Tysiąc lat naszej wspólnoty po 1000 rubli za egzemplarz
Dostałem dziś z rana taki link
https://fastbox.su/wspomnienia-1847-1928-cz-2-e-woyni-owicz-nowa-item-i6239646403.html
Czynna na terenie byłego cesarstwa rosyjskiego księgarnia sprzedaje wszystkie nasze książki o rozsyła je po niezmierzonych przestrzeniach Rosji. Za najdroższe trzeba płacić po 1000 rubli. Można? Można. Jeśli więc ktoś do mnie zadzwoni, tak jak jeden pan dzisiaj, i będzie mi próbował tłumaczyć, że książki są za drogie, bo Dzieje górnictwa powinny kosztować 55 zł, niech się uda na stronę tej księgarni i tam dokona zakupów. Nie będę przyjmował do wiadomości żadnych uwag dotyczących cen. Jeśli ktoś uważa, że są za wysokie niech sam wyda te książki, których poszukuje i w ten sposób nie dość, że oszczędzi to jeszcze zarobi. Ja zaś niniejszym informuję, że zostało już tylko 60 egzemplarzy książki Wojciecha Zaleskiego "Tysiąc lat naszej wspólnoty". Jeśli Rosjanie zechcą kupić wszystko hurtem, na pewno im to sprzedam. Piszę, żeby potem nikt nie narzekał, że nie zdążył, a ja go nie uprzedziłem.
Jadę dziś nagrywać więc do wieczora mnie nie będzie
tagi: książki polska rosja księgarnia
|
gabriel-maciejewski |
| 4 lipca 2018 14:26 |
Komentarze:
|
PiotrKozaczewski @gabriel-maciejewski |
| 4 lipca 2018 15:58 |
Tzn. Ruskie chcą wykupić resztki nakładu, :-) ?
|
Grzeralts @gabriel-maciejewski |
| 4 lipca 2018 15:59 |
Po prostu jesteś ruskim agentem.
|
stanislaw-orda @PiotrKozaczewski 4 lipca 2018 15:58 |
| 4 lipca 2018 16:05 |
Tam trochę ludzi zna polski.
No i ich Polska oraz jej historia interesuje.
|
|
PiotrKozaczewski @stanislaw-orda 4 lipca 2018 16:05 |
| 4 lipca 2018 17:24 |
Dziękuję, ja to wiem. Zastanawiałem sie przez chwilę, czy ktoś w Rosji nie chce "zniknąć Wojniłłowicza z rynku", ale pewnie jednak nie.
|
|
stanislaw-orda @PiotrKozaczewski 4 lipca 2018 17:24 |
| 4 lipca 2018 17:45 |
W Rosji nie zanikł jeszcze popyt na wartościową lekturę.
Najpewniej to jest skutek ich opóźnień w reformowaniu edukacji.
|
|
pink-panther @gabriel-maciejewski |
| 4 lipca 2018 18:13 |
To bardzo dobra wiadomość. Ktoś jednak interesuje się wartościowymi książkami. Co prawda za wschodnią granicą, ale jednak.
|
|
PiotrKozaczewski @pink-panther 4 lipca 2018 18:13 |
| 4 lipca 2018 19:06 |
Nie zdziwiłbym sie, gdyby kupowali gł. Białorusini.
|
|
krzysztof-laskowski @pink-panther 4 lipca 2018 18:13 |
| 4 lipca 2018 19:07 |
Jeśli za wschodnią granicą, to tym lepiej. Skoro bowiem tamci ludzie mają przejść na stronę tradycyjnie katolicką, powinni mieć dostęp do wartościowej literatury.
|
|
chlor @gabriel-maciejewski |
| 4 lipca 2018 19:37 |
Tysiąc rubli to jakieś 60 zł, czyli cena podobna jak tych droższych, z pewnym narzutem jednak. Oni zarabiają zwykle ok 1800 zł. No, ale jakie są tam koszty życia? Diabli wiedzą. Może kupują jakieś państwowe archiwa?
|
Vester @gabriel-maciejewski |
| 4 lipca 2018 20:11 |
Nie chcę gasić entuzjazmu, ale przejrzałem bazę ksiażek z tego linku, wpisałem parę haseł, i wyrzuciło specyficzne tytuły, które oglądałem ostatnio na Allegro. Może to jakas forma ekspansji tego portalu na wschód? Albo ktoś pośredniczy? Do sprawdzenia przez Allegro-szperaczy.
|
|
chlor @Vester 4 lipca 2018 20:11 |
| 4 lipca 2018 20:43 |
Tak czy siak, bez popytu nie byłoby tej ekspansji.
|
onyx @Vester 4 lipca 2018 20:11 |
| 4 lipca 2018 22:19 |
Tak czy siak sprzedaje książki na innym rynku niż polski i nawet nieźle mu to idzie w porównaniu np. z ruchem na naszym Allegro. Super sprawa.
|
|
Paris @pink-panther 4 lipca 2018 18:13 |
| 4 lipca 2018 23:11 |
Rzeczywiscie...
... to kapitalna wiadomosc... znaczy to, ze tez interesuja sie swoja historia... tylko tak dalej !!!
|
OdysSynLaertesa @gabriel-maciejewski |
| 4 lipca 2018 23:29 |
Dzięki za ostrzeżenie :)
Gratulacje i pozdrawiam