Z tym Piskorskim to mnie Pan zastrzelił - naprawdę był tłumaczem Agaty? Mógłbym powidziedzieć, że to oburzające ale to za mało - nie wiem co za debile zapewniają osłonę kontrwywiadowczą prezydentowi - choć to pewno nie debile tylko przełożeni Piskorskiego.

Piskorskiego znałem choć raczej słabo (mój brat znał go lepiej) - on w Szczecinie udzielał się w ruchu skinheadowskim choć raczej w takiej jego marginalnej części skupiających już kompletnych wariatów związanych z tymi Zadrugami (czy jak to się tam nazywało) i czcicielami Światowida i Peruna. Potem dziwnym jakiś sposobem znalazł się na Uniwersytecie Szczecińskim gdzie został wykładowcą - nie zgadnie Pan czego.... geopolityki. Stamtąd wyfrunął wprost do Warszawy, do Leppera...

Musimy zbierać grubo, żeby ocaleć. Proponuje więc tak - każdy kto nie mówi od siebie, a jedynie cytuje słowa jest agentem. Każdy kto odtwarza, a nie tworzy jest agentem. Takie czasy. Misiek Kamiński był w stowarzyszeniu Niklot, a dziś udaje wrażliwego geja. Myślę, że nie ma żadnej osłony kontrwywiadowczej

No tak

"Mateusza Piskorkiego poleciła mecenas Ewa Bartosiewicz, radna powiatu wyszkowskiego".

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=3224786161134258&id=1690098981269658&m_entstream_source=timeline

Nieźle - była żona poleca a "nasi" nie wiedzą kto to jest. Zresztą to kompletnie bez znaczenia, bo jestem ciekaw czy sama Agata nie wiedziała z kim ma do czynienia. W sumie to inteligentna kobieta więc można założyć, że wiedziała. Skąd więc brak reakcji na tak bezczelną prowkację?

Chyba nie Mateusz to inny Piskorski....

OK,  

Ona jakby nie od tego jest, aby ingerować kto tłumaczy. To jest sprawa urzędników kancelarii. Przyjeżdża i już. Widać, że nie ma ochrony kontrwywiadoczej a mieć powinna.

Tylko, że nie do niej należy sprawdzanie przed spotkaniem kto będzie obecny, kto będzie tłumaczyć.

Poza tym, znam jednego tłumacza, który pracuje dla najwyższych władz i warunkiem tego, by mógł to robić było uzyskanie poświadczenia bezpieczeństwa uprawniającego do dostępu do informacji niejawnych.

Teraz pytanie, czy Mateusz Piskorski takie poświadczenie bezpieczeństwa też ma, czy urzędnicy tego po prostu nie sprawdzili, bo poleciła im go ich koleżanka a była żona tłumacza. W tym przypadku nastąpiło ewidentne złamanie procedur bezpieczeństwa ze stronu urzędników kancelarii Prezydenta RP.

Nie sądzę żeby Piskorski miał poświadczenie bezpieczeństwa, bo znam procedury jego uzyskania - nie ma najmniejszych szans żeby facet z takim CV mógłby je uzyskać w normalnym trybie.

Co do postawy Agaty - to jak mi się wydaję ona poprostu powinna powiedzieć, że nie będzie z tym człowiekiem pracować i tyle - posłać go w diabły, tyle chyba pierwsza dama może. Tym bardziej, że jak mówiłem ja znam go osobiście i nigdy nie wydawało mi się żeby on przedstawiał sobą jakieś wybitne zdolności lingwistyczne (ale zapytam jeszcze brata, będzie wiedział lepiej).

Nemezis. Jak sie zderzymy w realu, to ci obiecuje sprowadzenie do parteru i skok na konstrukcje. Negocjaci nie bedzie. Litosci tez nie bedzie.

To jest tak ostentacyjne, ze moze wlasnie o to chodzi, zeby paru ludzi z siodla wysadzic. To jest jawna prowokacja i wszyscy teraz oczekuja reakcji.

Przepisy jednak sa takie, ze jakby jakis ruski agent zacza strzelac na ulicy to mielibysmy przede wszystkim "spor prawny", a nie obowiazek zrobienia z goscia kotletow mielonych do skarmiania psow.

Nie będzie, bo to są sprawdzeni towarzysze

Powiem ci jeszcze, że w Brańszczyku Bronek Wildstein ma swoją hacjendę, a przynajmniej miał. Oni nie rozumieją, że problem tkwi w nich.

A co się mam opierniczać

O 9 rano, jak zawsze

I tego się obawiam.

Z wojska odszedłem kilka lat temu ale byłem wtedy gdy Maciarewicz rozganiał WSI. Ośmielam się twierdzić, że zrobiono z niego wariata, że na to się poważył. Najpierw rzeczywiście za Maciarewicza była poważna czystka, potem gdy go odsunięto te mendy wracały, a jeśli nie oni to ich synalkowie. A byli to ludzie (choć całego oczywiście spektrum nie znam ale z pewnością na tyle duże żeby móc się racjonalnie wypowiedzieć to chyba tak) baaardzo głęboko umoczeni i uwikłani - nie tylko w sprawy agenturalne (choć z pewnością też) ale w zwykłą przestępczość w tym i tą tak zwaną zorganizowaną - choć pewnie te sprawy są ze sobą i tak powiązane.

Dziękuję

Ktoś robi bydło pod ostatnią notką Ordy.

Ze światkiem i półświatkiem - nawet się tym chwalili.

To naturalne...i czytelne. Dlatego ogłosiłem, że schodzę z targów. Nic im się bowiem nie stanie i dalej będa urządzać swoje defilady i prowokacje

Nie tak do końca - Dowództwo WOTu jako samodzielnego rodzaju sił zbrojnych jest dość hermetyczne. Oczywiście wiem, że oni nie są do końca izolowani w armii ale z pewnością wiem, że dobór kadr jest mocno wybiórczy. Zresztą Maciarewicz w 2015-16 kiedy był Ministrem Obrony zdążył też mocno przetrzepać kacapskie złogi w wojskach operacyjnych.

No tak, ale ja mówię o sytuacji w przestrzeni publicznej w Warszawie. Ta zaś składa się w sporej części z pożytecznych idiotów lub agentów. Trzeba więc stworzyć własną przestrzeń i przeprowadzić selekcję przy drzwiach.

No więc ja byłem w wojsku kiedy zaczęto formować WOT i to było formowanie od góry, a nie spęd tych, którzy chcą się załapać na posadkę - Dowódca WOT osobiście dobierał sobie dowódców brygad, a ci dobierali sobię kadrę, oczywiście nie twierdzę, że tam sami "azowcy" ale z pewnością ten dobór jest bliższy temu co możemy nazwać doborem pozytywnym.

PS. Którą dywizję ma Pan na myśli? Bo z mojej 12 sporo tam poszło i znam ich osobiście i z niejednego pieca chleb z nimi jadłem. Zapewniam Pana, że akurat ci z 12 żadnymi betonami nie są.

Myślę, że rezultatów dobry Pan Bóg nie pozwoli nam sprawdzać na własnej skórze.

Operacja Macierewicz ma w tle zupełnie inne cele, to czy WSI rozgonił czy nie nie zmienia faktu zostawienia rezydentur sowieckiego wywiadu i kontrwywiadu w spokoju na lata, należy rozróżniać scenografie od rzeczywistych dążeń, opisy funkcjonowania 'państwa' budowane na podręcznikowych wyobrażeniach o: 'służbach',ochronach kontr czy wywiadowczych etc. są g.... warte w zderzeniu z realiami 

Zakres środowiskowy oraz mechanizmy powiązań są dużo głębsze i b. rozległe; wszystkie środowiska w RP są skażone i wojsko jest tylko przykładem, natomiast chwile prawdy o stosunku do Państwa i współobywateli mamy od lat na co dzień, i obecne Twoje pointy niestety obrazują realne problemy i trudno wskazać 'lekarstwa' na to co nas otacza 

"Wczoraj okazało się, że w czasie spotkania pierwszej damy z uchodźcami w ośrodku mieszczącym się w Brańszczyku, tłumaczem Agaty Dudy był Mateusz Piskorski oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji.

.....Tutaj zaś wszystko zakończyło się wpisaniem twitta przez Ziemkiewicza, o treści – mniej więcej – oj tam, oj tam oraz krótkim wyjaśnieniem kancelarii prezydenta. Człowiek zaś odpowiedzialny za ten „lapsus” czyli minister Adam Kwiatkowski, zostanie wkrótce ambasadorem w Watykanie. Może powtórzę – szpieg Putina chodzi po wolności i znajduje się w newralgicznym obszarze, ma kontakt z uchodźcami. "

Pierwszy to "oj tam oj tam" zdaje się powiedział były nasz na szczęście prezydent "cie choroba" Komorowski [tak go określiłem bo dziwnie mi się kojarzy dobrodusznym sołtysem Kierdziołkiem].

To Komorowski podpisał ustawę o zniesieniu kary śmierci nawet w warunkach wojny, za zdradę stanu.

To daje zielone światło wszystkim bandytom i łachudrom - hulaj dusza piekła nie ma.

Bezkarnosć - jedyna chyba rzecz która naprawdę kwitnie i rozwija się w naszym kraju.

"Dlatego nie ma innej rady jak postawić szubiennicę w każdej parafii."

Wprawdzie na terenie Polski jeszcze nikt nie strzela, ale faktycznie jesteśmy w warunkach wojennych, cały nasz region, a można by rzec

Europa, bo nie wiadomo jak szeroko się ten konflikt rozleje.

W normalnym kraju na wojnie szpieg albo dostaje czapę w trybie ekspresowym, albo przynajmniej więzienie i ścisła izolacja, bo na wojnie żarty się kończą.

W Polsce czapę usunięto, zostało chyba tylko "oj tam oj tam."

"O tym Piskorskiem wie cała Polska tylko nie prezydencki minister. To szopka jakaś."

Tragikomedia.

Patriotyczna opozycja pisze nowy manifest PKWN i dobiera politruków do rządu lubelskiego.

Tak...

...  BEZKARNOSC  rozwija  sie  i  rosnie  JAK  CIASTO  NA  DROZDZACH...  ona  jest  BEZKONKURENCYJNA  i  calej  "wadzuni"  ona  pasi  !!!

Rezydentury sowieckie widać gołym okiem. Rzecz jasna trzeba dłuższej nieco obserwacji. W mojej okolicy niemieckie, zresztą też w zasadzie sowieckie, tyle że to sowiety berlińskie. 

Odstrzelenie WSI przez AM dało mu nienaruszalność i trwałą pozycję w układzie władzy. Pozostawienie rezydentur można wytłumaczyć instynktem samozachowawczym. Poszerzanie terytorium tak. Gwałtowne ruchy nie. To jest wszak ogólny program Kaczyńskiego. AM stracił funkcję, gdy zaczął gwatłtownie dobijać się do drzwi Białego Domu wbrew PAD, ale nie stracił pozycji. 

Widzisz tylko figurantów i ich środowiska natomiast sprawowanie rezydencji to już inna bajka, odstrzelenie WSI? Pokazówka dla widowni, popatrz na składy osobowe referatów ds wojskowości w sądach i w prokuraturach oraz  na strukturę aparatu skarbowego i celnego; na AM są takie materiały, że lepiej abyna pierwsza linię nie wychodził, a co będzie jak są to rosyjskie materiały? Kto odpowiada za pozostawienie całej struktury SB w strukturach Państwa? Wraz z pionem operacji zagranicznych/... To nie AM? Dekomunizacja jako opium dla mas to jest ten cały 3K AM. 

Biały Dom ma swoje zdanie o AM i nie ma tam dla takich grajków miejsca, pożyjemy zobaczymy 

Dziś w centrum stolicy wolnej Polski jechałem ulicą Armii Ludowej.  Bierut dalej na powązkach. A na placu Konstytucji do dziś sztuka socjalistyczna z PRL straszy rzeżbami towarzyszy robotników. "Kolorowy" Pkin stał się symbolem nowoczesnej Warszawy.

O czym my rozmawiamy ? :)

Ochojska jest chora umysłowo, albo opętana. Myślę, że jeśli przetrwamy to wszystko stopień uświadomienia narodu wzrośnie tak bardzo, że ludzie tacy jak Tusk, Sikorski, Ochojska, będą wisieć przed PE na takich wielkich plakatach z podpisem: tych klientów nie obsługujemy

Oni powinni wisieć nie tylko na plakatach ale i na powrozach.

Tak, spec ustawy o zdradzie stanu nie ma, ale istnieją jeszcze samosądy

Ludzie nie dadzą im tu żyć. Będą musieli prosić o azyl w Berlinie. Ale wieszać ich nie trzeba. Wystarczy wysłać na ukraiński front w charakterze negocjatorów. 

nie miałem cały dzień czasu. Wspaniały tekst Gabriel, szacun.

Ciekawostka: Kliczko jako mer Kijowa dzwoni do trzaskowskiego, by mu podziękować za pomoc, a ten trzaskowski zaraz przechodzi na ruski choć Kliczko próbował na początku angielskiego.

Zrozum, że w otoczeniu polityków PiS, w mediach pisowskich i w ogóle w całej Warszawie jest pełno ludzi, którzy mają z jednej strony powiązania agenturalne, a z drugiej towarzystkie. Oni, gdyby usłyszeli o tobie, uznaliby cię za postać z bajki o Żywirku i Muchomorku. Liczą się tylko oni i zależności środowiskowe niezmienne od roku 1945. Rząd tego nie rozumie. Może działać w sprawach poważnych, ale kwestie doktrynalne, narracyjne, miękkie są oddane agenturze lub para agenturze

Trzaskowski, Piskorski - lingwiści - cóż nie dziwota jakoś tam ze swoimi pracodawcami, przynajmniej w kwestiach finansowych, muszą się dogadać.

Ciekaw jestem na czym polega ta pomoc... Trzaskowski pokazał się jako poliglota, dogada się po rusku, angielsku i po polsku. Pewnie sądził, że mówić po rusku do Ukraińca to bardziej elegancko.

Przykład: mbunt.pl 

Czyli jak w Afryce.

I jest na zdjęciu GBraun 

autor twierdzi, że makron

Przeczytałem zdanie: Małopolski bunt jest to ruch oddolny. Więcej nie muszę czytać.

"Ludzie nie dadzą im tu żyć. Będą musieli prosić o azyl w Berlinie. Ale wieszać ich nie trzeba. Wystarczy wysłać na ukraiński front w charakterze negocjatorów."

Tak.

Nie mogę się powstrzymać, ale muszę zacytować mojego znajomego Słowaka, którego poznałem tu kiedyś w Stanach.

On o takich ludziach pokroju Sikorskiego czy Tuska mawiał:

"Ich Rus ruchał w niemieckich ciżmach."

Za chwile beda oskarzac rzad o chec rozkrecenia III wojny swiatowej.

"Należy przypuszczać, że sam aparat propagandy rosyjskiej tylko czeka, aby w innych państwach zastosować – przy wsparciu własnej agentury wpływu i nie tylko, coś w rodzaju scenariusza, który możemy nazwać roboczo - „uniknięciem III wojny światowej"."

https://defence24.pl/geopolityka/rosja-atakuje-w-poblizu-granicy-z-polska-i-wysyla-czytelny-sygnal-dla-calej-europy-opinia

to niech wezmie te ich slynne L96, pojedzie do Moskwy i pokaze jak to sie robi

Co prawda nie miałem do czynienia w trakcie służby z Japońcami ale znam takich, którzy z nimi służyli w Libanie i w Syrii - to nie jest malowane wojsko - zresztą znając ich "podglebie kulturowe" trudno oczekiwać czegoś innego.

Chodził zresztą u nas taki nieformalny ranking, tych którzy się do czegokolwiek nadają - generalnie armie zachodniej europy, może za wyjątkiem Francuzów i pod pewnymi poważnymi zastrzeżeniami Anglików to kompletna degrengolada i chłam. Wysoko w rankinkingu byli Turcy, Amerykanie i Szwedzi.

bo już do takiego poziomu dotarli lecz to świadczy też jak oceniają biorców/adresatów takich inicjatyw; https://www.antypartia.org  - to jest ten poziom i obecnie następuje łączenie inicjatyw, i są to operacje przygotowywane juz od wielu lat, teraz nowe 'siły' zapełnią scenę polityczną

spotkanie w Orlim Gniezdzie w Szczyrku. Dla mnie wszystko jest jasne.