-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Techniczni vs humaniści

Konflikt zasygnalizowany w tytule jest zawsze rozstrzygany na korzyść tych drugich. Jest to tak głęboko wrośnięta w serca manipulacja, że wierzy w nią nawet pan Wojtek, który ostrzy w Grodzisku narzędzia i jest absolutnym mistrzem w swoim zawodzie. Tłumaczył mi kiedyś, że dawniej było lepiej, bo jak ktoś był wybitnie zdolnym uczniem to szedł do liceum. Taki trochę słabszy szedł do technikum, a całkiem słabo radzący sobie w szkole szli do zawodówek.

Nie znałem i nie znam żadnego absolwenta liceum, który obdarzony byłby taką wyobraźnią jak pan Wojtek, wyobraźnią pozwalającą mu nadać odpowiednią jakość powierzchniom i krawędziom wyprofilowanym w najbardziej wymyślny sposób. Pan Wojtek jednak, podobnie jak wielu innych ludzi z wykształceniem technicznym, nie rozumie jak i dlaczego ich oszukano.

Różnica pomiędzy technicznymi a humanistami oczywiście istnieje, ale nie polega ona na tym, że jedni są zdolni, a ci drudzy mniej. To jest fałszywy opis predyspozycji. Ja chciałbym tutaj zaproponować inny. Być może mało precyzyjny, ale moim zdaniem istotny. Oto techniczni to ludzie szkoleni do obsługi urządzeń działających w czasie i przestrzeni rzeczywistej. Humaniści zaś to ludzie predysponowani i szkoleni do obsługi komunikacji masowej i indywidualnej, zwanej też czasem propagandą. Ta ostatnia ma kluczowe znaczenie dla władzy i dlatego władza, mrugając porozumiewawczo do technicznych, będzie zawsze stawiać na piedestale humanistów. Bo ci są – o ile nie mają narowów – gwarantami trwałości narracji, które władzę utrzymują. Rodzi się oczywiście pytanie: co to jest władza i czy humaniści rozumieją powyższy mechanizm? Na pytanie pierwsze odpowiem tak: władza to organizacje o zasięgu globalnym porządkujące lokalnie swoje interesy za pomocą podstawionych ludzi i lokalnych organizacji. Humaniści zaś ni cholery nie rozumieją, albowiem zanurzeni są w treść i pojęcia nie mające nic wspólnego ze sprawowaniem władzy realnej. Oni mają tylko wytłumaczyć maluczkim dlaczego jest tak, jak jest i co zrobić, żeby było lepiej. To jest rzecz jasna pułapka, albowiem humaniści z definicji dążą do dziadostwa. Na tym polega ich rola. To zawodowi dewastatorzy albo piewcy ruin i gruzów. Politycznych, gospodarczych, moralnych, w zasadzie każdych. Ludzie, którzy opiewając miejskie wysypisko mową wiązaną upierają się, że to szczyty Alp. Techniczni, którzy w przeciwieństwie do humanistów są przeważnie dobroduszni i naiwni, dostają od władzy komunikat następujący – widzicie co tamci robią? No, ale to są humaniści, nie możecie się tak zachowywać, musicie wziąć odpowiedzialność. No i techniczni ją biorą. Najważniejszym oszustwem, które trzyma technicznych w stuporze jest postulat iż nie mają oni wyobraźni. To jest nieprawda. Wyobraźnię mają wyłącznie techniczni. Spróbujcie coś wytłumaczyć humaniście, albo poprosić go by wskazał drogę w jakieś miejsce. To jest wstęp do katastrofy, albo serii katastrof. Humaniści mają jedynie zdolność do zestawiania komunikatów propagandowych, przygotowanych wcześniej i budowania całkowicie absurdalnych konglomeratów pojęć, które służą tylko i wyłącznie zabezpieczaniu interesów organizacji globalnych. Dobrze to widać po zachowaniu i pismach Adama Michnika. Choćby w takim tytule jak „Kościół, lewica, dialog”.

Techniczni stają wobec wyzwań, które uruchamiają w ich umysłach procesy niezwykłe. Humaniści potrafią jedynie skleić gumą arabską gutaperkę z folią i nadać temu jakąś malowniczą nazwę. To wszystko. Niczego więcej zresztą się od nich nie wymaga. Pozostawieni sami sobie, bez ochrony władzy, umarliby z głodu, wycieńczenia, albo popełniliby samobójstwo. Humaniści są grupą spośród której werbuje się agentów udzielając im dodatkowych jakichś wtajemniczeń, które – wobec wszędzie obecnych struktur władzy niejawnej – dają im przewagę nad technicznymi. Techniczni są blokowani i wyszydzani także przez to iż wmawia im się, że są nieatrakcyjni towarzysko. To jest jawne kłamstwo. To humaniści są nieatrakcyjni towarzysko, przeważnie nie są w stanie opowiedzieć jednego zabawnego żartu, ani przywołać żadnej sytuacji, która miałaby choćby pozory autentyczności. Humaniści żyją wśród stworzonych przez akademię w ciągu ostatnich 150 lat memów i kłamstw. Nie mogą się od nich uwolnić, bo to z miejsca zamieni ich w rechoczącą żabę, którą każdy może rozgnieść obcasem. Nie będą już książętami z bajki. Żeby sprawy te dostrzec i stanąć przed nimi bez lęku, niepotrzebnych kompleksów i zahamowań, trzeba przeczytać książkę Hermana Zdzisława Scheuringa zatytułowaną „Czy królobójstwo. Krytyczne studium o śmierci króla Stefana Wielkiego Batorego”. Gdybym miał jednym zdaniem powiedzieć o czym jest tak książka napisałbym, że jest to jedna wielka polemika zbuntowanego technicznego z całą gromadą wściekłych humanistów.

Herman Zdzisław Scheuring, polski lekarz mieszkający w Londynie, uzbrojony w swoją fachową wiedzę i przyrodzoną spostrzegawczość, analizuje w tej pracy opracowania historyków i teksty źródłowe dotyczące panowania i okoliczności śmierci króla Stefana. Biedny Scheuring, który skutecznie leczył ludzi, także poranionych przez kule i odłamki, nie może się nadziwić, jak to jest, że historycy, ludzie oczytani i ponoć oświeceni, posługują się w swoich ocenach panowania Batorego, takimi wytrychami, jak „tradycyjny pacyfizm szlachty”. Chodzi o to, że Batory parł do wojny z Moskwą, a senatorowie i wybierający ich hreczkosieje nie chcieli tej wojny, albowiem marzyli o życiu w pokoju. Nie może się Herman Zdzisław Scheuring nadziwić, jak to jest możliwe, że ludzie z tytułami naukowymi, nie potrafią zrozumieć, jak istotne dla państwa jest wyniesienie wojny poza jego granice. Wojny, która przecież nie wybuchła wczoraj i której nie zaczął król Stefan. Wojna ta była stanem chronicznym i nieuleczalnym. Nie można jej było zakończyć pokojem, albowiem przyczyny konfliktu były inne niż się zdawało i zdaje humanistom. Nie istnieje żadna formuła w XVI wieku, która pozwoliłaby zawrzeć trwały pokój pomiędzy Moskwą a Rzeczpospolitą i wynika to wprost z faktu iż doktryna moskiewska zakłada przejęcie całej „ziemi ruskiej”, a to oznacza po prostu przejęcie Wielkiego Księstwa Litewskiego, Rusi Białej, Czarnej  i Czerwonej. Ta sztuka udała się dopiero komunistom, bo nawet Katarzyna Wielka nie opanowała Lwowa, choć opanowała Alaskę.

Moskwa jest więc uzbrojona w nowoczesną doktrynę, na co wskazuje Scheuring, podkreślając wagę tego faktu. Rzeczpospolita zaś realizuje procedury demokratyczne, które zostały jej narzucone poprzez humanistów właśnie. Najważniejszym zaś wśród nich postulatem jest zagwarantowanie wolności sumienia, dla dysydenckiej szlachty. To znaczy zaś, wprost dla tych ludzi, którzy mają niwelować skutki wojennych przygotować króla i dewastować oraz zaniżać potencjał wojenny kraju. Sumienie zdrajców i jego spokój jest ważniejsze niż walka ze zbrodniczą, szykującą krajowi zgubę doktryną. Tak to ujmuje Scheuring. O istotnych różnicach wpływających na ocenę polityki przez technicznych i humanistów opowiem jutro. Dziś chcę jedynie wskazać na fakt, że można być gwarantem zła, lansując dobro. Tak się wydawało historykom, takim jak Konopczyński, którzy uważali, iż wojna z Moskwą, była niepotrzebna i należało ją zakończyć dla dobra kraju. Był tylko jeden wymiar „dobra kraju” w owym czasie – likwidacja księstwa moskiewskiego i jego doktryny, albowiem ta zakładała likwidację Rzeczpospolitej. Rozwój wypadków pokazał, jak wielu ludzi w Moskwie potrafiło tę zasadę rozumieć i było gotowych do współpracy z Rzeczpospolitą, byle uniknąć przeciągającej się wojny.

Można śmiało rzec, że czasy króla Stefana to pierwszy moment, w którym humaniści gromadnie pojawiają się na scenie politycznej i dewastują ją w sposób trwały, zaburzając całkowicie komunikację pomiędzy organami państwa, przesuwając akcenty w tej komunikacji na kwestie nieistniejące wręcz, albo, w najlepszym razie błahe. Jak wspomniana tu już wolność sumienia agentów państw obcych i organizacji o zasięgu ponadpaństwowym. To jest ten moment, od którego humaniści zaczynają gardłować za „unowocześnieniem kraju” i „dogonieniem zachodu”. Są to formuły fałszywe, nie mające nic wspólnego z próbą nawet realnego opisu sytuacji politycznej i gospodarczej za panowania króla Stefana. Ich praktyczna zaleta polega na tym jedynie, że dają się zastosować w każdych czasach. I my to widzimy. Scheuring, który jest technicznym pasjonatem historii, od razu dostrzega skalę dewastacji, jakie czyni zaproponowana przez humanistów komunikacja i dokonuje śmiałych porównań czasów, które opisuje z tymi, w których przyszło mu żyć. Niestety jest autorem całkiem zapomnianym, a poza tym nie posiadał jedynego, liczącego się dla zmanipulowanego odbiorcy certyfikatu, który by go mógł uwiarygodnić – nie był humanistą tylko lekarzem. Był techniczny, a techniczni wiadomo, nie mają wyobraźni, są nieatrakcyjni towarzysko, a ich horyzont jest bardzo wąski. Tak się te sprawy załatwia i tak się zakleja ludziom usta, by nie mogli powiedzieć prawdy. Jutro będę kontynuował ten wątek, bo doznałem kilku olśnień wczoraj pisząc tę upiorną recenzję. A na razie polecam

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/czy-krolobojstwo-krytyczne-studium-o-smierci-krola-stefana-wielkiego-batorego/

 

A tu jeszcze jedna książka dla technicznych

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/budowa-jachtow/



tagi: propaganda  historia  stefan batory  kłamstwa  humaniści  manipulacje  techniczni 

gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 10:18
75     4354    18 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

valser @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 10:35

Chcialbym zobaczyc jak Michnik robi karmnik dla ptakow, albo chociaz skreca meble z Ikei.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 10:47

Znajomy ślusarz- absolutny geniusz w swoim fachu, robi ogrodzenia i balustrady dla najbogatszych Poznaniaków. Facet nauczył się sam autocada, rysuje w komputerze modele 3d  żeby lepiej siędogadywać z architektami (bo jemu to niepotrzebne) . Raz zobaczył u inwestora "rzeźbę" Tarasewicza - słup pobazgrany w paski. Myślał, że to jakiś malarz schrzanił robotę i pyta "Kto Panu tak robote sp...ł?" No ale panowie  mu z uśmieszkami na gębach wyjaśnili że to dzieło sztuki. Chłop się zawstydził, doczytał w wikipedii i na następne spotkanie przeprosił że nie wiedział, że to sztuka. Miałem ochotę nim potrząsnąć i powiedzieć " człowieku czego ty się tłumaczysz?! To ci idioci wydali na kawałek zapaćkanej tektury kilkadziesiąt tysięcy!"

Niestety techniczni są tak zakompleksieni i ustawieni przez system , że jeszcze długo humaniści będą górą.

zaloguj się by móc komentować

DWiant @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 10:53

Mam zone humanistke wiec znam to z autopsji. Przyklad z zapytaniem o droge jest perfekcyjny ale nie extremalny.... jedziemy sobie autostada we Francji i tak jedziemy a ze te bramki u nich sa wszystkie takie same to czlowiek ma wrazenie ze sie jedzie w kolko. Wyciagam wiec mape i podaje do humanistki mowiac zeby sprawdzila czy dobrze jedziemy.  Mowie mniej wiecej na srodku, o jest numerek jakis przy drodze, znajdz, jedziemy dobrze? chwila zastanowienia, skupienie na twarzy i jest odpowiedz - tak jedziemy w dobrym kierunku. Ufff ulzylo mi.

Nauczony jednak doswiadczeniem zerkam katem oka na mape i co widze..... humanistka trzyma mape do gory nogami....

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

valser @Zyszko 23 czerwca 2020 10:47
23 czerwca 2020 11:04

Temu technicznemu slusarzowi brakuje treningu na worku i paredziesiat pompek w serii. To wystarczy, zeby z humanistami pojechac jak z dzika swinia.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 11:15

Ciekawe pan zjawiska opisuje,które rządzą człowiekiem ,a przede wszystkim rozwojem cywilizacji od początku po dzień dzisiejszy.I jedni i drudzy są potrzebni,tak myślę."Techniczni" czuwają nad udoskonaleniami stricte przedmiotów,w dosłownym znaczeniu,a humaniści,aby nic nie wymknęło się spod kontroli i polityki.Zachodzą tam wtedy manipulacje,które decydują o kształcie terytorium,rozwoju technicznego,królowaniu,wojen wytoczonych etc,etc...Doskonałość" technicznych" wyznacza postęp w większości dziedzin,a humaniści na tej podwalinie rządzą światem,lub każą wierzyć,że to technika króluje. Synchronizacja nieunikniona ,bez względu na epoki....no chyba ,hmn.....że jak w książkach SF zapanują nad nami roboty. 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 11:17

Gratulacje za dzisiejszy tekst. Daję upust zazdrości czystej i niekłamanej za spostrzegawczość w niej zawartą i klarowność opisu. To jest właśnie Coryllus, ha!

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 11:19

Dokładnie tak. Technicznym wytyka się brak oczytania i oni często wierzą że ich to jakoś dyskwalifikuje. Cała reszta Twojej analizy też da się łatwo zilustrować przykładami z życia :)).

Nie jestem pewna, ale możliwe że techniczni mają też większe pojęcie o ludzkim charakterze niż szkolona psycholożka ? :)) . Zamknięta w testach i formułkach ?

.

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @valser 23 czerwca 2020 10:35
23 czerwca 2020 11:45

To jest akurat ŁATWE ! Trzeba zrobić AKCJĘ i wysłać pana Adama do CASTORAMA-y tam w wielu sklepach są takie kąciki, dla dzieci do robienia karmników.

Meble z IKEI to dla starszych osób jest wyzwanie, tam jest sporo ciekawych rozwiązań technologicznych. To nie żelazko czy radio z lat 60, które można rozebrać i złożyć prawie dwa, prawie identyczne. I jest to dużo łatwiejsze do zrozumienia niż paradoks Banacha-Tarskiego z kulą.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 12:01

>Oto techniczni to ludzie szkoleni do obsługi urządzeń działających w czasie i przestrzeni rzeczywistej.
>Humaniści zaś to ludzie predysponowani i szkoleni do obsługi komunikacji masowej i indywidualnej,
>zwanej też czasem propagandą.

Ja zauważam również humanistów potrafiących wykorzystywać urządzenia działające w czasie i przestrzeni rzeczywistej - choćby Jordan Peterson czy nieżyjącego Steve Jobs.
I technicznych szkolonych do obsługi komunikacji masowej - tu bym wymienił pana Michała Hellera czy Tomasza Rożka.  

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 12:03

Otóż po wielokroć się z Tobą nie zgadzam, Humaniści są najważniejsi, bo najważniejsze sprawy to sprawy między ludźmi. I największe sprawy załatwia się skillami miękkimi. 

Michnik dla przykładu to nie humanista tylko kupa gówna, za przeproszeniem. 

A to o czym piszesz to "intelektualiści" a nie humaniści.

Byłem na kursie biblijnym jakiś czas temu i Ksiądz powiedział coś co często się słyszy przy takich okazjach:

 "Że Pismo Święte, trzeba czytać przez pryzmat wiary wtedy ubogaca, bo ludzi mogą czytać jak zwykłą książkę i nic dla siebie nie wezmą"

I mnie to mocno poruszyło, bo to jest definicja "intelektualisty" kretyn będzie czytał biblię i NIC nie zrozumie! Normalny wrażliwy człowiek ubogaci się wszystkim od harlekina przez homera, coś go wzruszy, coś na niego wpłynie, coś przemyśli, ale nie intelektualista on to czyta i w tych najbardziej dotykających człowieka historiach nic nie widzi.

 

Jeśli chodzi o humanistów, no to prawdziwi humaniści coś tam wiedzą o świecie i to nie jest banda gamoni. Wczoraj np. dyskutowałem o Churchilu on na pewno potrafił znaleźć drogę..

zaloguj się by móc komentować

umami @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 12:04

Nie wiem, czy na temat, ale co mi tam.
Można i tak: chodziłem do liceum, które w rzeczywistości było technikum (bo trwało 5 lat, kończyło się je obroną pracy dyplomowej i z tytułem technika). Nigdy nie robiłem w propagandzie, ale z tymi humanistami miałem do czynienia, to zwykle lewoskrętni.
Szkoła moja, Liceum Plastyczne (czyli Technikum) w zasadzie prawie niczego nie uczyła. Prawie, bo nie urodziliśmy się wiedząc wszystko. To, czego nauczyli się w niej uczniowie, było tylko wynikiem ich zaangażowania, metodą prób i błędów. I to jest powód, że od lat przekonuję znajomych, żeby broń Boże, nie posyłali tam swoich dzieci, a nawet jeśli coś się już w tej szkole zmieniło zdania nie zmienię. Pozostałe przedmioty, te humanistyczne, były na tak niskim poziomie, że mowy nie było, żeby kontynuować naukę np. na Politechnice. Inaczej: ja nie próbowałem, mój kolega próbował i poległ. Ja nie próbowałem, bo nie chciałem trafić do wojska, więc od razu wybrałem kierunek, mniej artystyczny, wyższej plastycznej uczelni, padło na Poznań. Tu także, poza kierunkowymi przedmiotami, na których jednak coś trzeba było robić i przyswoić elementarz, nędza. Moje wnioski z tej 10-letniej edukacji są takie (a wiedziałem to już w 2 klasie liceum), że szkoda na to czasu. U mnie decydowała niechęć przed trafieniem do wojska (w czasach PRL-u) i... udało mi się. Ani nie miałem przeszkolenia, ani nie trafiłem w kamasze (edukację zakończyłem w nowych czasach i już nie brali).
Trochę przejaskrawiam, ale celowo. Z tych 10 lat można byłoby zrobić, po prostu, 5.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @parasolnikov 23 czerwca 2020 12:03
23 czerwca 2020 12:33

Kim są "prawdziwi humaniści"? Wymień jednego chociaż

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @ArGut 23 czerwca 2020 12:01
23 czerwca 2020 12:34

Naprawdę? Rożek według ciebie robi w komunikacji? Chyba jakieś wewnętrznej, w sensie, że gada do siebie

zaloguj się by móc komentować



cbrengland @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 12:35

Pan Wojtek jednak, podobnie jak wielu innych ludzi z wykształceniem technicznym, nie rozumie jak i dlaczego ich oszukano.

Chwała Bogu nie jestem "wielu" i mam wywalone na humanistów, przepraszam humanistów, to ja mgr, inż., a jak ☺

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @BTWSelena 23 czerwca 2020 11:15
23 czerwca 2020 12:35

Ja nie mówię, że są niepotrzebni, pytanie - do czego?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @DWiant 23 czerwca 2020 10:53
23 czerwca 2020 12:35

Mi sie też zdarza trzymać mapę do góry nogami :-)

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Zyszko 23 czerwca 2020 10:47
23 czerwca 2020 12:36

Moim zdaniem trzeba sie starać, żeby nie byli górą

zaloguj się by móc komentować



parasolnikov @gabriel-maciejewski 23 czerwca 2020 12:33
23 czerwca 2020 12:45

Wspomniałem Churchila, dodałbym Pulitzera, Walta Disneya, Clive Davis, William S. Paley .. pewnie możnaby wymieniać.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @parasolnikov 23 czerwca 2020 12:45
23 czerwca 2020 12:47

Tak, Churchill to prawdziwy humanista. Wymieniać zawsze można: Drakula, Nosferatu, dr Frankenstein....

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @parasolnikov 23 czerwca 2020 12:03
23 czerwca 2020 12:50

Szanowny @parasolnikov,mam wrażenie,że panu Gabrielowi nie chodziło o taki rodzaj Michnikowego "intelektualisty",którego w sumie wykreowała komuna. Jak wyżej napisałam suma sumarum humaniści i techniczni w rezultacie ze sobą synchronizują.Przykładem jest chociażby Leonardo da Vinci.  Był utalentowanym inżynierem, uczonym i matematykiem, a zarazem malarzem, rzeźbiarzem i architektem. Da Vinci pozostawił również po sobie liczne projekty urządzeń i machin. Czy był bardziej techniczny,czy humanista?..  Lecz historia pokazuje troszkę zaburzony świat i bardziej trzeźwy osąd tych technicznych. Maksyma Terencjusza: "Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce". Lecz czy ja wiem...nie jestem filozofem z wykształcenia i nie obejmuję czasem historii świata w całości.

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 12:52

Zdecydowanie...

... jestem osoba techniczna,  moja rodzina, a nawet szwagier sa takze techniczni.

Wpis  genialny... i juz sie ciesze na jutrzejszy,  ktorego pomimo wielkiego zapracowania nie omine...  a z "humanistycznymi baranami  po polskiej akademii"  nie da sie dyskutowac i ogolnie to lepiej to  dziadostwo  omijac szerokim lukiem  !!!

Naprawde, fantastyczny wpis.

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @BTWSelena 23 czerwca 2020 12:50
23 czerwca 2020 12:53

Hm, no nie wiem sztuka to chyba jeszcze nie humanizm, mistrz Leonardo słabo sobie radził z ludźmi. A o to chodzi w humaniźmie o radzenie sobie z ludźmi o załatwianie spraw między ludźmi dlatego to nieskończenie bardziej trudne niż zaprojektowanie bomby atomowej. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @parasolnikov 23 czerwca 2020 12:53
23 czerwca 2020 12:55

Najlepiej z ludźmi radził sobie pułkownik Różański, brat pana Borejszy, prawdziwy humanista...

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski 23 czerwca 2020 12:35
23 czerwca 2020 13:00

A ja wcale nie zrozumiałam,że są niepotrzebni...sama jestem ciekawa dalszego wykładu pana na ten temat,w kontekście całej historii,bo to interesujący temat. Ludzkość przeszła olbrzymi rozwój za pomocą jednych i drugich,a w rezultacie i tak mamy znak zapytania co dalej?..

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @gabriel-maciejewski 23 czerwca 2020 12:55
23 czerwca 2020 13:00

Rozumiem, że Richard Helms nie ma startu do Różańskiego..

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @parasolnikov 23 czerwca 2020 12:53
23 czerwca 2020 13:11

I ja też zastanawiałam się ,czy był bardziej genialnym inżynierem,czy humanistą,czy artystą.Zaprojektowanie bomby atomowej ,to już wąska bardzo specjalizacja,po wynalezieniu lampy naftowej ,czy tam innych wynalazków,na które uśmiechamy się ,że tak prymitywne. Mamy obecnie jeszcze bardziej skomplikowaną technikę elektroniczną,o której w czasach starożytnych się nie śniło. Problem jest tylko do czego nasi"humaniści" ją wykorzystają i czy powstanie nowa terminologia określenia "humanistów"...Bo dzisiejsi humaniści jakoś nie radzą sobie z komunikacją.Może to wina łatwej komunikacji propagandy?...temat super ciekawy,bo też dotyczy nas i przyszłości naszych dzieci i wnuków...pomijając już historię.A być może trzeba wrócić do histori,analiza pomoże uniknąć katastrofy?...

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @cbrengland 23 czerwca 2020 12:35
23 czerwca 2020 13:23

E tam ! tak sobie pan Krzysztofie tylko pisze.Czytając pana byłam przekonana ,że nie tylko jest pan starym romantykiem ,ale humanistą. Nie wierzę,że ma pan wywalone na humanistów.Ha..dwa w jednym z tego wynika.A ja znam mgr,inż który gwoździa nie potrafi wbić prosto, oczywiście są tacy co konstruują roboty...

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 13:40

Myślę, że notkę podsumować pewną fabularną wizją, która pewnie dałoby się zamienić na jakąś arcyciekawą powieść. Wyobraźmy sobie eksperyment, w którym na jedną bezludną wyspę trafiają sami "techniczni", a na drugą sami humaniści...

Ciekawe jakie różnice cywilizacyjne zaobserwowalibyśmy po roku, czy kilku latach...

Wydaje mi się, że zdolności miękkie wychwalane przez Parasola na wyspie technicznej wcale by nie zanikły. Co do ludzkiego i humanistycznego oblicza drugiej wyspy, to jestem pełen najgorszych przeczuć...

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 14:15

Skoro zostałem "wezwany" do tablicy... to zażartuję trochę, tylko nie wiem czy autor notki to "zniesie".
Po pierwsze ja nie dzielę ludzi na technicznych i humanistów tylko na takich, których lubię i na takich, których nie lubię. Nie lubię też tych, których nie znam.
Po drugie, chyba w szkole podstawowej nauczyłem się takiego wierszyka o "Siusiarzu":
ostrzy noże i nożyczki
i przekłuwa damskie...
Po trzecie w dawnych czasach była taka moda, że jak ktoś chciał iść do szkoły wyższej to koniecznie musiał przedtem ukończyć liceum. Ja nie poddałem się tej modzie. Faktycznie przez pierwsze dwa lata licealiści mogli gurować nad absolwentami techników. Przyszedł jednak trzeci rok, rok podziału na specjalizacje i prawdziwa nauka techniki. Licealiści wysiadali, bo "w głowie" nie mieli żadnych wiadomości technicznych w przeciwieństwie do techników, którzy odświeżali swoją wiedzę i szli wyżej. Czasami wyglądało to komicznie kiedy licealista próbował nadrabiać swoją wiedzę "techniczną" przy pomocy wygadania. "Obnażał się" przez to okrutnie a poza tym nauczyciele akademiccy jakoś nie dawali się nabrać.
I na konieć po czwarte. Jest egzamin ustny z automatyki. Zdaje go Tandian, Murz..., mieszkaniec czarn.., gorącej Afryki, a konkretnie Mali.
Profesor widzi, że Tandianowi nie idzie odpowiedź i grzecznie pyta czy jest nieprzygotowany. Student odpowiada, że to nie to, że po prostu ma problemy z wysłowieniem się po polsku. Na to profesor mówi, że to nic nie szkodzi. Może mówić po francusku lub po angielsku. I wtedy cała "wiedza" biednego Tandiana pryska jak bańka mydlana.

zaloguj się by móc komentować

klon @betacool 23 czerwca 2020 13:40
23 czerwca 2020 14:28

>>>Ciekawe jakie różnice cywilizacyjne zaobserwowalibyśmy po roku, czy kilku latach...<<<

Pół żartem, pół serio - chciałem zauważyć że max bez jedzenia do 60-ciu dni dotrwał "rekordziasta" głodówek. Może rok nie byłby konieczny aby poznać wynik? :D

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @parasolnikov 23 czerwca 2020 12:03
23 czerwca 2020 14:32

Sporo zależy od definicji humanisty, bo tu mamy prosty kontrast między dwoma grupami, które możę lepiej nazwać: techniczni i nie-techniczni. To znaczy drugą grupę spaja głównie to, że nie należą do pierwszej, a nie podobieństwas wewnątrz grupy.

Nie wiem ile pokładać wiary w dumania psychologów, ale z moim pobieżnych rozmów z osobami zajmującymi się typologią osobowości, głównie w kontekście doradztwa dotyczącego edukacji i karier, dowiedziałem się tyle, że ich zdaniem osoby o predyspozycjach do "skillów miękkich" to grupa różniąca się psychologicznie od typowego humanisty - powiedzmy od historii - co najmniej tyle samo, co od "technicznego". I grupie tej w dzisiejszych czasach doradza się raczej studia biznesowe i tym podobne, a nie typową humanistykę.

zaloguj się by móc komentować

betacool @klon 23 czerwca 2020 14:28
23 czerwca 2020 14:42

Czysto teoretycznie zakładasz, że humaniści nie byliby zdolni do kanibalizmu?

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @betacool 23 czerwca 2020 14:42
23 czerwca 2020 14:52

Tak na surowo? Rozpalić ogień to nie hop-siup, a i rzeźnik człek techniczny.

zaloguj się by móc komentować

klon @betacool 23 czerwca 2020 14:42
23 czerwca 2020 15:00

Nie miałem okazji sprawdzić eksperymentalnie.

Jakąś tezę jednak przyjąć chciałem, nawet ad hoc :)

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @betacool 23 czerwca 2020 13:40
23 czerwca 2020 15:01

Znam przemiłego agenta  CIA w stanie spoczynku, zapewniam cię że przeżyłby na każdej wyspie. Co do inżynierów aerodynamiki nie byłbym taki pewien.

zaloguj się by móc komentować

betacool @tomasz-kurowski 23 czerwca 2020 14:52
23 czerwca 2020 15:01

No tak...

Zatem żeby wzmóc napięcie i wyrównać nieco szanse proponuję, żeby na wyspę techniczną przemycił się jeden zakamuflowany humanista o wybitnych zdolnościach w tzw. "skillach" miękkich...

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @tomasz-kurowski 23 czerwca 2020 14:32
23 czerwca 2020 15:04

Tak no zgadzam się w 100% myślę że to kluczowa sprawa. Problem z humanizmem jest taki, że mówi się że jsk ktoś jie jest dobry z nauk ścisłych to niech idzie na humanistyczne. Co jest komedią bo nauki są tylko ścisłe. A ja na wydziałach humanistycznych często uczy się paplania po prostu.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski 23 czerwca 2020 12:34
23 czerwca 2020 15:06

No serio. Do Sonda 2 - dy pan Tomasz pozapraszał mnóstwo ludzi i ani on ani tym bardziej oni nie znikneli bo TVP zakończyło serię. Natomiast seria jutjubowa o polskich naukowcach, oczywiście według mnie, to taka pozytywistyczna akcja. Przecież jak umarli to dlaczego coś na nich nie zarobić mówiąc, że byli fajni. I takie dajmy na to koszulki podrukować.

No i ilościowo. Kolega wypuścił bardzo ciekawą pogadankę o książce 22 VI - Gabriel Maciejewski - O masonach i złodziejach i nasz kolega z SalON24 pan Tomasz Rożek też wypuścił tego dnia pogadankę - Nowy projekt Elona Muska - Starlink. Liczby podobno nie kłamią.

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski 23 czerwca 2020 12:55
23 czerwca 2020 16:58

Ha, ale Różański bez władzy, która wlepiła mu narzędzia w łapy nie dał by rady ludziom, mimo iż humanista.

zaloguj się by móc komentować

MBS @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 17:00

Czy ksieza to humanisci?

zaloguj się by móc komentować


cbrengland @BTWSelena 23 czerwca 2020 13:23
23 czerwca 2020 17:54

Nareszcie ktoś coś o mnie napisał ☺

Hmm, stary romantyk ... Lata to tylko liczby, powiadają, a romantykiem chce być każdy, tylko o tym nie gada. Bo jest fajnie być romantykiem. A jeszcze do tego w romantycznej Anglii. Cóż więcej chcieć

zaloguj się by móc komentować

zenekkw @parasolnikov 23 czerwca 2020 12:03
23 czerwca 2020 18:06

Pewien mój znajomy o humanistach wypowiedział się następująco:

„Poznałem w swoim życiu wielu humanistów i mam o nich jak najgorsze zdanie. To ludzie gardzący logiką i naukami ścisłymi.

Mój nauczyciel od polskiego (humanista) twierdził, że matematyka jest dla idiotów, którzy nie potrafią napisać x*x i dlatego wymyślają sobie x2.

Humaniści potrafią kwieciście się wysławiać, ale są mało konkretni i nie potrafią udzielić zwięzłej odpowiedzi na postawione pytanie.

Humanista nie rozumie żadnych abstrakcyjnych zagadnień (np. modeli matematycznych, ekonomicznych), ale przeważnie najwięcej ma na ich temat do powiedzenia.

W naszym nieszczęśliwym kraju (dzięki demokracji) przy władzy od lat mamy właśnie humanistów, bo ładnie się prezentują w telewizji. Wypowiedź polityka to typowy przykład wypowiedzi humanisty - lanie wody, uciekanie od odpowiedzi.

Humaniści uważają siebie za elitę.

Na świecie potrzeba inżynierów a nie poetów żebrzących o dotacje z UE.”

 

Na koniec jego wypowiedź w wersji zrozumiałej dla humanistów:

„Róża jest różą, jest różą, jest różą.”

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować


cbrengland @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 18:14

Tak dodam jeszcze, że najlepszym kabaretem w Polsce był kabaret Elita z Wrocławia, z Janem Kaczmarkiem, potem występował solo. Fanastyczni goście i nieśmiertelne ich piosenki. Wszyscy inżynierowie ☺

zaloguj się by móc komentować

wierzacy-sceptyk @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 18:14

Jestem techniczny, jak zapewne wiesz

Po maturze wybory moich kolegów co do dalszego studiowania podyktowane były właściwie jedynym kryterium- czy na egzaminach jest matematyka.

Jeśli jest to trzeba wybrać jakiś inny kierunek.

A matematyka jest konieczna do logicznego myślenia.

Czy studiowanie historii, polonistyki, języków zwalnia z potrzeby logicznego myślenia?

Chyba tak, sądząc po rezultatach

Moja żona po romanistyce napisała pracę magisterską z językoznawstwa w której użyła metod statystycznych i logicznych, za co miała obniżoną ocenę bo nikt z komisji nie był w stanie zrozumieć o co w tym chodzi.

Już wtedy, a to były dopiero wczesne lata osiemdziesiąte.

Niektórzy są zdania że humaniści mają większą wrażliwość niż tępi technicy.

W tamtych latach w celu "odchamiania" tępych techników na politechnice wprowadzona wykłady "z kultury"

Jeden z nich prowadził Łysiak

Takiego nagromadzenia pogardy dla "technicznych" nigdy ani przedtem ani potem nie słyszałem.

No może raz, na targach gdy z Tobą stałem, pokazałeś mi osobnika pozującego na profesora który pokazując na Twoje stoisko powiedział- faszyści tam stoją.

Nawet terminologii nie znał, a za profesora chciał uchodzić.

A co do matematyki i logiki to już teraz się nie będę upierał

Twierdzenie Godla i liźnięcie mechaniki kwantowej sprawia że nic nie jest oczywiste.

 

zaloguj się by móc komentować

atelin @cbrengland 23 czerwca 2020 18:07
23 czerwca 2020 18:21

Jesteś i bądź! Mapa trzymana do góry nogami to jest po prostu jakość sama w sobie. 

zaloguj się by móc komentować

betacool @atelin 23 czerwca 2020 18:21
23 czerwca 2020 18:24

Humaniści są w stanie wyciągać wnioski z patrzenia pod różnymi kątami. Ot co.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @wierzacy-sceptyk 23 czerwca 2020 18:14
23 czerwca 2020 18:28

Studiowane techniczne daje kręgosłup, którego nie dadzą studia tzw. humanistyczne. Ja z matematyki mało co pamiętam. W ogóle po studiach kilka lat byłem inżynierem tylko. Podobało mi się to, bo byłem konstruktorem maszyn. Jak wiadomo w PRL-u, im wyższe wykształcenie tym mniej pieniędzy było. Dałem sobie spokój z tym inżynierowaniem. Kręgosłup pozostał.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @atelin 23 czerwca 2020 18:21
23 czerwca 2020 18:29

Ba, Coryllus jest tylko jeden ☺

zaloguj się by móc komentować

adamo21 @gabriel-maciejewski
23 czerwca 2020 22:13

Kiedyś,  w Krakowie było określenie 'agiechamy', co dotyczyło stereotypowej oceny ludzi (studentów i pracowników(?)) AGH. Czy było coś takiego dot. innych uczelni? Nie pamiętam. 

Jest pewnie jeszcze 3cia grupa poza ww czysto technicznymi i humanistycznymi, a to będą mieszańcy, dobrzy w każdej dziedzinie i na każdym polu. Są oni jak przysłowiowe koło gospodyń wiejskich (vide tańczy, śpiewa, recytuje,  itd), które łączy się pojęciem 'genialność, to moja/nasza specjalność'.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @betacool 23 czerwca 2020 18:24
23 czerwca 2020 22:54

Inżynierowie lepiej, nawet stoją na głowie, potrafią ☺

zaloguj się by móc komentować

umami @gabriel-maciejewski 23 czerwca 2020 12:33
24 czerwca 2020 00:58

Namieszałem?
Tłumaczył mi kiedyś, że dawniej było lepiej, bo jak ktoś był wybitnie zdolnym uczniem to szedł do liceum. Taki trochę słabszy szedł do technikum, a całkiem słabo radzący sobie w szkole szli do zawodówek.

Trafiłem nie wiadomo gdzie. Z nazwy liceum, de facto technikum. Tylko o to mi chodziło, że jest w przyrodzie i taka zebra, jak ta moja szkoła.

zaloguj się by móc komentować

bendix @adamo21 23 czerwca 2020 22:13
24 czerwca 2020 05:37

Mój kolega matematyk i fizyk który się nauczył ekonomii żeby zarabiać pieniądze wykładając na SGH używa pojęcia "esgiechamy"

zaloguj się by móc komentować

bendix @adamo21 23 czerwca 2020 22:13
24 czerwca 2020 05:39

Znam paru po ścisłym wykształceniu (matematyka, fizyka) którzy więcej wiedzą o tzw "humanistyce" niż profesorowie tejże humanistyki.

ps. największą zmorą studentów "humanistycznych" jest przedmniot LOGIKA!

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @parasolnikov 23 czerwca 2020 12:45
24 czerwca 2020 08:14

Tekst notki nie dotyczy wyjatków, ale  reguły.

Całkowicie zgadzam się z wnioskami artykułu Gospodarza.

Humanista to ktoś kto użala się nad losem kijanki w wysychającej kałuży, a jednocześnie demonstruje po ulicach  w sprawie "niezbywalnego prawa człowieka do zabicia nienarodzonego".

Dla mnie to dyskwalifikuje wszelki współczesny humanizm.

Współczesny  zaś oznacza jego wersję, zmutowaną po 1968 roku na uniwersyteckich kampusach.

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @stanislaw-orda 24 czerwca 2020 08:14
24 czerwca 2020 08:58

Bardzo podoba mnie się obserwacja kolegi. Moim zdaniem prowadzi do wniosku, że humaniści są również leniwi.

Miło byłoby zobaczyć na wydziałach humanistycznych MOTTO:

"Systemowo użalamy się nad losem kijanek w wysychających kałużach (bo jesteśmy leniwi i uważamy, że nie warto służyć im wodą). Twierdzimy również, że niezbywalnym jest prawo człowieka do zabijania innych, szczególnie tych nienarodzonych co ich jeszcze nie widać"

No humanizm XX wiek "plus". W skrócie H-XX+

 

zaloguj się by móc komentować

betacool @stanislaw-orda 24 czerwca 2020 08:14
24 czerwca 2020 10:30

Raczej nie uwaźam się za wyjątek, więc kierując się logiką albo nie jest to regułą, albo nie jestem współczesnym humanistą.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @DWiant 23 czerwca 2020 10:53
24 czerwca 2020 16:50

Żeby zorientować mapę, czasami trzeba ją obrócić do góry nogami :)

 

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @adamo21 23 czerwca 2020 22:13
24 czerwca 2020 17:00

Waciaki - Wojskowa Akade.ia Techniczna.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
24 czerwca 2020 21:56

Był też taki podział na: umysłowi/fizyczni. Obu przysługiwał: dodatek za pracę szkodliwą. (!?)

:)

zaloguj się by móc komentować

MBS @MarekBielany 24 czerwca 2020 21:56
27 czerwca 2020 10:17

Moj ojciec pracowal w Zakladach Koksowniczych w Zdzieszowicach jako umyslowy w biurze rysunkow technicznych. Biuro znajdowalo sie miedzy bateriami koksowniczymi. Bylem tam u niego pare razy. Gdyby i Pan tam byl i poczul smrod siarkowodoru, benzenu i innego paskudztwa i by sie zbieralo na wymioty, to by Pan sie nie dziwil, ze dostal tez dodatek za prace szkodliwa. 

Takze rozne sa perspektywy widzenia spraw

zaloguj się by móc komentować

m8 @betacool 23 czerwca 2020 13:40
27 czerwca 2020 12:53

O humanistach na wyspie opowiada chyba "Wladcy much"?

zaloguj się by móc komentować

m8 @MBS 23 czerwca 2020 17:00
27 czerwca 2020 13:07

Humanizm to reformacja - reszte sobie dopowiedz. Mysle , ze ten aspekt mial na uwadze autor uzywajac pojecia "humanisci".

Zrodloslowem slowa humanista nie jest humanistyka lecz ow "Humanizm". Zasada tej ideologii bylo odejscie od stawiania Boga w centrum narzecz czlowieka.

zaloguj się by móc komentować

m8 @atelin 23 czerwca 2020 18:21
27 czerwca 2020 13:15

Czasami latwiej uzywa sie mapy trzymanej do gory "nogami". Np. nawigujac na poludnie. Mapa nie ma nog , wiec ja trzymamy jak pasuje.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @MarekBielany 24 czerwca 2020 21:56
27 czerwca 2020 22:27

przysługiwał, ale nie wszystkim kategoriom ww. rodzajów zatrudnionych i nie na wszystkich stanowiskach pracy

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @MBS 27 czerwca 2020 10:17
27 czerwca 2020 22:44

Ja się nie dziwię. Nie trzeba koksowni.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @stanislaw-orda 27 czerwca 2020 22:27
27 czerwca 2020 22:48

Dokładnie tak. Dodałbym: w odpowiednim czasie.

Wytłuściłem. Te chude wytrzeć gumką myszką.

To zostało.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować