszanych tu na blogu. a dodam, że ruda była z Hajnówki. Czekam na właścicielkę plica polonica.:)

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @tadman 5 października 2020 12:16
5 października 2020 12:47

To prawda. Dla czytelników bloga kilka wątków jest jakby znajomych :).

Dla krakowian, w zależności od towarzyskiego zaangażowania lub tylko zasłyszanych historii, książka ma też wymiar lokalny. Będzie trochę inaczej czytana przez konkretnych odbiorców.

Biorąc pod uwagę przyjęty powszechnie sposób pisania tego rodzaju literatury, operującej bardzo skrajnymi środkami, powieść Radoryskiego jest wyjątkowo wyważona. Nie przytłacza czytelnika emocjami. Pozwala a nawet skłania do spokojnej refleksji. 

Rzecz rzadka w literaturze kryminalnej i sensacyjnej. 

Po przeczytaniu Nienackiego wiemy jednak, że format nie jest u Radoryskiego ograniczeniem :).

.

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @Maryla-Sztajer 5 października 2020 12:47
5 października 2020 12:59

Spędziłem w Krakowie pół roku na Montelupich i dowiedziałem się niewiele: Kraków nie jest aż tak duży i wszyscy się znają oraz iż życie zaczyna się w Krakowie po 12:00, a ludzie poruszają się po ulicach nieśpiesznie. Z racji braku rodzinnych koneksji przyjmuję opisy że Zdanowicza na 100%.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 5 października 2020 09:45
5 października 2020 13:15

a na imię powinien mieć koniecznie Brajan. I bez różnicy: Lupa, Zupa, Kupa czy Trupa.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
5 października 2020 13:26

Przyznaję, że przyszedł mi głupi pomysł, a może pytanie: dlaczego "Raduś" nie umieścił akcji swojej baśnio-ksiązki w Australii lub Nowej Zelandii.

A tu taka informacja bez komentarza:
Absolwentka gdyńskiej "trójki" Joanna Gierak-Onoszko została laureatką nagrody Nike Czytelników za "27 śmierci Toby'ego Obeda". Reportaż o Kanadzie znalazł się wśród siedmiu finalistów najważniejszej polskiej nagrody literackiej.
Po ukończeniu gdyńskiej "trójki" studiowała na Uniwersytecie Warszawskim, a następnie w Instytucie Reportażu, będącym częścią Polskiej Szkoły Reportażu. Pisała dla takich gazet, jak: "Polityka", "Duży Format", "Pismo. Magazyn opinii" czy "Non/fiction - nieregularnik reporterski". W swoich reportażach i felietonach często porusza kwestie społeczne, prawne oraz dotyczące praw człowieka.
Dziennikarka, reportażystka i felietonistka za swoją twórczość była nominowana do wielu nagród, m.in. do Nagrody Kapuścińskiego i do Polsko-Niemieckiej Nagrody Dziennikarskiej im. Tadeusza Mazowieckiego za reportaż o pomocy udzielanej uchodźcom przez lekarzy i wolontariuszy z Berlina. W 2017 roku na Festiwalu Wrażliwym została nagrodzona za najlepszy reportaż prasowy o międzynarodowej akcji ewakuowania psa z Aleppo.

Podczas kilkuletniego pobytu w Toronto w Kanadzie napisała nagrodzoną książkę "27 śmierci Toby'ego Obeda", która jest jej debiutem literackim. To reportaż opowiadający o tworzonych od XIX wieku w Kanadzie szkołach z internatem dla dzieci rdzennych mieszkańców Kanady. Dzieci te zabierano z domów i zamykano w szkołach z internatem, gdzie pozbawione kontaktu z rodziną i własną kulturą były bite, maltretowane i głodzone. Miało to na celu doprowadzenie do integracji rdzennych mieszkańców Kanady z resztą społeczeństwa, a także zwiększenie szans ich dzieci na zadomowienie się w dominującej kulturze. Tytułowy bohater książki jest "ocaleńcem", któremu udało się przetrwać pobyt w takiej szkole. Szacuje się, że ofiarami przemocy fizycznej i psychicznej w takich szkołach było blisko 150 tys. dzieci.

https://kultura.trojmiasto.pl/Absolwentka-gdynskiej-Trojki-laureatka-Nike-Czytelnikow-n149319.html#tri

 

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @pink-panther 5 października 2020 10:34
5 października 2020 13:42

"A potem Jakuba Szelę trzeba było ewakuować na Słowację (wraz z niezłym majątkiem). "

To nie była "Słowacja" (która zresztą wtedy nie istniała - co prawda Wiedeń od pocz. XIX wieku pracował nad stworzeniem narodu słowackiego, ale ostateczne efekty narodziły się dopiero tuż przed II wojną; razem z Niemcami zaatakowali południe polski: Podhale, Sądecczyznę i rejon Krosna, ok. 70 tys. wojska. Niemcy i Słowacy urządzili paradę zwycięstwa w Zakopanem w październiku, pod skocznią narciarską „Wielka Krokiew”. Są zdjęcia – teraz skrzętnie ukrywane, ale co jeden ukryje, to drugi może odkryć).

Szela był wysłany na Bukowinę rumuńską.

zaloguj się by móc komentować


pink-panther @Krzysiek 5 października 2020 13:42
5 października 2020 14:34

Aą tam? Wydawało mi się,że po prostu na południe od Karpat. A tu Bukowina. Imperium zostało 72 lata życia.

zaloguj się by móc komentować

Paris @malwina 5 października 2020 11:47
5 października 2020 14:55

Tak...

...  a  jaki  przy  tym  sku****ny,  to  glowa  mala  !!!

I  takie  BYDLO  sakiewiczowo-kurwizyjne  chce  jeszcze  NARZUCAC  Polakom  co  maja  czuc,  myslec  i  robic...  o  tefalenowskiej  CHOLOCIE  nurzajacej  sie  w  tym  samym  SZAMBIE  nawet  nie  wspominam  !!!

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @MarcinD 5 października 2020 14:33
5 października 2020 15:32

To tylko Dutkiewicza wrócił z rocznego stypendium Boscha. Mieszkał w  w Berlinie przez rok i jeździł, jako profesor z wykładami po uczelniach. Zajmował się tematyką rozwoju miast. Opowiadał między innymi o zmianach we Wrocławiu. Zajmował się też ponoć współpracą Unii Europejskiej z Ukrainą. Stypendium w fundacji Boscha to kilka tysięcy euro miesięcznie.

https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/rafal-dutkiewicz-przeprowadzil-sie-do-niemiec/dnr6sh9

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @MarcinD 5 października 2020 14:33
5 października 2020 15:37

Niezrozumieli nowych czasów

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @tadman 5 października 2020 12:16
5 października 2020 15:38

Do uciechy wystarczą inne wątki

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ThePazzo 5 października 2020 12:11
5 października 2020 15:40

Niestety jest pan tu nowy i pewnych rzeczy nie rozumie. Sprzedaż to wywołanie sytuacji przymusowej. I oni to opanowali. Nasi zaś nurzają się w liberalizmie i wolności i cieszą sie, że mają swoją klatkę, w której ustawiają hierarchię, który goryl pierszy zjada banana

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ArGut 5 października 2020 12:02
5 października 2020 15:41

Eligiusza w ogóle się nie odgrzewa. Trzeba to robić co roku

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @DYNAQ 5 października 2020 10:58
5 października 2020 15:41

Nie warto się wstydzić dobrych wzorów

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @Wrotycz1 5 października 2020 10:27
5 października 2020 15:43

I pyszne jako korniszon z dżemem malinowym

zaloguj się by móc komentować

klon @gabriel-maciejewski
5 października 2020 15:43

Z przeczytanych dotychczas notek oraz związanych z nimi komentarzy wnioskuję, że wszelkie poważne budżety są w rękach Rewolucjonistów. Powoduje to, iż Reakcyjni autorzy próbują jedynie udawać że są właśnie Reakcyjni, i podłączać się pod te same budżety.  Taki układ pasuje Rewolucjonistom, gdyż na tle Reakcyjnej mimikry są Mądrzy, Piękni I Nowocześni.

Trafnie wnioskuję? 

Nieliczne postaci zaś, jak nasz Gospodarz, którzy jakością swoich prac ukazują co kryje sie za wielkimi  hasłami - najczęściej wykonanymi z tektury falistej - zostają programowo zamilczani.

ps. Nie widzę organizacji, dla której korzystnym byłoby wspieranie działań "reakcyjnych". Rewolucjonistom i innym macherom się to udaje. Trafiłem swego czasu na listę grantów dla badań nad Holokaustem na terenie Europy Centralnej i Wschodniej, prowadzonych przez jedną z nowojorskich szkół. Pamiętam projekt, który otrzymał finansowanie od osoby prywatnej z RFN - 800 000 Euro. Ktoś wyasygnuje podobne kwoty dla Kliniki Języka? Gudzowaty? 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Paris 5 października 2020 10:27
5 października 2020 15:43

Talenty dziedziczne po prostu

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @klon 5 października 2020 15:43
5 października 2020 15:46

Będzie odwrotnie, właśnie wrzuciłem kolejne resztki z magazynu, a jutro przyjdzie tu jakiś lamus, opowiadać jaki jestem okropny, bo nie sprzedaję tanio

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 5 października 2020 15:43
5 października 2020 16:11

Dokladnie  tak...

...  zeby  ciagle  bylo  jak  bylo  i  zeby  zawsze  byli  CI  SAMI,  czyli  SAMI  SWOI...  zeby  "rotszyld"  nie  ZDECHL  z  glodu  !!!

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @tadman 5 października 2020 12:59
5 października 2020 16:26

Nie przeczytałeś wstępu E. Rojta? On wyraźnie napisał, że sama historia jest zaczerpnięta z innego miejsca. Nie jest krakowska. Jak wielu, o czym też napisał Rojt, miałam tamten okres historii Krakowa pomalowany przez Wajdy Z biegiem lat...

Czytelnikowi krakowskiemu, mającemu taki obraz jak ja, powieść Radoryskiego powinna podsunąć kilka pytań o rzeczywistość. Nie napiszę, że trzeba wypośrodkować, bo prawda nie koniecznie leży po środku, ale każdy powinien umieć odnieść się do zderzenia tych dwu obrazów Krakowa.

Charaktery i sposoby funkcjonowania ludzi nie zmieniają się. Pamiętasz pierwsze tutaj opowiadania literackie Stalagmita ? 

Ogólnie nowa powieść jest absolutnie warta czytania. A czytam z coraz większym trudem.

.

 

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @Wrotycz1 5 października 2020 15:32
5 października 2020 16:58

Jak ładnie widać kto mu płaci i na czyje zlecenie działa. Wprost i nie trzeba żadnych spekulacji.

zaloguj się by móc komentować

MZ @pink-panther 5 października 2020 10:34
5 października 2020 18:27

Jakoś nie kwapią się wydać wspomnienia Franciszka Ksawerego Preka,"Czasy i ludzie",jest tam co nieco o rabacji w Galicji.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Marcin-K 5 października 2020 09:06
5 października 2020 18:59

Cholercia, nie pomyślałem o tym. Jakbym dać imię Krystian, albo może Edmund, czy Horst to z nazwiskiem Żołopa mógłbym zajść naprawdę daleko. Chociaż może najlepsze byłoby po pradziadku - Kilian. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Grzeralts 5 października 2020 18:59
5 października 2020 19:45

Ja "dałbym" mu: Dżastin

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @tadman 5 października 2020 12:16
5 października 2020 22:18

Plica judaica, Tadziu.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @MZ 5 października 2020 18:27
5 października 2020 22:34

W 1980 roku wydawnictwo Literackie wydało krakowskie pamiętniki z XIX wieku, pod kretyńskim tytułem: "Kapitan i dwie panny". A to sa pamietniki jednego kapitana i dwu dam, osób nie związanych ze sobą. No i tam są szczegóły tej rabacji... Jakbym czytała o "wołynce", którą nam urządzili Ukraińcy. A to nie byli Ukraińcy, jeno chłopy od Szeli. 

Weterynarz RR jest rozwojowy - zapowiada książkę o Żydach z Dębicy. Chwycił wiatr :)

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
5 października 2020 23:19

lusterko z kapitanem klosem - as (em) wywiadu - ...

:)

zaloguj się by móc komentować



tadman @MarekBielany 5 października 2020 23:19
7 października 2020 06:51

Były jeszcze z BB, CC I SL oraz GL. Włoszki górą.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @tadman 7 października 2020 06:51
7 października 2020 23:17

SL :)

niedawno w wyborach.

BB CC królowe dzikiego zachodu.

GL .

Dżina też.

górą ?

 

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
8 października 2020 08:59

Najpierw rak teraz to 

https://www.rm.com.pl/product-pol-1525-Bekarty-panszczyzny-Historia-buntow-chlopskich.html

kiedy tvp i wyborcza polecają tę samą książkę, może jakaś now koniunktura się szykuje?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Zyszko 8 października 2020 08:59
8 października 2020 09:20

To jest jakiś festiwal idiotów

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 8 października 2020 09:20
8 października 2020 13:10

Wydawnictwa, media, szkoły, uniwersytety i tzw. placówki kulturalne (film, teatr, etc.) to mateczniki ideowych bękartów bolszewizmui jakobinizmu (repulikanizmu). Aby ww. bękarci ideolo mogli sprostać  roli "agentów wpływu", konieczna jest  bardzo staranna selekcja "kadr" decydujących o profilu programowym wspomnianych  instytucji. "Zydokomuna" uznałą to za najwazniejszy odcinek "pieriekowki" świadomosci i hodowania sobie przyszłych pokoleń "wyborców", którzy nie dadza jej zginąć.  No i nie dają.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @Zyszko 8 października 2020 08:59
8 października 2020 14:14

https://www.rm.com.pl/product-pol-1525-Bekarty-panszczyzny-Historia-buntow-chlopskich.html?fbclid=IwAR0rRp8XGx4YCROKCP_t3oJIdvkixp6J8VPfYeSvDrjeiN3Jkwjj9MUSPCY

Rauszer nie rozpatruje tych wydarzeń w kategoriach spontanicznych czy zorganizowanych wystąpień politycznych, nie ogranicza się również do stworzenia kroniki walki klasowej. Bunty chłopskie okazują się bowiem jednym z kluczowych procesów konstruowania kultury oporu, która w swoich zróżnicowanych i determinowanych historycznie przejawach może być inspirująca także dzisiaj.

 

Czyli pomysł by chłopi popchnieci do mordu swoich Panów w zamian za obietnice parcelacji i zagrabienia ich ziemi co w konsekwencji zlikwidowało wielkoobszarowe zyskowne gospodarstwa rolne pod zaborami należące do szlachty ( zwykła gangsterka i zbrodnia zorganizowana przez miedzynarodowe gangi handlując żywnością mające na pasku ruch socjalistyczny) może być historią inspirującą dziś. Do kogo to jest adresowane? Do bojówkarzy LGBT?

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować