-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Rynek w Maciejowicach, niedziela, siódma rano

Bruk może nie pamięta naczelnika Kościuszki, ale na pewno jest bardzo stary i całe szczęście nie zalany asfaltem. Jeśli ktoś myśli, że prócz skacowanych weselników na tym rynku nie ma nikogo o tak wczesnej porze w dzień święty, ten myli się srodze. Miejscowa żulia już zjeżdża się rowerami i zajmuje swoje stałe miejsca. Życie zaczyna się tu bardzo wcześnie.

Poszedłem do kościoła, który jest właściwie obok rynku. Piękne nabożeństwo, ale organista fatalny. Na rynku lekka mgiełka i ten lśniący w słońcu, jak wypolerowany, bruk. Piękna pogoda. Mgła powstaje dlatego, że niedaleko jest Wisła, a miasteczko położone jest w dolinie. Kiedy jedzie się tam od strony Życzyna, czego nigdy wcześniej nie próbowałem, droga opada w dół, tak stromo, że mamy wrażenie, jakbyśmy byli w górach, a nie na mazowieckiej równinie.

Piękne miejsce, choć zapuszczone. Dowiedziałem się dziś z rana co jest najbardziej pociągającego w byciu autorem. Otóż chodzi o to, że jak człowiek ma przymus pisania, a zalał się poprzedniego wieczora, ciąży mu łeb i ma całkiem zdarte gardło, a nie ma przy tym żadnego pomysłu na tekst, zawsze może napisać impresję,

Wrześniowy upał, mgła ciągnąca od Wisły, pustka – no prawie – na rynku. Miejsce gdzie 10 października, dawno, dawno temu skończyła się Polska.



tagi: rynek w maciejowicach 

gabriel-maciejewski
12 września 2021 11:44
15     2087    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Alrus @gabriel-maciejewski
12 września 2021 11:53

"Miejsce gdzie 10 października, dawno, dawno temu skończyła się Polska."

Ee tam. Tak się tylko zdawało. Polska nie kończy się ani tak szybko, ani tak łatwo. Dopóki są Polacy.

A impresja, z brukiem w tle, dobra rzecz. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
12 września 2021 13:26

Maciejowice ożyją. Niedaleko od nich powstanie  przeprawa mostowa przez Wisłę:

https://www.kozienicepowiat.pl/2345-powstanie-most-na-wisle.html

zaloguj się by móc komentować


bozenan @gabriel-maciejewski
12 września 2021 15:58

Ja  byłam wczoraj (sobota, okolica 15.00) na rynku we Wrocławiu. Ale tego, co tam się dzieje, nie da się opisać. Początkowo chcieliśmy przespacerować się wokół, ale skończyło się w połowie. Natrafiliśmy m.in na protest wegan przeciwko dręczeniu świń, randkę lesbijskiej pary, w której jedna z dziewczyn była wystylizowana na amanta filmowego z lat 30-tych ubiegłego wieku, mnóstwo dziewczynek w kolorowych włosach i innych bardziej niesłychanych atrybutach, które świadczą o fascynacji anime. No i całe mnóstwo freaków wszelkiej proweniencji. Doszłam do wniosku, że groszy od wrocławskiego rynku nocą jest tylko wrocławski rynek w dzień wolny. 

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @gabriel-maciejewski
12 września 2021 17:23

 

Szczęść Boże przy niedzieli,

Gabriel prosił żeby to podpisać "Ojciec Chrzestny"

Góra stoi ;)

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
12 września 2021 17:53

Popatrz, a ja siedzę w pubie już u siebie na wsi ale właśnie wróciłem z Londynu, gdzie byłem na mszy świętej w polskim kościele na Devonia Road. Mszę świętą  odprawił ksiądz proboszcz. Jak zwykle, tak, jak tylko on to potrafi. I kazanie jego, znakomite, też, jak zwykle u niego jest. A organy były jak trzeba.

Napiszę o tym  niebawem. Nagrałem to kazanie. Tak dla siebie. Ale dlaczego tylko ja mam cieszyć się tym wygłoszonym słowem?

Wróciłem z Polski ☺

___

zaloguj się by móc komentować


Paris @cbrengland 12 września 2021 17:53
12 września 2021 18:35

U  mnie  tez...

...  byla  piekna  msza.  Dzis  proboszcz  nieco  sie  spieszyl,  a  sama  msza  byla  -  wyjatkowo  -  o  11.00,  bo  o  12.00  byla  beatyfikacja  Kardynala  Wyszynskiego  i  Matki  Czapskiej...  byly  az  3  chrzty  !!!

A  organy  i  organista  -  to  pierwsza  klasa  !!!

zaloguj się by móc komentować


KOSSOBOR @parasolnikov 12 września 2021 17:23
12 września 2021 21:35

Uśmiechnięty Gabriel to miła rzecz!

Plus za: "... zawsze może napisać impresję" :)))

Nawet wieczorową porą, nad Zatoką, gdy słońce schowało się już za wzgórzami morenowymi, morze lśni łapiąc ostatnie blaski odbite od chmur, a statki na redach gdańskiej i gdyńskiej zapalają światła. Światła zapalają też porty, mola i miasto nad brzegiem. Pomimo zapadającej ciemności toń Zatoki cały czas lśni dziwnym kolorem, który nie dałby się namalować... /udręka malarza :)))/.

 

zaloguj się by móc komentować

Alrus @KOSSOBOR 12 września 2021 21:35
12 września 2021 22:16

"toń Zatoki cały czas lśni dziwnym kolorem, który nie dałby się namalować... /udręka malarza :)))/."

Może nie dałby się namalować, ale malarz powinien go lepiej zdefiniować niż "dziwny". ;-) 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
12 września 2021 22:34

Jadąc do Stężycy przejechałem obok  rynku. Chyba były tam nawet furmanki. Z ziemniakami.

P.S.

dwa lata temu.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @parasolnikov 12 września 2021 17:23
13 września 2021 06:48

To prawdziwy ojciec chrzestny, żeby nie było...

zaloguj się by móc komentować

atelin @bozenan 12 września 2021 15:58
13 września 2021 09:12

"Doszłam do wniosku, że groszy od wrocławskiego rynku nocą jest tylko wrocławski rynek w dzień wolny. "

Święte słowa.

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować