-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Teoria przekazów myszowatych

Przyznam, że rzadko miałem okazję obserwować na ekranie byłą premier. No i wczoraj akurat się trafiło. To jest coś naprawdę niesamowitego, muszę Wam powiedzieć, szczególnie, że pani doktor Ewa wystąpiła w towarzystwie Moniki Olejnik. Dwie wiedźmy przy jednym stole i żadnego egzorcysty...strach. Pani premier mówiła rzecz jasna o tym, że ona już przepraszała za swoje kłamstwa w związku z sekcjami dokonywanymi przed siedmiu laty w Smoleńsku, a teraz za swoje kłamstwa powinni przeprosić Macierewicz z Kaczyńskim. Tak dokładnie, bo jeden mówił o zamachu, a drugi o tym, że na pokładzie przeżyły trzy osoby. O tym, że przeżyły trzy osoby słyszał chyba każdy w Polsce i nie powiedział tego Macierewicz, ale Wiktor Bater. No, ale narracja idzie w tym kierunku, by przedstawić nasze osobiste, telewizyjne doświadczenia związane ze Smoleńskiem jako projekcje, a nie fakty. Nam się po prostu zdawało, że coś słyszymy, a w rzeczywistości tego nie było. Pani premier Kopacz, została jak mniemam, wydana na pożarcie ludowi, żeby uratować jakieś sondaże. Nic innego chyba nie mogło jej skłonić do występu – tylko rozkaz Tuska. No, może jeszcze chęć uwiedzenia tych najbardziej bezczelnych, głupich i agresywnych, którzy wierzą, że to generał Błasik spowodował katastrofę i muszą dziś bronić swoich pozycji przy rodzinnym stole widelcami i nożami do chleba. Premierra przyszła im z pomocą wczorajszym programem i teraz będą mogli mówić – pazajcie! Odważna babka, ale im dała do wiwatu. Najlepsze zaś powiedziała wiedźma Kopacz, kiedy ją ta druga zapytała dlaczego nie krytykowała Rosjan za ich niechlujną pracę. - Bo w pobliżu był Putin – rzekła była premier. Na co Olejnik – tam przy stole siedział? Na co Kopacza – nie był w Moskwie. No więc Kopacz kłamała, bo bała się siedzącego w Moskwie Putina. Strach pomyśleć co by było gdyby na miejscu Putina był towarzysz Stalin. Kopacz gotowa byłaby oskarżyć oficerów z Katynia o dokonanie zbiorowego samobójstwa powodowanego fanatyzmem religijnym.

Olejnik odegrała swoją rolę popisowo, to znaczy przez cały program udawała solidnie bezkompromisową dziennikarkę, która nie boi się zdać najtrudniejszego nawet pytania, po czym na koniec przywołała jakiś wywiad, którego Kopacz udzieliła chyba Teresie Torańskiej. W tym wywiadzie otwarcie już stwierdzono, że najgorszym złem są ekshumacje, to jest dopiero nieposzanowanie zmarłych. Tam, w Smoleńsku był front, wszyscy trzęśli się przed Putinem, a tu jest spokój i komfort. Oni zaś, wstrętni ekshumatorzy spędzają sen z powiek dobrej pani premier, zawracając jej głowę szczątkami pomieszanymi w trumnach.

Pytanie istotne brzmi – ilu ludzi da się uwieść tej gawędzie i w jakim stopniu groza ekshumacji, dokonywanych z tak straszliwym opóźnieniem zostanie wygaszona. Myślę, że w wielu sercach pani premier wywołała wczoraj ciepłe uczucia, a niektórzy ludzie gotowi będą jej bronić, jak kogoś z rodziny. Taka jest bowiem natura kłamstwa. Ono jest zawsze prymitywne, zawsze oparte na jawnym absurdzie i zawsze uwodzicielskie poprzez łatwość wchłaniania. Sam słyszałem oficerów wojska polskiego, którzy wierzyli w to, że generał Błasik wszedł do kabiny i zmusił do lądowania majora Protasiuka. Oni się z tego nie wyleczą, bo ludziom do których przekaz adresują Kopacz, Olejnik i Torańska najbardziej zależy na akceptacji środowiska, ta zaś musi być bezwzględna i znajdować potwierdzenie w najbardziej atrakcyjnych kanałach telewizyjnych. Póki co TVN ciągle jest na przedzie, a siermięga telewizji państwowej pozostaje niestety daleko z tyłu.

Musimy stwierdzić jasno, że przekaz Kopacz jest adresowany do degeneratów i tchórzy. Ja do wczoraj nie wierzyłem, że jest ich tak wielu i oni są utwierdzani w swoim tchórzostwie i degeneracji, ale posłuchałem wczoraj radia. Tam zaś jakichś trzech młodzieńców, którym zwisa Kopacz, Kaczyński i Polska, ekshumacje i w ogóle wszystko, szydziło z Kurskiego oraz faktu, że on tę „Nocną zmianę” puszcza na okrągło. Ja uważam ten pomysł za nieskuteczny i dałem temu wyraz, ale ci trzej panowie płynęli po prostu na fali entuzjazmu. Oto pokazują ten nieszczęsny film, a oni mogą swobodnie i lekko szydzić z tego i niczym się nie przejmować. A wszystko przez to, że ich najczarniejsze deficyty są zaspokojone i właściwie stymulowane przez TVN i całą resztę. Na omawianych tu przykładach, a także na przykładzie filmów reżysera, którego nazwiska nie wolno nam wymieniać, widzimy do czego prowadzi niszowość przekazu kontrowersyjnego. Ja bym ją nazwał wręcz niszowatością i określił jako analogię do myszowatości. Jak ktoś pamięta kabaret Olgi Lipińskiej emitowany w stanie wojennym, wie z czym się kojarzy myszowatość. - Myszowaty kłamie jak pies, dostał rurę wydechową – wołał Rewiński grający Miśka przez teatralną tubę. Napisałem Rewiński?! To chyba niemożliwe. Nasz Rewiński nie mógł chyba występować w programach emitowanych w stanie wojennym, to jakaś pomyłka....No dobrze, już dobrze, wracajmy do przekazów myszowatych. Przekazy myszowate służą temu, by bezradni, a wrażliwi ludzie zostali utwierdzeni w swojej bezradności i wrażliwości, by ich raz na zawsze przekonać, że nic nie można zrobić, że nie można wymienić nazwiska sędziego, który ułaskawił Wujca, bo to jest nie fair. Służą też temu, by można było tych ludzi bezkarnie obrażać, samemu pozostając poza zasięgiem kalumnii. One są pułapką, albowiem codzienna porcja newsów, jeśli by ją odpowiednio potraktować, może dostarczyć tylu argumentów przeciwko Kopacz, Gazowni, Tuskowi i w ogóle wszystkim siłom zła, że możemy się dziwić tylko pozostawianiu tych argumentów odłogiem i angażowaniu się w sprawy przebrzmiałe i z punktu widzenia polemiki politycznej słabe. No, ale chodzi o coś innego, o budowę czegoś w rodzaju nowego kościoła, w którym świętym będzie Jan Olszewski, a wikarym Adam Glapiński. To są ważne sprawy, nie przeczę, ale dla historyków. Używanie ich w polemikach z opozycją dziś jest nie tylko nieskuteczne, ale także podejrzane. Dlaczego jest podejrzane tłumaczyłem nie raz, ale jeszcze powtórzę – ludzie potraktowani jak barany, nie zamienią się nagle w stado lwów, ani nawet gończych psów. O tym Kurski i politycy PiS powinni wiedzieć. Dlaczego jest nieskuteczne pokazała wczoraj Ewa Kopacz, wyraźnie słyszałem jak mówi – nie mamy pańskiego płaszcza i możesz pan to sobie podkreślić wężykiem.

Na dziś to tyle.



tagi: smoleńsk  telewizja  prawica  kopacza 

gabriel-maciejewski
7 czerwca 2017 10:42
6     1492    2 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

Wolfram @gabriel-maciejewski
7 czerwca 2017 20:17

Przed chwilą widziałem w TVP 3, jak niejaki Kutz opowiadał o Cybulskim, aktorze, jak ten ponoć wrzeszczał na ministra kultury dawnemi czasy - co miało być przykładem czegoś na kształt odwagi i artystycznej duszy, co nie bała się niczego, ale nie dosłuchałem, o co dokładnie chodziło.

O czym nie mówią w TV (zazwyczaj):

Istotne jest to, że dla obu Wojciechów Jaruzelskich wspólnym przodkiem był Antoni Jaruzelski. Posługując się maksymalnym uproszczeniem genealogicznym, można stwierdzić, że gen. Wojciech Jaruzelski, mimo że był tylko 4 lata starszy od Zbyszka Cybulskiego, był dla niego wujkiem, natomiast Wojciech Jaruzelski mieszkający obecnie w Dzierżoniowie był dla Zbyszka Cybulskiego kuzynem (bratem ciotecznym). Tak więc Zbigniew Cybulski jest spokrewniony z obu Wojciechami Jaruzelskimi, których życiorysy i doświadczenia życiowe są diametralnie różne. 

Za:

http://dziedzictwo.ormianie.pl/Zbyszek_Cybulski_-_ormianskiego_pochodzenia

 

To my jesteśmy grillowani i roprowadzani, jak masło po bułce - a nie Kopaczowa, co widać i słychac i czuć. Kopaczową możnaby spokojnie rozjechać medialnie, jak i procesowo.

Dla gawiedzi jest jednak wersja, że TVN podobno ma w posiadaniu, pośrenio, jakiś dziwny "ruski" - dlatego tak nieładnie tam mówią. I nic nie można z tym zrobić. Pomimo, że nadawanie programu tv wymaga koncesji. A kto może ewentualnie mieć problem z koncesją? Ewentualnie ksiądz.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski
7 czerwca 2017 20:44

Dymny też wrzeszczał na Cyrankiewicza i co? Szybko się zawinął, a sprawców nie schwytano...

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
7 czerwca 2017 21:19

A ja Panie Gabrielu doswiadczam, ze ten "pszekas" myszowaty z telewizora polskiego czy francuskiego na ludzi juz nie dziala... i co wiecej nie bedzie dzialal. To jest tylko zaklinanie rzeczywistosci. To co bredza te 2 wiedzmy nie ma znaczenia... wierze, ze Kopaczowa trafi do wiezienia, bo tam jest jej miejsce... i wielu innych... Tusk... Arabski... Miller... Sikorski... Gras... Seremet... Janicki... Parulski... cala Polska pamieta te ohudne manipulacje oszusta smolenskiego Sakiewicza !!!  Cala Polska pamieta co powiedzial Bater... z wyjatkiem tych 2 wiedzm, ale to nie ma juz znaczenia... ja osobiscie ciesze sie, ze bedzie jako-taki porzadek w trumnach... i chyba dobrze sie stalo, ze zaczeto otwierac je dopiero dzisiaj... teraz. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Paris 7 czerwca 2017 21:19
7 czerwca 2017 21:33

No i... chyba sie Pan pomylil...

... bron Boze, daleka jestem od wytykania zwlaszcza Panu jakis pomylek, ale... "niezalerzna od rozumu" na swoim portalu wlasnie zaczela drukowac "utajnione" nazwiska sedziow, ktore byly zakazane...

... takie som "odwarzne" u Sakiewicza... i nikogo sie nie bojo  !!!

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Paris 7 czerwca 2017 21:19
7 czerwca 2017 22:06

Oczywiście, że nie będzie. Dlatego trzeba głośno i wyraźnie artykułować swoje racje

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
7 czerwca 2017 22:51

Dokladnie tak...

... wazne sa nasze racje, a nie ich... bo tak dziala demokracja... system wiekszosciowy.  Moze ten system nie jest zby idealny, ale tak sie umawial narod ze swoja "waadza" sie biesi.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować