-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Uczłowieczanie kobiet - od deformacji do stylizacji

Bardzo się staram, żeby w swoich tekstach nie poruszać tematów dotyczących kobiet. Czynię tak z kilku powodów. Po pierwsze pracowałem przez trzy lata w redakcji kobiecego pisma, co położyło się cieniem na całym moim życiu, ale dało mi za to dobry warsztat i nauczyło dyscypliny pracy. Po drugie kwestie dotyczące kobiet, to w zasadzie same pułapki, a kiedyś miałem okazję obserwować znanego felietonistę wymądrzającego się w poczytnym tygodniku na tematy okołodziewczęce i emocjonalne. Rozmawiał akurat z redaktorką kolumny, gdzie te jego kawałki leciały i ona tłumaczyła mu co i jak ma robić, żeby było fajnie. On zaś grzecznie kiwał głową i zgadzał się na wszystko. Nie wiem czy można sobie wyobrazić gorsze upokorzenie. No, ale może….Nie jest dobrze i nie jest bezpiecznie pisać o dziewczynach, ale bynajmniej nie z tego powodu, że ktoś się może obrazić śmiertelnie i nie odzywać potem przez całe życie. Powodem nie jest też obawa przed oskarżeniem o mizoginizm. Co innego jest ważne. To mianowicie, że tematy dotyczące dziewczyny są w zasadzie od góry do dołu spenetrowane przez macherów i macherki od sprzedaży. Konsekwencja tego jest taka, że żadne istotne spostrzeżenie dotyczące dziewczyn nie jest traktowane serio. Każda za to narzucona przez działy marketingu konwencja znajduje wdzięczne słuchaczki i jest szeroko komentowana. Jeśli więc chcemy coś pisać o dziewczynach już z miejsca robimy z siebie idiotę, bo nie znamy dobrego klucza, zestaw bowiem właściwych kluczy czyli konwencji wisi grzecznie w szafce tuż przy recepcji ogromnego domu sprzedaży zajmującego się dystrybucją wszystkiego, od emocji począwszy na plastikowej biżuterii kończąc. No, ale może spróbujmy, pokonajmy ten lęk przed kompromitacją, jaki zwykle towarzyszy przedsięwzięciom, podejmowanym przez facetów, którzy chcą coś mądrego napisać o dziewczynach. Jaka jest motywacja tych wszystkich działań służących zaspokojeniu, a kiedy to już nastąpi, wykreowaniu, potrzeb grup docelowych składających się osobników płci żeńskiej gatunku homo sapiens? Jest nią przemożna chęć zdegradowania tej grupy i sprowadzenia jej do roli bezmyślnego stada wariatek. To jest pewnik. Ktoś może powiedzieć, że to samo dotyczy mężczyzn. Otóż nie. Nie dotyczy, albowiem działy marketingu w pewnym momencie odpuszczają sobie facetów w ogóle. To znaczy oni przestają istnieć sprzedażowo, albowiem zamieniają się w starych sknerów, w alkoholików konsumujących tylko jeden rodzaj produktów, albo zostają ubezwłasnowolnieni emocjonalnie przez rodziny, mogą też po prostu wylądować w domu wariatów. Jako masa plastyczna dająca sobie narzucać kształt nie sprawdzają się zupełnie. Są jak kamienie w glinie przeznaczonej do wypalania garnków, trzeba je powyjmować i wyciepać na pole. Co innego dziewczyny, które do późnej starości pozostają, w większości, dobrze zorganizowane, poukładane i rozsądne. Potrafią też zadbać o siebie, sporządzić listę spraw do załatwienia na teraz i tę drugą, która może trochę poczekać. To im trzeba wmówić, a nie jest to łatwe, że są nikim, że się nie nadają, że potrzebują czegoś więcej niż to co same sobie zorganizowały. Z dziewczynami jest jednak tak, że pozostają one zupełnie bezradne wobec różnych atrakcyjnych, a często też „zdroworozsądkowych” propozycji. Jeśli do tego mają jakieś deficyty, głęboko przed wszystkimi ukryte, albo trochę chorują, przerobienie ich na plastyczną masę, nawet jeśli z początku nie rokuje za dobrze, na pewno się uda. I tym zajmuje się w zasadzie całe współczesna socjotechnika – dewastowaniem życia i emocji kobiet. U samego spodu, jak już powiedziałem jest konieczność zdegradowania pojedynczych osób i całej zróżnicowanej, ale jednak jednolitej pod kilkoma względami grupy. Bez tego nie ma mowy o masowej sprzedaży, albowiem ta napędzana jest aspiracjami.

Nikt tego nie powie wyraźnie, ale media i pop kultura za wszelką cenę chcą uczłowieczyć kobiety. To jest istotny sens ich działań. Dokładnie tak samo, jak Romek i A’Tomek próbowali uczłowieczyć Tytusa. W zakres uczłowieczania wchodzi w tym wypadku oferta zawierająca – złudzenie wolności, złudzenie jakości, złudzenie sukcesu. To znaczy kobieta musi się wyzwolić, potem stać się piękna, a na końcu zrobić coś, co można będzie nazwać sukcesem. Jeśli idzie o młodsze roczniki jest to zwykle uwiedzenie jakiegoś małpiszona w dziwnych gaciach i garniaku z wyraźnymi szwami, wykonanymi białą nicią. Jeśli idzie o roczniki starsze to już różnie, w zależności od okoliczności. W każdy razie zestaw taki jest zestawem podstawowym i od niego rozpoczyna się uczłowieczanie kobiet. Przebiega ono w dwóch kierunkach – od deformacji do stylizacji. Często jest tak, że normalnym dziewczynom udaje się wmówić, iż nie będą sobą jeśli nie założą na głowę czarnej wełnianej czapki naciągniętej na oczy (w lipcu), żółtego swetra z dziurami, spodni od dresu po starszym bracie, który miał kłopoty z nadwagą i pepegów. W stroju tym zaś iść powinny na marsz szmat, czy inne jakieś zbiegowisko, gdzie podobne istoty, oszukane i nie płacone od roboczo-godziny, wykrzykują różne hasła i domagają się czegoś, czego nikt nie zamierza im dać, a najbardziej ci, co tę demonstrację zorganizowali. Nie chodzi bowiem o to, by coś dawać, ale o to, by sprzedawać. Do tego zaś potrzebna jest duża, zdyscyplinowana grupa, kierująca się fanatyzmem. Nie można w zasadzie zorganizować takiej grupy, bez wskazania wroga i bez wmontowania w narrację wątków obyczajowych. Chodzi wprost o tak zwane przesądy – kobieta ma się wyzwolić od przesądów. Pojęcie to zaś może oznaczać dokładnie wszystko, od nawyku smażenia jajecznicy mężowi, po przywiązanie do wykreowanych przez nieznaną grupę nawyków sprzedażowych, które muszą zniknąć, albowiem pojawiła się nowa linia produktów i tamto stare się już nie liczy. Wyzwalanie się spod przesądów może mieć kilka etapów, ale efektem tych poczynań jest zwykle to samo – kompletna alienacja i bezradność wobec technik sprzedażowych. Kiedy jedna z drugą już się wyzwolą ze wszystkich możliwych przesądów i czekają na ów sukces, czy co tam jeszcze, okazuje się, że poza fałszywymi relacjami w grupie, poza samotnością i bezradnością, w pobliżu pojawia się coś jeszcze. Drogowskaz do piekła mianowicie. Przedsionkiem piekła zaś są jak wiemy uzależnienia, te zaś mogą być różne, ale mają jedną cechę wspólną – zawsze pozostawiają niedosyt, a przez to człowiek niewolny od uzależnień staje się także niewolnikiem nowej sprzedażowej jakości. Tę zaś obsługują już nie ludzie a demony...Ktoś może się w tym momencie roześmiać. Rzeczywiście, być może jest to powód do śmiechu, ale nie przypuszczam. Można zapytać dlaczego mężczyźni nie muszą w tym uczestniczyć, w tej całej piramidzie oszustw? Nie mogą, bo oni jako inteligentniejsi, bardziej rozsądni i silniejsi trafiają do miejsca gdzie stoi ten drogowskaz od razu. Bez żadnych pośredników. Wiedzie ich tam niezawodny instynkt, głos serca, przeczucie, albo głębokie, oparte na doświadczeniu życiowym przekonanie. Dlatego są słabiej obrabiani przez działy marketingu i promocji, albowiem nie ma sensu tracić czasu i energii na montowanie dla nich jakichś kampanii i zachęt. Oni sami wiedzą, gdzie jest to najważniejsze miejsce i idą tam krokiem pewnym i niezachwianym. Nawet jeśli są trochę wstawieni.

 

Zapraszam na stronę www.prawygornyrog.pl



tagi: sprzedaż  piekło  kobiety  reklama  demony 

gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 09:59
35     3162    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

valser @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 10:42

W takim swietle trend "unisex" - produktow roznych dla mezczyzn i kobiet jest proba poszerzenia targetu, zeby pocisnac wiecej spodni, torebek czy kosmetykow. Do tego potrzebna jest propaganda "tolerancji, rownosci i roznorodnosci", ktora ma rozwodnic kulture "macho" wlasnie po to, zeby mozna bylo wiecej produktow pocisnac.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @valser 27 kwietnia 2019 10:42
27 kwietnia 2019 11:08

To chyba znaczy, ze rzecz idzie w kierunku  przerobienia ideału  "macho" na model osobnika  dymorficznego , który jednako bedązie kupował damskie ciuchy, torebki  i kosmetyki, zgodnie z cosezonowymi trendami ogłaszanymi przez cwelebrytów i kolorowe pisemka.

zaloguj się by móc komentować

valser @stanislaw-orda 27 kwietnia 2019 11:08
27 kwietnia 2019 11:40

To jest sposob na poszerzenie rynku. Pracujac na statkach jako masazysta gonilem kosmetyki klientom. Nie lubilem wtedy tego robic i nie byle w tym dobry, bo mi sie wydawalo, ze to uwlacza godnosci terapeuty. Ale sporo technik sie nauczylem i do dzis je stosuje.

Wezmy np. krem do twarzy. Kobieta musi miec taki na dzien, na noc, tonizujacy, odmladzajacy, serum pod oczy, do ust, do szyi...

Facet zalatwia to w kiosku jedna Nivea za siedem zlotych. I jak mu braknie WD-40 to jeszcze skrzypiace zawiasy drzwi ta nivea przeleci.

Najlepsi moi klienci na statku, ktorzy kupowali kosmetyki za setki dolarow to byli geje. Przeczuleni na punkcie swojego wygladu bardziej niz kobiety.

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @stanislaw-orda 27 kwietnia 2019 11:08
27 kwietnia 2019 11:57

Oni się żadnymi "macho" nie przejmują - rola mężczyzny sprowadzona jest do pozycji dawcy nasienia. To tak jak z ogierami - są niby agresywne, ale na codzień przebywają w klatce, pozwala się im pobrykać na otwartej, ogrodzonej przestrzeni, jak reszta towarystwa idzie na zasłużony posiłek. Gdy są za bardzo agresywne, to są kastrowane i już mogą chodzić na sąsiadujący z klaczami padok, bo nie mają nic do powiedzenia.

W ofercie sportowej są modele women i unisex - sprzęt dla kobiet bywa w kwiatki i pastelowe kolory - ale np. nart czy rowerów z symbolami "męskości" - bronią, wiertarkami, mieczami czy innymi utensyliami nie ma.

Dla kobiet są programy podsycające aspiracje - różne pseudokonkursy tańca, śpiewu - a świat realny jest taki, że większość kobiet może "realizować" te aspiracje na kasie w markecie czy przy taśmie produkcyjnej - gdzie nawet wyjście do toalety podlega limitom.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @valser 27 kwietnia 2019 11:40
27 kwietnia 2019 11:59

To było wyjaśniało medialne i instytucjonalne promowanie ruchów LGTB.

zaloguj się by móc komentować

valser @stanislaw-orda 27 kwietnia 2019 11:59
27 kwietnia 2019 12:27

Stymulowanie zmian preferencji zakupowych.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 12:30

Oj tę różnicę wyraźnie mozna dostrzec, jak ten swiat kobiet jest zdewastowany totalnie ..Niestety wiele kobiet sie pddaje tej dewastacji, oczywiście nie jest inaczej ze swiatem facetów..

Czasem ogladam rodzinny album i zatrzymuje sie na zdjeciu ,gdzie moja mama stoi z wozkiem ze mną.. Uśmiechnięta w letniej zwiewnej sukience..Dzis kiedy spaceruje ulicami i widzę mamy ktore prowadzą wozek z dzieckiem ,glownie one wystepuja w leginsach ,dresach lub spodniach.. Pamiętam jak moj ojciec. jak widział kobiety w spodniach,zawsze powtarzał ,że to nie sa kobiety tylko dragoni.. :)

Niestety obraz kobiety ,ktora z gracja kołysze biodrami zanika bezpowrotnie, no moze jeszcze mozna zobaczyć w tv modelki  na tzw wybiegach,ale te występy z założenia przeginają nienaturalnie w druga stronę.. 

 

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Draniu 27 kwietnia 2019 12:30
27 kwietnia 2019 12:31

To nie jest tekst o tym, o czym piszesz

zaloguj się by móc komentować

JOLANTA1 @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 12:31

Witam Panie Gabrielu,Pańskie ostatnie teksty wymagają dużej pokory i wiary,prowokują by stanąć w prawdzie i się samookreślić.Bardzo wysoko podnosi Pan barierkę, ale to dobrze.

Feminizm to mistrzostwo manipulacji ,tak zamotać kobietom w głowach ,żeby ofiary degradacji same broniły swojej degradacji,-puszczone w ruch perpetum mobile-.

Mój znajomy cynik tak określił współczesną sytuację kobiety,, ,że są jak butelki piwa zawsze schłodzone w lodówce,gotowe do użycia,jak się opróżni, sięga się po następną.Bez ryzyka ,bez zobowiązań, bez konsekwencji .Za drzwiami niewolnictwo lub ładniej uprzedmiotowienie.

Zawłaszczenie przez kobiety konsekwencji aktu płciowego-aborcja-,a w zasadzie ukierunkowanie kobiet w kierunku tego zawłaszczenia, niesie jeszcze inną konsekwencję oprócz tych często poruszanych,narusza w człowieku,  który się pojawia fundament jego osobowości -jestem kochany i chciany,oczekiwany,mam swoje miejsce w tym świecie-mam współtworzyć a nie walczyć .Matka okazuje się jego największym wrogiem.Zadowoleni mogą być z tego tylko psycholodzy i psychiatrzy.  I tu dochodzimy do Przykazania Bożego -Czcij Ojca swojego i Matkę swoją.To przerywa więzi pokoleniowe,krótko mówiąc, a dzieci zyskują moralne prawo, nie chrześcijańskie -ząb za ząb-, do eutanazji rodziców.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 27 kwietnia 2019 10:42
27 kwietnia 2019 12:31

Głównie chyba ciuchów, tekstylia rządzą

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @JOLANTA1 27 kwietnia 2019 12:31
27 kwietnia 2019 12:32

Całe szczęście nie trzymam piwa w lodówce

zaloguj się by móc komentować

darkside @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 12:33

Hmm... przyjmując tezę, że Bóg w swoim nieskończonym miłosierdziu "uczłowieczył"... aniołów, które poszły za lucyferem, i dał im szansę na powrót do nieba dając życie w ciele kobiety u boku mężczyzny? Życie w posłuszeństwie woli Boga jako wsparcie dla mężczyzny. Odbierając, aniołom w ciele kobiet, zdolność logicznego rozumowania, a pozostawiając im boską intuicję, wyprzedzającą męską logikę o lata świetlne (znasz prawdę, choć nie wiesz jak). Warunek konieczny dostepu: w posłuszeństwie Bożej woli być wsparciem dla mężczyzny w życiu na ziemi i przyciągać go do Boga. Tzn.: pełniąc w pokorze przy ułomnym człowieku rolę jego wsparcia i pomocy w pokonywaniu trudów życia na Ziem, kobiety/aniołowie mają szansę na wyjście z piekła, w którym ma pozostać sam lucyper.
zaloguj się by móc komentować


darkside @gabriel-maciejewski 27 kwietnia 2019 12:35
27 kwietnia 2019 12:47

Tak, u boku Boga był Lucyferem, a po strąceniu do piekła to światło, które miał nieść ludziom na ziemi bezpowrotnie zgubił/zostało mu zabrane - stąd teraz lucyper ten, który zgubił światło. Gdzieś wyczytałem
zaloguj się by móc komentować

darkside @darkside 27 kwietnia 2019 12:47
27 kwietnia 2019 12:48

Dlatego drugie imię: książe ciemności
zaloguj się by móc komentować

Zbigniew @darkside 27 kwietnia 2019 12:47
27 kwietnia 2019 12:56

Lucyfer - niosący światło, Lucyper - tracący światło. Poznając czyjeś imię, poznajemy jego naturę.

zaloguj się by móc komentować

darkside @darkside 27 kwietnia 2019 12:33
27 kwietnia 2019 13:32

Kiedyś zadane mi zostało pytanie: czy będziesz ją kochał mimo wszystko... 3x z rzędu pomimo odpowiedzi potwierdzajacej... wtedy nie bardzo wiedziałem, o co chodzi w tym pytaniu. Gdy po prawie 30 latach od tej "rozmowy" zrozumiałem? o czym była mowa w tym "mimo wszystko", to żona zauważyła tę zmianę w podejściu do niej i niewytłumaczalnych po ludzku wybuchów konfliktów małżeńskich. Kochając bezgranicznie mimo wszystko - podajesz rękę do wyjścia z piekła i dajesz "bonusa" za jej mękę u twego boku na ziemi - jej, którą przed wiekami przez chwilę poznała życie u boku Boga. Tak, że - imho - kobiety mają przed sobą widoczny tylko jeden kierunkowskaz: "do nieba". To z własnego doświadczenia. Te moje podejście jest dla mnie = nas ratunkiem w ciężkich chwilach na "drodze krzyżowej" małżeństwa.
zaloguj się by móc komentować

re-or @valser 27 kwietnia 2019 10:42
27 kwietnia 2019 14:01

Niby tak, ale nadal są stosowane triki sugerujące, że dany produkt jest wyłącznie dla kobiet. Generalnie jeśli produkt jest "od X", to jest on kierowany do kobiet. Jeśli jest "produkowany przez X" (albo cokolwiek innego w tym stylu), to jest dla mężcyzny, albo dla każdego. Lody Algida są dla wszystkich, lody od Algidy sa dla kobiet. Tak jest na pewno, ale nie wiem dlaczego. Widać ktoś policzył, że kobiety wolą jak się im mówi, że coś jest "od kogoś". A mężczyzn to chyba odstrasza z kolei, bo nie słyszłem nigdy od Astrze od Opla. Chociaż gdyby było jakieś typowo kobiece auto, to może i błoby ono on Opla?

zaloguj się by móc komentować

re-or @stanislaw-orda 27 kwietnia 2019 11:59
27 kwietnia 2019 14:11

Taka mądrość etapu rewolucji. Pierwotnie chodziło tylko oto, by kobiety wygnać z domów do roboty. A jak już wygnano, to kolejnym korkiem jest wygnać je do sklepów. Nie wiem co będzie kolejnym etapem, ale na pewno ci co teraz się posługują się nazwą "LGBT', będą napiętnowani przez kolejną falę rewolucji. Bo skrót LGBT jest sam w sobie seksistowski, a na dodatek podkreśla, że płcie są dwie (Bi). Za jakiś czas będzie to traktowane z taką rezerwą jak dziś - powiedzmy - wierszyk o Murzynku Bambo. Niby wiemy, że był, ale dzś już nie uchodzi. I ci różni Sierakowscy to właśnie sobie sadzą drzewa, z których ktoś za jakiś czas wystruga im ideologiczne trumny. No ale nie sposób przewidzieć tak dokładnie co zastąpi LGBT. A nawet gdyby, to i tak zostanie się wariatem z tej samej półki co płaskoziemcy.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 14:13

Byc moze nie jest o tym, ale jednak troche  dotyczy wczesniejszych Twoich tekstów o wzorcach .A np współczesna  architektura jest taka jacy my jesteśmy, tak mi sie wydaję.. Bo skąd brzydota się bierze.. 

Oczywiście dewastacja ma swój cel ,miedzy innymi moze to byc zwiekszenie rynku sprzedaży tekstyliów, tak jak to zostalo zauwazone we wczsnieszjszyckh komentarzach..

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 17:06

hmmmm czytając wpis gospodarza i komenty poniżej można dojść do wniosku, że praktyka w islamie coby zamknąć kobietę w haremie ma jednak sens... tylko coze sprzedażą  ?  ;-)

zaloguj się by móc komentować

JarekBeskidy @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 17:06

(faceci) ... przestają istnieć sprzedażowo - wystarczy z nich zrobić "ciepłych" i już kupują ciuchów wiecej niż niejedna kobieta.

zaloguj się by móc komentować

kalixt @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 17:17

Praojciec marketingu, wąż z ogrodu Eden, też odpuścił sobie target męski.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 18:06

Ja myślę, że sprawa jest prostsza niż nam się wydaje. Biblia już na samym początku historii rodzaju ludzkiego przedstawia schemat, który będzie bardzo często się powtarzał:

... Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł...  Rdz 3, 6

Przekonasz Ewę to i przekonasz Adama. Droga do panowania nad ludzkością zawsze wiodła przez serce kobiety. Mężyczyzna nie zawsze przekona kobiętę. Kobieta mężczyznę zawsze ...

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 20:34

Czytam ten tekst już trzeci raz.

Nijak się nie mogę połapać: to kobieta jest komu potrzebna...?...

.

 

 

zaloguj się by móc komentować

marianna @Maryla-Sztajer 27 kwietnia 2019 20:34
27 kwietnia 2019 20:57

Mężczyzna dzieli sprawy na ważne i nieważne. Dla kobiety wszystkie sprawy są ważne. Nawet te najdrobniejsze. Ot i cała filozofia.

KIedyś pewien facet stwierdził, że kobieta to nie człowiek. Dlaczego? A krzyknij na ulicy "hej, człowieku". Żadna nie zareaguje. A facet się odwróci. :)

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 21:00

"Można zapytać dlaczego mężczyźni nie muszą w tym uczestniczyć, w tej całej piramidzie oszustw? Nie mogą, bo oni jako inteligentniejsi, bardziej rozsądni i silniejsi trafiają do miejsca gdzie stoi ten drogowskaz od razu."

Jak się nazywa nienawiść do rasy męskiej? Z resztą nieważne. I tak wszystko to co powyżej szczera prawda. 

Jak się chłop nie odnajdzie w Kościele, to pożal się Boże. Alu tu jest zagwozdka, bo dziewczyny lubią monopolizować pobożność. I co wtedy? Ja nie jestem w stanie przez godzinę śpiewać ciągle tych samych 19-wiecznych rymowanek przed Sanctissimum. Dziewczyny z parafii to kręci a mnie wręcz przeciwnie. Ja bym wolał milczeć i rozmyślać, albo popisywać się polską krzyżową i swoją muskulaturą ;-] 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Magazynier 27 kwietnia 2019 21:00
27 kwietnia 2019 21:11

Też nie mogę i nie śpiewam..ani zresztą nic podobnego nie robię. Nie znoszę klepania pacierzy gdy mogę w ciszy pobyć w obecności Boga 

.

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @marianna 27 kwietnia 2019 20:57
27 kwietnia 2019 21:12

?

Ja się obejrzę. I mam porządek spraw. To co ważne. Resztę omijam 

.

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Maryla-Sztajer 27 kwietnia 2019 21:11
27 kwietnia 2019 21:30

Klepanie pacierzy akurat znoszę a nawet praktykuję w celu skupienia się i wyciszenia. Po rozbieganiu całotygodniowym to pomaga. I pieśni też lubię, Karpińskiego i starsze i "Błękitne rozwińmy sztandary" ale inne nowsze nie za bardzo. 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Magazynier 27 kwietnia 2019 21:30
27 kwietnia 2019 21:37

Owszem,  ale Pan napisał najpierw o czym innym trochę. 

Teraz akurat zaczęłam nowennę pompejanską. W pewnym sensie,,klepanie,,. To już trzecia w moim życiu. Ale właśnie dla mnie nie jest to klepanie pacierzy tylko zadanie do wykonania i trening woli. Uparte proszenie z wiarą że uproszę. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 22:05

Gdyby nie kobiety System byłby bez szans ;)

Faktycznie lepiej unikać tego tematu, ja też unikam. Są takie zorganizowanie, planujące, niby to fajne i co ciekawe jak mi się wydaje nawet faceci wolą takie laski. Ale zaraz za nią wpadasz w tą pułapkę domu, planowania, rodziny, pracy, system cię ma. Bo jak wyżej napisane wystarczy mu oddziaływać na nią, kobietę.

Ostatecznie jednak  chyba nie ma co zganiać na kobietę. Przewrotnie, podstępnie i paradoksalnie to rodzina jest tym problemem. Jak każda idea o wyjątkowej mocy jest jednocześnie wyjątkowo trudna do właściwego użycia :) Wtedy zwłaszcza kiedy zetknie się z inną ideą o podobnej mocy :P

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @gabriel-maciejewski
27 kwietnia 2019 22:43

Nie znam się zupełnie na kobitach, ale "plastikowa biżuteria" zwaliła mnie z nóg :)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 27 kwietnia 2019 22:05
28 kwietnia 2019 05:34

np. z jaką inną ideą o "podobnej mocy"?

O czym ty pleciesz?

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @stanislaw-orda 28 kwietnia 2019 05:34
28 kwietnia 2019 16:39

Chyba chodzi o to że wiele kobiet ma silne poczucie własności  i mąż mający takiego bzika jak opisany ostatnio u Valsera albo trafi na kobietę która podziela jego szajbę....albo się dusi..?..

.

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować