Widzę, że moje odejście z TT to była słuszna decyzja.

Marian zrobił mi dzień a Biceps jak Bicesp - pewnie szuka roboty :P

A co jest ważniejsze od piłki kopanej?

Biedny ten Kowalski, bo myślał że przebije Szymona Perskiego, prezydenta Izraela, który w przemowie na UJ negował potrzebę nauczanie historii.

Skoro mowa o naczelnym Najwyzszego Czasu,to mysle ze nie od rzeczy bedzie tu wspomniec,ze Tomasz Sommer w jednym ze swoich programow pokazywal czyli reklamowal "Szkole Nawigatorow".

Bylo to przy okazji omawiania pewnego tematu,ale nie moge sobie teraz przypomniec konkretnie,i nawiazywal do" Szkoly Nawigatorow" ,jako na zrodlo informacji. Kurcze, nie pamietam,ale to moglo byc na poczatku tego roku albo koncowka ubieglego. Tak mi sie wydaje...

https://youtu.be/TgXLHTR_wbQ.  

Widownia jaka zadowolona, wstyd normalnie.

 

W zasadzie to w stuporze nie wiadomo co rzec. Wszystko powiedzial Onyx "tak wykuwa sie przyszla wladza" przy stoliku Jaruzelskiej, z polewajacym przyszlym ministrze edukacji Kowalskim i minister rolnictwa Klimasara. W sumie nie inaczej co poniektorych ministrow teraz wybierano....daleko nie szukac Harry Potter w MF. 

"Jak widzę Mariana przypomina mi się stary radziecki film o życiu w Jakucji na przełomie dawnych i nowych czasów. Wspominałem już chyba ten obraz. Dzieło to nosiło tytuł Biały szaman i opowiadało o tym, jak władza radziecka za pomocą swoich ludzi cywilizowała mieszkańców tajgi."

Oni wszyscy traktuja nas jak mieszkancow tajgi.

"A premier rządu polskiego interweniuje u kanclerza Niemiec, by piłkarz polski mógł zagrać mecz piłkarski na stadionie stolicy Imperium."

Jada tam tylko po to zeby zebrac od Anglikow solidny lomot.

Widzialem Anglikow w akcji na mundialu 2018, i widzialem tez orlow Nawala Adamki.

Jedyna rzecz ktorej jednak nie bylem w stanie pojac to fakt ze po powrocie, nasze gwiazdy na Okeciu powital spory tlumek. A oni, zamiast uciec jakims tylnym wyjsciem z glowami chowanymi w ramionach, rozdawali z usmiechem autografy i cykali sobie fotki z "kibicami".

Szczerze życzę Polakom sukcesu.

Ale nie o ten mecz przecież mi chodzi. O zjawisko. Gdzie się znaleźliśmy. Nie tylko w Polsce przecież. Już nawet nie jesteśmy w przedszkolu. Tatuś załatwi, synek będzie mógł grać w gałę. Ale to się dzieje na forum europejskim. Pisz wymaluj, to samo, co z Tuskiem. Najpierw "pierdział" na Polskę w Polsce tylko, dzisiaj i nie tylki on, dalej tak robi, już na forum europejskim.

Anglicy to durnie są. Jak mogą dobrze grać w piłkę też. Od kiedy tutaj jestem, jakiekolwiek mistrzostwa świata, czy Europy w piłce nożnej, to jest "orgazm narodowy". Potem, nie wychodzą nawet z grupy. Kiedyś tam wyszli. Nieważne. Gdyby nie ten cały biznes wokół tej piłki i gracze z całego świata, byliby niżej, niż liga niemiecka.

Zobacz priv, proszę

Tak, jesli lomotu nie bedzie to odszczekam.

I przez "lomot" nie mam na mysli tylko wygranej Anglii. Niech zremisuja, albo nawet przegraja nasi pilkarze. Chodzi mi o to, zeby byli

w stanie zagrac z Anglikami jak rowny z rownym i nawiazac rownorzedna walke.

"Jeczec i krytykowac swoich"?

Ja prosze pana, jezeli chodzi np. o pilke to mam wielki szacunek dla naszych pilkarzy za ich autentyczne osiagniecia w latach 1972-1982.

Panska uwage o mieszkancach tajgi pomine, bo komentarz do niej jest zbyt glupi.

I nie ma we mnie nawet krzty uwielbienia dla, jak pan to okreslil "degradacji swojego jezyka". Urodzilem sie i wychowalem w Polsce, i uwazam ze

jezyk polski jest piekny i bogaty. I pomimo bardzo dlugiego zycia poza granicami Polski jestem dumny z tego ze to moj jezyk ojczysty, zawsze nim pozostanie.

Brak znakow diakrytycznych w moich komentarzach wynika wlasnie tylko i wylacznie z tego, ze nie moge ich sciagnac na swoja klawiature, probowalem wiele razu ale bezskutecznie.

Wiec jako stary goryl, pokornie prosze panie Krzysku, jesli moze pan w tej kwestii mi pomoc, to niech pan z laski swojej przesle jakies informacje.

Aby uzyskać polskie czcionki np. ę na komputerze PC

Należy:

1. Dodać polską klawiaturę do istniejącej angielskiej (programmer's keyboard jest zalecana)

2. Przełączyć na polską klawiaturę kiedy jest potrzebna

3. Naciskamy Prawy-Alt i a aby uzyskać ą — podobnie s→ś, z→ż, c→ć, n→ń, l→ł, o→ó, e→ę, x→ż

No rzeczywiście...

Oczywiście, że słuszna

Za starzy są na władzę

Dla szarego widza TV ujęcie różniczkowe problemu zapraszania gadających głów do studia ma nosić znamiona pluralizmu, ale gdyby ów szarak umiał całkować to z przerażeniem by stwierdził, że to typy suflowane przez CIA lub Mossad. Marian w telefonie figuruje jako niepokorny, cokolwiek fizyczny narodowiec.

Kiedyś była tutaj porada dla valsera i pisze on tekst bez znaków diakrytycznych a potem korzysta z jakiejś strony, chyba z http://www.spolszcz.pl/

Stosuje on takie poprawianie tylko dla notek, natomiast komentarze pisze jak Ty. Myślę, że skoro dopiero teraz ktoś zwraca Ci uwagę to wielu z nam to nie przeszkadza. Oregon jak najbardziej tłumaczy.

Jest jeszcze inny sposób, a mianowicie można ściągnąć Win10 PL ze strony Microsofta i zainstalować na swoim komputerze (nie wiem czy to jest możliwe w Stanach, bo tutaj tak). Można takiej wersji używać przez okres miesiąca, jeśli po tym okresie nie przeprowadzi się aktywacji (trzeba mieć klucz) to Win10 jest nadal funkcjonalne, ale nie można np. otrzymywać uaktualnień, nie można zmieniać tapety itp.

To nie jest żaden problem na żadnym systemie, a jeśli używa się układu klawiatury International (qwerty - en, us), to nawet nic nie trzeba przełączać, bo po angielsku można pisać na layoucie pl-programisty. Bez względu na to, czy to jest windows, czy mac, czy linux, jest to tak samo proste. Gorzej mają ci, co używają francuskich układów (azerty), czy niemieckich (qwertz), bo nie ma układów polskich na te klawiatury i to dlatego Valser używał do tego jakichś translatorów online. Jeśli pan chce, to pomogę, ba przykład na skype, proszę o wiadomość pocztą wewnętrzną, to jest 2 minuty, nic nie trzeba instalować, tylko wybrać odpowiednie ustawienia.

Najlepszym lekarstwem na to wszystko jest pójść do biblioteki i poprosić o stare tzn. takie 10-15 letnie numery gazet (w tym NCz!) i poczytać, co tam ludzie wypisywali na temat tego co będzie już w niedwlekiej przyszłości.

Z powodu upadku poziomu kabaretów jest to jedyne medium (te stare gazety) dostarczające dziś jako takiej rozrywki....:)

To samo dotyczy materiałów netowych....z tym, że tu jest trn problem, że nikt tego nie archwizuje tego w sposób usystematyzowany, przez co trzeba sobie robić samemu aichiwum z linkami do tych "popularnych ludzi" i odpalać sobie - o ile ktoś nie wykasuje serwera - co 10/15 lat.

To się z pewnością da zrobić, należy tylko wystrzegać się słów i zwrotów, które bez diakrytyków mają inne znaczenie. Raczej ciężko by było ograniczyć się tylko do słów, które nie mają znaków diakrytycznych, ale może warto.

Mam znajomą, która prowadząc samochód, nigdy nie skręca w lewo. Zbytnio przeraża ją ten manewr. Nadrabia to ograniczenie doskonałą znajomością miasta i dokładnym planowaniem, naprawdę ciężko się zorientować, ja się o tym dowiedziałem, kiedy z jakichś powodów była zamknięta ulica i dziewczyna wpadła w histerię, a potem mnie poprosiła, żebym prowadził i odwiózł ją do domu. Ona prosiła, żebym nikomu o tym nie mówił, a ja już nigdy do niej do samochodu nie wsiadłem. Kto tam może wiedzieć, co jeszcze ukrywa.

To unikanie skretow w lewo to nie tylko wymysl Pana znajomej :)
To ma sens

https://businessinsider.com.pl/firmy/zarzadzanie/czy-kierowcy-ups-skrecaja-tylko-w-prawo-system-orion/6w0kfwj

https://trans.info/pl/dlaczego-ups-zaleca-kierowcom-aby-unikali-na-skrzyzowaniach-skrecania-w-lewo-58ac1b1ebc04fa93548b45a2-18670
 

Sam sie lapie na tym, ze gdy mam wybor: skret w lewo gdzie wszyscy jada na zasadzie "moze zdaze" (i czesto gaz do dechy) a jazde kilkadziesiat metrow na rondo i nawrotka, to czesto wybieram to drugie, zwlaszcza w godzinach szczytu

Szczególnie w Warszawie, gdzie taksówkarze jeżdżą po bandycku.