-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Święty Ludwik vs puszka z psim żarciem

Od razu wyjaśniam wczorajsze wątpliwości i odpowiadam na pytania. Nie wstawię do sklepu w jednym miesiącu trzech nowych produktów, to wykluczone. Tak więc obydwa tomy Ludwika Świętego dostępne będą w czerwcu. Nie wiem dokładnie kiedy, ale na pewno w czerwcu.

Pisałem już o tym wielokrotnie, ale jeszcze powtórzę – to jest całkiem nowe tłumaczenie, którego autorami są Zofia Czerniak, Rafał Czerniak i Katarzyna Panfil. Rafał jest także autorem okładki, którą uznałem za jedną z lepszych, jakie w ogóle mieliśmy. Autor szczęśliwie uniknął nawiązań do oryginalnych, średniowiecznych miniatur wyobrażających króla i nie namalował go tak, jak to zrobił El Greco. Ludwik, jak widzimy, to młody mężczyzna z wizją. Do tego otoczony dyskretnym, ale jednak przepychem. Koszt wydania tej książki był ogromny. Nie powiem jaki, bo to tajemnica handlowa i produkcyjna. Będzie to drugie, polskie wydanie, zakupiliśmy prawa do 1000 egz. każdego tomu i jak wszyscy widzą starałem się nie oszczędzać. Niestety nie mogę wydać tego w twardej oprawie. Będzie za ciężkie, każdy tom liczy po 500 stron, do tego są ilustracje i mapy. Poza tym koszta, które muszę ponieść w związku z edycją zmuszają mnie do pewnych ograniczeń. To nie znaczy, że okładka będzie słaba. Nic z tych rzeczy, pokryjemy ją satynowym lakierem i dodamy złocenia. Cena niestety będzie wysoka. Na allegro poprzednie wydanie sprzedawane jest po 230 zł. U nas będzie taniej. Tyle entuzjazmu. Teraz przechodzę do kwestii gorzkich.

Pojawiły się już tutaj kwestie dotyczące autora, czyli Jacquesa Le Goffa, wybitnego republikańskiego historyka, któremu niektórzy lubią nawymyślać od masonów. Proszę Państwa, nie jest ani moją, ani Waszą winą, że katoliccy uczeni i profesorowie w sutannach wolą pisać prace naukowe o katechezie, zamiast zająć się czymś z mojego punktu widzenia ważniejszym, a kwestie katechizacji zostawić siostrom zakonnym. Nie jest moją ani Państwa winą, że republikańscy historycy piszą żywoty świętych i czynią to po swojemu. Jeśli któryś z księży profesorów zdecyduje się na napisanie biografii jakiegoś ważnego świętego i zrobi to z takim zaangażowaniem jak Le Goff, ja na pewną tę książkę wezmę do sprzedaży. Na razie się na to nie zanosi. To nie znaczy, że księży zajmujących się serio nauką nie ma. Są i ja takich znam. Mają oni jednak inne zainteresowania, a ich prace, choć dokładne, głębokie i ważne nie są ani promowane, ani omawiane. Tak, jakby sprawy te Kościoła nie obchodziły, a cała para szła w projekty takie jak program „Ziarno” i biskup Długosz. Nikt mnie nigdy nie przekona, że to jest uczciwe. To jest skrajnie nieuczciwe wobec wiernych. To jest – użyję z całą odpowiedzialnością mojego ulubionego epitetu – degradacja tych wiernych. Mogę to ująć jeszcze dosadniej – Kościół ogranicza misję w kraju do dzieci, które natychmiast porzucają wspólnotę, jak tylko przystąpią do bierzmowania i do starych bab, które chcą słuchać rzewnych gawęd księdza proboszcza. To wszystko. Dlatego właśnie, żeby przypomnieć ważne postaci z historii Kościoła i ważne momenty w tej historii, sięgamy po prace historyków republikańskich. Czynimy to ponieważ ludzie ci zabierali się za swoją robotę serio.

Teraz kolejna gorzka pigułka. Jak to już się okazało w chwili kiedy zaczęliśmy sprzedawać biografię Fryderyka II Hohenstaufa, w świadomości polskiego czytelnika stulecie XIII to jest czarna dziura. Pewnie dlatego, że w kraju mamy szczytowy moment tak zwanego rozbicia dzielnicowego, o którym w podręcznikach piszą, że było tendencją europejską. To jest bzdura, czego przykładem mogą być Francja, Węgry i Cesarstwo.

Jak wiemy średniowiecze interesuje wszystkich. To zainteresowanie wyraża się przeważnie w formułach bardzo infantylnych, co nie zmienia faktu, że ono istnieje. O stuleciu XIII Polacy nie wiedzą prawie nic. Nawet ci, którzy lubią sobie poczytać biografie wydawane przez PiW. Mamy więc oto przed sobą dzieło, które z całą pewnością przybliży wszystkim realia polityki stulecia XIII. Jakże istotne dla Kościoła przede wszystkim. Z jakiegoś powodu ten Ludwik został świętym, z jakiegoś powodu św. Franciszek próbował nawrócić sułtana Al Kamila, osobistego przyjaciela cesarza Fryderyka. Można się oczywiście tym nie zajmować, są ciekawsze rzeczy na tym świecie i bardziej frapujące postaci, o których za chwilę. Ja jednak pozostanę przy swoim, będę wydawał wielkim nakładem kosztów takie właśnie książki, nie zwracając ani na moment uwagi, na poczynania wydawnictw akademickich, które nie wypełniają swojej misji, od czasu do czasu usprawiedliwiając swoją postawę jakimś produktem mającym rzekomo trafić do szerszego odbiorcy. To idiotyzm, co mam nadzieje, zostało udowodnione wczoraj. Trafić do szerszego odbiorcy można tylko przez jakość i przez nadanie temu odbiorcy wyższej niż on sam ocenia, rangi. Ktoś powie, że się mylę, albowiem produkty określane mianem szajsu, z zasugerowaną jedynie misją i parszywym wykonaniem, znajdują wdzięcznych odbiorców. Czego dowodem jest Biedronka i tamtejsze stoiska z książkami. Chodzi wszak o to, by uspokoić sumienia, a nie wydawać pieniądze na satynową folię i złocenia. Okay, możecie tak myśleć. Ja będę myślał inaczej.

Dostałem dziś z rana link do informacji o wirtualnych targach książki. To jest naprawdę niezwykłe, oto gośćmi specjalnymi na tych targach będą: Blanka Lipińska, Katarzyna Bonda i Jerzy Bralczyk. Pozwolę sobie na delikatne szyderstwo i sparafrazuję Grzegorza Brauna: gangi, służby i loże….?Brakuje tylko jeszcze, żeby były tam interesujące książki. A tych z całą pewnością nie będzie, albowiem gdyby takowe były, nie trzeba by było reklamować wymienionych osób. To jest chyba jasne. Jeśli impreza zwana targami książki reklamuje się poprzez striptizerkę, oszustkę i starego komunistę, to znaczy, że tam się nie sprzedaje książek. To jest ważny i wyraźny komunikat, prof. Bralczyk będzie bronił jawnej grafomanii, będzie podnosił jej rangę i zmieniał tym samym standardy języka polskiego. Ciekawe ilu innych profesorów mu przyklaśnie i zatańczy tego oberka z Bondą i Lipińską. To jest ważna kwestia i ważny komunikat, który zmusza nas do szukania innych kanałów sprzedaży. Na żadnych wirtualnych targach moja noga nie postanie, a na rzeczywistych dobrze by było gdyby mnie nie stawiali naprzeciwko Bralczyka. Jako wydawca i dystrybutor, nie mam najmniejszego zamiaru udawać, że to co firmuje swoim nazwiskiem pan Bralczyk ma cokolwiek wspólnego z książką. Na takie plewy mogą nabrać się może ci, którzy zniechęceni w dzieciństwie do Kościoła poprzez występy biskupa Długosza w programie „Ziarno”, przeszli na stronę lewicy. Nikt więcej. Jak wiemy takich ludzi jest całkiem sporo, ale to nie znaczy, że mamy się do nich przyłączyć.

 

Teraz uwaga. W czasie kiedy do sprzedaży wejdzie Święty Ludwik, zrobię tu też pewien antykwaryczny eksperyment, związany z publikacjami naukowymi duchownych. Ciekaw jestem jego wyniku.

I kolejna uwaga

 

Zostało już tylko 21 egzemplarzy książki o św. Andrzeju

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sledztwo-w-sprawie-sw-andrzeja-boboli/

 

Tylko 63 egz. książki o św. Stanisławie

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sw-stanislaw-biskup-i-meczennik-historia-prawdopodobna/

 

I tylko 52 egz. książki o Cristiadzie

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/cristiada/

 

I jedynie 47 egz. książki księdza Tokarzewskiego

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/z-kronik-klasztoru-i-kosciola-o-o-bernardynow-w-zaslawiu/

 



tagi: kościół  edukacja  targi  książka  księża  święty ludwik  psie żarcie  jerzy bralczyk  bonda  lipińska 

gabriel-maciejewski
20 maja 2020 09:47
40     3409    16 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

umami @gabriel-maciejewski
20 maja 2020 10:02

Która to striptizerka?

zaloguj się by móc komentować



ArGut @gabriel-maciejewski
20 maja 2020 11:21

Nie masz szans do pani Blanki ona jest wielką autorką i celebrytką zasilaną z Edipress-u. Nawet jakbyś wbił się w body i to kobiece body.

Blanka Lipińska - instagramW tej konkurencji to ja widzę jedynie pana Borata.

Borat - Sasza Baron Cohen

Dla księży profesorów było by lepiej jakby zabrali się za pisanie biografii świętych tak po 1000 strona na SZTUKĘ a nie 400 na "pęczek" 20 czy 40. Bo jeszcze ktoś wystawi ich w takich zawodach jak występują pani Blanka czy pan Borat.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @przemsa 20 maja 2020 11:28
20 maja 2020 11:41

Od czegoś trzeba zacząć. Najlepiej od świętego. 

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski
20 maja 2020 12:16

"

Jeśli któryś z księży profesorów zdecyduje się na napisanie biografii jakiegoś ważnego świętego i zrobi to z takim zaangażowaniem jak Le Goff, ja na pewną tę książkę wezmę do sprzedaży.

Dlatego właśnie, żeby przypomnieć ważne postaci z historii Kościoła i ważne momenty w tej historii, sięgamy po prace historyków republikańskich. Czynimy to ponieważ ludzie ci zabierali się za swoją robotę serio.

Panie Gabrielu, proszę zerknąć na priv.

zaloguj się by móc komentować

DobreWino @ArGut 20 maja 2020 11:21
20 maja 2020 13:15

             Prosze pana Arguta,ale na co my patrzymy na obrazku "blanki"?

O czym ten obrazek ma przekonac widzow? ze to niby kobitka wcisnieta w body?

No,jak na moj oglad to jest oszust,pozer. Wlasnie tak,on nie ona. To trans po slabej feminizacji twarzy z doczepionym czasem warkoczykiem dla ocieplenia wizerunku.

Blanka Lipińska - głosuj na pisarkę w plebiscycie Gwiazdy Plejady ...

I to wladcze spojrzenie,arogancja,agresja. Kobitka tak nie patrzy. To jest zupelnie inna jakosc. "Oczy zwierciadlem duszy" to nie tylko poetyckie okreslenie na potrzeby romantycznej kolacji.

Prosze spojrzec w oczy swojej zonie,corce.Wie pan kogo ma w domu,przeciez.

Tu tez chodzi nie tylko o spojrzenie ,ale cala strukture budowy ciala,proporcji, no i zawsze glos. I do tego jablko Adama jako wisienka na torcie,co widac na slabiej retuszowanych fotkach. Czy jest po operacji czop,czop ..nie wiem,ale ta wiedza nie jest mi potrzebna,Wystarczy co widac na dziesiatkach zdjec.

Jesli ktos robi kase na szczerych,czystych jak krysztal emocjach czytelnikow to wypada,zeby byl szczery co do swojej prawdziwej tozsamosci. To chyba nie za duze wymaganie.?

Nic nie zmieni mojej opinii,ze to trans. Nawet jak sobie doczepi druga pare silikonowych cyc. W zyciu.

 

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @przemsa 20 maja 2020 11:28
20 maja 2020 14:02

Wszyscy są słabo zorientowani w realiach epoki, napisałem to przecież

zaloguj się by móc komentować


umami @gabriel-maciejewski 20 maja 2020 10:03
20 maja 2020 14:54

Ale ona z mafii, ze służb, czy z loży?

zaloguj się by móc komentować

umami @IanThomas 20 maja 2020 10:28
20 maja 2020 14:57

A powinienim znać? Wychodzi, że ta druga, bo ta od Bonda za pisarkę robi. No ale chciałbym wiedzieć, z czym je wiązać. 
To jakaś rodzina tego Eryka Lipińskiego i tego sepleniącego niby rockmana?

zaloguj się by móc komentować

umami @ArGut 20 maja 2020 11:21
20 maja 2020 15:00

To ona też pisarka. Ja pierdziu. Odjazd zupełny. Czyli miałem prawo je mylić, skoro obie pisarki. To może też obie robią strip-tease?

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
20 maja 2020 15:18

Ciesze sie,  Panie Gabrielu,...

...  ze Pan  potrafi "dzialac pod presja  i cisnieniem"... ze  nie wzialby Pan ksiazki do sprzedania nawet  od samego diabla  -  zupelnie inaczej i logiczniej  niz ten  KRETYN  i  PRZEWALACZ  cudzych pieniedzy  profesUrek  i polityczek  z  "lepszej zmiany"  od Morawieckiego  !!!

Dzisiejsze "tlumaczenie"  jakiegos  cymbala z ARM  czy innego  PASNIKA  dla tego  mOnistra,  ktory juz dawno powinien wyleciec  ze stolka  -  umieszczone na portalu oszusta smolenskiego  -  jest  zwyczajnie  SKANDALICZNE.

Mnie  nie  przeszkadza, ze  ta  ksiazka  Le Goff'a  nie  bedzie w twardej oprawie  -  wystarczy, ze bedzie w przyzwoitej okladce... na miare Panskich  mozliwosci i staran,  no i ze cena bedzie nizsza niz na allegro...

... i to jest najwazniejsze  i to sie  liczy -  szczere checi,  dbalosc o ksiazke i o  czytelnika  !!!

 

zaloguj się by móc komentować

rac @gabriel-maciejewski
20 maja 2020 16:58

Dla uzupełnienia pozwolę sobie wkleić. 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
20 maja 2020 17:58

Tak sobie myślę, czy w Polsce odbywają się jeszcze jakieś koncerty, czy wydarzenia kulturalne, które są jeszcze normalne, z tych większych. Może pozostał tylko Konkurs Chopinowski, co 5 lat, który ma markę światową? Zresztą Chopin, nie raz o tym wspominałem, to jedyne polonalia w tym państwie tutaj, reszty nie ma, czasem wspominając jeszcze, że ten Conrad, to pochodził z jakiegos zadupia na Wschodzie Europy, aha i był Polakiem.

Chopin, to był geniusz, trudno go ominąć, zwłaszcza, że ludzie chcą go słuchać, ba, bo nie da się Chopina nie słuchać i trzy razy dziennie, a czasami nawet więcej, jest Chopin grany na ogólnokrajowej stacji classic.fm. Tylko nie wiem, czy pytając jakiegoś tubylca słuchającego w tym radio Chopina, co by odpowiedział na pytanie, skąd Chopin pochodził. Jeszcze nie próbowałem. Ale z podobnymi pytaniami już miałem doświadczenie, Polska jest tam, noo, gdzieś tam jest, tak, w Europie ...

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @cbrengland 20 maja 2020 17:58
20 maja 2020 18:38

Coś wróbelki ćwierkały, że tegoroczny Konkurs Chopinowski nie odbędzie się z powodu wirusa. Manewry Defender - tak, Konkurs - nie. 

Mój przyjaciel, profesor pianistyki na Akademii Muzycznej, prowadzi nauczanie studentów /gra na pianinie.../ zdalnie, poprzez elektronikę. Z powodu wirusa, naturalnie. Ma tego serdecznie po kokardę, no ale takie rozporządzenia są wedle uczelni wyższych. 

A co do Chopina - zobacz, Krzysztofie, już JP II i Walesa "nie działają" po świecie. Tylko sztuka. Jak dla mnie - to satysfakcjonujące /mój zawód uporczywy/ :)

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @gabriel-maciejewski
20 maja 2020 18:41

Qrczę, wirtualne targi książki to jakieś jaja... Chyba większe, niż to nauczanie pianistyki przez komputer. 

zaloguj się by móc komentować

Pioterrr @KOSSOBOR 20 maja 2020 18:41
20 maja 2020 19:32

Wirtualne targi wirtualnych książek. Proste.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @gabriel-maciejewski
20 maja 2020 20:06

Ciekawa postać ten Jacques Le Goff. Polska Wiki skromna, francuska też nie powala, trzeba o nim szukać wiedzy w innych źródłach. Szczególnie o rodzicach niewiele mogłem odnaleźć. "Le goff" to chyba jak Kowalski od kowala. W każdym razie mama religijna, a tata przeciwnie. Syn rozstał się z wiarą. Pochodzenie rodzinne majątkowo skromne ale wykształcił się w wielu szkołach. Trochę zagadek jest. W poszukiwaniach jakiejś wiedzy o nim, nie ukrywam że interesował mnie w szczególności jego staż w Czechosłowacji w 1948 roku (czyli już po wydarzeniach), natrafiłem na stosunkowo interesujący wywiad z nim. Dam tu jeden fragment bo odnosi się do ciekawej choć kontrowersyjnej, specyfiki angażowania się intelektualistów w działalnośc polityczną. Zanim wrzucę fragment wyjaśnię o co mi chodzi. Wiemy z bytności w Szkole Nawigarów jak istotny wpływ wywierali (ją) intelektualiści na kształtowanie postaw umysłowo-politycznych w różnych epokach. Bynajmniej nie poprzez zaangażowanie stricte polityczne. Dziwi mnie więc trochę taka zdeycowana krytyka z ust Jacques'a Le Goff zaangażowania bezpośredniego. Jakby to bezpośrednie zaangażowanie narażało intelektualistów na podejrzenia o zaangażowanie podprogowege. No a wiemy przecież,  że ono jednak było i pewnie nadal jest. A oto ów fragment (całą rozmowę polecam szczerze bo cała jest ciekawa), cytuję:

 

"Myślę, że intelektualiści w każdej epoce począwszy od średniowiecza, zajmują w społeczeństwie miejsce szczególne. Jakże bowiem wyglądałoby średniowiecze bez Tomasza z Akwinu, Renesans bez Erazma i Macchiavellego, a XIX w. bez Micheleta, bez Mickiewicza i bez mężów stanu. Tak więc znaczenie intelektualisty, którego dość śmiałą definicję zaproponowałem już w 1957 r. w osobnej książeczce, wydaje się niezaprzeczalne. W myśl tej definicji, najogólniej mówiąc, jest to człowiek łączący w sobie kilka rodzajów działalności - myśliciela i badacza, czyli uczonego, profesora, nauczyciela, a może także dziennikarza, słowem kogoś, kto odkrywa tajemnice tego świata, tworzy wynalazki i upowszechnia wiedzę. To jest równocześnie ktoś, kto reprezentuje i głosi we własnym społeczeństwie wartości moralne, polityczne, narodowe i międzynarodowe. I tu powstaje pytanie: gdzie przebiega granica, między tym,.co powinno być sferą działalności intelektualisty i tym, czym nie powinien się on zajmować. Nie sądzę na przykład, żeby intelektualista mógł być politykiem. Z jednej strony mając wiele ważnych rzeczy do powiedzenia także w swej walce o wartości polityczne, nie powinien równocześnie wkraczać w obszar polityki. Może nie wypada mi tego mówić, ale sam zainteresowany zna moje zdanie na ten temat... Otóż uważam na przykład, że mój przyjaciel Bronisław Geremek, który odegrał w dziejach Polski od 1958 - wszyscy to wiemy - rolę niesłychanie ważną i - można to uczciwie powiedzieć - bardzo pozytywną, nie wyszedł z tej metamorfozy w człowieka polityki zwycięsko. Ten "eksperyment" zwyczajnie mu się nie powiódł. Przypadek ten wydaje mi się szczególnie charakterystyczny, wprost klasyczny. Los Geremka - polityka podzieliła  - wiem, że znów powiem coś banalnego - Unia Wolności, partia intelektualna, której także w polityce się nie powiodło. Jakże jednak mogło być inaczej, skoro wkroczyła ona na teren sobie obcy, na teren, na którym powinna była wypełnić całkiem inną rolę. Misja intelektualisty w społeczeństwie jest tymczasem ważna i bogata, ale dotyczy - powtarzam! - sfery nauki, upowszechniania wiedzy, obrony wartości. I na tym koniec"!       Koniec cytatu

Źródło: Wywiad - Paryż, 25 marca 2003
Rozmowę przeprowadzili Wojciech Fałkowski, Adam Gałkowski. PDF via Google (21 stron)

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @gabriel-maciejewski
20 maja 2020 20:19

Piękna rzecz. Gratuluję wydania tłumaczenia.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @KOSSOBOR 20 maja 2020 18:38
20 maja 2020 20:27

Do tego punktu rzeczy zmierzają, Haniu: "Technological Resurrection" and the Future of Being

"Matrix" w znaczeniu dosłownym, nawet już nie puszka z psim żarciem.

zaloguj się by móc komentować

Paris @KOSSOBOR 20 maja 2020 18:38
20 maja 2020 21:02

Oooo  tak...

...  manewry "defender"  i  "pelnomocnik  ds.  przestrzeni komsicznej"  dzis  powolany  przez  mOnistra  Blaszczaka  -  to  kolejne  "dobro"  fundowane przez "lepsza zmiane"  Polakom  i  Polkom...

... jakby  niczego innego  w Polsce  nie  brakowalo  tylko  wlasnie  tego  pajaca,  zwanego  szumnie  "pelnomocnikiem"...  kolejna  zlodziejska  BIURWA,  bardzo  dobrze  oplacana  i  swietnie  pSZygotowana-sformatowana  do   przewalania  polskich  pieniedzy z budzetu  -  zapewne  na  "innowacyjne technologie"...  z  PUSTEGO  BUDZETU,  celem  kontynuacji ciaglego  zadluzania  narodu polskiego...  vide  mOnister  Szumowski  !!!

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski 20 maja 2020 14:01
20 maja 2020 21:40

Przepraszam, nie musze. Fakt czasem lepiej umieścić link, powstrzymam się z kompulsywnym wstawianiem "obrazków" pisarzy i artystów.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @krzysztof-laskowski 20 maja 2020 20:27
21 maja 2020 00:00

Nie dam rady, Krzysiu, z moim byłym, domniemanym angielskim :(

Co do Matrixa - jestem po telefonicznej "wizycie" u mojej pani docent na AM. Recepty /numer w systemie/ otrzymałam smsem. W systemie jest też moje skierowanie na badania laboratoryjne za kilka miesięcy. Mam podać w laboratorium tylko numer pesel... Gdy wprowadzano - dawno już temu - te pesele - "wariaci" twierdzili, że to wstęp do znaku Szatana. I jak się przydaje ten pesel w "nowej normalności"...

Puszka z psim żarciem to popularny mem: ww. Mrożek, film Skolimowskiego "Fucha" 1982 r. - karmienie polskich robotników w Anglii, reportaż Hugo-Badera z Rosji - sam to żarł w jakimś przydrożnym barze na odludziu. /Moja charcica za Chiny nie chce tknąć żarcia dla psów z puszek - ale to wielka xiężna rosyjska jest, a nie Murzyn Bader :)/

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Paris 20 maja 2020 21:02
21 maja 2020 00:02

Ale to ciekawe, Pani Paris, z tą przestrzenia kosmiczną. W sensie, że może chodzić o jakieś nowe technologie, które jeszcze bardziej złapią nas za twarz i mienie. Coś strasznego...

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @DobreWino 20 maja 2020 13:15
21 maja 2020 00:11

"Nic nie zmieni mojej opinii,ze to trans. Nawet jak sobie doczepi druga pare silikonowych cyc. W zyciu."

Nie jestem pewien czy to trans.

Dla mnie ona ma twarz dziewuchy z Lubartowskiej. Takiej ktora nie pila od paru dni.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @KOSSOBOR 21 maja 2020 00:00
21 maja 2020 00:19

Wystarczy się wybrać na wołowe jatki. Tam jest takich odpadów mnóstwo, że starczy.

..

e tam jak chciałem zaoszczędzić na karmie to kupiłem tyroską. Ta suka debordeaux wytrzymała.

.

Wołowina, nawet odpady.

zaloguj się by móc komentować


onyx @KOSSOBOR 21 maja 2020 00:00
21 maja 2020 01:04

Żarcie dla psów z puszek jako przysmak dla człowieków jest obecnie w każdym filmie katastroficznym rodem z Mad Maxa i w każdej grze komputerowej typu cyberpunk. A tak to się zaczęło w popkulturze:

https://www.youtube.com/watch?v=J7lMlz3DX_Q

 

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski
21 maja 2020 01:10

Najpierw wirtualnie pożenili Bondę z Mrozem a później ta Lipińska zrobiła ślubny teatr.

https://www.gala.pl/artykul/blanka-lipinska-nie-wyszla-za-maz-pisarka-tlumaczy-sie-z-udawanego-slubu-190903122137

To pewnie jakiś mniejszy lub większy format rynkowy te śluby gwiazd z których nic nie wynika. Ogólnie od jakichś 10-15 lat obserwuję wzmożenie celebryckie na terenie całego kraju. Jest gdzieś jakaś tajna hodowla i puszczają towar seriami. Jedna podobna do drugiej. Wygląd i światopogląd wsadowy ciężki do odróżnienia. Te same chwyty, te same rytualne bluzgi, te same aspiracje. Bieda aż oczy krwawią.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @MarekBielany 21 maja 2020 00:19
21 maja 2020 01:46

Nie dam rady psychicznie :( Mimoza jestem w tym względzie.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @onyx 21 maja 2020 01:04
21 maja 2020 01:48

Qrczę, żebyśmy sobie nie wykrakali...

zaloguj się by móc komentować


Paris @KOSSOBOR 21 maja 2020 00:02
21 maja 2020 08:35

Tak...

... znaczy to tyle,  ze  OKRADANIE  Polakow  dopiero sie rozkreca  !!!

Dla mnie - znaczy to,  ze  PiS'owskie  zuchwale  BEZCZELE  ida  jawnie  w  niesamowite  zlodziejstwo  i  przewaly  finansowe... moze nawet  znacznie lepiej  niz  poprzednicy  "nieboszczki"  POpapranej...  jestem  pewna,  ze  NIKT  tego juz  nie kontroluje  !!!

O pardon...

... chcialam  napisac,  ze  Koscinski  to  kAtroluje.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @KOSSOBOR 20 maja 2020 18:38
21 maja 2020 11:26

Ten wirus albo następny i następny, bo tak przecież będzie, oficjalne tak gadaja już też, toż to przecież wirus grypy, a tak, jak na żółtaczke, nie ma na to lekarstwa i nie będzie, zabije resztę normalności, powiem brutalnie, nie pierwszy raz zresztą od początku tego cyrku.

Kościół i sztuka, ta z najwyższej półki, to nasz ratunek i azyl. Książki już mamy u Gabriela ☺

zaloguj się by móc komentować

Paris @cbrengland 21 maja 2020 11:26
21 maja 2020 21:56

Dokladnie...

...  tak to sobie "wymysli",  ze tym detym  "wirusem"  beda zabijac  normalnosc  ci  wszyscy  dzisiejsi  "nasi"  KORYTOWCY... no i tego  pospolitego,  bezczelnego  zlodziejstwa i zaprzanstwa  -  musimy - jako narod  miec  swiadomosc...  i  im  absolutnie  NIE  WIERZYC...

... tylko robic swoje i patrzec im  NA  LAPY...  LEPKIE,  ZLODZIEJSKIE  LAPY  !!!  

zaloguj się by móc komentować

Paris @cbrengland 21 maja 2020 11:26
21 maja 2020 21:56

Dokladnie...

...  tak to sobie "wymysli",  ze tym detym  "wirusem"  beda zabijac  normalnosc  ci  wszyscy  dzisiejsi  "nasi"  KORYTOWCY... no i tego  pospolitego,  bezczelnego  zlodziejstwa i zaprzanstwa  -  musimy - jako narod  miec  swiadomosc...  i  im  absolutnie  NIE  WIERZYC...

... tylko robic swoje i patrzec im  NA  LAPY...  LEPKIE,  ZLODZIEJSKIE  LAPY  !!!  

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować