-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Spotkanie autorskie, targi i ewentualna konferencja czyli sprawy organizacyjne

Dziś będzie notka organizacyjna, a to z tego względu, że musimy jakoś zmodyfikować narzędzia sprzedaży i promocji. Czynimy to, albowiem tak zwana sytuacja ogólna nie jest dobra, a pogarszają ją jeszcze sami autorzy i wydawcy. Jak wszyscy dobrze wiedzą, jedynym narzędziem sprzedaży książek jest dziś eskalacja. To się zaczęło bardzo dawno i mowy nie ma, żeby się zatrzymało. Przyczyna jest prosta – za pomocą eskalacji uwiarygadnia się agentów. Piszę wprost, co uważam, bo nie ma już naprawdę sensu, żeby się kryć. Skoro są ludzie gotowi na publiczne histerie, tylko po to, by sprzedać parę egzemplarzy książki o niczym, skoro są ludzie, którzy nawołują do jakichś zbiorowych egzekucji, do jakichś powstań, po to tylko żeby opylić kilka egzemplarzy swoich rzekomych przemyśleń, oprawionych w pudełko po butach, na którym ktoś narysował schematyczną mapę kraju i atomowy grzyb nad nią, to znaczy że jest naprawdę źle.

Cała publicystyka polityczna promuje się na zagładzie i kasandrycznych przepowiedniach. I mowy nie ma żeby przestali, bo musieliby po prostu zamilknąć. To jest coś nieprawdopodobnego, ale treści, którymi się handluje w Polsce, muszą – poprzez przemożną chęć ich sprzedaży – dotyczyć najbardziej prymitywnych emocji i lansowane są poprzez najbardziej prostackie kokieterie. Najlepszym przykładem był Płaczek Grzegorz, który zaczynał swoje przemówienia od ciepłego uśmiechu i słów – dzień dobry Polko, dzień dobry Polaku.

Niestety aspirującej publiczności nie da się wyjaśnić, że to taki format, tak samo jak ludziom zajmującym się prostym biznesem nie da się wyjaśnić, że jak ktoś sprzedaje 200 tysięcy egzemplarzy swojej książki w dwa miesiące, to najprawdopodobniej kłamie, a jeśli jakimś cudem sprzedał połowę tego, to dzięki uporczywej i darmowej – co najważniejsze - promocji w mediach, a nie dzięki oszałamiającej treści, którą umieścił pomiędzy okładkami. Tego się – powtarzam – nikomu wytłumaczyć nie da, ludzie bowiem kochają powtarzalność wzruszeń, a także tego, co uważają za przemyślenia. I w zasadzie należałoby to leczyć, ale nie ma odpowiednich specjalistów. Jeśli więc on sprzedał, to dlaczego ty nie sprzedałeś – pytają? Widocznie się nie znasz na tym, aż tak dobrze, jak myślisz…

Przepraszam, czasem w takich wypadkach działa wizualizacja – 200 tysięcy książek, to jest czterysta palet, czyli pewnie z dziesięć tirów. Największy magazyn na książki ma w Warszawie, chyba hurtownia Azymut. Mieści się ona przy ul. Kolejowej, cały czas zatkanej, no ale załóżmy, że są inne magazyny. I tam te książki zjeżdżają, trzeba je wyładować, policzyć i odprawić do punktów sprzedaży, czyli do salonów Empik i pośredników wystawiających na allegro. Jak to sobie wyobrażacie? Że taką ilość da się sprzedać, przy takich ograniczeniach logistycznych, w dwa miesiące? Tego się nawet wydrukować nie da w dwa miesiące.

W takiej sytuacji jasne jest, że każdy oszust posiadający zaplecze, który wyda dzieło zatytułowane „Wszyscy zginiemy”, okrzyknięty zostanie geniuszem i wszyscy z bekiem polecą do niego, słuchać przepowiedni. Inny, co mu się przypomni piąte przez dziesiąte, o czym były wiersze Mickiewicza i zacznie się bawić na nowo interpretowaniem ich treści, w duchu narzuconym przez całkiem współczesne wypadki, zostanie znawcą poezji i popularyzatorem klasyków. A jak się jeszcze w coś owinie, w jakiś obrus ściągnięty ze stołu na weselu to i za filozofa greckiego uchodzić będzie.

To wszystko sprawia, że zaczynamy działać w osamotnieniu i musimy szukać innych dróg promocji naszych treści i innych sojuszników - nie politycznych, bo ci przestają rozumieć cokolwiek i swoim zachowaniem zdradzają tylko jedno – że nic od nich nie zależy. Wszystko co mówią jest przewidywalnym bardzo scenariuszem, obliczonym na gwałtowną zmianę sytuacji w kraju, która doprowadzi w końcu do tego, że to oni będą przy korycie. Nie idziemy w tą stronę, co może się wielu osobom wydawać komiczne, ale ja nie wierzę, że takie zachowanie prowadzi do sukcesu, poza tym zawsze chciałem być autorem i zajmować się jakąś ciekawą treścią, a nie politykiem, który bełkoce to, co mu napisali na kartce.

Z tych wniosków zrodziła się idea „Targów książki i sztuki” w Grodzisku Mazowieckim. W tym roku będziemy mieli drugą ich edycję. Impreza odbędzie się w dniach 1-2 lipca, w grodziskiej Mediatece, czyli w tym samym miejscu, w którym odbyła się w zeszłym roku. Będą tam prawie wszyscy autorzy i artyści, którzy byli w zeszłym roku. Nie przewiduję jednak udziału tych pań, co zaczęły awanturę o to, że postawiłem je w najlepszym miejscu. Będą Agnieszka i Hubert ze swoimi pracami, będzie Tomek Bereźnicki i fantastyczna zupełnie pracownia w Częstochowy – „Sztuka cięcia” – która zajmuje się oprawą obrazów i grafik. Jeśli ktoś myśli, że to są jakieś proste i banalne kwestie, niech przyjedzie na nasze targi i sam zobaczy, co oni robią.

Prawdopodobnie – powtarzam – prawdopodobnie, bo pewności nie mam jeszcze wcale zorganizujemy analogiczną imprezę, może nieco mniejszą, w Krakowie, w hotelu „Polonia”, który mieści się w centrum miasta. I najprawdopodobniej odbędzie się ona w jeden z sierpniowych weekendów. Kiedy dokładnie, o tym zdecyduje Tomek, bo on jest miejscowy i chodzi przede wszystkim o to, by to on mógł się gdzieś wystawić. Nie wiem też na razie, kto się tam zaprezentuje.

Postanowiłem, że musimy wyjść nieco z cienia, ale nie poprzez imprezy masowe, które – najlepszym przykładem są Targi Książki Historycznej – zostały unieważnione poprzez autorów zajmujących się eskalacją, a nie sprzedażą książek. Nasze imprezy będą skromniejsze, raczej nie przewidziane dla zachowań i treści, które można było oglądać na ostatnich targach po Zamkiem Królewskim w Warszawie. Nie będziemy rezonatorem dla komunikatów Terlikowskiego czy Brauna, bo w tym właśnie upatruję klęskę. Prowokacja nie działa, tak jak nie działają proroctwa Bartosiaka, choć na wielu jeszcze robią wrażenie.

Jak wiecie rozglądam się za miejscem, w którym można by zorganizować konferencję. Pojechałem w tym celu na Podlasie. Miejsca są więcej niż piękne, są po prostu czarowne i wszyscy byście tam płakali ze wzruszenia stojąc na moście nad Narwią w Tykocinie i patrząc jak słońce zachodzi nad łąkami. Niestety przywalili taką cenę za salę, że odpadłem. Nie zrobimy konferencji w zamku w Tykocinie, bo wpisowe musiałoby wynosić z 700 zł, jak nie więcej. To jest nie do pomyślenia. Wszystkich jednak serdecznie zachęcam do odwiedzenia tego miejsca. Podlasie wreszcie zaczęło zarabiać na swoim krajobrazie i to jest fantastyczna wiadomość. Niestety nie dla ludzi, którzy chcą tam organizować konferencje.

Na zamku w Janowie pewnie byłoby taniej, obiekt jest olbrzymi i pomieścilibyśmy się tam wszyscy, ale nie wszystkich byłoby stać na wynajęcie sobie pokoju. A baza noclegowa w miasteczku jest słaba. Tak więc na razie temat Podlasia odkładamy ad acta.

Przejrzałem mapę imprez książkowych w Polsce i okazało się, że jest ich mnóstwo. Nie na wszystkich jest publiczność, to jasne, ale postanowiłem, że spróbuję być przynajmniej na dwóch – spróbuję, to nie znaczy, że będę, bo mogą mnie nie wpuścić. Nie zauważyliśmy bowiem, że rynek księgarski, mimo zaklęć gazowni, rozwinął się tak mocno, że każde większe miasto właściwie ma swoje targi, swoją publiczność i nie za bardzo chce kogokolwiek do takiej imprezy dopuszczać. Spróbuję być jednak na jednodniowych targach w Kędzierzynie-Koźlu, które odbędą się 6 czerwca, ale to jeszcze nie jest pewne i spróbuję być na wrześniowych targach pod Zamkiem Królewskim, tych, które nie mają żadnego stygmatyzującego przymiotnika, który wprowadzałby ludzi w błąd, a jedyne co mógłby zagwarantować,  to złudzenia. To znaczy, nie są to targi ani historyczne, ani katolickie. Już się zarejestrowałem, ale nie wiem czy mnie tam wpuszczą.

Wobec tak skomplikowanej sytuacji, która – gdyby ją lekko podkolorować – mogłaby być paralelą naszych dziejów - mam na myśli szanse zaprzepaszczone przez wariatów, agentów, fałszywie zatroskanych i tak samo pobożnych sprzedawczyków i podobne indywidua – musimy coś zmienić. No i podjąć jakieś ryzyko. Ponieważ nie wiadomo kiedy i gdzie odbędzie się konferencja, postanowiłem zorganizować wcześniej, trochę skromniejsze spotkanie autorskie. Odbędzie się ono w pałacu w Ojrzanowie, tam gdzie był w zeszłym roku koncert Władysławy, w dniu 25 maja, w czwartek. Czyli za dwa tygodnie. Będę mówił o krucjacie dziecięcej i o tym, czy mechanizm który napędzał to ponure wydarzenie działa także dzisiaj. Początek o 18.00, koniec około 21.00. Dojazd do Ojrzanowa z Warszawy jest prosty, trzeba wjechać na S8 i skręcić na Żelechów albo Tarczyn, kawał drogi przed Radziejowicami.  Myślę, że ci co mają najdalej dotoczą się w 20 minut. Ja tyle jadę z Grodziska do centrum stolicy, jak nie ma korków. Jeśli ktoś będzie chciał przyjechać z dalszego jakiegoś miejsca, w Ojrzanowie są pokoje do wynajęcia, ale trzeba dzwonić do właściciela. Niedaleko jest Grodzisk i Tarczyn, gdzie też można przenocować.

W programie, prócz pogadanki jest także kawa i herbata. Ciastek nie przewiduję, bo muszę oszczędzać. Jeśli ktoś będzie chciał wspomóc mnie w wynajmie sali na ten wykład, wystawię specjalny koszyk. Naturalnie ceny książek, także tych nowych będą obniżone.

Nie mogę sprzedawać nowych tytułów w promocji, to jest chyba dla każdego kto kiedykolwiek zajmował się handlem, jasne. Doprowadzi mnie to bowiem do plajty bardzo szybko. Stąd pomysł na spotkanie autorskie, a być może spotkania autorskie, a także targi i kiermasze, gdzie taką promocję mogę zorganizować bez niepotrzebnych lęków. Tak, jak przy wszystkich innych imprezach mówię wprost – jeśli ktoś się nie zgadza z głoszonymi tu przeze mnie poglądami, niech zostanie w domu. Nie przewiduję polemik i dyskusji, nie zamierzam też nikomu niczego tłumaczyć i nie będę słuchał żadnych argumentów, które miałby mnie sprowadzić na jakąś inną drogę.

Teraz jeszcze przypomnienie o zrzutce, zbieramy środki na wydanie bardzo ciekawej, napisanej w hermetycznym języku książki. Jest ona jedynym z kluczy do zrozumienia – naprawdę, a nie na niby – dziejów Europy Środkowej

 

https://zrzutka.pl/d29kmh?utm_medium=mail&utm_source=postmark&utm_campaign=payment_notification



tagi: targi  konferencja  sprawy organizacyjne  kiermasz 

gabriel-maciejewski
12 maja 2023 08:37
30     1791    9 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

atelin @gabriel-maciejewski
12 maja 2023 09:47

"Skoro są ludzie gotowi na publiczne histerie, tylko po to, by sprzedać parę egzemplarzy książki o niczym, skoro są ludzie, którzy nawołują do jakichś zbiorowych egzekucji, do jakichś powstań, po to tylko żeby opylić kilka egzemplarzy swoich rzekomych przemyśleń, oprawionych w pudełko po butach, na którym ktoś narysował schematyczną mapę kraju i atomowy grzyb nad nią, to znaczy że jest naprawdę źle."

 

Akurat wczoraj bardzo zawiniłem. Bardzo. Dwie minuty później dotarło to do mnie, ale było za późno. Siedziałem sobie w domu jednym okiem patrząć na SN a drugim szukałem jakiegoś samochodu na olx. Ktoś zapukał, otworzyłem, na szczęście miałem okulary w ręku. Był to AUTOR. Prawdziwy. Podsunął mi swoją książkę i zaproponował kupno. Nawet nie zapamiętałem nazwiska ani tytułu. Od razu zacząłem czytać opis na ostatniej stronie okładki. Na moje pytanie, kto tę laudację pisał, rzucił jakieś nazwisko. To mnie utwierdziło w tym, że autor jest prawdziwy, bo zwykły domokrążca sprzedający książki pojęcia by o tym nie miał, a na pewno by go zatkało.

Mea maxima culpa. Dzisiaj tę książkę bym kupił. W końcu autor zajmujący się sprzedażą bezpośrednią to jest gość. Najgorsze, że nie zapamiętałem tytułu i nazwiska. Na oko książka sprawiała wrażenie, że nie warto się nią interesować. A mogłem za kilka złotych kupić i ewentualnie mieć bekę.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @atelin 12 maja 2023 09:47
12 maja 2023 09:58

Mam nadzieję, że pan zmyśla

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski 12 maja 2023 09:58
12 maja 2023 10:06

Nie. Nie zmyślam, bo po co?

Nawet mi przyszła taka myśl do głowy, że ktoś chciał zdobyć moje odciski palców, bo okładka była miękka i woskowana. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @atelin 12 maja 2023 10:06
12 maja 2023 10:18

To nie jest wykluczone, autorzy są zawsze podejrzani

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski
12 maja 2023 10:43

To prawda,trzeba szukać innych dróg promocji..." Wszystko co mówią jest przewidywalnym bardzo scenariuszem, obliczonym na gwałtowną zmianę sytuacji w kraju, która doprowadzi w końcu do tego, że to oni będą przy korycie."

Nawet i tego nie potrzeba.Dowodem głupawki był dyskusja na Uniwersytecie Jagielońskim wygłoszona w referacie prof. dr hab. Piotr Oczko  pt. "Czy Ania z Zielonego Wzgórza była lesbijką? I wie pan...nie sądziłam ,że dożyję takich debilnych rozważań na UJ na wydziale polonistyki.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @BTWSelena 12 maja 2023 10:43
12 maja 2023 10:50

Podają im blekot w pastylkach

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 12 maja 2023 10:50
12 maja 2023 11:15

Drohiczyn jest ekstra ale ceny pewnie też.

zaloguj się by móc komentować

peter15k @gabriel-maciejewski
12 maja 2023 11:40

Niedługo na bilboarach znowu pojawi się asteroida, która uderza w Ziemię a potem książka " Jak przetrwać".  Na ulicach teraz jest wysyp obszarów zapowietrzonych, chorych pszczół i świń a ostatnio widziałem obszar zjadliwego wirusa ptaków. Epidemie z poziomu globalnego "zeszły" na obszary lokalne. Może władze miejskie mogą coś za to dostać ? 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @peter15k 12 maja 2023 11:40
12 maja 2023 11:42

Te epidemie są chyba naprawdę, ale kiedyś też były tylko nikt tego nie ogłaszał

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 12 maja 2023 11:42
12 maja 2023 11:45

Były ogłaszane. W prasie przedwojennej jest mnóstwo informacji o obszarach zapowietrzonych. Bez tego niebyłby możliwy sensowny handel zwierzętami hodowlanymi.

zaloguj się by móc komentować

peter15k @gabriel-maciejewski 12 maja 2023 11:42
12 maja 2023 12:33

Należy mieć nadzieję,  że naprawdę ale... znając innowacyjność samorządowców... W okresie dużego bezrobocia było dużo eksmisji i co poniektórzy "pozyskali"  potem sporo mieszkań a niektórzy potem nawet zostali beatyfikowani... 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
12 maja 2023 14:35

" Niestety przywalili taką cenę za salę, że odpadłem. Nie zrobimy konferencji w zamku w Tykocinie, bo wpisowe musiałoby wynosić z 700 zł, jak nie więcej. To jest nie do pomyślenia. Wszystkich jednak serdecznie zachęcam do odwiedzenia tego miejsca. Podlasie wreszcie zaczęło zarabiać na swoim krajobrazie i to jest fantastyczna wiadomość. Niestety nie dla ludzi, którzy chcą tam organizować konferencje."

700 zł?

Strasznie drą.

To ile biorą za wynajęcie pokoju?

Jeśli mają tam na zamku pokoje dla turystów?

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @BTWSelena 12 maja 2023 10:43
12 maja 2023 14:38

"Dowodem głupawki był dyskusja na Uniwersytecie Jagielońskim wygłoszona w referacie prof. dr hab. Piotr Oczko  pt. "Czy Ania z Zielonego Wzgórza była lesbijką?"

Specjalista od dżender.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Szczodrocha33 12 maja 2023 14:35
12 maja 2023 16:32

700 zł. to ja bym musiał zarządać od każdego uczestnika, żeby w ogóle pokryć koszta imprezy

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 12 maja 2023 16:32
12 maja 2023 21:09

No,  to  jest  kwota  lekko  zaporowa...

...  liczylam  na  400-500  zeta  maxymalnie...  ja  rozumiem  wszystko,  ale  bez  przesady  !!!

Coz  niech  sobie  Tykocin  szuka  JELENI  do  krojenia  z  kasy  !!!

 

Mam  nadzieje,  ze  uda  sie  Panu  znalezc  miejsce  z  przyzwoitymi  cenami.  

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Szczodrocha33 12 maja 2023 14:38
12 maja 2023 21:39

Oj tam szanowny Szczodrocho ten następny szarpnięty profesor  Hartman twierdzi ,że specjalistą od dżender jest kościół i jest to jego wymysł...Trzeba mieć co najmniej żydowski łeb,no nie?-aby tak dedukować,a pan tu mi ten tego...... podważa takie uczone łby...Niedobry Ty.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @BTWSelena 12 maja 2023 21:39
12 maja 2023 21:54

Wystarczy przeczytać biogramy niektórych postępowych posłów, a zwłaszcza posłanek:

Urodziła się, uczęszczała, ukończyła sudia dżender, zajmuje się problemami łamania praw kobiet, zwierząt, tworzy tynk tanki.

Co jeszcze?

Aha, wsuwa kotlety z tektury i chrabąszcze, tankuje samochód z gniazdka elektrycznego w chałupie, i w ramach walki z globalnym ociepleniem nie oddycha

w dni nieparzyste w godzinach od 9:00 do  16:00.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Paris 12 maja 2023 21:09
12 maja 2023 22:17

Próbuję, ale nie jest lekko. Tykocin zaśpiewał za samą salę 7 tysięcy. Do tego pokoje, lunch i kawa z ciastkiem

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 12 maja 2023 22:17
12 maja 2023 22:32

7 tysięcy za wynajęcie sali na jeden dzień, czy nawet na dwa?!!!!!

Czyli każdy uczestnik konferencji oprócz wyłożenia minimum 700 złotych, musiałby jeszcze zapłacić za pokój i za jedzenie?

Rozbój w biały dzień.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Szczodrocha33 12 maja 2023 22:32
12 maja 2023 22:36

Sala jest częścią ekspozycji i trzeba ją wyłączyć ze zwiedzania. To jest powód. Nie ma o czym gadać, nie zrobimy tam konferencji

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 12 maja 2023 22:17
12 maja 2023 22:52

Za siedem kola to masz 15 noclegow w najlepszych palacach na Dolnym Slasku. Troche ich konie poniosly. Miejscowek na imprezy w Polsce sa setki, jak nie tysiace.

Tusek zasponsorowal plakaty PiS= drozyzna, ale wszyscy tankujo auta do pelna i jada w gdzie oczy poniosa. Kryzys jest przereklamowany. No, ale niektorym ludziom dobrobyt deformuje czaszke. Niewiele da sie z tym zrobic.

No i sa miejsca takie, ze mimo, ze sa fajne, to do niczego sie nie nadaja.

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 12 maja 2023 22:17
12 maja 2023 22:54

Wierze,  ze  jest  trudno,...

...  a  bedzie  jeszcze  trudniej,...  ale  moze  znalazlo  by  sie  miejsce  mniej  exklusif,  niekoniecznie  palac,  bo  oni  chyba  mysla,  ze  my  albo  turysci  sr*my  pieniedzmi  i  bedziemy  placic  tyle  ile  oni  krzykna...

...  ta  droga  wszechpanoszacego  sie  zdzierstwa  -  ,,nie  narobic  sie,  a  zarobic,,  -  doprowadzi  wielu  tylko  do  bankructwa  i  do  niczego  wiecej.

 

I  jeszcze  tak  na  koniec,  cos  innego,  ale  w  temacie...

...  4  lata  temu  mojego  sasiada  szwagier  wyprowadzil  sie  do  Kudowy  Zdroju,  bo  tam  pobudowal  sobie  super  pensjonat  i  mial  tylko  ,,kosic  kasiore,,  bo  taki  pieeekny  ten  pensjonat  byl,  turysta  z  Niemiec  i  bogaty,  a  dzis  na  poczatku  tygodnia,  kiedy  powrocil  z  majowki  od  szwagra  powiedzial  mi,  ze  w  Kudowie  straszna  nedza.  Ogolnie  to  szwagier  jego  jest  mocno  zdesperowany  i  zawiedziony...

...  takze  -  po  prawdzie  -  tak  to  wyglada,  ceny  z  kosmosu,  klient  STRASZNIE  ,,sie  szczypie,,  i  wszystko  lezy  i  kwiczy.

 

Powodzenia  Panie  Gabrielu  i  duuuzo  zdrowia,

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Szczodrocha33 12 maja 2023 21:54
12 maja 2023 22:59

No cóż gospodarz słusznie skomentował,ze " Podają im blekot w pastylkach " taka wdzięczną postacią jest urodzona i wykształcona od razu -nasza eksportowa Sylwusia Spurek..No ta paniusia,która płakała  nad gwałconymi krowami,bo "krowy są gwałcone, żeby mogły być zapłodnione, żeby mogły dawać mleko".No powiedz szanowny Szczodrocho ,czy bez doktoratu można dojść do takiego wniosku?.Ależ nie ! Owszem biedne krówki,ale już prawo do aborcji dzieci to dla Sylwusi rzecz święta.... proszę oto piękny dorobek tej damy dżender w tak przyjaznej oprawie:

https://krytykapolityczna.pl/bio/sylwiaspurek/

 

 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @BTWSelena 12 maja 2023 22:59
12 maja 2023 23:09

Gdzie ona mogłaby się wraz z koleżankami przydać?

Może przy plewieniu buraków?

Ale nie, to za ciężka robota dla nich.

Może ewentualnie zbiór truskawek.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Pioter 12 maja 2023 11:45
12 maja 2023 23:30

Tak jak czymkolwiek innym.

Sensowny handel.

Jak zawsze po/niżej koszt/ach/ów.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @MarekBielany 12 maja 2023 23:30
12 maja 2023 23:36

No ale nie odpowiedział pan panie Marku na moje pytanie.

Czy ten pański kolega który zgrzyta zębami urodził się ze zrośniętymi brwiami?

Bo jeśli tak to strzyga na mur beton.

zaloguj się by móc komentować


Szczodrocha33 @MarekBielany 13 maja 2023 00:06
13 maja 2023 01:53

No mówił pan że ma owsiki.

A to pewnie strzyga.

zaloguj się by móc komentować

atelin @Szczodrocha33 12 maja 2023 22:32
13 maja 2023 17:38

Bo to zwykłe knajpy są na godziny. Ja bym te Szlimakowskie wziął na przesłuchanie..., w Urzędzie Skarbowym, przesłuchanie długie i namiętne.

zaloguj się by móc komentować

Paris @atelin 13 maja 2023 17:38
13 maja 2023 22:00

Dobry  pomysl...  nawet  bardzo  !!!

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować