Rozczarowani
Bardzo niewielu ludzi, a my się akurat do nich zaliczamy, rozumie, że tak zwana polaryzacja sceny polityczne i wszystko co się na niej znajduje, do najdrobniejszego płazu, zostało tam wcześniej wpuszczone. Pamiętamy przecież programy dla młodzieży, gdzie wśród publiczności siedzieli młodzi bardzo ludzie, którzy zadawali inteligentne i kłopotliwe jednocześnie pytania prowadzącemu. Takie pytania, co to nie można się było po nich nie zastanawiać, cóż to za polityczny młodzieniec emituje tę treść, ho, ho, chyba będą z niego ludzie. Potem zaś okazywało się, że jeden z drugim to Bosak, Berkowitz i Sośnierz. Nie inaczej było z młodzieżą lewicową, tyle, że pokazywano ją w innych programach. Kiedy osobnicy ci dorośli i przestali wyglądać w garniturach jak karykatury ludzi, stali się dla nas niczym dopust boży. Byli wszędzie i za każdym razem zadawali te same, kretyńskie pytania, które miały inspirować wyborców do myślenia, a potem do działania, czyli do skreślenia właściwych nazwisk na listach wyborczych. To bowiem rozumieją oni i im podobni pod słowem „działanie”. Prawdziwe działanie i jego efekty są tym ludziom nienawistne i obce, w dodatku zaburza ono komunikację społeczną. I to się daje zauważyć w różnych dyskusjach, gdzie coraz częściej ujawniają się osobnicy, którzy wprost domagają się atencji z tego powodu, że istnieją i emitują krótkie komunikaty, wskazując jednocześnie, że inni, ci co mają jakieś dłuższe kwestie do przekazania, albo nie daj Boże wydają książki, to oszuści. Jesteśmy więc – niczym w oku cyklonu – w samym środku afirmacji bezradności, której najwyższą formą, dopuszczalną i akceptowaną, jest wyrażanie podziwu lub oburzenia. I nic ponadto się nie liczy.
Była już partia czy też ruch „Oburzeni”, były jakieś inne idiotyzmy, teraz będzie partia „Basta”, wszystko zaś po to, byśmy czasem nie zainteresowali się jakąś robotą naprawdę. To bowiem przeszkadza wszystkim.
Gdybym miał wskazać, co jeszcze prócz oburzenia jest dopuszczalną formą i normą aktywności społecznej powiedziałbym, że rozczarowanie. Internet pełen jest dziś rozczarowanych, Głównie chodzi o rozczarowanie prawicowymi publicystami, którzy – na naszych oczach – zamienili się z filozofów penetrujących otchłanie myśli, w ruskich czynowników piszących donosy jeden na drugiego. W dobrym tonie jest wyrażać rozczarowanie ich postawą. Nie można bowiem za Chiny Ludowe przyznać, że środowisko – nie tak znowu wielkie – internetowych komentatorów zostało rozpoznane, przebadane pod kątem deficytów i następnie nakarmione spreparowaną specjalnie dla nich papką z kory drzewnej i wapna gaszonego. Ta zaś uznana została przez największych koneserów za intelektualną przygodę na miarę – co najmniej – Jamesa Joyce’a.
Powoli, powoli niektórzy przełykają już wielką kluchę rozczarowania, jaką było dla nich ujawnienie się Lisickiego, który nie ukrywa się już wcale ze swoją misją. Choć przecież mogli ci ludzie przeczytać dyskusję jaka się parę lat temu rozwinęła na tym portalu, w momencie, kiedy Lisicki uwolnił się rzekomo od tygodnika „Uważam rze”, co zostało podkreślone przez specjalną okładkę miesięcznika „Polska Presse”, gdzie widać było rzeczonego, jak wyswobadza się z lin grubych na trzy palce. Szydziliśmy z tego ostro, ale do dziś nikt nie rozliczył z niczego ludzi, którzy wtedy w „Polska Presse” pracowali, a może i pracują do dzisiaj. Potraktowano wszystkich jak kretynów, a ci, którzy dali się w to wrobić, udają dziś rozczarowanych i ocierają łzę wierzchem dłoni. Oszuści matrymonialni rządzą, jak widzimy. Właściwe rozpoznanie deficytów jest podstawą sukcesu. Tyle, że w ich przypadku chodzi o deficyty intelektualne, a nie emocjonalne. No, ale oszukani, podobnie jak oszukane kobiety, gotowi są płacić ile trzeba i wybaczyć, jeśli tylko się poprawi i wróci. Nie ma na to lekarstwa, a my, którzy jawnie wskazaliśmy, że intencje pana Lisickiego niewiele mają wspólnego z kryształem, no chyba weźmiemy pod uwagę kryształy strychniny, zawsze będziemy najgorszymi wrogami. Kwestionujemy bowiem podstawę oszustwa, czyli głód treści, które – całkiem fałszywie – uznawane są za uszlachetniające. Ćwiczyliśmy to wielokrotnie i za każdym razem musieliśmy przewracać oczami w zdumieniu. Mamy książki, dystrybucję, dyskusję, treści, które nie są kolportowane nigdzie. I za każdym razem przegrywamy z nie tak znowu przebiegłym oszustem, którego w dodatku potrafimy zdemaskować. Dlaczego? Otóż paradygmatem który to wszystko podtrzymuje jest wiara w słowo, a nie w czyn. Za tą wiarą zaś stoi przemożne i nie dające się zwalczyć lenistwo. Nic nie robię, nie chcę mi się, a więc pokażcie mi proroka, który słowem utwierdzi mnie w moich wyborach i jeszcze tę pretensjonalną i beznadziejną postawę każe afirmować. To jest klucz do zrozumienia oglądanego przez nas dzień w dzień festiwalu. Prorocy zaś muszą kontestować działania polityków. I nie ma znaczenia, że nic nie rozumieją, albowiem czynią to na podstawie modelu, który nie istnieje nigdzie poza sferą swobodnej wymiany myśli czyli internetem. Przede wszystkim zaś nie istnieje w działaniu. Kiedy ktoś zaczyna coś robić i okazuje się, że są tego efekty, nie jest w stanie – inaczej, jak przez te efekty - wskazać na sens swojej pracy. Język bowiem praktyki różni się tak od języka teoretyków-oszustów, jak język polski od mongolskiego. Wspomniane zaś efekty przede wszystkim irytują ludzi domagających się, by afirmowano ich i ich deficyty intelektualne. Do tego służą właśnie autorytety i na tym opiera się cały mechanizm tresury, któremu jesteśmy poddani. Brak efektów zaś, namacalnych i widocznych, jest gwarancją stabilności tego systemu.
Jeśli już zaś jakieś efekty są akceptowane, muszą one być tak absolutnie beznadziejne i nędzne, żeby nie wszyscy mieli przymus ukrywania tej żenady pod potokami całymi słów wzniosłych. Tak, jak to było z filmem „Smoleńsk”. Jeden z jego twórców, Maciej Pawlicki, jest dziś poddawany, lekkiej na razie krytyce, która pewnie rozwinie się w coś innego, mocniejszego, ale pewności co do tego nie ma żadnej. Na razie ludzie, którzy ukrywali oczywistą nędzę twórczości Pawlickiego, sugerują, że może on nie być tak do końca szczery w swoich poczynaniach jak się zdawało wcześniej. Cały zaś jego sukces polega na wmówieniu publice, że jest taka sama jak on, choć to oczywista nieprawda.
W zasadzie można się pokusić o taką oto konkluzję – wszystko co zaczyna się do afirmacji formatów narodowo-patriotycznych, poezji, wieszczenia i duchowości, jest grą w trzy karty. I doprawdy szkoda mi miejsca na wymienianie nazwisk ludzi, którzy te swoje stoliki rozstawiają gdzie się da, bo oni tę moją krytykę zlekceważą, a chętni do gry zawsze się przecież znajdą, a kiedy zwróci się im uwagę odpowiedzą, że muszą się odegrać.
Miłego dnia życzę wszystkim. Przypominam o konferencji w Uniejowie
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/udzial-w-7-konferencji-lul/
tagi: propaganda internet opinie autorytety działanie treść
![]() |
gabriel-maciejewski |
20 sierpnia 2022 11:35 |
Komentarze:
![]() |
Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski |
20 sierpnia 2022 11:57 |
Wydaje mi się, że wszyscy tu przeszliśmy przez etap rozczarowania polegającego na zorientowaniu się, na czym ma polegać nasza aktywność społeczna. Były niby w kontrze do narzekaczy postulaty aby wprowadzić powszechny obowiązek głosowania w wyborach. Żeby Ci nie głosujący nie mogli narzekać na władze. Nie wiem czy tak by było? Może nasiliły by się polowania na ćwierćinteligentów?
Rozczarowanie to nic złego jeśli prowadzi do realnych działań.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
20 sierpnia 2022 12:46 |
" Prorocy zaś muszą kontestować działania polityków. I nie ma znaczenia, że nic nie rozumieją, albowiem czynią to na podstawie modelu, który nie istnieje nigdzie poza sferą swobodnej wymiany myśli czyli internetem. Przede wszystkim zaś nie istnieje w działaniu. "
No, to jest klasyka gatunku:
- Rząd nic nie robi, zamarzniemy w zimie, koniec świata
+ Ależ robi, ściąga węgiel skąd się da
- Czemu wcześniej o tym nie pomyślał?
+ Bo działał w klinczu Rosja-Niemcy, a teraz ma więcej swobody
- Powinni się postawić, a nie, ja to bym już dawno ogarnął
Tak w kółko można, można byłoby nawet zrobić generator kontestacji, tylko wpisujesz temat i gotowe "recepty" wyskakują - węgiel, gazoport, Odra, przekop mierzei wiślanej, uchodźcy z Ukrainy, do wyboru do koloru.
![]() |
qwerty @Kuldahrus 20 sierpnia 2022 12:46 |
20 sierpnia 2022 13:00 |
Ów generator to wariant sztucznej inteligencji; ani inteligencja ale sztuczność czuć z daleka
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski |
20 sierpnia 2022 13:05 |
Właściwe rozpoznanie deficytów jest podstawą sukcesu. - to jest to jako strategia w dążeniu do celu. Bo cel trzeba mieć. Realny przede wszystkim.
![]() |
peter15k @gabriel-maciejewski |
20 sierpnia 2022 13:48 |
Zaczęło się „podpinanie pod budżety” .Warzecha ostanio bardzo wyluzowany podpina się pod Mearshirmera i pytanie dla kogo pracuje Mearshirmer ? Pod kogo podepnie się Lisicki?
Osłabiona Rosja jest idealnym terenem dla „Rosji bezgotówkowej” . Dlatego możliwe że Rosji zostanie złożona propozycja . Na przykład koncepcja Klausa Schwaba przecież się nagle nie zdematerializowała ( wszystko pod najem i na kredyt, brak własności, dochód gwarantowany itp ). Oczywiście przeszkodą jak zwykle Kościół Katolicki ( Sekielski już działa). City of London ma klasyczne dochody ( księgowe zabiegi, cła itp. ) , które grają na istnieniu różnorodnych systemów. Stąd koncepcja pozbawienia ich źródeł zysków jest denerwująca, wszak sztuczna inteligencja na zastąpić księgowych.
![]() |
Kuldahrus @qwerty 20 sierpnia 2022 13:00 |
20 sierpnia 2022 14:15 |
Sztuczna nieinteligencja
![]() |
Janusz-Tryk @Kuldahrus 20 sierpnia 2022 12:46 |
20 sierpnia 2022 17:53 |
Dokładnie tak! Ich działanie polega na wymyślaniu tych odpowiedzi. Zawsze jest źle i oni by to lepiej zrobili. Tak jak Bartosiak mówi np o wrześniu 39. On by to lepiej rozegrał i wszystko byłoby genialnie.
![]() |
valser @gabriel-maciejewski |
20 sierpnia 2022 18:24 |
Hehe... ja jestem gleboko rozczarowany tzw. doroslym zyciem.
![]() |
gabriel-maciejewski @Maryla-Sztajer 20 sierpnia 2022 11:57 |
20 sierpnia 2022 18:57 |
Rozczarowanie to metoda, która prowadzi do bezradności
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 20 sierpnia 2022 12:46 |
20 sierpnia 2022 18:57 |
Za chwilę jakiś inny bot będzie wysyłał mi to samo
![]() |
gabriel-maciejewski @qwerty 20 sierpnia 2022 13:05 |
20 sierpnia 2022 18:58 |
Próby rozpoznawania bywają jednakowoż komiczne
![]() |
gabriel-maciejewski @peter15k 20 sierpnia 2022 13:48 |
20 sierpnia 2022 18:59 |
Myślę, że przesadza pan z tym idealnym celem
![]() |
gabriel-maciejewski @valser 20 sierpnia 2022 18:24 |
20 sierpnia 2022 19:00 |
Jak Tytus w kinie na filmie od 18 lat
![]() |
valser @gabriel-maciejewski 20 sierpnia 2022 19:00 |
20 sierpnia 2022 19:07 |
Tak to mniej wiecej wyglada. Czekasz na dowod osobisty, bo wtedy na legalu w sklepie sprzedadzo flaszkie, no i bedzie mozna o powaznych sprawach decydowac wrzucajac kartke do urny.
I ze teraz to juz bedzie zycie na powaznie i na goraco.
A tymczasem okazuje sie, ze "momenty" juz byly i nikt tego wczesniej nie zauwazyl.
![]() |
gabriel-maciejewski @valser 20 sierpnia 2022 19:07 |
20 sierpnia 2022 19:08 |
No właśnie, z tymi momentami najgorzej
![]() |
chlor @gabriel-maciejewski |
20 sierpnia 2022 19:54 |
Nie jestem rozczarowany (w znaczeniu -niemile zaskoczony) z powodu jakiegokolwiek polskiego polityka, czy też człowieka robiącego w polityce. Jak dla mnie każdy z nich od początku wyglądał na takiego jakim jest teraz.
![]() |
Paris @valser 20 sierpnia 2022 18:24 |
20 sierpnia 2022 22:05 |
Odkad czytam Pana Gabriela...
... i ten wspanialy portal SN przestaje byc ,,rozczarowana,, tym co sie dzieje... i to jest CUDOWNE i WSPANIALE uczucie, aczkolwiek trudne,...
... ale tylko to co trudne ma WALOR i SENS !!!
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 20 sierpnia 2022 18:57 |
20 sierpnia 2022 22:18 |
W duzej mierze...
... prowadzi do bezradnosci wszelkiej masci NIEROBOW, DARMOZJADOW i PASOZYTOW... jakos prawie nigdy nie widzialam bezradnosci u moich dziadkow, rodzicow czy najblizszych sasiadow !!!
Male kilka godzin temu wrocilam z handlu, ktory jest dzisiaj niesamowicie utrudniony,... owszem jestem bardzo zmeczona, ale nie bezradna, pomimo wszystko mam powody dziekowac Panu Bogu za dobry handlowy dzien,...
... a wpis super !!!
![]() |
Paris @valser 20 sierpnia 2022 19:07 |
20 sierpnia 2022 22:23 |
Nie ma to jak Twoje komentarze...
... extra !!!
|
KOSSOBOR @gabriel-maciejewski |
20 sierpnia 2022 23:48 |
"Kiedy ktoś zaczyna coś robić i okazuje się, że są tego efekty, nie jest w stanie – inaczej, jak przez te efekty - wskazać na sens swojej pracy. Język bowiem praktyki różni się tak od języka teoretyków-oszustów, jak język polski od mongolskiego. Wspomniane zaś efekty przede wszystkim irytują ludzi domagających się, by afirmowano ich i ich deficyty intelektualne. Do tego służą właśnie autorytety i na tym opiera się cały mechanizm tresury, któremu jesteśmy poddani."
Ja tu z "wdziękiem prestidigitatora" /cyt. za Coryllusem :)/ z polityki przeskoczę na sztukę.
Krytycy i kuratorzy albo wyśmiewają efekty czyjejś pracy lub zamilczają /na śmierć/ te efekty. Ale, jeśli idzie o sztukę, sztukę współczesną, a już szczególnie "nowoczesną", normalna publiczność ma bardziej niż w tyle autorytety. Owszem, nachalnie lansowane w mediach, instytucjach kultury, a także samolansujące się. Mające gwarancje i umocowania, oczywiście. Znakomitym przykładem reakcji publiczności na taki "autorytet" były komentarze pod audycją "Mazurek słucha" w Programie 2 PR. Gościem Mazurka była Hanna Wróblewska, była dyrektor Zachęty.
https://www.youtube.com/watch?v=QZqQkvFnvq8
Szlag człowieka trafiał, gdy słuchał bełkotów tej pani /można sobie darować, ale ja słuchałam "branżowo"/, ale właśnie komentarze jasno mówią, że w sztuce akurat tresura na poziomie "krytyki" i instytucji całkowicie wzięła w łeb. Polecam te komentarze.
W sztuce traktowanie przez "autorytety" publiczności jak stada debili za Chiny nie wychodzi, mimo parcia, wsparcia, instytucji, polityki kulturalnej i dużych pieniędzy. Krew w piach :)
![]() |
gabriel-maciejewski @KOSSOBOR 20 sierpnia 2022 23:48 |
21 sierpnia 2022 07:13 |
No, ale pieniądze muszą płynąć do ich kieszeni, bo paradygmat dyskusji o sztuce jest ciągle ten sam
![]() |
gabriel-maciejewski @Paris 20 sierpnia 2022 22:18 |
21 sierpnia 2022 07:15 |
U tamtych jest to bezradność wyuczona
![]() |
valser @Paris 20 sierpnia 2022 22:05 |
21 sierpnia 2022 07:32 |
Wszyscy za mlodu bylismy karmieni zludzeniami, ze sa jakies autorytety, jacys madrzy i przewidujacy ludzie, ktorzy pomoga nam w zyciu.
Potem sie okazywalo, ze to hochsztaplerzy, oszusci, oportunisci, konformisci, ktorzy za pare zeta beda pic gnojowke i wmawiac innym, ze to ambrozja. Pozerzy i pociskacze kitu ze sklonnoscia do hamletyzowania i przede wszystkim tchorze, ktorzy jak tylko sie zorientuja, ze mozesz byc dla nich konkurencja, to zrobia wszystko, zeby cie zakopac.
Dla takich ludzi szkoda tracic swoj czas.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 21 sierpnia 2022 07:15 |
21 sierpnia 2022 18:28 |
Tak...
... + pelne PANSTWOWE KORYTO !!!
We Francji to samo, tylko + MIEDZYNARODOWE KORYTO !!!
![]() |
Paris @valser 21 sierpnia 2022 07:32 |
21 sierpnia 2022 18:31 |
O Jezu,...
... i to jakimi zludzeniami,... a teraz dopiero wyszlo, co to za tepa i prymitywna SWOLOCZ jest, az ciezko uwierzyc !!!
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski 20 sierpnia 2022 18:58 |
22 sierpnia 2022 06:40 |
Bywa że komizm jest założeniem taktycznym.Ale to dotyczy wyrachowanych zawodowców.