Sprzedaż jako charyzmat
Fragmenty ostatnich dwóch notek uważam za bardzo ważne. Ujawniają one bowiem pewien deficyt, który degraduje nas wszystkich i czyni nas w zasadzie podludźmi. Otóż władza, w postaci posłów, senatorów, szefów partii, nie posiada innych charyzmatów, niż jakości występujące na rynku treści. To zaś oznacza, że o tym, kto jest najfajniejszy świadczą wyniki sprzedaży publikacji wymienionych osób. No, a jak mamy jakieś wyniki, to pierwszą czynnością, jaką podejmujemy wobec nich jest ich przeskalowana interpretacja, a następnym zafałszowanie. Nie ma bowiem mowy, by na obszarze, który w teorii pozostaje poza kontrolą wszystkich, bo taka kontrola to cenzura po prostu, można było zostawić sprawy samym sobie. To jest niemożliwe, a więc trzeba je poustawiać według jakichś priorytetów. Mamy więc sytuację następującą – rynek treści, gdzie spotykają się marzenia o wolności słowa z marzeniami o tym, by posiadać jedyny dostępny władzy w Polsce autentyczny charyzmat, czyli popularność wyrażoną w słupkach sprzedaży i komentarzach w sieci. Próba pogodzenia tych niemożliwych do pogodzenia spraw, to właśnie próba założenia nowego kagańca i wprowadzenia nowej cenzury. Już nie za pomocą urzędników z Mysiej, ale za pomocą dobrotliwych napomnień i wskazywania słusznych postaw. Omawialiśmy wczoraj publikację pana Szczerskiego, a raczej sposób jej dystrybucji. Ona jest ciśnięta przez pocztę, czyli kanałem urzędowym, a myśl towarzysząca tej głupocie jest następująca – na pocztę przychodzi dużo ludzi i jak oni zobaczą książkę Szczerskiego, to na pewno ją kupią. Śpieszę donieść, że do miejskich szaletów przychodzi znacznie więcej ludzi niż na pocztę i niektórzy z nich pozostają tam znacznie dłużej niż przy okienku w urzędzie. Można więc im spróbować coś sprzedać, coś do czytania.
Jeśli ktoś chce się wywyższyć ponad bliźnich i innych polityków, a tego najwyraźniej chce pan Szczerski pisząc książkę pod pretensjonalnym i fałszywym tytułem „Dialogi o naprawie Rzeczypospolitej”, nie może jej sprzedawać inaczej, jak z zastosowaniem przymusu. Dokładnie w ten sam sposób dystrybuowano radzieckie filmy za komuny. Mnie dziwi w tym jedno – nikt nie zastanowił się jeszcze jak działa promocja kultury, która poprzedza zawsze sprzedaż gadżetów – poprzez analizę dystrybucji filmów amerykańskich i radzieckich w demoludach. Nikt tego nie zrobił, bo nikt nie planuje sprzedaży w interwałach dłuższych niż jeden sezon. No, prawie nikt. Ja sądzę, że są tacy, co planują na dziesięciolecia. O tym jednak z kolei nikt nie wspomina, bo wszyscy uważają, że to wariactwo. Pamiętamy, że do oglądania filmów radzieckich w kinie trzeba było ludzi zmuszać. Wysyłano na seanse żołnierzy, albo szkoły i zamykano drzwi, bo szeregowi i co bardziej znudzeni uczniowie próbowali wychodzić w czasie seansu. Groziły za to kary. Na najbardziej idiotyczną produkcję amerykańską, a za taką uważam, na przykład film „Odmienne stany świadomości”, który wszedł na ekrany w roku 1982 albo 1983, waliły tłumy. Kto wobec tego umiał sprzedawać naprawdę i kogo należy naśladować? To jest ważne pytanie. Można zadać jeszcze jedno – jak się nazywali przedstawiciele amerykańskich producentów filmowych siedzący w strukturach PZPR.
Co robi Szczerski? Zachowuje się jak najtępsze trepy z PRL. Podobnie jak wszyscy inni poszukujący autentycznych charyzmatów, politycy, próbuje zmusić ludzi do kupowania swoich, nieszczerych (co za kalambur!) książek. W istocie, czego Szczerski nie rozumie, jak przypuszczam, ale podejrzewa może, chodzi o zajęcie i wypełnienie jakąś treścią państwowego kanału sprzedaży. Pan Szczerski nie wie jeszcze jednego – sprzedaje ten, kto ma kanał dystrybucji, a nie ten co ma atrakcyjny towar. O gościu, który ma towar nieatrakcyjny, szkoda nawet wspominać. On właśnie ma taki towar i usiłuje wyjechać na nim gdzieś do góry, korzystając z chwilowej i mocno niepewnej koniunktury. Nie ma bowiem, w mojej ocenie żadnej gwarancji, że pozostanie on nadal politykiem. Teraz pytanie najważniejsze – czy książki Szczerskiego się sprzedają? Przypuszczam, że nie. I on o tym wie. Jego satysfakcja jednak polega na tym, że one są widoczne na poczcie. I to jest właśnie dno nędzy.
Stojąc na nim jednak można usłyszeć pukanie od spodu. Oto rzekomo wolny rynek treści i istniejący na nim kanały dystrybucji, mają jeszcze jednego amatora monopolu. Są nim organizacje lansujące autorów takich jak Chutnik, Rusinek czy Miłoszewski. Celowo nie wymieniam Mroza, bo ileż można pisać o Mrozie. Ostatnio zalinkowałem tu dwa nagrania, które są jeszcze gorsze niż pomysł sprzedawania książek Szczerskiego na poczcie. Oto sławni pisarze, a wszyscy ci ludzie uważają się za sławnych pisarzy, odczytują publicznie napisane przez siebie teksty. Czynią to po to, by ludzie nie stracili kontaktu z kulturą wysoką w czasach zarazy. To jest doprawdy niezwykłe. Nie znam nikogo, kto czytałby książki Chutnik czy Miłoszewskiego, ale znam wielu ludzi, którzy lubią czytać tak w ogóle. Oni właśnie wpadają w zastawiane przez tych durniów pułapki, bo nie są w stanie uwierzyć, że ktoś może ich robić w bambuko na takiego, pardon, chama. A jednak…
Wszystkim tym ludziom chodzi o jedno – o zawłaszczenie i przejęcie jedynego dostępnego im charyzmatu, czyli popularności wynikającej z gołej i weryfikowanej przez odbiorcę na bieżąco sprawności intelektualnej. Nie wiem czy wszyscy rozumieją o czym pisze. Może więc bardziej dostanie – dureń musi cytować mędrców, bo wierzy, że od tego stanie się taki jak oni, nudziara opowiada nieśmieszne kawały, bo myśli, że przybędzie jej od tego poczucia humoru, były lokaj noblistki marzy, że też może dostać Nobla. I tak w kółko. Wszyscy oni muszą się jeszcze do tego uśmiechać życzliwie, albowiem nie mogą zrobić nic innego. Kiedy gaśnie oko kamery zmieniają nieco ton i dyskutują o tym, jak tępa jest publiczność, która nie rozumie ich niezwykłej prozy. Dlaczego tak jest i będzie? Bo ludzie ci muszą cisnąć tu, pod pozorem sprzedaży atrakcyjnych treści, chamską propagandę, a poza tym nigdzie indziej nie mogliby się odnaleźć. Walczą o życie. Dlatego właśnie, żeby oni się poczuli lepiej i na właściwym miejscu, wielu z nas musi emigrować. To jest moim zdaniem skorelowane. Szczerski dodatkowo jeszcze usiłuje zawłaszczyć jedyną, dostępną jego umysłowi tradycję piśmiennictwa w języku polskim, czyli ten cały jumanizm. To samo czynią wymienieni później autorzy, ale oni nie chcą być tak bardzo serio, chcą być rozrywkowi i intelektualnie atrakcyjni. Jak to wychodzi w praktyce, pokażę jeszcze raz, bo nie rozumiem dlaczego nikt się do tego nie odniósł.
Posłuchajcie tego, bo to Was, raz na zawsze oduczy sięgania do koszyka z książkami stojącego w Biedronce.
tagi: pisarze sprzedaż polityka rynek książki rusinek kanały dystrybucji szczerski poczta chutnik
![]() |
gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 09:06 |
Komentarze:
![]() |
betacool @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 09:22 |
To ja wrzucę coś z błazeńskiej niszy. Również wytropione na poczcie. Papier tak kredowy, że próby innych zastosowań nie wchodzą w grę.
![]() |
gabriel-maciejewski @betacool 27 marca 2020 09:22 |
27 marca 2020 09:24 |
Czy to program z cyklu "Sami o sobie"? Czy może "Wódko pozwól żyć" Halszki Wasilewskiej? Oni są niesamowici.
![]() |
betacool @gabriel-maciejewski 27 marca 2020 09:24 |
27 marca 2020 09:29 |
Idiotokrację przecież promują.
![]() |
gabriel-maciejewski @betacool 27 marca 2020 09:29 |
27 marca 2020 09:31 |
Czyli dwa w jednym
![]() |
Marcin-K @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 09:31 |
Dobry jest ten Rusinek - z zawodu sekretarz samej Wiśki Szymborskiej. Ciekawe jakie miał obowiązki. I to zdjęcie a'la rozmarzony krakowski inteligent.
![]() |
gabriel-maciejewski @betacool 27 marca 2020 09:29 |
27 marca 2020 09:32 |
Miałeś to w ręku? Wiele zerżnął z bloga?
![]() |
gabriel-maciejewski @Marcin-K 27 marca 2020 09:31 |
27 marca 2020 09:33 |
Nie sugerujmy niepotrzebnych rzeczy. Od tego lepiej się powstrzymywać, bo jest to degradujące. Sam lejący się z tych usteczek idiotyzm wystarczy
![]() |
Marcin-K @gabriel-maciejewski 27 marca 2020 09:33 |
27 marca 2020 09:42 |
Nie miałem tego na myśli, ale rzeczywiście mój koment tak mógł zabrzmieć, teraz to widzę. Chodziło mi o to, że zdziwił mnie fakt, że Szymborska w ogóle miała własnego sekretarza, który jak rozumiem był kimś w rodzaju jej menadżera. No ale sekretarz brzmi bardziej dworsko. I potem ten sekretarz jak widać wciąż jest w grze i trzyma w kieszeni "charyzmat" swojej dawnej funkcji, który jak rozumiem otwiera mu różne furtki.
![]() |
betacool @gabriel-maciejewski 27 marca 2020 09:32 |
27 marca 2020 09:43 |
Miałem w ręku. Papier i liustracje najwyższej jakości. Inspiracji tutejszymi treściami nie dostrzegłem, a jeśli były to by znaczyło, że gość niewiele zrozumiał. Idiotokracja rządzi porzez internet, a ta pięknie wydana książki to zdemaskuje...
Tyle wyczytałem prze półtorej minuty stania w kolejce.
![]() |
gabriel-maciejewski @Marcin-K 27 marca 2020 09:42 |
27 marca 2020 09:45 |
Tak, on sie posługuje jej charyzmatem, bo sam jest niestety durniem
![]() |
gabriel-maciejewski @betacool 27 marca 2020 09:43 |
27 marca 2020 09:45 |
Aha, czyli to jest przeciwko sieci napisane. Że oni tam są mądrzy, a my tutaj durni. I do tego jeszcze mamy władzę. Sprytne.
![]() |
tadman @betacool 27 marca 2020 09:22 |
27 marca 2020 10:04 |
Sprzedaż wiązana jak u domokrążcy.
![]() |
tadman @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 10:12 |
Gospodarz zwraca często uwagę na rolę ymydży w sprzedaży danej osoby, a to muszka, a to bródka, a ja u p. Szczerskiego zauważyłem mocno wypasione okulary, które nadają charakteru fizjonomii.
![]() |
Krzysiek @wacek 27 marca 2020 09:37 |
27 marca 2020 10:16 |
@wacek napisał:
"... nic prawie nie jem i prawie nie śpię, mam stany lękowe"
Znaczy się, z wackiem coś nie tak?
![]() |
BTWSelena @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 10:26 |
Ach jej..czyż na przekazie video te różowe lampeczki na główką pani Sylwi Chutnik to; weryfikacja "przez odbiorcę na bieżąco sprawności intelektualnej "?... Oświecenie na różowo..pani Sylwia to tak z duchem czasu,czy brak kasy na barwy tęczowe?..
![]() |
ainolatak @betacool 27 marca 2020 09:22 |
27 marca 2020 10:37 |
Jestem w stuporze, to jest jeszcze kosmiczniej idiotyczne niż pierwsze ich spotkanie w Roninie.
I jeszcze Modzelewski, pewno doradzał tym panom jak pominąć vat...bo przeciez chyba nie czytał wstępu pióra prof. Nowaka? Przy piosence barda Jana nie byłam w stanie dalej słuchać
![]() |
MarcinD @betacool 27 marca 2020 09:22 |
27 marca 2020 10:47 |
Pełny odjazd. Modzelewski mało się nie zachrumkał zafascynowany własnym istnieniem.
Rozumiem, że idioci to my wszyscy oprócz nich. Tylko ta "kracja", przecież to oni rządzą..?
![]() |
betacool @MarcinD 27 marca 2020 10:47 |
27 marca 2020 11:05 |
Rozumiem, że idioci to my wszyscy oprócz nich. Tylko ta "kracja", przecież to oni rządzą..?
Chyba w swej prwaości i prostocie spojrzenia nie spostrzegli, że tytuł ową prostotą wali ich po tyłkach.
![]() |
betacool @ainolatak 27 marca 2020 10:37 |
27 marca 2020 11:09 |
Mi to przypomina wizję piekła z powieści Radoryskiego.
![]() |
mniszysko @gabriel-maciejewski 27 marca 2020 09:45 |
27 marca 2020 11:23 |
A może to jest próba ukrycia interpretacji wątku błazeńskiego jaką stosuje Betacool, aby ona się nie przebiła do szerszej publiczności. Co zrobić aby ludzie nie zwracali uwagę na ten konkretny liść? Zasadzić las, w którym się ten liść zgubi. Myślę, że to właśnie robią.
![]() |
mniszysko @mniszysko 27 marca 2020 11:23 |
27 marca 2020 11:24 |
Przy okazji jak zauważyłeś sprytne odwrócenie wektorów.
![]() |
Marcin-K @BTWSelena 27 marca 2020 10:26 |
27 marca 2020 11:38 |
Gdzieś kiedyś widziałem ją w tęczowej wersji.
![]() |
ainolatak @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 12:22 |
Wydawcy Białego Kruk wydaje się, że jak frunie na układach w końcu "jego ministrów" i przywilejach to może odtańczyć taniec godowy... Tyle tylko, że ten taniec to raczej nie godowy a pogrzebowy.
W jednym epokowym dziele płacze Szewczak nad deprawacją młodzieży i świata przez internet... Jak się go nie zamknie pozostanie tylko skakać w przepaść...
Na spotkaniu obecny prof.Roszkowski zaszczycił wydawnictwo kolejnym wiekopomnym dziełem współczesnego humanizmu, w którym "zaskakująco" pożycza tytuł od błazna "Roztrzaskane lustro", w którym rozdziera szaty nad upadkiem naszej cywilizacji.
Te najważniejsze w XXI wieku pozycje książkowe należy nabyć na poczcie, po czym rzucić się ze skały, bo ratunku już nie ma. No i broń Boże nie słuchać i nie czytać o błaznach tu na SN.
ps. A nad tymi chutnikoidalnymi nie ma sie co zastanawiać, wystarczy popatrzeć na te różowe kudły, komentarze i ocenę tego materiału. Jednym słowem wirtualna promocja na wirtualnej polsce wirtualnej Sylwii, która nie może być inaczej doceniona i zapłacona jak wirtualne ;)
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 12:28 |
dystrybucją w placówkach pocztowych zarządza Garmond Press [GP] i nikt nie wprowadzi nawet papieru toaletowego bez ideologicznego imprimatur do dystrybucji; GP jest jak francuska policja tj. służy kazdej władzy ale dot. to sfery ideologicznej, jest model społeczeństwa trenowanego 'literaturą' i oni ten model wdrażają i nie ma to nic wspólnego z talentami autorów czy też sensacyjnościa fabuł, ot, taki sowietland
![]() |
Marcin-K @ainolatak 27 marca 2020 12:22 |
27 marca 2020 12:31 |
To bardzo ciekawe jest, że cywilizacja upada, ale budżety jakoś nie...
![]() |
umami @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 13:59 |
Książki w wychodku, to wspaniały pomysł, jak zabraknie papieru, zawsze będzie można skorzystać. Tylko z kredowym może być gorzej.
Wydaje mi się, że sprzedaż nie ma tu nic do rzeczy, chodzi tylko o to, żeby nazwisko autora pojawiło się na okładce i w urzędach.
Nie trzeba tego czytać, może sobie leżeć. Może nawet lepiej, że nikt nie będzie czytał. No ale to była taka pierwsza moja myśl.
Kto tu w ogóle sobie stawia za cel sprzedaż tych książek? Jeśli ich rocznie pojawia się jakaś ilość x, to każdy następny tytuł przepada w otchłani. Kto sięgnie po Szczerskiego? Może jacyś koledzy, rodzina, konkurenci.
Moim zdaniem te książki wydawane są tylko po to, żeby zrobić z tego człowieka, a właściwie pokazać go, jako męża stanu/myśliciela.
Wydał taką mądrą książkę, wspartą przez jakiś ośrodek naukowy czy uniwerystet (nawet nie wiem jak jest i nie chcę tego sprawdzać) znaczy się poważny gość, przejęty losem kraju.
Jeśli to wydawnictu wydaje sie, że publikując takie książki, takich autorów, podnosi sobie prestiż, to ich sparawa. Ale z czego oni żyją, kto ich sponsoruje, skoro to się nie sprzedaje? Bo może są na garnuszku naszym, i wszystko im jedno czy trafią te ksiazki na przemiał, jeść trzeba, kasę sie dostaje, to trzeba wydać.
Tak chyba nie myślą wydawnictwa, kierujące się chęcią zarobku. Jeśli towar jest słaby i nie idzie, to jest to wtopa dla wydawnictwa, strata, i nie powtarza się tego drugi raz. A tu mamy koleinę, i uporczywe wydawanie, patrz niżej. Może tu chodzi tylko o to, że trzeba wydać raz na rok jakąś publikację, bo się coś traci, jakieś dodatki, gratyfikacje, zastrzyk gotówki z ministerstwa/uczelni. Nie wiem jak działają takie wydawnictwa. Ja książki Szczerskiego nigdy bym nie wydał, gdybym był wydawcą. Zresztą nie tylko jego. Żadnej książki ludzi żyjących z naszych podatków ani o ludziach żyjących z naszych podatków. Kropka.
Rzuciłem okiem do wiki, książka o której mówimy, wydana zoastała w 2015 roku. Tak dobrze się sprzedaje? 5 dodruk? Czy upycha się ją po 5 latach do urzędów, bo to ostatnia deska ratunku?
Szczerski, jak się okazuje, prowadzi działalność naukową i regularnie wydaje książki.
Jest autorem licznych publikacji naukowych i publicystycznych, m.in.[29]:
- Integracja europejska. Cywilizacja i polityka, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2003,
- Wybór Europy: katolik wobec polityki w Unii Europejskiej, Wydawnictwo WAM, Kraków 2003,
- Porządki biurokratyczne, Księgarnia Akademicka, Kraków 2004,
- Administracja publiczna w modelu zarządzania wielopasmowego, Centrum Europejskie Natolin, Warszawa 2005,
- Dynamika systemu europejskiego, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 2008,
- Oburzeni, Biały Kruk, Kraków 2013,
- Kazania sejmowe (wprowadzenie), Biały Kruk, Kraków 2013,
- Wygaszanie Polski (współautor), Biały Kruk, Kraków 2015,
- Dialogi o naprawie Rzeczypospolitej, Biały Kruk, Kraków 2015,
- Polskość jest przywilejem (współautor), Biały Kruk, Kraków 2016,
- Utopia Europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy, Biały Kruk, 2017.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Krzysztof_Szczerski
https://katalogi.bn.org.pl/discovery/search?query=any,contains,Krzysztof%20Szczerski&tab=BN&search_scope=MyInstitution1&sortby=rank&vid=48OMNIS_NLOP:48OMNIS_NLOP&facet=lds19,include,Szczerski%20Krzysztof%201973&lang=pl&offset=0
![]() |
umami @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 14:09 |
Jeśli chodzi o Chutnik, to nie namówisz mnie do jej ogladania. Parę lat temu wysłuchałem rozmowę z nią na Dwójce o jej książce Dzidzia. Zapamiętałem ją i wystarczy.
Natomiast szukając czegoś o Rzeszotarskim trafiłem na ten artykuł:
Smutek cinkciarza Sylwii Chutnik: Kicz i róż dancingów wspaniałych lat 80.
https://kultura.gazetaprawna.pl/artykuly/986383,smutek-cinkciarza-sylwia-chutnik-recenzja.html
i taki fragment:
W tle pani powieści pojawiają się barwne, autentyczne postaci z tamtych lat, takie jak Hrabia Lolo, legendarny utracjusz i bywalec. Aż szkoda, że nie poświęciła im pani więcej miejsca.
Gdyby to była powieść sześćsetstronicowa, to może takie postaci odegrałyby większą rolę. Ale ja nie lubię pisać grubych książek. Poza tym cały czas czułam wiszący nade mną ciężar filmu „Sztos”, który ludzie bardzo dobrze pamiętają. Obawiałam się, że zacznę powtarzać to, co było w filmie, więc narzucałam sobie pewne ograniczenia.
O czym tu gadać? To jest recykling treści. Skup treści wtórnych. Mielimy to co było na pulpę, robimy z tego papier, zadrukowujemy i tak w kółko.
![]() |
betacool @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 14:42 |
https://bialykruk.pl/ksiegarnia/ksiazki/idiotokracja-czyli-zmowa-glupcow#tabs-nav
Głupcy zawsze istnieli, niektórzy z nich sięgali nawet po władzę, ale nigdy jeszcze w dziejach świata ród ludzki nie miał do czynienia z prawdziwą inwazją głupoty. Zjawisko to stało się bardzo groźne, albowiem objęło niektóre kręgi władzy. Powstały fałszywe elity składające się w całości z durniów i dewiantów różnej maści, którzy trzymają się razem, wspierają i rządzą lub choćby próbują rządzić. Nic dziwnego, że Autor książki, znany zresztą z bystrej inteligencji i ciętego języka, dopatrzył się we współczesnym świecie zjawiska, które nazwał idiotokracją. Jest to ciężka choroba całej cywilizacji zachodniej, od USA po Ukrainę, od północnego kręgu polarnego po Australię. Miejmy nadzieję, że nie okaże się, iż mamy do czynienia z chorobą śmiertelną. W każdym razie zjawisko idiotokracji przybrało rozmiary zarazy, a jego wirus masowo rozprzestrzenia się za pomocą Internetu, tzw. serwisów społecznościowych i innych środków globalnego przekazu i komunikowania się. Wspomagają go różne utopijne doktryny lansowane nie tylko przez pseudonaukowców, lecz również polityków, którzy są gotowi zawracać świat
ku pogaństwu – w imię postępu oczywiście.
Co jest lekiem na idiotokrację? Rozum i mądrość, zdrowy rozsądek, uczciwość i moralność. Bez powrotu do Boga, twierdzi zarówno Janusz Szewczak, jak i wiele cytowanych przez niego prawdziwych autorytetów, świat się nie wyleczy; bez Boga nasza cywilizacja, zakorzeniona tak głęboko w chrześcijaństwie, zginie. Jednymi z najlepszych narzędzi terapeutycznych są mądre książki. Do nich trzeba na pewno zaliczyć dzieło, które, drogi Czytelniku, trzymasz w ręku, nie tylko mądre, ale i wydane na najwyższym poziomie edytorskim, pięknie ilustrowane.
Trochę wyprzedzając zarzuty, że zaczynamy szydzić z rzeczy, która jest tak wspaniała edytorsko i niesie głębokie przesłanie, odpowiem krótko.
Z tego co pamiętam pan Jan Pietrzak firmował zbiórkę na łuk triumfalny, skończyło się to chyba projektem jakiegoś wiertła.
Pan Jan Pietrzak to weteran i to jaki:
"Pietrzak jest małżeńskim weteranem, bo żenił się aż trzy razy. I ten trzeci raz był naprawdę ostatni. Pan Jan jest bardzo dumny ze swojej małżonki. Ceni jej charakter i urodę. Zapewnia, że nigdy jej nie zdradził i że nie potrafiłby się nią dzielić z innym mężczyzną".
https://www.se.pl/wiadomosci/gwiazdy/przez-30-lat-nie-zdradziem-zony-aa-UN3P-y9hy-dRDD.html
Pan Jan promuje "Idiotokrację"...
Ja się pytam, jakiego skutku spodziewa się ten, kto go do tej pracy wynajął i jak poważnie w tym świetle wygląda to "głębokie zakorzenienie w chrześcijaństwie"...
![]() |
gabriel-maciejewski @betacool 27 marca 2020 14:42 |
27 marca 2020 15:02 |
znany zresztą z bystrej inteligencji? I z czego jeszcze? Z pachnącego poziomkami oddechu? To są Tworki przecież...
![]() |
gabriel-maciejewski @umami 27 marca 2020 14:09 |
27 marca 2020 15:02 |
Tak, przemiał i potem powtórny przemiał
![]() |
gabriel-maciejewski @umami 27 marca 2020 13:59 |
27 marca 2020 15:03 |
Ciekawe o czym są Oburzeni?
![]() |
gabriel-maciejewski @qwerty 27 marca 2020 12:28 |
27 marca 2020 15:03 |
Co za nędza
![]() |
gabriel-maciejewski @ainolatak 27 marca 2020 12:22 |
27 marca 2020 15:03 |
Jeden znajomy porównał tego Roszkowskiego do Karonia. Pewnie słusznie
![]() |
gabriel-maciejewski @mniszysko 27 marca 2020 11:23 |
27 marca 2020 15:04 |
Póbują. No i odwracają wektor
![]() |
gabriel-maciejewski @przemsa 27 marca 2020 11:04 |
27 marca 2020 15:04 |
Oni wierzą w siebie po prostu. I nic tej wiary nie złamie
![]() |
gabriel-maciejewski @BTWSelena 27 marca 2020 10:26 |
27 marca 2020 15:05 |
Oświecenie a la rouge
![]() |
gabriel-maciejewski @tadman 27 marca 2020 10:12 |
27 marca 2020 15:05 |
Aż spojrzę
![]() |
umami @gabriel-maciejewski 27 marca 2020 15:03 |
27 marca 2020 15:06 |
Książka ta powstała z potrzeby serca i niepokoju o los Polski. 15 esejów, zilustrowanych fotografiami niestrudzonego mistrza Adama Bujaka, stanowi wyraźne non possumus naszych czasów. Przez Polskę przetoczyła się fala marszów i demonstracji, zapoczątkowanych obroną Telewizji TRWAM - jednak obecnie postulatów jest o wiele więcej, a Ruch Oburzonych zyskuje coraz liczniejszych zwolenników.
Prezentujemy swoisty przewodnik po tym ruchu: głosy duchownych, polityków, naukowców z różnych dziedzin, dziennikarzy, artystów, publicystów; niektóre bardzo emocjonalne, inne naukowo wyważone, z każdego zaś silnie przebija oburzenie z powodu wykluczenia całych wielkich grup społecznych z procesów decyzyjnych na wszystkich szczeblach i we wszelkich dziedzinach.
https://bialykruk.pl/ksiegarnia/ksiazki/oburzeni-
![]() |
Paris @betacool 27 marca 2020 09:22 |
27 marca 2020 15:06 |
Szkoda, ze...
... Pan ich w ogole wrzucal... te skonczona BANDE skompromitowanych juz od dawna BLAZNOW !!! Kto tych DZIADOW jeszcze slucha ?!?!?!
![]() |
umami @umami 27 marca 2020 15:06 |
27 marca 2020 15:07 |
Permanentny niepokój. To musi być rozdygotany człowiek. Zalękniony jakiś.
![]() |
umami @gabriel-maciejewski 27 marca 2020 15:03 |
27 marca 2020 15:11 |
W tych Oburzonych mamy i z Jarosława Kaczyńskiego. A Szczerski napisał jeden rozdział.
Autorzy: Adam Bujak, Krzysztof Szczerski, kard. Stanisław Nagy, ks. Waldemar Chrostowski, bp Antoni Dydycz, Piotr Gliński, Jarosław Kaczyński, Zdzisław Krasnodębski, Antoni Macierewicz, Krzysztof Masłoń, Jan Pospieszalski, Wojciech Reszczyński, o. Tadeusz Rydzyk, Leszek Sosnowski, Ewa Stankiewicz
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 15:43 |
>To jest ważne pytanie. Można zadać jeszcze jedno – jak się nazywali przedstawiciele amerykańskich producentów filmowych siedzący w
>strukturach PZPR.
Ja obstawiam, że mógł to być pan Stanisław Ciosek i pan Mieczysław Rakowski. Oni przekonali towarzysza Edwarda , że wiecie, rozumiecie.
Coca ~ Cola musi być na Śląsku a nie tylko w Czerwonym Zagłebiu. Towarzysz Edward był i swój i kapitalizmem doświadczony to wiedział o co kamon. Śląsk to był inny ŚWIAT, tam było wszystko, bajery, rowery, komputery. I to w krajobrazie księżycowym.
Mnie rodzice wysyłali, na wakacje i ferie, do rodziny w Myszkowie autobusem do Katowic a później pociągiem do Myszkowa. A to było 10 lat po premierze "Poszukiwany, Poszukiwana" czyli, że partia pozwalała się "seksować" i to nawet z Milicją. Małe biznesy też film ten wspierał. I nikt się nie przejmował, że napadnie na mnie PEDOFIL albo EKSHIBICJONISTA. Wtedy moim hobby były układy elektryczne i w Katowicach, Sosnowcu czy Zawierciu mogłem dostać WSZYSTKO czego potrzebowałem. W Krośnie jedyne co mogłem dostać to nieopisane rezystory, którymi raczył nas prowadzący na kółku radoifalarskim.
![]() |
Paris @umami 27 marca 2020 15:11 |
27 marca 2020 15:45 |
O la la !!!
ObuZona SWOLOCZ ponad podzialami !!!
Tu tylko Tworki wskazane i KAFTANY BEZPIECZENSTWA niezbedne !!!
![]() |
betacool @umami 27 marca 2020 14:55 |
27 marca 2020 16:00 |
Dokładnie. Przyznam, że mnie na tej poczcie zmroziło jak zobaczyłem, bo myślałem, że to wznowienie błazeńskiej biblii czasu wielkich przemian:
![]() |
Grzeralts @betacool 27 marca 2020 16:00 |
27 marca 2020 16:14 |
Myślę, że ta informacja też się wpisuje, chociaż to UK:
![]() |
stanislaw-orda @umami 27 marca 2020 13:59 |
27 marca 2020 18:27 |
Gdyby wystawiali same okładki, a wewnątrz, zamiast zapisanych byle czym kartek, byłoby jakieś zgrabne pudełko, w którym możnaby coś schować, to pożytek a i popyt byłyby większe. A tymczasem ksiązki te pełnią rolę plakatów wyborczych, skoro na okładkach są prezentowane fotki autorów. To chyba jest tak włąsnie pomyslane. Na poczcie sporo ludzi sie przewija, przyjdzie cs wyborów, wyborca patrzy na gęsto naćkane nazwiska na "karcie wyborczej" i nagle ktoreś mu się skojarzy, bo juz gdzieś je widział. I stawia przy nim krzyżyk.
Swoją drogą własciwie to po co polikwidowano analfabetyzm, skoro w najważniejszym rytuale demokracji musimy swoje wybory polityczne nadal opisywać krzyżykami.
![]() |
cbrengland @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 18:59 |
Dlatego właśnie, żeby oni się poczuli lepiej i na właściwym miejscu, wielu z nas musi emigrować.
Dzięki, przynajmniej ktoś o mnie pamięta ☺
![]() |
Paris @umami 27 marca 2020 15:06 |
27 marca 2020 19:19 |
BANDA HIPOKRYTOW...
... i nic wiecej !!!
Jeszcze "obuZonego" Sakiewicza tam zabraklo - i calej tej "narodowej i patriotycznej choloty" - byl czas, ze tez sie pchal na afisz... normalnie scyzoryk w kieszeni sie otwiera na tych "obuZonyH" zaklamancow !!!
![]() |
umami @Paris 27 marca 2020 19:19 |
27 marca 2020 19:41 |
Zdaje się, że to czasu rządu technicznego z Glińskim jako premierem. Obecnym minstrem kultury, niezatapialnym.
![]() |
umami @stanislaw-orda 27 marca 2020 18:27 |
27 marca 2020 19:42 |
Plakaty wyborcze i krzyżyki, ok, ma to sens.
![]() |
umami @betacool 27 marca 2020 16:00 |
27 marca 2020 19:47 |
Przesłuchałem tego :) Wypowiada się jakaś plastyczka–karykaturzystka, a tam wśród nich sami profesorowie, doktorzy i artyści, że wyśmienita ta okładka. A kończy to swoje (chyba) przemówienie, czytane z kartki (a może to nie jej i dlatego odczytuje), zadumą: Mamy milczeć czy krzyczeć? Jeśli wybierzemy tę pierwszą opcję, reszta jest milczeniem.
Ratuj się kto może!
![]() |
darkforce @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 20:02 |
,, czyni nas w zasadzie podludźmi. Otóż władza". Otóż to. I wzajemnie, dla nas to oni są podludźmi. Szczerski jest niewiarygodny nie tylko dlatego że zasługuje jedynie na pogardę, ale dlatego że jest u władzy i zamiast naprawiać państwo (za co mu płacimy) - ględzi jak naprawić je. Znaczy to że uległ społecznej epidemi: cała działalność to mielenie jęzorem
![]() |
porfirogeneta @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 20:28 |
Czyli "$ pancerni i pies" wcale nie odniosło sukcesu komercyjmego?
![]() |
Paris @umami 27 marca 2020 19:41 |
27 marca 2020 20:30 |
Wie Pan...
... ten caly dety TRUP Glinski, a teraz ta Szczerska nedza - "legEdowany" przez tych roznych "pijarowcUF" z koziej d**y wzietych z "narracja" samego Sakiewicza - to jest nieprawdopodobny SKANDAL. Jesli w "duzym palacu" jest taki poziom prezydenckich ministrow - a wszystko na to wskazuje, ze jest - jak tego calego NIEROBA Szczerskiego - to naprawde niech Pan Bog i Przenajswietsza Panienka maja nas, caly narod w swojej opiece !!!
Ten GNIOT Szczerskiego i to cale wydawnictwo - to jest naprawde niebywala HUCPA.
![]() |
porfirogeneta @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 20:34 |
To może i disco polo, albo italo też nie odniosło? Odniosło, tylko trzeba mieć dostęp do wszystkich anten i pompować slogan "Enjoy Coca-Cola" na ten przykład, albo na drugi "Proletaryusze Wszystkich Krajów łączcie się" I co nie podziałało? Podziałało jak pieron. To proste, jak koronaepidemia, teraz.
![]() |
porfirogeneta @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 20:40 |
No pewnie że sprzedaż legnie, chyba że ktoś ma towar naprawdę potrzebny, czyli pszenicę (kiedyś mieliśmy kwiatki, ale weź to, grzej, to żeby babie dać, no jest sens? Kto dziś babom daje kwiatki?)
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski |
27 marca 2020 21:09 |
"Pan Szczerski nie wie jeszcze jednego – sprzedaje ten, kto ma kanał dystrybucji, a nie ten co ma atrakcyjny towar. O gościu, który ma towar nieatrakcyjny, szkoda nawet wspominać. On właśnie ma taki towar i usiłuje wyjechać na nim gdzieś do góry, korzystając z chwilowej i mocno niepewnej koniunktury. Nie ma bowiem, w mojej ocenie żadnej gwarancji, że pozostanie on nadal politykiem."
Alez on pozostanie politykiem, panie Gabrielu.
Przeciez polityka w Polsce to posada, nieprawdaz?
A Szczerski juz sie zalapal i tkwi w niej.
Nawet jesli go usuna z urzedu to i tak bedzie gdzies krazyl, w jakims tink-tanku albo jako ekspert bedzie zarabial.
![]() |
umami @Paris 27 marca 2020 20:30 |
28 marca 2020 02:12 |
I tak nikt nie przebije prof. Andrzeja Nowaka :)
Prowadzący spotkanie dzwonił do niego i usłyszał:
— Słuchaj, jestem w Jerozolimie, walczę z Żydami o nasze sprawy.
Zaproszono go tam [prof. Nowaka] na sympozjum naukowe. Wszyscy tam na niego napadli, bo miał odmienne zdanie. W końcu wstał jeden z dyskutantów i mówi:
— No panie profesorze Nowak, my tu tak o wszystkim dyskutujemy, itd., ale nichże pan powie kiedy w końcu zapłacicie nam odszkodowania.
https://youtu.be/Acbnp9-fSZk?t=2541
Nasza prawica przeciwdziała 447!!!
Trzeba będzie profesora poprosić o pokazanie blizn po izraelskich kulach.
![]() |
gabriel-maciejewski @Szczodrocha33 27 marca 2020 21:09 |
28 marca 2020 06:42 |
No, ale musi dostać honorarium. Ono jest co prawda gwarantowane, ale pośrednik musi sprzedać, żeby też mieć gwarancję
![]() |
gabriel-maciejewski @porfirogeneta 27 marca 2020 20:40 |
28 marca 2020 06:42 |
Niech pan przestanie bzdurzyć
![]() |
gabriel-maciejewski @porfirogeneta 27 marca 2020 20:34 |
28 marca 2020 06:43 |
Tak, największy sukces odniosło w Chinach...jeszcze raz to co poprzednio
![]() |
gabriel-maciejewski @porfirogeneta 27 marca 2020 20:28 |
28 marca 2020 06:44 |
O matko....
![]() |
gabriel-maciejewski @darkforce 27 marca 2020 20:02 |
28 marca 2020 06:45 |
Tak samo, jak Kochanowski z Rejem naprawiali
![]() |
gabriel-maciejewski @cbrengland 27 marca 2020 18:59 |
28 marca 2020 06:45 |
Staram się
![]() |
gabriel-maciejewski @ArGut 27 marca 2020 15:43 |
28 marca 2020 06:46 |
To możliwe
![]() |
gabriel-maciejewski @umami 27 marca 2020 15:11 |
28 marca 2020 06:47 |
Wszyscy się nieładnie postarzeli
![]() |
gabriel-maciejewski @umami 27 marca 2020 15:06 |
28 marca 2020 06:48 |
Niepojęte
![]() |
porfirogeneta @gabriel-maciejewski 28 marca 2020 06:42 |
2 kwietnia 2020 00:26 |
Że niby ja "bzdurzę"? Co to to jest za czasownik? Kiedy pan żonie kwiatki kupił ostatnio? Burżuazyjny przesąd, wiadomo.
![]() |
porfirogeneta @gabriel-maciejewski 28 marca 2020 06:44 |
2 kwietnia 2020 00:30 |
Odniósł serial sukces? Bo mnie się wydaję że odniósł, "Czas Honoru" raczej nie ma startu.