A  propos  Glinskiego,...

...  ze  2  dni  temu  telewizor  francuski  gadal,  ze  w  wyniku  tych  haniebnych  i  skandalicznych  wyborow  we  Francji  -  byc  moze  -  bedzie  powolane  takie  KURIOZUM,  jak  ,,premier  techniczny,,  !!!

Na  odbiorce  stare  sposoby  juz  nie  dzialaja  i  to  od  dawna,...  i  dlatego  PiS  przerznal  wybory  w  Polsce  i  to  z  kretesem.  Identycznie  rzecz  ma  sie  w  Paryzu.  To  jest  ich  DEKADENCJA  TOTALNA,...  ale  beda  ten  SYF  maskowac  i  reanimowac  ze  wszystkich  sil,... 

...  ,,tFoZyc  nowe,,  ZE  STARYCH  SMIECI  W  SZAMBIE.

Trzeba  nam  to  CALE  BAGNO  omijac  szerokim  lukiem...  zebysmy  sie  tym  FETOREM  od  nich  nie  zatruli.  

Podobno jest plan że PiS chce zmienić nazwę na coś nowego, właśnie na tych "biało-czerwoni". "pisior", 8* i wszystkie inne zohydzenia kojarzą się już tak nieodwracalnie źle, że odbudowa czegokolwiek pod tym brandem jest nie możliwa. Stąd raczej to stowarzyszenie bym postrzegał jako technikalia zmiany wizerunkowej, balon próbny oraz narzędzie oswajania i promocji nowej nazwy. Nawoływanie do wsparcia finansowego, w takiej sytuacji to też raczej otwieranie formalnej furtki dla donacji od cichych wspólników i "pisowskiego deepstate". Po zasileniu Radia Maryja i abonamentu Republiki, dużo wolnych środków w portfelu adresatów pomysłu nie zostanie, więc nie sądzę aby pomysłodawcy na poważnie spodziewali się pospolitego ruszenia portfeli na nowe fantasmagorie polityków. Balon próbny w zależności od reakcji gawiedzi i skuteczności propagandy, można pompować dalej i ogłosić powstanie "nowej" partii albo cicho spuścić powietrze i zagospodarować zebrane środki.

Żeby zachęcić wszystkich do pomocy Saszy i Ani, umieszczam tu komentarz, który na zrzutce wstawił ktoś podpisujący się imieniem i nazwiskiem. Oto treść tego komentarza:

Po przeczytaniu " Tak, jak codziennie apeluję do wszystkich mających wolę i chęć pomocy, by wsparli moją zrzutkę. Zbieram pieniądze na lokal dla Saszy i jego córki Ani, sytuacja nie jest łatwa, bo muszę coś konkretnego zebrać do końca lipca. Sasza zaś jest naszym reżyserem, dzięki któremu pojawiają się nagrania i pomaga w różnych sprawach biurowo wydawniczych. Bez niego bym sobie już nie poradził. Nie tylko dlatego, że robię się coraz starszy, ale zwyczajnie z tego powodu, że obowiązków przybywa, a ten rok jest zupełnie wariacki, zamiast pisać książki, zajmuję się technikaliami właśnie, które są oczywiście ważne, ale najchętniej zwaliłbym je na kogoś innego. Dlatego bardzo proszę – jeśli możecie – pomóżcie." zamieszczonym w dzisiejszym poście https://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/technikalia stwierdzić można, że jest to zrzutka na darmowego parobka. Już były dwie zrzutki niby na lokal, teraz jest trzecia. Sumy zebrane porażają, naiwność ludzka nie zna granic!!!

A tu jeszcze raz link do zrzutki jeśli ktoś chce poznać nazwisko tego pana

https://zrzutka.pl/fymhrt?utm_medium=mail&utm_source=postmark&utm_campaign=comment_notification

Pytanie, czy to prawdziwe imię i nazwisko...

Bo może Ebenezer Rojt nie odpuszcza? Albo inny szmaciarz.

Coraz szerzej się rozlewa niestety

O  Jezu,...

...  co  za  syf  !!!

Ona  -  z  cala  pewnoscia  -  ,,nie  LOmi,,  namalowac  kotka,...  ale  jej  BOHOMAZY  moga  wisiec  w  salonie  Kryski  Jandy.

Do  naszych  A+H  nie  ma  TOTO  nawet  wstanu.

Ta cała Stuhr maluje gorzej ode mnie. Ale będzie miała mądre recenzje, np. takie: https://www.biuroliterackie.pl/biuletyn/tomek-gromadka-komunizm-gowno-i-moze-cie-kocham/

No, to prawda. Kiedyś w Świętokrzyskiem organizowano festiwal jazzu dziadowskiego

ona jest po ASP i ma doktorat ze sztuki. To jest bardzo budujace. Ja myslalem, ze nie mam zadnych plastycznych zdolnosci, ale widze, ze spokojnie moge konkurowac z pania doktor.

Baba jest podwieszona pod stypendia i rozne organizacje, ktore cisna ten szajs, ale tez mozna kupic ten Abfall w internetach.

Jak mawia Joe Rogan - this is f*cking bananas!

https://napiorkowska.pl/marianna-stuhr/

https://tylkosztuka.pl/pl/p/Marianna-Stuhr-Nebula-I/9820

W tej ewentualnej recenzji o jej sztuce na bank znajdzie się zdanie w stylu: "fascynacja czernią jako odzwierciedlenie jej stosunku do Polski".

Badania wykazują, że szympansy z pędzlem potrafią lepiej.

• Ponownie przytoczę spostrzeżenie Toyah'a..."lecimy głowa w dół i nie widać ręki, która ten ruch powstrzyma"... ale lecąc przecież możemy się rozglądać, prawda? Ręka Beaty Szydło tego nie powstrzyma, zostając europosłanką straciła "azymut" i poczucie własnej misii a mam wrażenie, że "od zawsze" realizowała się tylko w otoczeniu prezesa. Tak naprawdę nie o pomocną ręke tu chodzi a o twarde kopyta, takie jakie mają ...no, "Toros  con cayones", np. Ardanowski, Czarnek, myślę właściwi ludzie do najnormalniejszej walki politycznej z tym człowiekiem o mentalności oszusta matrymonialnego, którego w swoim języku Kaszubi nazywają Kundel. 

"Ja sie wlasnie dowiedzialem, ze siostra mlodego Stuhra jest artystka-malarka. To sa dopiero technikalia. Bylbym zaskoczony, gdyby ona potrafila namalowac kotka."

Ona tak maluje jak młody Stuhr gra.

W mediach wczoraj wielkie klepsydry, okrzyczeli zmarłego Jerzego Stuhra gwiazdą kina polskiego.

On grał podrzędne role w podrzędnych filmach.

Mógł się co najwyżej powygłupiać z Łukaszewiczem w gniocie typu "Seksmisja".

Megaprodukcje w formacie hollywoodzkim to nie nasza domena.

Wystarczy wspomnieć pożal się Boże "Quo Vadis" Kawalerowicza.

Wyrzucenie masy pieniędzy w błoto.

Moim zdaniem jedyna udana megaprodukcja zrobiona w Polsce to "Potop" Hoffmana.

No, ale to była inna epoka, wczesny Gierek, pieniądze się znalazły, i mistrzowska obsada aktorska.

Nieboszczyk Stuhr nasikal nam wszystkim do piwa, mysmy rzucili szklanka o sciane, ale mimo to znalezli sie koneserzy, ktorzy sie delektuja. To byla menda jakich malo. On sie chwalil, ze ze swoja stara bedac za granica mowil szeptem po polsku, bo na glos to jest siara. Pomijam juz to, ze gdyby sie tlumok wyuczyl jakiego jezyka, to moglby w nim na glos gadac i nie byloby problemu. Nie przeszkadzalo mu to do lokalnej publiki po polsku na glos przemawiac. Na to wszystko wychodza moczopijcy i mowia, ze najwazniejsze sa swietne kreacje aktorskie. Ja to oczywiscie pomijam, bo mnie film tak samo interesuje jak pilka nozna.

No, ale calosc to jest demonstracja symptomow syndromu bitej zony.

Janda rozpacza, już dołączył do niej Englert:

https://www.salon24.pl/newsroom/1388063,mijaja-dni-a-aktorzy-wciaz-placza-po-jerzym-stuhrze-jan-englert-to-byl-wzor-patrioty

Ten cyrk zwany umownie III RP chyba się nigdy nie skończy.

Jedno trzeba Komunie przyznać. Propagandę traktowała serio i starała się robić, przynajmniej czasami aby trafiała do Polaków. Np. Krzyżacy lub właśnie Potop. A i mnie bardzo podoba się Między ustami a brzegiem pucharu z 1986.

Jak prównuję milicję z PRL z obecną policją III RP to widzi mi się że nawet milicja była sprawniejsza w działaniu jeśli idzie o sprawy kryminalne.

W ubiegłym roku w Polsce był straszny wypadek , facet jechał coś ponad 200 km na godzinę, uderzył w samochód w którym jechała rodzice z dzieckiem, wszyscy

spalili się żywcem.

A ten gosć zwiał, nawet go nie zatrzymali, najpierw chyba do Niemiec, potem gdzieś do Arabów.

I mogą mu nagwizdać, minął prawie rok i nikt nic nie wie, czeski film.

Witold Pilecki był polskim szlachcicem, herbu Leliwa.

Juz  po  pierwszej,...

...  zdecydowanie  wygranej  przez  MLP  turze  wyborczej  -  sadzac  po  JADOWITYM  ,,pSZekazie,,  jaki  saczyl  francuski  telewizor  po  niedzieli  -  wiedzialam,  ze  zrobia  -  tj.  Macron  i  jego  ,,papa,,  stary,  zdegenerowany  KNUR,  MASON,  SATANISTA  i  PAJAC  Francji,  ,,CZymajONcy  fOndOsze,,  Hollande  -  wszystko  aby  ja  i  jej  ugrupowanie  UWALIC,...  ciekawa  bylam  tylko  jaki  oszukany  ,,modus  operandi,,  zastosuja,  tj.  z  kim  zrobia  te  deta  ,,kolaboracje  wyborcza,,  !!!

No  i  jak  zwykle  ,,pSZyslORZyla  sie  do  tego  zwycieNstFa  macron`istUF,,  -  w  2  turze  wyborczej  -  szczegolna  SZUJA  KOMUNISTYCZNA  i  obrotowa  polityczna  prostytutka,  wyjatkowo  szkodliwa  MENDA,  z  kilkudziesiecioletnim  ,,staRZem,,  przy  francuskim  korycie  panstwowym,  mianowicie  Jean-Luc  Melenchon,...  drugiego  takiego  WSIARZA,  HIPOKRYTE  trudno  znalezc  na  francuskiej  scence,  szumnie  zwanej  polityczna.

Ale  co  sie  odwlecze  to  nie  uciecze,...  galimatias  jest  rzeczywiscie  potezny,  ale  to  juz  nie  jest  nasze  zmartwienie.  Francje  i  Frankow  TRZEBA  zostawic  samym  sobie  i  pod  zadnym  ,,pretekstem,,  a  konkretnie  POZOREM  nie  wchodzic  w  zadne  alianse,  ani  tym  bardziej  dete  biznesy,...  bowiem  Francja  pikuje  w  dol  Z  SZYBKOSCIA  SWIATLA  !!!

Dlatego  prosze  sie  juz  nie  czuc  ,,zaskoczonym  wynikami  wyborUF,,  we  Francji...  tam  sa  ,,Fszystkie  HFyty  dozwolone  wlacznie  z  tymi  ponizej  pasa,,  -  taka  kur**ska  moralnosc,  etyka  i  prawo  tam  obowiazuje...  i  prawdopodobnie  obowiazywac  bedzie  dalej,  tym  bardziej,  ze  wlasnie  na  swiatlo  dzienne  ,,wyHodza  tajne  dogawory  pSZeTwyborcze,,  Macron`a  z  MLP.

Zwyczajnie,  to  jest  SYF,  KILA  i  MOGILA,...  nic  wiecej.    

Tez  odbieram...

...  to  szczesliwe  zrzadzenie  losu  jako  ,,manne  z  nieba,,  i  tez  powinnismy  z  tej  ,,sodomy,,  nad  Sekwana  korzystac  i  w  zadnym  wypadku  nie  ogladac  sie  na  nich,  bo  to  sa  BANKRUCI  i  PUSTAKI  !!!

Wkrotce,  kiedy  kurz  olimpijski  opadnie  to  DZIADOSTWO  francuskie  okaze  sie  wszem  i  wobec  we  Francji,  w  Europie  i  na  calym  swiecie...

...  jednym  slowem  -  CZARNO  to  widze.

Co  do  ,,organizacji  wyborow,,  -  to  szczegolow  z  pewnoscia  nie  poznamy,  ale  ,,firma  w  swoim  konsultingu,,  wyraznie  i  kategorycznie  PRZESZARZOWALA,...

...  ta  ,,firma,,  powinna  byc  ZAORANA.

Daremny futer, tak mniej więcej się mówiło. Podpowiadalem nie raz,  jak zrobić i co robić. Nawet ze zdjęciami. 

Na SN jest techniczny prymitywizm. I tak zostanie pewno, sorry.

_______

Patrząc na daty 30 czerwiec i 7 lipiec -> Francja, 4 lipiec (Independence Day) -> Wielka Brytania to niby tak.

Patrząc na inne "ilościowe", czy "systemowe" parametry może nawet też. 

Co by mogło oznaczać, że w Wielkiej Brytani zawsze liczy się interes kraju i bez problemu przekazuje się władzę, innym którzy ten interes kraju będą napędzać lub ciągnąć.
A Francja jak polska wybiera negatywnie, emocjonalnie. Co i tak nie przekłada się na zmiany bo ordynacja spłaszcza wyniki i nie chce HEGEMONÓW ...

O zmarlych trzeba przede wszystkim mowic prawde. Tutaj nikt sie do "zimnego Lecha" i "tupolewu" nie posunal, a szczerze mowiac przydaloby sie symetrycznie i ekwiwalentnie potraktowac temat, jesli nikt w odpowiednim czasie nie dal mlodemu pala w leb, kiedy sobie z duzej sceny dworowal w kierunku 96 trupow.

Co do malarskich produkcji...  mozna bezksztaltne fleki robione dla daltonistow nazywac abstrakcja, tylko po co?

W swoim polu grawitacyjnym nie zauwazylem, zeby lecial glowa w dol. Nic takiego sie nie dzieje.

Wizje Toyaha sa calkowicie oszukane, bo zakladaja, ze swiat poza prezesem nie istnieje, a jesli istnieje to nie dzieje sie to w wymiarach rzeczywistych.

No i to wyczekiwanie i rozgladanie sie za pomocna reka. Tak jakby wlasnych nie starczalo.

Bo to jest tylko część powiedzenia. Czyli taka propagandowa półprawda.

Powinno ono brzmieć: Na pogrzebie o zmarłym mówi się dobrze, albo wcale.

"Junior mial jeszcze rozblysk intelektu w wywiadzie po "Poklosiu", ze Polacy nie sa tacy idealni, bo pod Cedynia przywiazywali dzieci do maszyn oblezniczych. Wyszedl z tego dramat nowoczesny, czyli niespojnosc miejsca, czasu i akcji. Bo to nie bylo pod Cedynia, ani nie bylo to Polacy."

No tak jak mówiłem wcześniej, junior to idiota do kwadratu.

To nie jest głupie i wyświechtane stwierdzenie, tylko maksyma, w dodatku o charakterze prawnym, a której znaczenie od czasów antyku wzbogaciło jeszcze chrześcijaństwo. Pan sobie przypomni, co kardynał Wyszyński powiedził po śmierci Bieruta. „Dziś odpada ostrze polemiki, gdyż Bolesław Bierut już uwierzył, że Bóg jest i że jest jednak Miłością. Jest więc zdecydowanie po naszej stronie”. A wyraził się o dyktatorze, a nie jakimś aktorze. Ale w komentarzach często tutaj daleko jest ludziom do kardynała, choć w większości pewnie wszyscy co nie dziela w kościele... 

Timing jest dobry. To jest moment, z ktorego mlody Sztur powinien wyciagnac swoje wnioski i zreflektowac swoje wczesniejsze akcje. On z 96 smolenskich ofiar robil beke, za co powinien po prostu dostac po mordzie od razu. Nikt tutaj z nas sie do takich akcji nie posunal, a jak napisalem - symetrycznie i ekwiwalentnie mamy na to prawo.

Jesli chodzi o tzw. malarstwo, chociaz to nie tylko o malarstwo chodzi to ja doceniam konkret, a nie bezksztalt. Powod jest taki, ze jak sie na rysowaniu bezksztaltu raczka obsunie, to nie zrobi to wielkiej roznicy, bo bezksztalt ma to do siebie, ze jakby raczka nie zjechala, to on wyglada tak samo. Ciezko sie kapnac, gdzie sie konczy kontrola procesu, a gdzie zaczyna np. alkoholowy obsuw.

W zyciu jest tak samo. Liczy konkret. I taka byla na przyklad ojrzanowska impreza. Konkretne miejsce, konkretni ludzie, konkretne rozmowy. Wszystko w milej, wesolej atmosferze i do powtorzenia.

jak to po co? to wg metodyki: tak dużo i głupio to ja też potrafię - i jest wejściówka do grup salonowych, co to o wartościach w literaturze/malarstwie/polityce/... debatują i udają, że to na poważanie a lud to musi kupić bo nie ma alternatywy

z załościami to jest tak: idzie kondukt i jeden z meneli do drugiego; popatrz jaki uczciwy, szczodry, mądry umarł; za chwilę idzie drugi kondukt i westchnienie: ten to był łajdak, k..rz, kanalia, złodziej, ech i tylko 15 minut różnicy.

Nawet nie musi iść drugi kondukt,bo na pierwszym już słyszę mowę żałobną ku czci łajdaka ,jak to słyszałem na pogrzebie takiego.Nie miałbym nic przeciw gdyby kapłan prosił o miłosierdzie Boże,bo któż nas jest bez winy,ale gdy słyszę jaki to był pożądny człowiek to kiwam głową z pozostałymi  więdzącymi o co biega.Czyli jednak "Dobrze albo wcale" byłoby w miarę rozsądne.

Tych wychowanych aktorów nie da się oglądać ani słuchać. Zresztą uczył ich będąc opłacanym z publicznych pieniędzy polskich podatników, których obrażał. Cała kinematografia PRLu i postPRLu (jeśli przesadzam, to nieznacznie) promowała wizerunek Polaków, z których albo się śmiać albo wstydzić. Dzisiaj mamy tego konsekwencje w postaci preferencji wyborczych zwłaszcza młodszego pokolenia. "Kto sieje wiatr zbiera burzę". Nie żałował, nie przepraszał, synalka też "wychował" to niech cierpi po wsze czasy.

To stary Stuhr już jest odpowiedzialny za preferncje wyborcze całego pokolenia? No, nieźle się tutaj państwo nakręcają, może jakiś happening na pogrzebie zorganizujecie? Ja to chciałam w sumie przeprosić Gabriela za trollowanie jego notki. Pisał dziś o nowym wysypie trolli, ale autorolle trzymają się świetnie. 

Św. Paweł "miejcie w pogardzie, co od tego świata pochodzi", Św. Jan "nie miłujcie dzieci tego świata, ani tego co od niego jest" (cytuję z pamięci, więc może nie super dokładnie). Jak widać, przywiązanie emocjonalne do "pobudzaczy" dopaminy nie jest to temat nowy.. Skoro to Słowo Boże, nie zaszkodzi nam wziąć je sobie do serca. Przez wiele lat interesowałem się polską muzyką rozrywkową i polskim filmem (dziś powiedziałbym polskojęzycznym). W latach 2005-2007 całkowicie mi przeszło, nie nakręcam się i czego jak czego, ale dystansu do bananowej młodzieży na koncesjonowanym rynku treści mi nie brakuje. Agitatorom partii deklarujących "ch.. z tą Polską wschodnią" (w której mieszkam) etc. nie nabijam oglądalności, słuchalności ani nie mam współczucia. Tyle. Trollem nie jestem, a jeśli nabałaganiłem pod notką to przepraszam. Pozdrawiam.

Połowa Polski to budowniczy PRL-u i postkomuny, tylko w większości bez jakichś dodatkowych talentów. Można tylko ubolewać, że Stuhr miał takie poglądy jakie miał, ale co dalej? Co poza życzeniem mu, jak pan Marazm z Rotterdamu, żeby „cierpiał po wsze czasy"? 

Parisko, myślę, że to jednak Wy z Valserem przegięliście, ale ostetecznie dowiemy się dopiero na Sądzie Ostatecznym. Dzwoń, kiedy chcesz, bonne nuit!

Na pewno nie składać hołdów ludziom, którzy nas obrażają. Trzeba się trochę szanować.. Depardieu w mediach francuskich swego czasu był mieszany z błotem, gdy okazał nielojalność wobec swojej Republique (może pani Paris coś napisze na ten temat). Nieprawdą jest, że pół Polski pracowała w propagandzie czy to na odcinku rozrywkowym, młodzieżowym, kobiecym, sportowym.. ku chwale i trwałości sowieckiej okupacji, która wywindowała określony element na wyższe grzędy (wszak gdyby Armia Czerwona nie stacjonowała w Polsce, to by PRLu nie było). A aktor to tylko entertainer, wodzirej (nomen omen), pajac, zawsze hipocritos. To nie materiał na spiżowe pomniki. Staremu Stuhrowi niczego nie życzę, swój czas już (nie)wykorzystał. A co dalej? Rozwijać swoje hobby:). Widzi Pani choćby i w SN, że w kraju są utalentowani ludzie bez pleców w mainstreamie.

 A tak poza tym Filipski był lepszym, wszechstronniejszym aktorem:).

Voila,...

...  o  tym  kto  ,,przegial,,  dowiemy  sie  na  Sadzie  Ostatecznym,...  a  tymczasem  nie  ma  o  co  kruszyc  kopii  !!!

Bonne  nuit,  Beatko,...  bo  jutro  przede  mna  ciezki  dzien,

"Przyznaje  sie  bez  bicia,  ze...

...  mnie  autentycznie  jest  daleko  do  kardynala  Wyszynskiego,..."

Mnie też.

Jak głosi pewna piosenka:

"modlitwa modlitwą,

a tu trzeba brzytwą,

albo jeszcze gorzej,

sprężynowym nożem...."

To jest właśnie upiór, który ma się dobrze w Polsce.

"Wicie, rozumicie, nie był taki zły.."

A już peany jakie na jego cześć pieją kolesie z branży aktorskiej powalają na ziemię.

Cytuję Englerta:

"Stuhr - wielki aktor i patriota"

Patriota, który wstydził się swojego ojczystego języka, i jeszcze to podkreślał.

Czy jest większa aberracja umysłowa?

Pozdrawiam pani Renato.

Stuhry dwa sa u mnie w tym samym miejscu co byly rok temu. W koszu na smieci. Jego smierc tutaj niczego nie zmienia, ani tzw. dokonania aktorskie.

Nie przesadzajmy, widzisz chyba różnicę pozycji takiego aktora a setek tysięcy zwykłych zjadaczy chleba głosujących na SLD i jej córki. Każdy ma jakieś poglądy ale nie każdy robi z nich hucpę w mediach. Z powodu upadku i zużycia się powagi profesury system wyznaczył na ich miejsce aktorów i innych znanych celebrytów by uczyli nas jeść bezę. Wyszło jak wyszło. Robią to co robią z różnych przyczyn ale to już nie nasza sprawa.

Czytelnik chce "wiedzy" i to takiej, że jak zacznie o treści zawartej w ksiażce opowiadać, to całe towarzystwo uzna go conajmniej za Zeusa, a wszystkie osoby płcib0rzeciwnej zakochają się w tym czytelniku. Czyli zwyczajnie czytelnik chce próżności. Nasłuchałem się już tylu gawęd o książkach od innych osób i zawsze, gdy moja reakcja nie była zachwycająca, nie dałem się porwać tej wiedzy, to zawsze taki opowiadacz czuł się bardzo, ale to bardzo rozczarowany moją osobą i zawsze wtedy zarzucał mi pychę....:). I właśnie z tej ostatniej okolicxności wnioskuje, że opiwiadaczom książek (zwłaszcza tych "prawicowych") chodzi o próżność. Publiki potrzebują tylko do tego. I stąd to kokietowanie. 

Kapitalne  i  adekwatne  bardzo  slowa  piosenki...  bo  nie  znalam  !!!

Wlasnie  tak  trzeba  -  jak  w  piosence.

Dzieki  i  tez  pozdrawiam  Pana,