-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Suplement do pamiętników ziemian kresowych

Ponieważ za nami kampania, a pamiętników ziemian kresowych w sprzedaży już w zasadzie nie ma, postanowiłem zaprezentować tu dzieło, które może być suplementem do tych wspomnień. Tym ciekawszym, że zarówno Edward Woyniłłowicz, jak i Hipolit Milewski, w opisywanych tu wydarzeniach uczestniczyli.

Oto praca „Sukcesy i porażki. Ziemiaństwo polskie Ziem Zabranych w wyborach do Dumy Państwowej i Rady Państwa 1906-1913”. W niej zaś rozdział „Nadużycia i nieprawidłowości”, a w nim opis wpływania na decyzje wyborców za pomocą „ugaszczania”, które to ugaszczanie traktowane było przez urzędników rosyjskich nader wybiórczo. I tak szlachcic, który pojął w swoim majątku dzierżawców zdążających na wybory do Dumy i poczęstował ich krupnikiem oraz pierogami, a przy tym zagaił o preferencje wyborcze, mógł być aresztowany i osadzony w więzieniu na czas od 2 do 8 miesięcy. Jeśli zaś, ten sam szlachcic złożył w stosownym urzędzie skargę, na to iż przybyli z daleka włościanie prawosławni, goszcząc od tygodnia w klasztorze, są przez diaków agitowani i nakłaniani do zmiany decyzji wyborczych, słyszał zwykle odpowiedź następującą – przecież muszą coś jeść i pić, przybyli z daleka.

Okazuje się, że nie było wówczas, tak dziś krytykowanej przez wielu ciszy wyborczej. Przepisy nie regulowały też w jakiej odległości od lokalu wyborczego nie można prowadzić agitacji. Powodowało to cały szereg kuriozów, łącznie z tym, że agitatorzy stali przed lokalami wyborczymi i prośbą i groźbą namawiali słabszych na umyśle i niezdecydowanych na oddanie głosu, na tego kandydata, którego wskazali.

Do różnych matactw dochodziło także w ramach cenzusów. Okazywało się bowiem, że ludzie będący podzierżawcami pojedynczych folwarków w ramach kluczy, prosperowali tak dobrze, że census majątkowy pozwalał im na udział w wyborach kurii wielkiej własności. Zostali jednak z nich wykluczeni, jako ci, którzy w rzeczywistości wielkiej własności nie posiadają. Mają jedynie umiejętności pozwalające im na zarabianie wielkich pieniędzy z pojedynczych folwarków. To było za mało, według niektórych urzędników, by brać udział w wyborach do Dumy Państwowej.

Praca Romana Jurkowskiego jest książką naukową, zawierającą przypisy, odnośniki, indeks, a także bardzo dużo szczegółowych informacji dotyczących wyborów do Dumy i udziały w tychże polskiego ziemiaństwa. Mam tylko 5 egzemplarzy i sprzedaję niedrogo.

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sukcesy-i-porazki-ziemianstwo-polskie-ziem-zabranych-w-wyborach-do-dumy-panstwowej-i-rady-panstwa-1906-1913/



tagi: kresy  ziemiaństwo  wybory  oszustwa 

gabriel-maciejewski
13 lipca 2020 13:42
3     1192    5 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
13 lipca 2020 13:52

Taki żarcik:

skoro niedrogo to może jeden egzemplarz wysłać do Sejmu (polskiego), żeby zapoznać ich jakie kiedyś trzeba było spełniać warunki, żeby móc głosować.   :))

zaloguj się by móc komentować



zaloguj się by móc komentować