Możliwe...

No właśnie chodzi o to, że do niedawna nie było to potrzebne. Na pewno nie mi. Dzięki wysiłkowi dziennikarzy, a także dzięki możliwościom jakie daje fałszowanie statystyk, wszystko się zmieniło. 

Oni mają w nosie wiedzę, interesuje ich tylko propagowanie, to zaś może zawierać błędy, nie takie jak ortografy, znacznie gorsze. I wszystko ujdzie na sucho

Już w starożytnym Rzymie krzyczano czy wołano:

Chleba i igrzysk (łac. panem et circenses) – hasło rzymskiego pospólstwa domagającego się rozrywek i zaspokojenia potrzeb materialnych.

Żądania te spełniano m.in. organizując wielkie widowiska cyrkowe z udziałem zwierząt (tzw. venatio) oraz walk gladiatorów, podczas których rozrzucano w tłumie monety, a także poprzez organizowanie publicznych uczt dla tysięcy obywateli miasta. Rozdawano też produkty żywnościowe (chleb, zboże) lub pieniądze poszczególnym osobom w postaci tzw. congiarium. Rozdawnictwo tego rodzaju było na wzór Rzymu praktykowane również przez bogatych obywateli innych miast imperium; szczególną jego formą były fundacje alimentacyjne wypłacające zapomogi dla sierot.

Widowiska, będące początkowo tylko uzupełnieniem ceremonii religijnych, wkrótce przekształciły się w samodzielne imprezy, do których okazji dostarczały liczne święta i dni wolne w kalendarzu Rzymian. Ze względu na masowy udział ludności, z czasem stały się skutecznym narzędziem nie tylko propagandy, lecz i cesarskiego absolutyzmu, w prewencyjnej polityce zapobiegania rozruchom i przejawom niezadowolenia w bezczynnym życiu poddanych.

Do najhojniejszych donatorów należeli m.in. Sulla, Juliusz Cezar, Pompejusz czy cesarz Trajan.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Chleba_i_igrzysk

Obecnie mamy "igrzyska" telewizyjne, koncerty ku czci, sylwestry, etc.

To znów ja..sorry ale mnie pan zainspirował z tymi igrzyskami.Jeszcze lepszy był cesarz Kaligula,który ulubionego konia Incitatusa ,konsulem nawet miał zamiar uczynić.My mamy jeszcze lepszego konia TVN zwany.Kto wie,czy szanowni Żydzi III wojnę światową nie rozpoczną w boju o swoją rację?

https://pl.wikipedia.org/wiki/Incitatus

Mając Pańską wiedzę w ramach promocji wydawnictwa wytoczylbym proces sądowy Akademi Nobloweskiej, a w Polsce Autorce za propagawanie kłamstw.

Zrecenzowalbym historycznie Panią Tokarczuk i jej Książke.

Prawda broni się sama - a skandal nadal najlepsza reklama.

Jeszcze Braun z Rolą i Michałkiewiczem obok Gadowskiego będą pod sądem z transparentami stać ;)

-----------

Panie GM - niech Pan zostawi tą bieżączke. Nikt nie ma już na to siły. 

Ostatnie przemówienie jakiegokolwiek polityka polskiego ale nie tylko polskiego, które wysłuchalem i to też zdaje się nie w całości, to był Tadeusz Mazowiecki w Sejmie, rok 1989. Zdaje się, że jestem niesamowity prymityw i półinteligent, nie mający w ogóle pojęcia o Świecie ☺

_______

Musiałbym to przeczytać przecież....

" jak mamy prowadzić kampanię promocyjne w sytuacji, kiedy wszystko dookoła służy unieważnieniu ich autentycznych wyników? I to można wywnioskować wprost ze statystyki. Jeśli bowiem Tomek ma X komiksów na koncie, z czego 60 procent sprzedawanych jest w moim sklepie, a 100 procent w jego sklepie. Jeśli obydwaj jesteśmy dzień w dzień czynni w mediach społecznościowych, a do tego przybywa nam subskrybentów, to powinniśmy zdystansować takie projekty jak Niezwyciężony w pół wieczności. Tak się jednak nie dzieje. Mimo iż obaj jesteśmy rozpoznawalni z twarzy i słowa i obrazu"

Ja napiszę jak to widzę z perspektywy 7 już lat czytania projektu Corrylus i otulin. Po pierwsze został mi Pan polecony, ale pierwsze spotkanie jeszcze na portalu corrylus.pl było negatywne, gdyż nie rozumiałem o czym Pan akurat pisał, wróciłem po czasie bo nie lubię nie rozumieć, a osoby które szanuję mają o Panu dobre zdanie. I z tą uwagą często się spotykam u znajomych - że trzeba czytać z jakąś ciągłością(paru-parunasto dniową) żeby wiedzieć jaka fala teraz płynie na blogu. To nie zarzut (przynajmiej nie odemnie), ale takie spostrzerzenia od ludzi mam. Pewien hermetyzm treści też jest "odpychający" dla niektórych nowych osób, jeżeli ktoś nie zaweźmie się i nie będzie nadrabiał semantyki wypracowanej w okół projektu SN. Co mogę powiedzieć - nikt ze znanych mi osób nie ma Instagrama, parę osób ma Twittera (i może to jest jakiś trop na wrzucanie zajawek tekstów). Dużo efektów dawał jeszcze jakiś czas temu aktywny funpage na FB, który komentował i odpowiadał na komentarze. Na pewno YT pomaga, przy pewnej regularności i jakości nagrań. Może właśnie YT jest dobrym miejscem na pogadanki niewymagające rozumienia języka SN i okoliczności aktualnej notki, bedącej kontynuacją tematu od x dni ? Np. na YT jest Pana stary cykl wykładów o herezji, taki cykl 10x30 minut, odświeżony o materiały z nowej baśni brzmi dla mnie ciekawie, gdzie poziom zrozumienia rośnie z odcinkiem - przedszkole SN, albo odtrutka dla RAZów, Łysiaków i Zychowiczów, ale to nie jest porada inwestycyjna.

Patrząć na rozmowy w "prawicowych" i "katolickich" grupach na FB, jeszcze przed kowidem, nie powiedziałbym że jest SN rozpoznawalne szeroko. Kiedy próbowałem w tamtych czasach promować w komentarzach jakieś treści SN, spotykały się raczej z brakiem odbioru/negatywnym odbiorem ( kto ma prawo krytykować Bartosiaka, Ziemkiewicza etc..).

A patrząc po komentarzach i profilach komiksu, prędzej powiedziałbym że link był dobrze osadzony w paru miejscach i stąd wtórnie liczba wyświetleń. Gildia.pl zrobiła też swoje, komentarze raczej są prawdziwe.

Najciekawszy news.pl z dziś to sytuacja adwokaciny Romana G.

Tego co tam chcial Ziobre i PIS do Trybunałów za ludobjstwo oskarżać.

Taki z niego zwycięzca jak Tusk :)

Nie nadaję się na komiwojażera, próbowałem. 

Nie wiem czy potrafiłbym inaczej, nie uważam, żeby mój język był hermetyczny. Sądzę, że jest raczej uproszczony i ciągle z tym walczę. 

Kto dziś czyta Lema? Co najwyżej o tym opowiadają

No wiem, ale mnie to nie pociesza

Nie stawia sie do prokuratury od roku - zarzuty - działanie na szkode spółki - szkoda ponad 70 mln pln.

List gończy maja za nim wysłać - źródło TVTrwam.

Mnie też nie raz zdenerwował gospodarz na coryllus.pl - gdy zaczynałem tam to wrecz mnie wyśmiewano i słusznie - ale ja chciałem zrozumieć. 

Tyko, że wg mnie blog to dodatek - a esencją są książki - jeśli ludzie ich nie czytają to nie rozumieją.

Nie ma na to lekarstwa - z głupkiem nie ma o czym gadać i tyle.

Głupi musi sam chcieć zmądrzeć i albo pokornie przełknie dume i posłucha mądrzejszych albo głupi pozotanie.

A jak widomo glupich nie sieją...

"Tak, jesteśmy. Zwycięscą moralnym."

To celowe?

"Tak, jesteśmy. Zwycięscą moralnym."

Dobrze, że nie sprawcą :) 

Dla mnie zwycięstwem jest juz choćby świadomość. 

Wiem, że to pycha ale Onyx kiedyś mi też to powiedział lata temu.

"ja już nawet nie wchodze z większością ludzi w polemiki... szkoda czasu i nerwów. Nie da się wygrać z wersją z TV. Towarzyski kod kulturowy to wersja z TV - zależy tylko od twoarzystwa - jedni z jednej TV mają bajke inni z drugiej."

Ja nie mówię że to źle.

Po prostu łatwiej pisać/słuchać o czeciej wojnie która już trwa, cosmos wars i Michniku, bo tam wszyscy wszytsko wiedzą.

"Trudniej" zapytać skąd się wzieło i co oznacza "logo" Fundacji Piotra Skargi. 

A już inna sprawa że żeby pana czytac trzeba mieć czynne zaufanie do Kościoła. A dziś wszyscy są po teologi i mają błogosławieństwo Kościoła do przepowiadania wiary, a po obejrzeniu filmiku znają wszytskie herezje papieża i soboru. Wystarczy dodać szczyptę lefebryzmu i sukces SN gwarantowany...

Chodziło mi o ortografię.

Fajnie, daj spokój. Ktoś musi, aby ktoś mógł wiedzieć ☺

______

Ja  nie tylko tych polityków nie słuchałem. Wielu innych też. Uważam, że chociaż czasem przez to mam pustkę w głowie i nie wiem, o czym się gada, to uwazam, lepsze to, niż to, co mają inni. Głowa pełna różnych "autorytetów" i problem. Ja go nie mam. Przynajmniej w tym zakresie. Zresztą napisałem uważam krótko i na ten temat niedawno w swojej notce właśnie pt Autorytet(y).  Każdy rozumny i myślący zrozumie o czym tam gadam. I kto jest jedynym i tylko AUTORYTETEM.

______

Hola hola- detaliczny sprzedawca, to nic innego jak komiwojażer!!!

gabriel-maciejewski @bozenan 10 stycznia 2019 11:50

10 stycznia 2019 12:21

Otóż nie. Ja nie jestem kaznodzieją tylko detalicznym sprzedawcą treści zapomnianych. To poważna różnica. Nie ma święceń, ani aspiracji. Etap, w który właśnie wszedłem polega na tym, by zejść z pierwszej linii i zrobić tam miejsce dla innych - w mojej ocenie ważniejszych osób i nie kieruje mną poświęcenie, ale dobrze rozumiana chęć zysku. Wiem, że trudno w to uwierzyć, a łatwo mnie posądzić o kokietowanie emocjami, ale kiedyś jak się spotkamy, pokażę Ci mój nowy samochód.

"Na koniec pytanie – jak mamy prowadzić kampanię promocyjne w sytuacji, kiedy wszystko dookoła służy unieważnieniu ich autentycznych wyników?"

Odpowiedz jest prosta. Trzeba wziąć się do pracy od podstaw, a nie przesiadywać całe dnie na portaliku i prowadzić durnowate dyskusje!

Wywalić paryżankę!

Klikalność tego wideo może być związana ze zbieżnością tytułów z popularnym ostatnio serialem animowanym.

Dokladnie  tak...

...  trzeba  chciec,  trzeba  sie  zmusic,  trzeba  konsekwencji  w  dzialaniu,  bo  samo  nie  przyjdzie  ani  sie  nie  zrobi,...

...  c'est  la  vie,

Ale jak sąd się zgodzi na ten wniosek prokuratury.

Czyli że  pędzej zobaczą własne uszy, niz taką zgodę.

Brak elementarnej logiki. Jesli maseczka przed czymś chroni, to chroni tych, ktorzy ją noszą, zaś nie chroni tego, który jej nie nosi. To co tych zamaskowanych obchodzi cudze zdrowie. A może ten bez maseczki, nie chce by zdrowy. Wolno mu, czy nie? Płaci przeciez na tubezpieczenie  zdrowotne, na dodatek to przymusowo z potrącanego wynagrodzenia. I nikt gonie zapytał czy chce być ubezpieczony.

Co ci ludzie mają za czop  w mózgu?

Nie no skąd - ten co nie nosi rozsiewa zarazki a do tego jest niezaszczepiony :)

Nie wiem Panie Stanisławie ale oglądam czasem Sejm i te komisje i to co tam widzę dobitnie mnie przekonuje o głosowaniu na Konfe lub nie głosowaniu w ogóle.

W kazdym razie na zadnych polityków  po 40tce głosować nie chce - wszyscy WON.

https://twitter.com/PiotrZychowicz/status/1473005499494903815/photo/1

No, nieeee.Przypadkowy ciąg znaków. 

ergo:  ... ludożerki

Sporo o tym czytałem i było tu pisane.

Najpierw trza by chłop nauczył się czytać - jak już bedzie ogłupiały edukacją i propagandą - przyjmie demokracje jak cud a juma na Panu zbyt kusząca...

Myśle, ze to jedbnak juz schyłek tego systemu - widzmiy jego dogorywanie - konczymy proces - a ze proces to długi to i końcowka musi potrwać.

“The illusion of freedom will continue as long as it's profitable to continue the illusion. At the point where the illusion becomes too expensive to maintain, they will just take down the scenery, they will pull back the curtains, they will move the tables and chairs out of the way and you will see the brick wall at the back of the theater.”

Frank Zappa.

położyć mu na języku bombę

zegarową.

I uciekac.

Nie lepiej dać się połknąć i rozsadzić go od środka jak w "Men In Black" Tommy Lee Jones załatwił tego wielkiego kosmicznego robala? Ważne żeby dinozaur nie gryzł tylko połykał w całości... tak, z tym może być problem. :)

Logiki wciąz  nie ma. Jeśli jako jedyny w wagonie metro nie mam maseczki, a  dopadnie mnie jakaś służba porządkowa i wlepi mandat, bo ponoć stanowię zagrożenie, to dla kogo stanowię to zagrożenie?
Przeciez pasażerowie dotykają gołymi rękoma poręczy, siedzeń, etc.  Problem nie istnieje. A w  tych miejscach wirus wszak nie napotyka bariery z maseczek. Czyli noszenie maseczek jest dla włdzy wskaźnikiem skutecznosci propagandy i niczym więcej. Dzisiaj dotyczy ona noszenia maseczek, a jutro czego?

No i jakich maseczek? Gdzie jest napisane jakie paramatry powinny miec te maseczki (certfikat wydany przez kogo?), jak długo nalezy je nosic, etc. etc. Wiadomo ze to wszystko fikcja, a zatem mamy w srodkach komunikacji monitoring i wladza moze oceniac na podstawie odsetka zamaskowanych skutecznosc stosowanej socjotechniki. Przy okazji ludzie uiszczają już prawie pełny drugi rok  podatek maseczkowy. Władza łączy w ten sposób przyjemne z pożytecznym.

Chirurdzy z natury są dosyć krwiożerczy ;) 

to już mało Oświęcimia. potrzebny jeszcz czyngis han. każdy ma prawo robić z sibie durnia.

 W autobusie, w pociągu czy w sklepie nie znajdujemy się na sali operacyjnej

Chyba to było polowanie na ośmioły, nie na dinozaury.

Wtrącę się, popierając taki punkt widzenia.
Sam jednak nie mogę spokojnie stanąć po "trzeciej stronie", gdyż absurdy od których chcemy się zdystansować są nam narzucane.  Wciąż nowe.  W tej sytuacji trudno oprzec się chęci wyrażenia sprzeciwu, choćby w sposób irracjonalny. Nawet, a może przede wszystkim dlatego, że absurdy te postrzegamy.

Ten sprzeciw będzie z definicji nieskuteczny. Bo tu można się wyłącznie opowiedzieć po jednej ze stron. Merytoryczne opinie nie będą w ogóle brane pod uwagę. Zwłaszcza takie, które leżą gdzieś pośrodku.

Ja to wiem. Ech... 

Uprzejmie proszę Pana w pomoc w zrozumieniu: jeśli populacja winna nosić maseczki ze względu na możliwie zakaźne kropelki śliny, to dlaczego testy wykonywane są inwazyjnymi długimi patyczkami kierowanymi do wnętrza ciała - a nie ze śliny, przed którą ma chronić maseczka ?

Bardzo proszę o odpowiedź!

Dlatego, że test musi być możliwie najbardziej czuły, a środki ochrony z konieczności muszą być zgrubne. Da się wykryć wirusa ze śliny, ale czułość jest mniejsza (o ok. 10%).

I jeszcze jedno. Ciekawa sprawa, że test jest bardziej nieczuły na tego ze śliny niźli na tego z nosa.

Pracowalem w maskach (FFP3) bardzo dlugo. Tu sie akurat zgodze z @Grzeralts, ze na pewno redukuja ilosc aerozolu wydychanego z pluc. Czyli zmniejsza ilosc "wyziewow" w pomieszczeniach a tym samym na pewno zmniejsza ilosc infekcji.
Z drugiej strony trzeba by takie maseczki zmieniac kilka razy dziennie aby to mialo sens. A ludzie biegaja w tej samej, czesto wilgotnej szmacie caly dzien (albo nawet dluzej). To raczej nie jest zdrowe. Ciekaw jestem ile infekcji bylo wywolanych z powodu inhalowania sie "mikrobami" wyhodowanymi na mokrych maskach?
Zauwazylem tez, ze wiele osob nosi maski z zaworkami, ktore powoduja, ze wydychane powietrze nie jest filtrowane (OK, czesc aerozolu wylapuje maska ale reszta wydychanego powietrza wychodzi niefiltrowana na zewnatrz). W zasadzie teakie osoby tez trzeba by traktowac jako osoby bez maseczki.

> Przeciez pasażerowie dotykają gołymi rękoma poręczy

a pozniej wsadza palec do oka, nosa czy podlubia w zebach i infekcja gotowa.
Dobrze, ze nie ma nakazu noszenia rekawic gumowych poza domem...

Spotkalem sie z opinia, ze noszenie maseczkek ma wywolywac efekt psychologiczny, ze istnieje zagrozenie. Czyli sa elementem tresury tak naprawde.

Niekoniecznie,...

...  na  tym  "malpim  pohukiwaniu"  -  wielce  ZLODZIEJSKIM  TERRORZE  -  "ktos",  czyli  "nasza  wadzunia"  robi  GIGANTYCZNA  KASE  !!!

Oni...

''Dyktatura partii rewolucyjnej stworzy nowe państwo, a wokół niego – nową, prawdziwą demokrację. Nie należy się obawiać, że reżim rewolucyjny stanie się nowym despotyzmem. Dzieje się tak, gdy celem jest zbudowanie społeczeństwa służalczego. Jeżeli jednak partia rewolucyjna od pierwszych kroków, mocną ręką, budować będzie warunki dla życia w wolności, dla rzeczywistego uczestnictwa wszystkich obywateli w życiu państwa, stopniowo - niezależnie od ewentualnych drugorzędnych kryzysów politycznych - wzrastać będzie zrozumienie i akceptacja nowego porządku ze wszystkich stron, a tym samym powiększać się będą możliwości działania i wolne instytucje polityczne. Dziś jest czas zrzucenia starych ciężarów, przygotowania na nadejście nowej rzeczywistości, jakże przekraczającej nasze wyobrażenia. Dziś jest czas, by zrzucić brzemię tego co przestarzałe, by wzbudzić nowe siły wśród młodzieży. Dziś wzajemnie poszukują się i odnajdują ci, którzy rozpoznali przyczyny obecnego kryzysu europejskiej cywilizacji i rozpoczęli budowanie przyszłości, spadkobiercy wszelkich ruchów, dążących do wydźwignięcia ludzkości na wyższy poziom, przegranych z powodu niezrozumienia celu lub środków do jego osiągnięcia. Droga przed nami nie jest ani łatwa ani bezpieczna, lecz jest to droga, którą pójść trzeba. Pójdziemy nią! Altiero S''

ani prosta, ani analogia

Tak,...  sek,  a  w  seku  dziura...

...  przeciez  Pan  doskonale  wie,  ze  "rotszyld"  -  ten,  co  robi  i  ma  te  piniadze,  to  ma  je  dzieki  waadzuni  !!!

Ba,  jemu  byk  nawet  mleko  daje...  vide  "swirus",  a  on  sie  bogaci,  dzieki  temu,  ze  waadzunia  jest  wyznawca  MAMONY  !!!

I  kolko  sie  zamyka...  obluda  i  jeszcze  raz  wielka  obluda,  nic  wiecej,  

Nie ich. Ale jedni i drudzy zajęli stanowisko wobec Prawdy i Korzyści. Wybierając Korzyść ponad Prawdą, oczywiście. A ich największym kłamstwem, w które zresztą sami wierzą jest, że nie da się wybrać Prawdy nie odrzucając osobistej korzyści. Oczywiście, że się da i zazwyczaj kroczą one razem. Ale wybierać trzeba zawsze wyłącznie Prawdę, korzyść sama przyjdzie razem z nią, nie zawsze od razu, oczywiście.

A dziś przyjdzie do nas Prawda w postaci Osoby, małej i bezradnej, pośród krzyczącego braku jakiejkolwiek widzialnej korzyści. Cieszmy się tym :) 

ThePazuniu! z opóźnieniem przeczytałam komentarz i jestem zaskoczona..Kurczę ale pan sadzi kwiatki i to niegrzeczne.Co do tego skłania?...To co wypisuje @Grzeralts to dyskwalifikacja?... Oj chyba się panu coś pokiciało.Trochę refleksji życzę z okazji Świąt Bożego Narodzenia...