-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Publicystyka uliczna - pomiędzy tęczowym biskupem a ruskim generałem

Ostatnia rzecz jaką powinniśmy robić, to brać udział w sprofilowanych przez ulicę dyskusjach na tematy polityczne. Trzeba bowiem pamiętać, że to co dzieje się na ulicy to także jest publicystyka, tyle że prowadzona przez ludzi, nie umiejących posługiwać się słowem pisanym. Publicystyka zaś to jest narzędzie sprawowania władzy nad tłumem. Stąd mamy tak zwane gorące spory publicystyczne, bo od nich zależy jaki rodzaj propagandy dominował będzie w przekazie i kogo będą częściej pokazywać w telewizji. No a także o czym i o kim będziemy dyskutować ze szwagrami przy świątecznej kolacji, czy też normalnie przy wódce. Od triumfu publicystycznej propagandy zależy też kto będzie się czuł wykluczony, a kto będzie miał dla swoich poczynań i gawęd pełną akceptację i zrozumienie. I teraz uwaga, złudzenie, bo w moim mniemaniu jest to złudzenie, triumfu w publicystyce, albo sama tam obecność, rodzi kolejny miraż – nadzieję na udział w polityce. Tymczasem, co widać gołym okiem, publicystyka w ocenie sił politycznych, które porządkują nasz teren, a mam na myśli publicystykę uliczną to wojna na formaty. Te z kolei realizowane są przez ludzi, którzy mają prawo dziedziczenia postaw, albo są zawodowcami. Pani Marta Lempart jest pierwszym przypadkiem, a pan Olszański drugim. I nie ma już doprawdy powodu, żeby przejmować się tym czy oni są wiarygodni, czy może nie. Chodzi o to, by we właściwym miejscu postawić akcenty i udać, że nic poza nimi się nie liczy. Dziedziczenie i zawodowstwo zdominowały uliczny dyskurs i od demonstrantów oczekuje się już tylko tego, by swoją postawą potwierdzali istotną rolę głównych rozgrywających, a także ich autentyczność. I oni to czynią, albowiem każdy człowiek, który żyje emocjami, widzi przede wszystkim siebie i nawet jak go ogrywają w trzy karty, będzie się upierał, że odegra się w następnej partii. Głównym zaś jego wrogiem będzie ten, który takiego biedaka od gry w trzy karty będzie chciał odciągnąć i jeszcze mu będzie tłumaczył, że go oszukują. Jego?! Kto by tam śmiał oszukać takiego cwaniaka?!

Powtórzmy – urzędniczka z całkowitą gwarancją osobistej nietykalności i aktor, wyznaczają dziś granicę dyskusji publicystycznej toczonej na ulicy. Co się odbywa w ramach tej dyskusji? Celebracja postaw. Chodzi o to, by wszyscy, od posłów lewicy zaczynając, na ostatniej wariatce kończąc, mogli dokonywać jakieś autoerotycznej celebracji swoich przekonań i żeby dla tych przekonań znajdowali oni gotowe potwierdzenia. I znajdują, bo mamy gotowe przedstawienia uliczne z udziałem profesjonalistów wzmocnione przez medialne nagrody i wyróżnienia, służące temu, by stymulować upór i determinację demonstrantów.

Czy na to w ogóle jest jakaś rada? Teoretycznie nie ma. Jeśli ktoś jest młody, nic nie umie, każda aktywność, jakiej się ima, związana jest w błędami, których nie da się na razie nie popełniać, domaga się taki ktoś stymulowania emocji i tego, by postawa jego została zaakceptowana. Dotyczy to ludzi ambitnych, którym się zdaje, że ich ambicje zostaną zaspokojone w taki sposób, jak oni sobie to wymarzyli, dawno temu, przed laty. Tak się z całą pewnością nie stanie, bo życie jest o wiele bardziej skomplikowane i pełne zaskakujących zależności. Publicystyka uliczna i suflowane przez sieć ekscytacje pozwalają jednak trzymać się złudzeń. Potem złudzenia te także zamienią się w publicystykę, a ta z kolei stanie się historią. Czyli od samego początku zafałszowaną i zmanipulowaną gawędą, której strzegli będą wyznaczeni do tego celu byli urzędnicy z gwarancją osobistego bezpieczeństwa i aktorzy. Nie można bowiem puszczać spraw samopas, one muszą być nadzorowane, żeby ktoś, po cichu, gdzieś w piwnicy, nie skonstruował wielkiego zasysacza memów, który całą tę publicystyczną watę szklaną, wciągnie do swojego brzucha i przerobi w trzewiach na coś, co da się konsumować bez obrzydzenia.

Porządkowanie umysłów w Polszcze polega na tym, byśmy stanęli wobec nieistniejącego realnie dylematu – tęczowy biskup czy ruski generał? Ten pierwszy ma gwarantować światowy i demokratyczny charakter naszych wyborów i dociekań, ten drugi, co już pokazują bez żadnej żenady, ma być gwarancją patriotyzmu a la Kiszczak, czyli rozpoznawalnego przez wielu ludzi, nawet stosunkowo młodych i kojarzonego ze skutecznością. A musicie wiedzieć, że nie ma dla mężczyzn, szczególnie młodych, poważniejszej pokusy niż skuteczność w działaniu. Nawet wielkie cycki nie mają z nią startu. Im bardziej rozgadana jest skuteczność, im bardziej zagadkowe są jej przeznaczenia, im bardziej nie wiadomo do czego służy, tym jest atrakcyjniejsza. Najgorsze zaś co można zrobić, to zaproponować tym biedakom, by zrobili coś naprawdę. Wtedy koniec. Oni już wiedzą, że chce się ich oszukać i odebrać im klejnot najcenniejszy – przekonanie o tym, że przeznaczeni są do rzeczy niezwykłych i zagadkowych. Owe niezwykłe i zagadkowe rzeczy kończą się zwykle tym samym – donoszeniem na kolegów, ale to się okazuje później.

Można zadać pytanie: a czym wobec tego zajmują się ludzie świadomi tego rodzaju zależności? Ludzie świadomi i wpływowi, którzy przecież jeśli nie w podobny, to może w inny sposób, mogliby opisać sytuację, wesprzeć ów opis innymi postawami i swoim autorytetem i unieważnić, przynajmniej częściowo ten dęty spektakl? Tak dokładnie to nie wiem, ale zdaje się, że wielu publicystycznym telewizyjnym zawodowcom wydaje się, że sprawy idą po ich myśli, bo publicystyka uliczna stanowi uzupełnienie ich jakże poważnych przemyśleń. Sądzą też zapewne, że wpisując się w nurt publicystyki ulicznej nawiązują kontakt z mitycznym odbiorcą masowym, który będzie wydawał potem pieniądze na ich publikacje. Niektórzy zaś, i to jest najlepsze, sądzą, że wpisując się w uliczny dyskurs, poprzez uzupełnianie go pogadankami w studio, budują swój polityczny kapitał. Lempartowa zostaje ogłoszona przez jakąś szmatę najbardziej wpływową kobietą roku i to w zasadzie wystarczy, by uwierzyć, że stojąc obok niej zbija się polityczny kapitał. Żaden studyjny publicysta niczego w opisany wyżej sposób nie osiąga. On jest jedynie wciągany do gry przez ludzi, którzy kierują publicystyką uliczną. Ktoś powie, że ja też zostałem wciągnięty. To nieprawda, wszyscy dobrze wiedzą ile czasu poświęcam na takie głupstwa i jak rzadko o tym piszę. Jutrzejszy odcinek będzie o czymś zupełnie innym.



tagi: publicystyka  propaganda  ulica  dyskusja  kariery polityczne 

gabriel-maciejewski
12 grudnia 2020 09:09
29     2627    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Magazynier @gabriel-maciejewski
12 grudnia 2020 09:45

W punkt. Uwaga! Nadchodzi wielka debata Lempart contra Monika Jaruzelska!!! Żartuję rzecz jasna. To są dwa oblicza tej samej bryi z tego samego kotła w którym mieszją imperialne wiedźmy. Dlatego te panie się nie spotkają.

Chociaż gdybym miał na to wpływ natchnąłbym p. Monikę ideą takiej właśnie konfrontacji. Niech by Urban z Budką zapędzili te dwie panie na jedną arenę. Niech by mimikra wypełniła swoje przeznaczenie - wodewil.

zaloguj się by móc komentować

peter15k @gabriel-maciejewski
12 grudnia 2020 10:23

Pani Appelbaum się uaktywniła na froncie walki z "Bożym Narodzeniem" w awangardzie "postempu", no cóż nic nowego o tyle jednak że taraz bardziej otwarcie bez mimikry...

Skala odrzucenia przez młodzież Kościoła katolickiego jest tak wielka, że jeszcze kilka lat temu nie uwierzyłabym, że to możliwe – niezależnie od tego, czy sam proces uznaje się za dobry czy zły. Byłam na Strajku Kobiet w Szubinie, mieście niedaleko naszego domu. Demonstrowało jakieś pięćset osób, większość przed trzydziestką, może nawet młodszych.(... )

https://magazyn.wp.pl/ksiazki/artykul/anne-applebaum-rewolucja-autorytarnych-elit-poniesie-kleske

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
12 grudnia 2020 13:54

Nie wiem, czy to publicystka uliczna, czy jakas inna. Zresztą, co to ma za znaczenie. Nieopatrznie zajrzałem do polskich mediów, tak na sekundę ☺, a tam Jarosław Gowin mówi, jako to PSL, to naturalny dla niego koalicjant jest, a Hołownia, jak już będzie premierem, gdzieś indziej tak powiedzial, że jest do tego gotowy, to utworzy ministerstwo do sprawy rozdziału kościoła od państwa.

Nic na to nie poradzę ale czekam teraz już tylko na tę pierwszą eksplozję na polskich ulicach. Zdaje się, że już prawie coś miało wybuchnąć albo nawet wybuchło w Warszawie. Potem to już poleci. Jak we Francji.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Magazynier 12 grudnia 2020 09:45
12 grudnia 2020 14:32

Może bym nawet kupił bilet na taki spektakl

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @peter15k 12 grudnia 2020 10:23
12 grudnia 2020 14:32

A kto to jest pani Appelbaum?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @cbrengland 12 grudnia 2020 13:54
12 grudnia 2020 14:33

Weź wrzuć jakiś link, bo coś nie wierzę, żeby on tak powiedział

zaloguj się by móc komentować

peter15k @gabriel-maciejewski 12 grudnia 2020 14:32
12 grudnia 2020 14:44

Chyba jakaś piosenkarka disco polo...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @peter15k 12 grudnia 2020 14:44
12 grudnia 2020 14:45

Tak przypuszczałem, koleżanka pani Dagmary z programu Królowe życia

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @peter15k 12 grudnia 2020 10:23
12 grudnia 2020 15:25

"Pani Appelbaum się uaktywniła na froncie walki z "Bożym Narodzeniem" w awangardzie "postempu", no cóż nic nowego o tyle jednak że taraz bardziej otwarcie bez mimikry...

Skala odrzucenia przez młodzież Kościoła katolickiego jest tak wielka, że jeszcze kilka lat temu nie uwierzyłabym, że to możliwe – niezależnie od tego, czy sam proces uznaje się za dobry czy zły. Byłam na Strajku Kobiet w Szubinie, mieście niedaleko naszego domu. Demonstrowało jakieś pięćset osób, większość przed trzydziestką, może nawet młodszych.(... )

https://magazyn.wp.pl/ksiazki/artykul/anne-applebaum-rewolucja-autorytarnych-elit-poniesie-kleske"

 

Moze juz przygotowuje grunt pod nowy rzad premiera Holowni?

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 12 grudnia 2020 14:32
12 grudnia 2020 15:26

"A kto to jest pani Appelbaum?"

Ta pani jest zona Radoslawa Sikorskiego.

On z kolei jest znany z tego ze jest jej mezem.

zaloguj się by móc komentować


Kuldahrus @gabriel-maciejewski
12 grudnia 2020 16:21

Najgorsze co może być, to jak się komuś kto nie ma odpowiedniej wiedzy i kompetencji w danym temacie wmówi, że musi mieć poglądy i koniecznie przyjąć jakąś postawę wobec tego, czy tamtego, wtedy już panowie z trzema kartami mają gotowego klienta.
W przypadku rzeczy technicznych jest dużo łatwiej bo jak któryś będzie chciał "mieć poglądy" w sprawie instalacji elektrycznej to przy pierwszej próbie "ich wyrażania" kopnie go prąd, to go trochę otrzeźwi, przestanie kozaczyć i szybko zadzwoni po elektryka. Niestety w przypadku polityki, historii, religii, moralności itp. jest trudniej wytłumaczyć komuś, że nie ma odpowiednich kompetencji aby posiadać poglądy.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski 12 grudnia 2020 14:32
12 grudnia 2020 16:37

Jest ryzyko że zaczęłyby śpiewać i tańczyć. 

https://youtu.be/4rhp7Q7Ceq8?list=RDYoB4Vkvceo0

No chyba że dałyby to O':34'':

 

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @olekfara 12 grudnia 2020 16:17
12 grudnia 2020 19:50

A czemu tylko Kościoła?

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @peter15k 12 grudnia 2020 10:23
12 grudnia 2020 20:20

"Skala odrzucenia przez młodzież Kościoła katolickiego jest tak wielka, że jeszcze kilka lat temu nie uwierzyłabym, że to możliwe"...

Imaginacja pani Appelbaum - ograniczona siłą rzeczy - nie przewiduje siły nurtu postępowego wśród przedstawicieli KK, ale Wielki Klasyk wróży, że już niedługo ruszą pierwsze pielgrzymki środowisk LGBTQ na Jasną Górę pod przewodnictwem księży Bonieckiego i Lemańskiego.

Przyznam, że kiedy przeczytałem Przepowiednię - doznałem wstrząsu, bo uświadomiłem sobie, jak nieuchronne jest jej spełnienie.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @stanislaw-orda 12 grudnia 2020 19:50
12 grudnia 2020 20:22

Traci Pan czas. Nie interesuje mnie, o czym mówi Hołownia po tym, jak zareklamował niedopusczenie  swojej osoby do komunii.

Właśnie, czemu nie Hołowni od Kościoła? Jako polityka, nie wiernego.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @olekfara 12 grudnia 2020 20:22
12 grudnia 2020 20:53

chodzi o to, ze w "Państwie" działa  więcej instytucji niż tylko  kościelna.

Dlaczego te inne mają być dyskryminowane poprzez nieoddzielenie ich od "Państwa"?

Dajmy na to edukacja, kultura, wojsko, policja, itd. itd.

A oni w kólko tylko Kościół i Kosciól.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @stanislaw-orda 12 grudnia 2020 20:53
12 grudnia 2020 22:38

No własnie! Edukacjoniści, Kulturyści, WojskoPolicjanciści spoglądając w stronę Kościoła powinni założyć koszulki z napisami DISC RIMINI NACJA i jeden za wszystkich, wszyscy za jednego (w ramach solidaryzmywywówości).

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Maginiu 12 grudnia 2020 19:43
12 grudnia 2020 23:04

Tak naprawdę to Gowin rozwala koalicję. Ziobro i jego chłopaki nie umieją grać. Ale JK ich toleruje. Znowu skończyłoby się na drobnych przesunięciach. Może Ziobro straciłby resort, ale w zasadzie nigdy go nie posiadał, z wyjątkiem formalnych uprawnień. Nie winię go, raczej mam na myśli że tylko Disraeli albo Stalin poradzili by sobie z tą sądową "arystokracją" z anty-Bożej łaski. Przyjdzie Wassermanowa, będzie to samo. Co prawda jest szansa że będzie zręczniejsza. Gowin po prostu rozdmuchuje nieduży ogień i jest ryzyko że roznieci go w eksplozję. 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @stanislaw-orda 12 grudnia 2020 19:50
12 grudnia 2020 23:41

No bo przecież nie Synagogi... Niechby tylko spróbował jeden z drugim Hołownia tak pomyśleć w dobie zapalania świec chanukowych w Pałacu Prezydenckim. 

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @Kuldahrus 12 grudnia 2020 16:21
13 grudnia 2020 09:56

Jak ja się z Panem nie zgadzam - oczywiście w kwestii czysto subiektywnej, światopoglądowej właśnie.

Jestem osobą, która otwarcie i uparcie wmawia wszystkim, że absolutnie konieczne jest, by mieć poglądy na wszystko, co nas dotyczy. I tak mogę nie mieć poglądu na poziom wolności osobistej w Chinach, ale już o poziomie mojej osobistej wolności pogląd mieć powinnam, poszukiwac informacji, które mi ten obraz wyjasnią i przybliżą powinnam, nawet jesli nie mam szans choćby zbliżyć się do prawdy, nie przestanę zadawać pytań.

jestem osobą, która wierzy, że wszelkie papierki i certyfikaty na dożywotnie posiadanie racji są jedynie kolejnym narzędziem społecznych architektów - może i u podstawy idea jest właściwa, ale to, jak to funkcjonuje dziś, mija się z jej celami i całkowicie ją wypacza.

Zgadzam się z główną myślą notki - to, co dziś się dzieje z publicystyką, nie tylko w Polsce, to jedynie przedstawianie sprzecznych opinii, byleby wprowadzać jak największe podzielenie wśród dyskutujących, co jest finalnie i tak bezowocne, gdyż wszelkie opinie w dyskursie publicznym są przecież zatwierdzane PRZED ich opublikowaniem, a więc żadna nie stanowi opinii rzeczywistej opozycji. Dyskusja to faktycznie spektakl, lecz ludzie w niej uczestniczący niekoniecznie są tego świadomi.

Nieswiadomych pozostawiam niejako usprawiedliwionych własną niewiedzą, bo ktoś im wmówił, że nie są na tyle kompetentni, by poszukiwać własnych opinii, więc śledzą cudze jak te stadko potulnych baranków.

A co ze świadomymi? Bo świadomi to Ci, którzy nie uwierzyli i jednak zdecydowali wyrobić sobie swoją opinię. Dlaczego świadomie biorą udział w tych publicznych spektaklach iluzorycznych dyskursów? Czy jedynie o pazerność chodzi?

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Jaskola 13 grudnia 2020 09:56
13 grudnia 2020 10:06

I  tu  sie  z  Pania  zgadzam...  absolutnie  !!!

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Jaskola 13 grudnia 2020 09:56
13 grudnia 2020 10:29

Przepraszam, w którym miejscu ja napisałem o "papierkach i certyfikatach"?! Podejrzewam trolling, ale mimo wszystko spróbuje wytłumaczyć jeszcze raz powoli o co mi chodziło w komentarzu.
Dla mnie człowiek jest mechanikiem samochodowym wtedy kiedy potrafi naprawić samochód, nawet jakby był z zawodu cukiernikiem. Papiery to jest pic na wodę, o niczym nie świadczą, liczą się umiejętności i wiedza w danym temacie. Tak samo jest np. z historykami, nawet jak ktoś jest dr hab. historii, a nie potrafi zrobić rzetelenej kwerendy i badań, a zamiast tego powtarza głupoty rozprowadzane przez propagandystów to jego papiery dr hab. można zamienić na papier toaletowy.

Aby mieć poglądy w jakimś temacie trzeba mieć odpowiednią wiedzę albo przynajmniej otwartość do poszerzania wiedzy w tym temacie. Nic tak nie wkurza kiedy słucha się gościa, który naczyta się głupot w internecie i on mówi że już ma poglądy na temat Kościoła, polityki itd.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @Magazynier 12 grudnia 2020 23:04
13 grudnia 2020 11:42

"Gowin rozwala koalicję" - dobry żart tymfa wart, dawno się tak nie uśmiałem.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @tomciob 13 grudnia 2020 11:42
13 grudnia 2020 13:29

Śmiech to zdrowie. Na zdrowie. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @tomciob 13 grudnia 2020 11:42
13 grudnia 2020 15:38

Tez  sie  usmialam...

...  z  POpapranca  i  z  kreta  PiS'owskiego  !!!

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @Kuldahrus 13 grudnia 2020 10:29
13 grudnia 2020 22:37

Tak, zgadzam się, że się zgadzamy.

Wydaje mi się to nawet opinią coraz popularniejszą, że za daleko odeszliśmy od idei wykonywanych ról społecznych - role zamieniły się w zawody. Częścią tego procesu jest zawarty w nim kolejny proces - edukacji, o której mówiłam wcześniej.

Komentarz o edukacji pochodził bardziej ode mnie, choć przemyślenie miało bezpośredni związek z prawem do przyznania głosu ze względu na posiadany zasób informacji.

Jestem osobiście za pełną równością w dostępie do edukacji, do głosu i działania oraz do rządzenia, pod warunkiem, że dostęp ten jest jednocześnie i prawem i obowiązkiem - jedno wynika z drugiego, drugie bez poprzedniego nie będzie właściwe ani optymalne. Najprościej mówiąc postuluję w mych opiniach o dostrzeżenie wartosci w zjawisku mądrości tłumu, dlatego kwestia wyrażania opinii jednostki na równych prawach jest mi tak bliska.

zaloguj się by móc komentować

Jaskola @Jaskola 13 grudnia 2020 22:37
13 grudnia 2020 22:38

przepraszam: *(...) z przyznaniem prawa do głosu (...)

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować