-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Rodzaje okupacji

Na początek ogłoszenie. Sprawa z rzekomym naruszeniem przez nas praw autorskich do pewnej fotografii zakończyła się dobrze. Niczego nie naruszyliśmy. Zamykamy to i milczymy. Wszystkich jednak uczulam na to, by uważali czyje zdjęcia publikują i w jakiej formie. Przypominam też, że mnóstwo muzeów udostępnia swoje zbiory w sieci zupełnie za darmo. Można z tego korzystać bez obaw.

Teraz do rzeczy. Od dawna myślałem o tym, by napisać tekst o rodzajach okupacji, ale to nie jest takie proste. Nie mogę jednak dłużej tylko myśleć, muszę coś zrobić, bo inaczej wszystkie spostrzeżenia dotyczące tematu gdzieś się rozejdą. Wczoraj na moim fb pojawiła się informacja, która mnie ostatecznie przekonała do tego, że nie ma co dalej się zastanawiać. Oto w Białymstoku ma powstać meczet. To jest coś tak kuriozalnego, że aż zaniemówiłem. Jak wiemy znak znaczy. Ustawienie więc w mieście, które uchodzi za wielokulturowe, muzułmańskiej świątyni, jest podstępem wyjątkowym. Nie wiem czy ten meczet ma być duży czy mały, ale z tego co piszą Białostocczanie raczej duży. Od razu przypomniał mi się sobór na placu Saskim w Warszawie i jego szczęśliwe zburzenie po odzyskaniu niepodległości. Likwidacja soboru oznaczała bowiem usunięcie widomych znaków podległości państwa. I można oczywiście płakać, że to źle, bo piękny architektonicznie obiekt zniknął, ale to będą łzy fałszywe i trop wiodący wprost na manowce. Sobór został postawiony po to, by widać było do kogo należy Warszawa. Była to świątynia, w obrządku, który na terenie cesarstwa stanowił o porządkach oficjalnych. Na tyle jednak sprzecznych wewnętrznie, że nie dających się utrzymać wobec dziejowych wyzwań. Tak to delikatnie ujmę. Wielokulturowość w cesarstwie sprzyjała utrzymaniu państwa, składającego się z dziesiątek, jeśli nie setek konkurujących grup wyznaniowych, politycznych, ekonomicznych, załatwiających swoje interesy w ramach systemu i jednakowo nienawidzących cara, popów, kozaków i siebie nawzajem. Jeśli ktoś twierdzi, że wielokulturowość to pokojowe współistnienie, ten chyba oszalał. Bez czerkiesów szarżujących na demonstrujące tłumy, nie byłoby żadnej wielokulturowości. W pewnym momencie jednak zaczęła ona przeszkadzać i moment ten był dla państwa pułapką. Nie wytrzymało ono tej próby, bo nikt nie zrozumiał, że system jest za słaby, do tego, by otwarcie wystąpić przeciwko żydom, Polakom, Niemcom, Ukraińcom i całej reszcie. Pozostały po nim wielkie inwestycje budowlane, które były tylko wyrazem słabości. I tak jest zawsze – system odchodzi, a piramidy pozostają. O ile nie wezwie się ekipy rozbiórkowej. Ta zaś jest wzywana po to, by potwierdzić słabość systemu i jego koniec. Analogicznie – ekipy budowlane wzywa się po to, by potwierdzić moc systemu. Ta zaś domaga się próby. Stąd inwestycje okupacyjne prowadzone rozsądnie, nigdy nie rozpoczynają się od projektów bombastycznych. Najpierw jest skromnie i cicho, entuzjazm nie przekracza granic dobrego smaku i obłożony jest różnymi kokieteryjnymi warunkami. Mówi się dużo o sprawach nieistotnych, po to, by w końcu, pardon, wypierniczyć w środku jakiegoś miasta coś na kształt piramidy Majów zwieńczonej półksiężycem. Do tego dojdziemy niebawem. Sytuacja jednak nasza tym się różni od tej, za ostatnich Romanowów, że porządek, reprezentowany przez świątynie muzułmańskie jest tylko pozorem. W rzeczywistości rządzi ktoś inny. Wielokulturowość zaś gwarantowana jest dziś nie przez szarżujących Czerkiesów, ale przez aparat tajny i propagandowe media. Jeśliby ktoś to wyłączył na krótki czas, w takim na przykład Londynie, zaraz byśmy zobaczyli, czym naprawdę jest wielokulturowość i jak zachowują się nasi bracia muzułmanie, świadomi tego, że Mycroft, brat Sherlocka Holmesa już nie kieruje służbami specjalnymi imperium.

Meczet w Białymstoku to oczywista prowokacja i oczekiwanie na to, jak zachowają się mieszkańcy tego miasta, którzy staną się, od chwili ukończenia budowy, królikami doświadczalnymi w wielokulturowym laboratorium. Ciśnienia wywierane na tych ludzi będą duże, a możliwość reakcji i spektrum zachowań ograniczone. Dlatego już dziś organizacje czynne w tym mieście powinny zająć się planowaniem strategii na te trudne lata. Bo wszyscy mogą być tam pewni, że po ukończeniu tej budowy, skala prowokacji przekroczy wszystko, co do tej pory widzieliśmy. Były zaś minister Sienkiewicz już od dawna uważa, że bracia Holmes nie są godni wiązać rzemyka u jego sandałów. Co oczywiście prawdą nie jest.

I tak, w skrócie omówiliśmy sobie okupację, którą można określić jako kulturowa.

Pora na kolejną. W dostępnej w naszym sklepie książce zatytułowanej „Dzieje rywalizacji Anglii, Niemiec, Polski i Rosji” opisana jest kwestia tak zwanego sporu Gdańska z Elblągiem, czyli w istocie, opisana jest próba nałożenia kagańca przez konsorcja brytyjskie na cały handel środkowo europejski. Próba dokonania tej sztuki zakończyła się niepowodzeniem, ale jego efektem była zemsta, widoczna poprzez dwie, a raczej trzy śmierci – ścięcie Podlodowskiego w Stambule, gwałtowną śmierć Jana Kochanowskiego w Lublinie oraz zgon Stefana Batorego w Grodnie. W ten sposób Korona likwidowała ludzi, którzy ośmielili się wystąpić przeciwko jej interesom. Te zaś w owym czasie oznaczały po prostu monopol handlowy na terenie Polski i Litwy. Jeśli zrozumiemy, że pod całkowitą, ekonomiczną okupacją Anglików, była wtedy Moskwa, uderzy nas skala tego planu oraz związane z tym konsekwencje. Podporządkowanie Europy Londynowi nastąpiłoby w krótkim bardzo czasie, bo cóż by znaczył handel niderlandzki bez Gdańska, albo też cóż by znaczyły niemieckie porty na wschodzie, kiedy Dania, stałaby się – a co do tego nie należy mieć wątpliwości – najwierniejszym sojusznikiem Londynu. Oczywiście wybuchałby wojny, ale kontrola szlaków handlowych wiodących na Morze Białe i na Bałtyk, dawałaby Anglikom przewagę miażdżącą. Taką, jakiej nigdy, w całej swojej historii nie miała Wenecja.

Okupacja ekonomiczna w dawnych czasach to kontrola portów stanowiących ostatnie ogniwo szlaku handlowego prowadzącego z interioru nad morze. Czym jest taka okupacja dzisiaj, wiedzą mniej więcej wszyscy i wszyscy to opisują, nie używając jednakowoż słowa okupacja, ale innych słów, całkiem ze stanem faktycznym niekompatybilnych.

Przywykliśmy, nauczeni ciężkimi doświadczeniami dziejowymi, nie zwracać uwagi na te, miękkie rodzaje okupacji, które wcale miękkie nie są. Okupacją nazywamy wyłącznie to, co przytrafiło nam się w latach 1939-1945. Bo nawet okupację z lat 1794-1918 uznajemy za coś w istocie niegroźnego, co udało nam się przetrwać. To zaś, co dziś próbuje robić monsieur Putą, zwany prezydentem Rosji, wołając aj, waj, rurę sobie budują antysemici i faszyści, traktujemy jak żart. Nie jest to żaden żart, ale widoczny moment, że kończy się okupacja sektora gazowego przez kolegów monsieur Putą. I miejmy nadzieję, że ona się skończy, choć zapewne pojawią się głosy rozsądku wołające – on nie jest taki zły, nie drażnijcie go, bo się rozjuszy. Już wczoraj gazownia napisała, że wobec wszech ogarniającego zagrożenia, jesteśmy bezradni i pozostaje nam już tylko podnieść ręce do góry. Pozwolę sobie mieć inne zdanie na ten temat.

I tak omówiliśmy sobie pokrótce okupację fragmentaryczną, która polega na tym, że okupant opanowuje jeden lub kilka sektorów gospodarki, a państwo okupowane płaci mu haracz.

Wracajmy jednak do tego, co sami uważamy za okupację. To jest w rzeczywistości eksterminacja, która ma taki cel, by przed ostatecznym rozwiązaniem wykorzystać na skalę masową siłę roboczą zamieszkującą jakiś obszar. Uaktywnienie mechanizmów eksterminacyjnych wiąże się – w mojej ocenie – zawsze z kryzysem ekonomicznym w centrach władzy. To znaczy, że kiedy wybucha kryzys, gdzieś za chwilę dojdzie do masowej eksterminacji poprzedzonej wojną i budową obozów pracy. Chodzi o gwałtowne obniżenie kosztów i wpompowanie w globalny system dużej ilości produktów z różnych branż, których wytworzenie nic, albo prawie nic nie kosztowało. Stąd właśnie okupacje, eksterminacje i obszary zamkniętej produkcji niewolniczej istnieć będą zawsze. Bez tego nie ma gospodarki. Tak zwana historia, rozumiana jako nauka, służy od samego początku właściwie, do ukrycia tego faktu, pod różnymi koncepcjami, których wspólną cechą jest wiara w ewolucjonizm, czy to poglądów, czy to metod produkcji, czy to czegoś jeszcze innego, na przykład gatunków. Doświadczenia XX wieku podpowiadają nam, że mimo wysokich, w porównaniu ze stuleciem XVII, technologii, globalna gospodarka i aspirujące do władzy nad światem centra nie mogą zrezygnować z okupacji i eksterminacji, jako narzędzia obniżania kosztów produkcji. Musimy więc, mając powyższe na uwadze, bardzo pilnować powierzonego nam przez Boga kawałka ziemi i nie pozwalać na to, by różne szmondaki w typie byłego już ministra na literę S, próbowały tu coś zmieniać po swojemu. To nie jest bynajmniej łatwe, z tego względu, że większość populacji mówiącej po polsku, nie rozumie opisanych tu kwestii, a także z tego powodu, że zgromadzenie budżetu na działalność blokującą okupację, leży jedynie w gestii państwa. Mniejsze organizacje nie mają na to szans. Państwo zaś jest konglomeratem niesłychanie kruchym i w sporej części opanowanym przez szaleńców, albo agentów promujących okupację fragmentaryczną i ją legitymujących. Że wymienię tutaj kilku ministrów finansów. Mimo tych niewesołych myśli, chciałbym życzyć Państwu w nadchodzącym roku wszystkiego najlepszego, Bożego Błogosławieństwa, zdrowia i spokoju. Sobie zaś życzę, by wszystkie moje plany znalazły szczęśliwy finał i by triumf był udziałem nas wszystkich.



tagi: niemcy  polska  rosja  okupacja  putin  anglicy  muzułmanie  rodzaje 

gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 10:02
98     5155    24 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 10:16

"Sobór został postawiony po to, by widać było do kogo należy Warszawa." Podobnie jak Pałac Kultury i Nauki imienia Stalina. Miał mentalnie ujarzmić Warszawiaków i ujarzmił.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 10:35

Do praw autorskich - fotografie w Szkole Nawigatorów nie są publikowane. Czy umieszczanie linków do fotografii w publikacjach jest publikowaniem fotografii?

zaloguj się by móc komentować



tomciob @ewa-rembikowska 31 grudnia 2019 10:16
31 grudnia 2019 10:40

Chciałoby się dodać do Pani komentarza: "na wieki wieków amen," gdyby nie jeden mały drobny szczegół. Ów pałac, Pałac Kultury i Nauki imienia, nomen omen, Józefa Stalina (tu mister Putą uśmiechnął się nieznacznie pod wąsem) stanowi istotny argument architektoniczny do jego obudowy. Aby było inaczej niż przed wojną trzeba ów Pekin zostawić i, by zniknął, obudować wysoką architekturą wokół. To jest pretekst co się zowie do pozostawienia tego obiektu kultu. Dla potomności zostanie świątynia, ów Pałac, i nowoczesne szklane wieżowce pod niebo jako asysta świątyni. I tak do następnej wojny, która to pewnie wyrówna do ziemi, gołej ziemi. Jaki to rodzaj okupacji. Nazwałbym ją okupacją sentymentalną albo dyskretną.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 10:40

" Stąd właśnie okupacje, eksterminacje i obszary zamkniętej produkcji niewolniczej istnieć będą zawsze. Bez tego nie ma gospodarki."

Tutaj muszę się nie zgodzić. Dawne czasy udowadniają nam, że gospodarka może bez tego istnieć. Jeśli będą klasztory gdzie ludzie dobrowolnie zrzekają się osobistych zysków materialnych i mogą uprawiać, hodować, produkować, czy handlować itd. po niskich kosztach(ujmując rzecz czysto ekonomicznie), a robią to z miłości do bliźniego.
Mało tego, sądzę, że jeśli każdy człowiek w jakimś stopniu kierowałby się w działaniu miłosierdziem, zamiast wyłącznie osobistym zyskiem, każdy system gospodarczy oparty na niewolnictwie, eksterminacji i upodleniu drugiego człowieka padłby momentalnie.
Tym różni się wprowadzanie Królestwa Bożego na ziemi, od tworzenia piekła na ziemi.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 10:41

I oczywiście życzę spełnienia wszystkiego co zamierzasz w nowym roku.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 10:48

Teraz siedzę jeszcze dalej od tego wszystkiego, bo obok mnie klan Armstrong na granicy z Anglią, bo tutaj w Szkocji zdaje się tak to się kręciło i jedni drugich za mordę brali, zwyciężał mocniejszy, choć trup ścielił się gęsto i to nie tylko za sprawą Anglików ale to wróg był największy, co roku "penetrowany" przez Szkotow najazdami.

Ale przyroda zniewala. Przynajmniej to.

Szczęśliwego Nowego Roku przesyłam z tego końca świata

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 11:02

Nie wiem jak to się dzieje, ale o okupacjach także od jakiegoś czasu mocno rozmyślam. Przyznaję, że o bardzo konkretnym aspekcie. Chodzi o produkcję żywności. Te polskie okupacje skazane były na porażkę tak długo, jak długo istniały nieewidencjonowane nadwyżki produkcji i niekontrolowane kanały sprzedażowe. To temat na cały wpis ale z grubsza wygląda to tak, że dopóki nasi ojcowie pomykali (w większym lub mniejszym stresie) po pół świnki na wieś, to wszelkie okupanckie "piramidy" miały moc babeczki ulepionej z piasku. 

Pytanie, czy ty i ja, czyli współcześni ojcowie, mieliby jeszcze do kogo po pół świnki pojechać.

Dobrego Roku dla Ciebie i Rodziny. Pomyślnych wiatrów dla wszystkich Nawigatorów.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @tomciob 31 grudnia 2019 10:40
31 grudnia 2019 11:03

No i..., uzmysłowiłem sobie to teraz wyraźnie, PKiN jako uzasadnienie wysokiej zabudowy wokół to pretekst ekonomiczny, chyba najważniejszy jaki może być. I doprawdy nie ma to znaczenia jaki to rodzaj okupacji skoro jest dobry biznes do zrobienia. Wracając do piosenki Hemara o czym warto, a czego nie warto, zarobić... no.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 11:05

Kultura to równie dobre narzędzie jak gospodarka.

Przyglądam się temu w pewnego rodzaju laboratorium. Nie rozumiem z zewnątrz. Pewnie potrzeba ... obserwacji uczestniczącej by tak rzec. Zobaczymy 

.

 

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 11:06

Z tym meczetem w Białymstoku to jakaś dziwna sprawa. Budowę zaczęto z wielkim rozmachem kilka lat temu przy ulicy Pomorskiej, ale coś nie wyszło i rozbabraną inwestycję wystawiono na sprzedaż: https://podlaskie.tv/meczet-bialystok/

I nagle niemal w ostatnim dniu mijającego roku, czyli wczoraj, przelatuje przez media wieść, że jednak będą budować! I już nawet sam prezio Truskolaski stosowne papiery podpisał, służebność gruntów na drogę do działki bez dojazdu ekspresowo ustanowiono i ma powstać meczet tuż obok szkoły podstawowej, na starym blokowisku, przy ulicy tym razem Piastowskiej. Choć ponoć polscy muzułmanie (tatarzy) twierdzą, że meczetu w Białymstoku nie potrzebują https://kresy.pl/wydarzenia/polska/w-bialymstoku-powstanie-meczet/.

Szerokim frontem ruszyła akcja - prowokacja...

zaloguj się by móc komentować

MZ @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 11:06

"ekipy budowlane wzywa się po to, by potwierdzić moc systemu."

Aktualnie dobrym przykładem są wieżowce banków i korporacji.

Przeciwieństwem natomiast architektura klasztorów,kosciołów...  

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 11:07

Dobrego Nowego Roku wszystkim - życzę już teraz ...zanim mi się tu rozpęta wielodniowe szaleństwo.

.

 

zaloguj się by móc komentować

olekfara @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 11:07

"To zaś, co dziś próbuje robić monsieur Putą, zwany prezydentem Rosji, wołając aj, waj, rurę sobie budują antysemici i faszyści, traktujemy jak żart. Nie jest to żaden żart, ale widoczny moment, że kończy się okupacja sektora gazowego przez kolegów monsieur Putą. I miejmy nadzieję, że ona się skończy, choć zapewne pojawią się głosy rozsądku wołające – on nie jest taki zły, nie drażnijcie go, bo się rozjuszy. Już wczoraj gazownia napisała, że wobec wszech ogarniającego zagrożenia, jesteśmy bezradni i pozostaje nam już tylko podnieść ręce do góry. Pozwolę sobie mieć inne zdanie na ten temat."

Kończy sie chyba coś więcej. Coraz więcej przesłanek wskazuje, że będzie rewizja traktatów powojennej Europy (Jałta, Poczdam). Po rozbiorach Polski cała Europa hułubiła z małymi wyjątkami carów, później komunistów w Rosji, załapali się nawet Gorbaczow i Jelcyn. Może to by i trwało dłużej, gdyby Polska była dalej w strefie wpływów rosyjskich. Ale tak już nie jest. Chyba się okazuje, że dawne kresy wschodnie Rzeczypospolitej, do których oczywiście w żadnym przypadku nie mogą należeć do Polaków, teraz stają sie łakomym kąskiem dla zjednoczonej Europy. Istnieje oczywiście problem nacjonalizmu, ale jak widac na przykładzie krajów europy wschodniej, unia próbuje to rozwiązać. I chyba go rozwiąże, bo kto pielęgnował nacjonalizm, i przeciwko komu był implementowany, to mniej wiecej wiadomo

A jakie to przesłanki, proszę. Usadzenie w ryzach Erdogana na ostatnim szczycie NATO, pozwolenie z Berlina dla swoich piesków w Polsce na ujadanie na Putina. Skądinąd budowa Via Carpatia na wschodniej granicy Polski, nieekonomiczna bez ruchu z dawnych kresów. W takim przypadku nawet brexit wydaje się czymś innym (wymuszonym na GB?). Czyżby Brytyjczyków odstawiono na boczny tor.

zaloguj się by móc komentować


BTWSelena @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 11:18

Ta prowokacja budowania meczetu w Białymstoku jest kontynuowana od wielu lat i wydaje się być przesądzona. "Czarzastość" jak znam życie pojedzie panem miecznikiem "Cóż to tu,jasyr? Oprymować chcą wolnego obywatela, kardynalne prawa deptać? ".A tymczasem życie kreuje ,że muzułmanie w małych grupach są spokojni,w większych dochodzi  do ekstremy.... W sprawie monsieur Putę to nie żarty,lecz nie oznacza,że mamy podnosić rece do góry,czy też wyciągać młot pneumatyczny.(A szkoda) Uwzględnić jednak należy,że ten monsieur trzyma palec na bombie atomowej, a władzy przydałby się środek na przeczyszczenie na  właściwe myślenie...

https://www.pch24.pl/bialystok--prezydent-miasta-zgodzil-sie-na-budowe-domu-kultury-muzulmanskie

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @BTWSelena 31 grudnia 2019 11:18
31 grudnia 2019 11:22

Przepraszam za linka,nie byłam zorientowana,że tylko można przeczytać.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @jolanta-gancarz 31 grudnia 2019 11:09
31 grudnia 2019 11:24

Dziękuję,mam chyba niewłaściwą przegladarkę,bo to samo zlinkowałam i klapa.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 11:34

Wzajemnie, udanego 2020! Niech dobre zamierzenia się powiodą.

A my tak długo żyjemy pod różnymi okupacjami, że nawet tego nie zauważamy, ale jest to, paradoksalnie, również naszą siłą - pozostajemy przez to dla okupantów nieprzewidywalni. 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @betacool 31 grudnia 2019 11:02
31 grudnia 2019 11:36

To sie zdziwisz ,ja jeszcze to robię :) Mam sposobność zdobycia miesiwa i wiem dokładnie czym jest taka świnia karmiona.. No i oczywiście ,wędzarnia w tym  wypadku tez jest bardzo istotna..  Dzięki tym dzialaniom rozróżniam  jakość podawanych wędlin..  Jeszcze Polska nie zginęła :)

Szczęśliwego Nowego Roku dla Wszystkich i niech wiatr pozdrawia mgłę :)

zaloguj się by móc komentować

betacool @Draniu 31 grudnia 2019 11:36
31 grudnia 2019 11:51

Tak pytam, czy ruch w narodzie nie ginie. Też mam zaprzyjaźnionych dostawców. 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @betacool 31 grudnia 2019 11:02
31 grudnia 2019 11:57

Bingo! I dlatego dzisiaj rolnictwo w naszym kraju nie jest w stanie funkcjonować bez dotacji a każde zwierzę tuczne ma swój paszport, eh!

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @jolanta-gancarz 31 grudnia 2019 11:06
31 grudnia 2019 12:03

Ja myślę, że ten meczet trzeba łączyć z wieloma faktami: np. z kanałem na Zalewie Wiślanym, z kornikami w Puszczy Białowieskiej, z determinacją Łukaszenki aby udrażniać szlak na Białorusi łączący Morze Czarne z Bałtyckim oraz z tańcem Putina wobec tego kraju ... Mam wrażenie, że to są szczegóły większego planu, którego ja przynajmniej nie ogarniam.

zaloguj się by móc komentować

betacool @mniszysko 31 grudnia 2019 11:57
31 grudnia 2019 12:11

Moim zdaniem kluczem jest rozprawa z rozproszeniem produkcji. Ten proces szybko postępuje, dlatego drobny handelek i wspieranie z własnej kieszeni drobnych producentów jest sprawą wagi najwyższej. 

 

zaloguj się by móc komentować

donstefano @jolanta-gancarz 31 grudnia 2019 11:09
31 grudnia 2019 12:18

Dom modlitwy na os. Piasta (w domu jednorodzinnym) funkcjonuje co najmniej od połowy lat 80. ale wydaje się iż korzystali z niego głównie Tatarzy bo napływowych muzułmanów nie było aż tak wielu jak obecnie.

Lata temu pojawił się bliskowschodni sponsor do budowy centrum kultury na os. Skorupy. Wieść gminna niesie, że zagraniczni darczyńcy wycofali się, gdy zobaczyli jak dużą rolę w miejscowych strukturach muzułmańskich (ergo tatarskich) odgrywają kobiety... Faktem jest, że budowa Centrum nie została dokończona, a obiekt "w budowie" niszczeje sukcesywnie dewastowany przez wandali i warunki pogodowe.

Nienaturalnie (z perspektywy decyzji o budowie, logiki etc.) wygląda wstawienie obiektu religijnego w środku osiedla na miejscu istniejącego, którego dotychczasowi użytkownicy są sceptyczni (sic!). Warto nadmienić, że równolegle użytkowanym domem modlitwy jest obiekt w domu jednorodzinnym przy ul. Hetmańskiej (ale odwiedzany chyba głównie przez napływowych muzułmanów). Niewątpliwie jest to wsadzenie mocnego klina w lokalne środowisko tatarskie. Może ktoś jest bardziej zorientowany, ale jakiś czas temu bodajże w Gdańsku lokalnej gminie muzułmańskiej "narzucono" imama z zewnątrz, co biorąc pod uwagę duży stopień asymilacji polskich Tatarów musiało (i chyba doprowadziło) do tarć.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @betacool 31 grudnia 2019 12:11
31 grudnia 2019 12:22

Na wszystkim, co jest rozproszone (przemysł, handel, wytwórczość, rolnictwo, przetwórstwo, transport ) łapę kładą międzynarodowe sieci z bankami w tle, co widać, słychać i czuć. Mocno wpierane rodzimą twórczością prawną, choć propaganda mówi zupełnie co innego. 

zaloguj się by móc komentować


beczka @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 12:36

Niedawno zgłosili w Białymstoku wniosek o zmianę ulicy ppłk. Zygmunta Edwarda Szendzielarza; tak więc uginają się przed mniejszościami i agentami ukraińskimi, to czemu przed muzułmanami mają się nie ukorzyć. Jeżeli Łupaszka nie jest bohaterem i nie zasługuje na ulicę, to kto nim jest?

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @betacool 31 grudnia 2019 12:11
31 grudnia 2019 12:44

Absolutnie.

Ale O.Mniszysko słusznie zwraca uwagę, żeby patrzeć na Białoruś. 

zaloguj się by móc komentować

bolek @jolanta-gancarz 31 grudnia 2019 11:06
31 grudnia 2019 12:57

'Choć ponoć polscy muzułmanie (tatarzy) twierdzą, że meczetu w Białymstoku nie potrzebują'

Dokładnie.  Mają meczet w Kruszynianach. Ok. 60 km od Białegostoku.

 

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @Grzeralts 31 grudnia 2019 12:44
31 grudnia 2019 13:25

Wojciech Jakóbik: "Oferta białoruska może podzielić Polskę i Litwę"

https://wordpress.com/read/feeds/35351795/posts/2535675637

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @jolanta-gancarz 31 grudnia 2019 11:06
31 grudnia 2019 13:41

Arabia Saudyjska go potrzebuje. Polscy muzułmanie do normalne ludki ze wsi, tyle, że świętują w piątek. Oni się boją, że zostaną ofiarami tych eksperymentów

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @olekfara 31 grudnia 2019 11:07
31 grudnia 2019 13:43

Monsieur Putą zaczął się rozpychać a północy i to go zgubi

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @BTWSelena 31 grudnia 2019 11:18
31 grudnia 2019 13:44

Do ekstremy dochodzi na styku wierzeń i budżetów

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @beczka 31 grudnia 2019 12:36
31 grudnia 2019 13:45

Że też św. Gabriela Zabłudowskiego nie ma wśród patronów białostockich ulic

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 31 grudnia 2019 10:40
31 grudnia 2019 13:46

No, ale po to zniszczono klasztory właśnie i promowano herezję

zaloguj się by móc komentować


SilentiumUniversi @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 13:52

Za rządów platformowych, w okresie, gdy budowano meczety w Warszawie, polskim Tatarom odmówiono prawa do budowy nowego meczetu

zaloguj się by móc komentować

mc @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 13:55

1. Meczet mają sfinansować Saudowie.
2. Koordynuje to Muzułmański Związek Religijny RP. W 2015 miał on 773 członków.
3. Mufti Związku, Tomasz Miśkiewicz, przez 7 lat przebywał na stypendium w Arabii Saudyjskiej, odznaczany w przeszłości saudyjskimi orderami przez króla
 

https://kresy.pl/wydarzenia/arabia-saudyjska-sfinansuje-powstanie-muzulmanskiego-centrum-kultury-bialymstoku/

http://mzr.pl/zyciorys/

4. Na Białorusi analogiczny meczet powstał w 2016 roku. Tam Saudowie postawili go wspólnymi siłami z Turcją. Erdogan przyjechał wówczas na uroczyste otwarcie.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Meczet_w_Mińsku

Łukaszenka z jednej strony poparł budowę meczetu, a z drugiej w tym samym roku rekwirował islamskie książki

https://belsat.eu/pl/news/bialoruska-milicja-rekwiruje-ksiazki-o-islamie/

Przypomina tym samym Putina, który z jednej strony kokietuje wyznawców islamu w swoim państwie i nieformalnych państwach zależnych, ale też na ostro rozprawia się ze wszelkim radykalnym czeczeństwem.

Ciekawym jest też fakt, że kolaboracjia turecko-saudyjska miała miejsce jeszcze przed kryzysem katarskim. Turcja stanęła po stronie Kataru, a obecnie jest chyba największym schronieniem dla Bractwa Muzułmańskiego, nie będącego w najlepszej komitywie z Arabią Saudyjską. Erdogan ma jednak wciąż dobre relacje z Saszką i ja widzę w budowie białostockiego meczetu próbę utrzymania impaktu Zachodu na tą część Europy poprzez kreowanie sił radykalnych, które mogłyby penetrować taką np. Białoruś czy Polskę z zewnątrz. Innymi słowy w tym ośrodku będą działali radykałowie spod parasola amerykańskiego, a  Białorusi działają Ci spod parasola tureckiego.

Na koniec jeszcze taki obrazek z sojuszu cerkwi z meczetem (sunnicko-szyickim).

https://belsat.eu/pl/news/lukaszenka-pil-herbate-w-towarzystwie-putina-erdogana-i-rouhaniego/

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 14:10

Jeśli chodzi o mnie to też troszkę się nie zgadzam z autorem :)

Nie wnikając w szczegóły, uważam przede wszystkim że jesteśmy na etapie dziejowym w którym pewne rzeczy zostały już dokonane i ich wałkowanie jedynie zaciemnia obraz sytuacji. Mam tu na myśli istnienie różnych centrów decyzyjnych i ich domniemaną walkę gospodarczą.

Ja nie widzę powodu by uważać że po dwóch wojnach światowych zostało wiele z tamtych XIXw. problemów. W pierwszej połowie XXw. przez Ziemię przejechał walec, który wdrożył większość elementów z doktryny, którą można geograficznie (dla uproszczenia) utoższsamiać z Anglią a filozoficznie jako walkę z Kościołem.

Państwa gospodarczo nie mają już żadnego znaczenia. Przecież absurdalne w kontekście kontroli państwa nad gospodarką były takie twory jak Wspólnota Węgla i Stali (gdzie rządy traciły kontrolę nad kluczowymi wtedy działami). Absurdalna jest rezygnacja z własnej waluty. Absurdalne jest wyrzeczenie się wyższości narodowo, lokalnie tworzonego prawa na rzecz... ?

Dzisiaj świat jest czysto korporacyjny. Państwa są obarczone różnorodnym balastem, długiem, pragnieniami ludzi. Korporacje i banki nie. Są siłą skuteczniejszą, dysponującą większymi środkami finansowymi no i metodami, które nie są ograniczone żadnymi wewnętrznymi regulacjami. My nawet nie wiemy do kogo należy dana korporacja. Czy jest jakikolwiek sens postrzegać je w kategoriach narodowych. Znamienne jest że największe banki świata, od których zależy los całych państw należą do nie wiadomo kogo. Mają „akcjonariat rozproszony” i zdarza się że rządzi tam często ktoś kto ma 5% akcji i jest postacią kompletnie fikcyjną, tylko nazwiskiem na papierze. A jednak... ktoś ustala kierunki działania itp.

Niestety, są to rzeczy o których się nie pisze. Pieniądze tak wielkie że przestają być zauważalne. Tym bardziej że wszystkie media tłuką o czymś innym. Wyżej autor napisał że Polacy, zwykli ludzie nie rozumieją co się tutaj pisze. Tylko że tutaj ludzie też nie rozumieją jak działa współczesny system finansowy, ta gigantyczna ośmiornica, której macki sięgają wszędzie a o której mózgu nie mówi się wcale.

Można pociągnąć ten temat dalej, może będzie okazja ale czy jest taka potrzeba?

Przecież na własne oczy widzimy pewne paradoksalne posunięcia, które trudno wytłumaczyć zakładając że istnieją różniące się czymś ośrodki władzy. Dlaczego przykładowo Europa znajdująca się podobno pod kontrolą Niemiec sprowadza imigrantów? Takich dzikich, prymnitywnych będących jedynie gospodarczym ciężarem? Dlaczego Szwecja postanowiła przeprowadzić na sobie eksperyment, którego celem jest likwidacja kultury szwedzkej? Tego typu posunięcia kulturalne są zresztą typowe dla każdego ośrodka zachodniej kultury.

Nie ważne czy to USA czy Europa. Mamy promocję pedalstwa, takiej miękkości, komercyjnej bezmyślności tworzącej ze społeczeństwa miałką masę wygodną to zarządzania przez kogokolwiek kto tam jest u steru. Czytałem że w USA proces degeneracji społecznej jest już tak zaawansowany że Armia ma problemy z rekrutami gdyż ludzie stali się niezdolni do zrozumienia podstawowych zagadnień technicznych, ogarnięcia rzeczy potrzebnych na współczesnym polu walki. Czemu ma służyć ta samobójcza polityka? Jak może być skuteczna?

Owszem może ale tylko wtedy kiedy inni idą dokładnie tą samą drogą. Drogą degeneracji. Nowych wzorców kulturowych, tego samego spedalenia. A ponieważ te wzorce faktycznie są wszędzie realizowane to wygląda jakbyśmy mieli jeden ośrodek, nie potrzebujący już myślącego rekruta czy nawet ... sensowanie działającej gospodarki.

Ludzie nie rozumieją tutaj bowiem kolejnej rzeczy. Tego że taka gospodarka nie jest do niczego potrzebna ludziom u władzy. Niepotrzebna by założeniu istnienia jednego ośrodka władzy. Lepsza dla nich jest gospodarka zła, degeneracyjna gdyż zmusza ona obywtala do zużywania coraz większej ilości energii na podstawowe życiowe funkcje, kompletnie odcinając go od możliwości wpływania na władzę.

I to właśnie jest robione! Po raz nie wiem już który przypomnę tekst, którym tutaj debiutowałem. To o czym mówił Morawiecki jest zwykłą logiczną konsekwencją rozwoju sytuacji, którą obecnie mamy. Po domknięciu większości XIX. problemów. Dzisiaj mamy już tylko czyste zarządzanie ludzką masą.

Nieunikniony jest kryzys gdyż ludzie muszą zostać w swej masie zdegradowani. Przekształceni. Zgodnie z nowymi wzorcami kulturowymi. Zgdodnie zresztą z tym alchemiczno-masońskim planem, który wyłania się choćby z ostanich wpisów betacoola.

Tego właśnie się tutaj nie rozumie. Ten plan jest czymś dużo większym. On, tak samo jak komunizm, nie zakłada istnienia narodowych państw. To doktryna światowa. Docelowa. Ostateczna. Zostało już tylko kroków. Jeśli ludzie nie zrozumieją wagi nadchodzących zdarzeń to coż... będzie dupa. Będzie dupa jeśli będą to traktować jako dawne XIXw. przepychanki. Walki gospodarcze, o wpływy. Które już dawno przebrzmiały.

Przy czym warto może sobie przypomnieć jeden z tych elementów, który tak się tutaj często przewija a z czego nikt nie wyciąga wniosków. Czyli walka z Kościołem. Jeden z motywów przewodnich. Nie z Niemcami czy Chińczykami. Ale z Kościołem. Nie z narodem ale z ... całą ideą.

Dla mnie Kościół Katolicki święty nie był i nie jest. Przeciwnie, uważam że przegrał bo nigdy nie był tym czy miał być. Nie zmienia to jednak dla mnie wagi problemu. Zadziwia mnie że dla mnie jest to sprawa podstawowa i traktuję to serio z najwyższą uwagą. A ludzie, którzy mienią się katolikami wciąż postrzegają wszystko w kategoriach przepychanek gospodarczych. Gdzieś im schodzi na drugi plan gra toczona na dużo wyższym poziomie. Tym jedynie ważnym i liczącym się.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Kuldahrus 31 grudnia 2019 10:40
31 grudnia 2019 14:50

Recepty nie są takie proste ani skutki oczywiste

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @smieciu 31 grudnia 2019 14:10
31 grudnia 2019 14:55

"Tego właśnie się tutaj nie rozumie." Nie ! szanowny smieciu - to się tutaj rozumie,bez wzgledu na panujace różnice w pogladach. Sorry, skoro taka szara myszka jak ja rozumiem o czym tutaj sie mówi z czym walczy,o co kruszy się kopie i jak wyłapuje się u  rożniastych profesorów piszących fałsz ,lub na nowo historię,to śmiem twierdzić,że duża większość to rozumie. System i banksterzy światowi jak na razie uwikłali nas dość mocno w swoje zamysły. Nie takie Rządy w krajach i na świecie upadały.Proszę uwzględnić także szybką rewolucję techniczną,że jeszcze 20 lat temu było SF - a  działa to w obydwie strony... Ta masa ludzka posiada indywidualności,które to zastopują... Komunizm skończył się mordami,a przecież nie poradził sobie ze swoją dokryną światową. Teraz będzie nie inaczej... Wierzę w to ,że jeszcze dane będzie mi się cieszyć ...z czasu ,który uwolni nas trochę od tej zmory.Chociaż mój czas jest już bardzo krótki...to jednak...

Życzę Zdrowia i optymizmu w Nowym Roku.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @BTWSelena 31 grudnia 2019 14:55
31 grudnia 2019 15:14

Zobaczymy...

A tak z innej nieco beczki ale na czasie. Bo przecież ktoś może zadać pytanie. Ale jest PiS, ludziom w sumie jakoś specjalnie źle się nie żyje. A nawet można powiedzieć że też nastąpiła jakaś reakcja na te nachalne machloje kulturalne. I tak sobie pomyślałem że całkiem niezłą analogią jest Hitler i jego partia. Partia narodowo-socjalistyczna. Czyli wypisz wymaluj PiS. Propagandowo. Tak jak wtedy Niemcy tak teraz Polska zaznała pewnego uspokojenia. Powrotu do tracycji?  Ale też centralizacji i (jakby nie patrzeć) gospodarczego zaordyzmu. No i kasa skądś przypłynęła.,, Ale ciekawsze jest co innego... ten antysemityzm, no nie?

Interesujące jest że na świecie obecny rząd Polski postrzegany jest jako konserwatywny antyunijny. Dla mnie to zabawne, kompletnie odlotowe ale w końcu chodzi jak zawsze tylko o przekaz medialny. Jak codziennie widzimy nic innego się nie liczy. Jeśli pociągniemy tą analogię to co mamy?

Mamy, inkarnację narodowych socjalistów, antynunijnych konserwatystów i ... przecież, to oczywiste!, antysemitów. A II WŚ wywołał kto? To nie Putin to zaczął ale to on naciska na postawienie tej kropki nad i. Ciągnąc to dalej co mamy? Wojnę... W słusznej sprawie.

Niemcy przecież tak ją postrzegali. PiSowcy nie będą postrzegać inaczej. Tylko niestety... Liczy się to co napiszą. I zatwierdzą gdzieś w Londynie. Ktoś będzie musiał za to bęknąć... Ale też wszystko tak ładnie się wyjaśni. Narodowi socjaliści znów dostaną za swoje a lud pokornie będzie musiał przyznać że nie tędy droga prowadzi.

 

zaloguj się by móc komentować


Kuldahrus @qwerty 31 grudnia 2019 14:50
31 grudnia 2019 15:22

Zawsze można twórczo rozwijać.

zaloguj się by móc komentować

ArGut @maciej-cielecki 31 grudnia 2019 13:55
31 grudnia 2019 15:41

Cię panie 16 latek jedzie do Syrii i Sudanu to jak wybraństwo wygląda. Może pierestrojkę trzeba było zrobić by muzumanie swobodnie mogli się szkolić od 16  roku życia.

Patrząc na meczet w Mińsku, który Saudowie budowali z Erdoganem (co prawda tylko zdjęcia) 

Meczet - Mińsk

to albo budżet przewalono albo białoruś strasznie drogim państwem jest. I nawet Saudowie z Erdoganem muszą liczyć się z "każdym groszem".

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @ArGut 31 grudnia 2019 15:41
31 grudnia 2019 16:01

Saudowie i emirowie znad Zatoki Perskiej zabudowują meczetami całą Europę oraz Azję posowiecką.

zaloguj się by móc komentować

adamo21 @tomciob 31 grudnia 2019 11:03
31 grudnia 2019 16:21

A propos konia, czyli pkin.

Przypomina mi się peerel, i w nim, nieefektywna metoda na 'konkurs architektoniczny', który kończył się na konkursie. Tę właśnie powinno się wykorzystać ogłaszając, corocznie, ogólnopolski konkurs dla studentów 4 i 5tego roku architektury, a dotyczący przebudowy samej bryły, elewcji, ww bzdeta. To było by wyzwanie i ogólnopolska zabawa 'szrafowania' dla młodych aspirantów do tak cenionego i ambitnego zawodu.

Nagrody do uzgodnienia z odpowiednim narodowym stowarzyszeniem. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 16:40

Na marginesie tej rozprawki (gratulacje!) pozwolę sobie wtrącić, że czasownik "okupować" ma w ujęciu słownikowym miejsce niejako nieoznaczone. Język polski wprost zaakceptował z klasycznej łaciny czasownik occupo (occupare, occupavi, occupatum - I koniugacja). Z jezyka polskiego nie wyszedł zaś żaden czasownik oddający to samo pojęcie. W tym sensie nie ma polskiego tłumaczenia.

Nie wiem, czy jeszcze, ale za moich licealnych czasów klasyczną "zagwozdką" na licealnych lekcjach łaciny było; proszę jednym, ale tylko jednym polskim słowem przetłumaczyć łacińskie określenie occupatio jednak nie używając określenia okupacja. Takiego tłumaczenia nie ma! Niby polskie słowniki podają aż ponad 50 synonimów okupacji, ale żaden nie oddaje całości, ani nawet większości zakresu tego pojęcia. Właśnie dlatego centralne zagadnienie niniejszej rozprawki o rodzajach okupacji jest jak najbardziej do wyjaśnienia.

Gdyby jednak uchylić ten wymóg szukania przetłumaczenia okupacji jednym polskim słowem, to napotykamy na pewne zaszłości pojęciowe. Wśród nich jest taka, że okupację rozumie się zwłaszcza przez zajęcie terytorium, terenu lub rzeczy. Czasem też przez zajęcie pewnych stosunków lub spraw; np. posłowie opozycji okupowali nie tyle fotel Marszałka, ale jego funkcję. Dlatego oprócz okupowania rzeczy i systemów (np. państwo) okupacja może dotyczyć też kategorii, czy spraw. Dlatego prawidłowo są użyte w rozprawce przykłady okupowania świadomości polskiej za pomocą tego budynku w Warszawie.

A jak jest z tą przemocą? Zwykle rozumie się rozpoczynanie okupacji od przemocy. Tak samo jej kontynuowanie. To jednak nie jest całkowicie trafne. Jest niekompletne, bo istotą okupacji nie jest zastosowanie przemocy, ale trzymanie w mocy. Pokonanie zaś okupacji polega na wyrwaniu się z cudzej mocy. Tak jak w słowach znanej kolędy: ... byś nas wyrwał z czarta mocy ... 

Dopiero teraz widać, że w mocy trzymać (czyli okupować) może nie tylko bagnet, czy pałka, ale także budynek, program telewizyjny, i tak samo tolerowanie renegatów, rozkładu moralnego i to nie przez to co one robią, ale że są równoprawne. To od tej równoprawności trzeba się wyrwać, bo może tego bagnetu, czy pałki już dawno nie ma a okupacja cichcem trwa.

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ewa-rembikowska 31 grudnia 2019 10:16
31 grudnia 2019 16:54

""Sobór został postawiony po to, by widać było do kogo należy Warszawa." Podobnie jak Pałac Kultury i Nauki imienia Stalina. Miał mentalnie ujarzmić Warszawiaków i ujarzmił."

Ujarzmienie mentalne zostalo ukoronowane zidioceniem. Zidiocenie przybralo postac palmy na skrzyzowaniu Alei Jerozolimskich i Nowego Swiatu.

Palma uschla.

Image result for palma w warszawie

Pewnie Trzaskowski wysle grupe, ktora bedzie regularnie palme podlewac.

 

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 31 grudnia 2019 16:40
31 grudnia 2019 17:03

No właśnie, kłania się "Warszawa  jedynaTwej mocy nie urąga, podnosi na Cię rękę i koronę ściąga". Patrząc na PKiN od razu mi się przypomina Reduta Ordona i ten wers i to, że wyborcy Trazskowskiego a przedtem HGW nic z tego nie rozumieją. Nie rozumieją, ze PKiN trzyma ich w mocy.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 17:05

" Ustawienie więc w mieście, które uchodzi za wielokulturowe, muzułmańskiej świątyni, jest podstępem wyjątkowym."

Ono uchodzi za wielokulturowe bo w mediach tak nadaja.

Po XX-wiecznych pozogach i huraganach, przesunieciu granic, wymordowaniu i wygnaniu mniejszosci, pozostala juz tylko wiekszosc.

I przybrala postac serka homogenizowanego.

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Szczodrocha33 31 grudnia 2019 16:54
31 grudnia 2019 17:15

Palma jest sztuczna i trzeba od czasu do czasu listki wymieniać, bo smog niszczy ten plastik. Być może Trzaskowski nie będzie mieć pieniędzy na renowację palmy, bo Rabiej z tyłu stoi ze swoimi potrzebami.

zaloguj się by móc komentować


KOSSOBOR @adamo21 31 grudnia 2019 16:21
31 grudnia 2019 17:37

Był koniec roku akademickiego, czerwiec 1989. Państwowa Wyższa Szkoła Sztuk Plastycznych /dzisiaj ASP/. Każdy wydział i każda pracownia urządzały wystawę końcoworoczną. Zwiedzamy zatem, bowiem jesteśmy studentami PWSSP, już z cezurą na następny rok. A tu kilka pracowni z Wydziału Architektury Wnętrz jest ostentacyjnie zapieczętowanych - takim paskiem papieru z pieczęciami. Naturalnie olaliśmy te pieczęcie, zerwaliśmy pasek papieru i zwiedziliśmy zakazaną wystawę. Były tam dwa tematy: dzień dziecka i "co zrobić z Pałacem Kultury". Fantastyczne pomysły studentów tyczyły obu tematów, naturalnie - hardcorowo. Konaliśmy ze śmiechu z bachorków - krokodyli etc., ale clou to był ten Pekin /stąd pewnie zaplombowano te sale/. Pomysłów studenckich - jak manny z rękawa! Mnie najbardziej podobał się taki: odpalona od ziemi /dużo ognia :)/ rakieta w przestwarza, w kształcie pałacu Kultury. To był czerwiec, do Sierpnia 1980 roku jeszcze trochę czasu było i nic nie wskazywało... 

 

Gospodarzowi i Wszystkim PT Tutejszym - najlepsze życzenia na rok 2020. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Szczodrocha33 31 grudnia 2019 16:54
31 grudnia 2019 17:39

Należy palmę skrzyżować z psem, aby się sama podlewała (pomysł a la Trofim Łysenko)

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @KOSSOBOR 31 grudnia 2019 17:37
31 grudnia 2019 17:40

Errata!!! 

Był koniec roku akademickiego, czerwiec 1980!

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @ewa-rembikowska 31 grudnia 2019 17:03
31 grudnia 2019 18:06

... się urąga

Czy PKiN trzyma ich w mocy? Oto jest pytanie. Może oni należą do mocy.

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @orjan 31 grudnia 2019 18:06
31 grudnia 2019 18:21

Raczej widzę postępujące zniewolenie Warszawiaków. Im dalej od wojny a potem wybudowania PKiN, tym gorzej. Zły omen, który przytłacza miasto i mieszkańców.

zaloguj się by móc komentować

adamo21 @KOSSOBOR 31 grudnia 2019 17:40
31 grudnia 2019 18:21

Do siego! Dla Gospodarzy i Gości... podziękowania za już i prośba o więcej. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @orjan 31 grudnia 2019 16:40
31 grudnia 2019 19:20

W angielskim to z kolei (m.in) "zajęcie". To zaś w języku polskim nieźle oddaje sens okupacji. Zająć można nie tylko siłą. PKiN zdecydowanie zajął Warszawę.

zaloguj się by móc komentować

umami @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 19:36

Dosiego Roku! Gospodarzowi i wszystkim.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Grzeralts 31 grudnia 2019 19:20
31 grudnia 2019 20:00

No tak, ale zająć można też zgodnie z prawem zajmowanego, a okupować tak nie można. Okupacja może być zgodna tylko z prawem okupanta (o ile to jeszcze prawo, a nie lewo).

NB.: Można pokazać tę różnicę na bieżącym przykładzie: gdy bowiem obecna opozycja przegrywając wybory domaga się władzy, to domaga się właśnie przyznania jej pozycji okupanta (niech Polacy sami zgłoszą się pod ich okupację). Natomiast oskarżanie PiS o okupację władzy mogłoby być trafne dopiero wtedy, gdyby  ucapiwszy się tej władzy PiS odmawiał przeprowadzenia lub fałszował następne wybory.

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 21:25

Dziękuję za kolejny rok wiedzy, inspiracji i możliwości dzielenia się swoimi niepopularnymi refleksjami z tymi, którzy otaczający świat postrzegają podobnie. A przede wszystkim dziękuję za konferencje, które pozwoliły przeżyć to wszystko na żywo, a nie tylko w internecie.

Życzę Gospodarzowi z rodziną i wszystkim uczestnikom tego bloga wielu Łask Bożych w Nowym Roku, przede wszystkim zdrowia, ale też pomyślności w sprawach małych i większych. I takiego życia, żebyśmy wszyscy kiedyś poszli do Nieba.

zaloguj się by móc komentować

edzio @gabriel-maciejewski
31 grudnia 2019 22:05

Mocna notka na koniec roku.

Do siego roku Panu i Rodzinie oraz wszystkim Nawigatorom.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @gabriel-maciejewski
1 stycznia 2020 00:40

Wszystkiego najepszego w nowym roku 2020 wszystkim Nawigatorom. Skończy sie właśnie pokaz  ogni sztucznych. Skromny ale sympatyczny:)))

PS CytatzBiałystok od wielu lat jest nazywany Miastem Miłosierdzia. Miano to zawdzięcza przede wszystkim osobie bł. ks. Michała Sopoćki. To tutaj spędził on blisko trzydzieści ostatnich lat swego życia. Stąd, za jego sprawą, rozeszło się na cały świat przesłanie o Bożym Miłosierdziu i tu stworzył podstawy teologiczne i liturgiczne kultu Miłosierdzia, który w Białymstoku jest bardzo żywy.

W Białymstoku znajdują się również inne świątynie i miejsca, w których posługiwał i działał ks. Sopoćko. Szczególnym z nich jest białostocka Archikatedra wraz z kaplicą i obrazem Matki Miłosierdzia. Była ona pierwszą świątynią, w której umieszczono obraz Jezusa Miłosiernego udostępniony jako pierwszy do publicznego kultu.

A teraz  z drugiej strony : satanizm w natarciu :Hertz Studio właściwie Hertz Recording Studio Wiesławski – polskie studio realizacji dźwiękowej i nagraniowej, zlokalizowane w Białymstoku przy ul. Andrzeja Struga 9 (...)d początku XXI w. studio cieszy się dużą popularnością wśród polskich zespołów z nurtu black, thrash i death metal, (...) W  lutym 2010 roku bracia Wiesławscy uzyskali nominację do Fryderyka w kategorii produkcja muzyczna roku za płytę Evangelion zespołu Behemoth[5].

Produkcje muzyczne w studio zrealizowały ponadto takie grupy muzyczne jak: Abused Majesty[6], Dead Infection[7], Azarath[8], Asgaard[9], Stillborn[10], Crionics[6], Devilyn[6], Dies Irae[11], Dissenter[12], Hate[13], Hell-Born[14], Hermh[6], Sceptic[6], Squash Bowels[15], Pyorrhoea[16], Trauma[17], Pidżama Porno[6], Witchmaster[6], Virgin Snatch[18], Naumachia[19] oraz Lost Soul[20].
 
 

 

W  Białymstoku żyje 1700 Tatarów  i oni chcą Instytutu Historii Tatarów,a nie meczetu Saudów  A  tam rzadzi jakiś prezydent w styu gdańsko- warszawskim, więc meczet będzie, zapewne niedaleko studia Hertz 

"...Inwestycja jest prezentem dla polskich Tatarów, którzy od 600 lat żyją zgodnie i w harmonii w Polsce – tłumaczy mufti Tomasz Miśkiewicz.

Muzułmańskie Centrum Kultury i Edukacji imienia króla Salmana Strażnika Dwóch Świętych Meczetów będzie się mieścić w Białymstoku, a jego budowę sfinansuje rząd Arabii Saudyjskiej. W ośrodku ma się mieścić siedziba Muzułmańskiego Związku Religijnego RP. Odbywać będą się tam lekcje arabskiej kultury oraz języka...."

Przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach Bronisław Talkowski ocenia tę inicjatywę negatywnie, bo jak wskazuje, może nasilić ksenofobię. ..."

To znaczy : Tatarzy NIE chcą saudyjkiego prezentu i NIE CHCĄ uczyć się języka arabskiego,ale i tak dostaną. Miśkiewicz marionetka saudyjska jak Rudy niemiecka i przebieraja nogami, żeby tu zrobić porządek ze starym polskim katolickim  porzadkiem. Wystarczy korupcja polityczna samorzadu.

To jest wojna cywilizacyjna. Białystok "drzaźni" upadłego anioła niewymownie. Ale na wojnie, jak na wojnie. Brytyjczycy`nakrecili`film`"Smierc`Stalina".Chwilowo`zakazany`w`Rosji:))))).Ponizej`trailer

https://www.youtube.com/watch?v=E9eAshaPvYw

http://sopocko.pl/bialystok-miasto-milosierdzia/

https://pl.wikipedia.org/wiki/Hertz_Studio

https://dorzeczy.pl/kraj/53670/Bialystok-Arabia-Saudyjska-zbuduje-Muzulmanskie-Centrum-Kultury-i-Edukacji.html

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @pink-panther 1 stycznia 2020 00:40
1 stycznia 2020 13:52

Zdrówka Droga Pantero oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku! Serdecznie pozdrawiam, A

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @orjan 31 grudnia 2019 16:40
1 stycznia 2020 16:18

Może nie należy przeceniać przy tej okazji "wyższości" łaciny nad m.in. polszczyzną. Jest zjawiskiem dośc typowym, że prekursorzy użycia jakiegoś pospolitego w gruncie rzeczy słowa  dla oznaczenia nowego pojęcia narzucają niejako ten wybór swoim naśladowcom. Dla mnie najbardziej dobitnym tego przykładem jest kariera sławetnego słowa "interface", żartobliwie tlumaczonego na nasze jako "międzymordzie".

A z  drugiej beczki, jakże "nobliwie" zdaje się brzmieć słynna nazwa wysepki Capri - wyspa kozia bodajże. Kiedyś będąc w Moskwie zastanawiałem się pół żartem jaką ma sznsę na taką "nobliwość" nazwa stacji metra "kołchoznaja".

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Zdzislaw 1 stycznia 2020 16:18
1 stycznia 2020 16:28

kołchoz  -  akronim od: kolliektiwnoje chozijajstwo (wspólne/zespołowe  gospodarstwo).

Polski  odpowiednik to byłoby chyba: pegierowska.

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @qwerty 31 grudnia 2019 14:50
1 stycznia 2020 16:48

Właśnie, właśnie.  Mnisi też są tylko ludźmi, nie zawsze odpornymi na przyziemne pokusy. Ale zresztą, nawet w najlepszej wierze zgromadzone w klasztorach dobra doczesne, mające z założenia służyć zbożnym celom, w rezultacie końcowym, jak wynika z historii, stają sie pokusą nie do odparcia dla przeciwnej strony i ostatecznie "zmieniają właściciela", a zarazem i przeznaczenie.  

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @pink-panther 1 stycznia 2020 00:40
1 stycznia 2020 16:49

Trailer obejrzany. Nie wiem, czy to kwestia montażu trailera, ale to jakieś niezłe jajca so!

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @gabriel-maciejewski
1 stycznia 2020 17:40

"Jeśli zrozumiemy, że pod całkowitą, ekonomiczną okupacją Anglików, była wtedy Moskwa, uderzy nas skala tego planu oraz związane z tym konsekwencje."

Nie kwestionując bynajmniej powyższego stwierdzenia (tyle przecież było na SN na ten temat) chciałbym jednakże zwrócić uwagę na pare oczywistości, świadczących o słabnącym, często chyba do zera, wpływie wiadomej korony na sprawy moskiewskie na przestrzeni ostatnich pięciu już chyba stuleci. 

Po pierwsze Moskwa miał być przeciwagą dla lokalnych graczy, najpierw I RP, ponadto Imperuim Osmańskiego. Ale, gdy pozycja Osmanów została przez Rosję silnie podważona, to zafundowano jej wojnę krymską.  

Nie było też, jak sądzę, w interesie Londynu, by "Moskowia" zdobyła pół Eurazji i jeszcze z Alaską na dokładkę. Dopuściwszy do tego musiała potem przynajmniej wyszarpać, rękoma Amerykańców, chociażby tę Alaskę.

Nie było też ich intencją dopuszczenie do dotarcia Moskowii do wybrzeży Pacyfiku. Stąd zapewne sponsorowanie Japońców, którzy dali ruskim w kość w wiadomej wojnie.

Jeszcze większa groźba zawisła nad koroną, gdy Moskawa zaczęła się szykować (tak przynajmniej "wywąchał" niepopularny tu ostatnio Grzegorz B.) do "wyrąbania sobie" drogi do Oceanu Indyjskiego. Ponoć Powstanie Listopadowe, jako jedno z przeciwdziałań tym zamiarom, poprzedziła długa i skuteczna praca sług korony na terenie Królestwa Kongresowego.

Mówi się, że Lenina sposorowali Niemcy, choć przecież w tym momencie już wiedzieli, że Wielką Wojnę muszą przegrać. Faktycznie gdzieś czytałem, iż kaizerowski sztab generalny około roku bodajże 1912 doszedł do wniosku, iż wojna z Rosją musi wybuchnąć jak najszybciej, bo za lat dziesięć będzie nie do wygrania. To wobec faktu, iż Rosja w tym czasie, m.in. na fali reform politycznych, rozwijała się w tempie zapierającym dech (jak niedawno CHRL). Zapewne Korona i jej "krewniacy" zza oceanu wiedzieli o tym nie gorzej od Niemców. A ich działania też szły, nieustająco zresztą, w kierunku zniszczenia Rosji i niedopuszczenia do utrwalenia się jej mocarstwowej roli. Zdarzenia po WWII aż do teraz są tylko dalszą konsekwencją tej polityki.

I jeszcze jedno - wydawałoby się, że obecny, "nieciekawy" stan rzeczy w Rosji powinien spowodować znaczne zelżenie nacisku anglosasów. Jest chyba odwrotnie. Świadczyć  to może, iż wbrew naszemu chciejstwu Zachód bardziej od nas docenia uśpiony potencjał tego kraju i woli go nadal co najmniej usypiać wszelkimi dostępnymi środkami.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Zdzislaw 1 stycznia 2020 16:18
1 stycznia 2020 19:45

Interfejs to po polsku sprzęg.

W Słowniku Staropolskim PAN:

Sprzęża - para koni lub wołów należących do dwóch różnych właścicieli, zaprzęgniętych razem do jednego wozu, pługa itp.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @orjan 31 grudnia 2019 20:00
1 stycznia 2020 21:08

Istotne są cele okupanta jako obejmującego dany obszar we władanie: narzucenia własnych praw czy ideologii, pacyfikacja zasobów osobowych, wszelkiego rodzaju kontrybucje i eksterminacja zasobów osobowych nieprzydatnych lub nie dających rokowań na resocjalizację

zaloguj się by móc komentować

onyx @ewa-rembikowska 31 grudnia 2019 17:03
2 stycznia 2020 16:56

Właśnie że rozumieją i to oni będą bronić tego pomnika jak niepodległości. I to jest dramat naszej stolicy, że jest okupowana przez człowieka radzieckiego.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @onyx 2 stycznia 2020 16:56
2 stycznia 2020 17:00

to obywatele RP mają sowieckiego człowieka w głowach i niewiele na to możemy poradzić;- partia kieruje a rząd rządzi;- desowietyzacji w RP nie było i nie ma i nie będzie

zaloguj się by móc komentować

qwerty @onyx 2 stycznia 2020 16:56
2 stycznia 2020 17:02

z pomnikami jest tak z jak z werbowaniem;- wygrana to już zdobycz i inne imię i inne znaczenie;- liczy się tylko skuteczna narracja

zaloguj się by móc komentować

syringa @pink-panther 1 stycznia 2020 00:40
2 stycznia 2020 17:42

Może planują to tak (oby się nie sprawdzilo !)

Białostocczyzna to specyficzny region –ongis b. silne WiN i NSZ ,Obława Augustowska,i - jak to na styku kultur i religii –bardzo silny patriotyzm i wiara (Ks Popieluszko i ks Suchowolec )

Bardzo czyste (jeszcze ) srodowisko (jak na nasze warunki ) i zarazem b. bogate i rzadkie zloża

Strategiczny Przesmyk Suwalski

Już od początku lat 90. obserwowałam przenoszenie się tam i osiedlanie „dziwnych ludzi” (z Warszwy i Lodzi)

I rozbicie, i przejęcie swietnych, naturalnie powstałych stowarzyszeń.

A Saudowie -wg p. Ewy Paweli to „frankisci” arabscy i jeśli się obserwuje ich działania, i antyarabską antysolidarnosć potwierdza to tę tezę….

A Meczet jako wydmuszka i zasłona dymna. BO kto z nas będzie wiedział, co jest naprawdę w srodku ? (tak jak warszawski „błękitny wieżowiec” którego przez 40 lat „nie dało” się ukonczyć, a za to zaraz po 89r. –natychmiast, z synagogą na ostatnim (?) piętrze i osobną windą? I kto z nas odróżni „Palestynczyka” czy innego Irakijczyka od Izraelczyka? (Architektura zreszta podobna!)

Grunt im się zaczyna palic pod nogami i spełniać przepowiednia Kissingera –to gdzies im trzeba przesunac –zwlaszcza ze od lat pracuje się nad otumanianiem miejscowych

A zeby sie to udalo to satanizm konieczny -nomen omen na ulicy Andrzeja Struga (to nie moze byc przypadek)

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @KOSSOBOR 1 stycznia 2020 16:49
3 stycznia 2020 00:30

Jajca so straszne i bez montażu. Każdy Polak winien zobaczyć ten film. Zwłaszcza nasze pokolenie, bo my łapiemy tzw. smaczki i możemy wytłumaczyć młodszym:))) Tam jest wątek koncertu pianistki dawany w radio na żywo z udziałem publiczności (taka wtedy była technika) , który to koncert był słuchany przez Stalina. Tak mu się spodobał, że zadzwonił do radia i poprosił o płytę albo taśmę.Tam panika, bo nie ma płyty ani taśmy, bo to szło na żywo, ludzie wyszli a wg krytyków (tego detalu nie zauważyłam) konduktor czyli dyrygent poszedł zwyczajowo pić. Ludzie z radia wspólnie z enkawede ściągnęli koło północy ludzi z miasta  jako "publiczność", wyciągnęli z domu innego dyrygenta, orkiestra wróciła na swoje miejsca ale ulubiona pianistka się stawiała na wieść, że to dla Stalina, bo jej trochę rodziny wysłali do gułagu czy tez rozstrzelali. Ale została przekonanana, żeby zagrać. I wtedy właśnie kiedy radiowcy z kagiebistami wyłapywali publikę, która jeszcze nie wyszla główny rezyser radiowiec krzyknał "proszę się nie bać, nie będziemy rozstrzeliwać". To jest w trailerze. No a pianistka wsunęła do koperty z taśmą kartkę dla Stalina z jakimś brzydkim tekstem za tę rodzinę. On dostał od kagiebisty kopertę z nagraniem, wyjął kartkę, przeczytał, zaczął się śmiać - i dostał ataku sercowego i walnął o podłogę na daczy, gdzie umierał jakiś czas bez pomocy bo "najlepsi lekarze nie żyją" albo coś w tym podobie Klasyczny Monty Python w sowieckich dekoracjach. Czarna komedia, surrealizm i czysta prawda. 

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @smieciu 31 grudnia 2019 15:14
3 stycznia 2020 03:48

smieciu - jak zwykle bredzisz - i to w jakiejś takiej kompulsywnej wersji ADHD, że zawsze musisz się dopierdolić do PiSu. Masz jakieś nocne zmazy związane z tym ugrupowaniem? Jakiś PiSowiec ci babę odebrał czy porostu był silniejszy i dał po gębie? Nudzisz gorzej niż Bartosiak. Czytam Coryllusa i jest tam niesamowita treść. Ty piszesz komentarza, które są x100 w stosunku do średniej długości komentarza, ale to jakaś chora ezoteryka i już jawna nienawiść (wyolbrzymianie i przypisywanie samych negatywnych cech jednym przy braku analogicznej „surowości” w ocenie innych – czyli fałszowanie rzeczywistości, ergo – szatańska inspiracja). Odwiedź prof. Święcickiego lub dobrego egzorcystę!

zaloguj się by móc komentować


pink-panther @syringa 2 stycznia 2020 17:42
3 stycznia 2020 12:44

Generalnie widać, że Białostocczyzna tak jakby "za mało" miała "multikulturalizmu" (a przecież ma: żyją tam Polacy, Białorusini, Ukraińcy i Tatarzy i to od stuleci) to jeszcze  chyba wg wodzów - za bardzo i za dobrze pamięta okres okupacji sowieckiej 1939-1941, która byla faktem . Stąd tam twarde antysowieckie i antykomunistyczne nastawianie. W dodatku w Białymstoku NAPRAWDĘ  30 lat żył i posługiwał Błogosławiony Ksiądz Sopoćko i teraz pielgrzymują tam tysiące katolików do Jego relikwii i zwiedzają miasto "szlakiem Księdza Sopoćki". Nie na darmo xiążę Karol wizytował meczet w Kruszynianach, zeby "siły światowe" czegoś nie chciały zmajstrowac w okolicy. Uważam, że skoro miejscowa społeczność Tatarów CHCE muzeum historii Tatarów, to władza z Warsszawy powinna takie muzeum szybko postawić i przeciąć wstęgę w wielkim  szykiem, przypominając co ważniejszych tatarskich dowódców wojskowych RON. A nie czekać, aż rabbi, ssoryy, mufti nafutrowany przez Arabię Saudyjską będzie ich przymusowo targał do meczetu w Białymstoku, którego NIE chcą. 

zaloguj się by móc komentować

syringa @pink-panther 3 stycznia 2020 00:30
3 stycznia 2020 17:01

Ta pianistka naprawde istniala*) choc (moim zdaniem -a moze czegos nie wiem?) "podkrecili "NIECO" jej zyciorys "z wiadomych wzgledow" -by jeszcze bardziej ukazac jej "bohaterskosc." (Prosze zwrocic uwage u kogo studiowala i z kim wylacznie sie zadawala).

O wyciagnieciu w nocy z domu -slyszalam -tyle ze chyba zawiezli ja wprost na Kreml aby tam grala.

Inna sprawa ze stalin mial przewrotne poczucie humoru i cenil odwage osobista (zbyt wielu mial lizusow wokol siebie)

Zadzwonil tez kiedys noca do Pasternaka

no i ta slynna rozmowa z Bulhakowem

BO przeciez "a mogl zabic"

Mam jej nagranie 2 plytowe z cyklu "Great Artists" -musze przesluchac.

 

*)Maria Wieniaminowna Judina

*9 IX 1899 Niewiel k/ Witebska, †19 XI 1970 Moskwa

Maria Wieniaminowna Judina - urodziła się w rodzinie intelektualistów, lekarza i nauczycielki. Naukę gry na fortepianie rozpoczęła w wieku 7 lat u Fridy Teitelbaum-Lewinson, uczennicy A. Rubinsteina. Debiutowała w wieku 14 lat. Od 1912 studiowała w Konserwatorium w Petersburgu w klasie Leonida Nikołajewa (wraz z D. Szostakowiczem i W. Sofronickim), następnie u Anny Jesipowej i Feliksa Blumenfelda, a także kompozycję u Maksymiliana Steinberga. Trzykrotnie usuwano ją z uczelni z powodu poglądów politycznych. W 1921 ukończyła Konserwatorium, uzyskując nagrodę im. Rubinsteina. Zapisała się jako wybitny pedagog, wykładała w Konserwatorium w Leningradzie (1921-30), Tbilisi (1932-34), Moskwie (1936-51, klasa muzyki kameralnej) i Szkole im. Gniesinych w Moskwie (1944-60). W czasie II wojny światowej przebywała w oblężonym Leningradzie, dając liczne koncerty. Jako zwolenniczka muzycznego modernizmu, głęboko religijna i nie ukrywająca swej niechęci wobec sowieckiego reżimu już od młodości wielokrotnie była szykanowana przez władze, uzunięto ją ze Szkoły im. Gniesinych, a po włączeniu w 1961 do programu jednego z jej koncertów wierszy Borysa Pasternaka otrzymała 5-letni zakaz występów. Nie pozwalano jej także na koncerty poza Rosją; do nielicznych należały występy w NRD w 1950 z okazji 200-lecie śmierci Bacha oraz w Polsce w 1954.

Niemal nieznana poza Rosją Judina (jej nazwisko nie występuje np. w Encyklopedii Muzycznej PWM) uważana jest przez wtajemniczonych za jedną z największych pianistek XX wieku. Bezkompromisowa tak w życiu, jak i w sztuce, wykształciła indywidualny styl, łączący surowość brzmienia z żarliwą ekspresją i niemal religijnym skupieniem.

zaloguj się by móc komentować

syringa @pink-panther 3 stycznia 2020 00:30
3 stycznia 2020 17:12

Ta pianistka naprawde istniala*) choc (moim zdaniem -a moze czegos nie wiem?) "podkrecili "NIECO" jej zyciorys "z wiadomych wzgledow" -by jeszcze bardziej ukazac jej "bohaterskosc." (Prosze zwrocic uwage u kogo studiowala i z kim wylacznie sie zadawala).

O wyciagnieciu w nocy z domu -slyszalam -tyle ze chyba zawiezli ja wprost na Kreml aby tam grala.

Inna sprawa ze stalin mial przewrotne poczucie humoru i cenil odwage osobista (zbyt wielu mial lizusow wokol siebie)

Zadzwonil tez kiedys noca do Pasternaka

no i ta slynna rozmowa z Bulhakowem

BO przeciez "a mogl zabic"

Mam jej nagranie 2 plytowe z cyklu "Great Artists" -musze przesluchac.

 

*)Maria Wieniaminowna Judina

*9 IX 1899 Niewiel k/ Witebska, †19 XI 1970 Moskwa

Maria Wieniaminowna Judina - urodziła się w rodzinie intelektualistów, lekarza i nauczycielki. Naukę gry na fortepianie rozpoczęła w wieku 7 lat u Fridy Teitelbaum-Lewinson, uczennicy A. Rubinsteina. Debiutowała w wieku 14 lat. Od 1912 studiowała w Konserwatorium w Petersburgu w klasie Leonida Nikołajewa (wraz z D. Szostakowiczem i W. Sofronickim), następnie u Anny Jesipowej i Feliksa Blumenfelda, a także kompozycję u Maksymiliana Steinberga. Trzykrotnie usuwano ją z uczelni z powodu poglądów politycznych. W 1921 ukończyła Konserwatorium, uzyskując nagrodę im. Rubinsteina. Zapisała się jako wybitny pedagog, wykładała w Konserwatorium w Leningradzie (1921-30), Tbilisi (1932-34), Moskwie (1936-51, klasa muzyki kameralnej) i Szkole im. Gniesinych w Moskwie (1944-60). W czasie II wojny światowej przebywała w oblężonym Leningradzie, dając liczne koncerty. Jako zwolenniczka muzycznego modernizmu, głęboko religijna i nie ukrywająca swej niechęci wobec sowieckiego reżimu już od młodości wielokrotnie była szykanowana przez władze, uzunięto ją ze Szkoły im. Gniesinych, a po włączeniu w 1961 do programu jednego z jej koncertów wierszy Borysa Pasternaka otrzymała 5-letni zakaz występów. Nie pozwalano jej także na koncerty poza Rosją; do nielicznych należały występy w NRD w 1950 z okazji 200-lecie śmierci Bacha oraz w Polsce w 1954.

Niemal nieznana poza Rosją Judina (jej nazwisko nie występuje np. w Encyklopedii Muzycznej PWM) uważana jest przez wtajemniczonych za jedną z największych pianistek XX wieku. Bezkompromisowa tak w życiu, jak i w sztuce, wykształciła indywidualny styl, łączący surowość brzmienia z żarliwą ekspresją i niemal religijnym skupieniem.

zaloguj się by móc komentować


syringa @gabriel-maciejewski
3 stycznia 2020 20:43

Dzieki

Tak znam

Zadziwia to ze byla "gleboko religijna" Jak sie to objawialo? I w jakiej religii? I ze jej nie rozwalili ?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @syringa 3 stycznia 2020 20:43
3 stycznia 2020 22:14

w moim swobodnym przekładzie wyimki ze strony:

https://24smi.org/celebrity/35919-mariia-iudina.html

 

W przełomowym roku 1917 była sekretarzem oddziału Piotrogrodzkiej milicji narodowej.

Na wiosnę 1919r. przyjęła chrzest w obrządku prawosławnym.

Znalazła się pod silnym wpływem idei prawosławnego kaznodziei-myśliciela Pawła Florenskiego i utrzymywała z nim kontakt do czasu aresztowania i wysłania filozofa do łagru oraz jego rozstrzelania na Wyspach Sołowieckich (grudzień 1937 r.). Do swojej śmierci (1970 r. ) przyjaźniła się z rodziną Florenskiego.

Do pedagogicznej pracy w konserwatorium zakładała długi, czarny płaszcz przypominający strój mnisi. (zapewne na znak solidarności z ww. – przypis mój).
właśnie z powodu swoich religijnych przekonań została w 1930 r. wyrzucona
z konserwatorium. Maria Judina w mniszym chałacie z krzyżem na piersi, otwarcie głosząca, że kultura bez wiary jest pustka i nicością nie mogła być tolerowana
w czasach bezwzględnej walki z „opium dla ludu”. Hasłem do rozprawy z pianistką był artykuł w partyjnej gazecie zatytułowany „Sutanna na katedrze”. Nie załamało to jej, nadal na czołowym miejscu w jej mieszkaniu znajdowała się Biblia, zaś ona sama codziennie rano uczęszczała do cerkwi, jak również prowadziła regularną korespondencję z P. Florenskim.

W 1932 r. konserwatorium w Tbilisi zaproponowało jej pracę, po kilkuletnim tam pobycie w 1936 r. powróciła do Moskwy, gdzie zezwolono jej na prowadzenie zajęć
i koncertowanie.

W latach wojny prześladowania Marii Judiny wyhamowały, a jako przyczynę tego podaje się następujące wyjaśnienie: pewnego razu w sowieckim Radiokomitecie zadzwonił telefon. Sam generalissimus Stalin zapytywał, kto w jednej z transmisji radiowych zagrał koncert fortepianowy Mozarta, po czym rozkazał dostarczyć sobie na daczę płytę z nagraniem.

Płytę w jednym egzemplarzu nagrywano w nocy, przy czym wymieniono dwóch dyrygentów orkiestry, którzy nie wytrzymali stresu. Niewzruszona pozostała jedynie Maria Beniaminowna. Istnieje „fama”, że płytę z tym nagraniem znaleziono na patefonie w sypialni Stalina, tuż po jego śmierci.

Stalin przyznał nagrodę dla M. Judiny w wysokości 10 (albo 20) tysięcy rubli. Funki
z NKWD dostarczyli pieniądze do mieszkania pianistki. Ona zaś zwróciła je z listem, do Stalina, w którym podziękowała za uznanie dla i poprosiła o przekazanie nagrody na remont cerkwi do której uczęszcza i w której modli się za grzechy generalissimusa.

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @syringa 4 stycznia 2020 20:18
4 stycznia 2020 21:05

Baba z charakterem co się zowie.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 3 stycznia 2020 22:14
5 stycznia 2020 14:31

В 2017r. ukazało się wspomnienie o Marii Judinie w związku wyświetlaniem brytyjsko-francuskiej komedii pt.: Śmierć Stalina(reżyseria: Armando Iannucci), w której rolę pianistki zagrała Olga Kurilenko (ur. w 1979 r. na Ukrainie). W styczniu 2018 r. na 2 dni przed premierą Ministerstwo Kultury Federacji Rosyjskiej cofnęło zgodę na rozpowszechnianie filmu w Rosji.
https://24smi.org/news/82943-film-smert-stalina-aktery-i-roli.html?utm_source=bio&utm_medium=body&utm_campaign=content

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować