-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Technokraci vs strażnicy doktryny

Został mi jeden rozdział do napisania. I to już naprawdę koniec. Potem poprawki, skład i wyjazd do drukarni. No, ale wiek już nie ten i czuję to wszystko w kościach. Musiałem znów powrócić do koszmarnego filmu Królestwo niebieskie, którego nie da się oglądać. Zacząłem zastanawiać się nad osiami konfliktów, które kształtują naszą wyobraźnię. Nie są one ideologiczne bynajmniej, ale praktyczne. Twórcom takich filmów jak wymieniony wyżej, najbardziej zależy bowiem na tym, by kokietować ludzi, których my tutaj nazywamy „technicznymi”. To jest walor najważniejszy, ale nie dla twórców tego filmu i jego dystrybutorów. On ma przekonać nas, że ludzie z dobrze umeblowaną głową i energią, nie mieli czego szukać w świecie zdominowanym przez Kościół Katolicki. Pomijam już fałsz owej dominacji, bo szkoda nań czasu, zastanawiam się nad czymś innym. Dlaczego, przy takiej technice jaką mamy, przy wszystkich tych numerasach, jakie może wygenerować współczesne kino, nikt nie porwał się jeszcze na film o budowniczych katedry Notre-Dame w Paryżu? Taki wdzięczny temat. Iluż średniowiecznych technokratów można by tam było sportretować. Ileż sytuacji i budujących motywacji wykreować, ileż serc natchnąć i ile dusz przybliżyć do zbawienia. Mało bowiem co tak działa na wyobraźnię, jak wspólna budowa wielkiego dzieła, które trwa. O ile go ktoś nie podpali oczywiście. No, ale takiego filmu nie ma. Nikt nie wpadł w samej strukturze Kościoła na ten pomysł, nikt nie zadzwonił do Mela Gibsona i nie powiedział mu – Mel, słuchaj, jest taka sprawa, chcemy nakręcić film o Notre-Dame...On by się na pewno do tego pomysłu zapalił. Bo właściwie czemu nie. Byłaby to ważna i godna odpowiedź nie tylko na film taki, jak Królestwo niebieskie, ale także odpowiedź na inne kreacje kształtujące wyobraźnię ludzi i ich opinie o Kościele i historii. Taki film zamknąłby gęby Szustakowi i Terlikowskiemu, bo cóż wobec takiego ogromu znaczyć mogą ich dupo-szczypatielne (niepoprawiać) popiskiwania. No, ale tego nikt nie zrobi, bo polityka jest taka, że Kościół ma być bliżej ludzi i zajmować się ich sprawami. To zaś nic nie znaczy, a jeśli do kogoś trafia, to ten ktoś jest przeważnie ciężko zaburzony i ma wielkie kłopoty sam ze sobą.

Można nakręcić film Królestwo niebieskie, z czapy wyciągniętą, dętą historię o porozumieniu dwóch wielkich umysłów – obrońcy Jerozolimy i Saladyna, a nie można nakręcić filmu o budowie katedry. Jedynym filmem o katedrze jest ramota sprzed 60 lat nakręcona na podstawie prozy Wiktora Hugo, o garbatym dzwonniku Quasimodo. Wiadomo, że Hollywood tego nie zrobi, ktoś jednak zrobić to powinien, albowiem wtedy pewne sprawy i pewne dylematy tlące się w duszach, zostaną załatwione raz na zawsze, odgórnie niejako. Jednym, niełatwym co prawda, ale widowiskowym bardzo ruchem.

Wracajmy jednak do technokratów. Twórcy filmów historycznych apelują przede wszystkim do nich i w tych filmach portretują ludzi, z którymi mógłby się utożsamić współczesny inżynier, a nawet nie inżynier, ale taki zwykły dłubek, co grzebie pod maską samochodu. Robi się je także po to, by tych właśnie inżynierów-dłubków przeciwstawić oszalałym ideologom i strażnikom obłąkanych doktryn, którzy są w istocie hipokrytami. Tak to jest ustawione w filmie Królestwo niebieskie, a także w innych filmach. Mamy więc kontynuację, bardzo spłaszczoną i podaną na przysłowiowego „chama”, myśli oświeceniowej. Mamy ideę szkół realnych, przeciwstawioną seminariom i gimnazjom klasycznym, gdzie hoduje się nie rozumiejących postępu doktrynerów. Czy to odnosi skutek wychowawczy? Moim zdaniem nie, ludzie to odrzucają, także z tego smutnego względu, że oczywista deprawacja jest łatwiejsza do wchłonięcia niż takie dyrdymały. Poza tym ci, którzy myślą, rozumieją, że jedyną organizacją w dawnych czasach, która potrzebowała uzdolnionych ludzi z wyobraźnią, był Kościół Katolicki. Nie cesarz i nie król Anglii, którzy kazali zburzyć mury zamków swoim baronom i zamienić owe zamki na coś w rodzaju letniej rezydencji, nie mającej możliwości obrony. To Kościół zagospodarowywał technicznych i dawał im szansę. My dziś nic o nich nie wiemy, tak jak nie wiemy nic o ich relacjach z hierarchią, kontraktach, które podpisywali, bo spraw tych nikt nie jest w stanie ustalić. Sprzedawaliśmy tu kiedyś bardzo dobrą książkę Wędrówki budowniczych, jedyną chyba w języku polskim, współczesną próbę, wyjaśnienia tych spraw.

Niestety nie ma o tym filmu. Nie ma o tym także książek pisanych w duchu katolickim, tak, jakby księża i świeccy zainteresowani tymi sprawami wstydzili się tego tematu. Może po prostu jest zakaz, dotyczący poruszania tych treści, o którym my nie wiemy. W każdym razie to dziwne, że średniowieczny ruch budowlany, coś najbardziej oczywistego i widocznego w krajobrazie nie doczekał się swojego piewcy w kinie. Jeśli zaś pojawiają się jakieś książki o średniowiecznych technokratach, ich bohaterowie są przeciwstawieni hierarchii, tak jakby próbowali tworzyć wbrew zleceniodawcom. Nie ma – powtórzę – filmów o średniowiecznych artystach. Choć jest to tematyka posiadająca tak wielkie ładunek pozytywnych inspiracji, że zmiótłby on z powierzchni ziemi wszystkich malkontentów i krytyków. Postawiłby także w innym świetle tak zwany „postęp”, który przecież dokonał się dopiero wtedy kiedy skończyło się średniowiecze. Wtedy dopiero miejskie gangi mogły postawić we Florencji swoje ohydne blokhauzy służące przechowywaniu zrabowanego dobra i posiadające walory obronne, nie wcześniej. No, ale z renesansowych artystów na uwagę zasłużyli tylko Michał Anioł i Leonardo, a i to w czasach bardzo dawnych. Strach bowiem pomyśleć, co by się stało, gdyby dziś ktoś nakręcił o nich film.

Pozostaje jeszcze kwestia następująca – wszystko co nie dotyczy liturgii i doktryny jest Kościołowi odbierane, choć powstało z jego rzeczywistej inspiracji. I co? Nie może przeciwko temu zaprotestować? Trzeba przyjmować to w niezrozumiałej pokorze? Złodzieja też w domu będziemy przyjmować z pokorą?

I już na koniec – średniowieczne konflikty interesów nie toczyły się pomiędzy doktrynerami a technokratami wierzącymi w postęp. Prawdziwe konflikty dotyczyły zagadnień transportu. No, ale to już jest temat na inną okazję. Pogadamy o tym, jak ukaże się książka.

 

Na koniec ogłoszenie

 

Proszę Państwa, naprawdę to nie ja wymyśliłem covid, teorie spiskowe i niespiskowe na jego temat, a także media elektroniczne obrabiające tematy płaskie jak naleśnik i odciągające uwagę publiczności od fajnych książek. Starałem się jakoś przetrwać wśród tych niełatwych okoliczności i nie robić rzeczy, z punktu widzenia sprzedaży i jakości najgorszej, czyli nie obniżać cen. Od ponad dwóch lat nie było tu żadnych promocji, a ja bardzo się starałem, by zachwalać towar inaczej niż przez niską cenę i to się udawało. Niestety w każdym roku jest jeden lub dwa miesiące kiedy następuje tąpnięcie i znajdujemy sie w tak zwanym dole. Czasem, przed wpadnięciem, udaje się ten dół czymś zasypać. I rzeczywiście, przez dwa lata się udawało. Teraz jednak nie mogłem tego zrobić odpowiednio wcześnie. No, a, jak mawiał mędrzec Kazimierz Staszewski, jeść trzeba. Wiem, że sprzedaż ruszy, jak wejdą nowe tytuły, ale one nie wejdą zaraz. Ja zaś muszę zneutralizować skutki różnych kataklizmów, i muszę to zrobić teraz i zaraz. Nie można czekać z naprawą skrzyni biegów do Mazdy CX9. Każdy kto się mniej więcej orientuje, wie jaki to jest wydatek. Tak więc okłaszam promocję. Nie mam innego wyjścia. Poniższe tytuły będą do końca miesiąca czerwca dostępnę w takich oto cenach:

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-i/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-ii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-iii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sacco-di-roma/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/komisarz-zdanowicz-i-ponczochy-guwernantek-juz-wkrotce/

 

Po tym czasie ceny wrócą do poprzedniego stanu, a promocji nie będzie. Przynajmniej do czasu następnej jakiejś katastrofy.

 

Mam jeszcze jedną nową książkę, o której zapomniałem

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wspomnienia-z-czasu-wojny-1939-1945-bydgoszcz-horodlo-grudziadz/

 



tagi: kino  doktryna  średniowiecze  katedra  królestwo niebieskie  technokraci 

gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 09:11
49     2995    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

cbrengland @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 09:46

Widać nie jestem do końca techniczny. Ci durnie mogą mi ... nie będę któryś raz cytować tego fragmentu z Kabaretu Dudek. Niech się udławią tymi swoimi filmami i całą pozostałą swoją spuścizną(sztuki).

_____

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 09:48

Ależ temat średniowiecznych budowniczych jest już literacko przeorany. Niestety bruzda oracza odkłada się prawie wyłacznie na lewo. Takie miałem przynajmniej wrażenie czytając "Wieżę" Goldinga, czy oglądając "Filary ziemi", czyli przenieiśną na ekran prozę Folleta.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @betacool 21 czerwca 2021 09:48
21 czerwca 2021 09:54

Ale fajans, nie miałem pojęcia, że to istnieje. No, ale tym bardziej powinno to motywować środowiska bliskie Kościołowi. Te Filary ziemi, to musi być wyjątkowe gówno. 

zaloguj się by móc komentować


mniszysko @gabriel-maciejewski 21 czerwca 2021 09:54
21 czerwca 2021 09:56

Tam jest cała tematyka antykościelna. Zielarstwo tępione przez Kościół, zachłanny biskup, niedobry pan. Wyrozumiały jest tylko zakonnik ukrywający przed innymi swój romans z drugim zakonnikiem.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 10:00

>>> Sprzedawaliśmy tu kiedyś bardzo dobrą książkę Wędrówki budowniczych <<<

Nie mogę znaleźć na nią namiarów w sieci, eh! Jakby nie istniała.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 21 czerwca 2021 09:54
21 czerwca 2021 10:01

Jest jeszcze hiszpański serial "Katedra w Barcelonie", ale za realizację tego zabrał się Netflix

zaloguj się by móc komentować


betacool @mniszysko 21 czerwca 2021 09:56
21 czerwca 2021 10:08

Bo to taki prequel z wytłumaczeniem dlaczego na Wyspach tak wiele pokatedralnych i pokościelnych ruin.

zaloguj się by móc komentować

chlor @gabriel-maciejewski 21 czerwca 2021 09:54
21 czerwca 2021 10:11

Książka "Katedra w Barcelonie" jest uczciwsza i, nawet ciekawsza niż "Filary ziemi".

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @mniszysko 21 czerwca 2021 10:00
21 czerwca 2021 10:14

Bo nie istnieje. Kwestionuje ona bowiem brednie historyków sztuki o wpływie jaki wywierają na siebie, za pomocą osmozy chyba czy też indukcji, w każdym razie przeniakania przez eter, różne ośrodki cywilizacyjne

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 21 czerwca 2021 10:01
21 czerwca 2021 10:15

Wolę nie patrzeć w tę stronę

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @chlor 21 czerwca 2021 10:11
21 czerwca 2021 10:15

Okay, może się kiedyś skuszę

zaloguj się by móc komentować

Czarny @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 10:16

Osie konfliktów kształtujących naszą wyobraźnię - tak. Sojusz humanistyczno - techniczny przeciw sojuszowi kościelnych niezguł i zbrodniarzy. Za kim opowiesz się, współczesny odbiorco? Warto jeszcze zaznaczyć, że ten konflikt, jakże prostolinijnie opisywany w filmach jest również przeniesiony na tzw. real, czyli publicystykę. I tu aktorzy, odtwarzający rolę prokościelną występują również jako debile lub pedofile (taki rym, będący jednocześnie wspólnotą idei). Dlatego też coraz lepiej rozumiem Gospodarza który, niemal automatycznie odrzuca wszystkich "fajnych" udających, że są po "naszej" stronie. No i dlatego dramatycznie brzmi - wczoraj tu wrzucona - wypowiedź papieża Franciszka, dotycząca dwóch książek. Kwestia bowiem jest taka: tytuł jednej z tych książek znamy. A jaki jest tytuł drugiej książki? Czy ktoś ją gdzieś widział?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Czarny 21 czerwca 2021 10:16
21 czerwca 2021 10:18

"Nie patrz sie na mnie" - jak mawiał król Julian - "ty tu jesteś rycerzem, a ja tylko garnkiem"

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 10:23

Przepraszam wszystkich, że trochę nie w temacie, ale coś takiego mi wpadło właśnie w ręce. Nie ma słów. To nie jest nawet kult Cargo. Ile można tym ludziom tłumaczyć, że najpierw trzeba mieć pieniądze na produkcje, obsadę albo dobrych grafików jeśli robimy film animowany, potem zaś trzeba mieć przygotowaną dystrybucję. Dopiero wtedy można cokowliek zaczynać. To jest droga do nikąd, ale nikt tego nie rozumie, bo każdy chce zobaczyć jak krasnoduki z krótgkimi nogami walczą z najeźdźcą. 

 

https://www.youtube.com/watch?v=MoVOZAn2ToY

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 10:27

Mamy swoją wybitną literaturę o budowie katedry. Hanna Malewska napisała wspaniałą prozę o budowie katedry w Beauvais  o tytule "Kamienie wołać będą".

"Nasz" minister od kultury pewnie nawet nie wie, że taka książka istnieje.
W lekturach szkolnych takich tytułow (ani autorów) nie uświadczysz.
A nawet gdyby wiedział, to środowisko od obsługi kultury, czyli wajdeloci  zbojkotowali by taką realizację i mało który z nich zgodziłby się na udział w niej. A być może nawet ani jeden. 

zaloguj się by móc komentować




Zyszko @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 10:46

O robieniu samych fundamentów pod katedrę możnaby zrobić film (czasem nawet 10m w dół, niesprzyjające grunty, woda, wokół domy mieszkalne itp).

Albo serial o kamieniołomach które dostarczały materiał. Na katedrę potrzeba było ok. 70 tysięcy ton. Niektóre katedry  powstawały w miarę szybko (jak w Winchesterze -ok.25 lat) potem tylko upiększano wnętrze ,dobudowywano wieże itp. przez następne 200 lat). Wyobrażmy więc sobie logistykę dostarczania materiału z kamieniołomu na budowę w środku miasta  wozami po 0,5 tony każdy. W tej książce autor pisze, że przy jednej budowie  co 15 minut kamieniołom opuszczał wóz z kamieniem i tak przez kilka lat . Organizacyjny kosmos.

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4460617/jak-budowano-w-sredniowieczu

 

No ale Angole zaklepali temat swoimi "Filarami ziemi" i koniec

 

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 10:50

Ja bym sobie obejrzał film na temat zapadających się fundamentów i pofalowanej jak morze posadzki w Kosciele Mariackim w Gdańsku. Ale przecież o tym, że w XXI wieku ludzie nie mogą sobie z tematem poradzić nikt filmu robić nie będzie.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Zyszko 21 czerwca 2021 10:46
21 czerwca 2021 10:55

Heretycy realizują swoją misję.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @betacool 21 czerwca 2021 10:50
21 czerwca 2021 11:08

Nie trzeba daleko szukać. Z podobnym tematem nie potrafili sobie poradzić w Wąchocku.

Na wskutek melioracji i opadania poziomu wód gruntowych zaczęły pracować fundamenty naszego klasztoru i kolumna w tzw. fraterni zaczęła siadać. Było to szalenie niebezpieczne, ponieważ ona gwarantowała stabilność całego kompleksu.

Trzeba było więc pod tą kolumną zrobić specjalną betonową wylewkę - czop, która by zapewniała stabilność, że kolumna nie będzie się zapadać.

Kolumnę rozebrano, robiąc przy tej okazji oczywiście kompleksową dokumentację. Wylewkę zrobiono. Ale jak przyszło do złożenia z powrotem, nie potrafili tego dokonać, tak, aby sama kolumna się „nie rozsypywała”.

W efekcie wmontowano stalowy słup - plombę, który ładnie obudowano piaskowcem.

To byłoby tyle w kwestii prymitywizmu kultury średniowiecza.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @stanislaw-orda 21 czerwca 2021 10:55
21 czerwca 2021 11:12

Bardzo konsekwentnie. Filary ziemi opisywano jako najlepszą książkę o życiu w średniowieczu, swego czasu była wszędzie. Potem gra też mocno promowana, trójwymiarowe puzzle w empiku  i wreszcie serial.

Własnie sprawdziłem, że producentem serialu jest  Ridley Scott, reżyser Królestwa Niebieskiego. Chyba rzucili go na odcinek  średniowiecza.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @mniszysko 21 czerwca 2021 11:08
21 czerwca 2021 11:12

Ale Jan Karol Konopacki, opat komendatoryjny Wąchocka, nauczyciel osobisty królewicza Jana Kazimierza Wazy, kiedy przebudowywał klasztor dodając piętro i dobudowując opatówkę, potrafil sobie świetnie z tym poradzić.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @mniszysko 21 czerwca 2021 11:12
21 czerwca 2021 11:19

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Karol_Konopacki

Na drugim obrazie w prawym górnym rogu jest właśnie fragment klasztoru w Wąchocku według nowego projektu, który został uskuteczniony.

Link do lepszego portretu jest i projektu klasztoru tutaj:

https://historiaszlachecka.pl/wp-content/uploads/2020/10/Jan-Karol-Konopacki-Hrabia-i-Biskup.png

zaloguj się by móc komentować


IanThomas @gabriel-maciejewski 21 czerwca 2021 10:23
21 czerwca 2021 11:54

O Matko! A ta husaria to na kucach szarżuje?!

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @IanThomas 21 czerwca 2021 11:54
21 czerwca 2021 12:16

Walka ogrodowych krasnali w zwolnionym tempie. To jest przyzwyczajanie do nędzy. Oni nie rozumieją wyrazu format, wyrazu forma też nie...

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Czarny 21 czerwca 2021 10:16
21 czerwca 2021 12:24

>Osie konfliktów kształtujących naszą wyobraźnię - tak. Sojusz humanistyczno - techniczny przeciw sojuszowi kościelnych niezguł i zbrodniarzy. Za kim opowiesz się, współczesny odbiorco

 

Bardzo ładna parafraza.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Zyszko 21 czerwca 2021 10:46
21 czerwca 2021 12:25

>Niektóre katedry  powstawały w miarę szybko (jak w Winchesterze -ok.25 lat) potem tylko upiększano wnętrze ,dobudowywano wieże itp. przez następne 200 lat

 

:)

zaloguj się by móc komentować

betacool @mniszysko 21 czerwca 2021 11:19
21 czerwca 2021 12:27

Bardzo wymowny ten portret. Jeden człowiek, jedna księga i wielkie dzieło. Nie ma się co w życiu rozdrabniać.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @Brzoza 21 czerwca 2021 12:25
21 czerwca 2021 13:13

Oczywiście chodziło tylko o fundusze, gdy byłoa kasa to budowa szła gładko. 20 lat to bardzo krótko jeśli pomyśleć o katedrze jako o  technologicznym "promie kosmicznym" nieporównywalnym z niczym w tamtych czasach (zresztą w naszych też nie)

zaloguj się by móc komentować

beczka @gabriel-maciejewski 21 czerwca 2021 10:23
21 czerwca 2021 13:30

Niesamowite! Faktycznie zrobili z husarii krasnoludki. Jest rzeź, posoka się leje, brakuje jeszcze tylko gwałtownego wątku miłosnego. Może jeszcze dokręcą.

Kiedyś na 4 fun tv takiej stacji muzycznej leciały takie animowane seriale jak "piesek leszek", "kapitan bomba", czy "władcy móch". Zwłaszcza to ostatnie to było popularne polskie gówno. Technika animacji tej szczuki przypomina mi tamte seriale.

zaloguj się by móc komentować

beczka @mniszysko 21 czerwca 2021 11:08
21 czerwca 2021 13:32

To jest dobry materiał na dramat.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Zyszko 21 czerwca 2021 13:13
21 czerwca 2021 13:44

Jasne, zgadzam się z Panem. Mi chodziło o połączenie słów, jak w dobrym przepisie kulinarnym: "potem tylko" "200lat" na dodatki :), skierowane do nas, przyszłych budowniczych katedr.

zaloguj się by móc komentować

cedric @betacool 21 czerwca 2021 10:44
21 czerwca 2021 13:55

https://www.biuletyn.pw.edu.pl/Publikacje/Historia-Technik-Budowlanych

To pierwsza z trzech książek z serii prezentującej z jednej strony metody stosowane w dawnym budownictwie, z drugiej współczesną wiedzę konserwatorską.

Publikacja jest efektem wieloletniej działalności naukowo-badawczej i doświadczenia zawodowego Profesora Jana Tajchmana - prekursora współczesnych badań naukowych nad technologią, technikami i materiałoznawstwem historycznych budowli. Pierwszy tom dotyczy fundamentów, rusztowań, murów, więźb oraz sklepień. Jest polecany w szczególności studentom kierunków technicznych, architektury, uczelni plastycznych a także badaczom historycznej architektury oraz zawodowym konserwatorom zabytków."

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 14:04

:) 

W sumie te 200 lat rzuciłem za książkami, ale osobiście widzę to inaczej. Ja sobie wyobrażam, że w tamtych czasach katedrę traktowano tak jak teraz przestrzeń publiczną miasta - zawsze było coś do dodania i upiększenia, w końcu samych rzeźb w największych katedrach było po kilka tysięcy. Robota nigdy się nie kończyła bo nie było żadnego papierowego projektu wersji docelowej. 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

peter15k @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 20:06

Może spróbuje Pan napisać  scenariusz o niesamowitej intrydze przetłumaczy a potem spróbuje podesłać Netflixowi ( ale nie Netfliksowi Poland ). Nawet dla jaj.  Może jakiś wariat sie zainteresuje... Kto wie ... 

zaloguj się by móc komentować

peter15k @peter15k 21 czerwca 2021 20:06
21 czerwca 2021 20:16

Może też być Disney albo jakiś HBO... Oni chyba tam czytają różne rzeczy i szukają pomysłów ...kto wie...

zaloguj się by móc komentować

michal-liduk @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 21:23

Jako ciekawostkę - dla fanów gier planszowych - mogę polecić grę Troyes gdzie tłem dla rozgrywki jest właśnie budowa słynnej katedry (jest to zresztą jedna z dostępnych akcji). Gra kilka lat temu ukazała się w języku polskim, obecnie chyba jest już niedostępna (przynajmniej u wydawcy), ale Rebel czasem organizuje dodruki.

https://www.rebel.pl/gry-planszowe/troyes-edycja-polska-102112.html

W ogóle nie śledzę tego rynku zbyt uważnie, ale nawet pobieżna orientacja pozwala stwierdzić, ze Francuzi i Niemcy są tutaj bardzo mocni i potrafią tworzyć atrakcyjne gry, które z powodzeniem mogą być wykorzystywane jako narzędzie promocji tych krajów.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
21 czerwca 2021 22:21

Do dziś pamiętam dyskusję o różnicy technokracja/technologia.

Młodzi byliśmy 35+-2 lat temu.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @gabriel-maciejewski
22 czerwca 2021 00:44

No popatrz... W latach 80-tych usiłowałam namówić koleżankę reżyser filmową na film /nieco artystowski, nie ukrywam/ o budowie średniowiecznej katedry właśnie. Nawet "wymyśliłam" muzykę i artystę, który ją wykona. To znany bardzo norweski saksofonista jazzowy, o polskim imieniu i nazwisku, słowiańskiej, wspaniałej twarzy i fenomenalny muzyk. Jego koncert w naszej katedrze /średniowiecznej :)/ to było coś niebywałego... Wszystko było jedynie jakimś przeczuciem o niezwykłości takiego tematu/filmu/przekazu. Bez tej wiedzy, którą, m.in. dzięki Tobie tutaj dzisiaj mamy. 

Naturalnie, nie każdy potrafiłby unieść taki temat. 

To taka glossa, całkowicie poboczna do Twojej notki. 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @gabriel-maciejewski
22 czerwca 2021 01:19

A my tu, w Gdańsku, mamy kościół p.w. św Brygidy, który pamiętam jako tzw. kupę gruzów /jak i prawie cały Gdańsk po Ruskich/:

"19 lutego 1970 roku, po usilnych staraniach czynionych nieprzerwanie od czasu zakończenia II wojny światowej przez stronę kościelną, władze komunistyczne przekazały ruiny kościoła św. Brygidy diecezji gdańskiej. Ówczesny biskup gdański Lech Kaczmarek mianował proboszczem parafii św. Brygidy księdza Henryka Jankowskiego, który nie czekając na oficjalne pozwolenie, rozpoczął odgruzowywanie kościoła. W latach 1972–1974 wielkim nakładem sił i środków przywrócono kościołowi jego historyczny wygląd.  Prace rekonstrukcyjne prowadzono pod kierunkiem inżynierów Zenona Sykutery i Kazimierza Macura. Rekonstrukcji zniszczonych sklepień podjął się murarz Marek Mężyk. Odbudowano również całkowicie zniszczoną zabytkową wieżę."

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bazylika_%C5%9Bw._Brygidy_w_Gda%C5%84sku

Jakoś się stało, że gdy trwała rekonstrukcja sklepień, zajrzałam tam. Weszłam na dostępną w części wieżę i oglądałam prace pana Mężyka. Tam była koronka łuków /drewniane "stawidła"/ i cegiełek. Coś absolutnie niezwykłego. A spomiędzy tych cudowności murarskich wyglądała uśmiechnięta twarz mistrza Marka Mężyka. Zachęcał do oglądania swojego dzieła. Chwała Mu! 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @KOSSOBOR 22 czerwca 2021 01:19
22 czerwca 2021 08:44

I konserwator nie przeszkadzał? Że zwykły murarz rekonstrukcje robi? Niesamowite

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @gabriel-maciejewski 22 czerwca 2021 08:44
23 czerwca 2021 00:50

Tam były dosłownie filigrany murarskie /nie wiem, czy ktoś to wówczas dokumentował - te etapy prac nad sklepieniem/. Żaden konserwator by nie dał rady talentowi mistrza /zwykłego murarza :)/ i nawet nie mógłby mistrzowi wskoczyć, że się tak wyrażę. No i ksiądz Jankowski i KK - potęga. 

A być może i było tak, że tę "kupę gruzu" po prostu konserwator zlekceważył, pozostawiając radzenie sobie z nią księdzu Jankowskiemu i Kościołowi. 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2021 00:57

To jast znakomite.

P.S.

"kupa gruzu" !

Zawsze się zastanawiałem, jak to jest możliwe.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować