Rodzina Ulmów czyli kilka uwag o socjalistycznej sprawiedliwości
Coś mnie wczoraj tknęło i zajrzałem sobie do ciotki wiki, gdzie znalazłem hasło „Rodzina Ulmów”. Nie żeby mnie jakoś strasznie zatkało, bo gorsze rzeczy tu były omawiane, ale jednak poczułem się dziwnie. Żeby może nie zostać posądzonym o jakieś nadużycia zacytuję w całości ten fragment, który mnie zaskoczył.
Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa Niemcy wpadli na trop uciekinierów na skutek donosu złożonego przez Włodzimierza Lesia. Był on posterunkowym „granatowej policji” w Łańcucie. Jako że był wyznania greckokatolickiego[17] i pochodził z uznawanej za „rusińską” wsi Biała pod Rzeszowem[18], w wielu źródłach określa się go mianem Ukraińca[d][17]. Przed wojną Leś utrzymywał kontakty z rodziną Goldmanów/„Szallów”. W początkowym okresie okupacji zgodził się udzielić im schronienia w zamian za przekazanie części ich majątku. Gdy Niemcy zaostrzyli represje za ukrywanie Żydów, odmówił dalszej pomocy oraz zagarnął majątek, który pozostawili pod jego opieką. „Szallowie” ukryli się wtedy na gospodarstwie Ulmów, jednak nadal domagali się od policjanta zwrotu swojej własności. Prawdopodobnie pragnąc pozbyć się prawowitych właścicieli zagarniętego majątku, Leś wydał „Szallów” oraz ukrywającą ich polską rodzinę w ręce niemieckiej żandarmerii. Wcześniej udał się do Ulmów pod pretekstem prośby o zrobienie mu zdjęcia. Upewnił się wtedy, że w ich domu ukrywają się „Szallowie”.
Mamy tu opis relacji łączącej rodzinę Goldmanów z przedwojennym, granatowym policjantem, którego obwinia się za całą tę tragedię. Jej potworność, jak przypuszczam, wyłączyła z miejsca wszelkie próby i pragnienia, by badać tę sprawę głębiej i dowiedzieć się jaki też był charakter tej relacji zanim w Polsce pojawili się Niemcy. Musiał być szczególny, skoro rodzina Goldmanów ukrywała się u Lesia, przez dwa lata, a na pewno przez rok. Leś też musiał być dokładnie poinformowany o aktywach Saula Goldmana, skoro wiedział, jak je zagarnąć. Uczynił to jednak dopiero w momencie, kiedy nasiliły się represje i zorientował się, że jego nędzne znajomości z Niemcami i słabe pochodzenie – z rasy podludzi - nie uchronią, ani jego, ani Goldmana, ani pieniędzy tego ostatniego. Nie mamy pojęcia i nikt tego nie bada, jakie były relacje pomiędzy rodziną Goldmanów, a Józefem Ulmą. A jakieś być musiały, skoro Goldmanowie poszli do położonego na uboczu gospodarstwa Ulmów i tam poprosili o schronienie. Jak się domyślamy nie za darmo, bo Ulma miał sześcioro dzieci, a prócz gospodarstwa zajmował się też innymi rzeczami: fotografią, sadownictwem, pszczołami. Wszystko po to, by nakarmić rodzinę. Niemożliwe jest, by Ulma wziął na siebie takie ryzyko, jak ukrywanie pięciu dorosłych mężczyzn i trzech kobiet. Wtedy bowiem w jego gospodarstwie, obecnych byłoby stale dziesięć dorosłych osób i sześcioro dzieci. Musiał dostać jakieś gwarancje, a te mógł mu dać tylko Leś. Jak czytamy w załączonym fragmencie, ukrywający się Samuel Goldman prowadził, w czasie tego ukrywania się, jakieś negocjacje z policjantem, które zakończyły się fiaskiem. Leś zaś, najwyraźniej poirytowany postawą swojego niedawnego jeszcze patrona, trudno bowiem uznać, że największym w okolicy handlarz bydłem był dla ukraińskiego policjanta kimś innym niż patronem, wskazał miejsce kryjówki żandarmom. To jest oczywiście interpretacja okropna. Jest ona jednak bliższa realności okupacyjnej, no i jest zasugerowana w opisie. Nie umniejsza w niczym bohaterstwa Ulmów i ich poświęcenia, nie czyni też ze zbrodniarzy aniołów. Leś, jeśli to on wydał, bo wiki używa dobrze nam znanego zwrotu – według wszelkiego prawdopodobieństwa – na pewno smaży się w piekle. Odejmuje ona tylko całej sprawie wątek najistotniejszy - związków pomiędzy głównymi osobami dramatu, z czasów przed okupacyjnych. Józef Ulma, zanim doszło do największej tragedii, próbował pomagać Żydom w innym sposób – budował leśną kryjówkę dla żydowskich kobiet, która została jednak odkryta. Nikt nie zorientował się jednak, że to Józef Ulma ją zorganizował. W wiki stoi jak byk, że kiedy ośmioro obcych osób znalazło schronienie w gospodarstwie Józefa Ulmy, ani on sam, ani jego rodzina nie podejmowali żadnych szczególnych środków ostrożności. Ukrywający się pracowali w gospodarstwie, chodzili po podwórku, a spali na poddaszu. Dlaczego tak było? Przecież wszyscy wiedzieli, co robią Niemcy? Żydów rozstrzeliwano w pobliskim, starym okopie, który widać było z poddasza. Być może groza okupacji była już tak straszliwa, że wszyscy zobojętnieli. Ciągłe siedzenie zaś na strychu było nie do pomyślenia. Po zamordowaniu wszystkich żydów z okolicy nikt też pewnie nie przypuszczał, że ktoś gdzieś jeszcze może się ukrywać. Leś zaś przez dwa lata milczał w sprawie Goldmanów. Bo ci trafili do Ulmów w 1942, a zostali zamordowani w 1944. Wiki pisze, że nie wiedział, a dowiedział się dopiero wtedy kiedy przyszedł do Ulmy zrobić sobie zdjęcie. To był zapewne dramatyczny moment, albowiem w Łańcucie, na pewno był zakład fotograficzny i policjant Leś mógł się tam obfotografować z każdej strony. Nie musiał iść na wieś do położonego na uboczu gospodarstwa, żeby zrobić fotografię. Myślę więc, że kiedy pojawił się w obejściu Józef Ulma wiedział dokładnie po co tamten przyszedł. Nie wiemy o czym rozmawiali i czy w rozmowie brał udział Saul Goldman. Skoro nie zachowywano środków ostrożności, to raczej Leś nie musiał się niczego domyślać. No, ale cała ta sytuacja opatrzona jest dopiskiem – według wszelkiego prawdopodobieństwa. To zaś znaczy, że nikt nie wie jak było. Może Leś zachowywał się przewidywalnie i Ulma uznał, że nic im nie grozi. No, ale nawet gdyby było inaczej, nie mieli przecież gdzie uciekać.
To jest jeden wątek. Teraz pora na drugi. Jednym ze zbrodniarzy, który został po wojnie osądzony i skazany był czeski volksdeutsch Józef Kokot. Był to typowy bandziorek z małego miasta, dla którego kariera w żandarmerii była ukoronowaniem życia. Z zawodu był ślusarzem, pewnie więc wiedział jak zrobić kastet, szpadrynę, nóż z kawałka blachy i inne potrzebne człowiekowi w życiu gadżety. Nie korzystał z nich w czasie służby, albowiem Rzesza wyposażyła go w broń. W czasie, błyskawicznej, co podkreśla ciotka wiki, akcji w gospodarstwie Ulmów, zamordował dwoje, albo troje dzieci. Wszystko razem – przyjazd, odnalezienie Żydów, wyprowadzenie ich wraz z rodziną Ulmów na podwórko nie trwało więcej jak kilkanaście minut. Dorośli zostali zabici od razu bez jednego słowa, dzieci wymordowano po krótkiej naradzie.
Kokot ukrywał się po wojnie w Czechosłowacji przez całe dwanaście lat. Po tym czasie, w okolicznościach zasługujących na dopisek – wedle wszelkiego prawdopodobieństwa – został schwytany przez władze czechosłowackie i przekazany Polsce. Na czyj rozkaz? W wyniku jakiej umowy? Tego nie wiemy. Bezpieka dała ogłoszenie, by świadkowie zbrodni Kokota zgłaszali się z opisami do siedziby urzędu w Rzeszowie. To zaś oznacza, że zbrodni było więcej, a Kokot nie był oskarżony jedynie o to, że zamordował dzieci Ulmów. Opis jego procesu znajduje się tutaj
https://www.podkarpackahistoria.pl/artykul/403,proces-jozefa-kokota-mordercy-rodziny-ulmow
Zarzucono mu 43 morderstwa dokonane na Polakach i Żydach. Po czym, po bardzo widowiskowym procesie, w czasie którego oskarżony ronił łzy, skazano go na śmierć. Kara ta została natychmiast zamieniona na dożywocie, a potem na 25 lat więzienia. 25 lat więzienia?!!!!!!!!!!!!!! Mamy zbrodniarza, który zamordował 43 osoby, w tym dzieci Ulmów, którymi nikt się w czasie procesu za bardzo nie przejmował, po czym w wyniku działań obrońców zbrodniarz dostaje 25 lat. Kokot umarł w więzieniu w Raciborzu lub jak chcą niektórzy w Bytomiu w roku 1980. Miał 59 lat. Ja zaś miałem wtedy 10 lat. Nie wiem czy jakaś gazeta o tym coś napisała, ale pewnie nie. Nikt też nie wspomniał słowem o zamordowaniu rodziny Ulmów. W PRL temat ten – wedle wszelkiego prawdopodobieństwa – nie istniał.
I nie mówcie mi teraz, że dostał taki wyrok, bo była odwilż. Ona nie dotyczyła Kokota ani jemu podobnych. Tego faceta trzymano, bo był kiedyś komuś do czegoś potrzebny. Sprawiedliwość ludowa zaś działała w najlepsze. Przypomnę – w osiem lat po procesie Kokota, rozpoczął się proces w tak zwanej aferze mięsnej. Nie chodziło tam o zamordowanie 43 osób, ale o przekręty na żywcu wieprzowym. Zasądzono trzy wyroki śmierci, które zostały wykonane.
Kiedy rozmawiałem o tym z Maćkiem wczoraj, przez telefon, przypomniał on jeszcze jedną postać, którą tu opisywaliśmy – Władzia Mazurkiewicza, tytułowanego przez niektórych „panem sędzią”, wielokrotnego mordercę z Krakowa. Pan ten w czasie wojny zajmował się przerzucaniem Żydów przez zieloną granicę. Tyle, że ludzie ci nigdy nie trafiali do miejsc przeznaczenia. Byli bowiem przez pana Władka wydawani w ręce Niemców, albo własnoręcznie mordowani. Ich aktywa zaś przeznaczane były na coś, czego rozpoznać nie potrafimy. Nie można bowiem – chyba – uwierzyć, że pan Władeczek wszystko przejadał? Nie było zbyt wielu okazji, żeby się zabawić w Krakowie podczas okupacji niemieckiej. A w grę wchodziły spore pieniądze. Ja wiem, że niesprawiedliwość sądów to temat rzeka, ale mamy tu przypadki tak wyraziste, że nawet krzywe zwierciadła peerelowskiego sądownictwa pękają jedno po drugim kiedy próbujemy je w nich obejrzeć. No nic, to tyle na dzisiaj. Napiszcie, co o tym wszystkim myślicie.
tagi: prl żydzi okupacja sprawiedliwość zbrodnie rodzina ulmów józef kokot
![]() |
gabriel-maciejewski |
9 sierpnia 2023 09:15 |
Komentarze:
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski |
9 sierpnia 2023 09:41 |
Tu opisany dowódca patrolu żandarmerii. Eilert Diecken. Oraz więcej szczegółów współpracy Lesia z Goldmanami. Rodzina twierdzi, że według wszelkiego prawdopodobieństwa, informacja o przebywaniu Goldmanów u Ulmów wyszła przypadkowo od Lesia.
Zastanawiające jest zachowanie porucznika żandarmerii Dieckena:
Najbliżej zabitych stoi komendant posterunku niemieckiej żandarmerii w Łańcucie, Eilert Dieken. "Podszedłem do Diekena i zapytałem go: 'dlaczego zastrzeliliście dzieci?', na co ten mi odpowiedział: 'żeby gromada nie miała z nimi kłopotu'"– zezna w marcu 1958 roku sołtys Markowej, Teofil Kielar.
O to samo zapyta Diekena żandarm Gustav Umbehend. "Jestem komendantem i sam wiem, co robię" – usłyszy. [...]
Po egzekucji rodziny Ulmów i ukrywanych przez nich Żydów Niemcy plądrują gospodarstwo. Furmankami wywożą garbowane skóry, cenniejsze meble, naczynia i ubrania. Przy zwłokach żydowskiej kobiety znajdą pudełeczko z pierścionkami i łańcuszkami. Jeden z żandarmów schowa je do kieszeni, mówiąc: "tego mi było potrzeba".
Przybyli z sołtysem mężczyźni dostają polecenie wykopania dwóch dołów dla szesnastu zamordowanych.
W czasie, gdy chłopi z Markowej zakopują ofiary, Dieken udaje się na tamtejszy posterunek policji granatowej. Krzyczy na komendanta, że pod jego nosem ukrywają mu się Żydzi, a on nic o tym nie wie.
Kiedy jest już po wszystkim, na miejscu zbrodni żandarmi i granatowi wypijają trzy litry wódki, którą wcześniej kazano przynieść sołtysowi.
![]() |
ArGut @Pioter 9 sierpnia 2023 09:41 |
9 sierpnia 2023 10:02 |
Pan Eilert Diecken to główny bohater filmu Mariusza Pilisa, który to zrobił film o rodzinie Ulmów. Film na tytuł - "Historia jednej zbrodni".
Zastanawiająca jest sytuacja, w której IZRAELSKIM WIKIPEDYSTOM nie chce się stworzyć notki o zbrodniarzu, który zamordował szanowaną rodzinę Goldmanów/„Szallów" z Łańcuta.
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 9 sierpnia 2023 09:41 |
9 sierpnia 2023 10:03 |
Pomiędzy wygadał się przypadkowo, a naprowadził celowo jest jednak różnica. No, ale najlepszy jest ten Kokot skazany na 25 za zamordowanie 43 osób, to jest postać z prozy Remigiusza Mroza
![]() |
gabriel-maciejewski @ArGut 9 sierpnia 2023 10:02 |
9 sierpnia 2023 10:04 |
Kokot też nie ma notki
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski |
9 sierpnia 2023 10:12 |
Niebywale !!!
Czyli wlasciwie o tych Ulmach i historii z nimi zwiazanej - tak na dobra sprawe - to NIC KONKRETNEGO NIE WIEMY,... a te ,,procesy sONdowe,, - wedle wszelkiego prawdopodobienstwa - to jakies KINO bylo,...
... i dzisiaj tez jest !!!
Coz, znakiem tego historia Ulmow CALY CZAS czeka na swoje RZETELNE ROZWIAZANIE przez HISTORYKA-PASJONATE,...
... przy okazji serdecznie pozdrawiam Pana Macieja.
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski |
9 sierpnia 2023 10:14 |
Historie wojenne są kolokwialnie rzecz ujmując do OPOWIEDZENIA ponownego. Historia pana Oppenheimera to również część tego, żeby kolejny raz utwierdzać stare narracje.
U mnie zaiskrzyło jak w tekscie o Oppim pojawił się pan Turing. Jego historia jest historią nieszczęśliwą, zakładam, że nie potrafił sobie poradzić z TAJEMNICAMI, które zrzucono na jego barki, a jak wiadomo jego życie i tak było pogmatwane. Pan Oppenheimer sobie poradził i spokojnie dożył "atomowej" starości (mnóstwo ludzi bawiących się promieniotwórczością umierało na długofalowe skutki choroby popromiennej, że wymienię panią Marię Curie i jej córkę Irenę ze znanych i mających polskie skojarzenia).
![]() |
gabriel-maciejewski @ArGut 9 sierpnia 2023 10:14 |
9 sierpnia 2023 10:16 |
A ten ponoć na raka wywołanego paleniem papierosów
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 10:03 |
9 sierpnia 2023 10:26 |
Widać, że coś wszystkim umyka.
Ulmowie prowadzili garbarnię, a nie gospodarstwo rolne. Garbarnia to takie miejsce, gdzie zwozi się skóry zabitych zwierząt do przeróbki z całej okolicy. Mamy tereny okupowane, kolczykowane zwierzęta, nakładane kontrybucje oraz garbarnię (czyli de facto zakład produkujący na potrzeby armii). Do tego mamy też granatową policję (Leś), która udaje, że żadnych Żydów w okolicy nie ma.
Dlatego Goldmanowie się nie ukrywali. Pracowali dla potrzeb Wehrmachtu, więc mieli dość mocne papiery, których nikt na poziomie Łańcuta nie odwazył się podważyć.
Aż podjechał na miejsce porucznik Diekien, który albo nie wiedział o niczym, albo i wiedział, ale został wynajęty do likwidacji tego akurat zakładu przez konkurencję.
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 10:04 |
9 sierpnia 2023 10:29 |
Zrobił swoje i nikomu nie jest już potrzebny, w końcu był tylko drobnym -> bezohledný Josefem Kokotem.
Tak wyglądał pan Josef w 1958 w czasie procesu ...
a takie zdjęcie, przedwojenne, ma IPN ...
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 10:16 |
9 sierpnia 2023 10:38 |
Jak János Neumann tyle, że on niepalił a na raka umarł. Może Marsjanie tak mieli, że im ziemski klimat USA nie służył, przynajmniej niektórym.
![]() |
bolek @ArGut 9 sierpnia 2023 10:29 |
9 sierpnia 2023 10:49 |
Dodam małe uzupełnienie
https://hultschiner-soldaten.de/cs/soldat/kokot-josef-2/
![]() |
Paris @Pioter 9 sierpnia 2023 10:26 |
9 sierpnia 2023 11:02 |
A co ma nie umykac, Panie Piotrze,...
... skoro NIKT nie opowiada-pisze historii jak Pan Gabriel albo np. Pan i TYLKO na SN !!!
Rewelacja... i juz wiem ,,na czym stoje,,.
|
Wolfram @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 10:03 |
9 sierpnia 2023 11:48 |
Wyrok Kokotowi zmieniono dwukrotnie - najpierw na dożywocie, potem na 25 lat. Takie sparwy nie dzieją się przypadkiem - ktoś musiał pisać wnioski i to wielokrotnie, skoro nie był ten ktoś (czy ci ktosie) zadowoleni z dożywocia. Dotarcie do dokumentów wiele by powiedziało - o ile dokumenty są.
Sprawy ułaskawień czy zmian wyroku nie dzieją się tak sobie, iż komuś przyjdzie do głowy napisanie wniosku, Rada Państwa czy jej biurokratyczne ramię "pochyla się nad wnioskiem" i ot tak sobie przychyla się, bo ma fanaberię. Tego rodzaju sprawy mają napęd osób zainteresowanych, które muszą przekonać "górę", iż jest powód, by zmienić wyrok - i to napęd skuteczny.
Moim zdaniem wiele tego rodzaju spraw ( a ta w szczególności) przez lata było nieruszanych, bo uczestnicy lub ich "przyjaciele" żyli, więc mogli zeznawać lub przedstawić fakty lub dokumenty - a spokojnie (mniej lub bardziej) żyli decydenci i beneficjenci - tzn. badanie spraw mogłoby ujawnić, iż szanowane osoby lub ich pogenitura to zwykli złodzieje, bandyci i mordercy.
Razem z Kokotem w mordzie uczestniczył Michael Dziewulski, o którym "ciocia Wiki" enigmatycznie pisze, iż po wojnie uniknął odpowiedzialności karnej. Nie pisze, czy mieszkał w Niemczech, czy w Polsce - czy np. nie był wykorzystywany przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa, jako cenny nabytek.
Można przypuszczać, iż mord na Ulmach miał podłoże rabunkowe, a narzędziem była polityka III Rzeszy wobec "podludzi" - skoro skala tego rabunku przekraczała ograbienie typowej rodziny wiejskiej - zaś bezpośednim powodem był konfikt o podłożu materialnym - skoro przed relatywnie długi czas ukrywanie Żydów nikomu nie przeszkadzało i nagle niby przypadkiem ktoś się dowiedział.
W filmie "Adwokat" jest dobrze ilustrujący zagadnienie cytat prawnika mafii narkotykowej z Ameryki Południowej o jego mocodawcach, którzy bestialsko zamordowali narzeczoną tytułowego adwokata:
"Oni nie wierzą z nieszczęśliwe zbiegi okoliczności. Słyszeli o nich, ale sami nigdy takiego nie wiedzieli".
p.s. ile osób wie, że rodzeństwo śp. Józefa Ulmy żyło po wojnie - m.in. dwóch braci - zmiali w 1997 i 2007, siostra zmarła w 1990 ? Czy ktoś ich o coś pytał - a jak pytał, to czy chcieli powiedzieć?
|
Wolfram @Pioter 9 sierpnia 2023 10:26 |
9 sierpnia 2023 11:54 |
Ulmowie prowadzili garbarnię, a nie gospodarstwo rolne.
W przekazie historycznym wygląda to tak:
Był znanym w okolicy sadownikiem, hodował pszczoły i jedwabniki. Był także społecznikiem, bibliotekarzem, działaczem katolickim. Szefował m.in. sekcji ogrodniczej w Związku Młodzieży Wiejskiej RP "Wici" w powiecie przeworskim. Jego wielką pasją było fotografowanie.
(...)
Gdyby nie wybuch wojny, Ulmowie nie zostaliby w Markowej. Chcąc zapewnić lepszą przyszłość rodzinie zamierzali się przenieść do nowego, większego gospodarstwa, do Wojsławic koło Sokala. Przeprowadzkę zaplanowali na jesień 1939 roku.
za: dzieje.pl
![]() |
gabriel-maciejewski @Wolfram 9 sierpnia 2023 11:48 |
9 sierpnia 2023 12:01 |
Znałem paru Dziewulskich. Ciekawe
![]() |
gabriel-maciejewski @ArGut 9 sierpnia 2023 10:29 |
9 sierpnia 2023 12:08 |
A w tym co bolek dołączył piszą, że miał szczęście bo emocje po wojnie opadły i już nie było chętnych do skazywania na śmierć...ja pierniczę
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 9 sierpnia 2023 10:26 |
9 sierpnia 2023 12:13 |
Nic nikomu nie umyka, wszystko jest preparowane. Goldman handlował bydłem. Nie wiadomo co się stało z jego stadami po wejściu Niemców i nie wiadomo kto był jego wspólnikiem przed wojną. W Polsce i w Niemczech. Łańcut to stary szlak wołowy przecież. Być może zgodził się oddać część majątku, żeby ocalić rodzinę i nie zdawał sobie sprawy, że to jest oszustwo. Postawili mu tego gamonia Lesia, jako stróża i on go tak traktował - z buta. W końcu się "poróżnili" Goldman zabrał rodzinę i poszedł do Ulmy, gdzie była garbarnia pracująca na potrzeby Wermahtu. Wiedział, że tam mu się nic nie stanie. No, ale zmienił się szef policji - Dieken. Ten zaczął od naprania Lesia po mordzie i domagał się wskazania gdzie ukrywają się jeszcze jacyć Żydzi. Bo też chciał zarobić. Leś, chcąc nie chcąc wskazał Ulmów. Dieken zaś był tak ustawiony, że ci co korzystali z usług garbarni Józefa Ulmy mogli mu naskoczyć. Tak to widzę.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 10:03 |
9 sierpnia 2023 12:33 |
Raczej postać z powieści "Inspektor Roczek i tajemnice czeskiej bezpieki".
![]() |
gabriel-maciejewski @Magazynier 9 sierpnia 2023 12:33 |
9 sierpnia 2023 12:34 |
Georg Rotschek był praktykantem konceptowym
![]() |
atelin @bolek 9 sierpnia 2023 10:49 |
9 sierpnia 2023 12:37 |
"Josef wykształcił się jako ślusarz, a kilka miesięcy po jego ukończeniu zaczął zarabiać na życie jako ślusarz." Ach ci metalowcy...
To o Świerczewskim Karolu: "Uczęszczał do szkoły powszechnej, w której skończył dwie klasy. Wraz z ojcem podjął naukę tokarstwa metali, a po jego śmierci w 1912 pracował w warszawskich zakładach Gerlacha[7][8] jako pomocnik tokarza i tokarz metalowiec. Do 1915 kształcił się w szkole wieczorowej przy ul. Składowej, prowadzonej przez Muzeum Rzemiosła i Sztuki Stosowanej[7]. Po wybuchu I wojny światowej w sierpniu 1915 ewakuowany w głąb Rosji, początkowo do Kazania, następnie do Moskwy."
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 12:34 |
9 sierpnia 2023 12:38 |
Ale jeszcze przed wojną zakończył praktykę a potem awansował na inspektora.
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 12:13 |
9 sierpnia 2023 12:41 |
Gdyby chodziło tylko o rabunek Dieken nie zabijał by dzieci. To było zlecenie, którego nawet jego podwładni niekoniecznie chcieli wykonać. Wyróżnił się w zadaniu, jak wszystko na to wskazuje, Joseph Kokot, który później został wydany przez CSRS organom bezpieczeństwa PRL. Dieken bez problemu został po wojnie komentantem policji miejskiej, czyli służba na wschodzie mu nijak w karierze nie zaszkodziła. A co robił Kokot w Czechosłowacji po wojnie? Pewnie wogóle się nawet nie ukrywał.
13 czerwca 1958 dopiero PRL i Republika Czechosłowacka (Socjalistyczna do nazwy dodano dopiero w 1960) uzgodniły wspólną granicę państwową. Do tego czasu było różnie (nawet czeskie czołgi pod Kłodzkiem, Raciborzem, Prudnikiem i Głubczycami się zdarzały).
![]() |
Paris @Wolfram 9 sierpnia 2023 11:54 |
9 sierpnia 2023 12:42 |
Niezla BAJA...
... dla ,,gZecznyH dzieci !!!
A o posiadaniu i prowadzeniu przez Ulmow garbarni - NIC,... o nieukrywajacych sie, a wspolpracujacych z wermachtem Goldman`ach - to juz DUBELT NIC,...
... bo i po co ?!?!?!
Albo pisac moskowym ,,CHistorykom-zaklamancom,, jakies CHORE notki-hagady do ,,cioci wikipedii,, - ,,Fszystko wiedzoNcej,, - i ,,tlOmaczyc ciemnemu ludowi,, ze Moski nigdy NIE ROBILI INTERESU z hitlerowcami...
... oni tylko mogo wnosic ,,RZONdania o zwrot mnienia pozydowskiego,,... albo ,,beSspadkowego,, - bo ,,im sie naleRZy,, !!!
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 12:08 |
9 sierpnia 2023 12:46 |
Dobre,...
... dzisiaj tez nie ma ,,HeNtnyH,, ani do roboty ani tym bardziej do skazywania ZLODZIEJSTWA i KRYMINALISTOW !!!
Sa tylko do brania NIEBOTYCZNEJ kasy ZA NICNIEROBIENIE,
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 9 sierpnia 2023 12:41 |
9 sierpnia 2023 12:46 |
Czyli co? Towarzysze z Gestapo pozostali we władzach demokratycznej Czechosłowacji aż do końca lat pięćdziesiątych i nie szło ich usunąć, albowiem niejawna współpraca pomiędzy nimi i NKWD stała na przeszkodzie? Józio Kokot czuł się więc względnie bezpiecznie. Oczywiście, że się nie ukrywał, zaraz by go zakapowali, a to pewnie on kapował
![]() |
gabriel-maciejewski @Paris 9 sierpnia 2023 12:46 |
9 sierpnia 2023 12:46 |
To nic nie robienie już mnie zaczyna irytować
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 12:13 |
9 sierpnia 2023 13:00 |
No prosze,...
... dzis tak samo !!!
,,Lunja i sojusznik zza wielkiej wody pomagajONce,, Ukrainie - TYM SAMYM - na walczacej Ukrainie EKSPLOATUJACE ja gospodarczo korpo tychze, a wiec niemieckie, holenderskie, francuskie, amerykanskie i pozostale ,,misie,, zalewajace Polske BEZMIERNA, BEZGRANICZNA i TANIA produkcja ukrainska...
... no i wiemy juz skad sie biora te ,,kAflikty polsko-ukrainskie,,... te dete wypowiedzi Podolaka i jemu podobnych ukrainskich ,,dyploMATOL`UF,,... albo jeszcze inne ,,kAflikty,, np. w Nigrze, ,,wymagajONce interwEcji NATO,, !!!
OBLUDA i ZAKLAMANIE do konca,
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 12:46 |
9 sierpnia 2023 13:11 |
W PRL też tacy byli, którzy z NSDAP przepisywali się do PZPR.
Co do Czechosłowacji, to oni początkowo byli pod angielską kuratelą, która dopiero osłabła tak gdzieś w 1953, podobnie jak i w Bułgarii, Albanii czy Jugosławii. To nie było PRL, które, jak wiele na to wskazuje, było traktowane przez towarzyszy sowieckich jak Węgry czy Niemcy, czyli kraj podbity i okupowany. Zresztą do 1949 i ostatecznego podziału Niemiec i tak nie było wiadomo jak uporządkowanie tej części świata będzie wyglądać.
![]() |
stachu @Pioter 9 sierpnia 2023 10:26 |
9 sierpnia 2023 13:11 |
Przebijanie kolczyków na cielęta było spotykane, nie piszę jak często, bo nie wiem. Garbarnia też mogła być nieoficjalna. Jeszcze za komuny do lat 60-tych garbowano nielegalnie skóry, kto sie nauczył za okupacji, tak od razu z tym nie skończył. W czasie okupacji dziadek robił karbidówki, sieczkarnie na sprzedaż, po naftę jeździł furmanką z okolic Kielc do Jasła bocznymi drogami. To tylko kilka wspomnień z opowieści mamy.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 12:46 |
9 sierpnia 2023 13:13 |
Nie tylko Pana !!!
Po co pracowac,... jak np. ,,nowa,, mOnister Sojka i poslanka PiS zgarniala 200.000 zeta za rok ,,swojej pracy,,... czyli pierdzenia w sejmowy fotel,...
... trzeba sie z glupim na rozum zamienic.
![]() |
qwerty @Wolfram 9 sierpnia 2023 11:48 |
9 sierpnia 2023 13:32 |
Strach dla żyjących w tamtych latach był istotą funkcjonowania w życiu. Jako dziecko widziałem ludzi, którzy doświadczyli sądownictwa w prlu i nie da sie opowiedzieć jak wygląda człowiek przerażony i bojący się wszystkiego. A np. na pytanie 'dlaczego tato nie masz węchu?' padała krótka odpowiedź 'bo bili'. Np. cotygodniowe wizyty dzielnicowego w mieszkaniu osób skazanych za 'pobudki kontrrewolucyjne' ot, tak na 5/10/15 lat - rok 1953r. i amnestia 1956r. ostudziły rewolucyjny kierunek budowy socjalizmu z ludzką twarzą.
![]() |
qwerty @Paris 9 sierpnia 2023 13:13 |
9 sierpnia 2023 13:34 |
Każdemu wg jego potrzeb - ta doktryna jest wdrażana.
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 12:08 |
9 sierpnia 2023 14:06 |
Tak to jest z Wojanmi Światowymi wywołuje się je, bo rosną emocje ! Giną NIEWINNI i PRZYPADKOWI ludzie. Totalnie zmieniają się stosunki własności. Po czym emocje opadają, ... aż tak opadną, że nawet nie ma chętnych do skazywania zbrodniarzy ...
I to TRZEBA pisać i powtarzać po WIELOKROĆ ...
![]() |
Frymac @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 12:46 |
9 sierpnia 2023 14:06 |
Gwoli przypomnienia: ostatni nadprezydent Prus Wschodnich - Erich Koch, zmarł śmiercią naturalną w wieku 90 lat. Tylko wciąż nie wiemy czy kres jego żywota dokonał się w izbie więziennej w Barczewie czy na łożu szpitalnym w Olsztynie. Możliwe, że po prostu były żandarm Josef dysponował wiedzą, która przyczyniła się do wydłużenia jego okresu przydatności aż do feralnego roku 1980.
![]() |
gabriel-maciejewski @Frymac 9 sierpnia 2023 14:06 |
9 sierpnia 2023 14:17 |
Ciekawe też ilu komunistycznych partyzantów kryło się po lasach wokół Markowej w marcu 1944 roku, wszak front był blisko i czy nie mieli oni jakichś swoich ludzi na posterunkach policji w Łańcucie
![]() |
Frymac @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 14:17 |
9 sierpnia 2023 14:33 |
O tym samym pomyślałem. Ilu dzielnych partyzantów, wywodzących się z Armii Ludowej operowało na tym terenie. Wszak sam Grzegorz Korczyński i jego podkomendni dokonali pogromu ludności żydowskiej w Ludmiłówce i okolicznych wsiach, jeszcze przed wkroczeniem na ziemie polskie oddziałów Armii Czerwonej.
![]() |
gabriel-maciejewski @Frymac 9 sierpnia 2023 14:33 |
9 sierpnia 2023 14:49 |
To jest 150 km od Markowej, ale kto tam wie, kto się kręcił wokół Łańcuta
![]() |
bolek @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 14:17 |
9 sierpnia 2023 15:05 |
"Ulmowie nie byli w Markowej jedyną rodziną, która ukrywała Żydów. Przeżyło ich tam co najmniej 21, ukrywanych w sześciu innych polskich domach. Po wojnie wyjechali do Szczecina, USA, Kanady i Izraela. Przed wojną w liczącej 4,3 tys. mieszkańców Markowej mieszkało ich blisko 120. Większość została zamordowana w 1942 podczas operacji „Reinhardt” – niemieckiej akcji zagłady Żydów z Generalnego Gubernatorstwa. Od domu Ulmów do leżącego w sąsiedniej wiosce rodzinnego domu ojca piszącego te słowa było niecałe 5 km w linii prostej. W obu wsiach działały gminne oddziały Batalionów Chłopskich i Armii Krajowej, przez całą wojnę kolportowano w nich konspiracyjną prasę, w obu działały tajne drukarnie i tajne nauczanie. Niestety 8 km w przeciwnym kierunku, w pobliskim Łańcucie był posterunek niemieckiej żandarmerii. Tam stacjonował jej dowódca porucznik Eilert Dieken, żandarm Joseph Kokott z Czech5, oraz denuncjator posterunkowy Włodzimierz Leś z rusińskiej wsi Biała, leżącej między Tyczynem a Rzeszowem6 – kaci rodzin Goldmanów i Ulmów. W tym samym Łańcucie siostry boromeuszki, których kapelanem był wówczas młody ks. Ignacy Kozieja, prowadziły szkołę powszechną, żeńskie seminarium nauczycielskie i ukrywały żydowskie dzieci."
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
9 sierpnia 2023 15:10 |
Jeszcze ciekawiej.
![]() |
Pioter @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 14:49 |
9 sierpnia 2023 15:10 |
Zgodnie z Wiki okręg 12 AL (Rzeszów) podlegał porucznikowi Jankowi, czyli Janowi Urbanowi. Więcej o nim na razie nie mam.
![]() |
Pioter @Pioter 9 sierpnia 2023 15:10 |
9 sierpnia 2023 15:15 |
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Urban_(dziennikarz)
Oczywiście to pewnie tylko zbieżność nazwiska, ale okres okupacyjny ojca późniejszego rzecznika rządu coś nie jest wspominany w Viki
![]() |
gabriel-maciejewski @Pioter 9 sierpnia 2023 15:15 |
9 sierpnia 2023 15:19 |
To by było za wiele dobrego
![]() |
Magazynier @Pioter 9 sierpnia 2023 15:15 |
9 sierpnia 2023 15:25 |
Nie zbieżność. Wiki potwierdza, że Jerzy Urban to syn tegoż Jana Urbana.
![]() |
stanislaw-orda @ArGut 9 sierpnia 2023 10:14 |
9 sierpnia 2023 15:25 |
Oppenheimer bawił się promieniotwórczościa, ale prawie wyłacznie taką wystepująca w równaniach matematycznych.
Albo na desce kreślarskiej stosownych projektów urządzeń technicznych i laboratoryjnych.
Toteż nie za bardzo miał okazję, by posmakować skutków realnego promieniowania.
![]() |
Magazynier @Pioter 9 sierpnia 2023 15:15 |
9 sierpnia 2023 15:28 |
Okupacja wspomniana ale telegraficznie: ukrywał się na Kresach Wschodnich.
![]() |
chlor @Pioter 9 sierpnia 2023 15:10 |
9 sierpnia 2023 15:53 |
Ojciec "tego" Jerzego Urbana nazywał się Urbach.
![]() |
ewa-rembikowska @chlor 9 sierpnia 2023 15:53 |
9 sierpnia 2023 18:48 |
Jan Urban (ur. 7 marca 1895 w Łodzi jako Jan Urbach, zm. 7 września 1987 w Warszawie) – polski dziennikarz i działacz socjalistyczny, sprawozdawca sejmowy. Poseł do Krajowej Rady Narodowej (1944–1946).
Życie prywatne
W 1924 poślubił Marię Brodacz (1900–1994), z którą miał syna Jerzego (1933–2022).
![]() |
peter15k @gabriel-maciejewski |
9 sierpnia 2023 21:08 |
Rodzina Ulmów będzie beatyfikowana (wraz z dzieckiem nienarodzonym) i to jest także reakcja Kościoła katolickiego na odrażający proceder zarabiania na wydarzeniach, w których ludzie postawieni byli w koszmarnej sytuacji z związku walką o własne życie na skutek wydarzeń wojennych. Jest tym bardziej odrażające, że wspierają to także ludzie z naukowymi tytułami a szczytem bezczelności jest organizowanie różnych imprez w niemieckich ośrodkach. Oprócz możliwości zarabiania na tym jest jeszcze jeden cel - osłabienie poczucia własnej wartości czyli znana dobrze pedagogika wstydu, która pozwala na łatwiejsze przejęcie zasobów podbijanego kraju. To samo robią historycy tacy jak Zychowicz i dziennikarze tacy jak Sekielski. Testem będzie to czy Zychowicz zajmie się policją żydowską czy Rumkowskim w Gettcie albo Sekielski pedofilią elit świeckich. Postmodernizm po to właśnie został mozolnie wdrożony aby można było łupić na podobnych wydarzeniach całe kraje albo wymuszać określone decyzje w oparciu o opowieść o wydarzeniach zamiast dyskucji o faktach.
![]() |
gabriel-maciejewski @peter15k 9 sierpnia 2023 21:08 |
9 sierpnia 2023 21:13 |
Pan żartuje. Rumkowskim zajęła się już dawno temu Cherezińska, od tego zaczęła się jej kariera. Napisąła książkę "Byłam sekretarką Rumkowskiego". Zychowicz zachwuje się jak staruszek z demencją, który zapomniał jak się gra w brydża.
![]() |
Paris @Pioter 9 sierpnia 2023 15:15 |
9 sierpnia 2023 21:23 |
Musial miec tatus...
... niebagatelne ,,zaslugi,, skoro synusia ,,klapoucha,, - tyle lat po wojnie - na ,,Zecznika ZONdu wypromowal,, !!!
SZOK, normalnie szok,
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
9 sierpnia 2023 21:23 |
Sądzę, że po pierwsze, nikogo "nie interesuje" prawda o II wojnie światowej i czasach okupacji, szczególnie jak dotyczy męczeństwa katolickich rodzin i zgromadzeń zakonnych, którzy ukrywali Żydów nie bacząc na to że ryzykowali własnym życiem.
Po drugie zadziałało pewnie to że są takie historie których nie wolno ruszać i naświetlać od właściwej strony bo zbyt wiele zadekretowanych kłamstw by się posypało, np. to że władze sowieckie wcale nie były takie skore jak się uznaje, do ścigania zbrodniarzy niemieckich i ich współpracowników i ogólnie to że wielu zbrodniarzy nie było ruszanych po wojnie, a nawet swobodnie sobie żyli nie niepokojeni przez nikogo.
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 9 sierpnia 2023 21:23 |
9 sierpnia 2023 21:26 |
Nie tylko zbrodniarzy, zwykłych konfidentów też nie ruszali. Znałem jednego
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 21:26 |
9 sierpnia 2023 21:32 |
No właśnie, a istnieje mit tego że "rozliczono wszystkich dokumentnie" i "nie interesujcie się już więcej".
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 9 sierpnia 2023 21:32 |
9 sierpnia 2023 21:34 |
Przechodzili płynie z jednej struktury do drugiej
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 21:34 |
9 sierpnia 2023 21:38 |
Tak jest i jakby zacząć badać wszystko dogłębnie to dopiero ciekawe sprawy by zaczęły wychodzić.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 21:34 |
9 sierpnia 2023 21:45 |
I tak jest CIAGLE i do dzisiaj !!!
I po to wlasnie powolywane sa i ,,strugane,, te ,,nowe struktury,, i rozne inne takie PASNIKI i ZEROWISKA zeby to DZIADOSTWO wszelkie moglo sobie PLYNNIE przechodzic z jednej ,,struktury,, do drugiej...
... oczywiscie z adekwatnym uposazeniem,
![]() |
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2023 21:26 |
9 sierpnia 2023 22:02 |
Nie ruszali tych, którzy przeflancowali się na słuszniejszą stronę i dalej dzielnie kapowali oraz wykonywali inne zadania.
![]() |
gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 9 sierpnia 2023 22:02 |
9 sierpnia 2023 22:10 |
Mnie to dziwiło, jak byłem dzieckiem
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
10 sierpnia 2023 07:23 |
Jeszcze taka szersza refleksja.
Takie podejście "nie interesujcie się bo już wszystko było zbadane i nie ma co drążyć", pozwala na wykorzystywanie propagandowe.
Przykładowo: zbrodnia wołyńska, gdzie zamiast badać jak to się stało że w ogóle coś takiego było możliwe, jaką w tym role mieli niemcy, a jaką sowieci, to przyklepano formułę: "Ukraińcy mordowali Polaków bo byli psycholami" i mamy wierzyć, że banderowcom przyzwolenie na takie akcje dali marsjanie, a Wołyń i okolice w tym czasie znajdowały się w kosmosie, a nie na terenach okupowanych.
Wiele jeszcze jest takich spraw gdzie celowo się nie rusza pewnych rzeczy, ale wielu by się chciało wyjęzyczyć.
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 10 sierpnia 2023 07:23 |
10 sierpnia 2023 07:34 |
Niektórzy po naszej stronie próbują ironizować na ten temat i tamtych podpuszczać, bo im się zdaje, że to jest metoda na kompromitację. Tymczasem dla głosicieli tych rewelacji to jest walka o życie, albowiem chodzi o tajemnicę największą - o współpracę faszystów i komunistów mimo wojny. W uwikłani byli Polacy stojący po stronie czerwonych.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski 10 sierpnia 2023 07:34 |
10 sierpnia 2023 17:19 |
Jak najbardziej.