Jeden obraz

to tysiąc słów ;-)

Trafił pan w samo sedno co do naszej młodzieży.Spuścizna ,którą nam zostawiła władza sowiecka,której rzekomo juz nie ma to przyczyna,którą troskliwie pielęgnuje zdobyta władza polityków.I musi co najmniej jeszcze upłynąć ze dwa pokolenia,aby to zmienić.To ciężkie zadanie dla nas,a trzeba zacząć od władzy.

Próbka prezydenckiej ostatniej debaty-wprawiła mnie w osłupienie,że "to,to" chce czynić godność prezydencką.Wytrzymałam pierwszą rundkę,resztę załatwił pilot. Czego tam nie było,nawet jakiś przedsiębiorca wsiowy,hydraulik,czy spawacz z drugiego zawodu,a osławiony Grześ głosił straszliwe hasła antysemeckie z pedałami włącznie.

Niestety nie było nikogo ktoby ogłosił ,że są tylko dwie płcie... I zasadnicze pytanie -który z tych panów uwiedzie jak adonis naszą młodzież wyborczą?.......i czy zwycięży Jagodno i turystyka wyborcza?

Jeśli zwycięży Trzaskowski zacznie się prawdziwy festiwal przemocy. I wszyscy będą chcieli wychowywać młodzież, żeby były taka bardziej kulturalna i ułożona. Jak nowy prezydent

Wierzę w pana opinię,bo tak nawiasem mówiąc ten festiwal przemocy już trwa,moim zdaniem.  Ten doktorek ma ocukrowaną twarzyczkę Judasza,a srebrniki sławy zawsze na pierwszym miejscu.Własnym nadobnym ponoć torsem osłoni szurniętych rządzicieli.

W każdym razie będzie źle

Nie uznała mnie za wroga, pozostajemy w przyjaznych relacjach. Natomiast ona w toku tamtej dyskusji przyznała (a to młoda dziewczyna, która we wrześniu ma zamiar wyjść za mąż), że nigdy sobie nie wyobraża takiej sytuacji, w której mogłaby zrobić coś takiego. Ona tylko chciałaby żeby kobiety (oczywiście inne kobiety, których nie zna) miały to tego prawo.

Wie pan może dlaczego tego paktu nie wypowiada obecny prezydent Andrzej Duda?Nie może,boi się,nie wolno mu czy może chce dać zajęcie nowemu prezydentowi?A jak ,nie daj Boże,  prezydentem zostanie  Bążur Trzeskowski to pakt nie zostanie wypowiedziany.

Byc może źle mnie zrozumiałeś aszymaniku,lub też ja niezbyt precyzyjnie określiłam "wychowanie" młodzieży.Tutaj nie chodzi o skrajne patologie przemocy,które zawsze gdzieś są przecież na marginesie.Chodziło mi o to ,ze młodzież łyka jak dobre kluseczki,to co podsuwa im władza w każdym aspekcie życia.Poprzez zakłamaną historię,złamaną moralność i to z czym usilnie walczymy i co zostało przywleczone na tych osławionych "tankach".

A to,to rozwija się współcześnie ,tak jak nagle ideowi postkomuszy aktyw ,błyskawicznie przekształcił się na wielkiego biznesmana,gdzie można kupić sobie nawet dyplom ,bez wysiłku i być uczonym doktorem nauk etc,etc

I żeby się na nią nie gniewały...jasne, ja to rozumiem. Ona zaś dojdzie do przytomności jak Tusk pokasuje zasiłki

100/100   !!!

Otóż to! Przemoc to była kiedyś - w latach 80-tych a zwłaszcza 90-tych. 

Co do tej kobiety - to rltaka kobieca solidarność "ja tego nie zrobię, ale niech sobie inne próbują - wtedy podzielą się doświadczeniami i będziemy sobie nawzajem zazdrościć albo współczuć"

Z tymi zwolennikami Brauna jest gorzej. Oróż oni są dobrzy w jakims fachu, ale kompletnie są bezradni w spraesch poza swoim fachem. Oni potrzebują jakiegoś dopełnienia do swojej pracy.  Chcą "poczuć moc" jeszcze w innych sferach. I to jest prawdziwy dramat. Stad nie zauważają, że Gaśnica jest pozorantem, prowokatorem i zupełnie nie potrafi nic - poza filmami - zrobić. Gdyby byl tylko tym reżyserem, to nawet bym go mógł docenić. Ale on te filmy robi, aby uwiarygodnić swoje prowokacje..i tego nie znoszę.

To, co robi Braun, to wypisz-wymaluj taktyka złego ducha. Zły duch, aby wkręcić człowieka w błąd, herezję i grzech, uwiarygadnia się suflując człowiekowi pobożne myśli i motywy. 

Tak samo zresztą postępuje Ziętek-Wielomska. Napisze coś takiego do pochwalenia w aferze moralności po to, aby potem nakarmić czytelnika tym rusofilskim g****em. I stąd ci tzw. pobożni katolicy nie zauważają l, że ciężko grzechą, gdy np. mówią "dobrze, że Putin zaatakował Ukrainę". A przecież mówiąc tak (a mówią, bo sam wielokrotnie to słyszałem z ich ust), tym samym mówią "dobrze, że Putin zniszczył ludxiom życie rodzinne, zawodowe, że zniszczył ich domy, okolicę i zmusił do opuszczenia swego kraju". Tak może mówić tylko diabeł lub owładnięty przez diabła.

W zeszłym roku wygrałem w sądzie z Gminą Żydowską, poszło o trochę ziemi. Pierdoły opowiadane o społeczności żydowskiej służą tylko do ogłupiania ogłupiałych.

Co do stosunku do Żydów, to zerkam sobie na njusy dnia i opędzić się nie można. A to szwajcarscy szermierze podczas zawodów będąc na podium ostentacyjnie odwrócili się plecami od izraelskiej flagi, czym wywołali powszechne oburzenie. A to u nas prezes wielkiego banku narzeka, że Polacy jeszcze za mała dają się doić przez banksterów, bo wyssali antysemityzm z mlekiem matki. Paradne:) Braun ze swoją retoryką ginie w tłumie :)

> Wsiadało kilku lepków czy młodzieniaszków, przystawiali kobietom scyzoryki czy żyletki do brzucha i opróżniało torebki i portfele.

W Gdansku byla plaga kieszonkowcow w latach 90 (w ogole lata 90 w "3" to gangsterskie czasy ale to osobny temat) ale o takich akcjach nie slyszalem.

Jezdzac na uczelnie czesto widywalem gosci trudniacych sie tym fachem. Kiedys zaczeli "obmacywac" takiego niskiego goscia. Byl przerazony, nie reagowal. Ja sie ostentacyjnie patrzylem na cala akcje. Jeden ze zlodziei wyjechal do mnie "Co sie gapisz!", ja cos w stylu "Bo g.wno!". Facet wzial zamach i mnie sierpowym w twarz. Strzal byl mocny ale nie nokautujacy, zreszta uderzenie w leb nie bylo bylo mi obce jako doznanie wiec tylko odskoczylem do tylu i czekalem na rozwoj wypadkow. Zwezone zrenice etc. Widzieli, ze nie wezma mnie zywcem i ten drugi rzucil "chodz wysiadamy" czy cos w tym stylu. Jedyne czego sie balem to, ze ktorys wyciagnie jakies ostre narzedzie, na to nie ma zawodnika.
Najlepsza byla reakcja ludzi w tramwaju - wszyscy wlepili twarze w okna, nikt ale to nikt nie zareagowal w mojej obronie.
Coz, wysiadlem na nastepnym przystanku i poszedlem na egzamin z chemii fizycznej. Obity ale bojowo nastawiony ;)
 

> Policji nie było. To jest planowe działanie, a nie żaden wybryk

Dokladnie! Bylem kiedys na policji w tej sprawie. Mieli w kajetach zdjecia tych zakazanych gab. Wiedzieli jak wygladaja. Nic nie robili. Uwazam, ze kieszonkowcy mieli parasol ochronny.

"Teraz na taką skalę tego nie widać. Ale to prawda, bandy kieszonkowców grasowały we wszystkich tramwajach i autobusach, ludzie nie reagowali. Policji nie było. To jest planowe działanie, a nie żaden wybryk"

Jak byłem w Polsce w 2003 roku to pojechałem z siostrą pociągiem z Lublina do Krakowa, i z powrotem.

Ale było spokojnie, żadnych przygód.

Tylko ten pociąg wlókł się nie miłosiernie.

Przepraszam, oczywiście powinno być "niemiłosiernie".

Dziękuję za ten tekst, bardzo dobrze to opisałeś, a niektóre fragmenty to szczególne perełki, razem z tą refleksją na koniec.

Tak jest, aborcja i imigracja mają ten punkt wspólny, że ludzie oburzają się i przez to oburzanie prezentują bezradność, jednocześnie okrążając prawdziwe przyczyny szerokim łukiem.
Właściwie przyczyny aborcji i narzuconej imigracji są równoległe do siebie. Głównym ich fundamentem jest pogarda dla ludzkiego życia i człowieczeństwa. O aborcji już pisałeś dokładnie.
Z imigracją zaś, jest tak samo - korporacje zgodnie z dogmatem, że człowiek nie jest osobą tylko wołem roboczym nie chcą płacić godnej zapłaty pracownikom więc ściągają ludzi z krajów które wcześniej zdewastowali(oni lub inne korporacje) tak, że ci ludzie zgodzą się na te niegodne warunki bo to i tak lepsze niż umierać z głodu tam gdzie mieszkają obecnie. Dodatkowo ci ludzie są łatwi do sterowania i można za ich pomocą zdewastować teren na którym mieszkają tak że miejscowym zrobi się piekło żeby "spokornieli" i przestali się domagać godnego traktowania.

Jedynym rozwiązaniem tych problemów byłoby wprowadzenie do życia gospodarczego i społecznego z powrotem społecznej nauki Kościoła u której podstawy jest prawda o tym, że każdy człowiek ma przyrodzoną godność i ona jest wartością najwyższą - nie zysk, tylko człowiek.
No, ale trzeba byłoby podważyć tym główne "dogmaty" liberalizmu który szaleje w Polsce od lat, to wywołałoby małe trzęsienie ziemi, a na to nie wszyscy nasi politycy są gotowi.

Bez tego można stawiać tysiące zasieków na granicy, ustalać różne przepisy antyaborcyjne i to jest psu na budę.

Tak, gitowcy byli jak japońska armia na Iwo Jimie, nie do zwalczenia

Piękne podsumowanie. Co um przeszkadza przestać ględzić o żydach, bankierach i masonach? 

To jest maskowanie impotencji i nieudolności. Zawsze najtrudniej jest coś zrobić pozytywnego. I zastanawiam się CO tzw. obrońcy życia poczętego zrobili pozytywnego? Mają jakieś sukcesy w nakłanianiu kobiet do rodzenia dzieci zamiast zabijania? Żadnych. Ciągle tylko słyszę, że "prawo należy zmienić". Tak jakby od samego zapisu "oszustwo podlega karze" zniknęli w Polsce oszuści. W bolszewi zginęliby od razu w pierwszej kolejności albo od razu zapisaliby się do partii bolszewickiej. Tacy są skuteczni i zdolni.

Szyici? A co oni? Szyje podcinali?

No tak...ja nawet nie mam serca....sam kamień...:)

Oni wszyscy wierzą w swoje wybraństwo i przewagi intelektualne. Z tej pozycji rozmawiają, uważają, że rozerwane ciała dzieci to tak naprawdę niezły numer, który rozwali emocje tego wyborczego bydła. Do głowy im nie przyjdzie, że są zmanipulowanymi głądami propagującymi przemoc. Sprawa jest prosta - pokazywanie przemocy to triumf przemocy

Jak długo można przemawiać bezskutecznie wstrząsającym obrazem? Raz, drugi, trzeci...potem to już reklama. 

A jednak można jak wyżej napisałam.Nie chcę aby to zabrzmiało jak spór z panem,bo cenię sobie pana opinie.Ostatnio przykuta do łóżka ,szukałam programów w przekazach przyrodniczych.Kanały promują tylko i wyłacznie bzdety o wydumanych mordach,im więcej trupów i tortur tym "lepszy"film...Oraz tabletki na reklamach "po",lub na potencję,jak se kupisz to możesz dłużej ile chcesz,oraz konieczna reklama z pif,paf ,nie dla polowania tylko w człowieka!.

No, ale te bilbordy są uzupełnieniem oferty filmowej. Żeby nie było przemocy należy ją po prostu porzucić i zacząć pokazywać coś innego. 

O sumieniu nie może być nawet mowy. Jeśli Niemcy w czasie II wojny światowej byli świadomi tego, że są odpowiedzialni za obozy koncentracyjne i próbowali za wszleką cenę ukryć swoje zbrodnie, to znaczy że mieli jakieś sumienie. Dziś sumienie zastąpiła rozrywka i doniesienia o tych maszynach maja taki właśnie charakter - podnoszą zainteresowanie periodykiem, który je publikuje. Są to dwie strony tego samego medalu

Całkowicie zgadzam się z pana logiką i dobrze,że wykłada pan bez owijania w bawełnę. Ja to rozumiem.Moja wiara w dobrej intencji,jednak mi podpowiada,że KTOŚ powinien jednak czuwać,gdy zabijanie przybiera formę jednak nie pozorowaną,bo to nie fikcja i SF. Ukrywanie tego faktu pod pozorem zaświadczenia od psychiatry rodzi więcej niż patologię. To zacieranie także śladów.A tak ułatwił kobietom obecny rząd.

Pozdrawiam serdecznie,i czekam codziennie na nowe wieści.Jestem chyba uzależniona od SN...

Rok 2016. Targi ksiazki w Bytomiu.

Cisna sie obroncy zycia, zeby sie bezkosztowo polansowac. Dawali mi do zrozumienia, ze jak odmowie to jestem nieczuly, "wyzuty z moralnosci" i prawdopodobnie "niekatolik". No, ale udalo ich sie spuscic po linie bezkosztowo.

Z tymi co zbierali podpisy o "dostepie do broni" bylo znacznie gorzej. Rozmowy przez internet nic nie daly. Pokazali sie fizycznie "zbierac podpisy". Jedna prosba nie wystarczyla i skonczylo sie na trzewikowaniu. Sprzet do zbierania podpisow ulegl dezintegracji i pacjenci wezwali policje. Przyjechala straz miejska, czyli moi koledzi i dopiero wtedy zrozumili, ze bedzie pincet zloty mandatu jak sie nie ulotnia. 

Losiu to skomentowal w swoim stylu pod moim adresem - "bo ty nie potrafisz rozmawiac z ludzmi".

Od tamtaj pory nic sie nie zmienilo, jedyne co mam wrazenie, ze szajba sie utrwalila i umocnila. Mysle, ze w tym nie ma nic autecznego oprocz autentyccznych glupkow, ktorzy daja sie wmanewrowywac w rozne instalacje. Robia to na dodatek za darmo, dla lepszego samopoczucia i odczuwania wyzszosci tzw. moralnej, ktora jest calkiem blisko moralnego zwyciestwa. Ja na te pokraki nie moge patrzec.

Z diablem przynajmniej wiadomo co jest grane, a tymi lbami co to zawsze chca tylko dobrze, to nie wiadomo o co chodzi i z pewnoscia nie chodzi o pieniadze.

Obawiam się, że jednak chodzi o pieniądze, ktoś to musi finansować i jakaś gaża na pewno jest dla staczy i wywoływaczy moralnego oburzenia przeznaczona

Kase robia w klinikach. Business as usual. "Procedura" kosztuje i zaangazowanych jest w to wiele osob. Nie potrzeba lansu, tylko dyskretna dystrybucja telefonu jest sposobem promocji.

Oburzeni raczej wydaja kase i zarobek jest w porownaniu do biznesu medycznego niegodny uwagi. To jest departament propagandy na styku ministerstwa zdrowia i kultury.

A może 'bo Ty ludzi nie rozumiesz' winno być.

No weź przestań qwerty,bo mam ciary,jak to czytam....od czubka głowy ,po nóżki,aż tak czarno nie patrzę chociaż panującą władzę mam w głębokiej *****

Ja w ogóle nie ufam organizacjom pro-life, które nie podlegają bezpośredniej jurysdykcji Kościoła. Nie powiedziałbym, że większość, ale napewno niektóre z nich mają takie zadanie jak opisałeś w tekście - są częścią biznesu aborcyjnego i mają za zadanie budować negatywny wizerunek osób wyznających wartości pro-life. Jedną taką nawet kiedyś opisywałeś, co z "walki z aborcją" zrobiła sobie sposób na życie i swoim zachowaniem i postawą zniechęcała wszystkich.

Oba komentarze są bardzo właściwe Kuldahrusie.Obecnie twarzą takiej organizacji jest jest chyba Mariusz Dzierżawski.Nie udało mu się w polityce z której już zrezygnował i stworzył fundację.Nie sądzę,aby była obliczona na upragnioną sławę,bo z wykształcenia chyba matematyk umie liczyć.Setki już wyroków,także finansowych i oburzenia władzy za "zniesławianie".

I tak jest jak pisze nasz gospodarz" można zabijać dzieci z powodu psychicznego dyskomfortu i to jest wielki triumf władzy,a organizacje po raz kolejny uzyskują bezsilność".Ale jednak KTOŚ musi sygnalizować czym pachnie taka samowola i kierunek "swobód" obywatelskich.