Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość - demaskacja, kompromitacja, wróżba
W roku 1958 Andrzej Wajda, nakręcił film „Popiół i diament”, dla którego kanwę stanowiła powieść Jerzego Andrzejewskiego pod tym samym tytułem. O czym jest ta powieść i ten film nie muszę nikomu mówić. Pięć lat po wyemitowaniu tego filmu zabito ostatniego żołnierza niezłomnego – Józefa Franczaka. Książka Andrzejewskiego zaś była lekturą szkolną, i to w ścisłym kanonie, do lat dziewięćdziesiątych. Nikt nawet nie próbował jej stamtąd usunąć. Została ona napisana na wyraźne zlecenie Jakuba Bermana, który zarządzał dwoma najbardziej istotnymi w socjalistycznym państwie obszarami – bezpieczeństwem wewnętrznym i kulturą. Czynił to przez dwóch rodzonych braci, którzy przyjęli różne nazwiska po wojnie – Józefa Różańskiego i Jerzego Borejszę. To oni sprokurowali, jak pisze Krzysztof Kąkolewski, format, autentyczną historię z akt UB, a następnie podsunęli ją Andrzejewskiemu.
Powieść tę miał początkowo pisać Żukrowski, ale okazało się, że nie nadaje się do tego, albowiem chciał, by go zamknięto w celi z akowcami. Myślał, o czymś w rodzaju reportażu wcieleniowego. W środowisku pisarzy była nawet dyskusja na ten temat, a głos w niej zabrała Zofia Nałkowska, która lekko przeszła z obozu sanacyjnego, do obozu czerwonych i udzielała rad tak dobrze znającym życie towarzyszom, jak Borejsza i Różański. Pomysł oczywiście upadł. Nikt nie miał zamiaru wpuszczać Żukrowskiego, byłego ułana, do celi z dawnymi kolegami. I to mimo tego, że był on wiernym i sprawdzonym towarzyszem. Andrzejewski zaś zrobił wszystko, czego od niego oczekiwano. Dodajmy, na marginesie zupełnie, że Różański, był sowieckim agentem w Palestynie, który na zlecenie Stalina przeniknął w struktury Hagany. Berman zaś kontaktował się bezpośrednio ze Stalinem.
Wajda zaangażował do filmu Cybulskiego i Pawlikowskiego, a także Kobielę. Cała uwaga była jednak skupiona na Cybulskim, który wyglądał, jak amerykański beatnik, a nie jak polski partyzant z roku 1945. Wajdzie nic się z tego powodu nie stało, ale Cybulski dostał 5 letni zakaz występowania w filmach, no i zabrano mu paszport, żeby nie występował w produkcjach zagranicznych. Pawlikowski, jak twierdzi Kąkolewski, autor książki „Diament odnaleziony w popiele”, został zmuszony do samobójstwa poprzez ostracyzm środowiska. Zaproszono go na premierę – czytaną – opery Szpotańskiego. Potem wszyscy tam obecni zostali wezwani na milicję i musieli zeznawać. W miasto – ciekawe za czyją sprawą – poszła wieść, że tylko on powiedział co tam się naprawdę działo. No i to było przyczyną samobójstwa. To raczej na pewno nie jest prawda, a co za tym idzie inne opisy, które pozostawił nam Kąkolewski także trzeba weryfikować. Pawlikowski popełnił samobójstwo w roku 1976, kiedy nikt się już operą Szpotańskiego nie ekscytował.
Andrzejewski został później załatwiony przez SB w sposób ciekawy, mianowicie rozpuszczono w środowisku list, który rzekomo napisał, gdzie domagał się zalegalizowania małżeństw homoseksualnych. Kąkolewski pisze też – z niezrozumiałą dziś naiwnością – że kiedy Antoni Słonimski wpadł na pomysł, by literaci napisali kolejny list do władzy, chciał, żeby podpisał go też Andrzejewski. Wysłał z tym listem Michnika, który – tak mówi Kąkolewski – był cały czas śledzony. Andrzejewski listu nie podpisał, a potem jeszcze wydzwaniał w różne miejsca i żalił się na Michnika. Nikt nie wyjaśnia, dlaczego reżimowy pisarz, który zapewne miał telefon na podsłuchu, musiał być nagabywany przez Michnika, żeby udała się prowokacja.
W roku 1989, spłonęło archiwum SB w Kielcach. Był to olbrzymi pożar, do którego nie dopuszczono straży pożarnej. Kiedy wszystko się dopalało – tak to opisuje Kąkolewski – strażacy dostali od milicji rozkaz, żeby zabrać niedopalone dokumenty, wywieźć je za miasto, wrzucić do dołów i tam podpalić raz jeszcze. Potem zakopać.
Trzy lata później Pasikowski nakręcił film „Psy” o tym, jak funkcjonariusze SB palą jakieś akta na wysypisku – sami osobiście. W tym samym roku Wajda nakręcił film „Pierścionek z orłem w koronie”, który miał być ekspiacją reżysera za „Popiół i diament”. Producentem tego filmu był Lew Rywin. Miał on też być producentem filmu o Katyniu, który początkowo reżyserować miał Robert Gliński, obraz zaś miał nosić tytuł „Las”. Wybuchła jednak afera Rywina i film wyprodukował kto inny, a reżyserem został Wajda.
Początkowo o tej aferze napisali we Wprost Mazurek z Zalewskim, ale wtedy nikt na to nie zwrócił uwagi. Ja nie znam tego artykułu, ale może ktoś z Was go czytał. Potem wybuchła bomba w Wyborczej i Rywin zniknął z pola widzenia. Czemu naprawdę służyła ta afera? Pewnie ktoś tam wie dokładnie, ale ja nie mam pojęcia. Chyba nie temu, by zmienić producenta filmu „Katyń”?
Dziś Mazurek robi wywiady z prezydentem, ministerstwa Kultury i Spraw Wewnętrznych podlegają pod Tuska, który nie kontaktuje się na szczęście ze Stalinem, ale z Olafem Scholzem. Sprawa małżeństw homoseksualnych jest jednym z głównych tematów w mediach. I jej sens jest dokładnie taki sam, jak w czasach Andrzejewskiego. Adam Michnik także jest w tym samym miejscu, choć już nie biega z listami po domach literatów, albowiem ci są tak wytresowani, że działają na gwizdek i piszą książki dokładnie takie, jakich się od nich oczekuje. „Popiół i diament” zniknął już z kanonu lektur szkolnych, ale pojawiły się tam inne książki, na przykład dzieła pana Szczygielskiego dla dzieci. Autor jest, albo był, partnerem Tomasza Raczka, który właśnie został jedną z gwiazd „Kanału Zero”. Tego samego, w którym występuje Mazurek.
Przez trzydzieści lat, od czasów filmów „Psy” i filmu „Pierścionek z orłem w koronie” nie nakręcono żadnego istotnego obrazu dotyczącego żołnierzy niezłomnych. Nie napisano też o nich żadnej książki, która dawałaby się czytać, tak jak czyta się brytyjskie lub amerykańskie powieści o wojnie. Wszystko co zostało napisane jest powykręcane, krzywe i pretensjonalne. I nie mówi nic o latach 1945-1950. Wszystko bowiem co tam się wydarzyło, ma, jak pisał Jacek Kaczmarski, drugie, trzecie i piąte dno. Dziś zaś nikt nie ma już czasu, ani chęci by się tym zajmować, to są sprawy zbyt trudne, niezrozumiałe i nie nadające się do weryfikacji. Wszak akta UB w Kielcach spłonęły, gdzie więc szukać dokumentów i tropów potwierdzających różne przypuszczenia. Okay, ktoś mógłby napisać powieść lub coś innego, jakiś zbiór esejów, gdzie spróbowałby oddać rzeczywistą atmosferę tamtych dni. No, ale kto ma to zrobić? Twardoch? Czy może Bonda, która upiera się, że jej babcia zginęła z rąk akowskiej partyzantki? Może dziennikarze „Kanału Zero”? Wszak Mazurek zdemaskował Rywina, ale nikt się tym nie przejął. Jak ktoś więc może się przejąć dziś opisywaniem losów żołnierzy podziemia po wojnie? To jest możliwe tylko w jednym wypadku – kiedy taką książkę wskaże palcem Adam Michnik. On bowiem ma dziś tę władzę, którą w latach powojennych miał Jerzy Borejsza. Przez moment te jego moce osłabły, ale dziś znów się prężą, a minister Sienkiewicz bardzo się stara, by kultura jak dawniej pełniła swoje funkcje, to znaczy, by służyła narodowi. Tak, jak to pojęcie rozumie Donald Tusk, obaj wymienieni panowie i cała rzesza aspirujących twórców, którzy już czekają, by pisać utwory o konieczności wprowadzenia małżeństw homoseksualnych. Jak wobec tego ma wyglądać przyszłość? Zapewne – po kolejnej fali ekscytacji, która przejdzie przez kraj po jedynych, drugich i trzecich wyborach, pojawią się jakieś nowe redakcje opisanych tu tekstów kultury, które będą starały się ujawnić całą prawdę o tamtych, niełatwych czasach. Tak, by nikomu włos z głowy nie spadł. A pamięć o wszystkich bohaterach powojennych dramatów została zachowana. No, prawie o wszystkich...
Promocja trwa dziś do godziny 21.00
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zydowscy-fechmistrze/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/walka-urzetu-z-indygo/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sylwetki-zbigniew-sujkowski/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/katastrofa-kaliska-1914/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jan-kapistran-biografia/
tagi: książki filmy michnik tusk ak wajda sienkiewicz wyklęci różański andrzejewski popiół i diament borejsza
gabriel-maciejewski | |
4 lutego 2024 09:25 |
Komentarze:
BTWSelena @gabriel-maciejewski | |
4 lutego 2024 09:55 |
Czas płynie,a jak kiedyś wspomniałam młodzieży ze smartfonem w garści mylą się żołnierze niezłomni ,wyklęci,czy" przeklęci".Za duży wysiłek i potężna celowa luka.A nowa ministra dzielnie będzie walczyć,aby nie przemęczać młodzieży.I znów historyczny analfabetyzm,"bohatyry" i spadkobiercy komuny kierują uwagę na inne kombatanctwo.Proszę poprawić niezamierzoną literówkę w dacie powstania filmu...Klawiatura chochliki czyni.
gabriel-maciejewski @BTWSelena 4 lutego 2024 09:55 | |
4 lutego 2024 10:19 |
To już nawet nie chodzi o analfabetyzm, ale o kurzą ślepotę
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski | |
4 lutego 2024 10:34 |
Dla młodzieży tiktokowej historia Żołnierzy Wyklętych to tak mniej więcej jak legenda o Smoku Wawelskim. Natomiast dla ludożerki nieco starszej najważniejsze jest, czy nowy rząd wsadzi za kraty i tam przeczołga Kaczyńskiego i Obajtka.
Z drugiej strony dobrze, że nie ma jeszcze cenzury i SN może działać.
BTWSelena @gabriel-maciejewski 4 lutego 2024 10:19 | |
4 lutego 2024 10:44 |
W rzeczy samej . Głównym objawem kurzej ślepoty jest trudność widzenia w ciemności.No i dla Tuska i jego cyngli wydaje się,że ,sprawa załatwiona ,bo archiwum SB nie tylko płonęły tylko w Kielcach.Do tej kurzej ślepoty można zaliczyć dysfunkcję zaćmy...Na szczęście są ludzie którzy mam nadzieję to operacyjnie zdejmą.Ciągle liczę na pana ...
Paris @gabriel-maciejewski | |
4 lutego 2024 11:45 |
Ten dety ,,kanal ZERO,,...
... to DNO i 6 METROW MULU !!!
Alfatool @gabriel-maciejewski | |
4 lutego 2024 12:05 |
Fortuna kołem się toczy, a KULTURĘ KOŁEM SIĘ TŁOCZY
Wężykiem....
Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski | |
4 lutego 2024 12:16 |
Nie ma co liczyć na obecne pokolenia w swojej masie. Niestety. Czy żołnierz wyklęty czy przeklęty, to jest dla nich bez znaczenia. Gospodarzowi "Wesela" objawił się nie Wernyhora, ale Wejherowo, a baba od polskiego, wariatka, zrobiła larum. Z pewną wiedzą trzeba zejść do podziemia i czekać. Jak długo? Nie wiem. Natomiast ministery będą gumkowac dalej, ale większość tego chciała. Zobaczymy, co będzie dalej.
Art @Alfatool 4 lutego 2024 12:05 | |
4 lutego 2024 12:27 |
Proszę zajrzeć na priv.
kamiuszek @gabriel-maciejewski | |
4 lutego 2024 12:30 |
Ważne czy list podpisał czy nie. Nie podpisał, więc prowokacja się nie udała. Aby dodatkowo obwieścić lojalność, wydzwaniał oburzony, bo wiedział, że miał telefon na podsłuchu.
zkr @Matka-Scypiona 4 lutego 2024 12:16 | |
4 lutego 2024 13:07 |
> Z pewną wiedzą trzeba zejść do podziemia i czekać. Jak długo? Nie wiem.
Walka trzeciego pokolenia AK z trzecim pokoleniem UB (dodalbym od siebie: i trzecim pokoleniem Selbstschutz'u) trwa. Znowu ci drudzy przejeli inicjatywe.
Paris @Alfatool 4 lutego 2024 12:05 | |
4 lutego 2024 13:20 |
... i to samo DZIADOSTWO, NIEROBSTWO dobrze SIE TUCZY !!!
zkr @gabriel-maciejewski | |
4 lutego 2024 14:10 |
> No, prawie o wszystkich...
Mam wrazenie, ze dalej pewne tematy sa niewygodne. Przykladowo, cos co mnie osobiscie interesuje, czyli temat zolnierzy PSZ, ktorzy przyjezdzali do Polski zaraz po wojnie.
Moj stryj, ktory przeszedl szkolenie m.in. w Glasgow, wrocil na wiosne 1946. Byl pod obserwacja Informacji Wojskowej. Latem zniknal a pozniej znaleziono jego zdekapitowane zwloki. Jedna z osob nadzorujacych temat byl K., "czlowiek honoru".
Nie wiem co sklonilo stryja do powrotu ale jest mozliwe, ze zostal namowiony przez ludzi z tzw. "informacji wojskowej". Zostal po prostu wystawiony na odstrzal. Podobny los spotkalo wiele osob.
klon @zkr 4 lutego 2024 13:07 | |
4 lutego 2024 14:18 |
<<<Znowu ci drudzy przejeli inicjatywe.>>>
To kiedy inicjatywa była po stronie pierwszych? Kurcze, nie pamiętam kiedy to było....
gabriel-maciejewski @zkr 4 lutego 2024 14:10 | |
4 lutego 2024 14:23 |
Złożono mu propozycję, a on odmówił. To wszystko
zkr @klon 4 lutego 2024 14:18 | |
4 lutego 2024 14:25 |
> To kiedy inicjatywa była po stronie pierwszych? Kurcze, nie pamiętam kiedy to było....
OK, korekta - nie mieli inicjatywy ale probowali (albo udawali, ze probuja :/ ).
zkr @gabriel-maciejewski 4 lutego 2024 14:23 | |
4 lutego 2024 14:29 |
> Złożono mu propozycję, a on odmówił. To wszystko
Tez tak mysle.
Moj ojciec pojechal na identyfikacje zwlok. To byl pazdziernik czy juz moze listopad.
Czyli 2-3 miesiace po morderstwie. Tak sobie teraz mysle, ze tu nie chodzilo o identyfikacje a ostrzezenie...
gabriel-maciejewski @zkr 4 lutego 2024 14:29 | |
4 lutego 2024 14:33 |
Oczywiście, że tak. Niektórzy propozycję przyjmowali, a inni nie. Ostrzeżenie musiało być jednak wyraźne
Alfatool @Art 4 lutego 2024 12:27 | |
4 lutego 2024 14:35 |
Poszła odpowiedź.
zkr @gabriel-maciejewski 4 lutego 2024 14:33 | |
4 lutego 2024 14:37 |
Tak w ogole sie zastanawialem czy nie poprosic Pana o mozliwosc napisania notki o tym.
Ale chyba temat jest dalej niewygodny...
gabriel-maciejewski @zkr 4 lutego 2024 14:37 | |
4 lutego 2024 14:39 |
Niech Pan pisze, a co to za problem? Nie ma niewygodnych tematów, mamy przecież wolność słowa
zkr @gabriel-maciejewski 4 lutego 2024 14:39 | |
4 lutego 2024 14:42 |
> Niech Pan pisze, a co to za problem? Nie ma niewygodnych tematów, mamy przecież wolność słowa
OK, dziekuje. Ale najpierw wysle do Pana na priv :)
gabriel-maciejewski @zkr 4 lutego 2024 14:42 | |
4 lutego 2024 14:49 |
Najlepiej na [email protected]
Szczodrocha33 @Matka-Scypiona 4 lutego 2024 12:16 | |
4 lutego 2024 15:11 |
O Wejherowie to było w moim wczorajszym komentarzu.
Pisałem o mojej siostrze, która robiąc arbitraż, czyli rozstrzygnięcie czy odwołanie się ucznia było uzasadnione, znalazła właśnie w jego pracy maturalnej taki kwiatek.
A larum nie zrobiła żadna baba od polskiego tylko rodzice tegoż ucznia, którze odgrażali się adwokatem i procesem sądowym za to że synek oblał maturę.
zkr @gabriel-maciejewski 4 lutego 2024 14:39 | |
4 lutego 2024 15:20 |
> Nie ma niewygodnych tematów, mamy przecież wolność słowa
Niby tak. Ale podam kolejny przyklad - ile osob slyszalo o tzw. spisku komandorow?
Spisek komandorow
Skad o tym wiem? Tylko dlatego, ze moj ojciec mial zajecia z komandorem Mieszkowskim i (chyba) z Przybyszewskim.
Zbigniew Przybyszewski
Trzecim zamordowanym komandorem byl
IPN wydal ksiazke o kmdr Mieszkowskim
Amor patriae nostra lex. Rzecz o komandorze Stanisławie Mieszkowskim
P.S. I dlatego miedzy innymi chca zlikwidowac IPN
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski | |
4 lutego 2024 16:08 |
Komuna potrafiła sama sobie stworzyć "wyklętych (tak jak Sowieci produkowali swoich banderowców).
Przykład opisany przez Józefa Mackiewicza:
Do mieszkania w Krakowie puka Aleksander Bocheński. Puk puk. - Kto tam - odpowiada przez drzwi Borejsza? W drzwiach widzi A. Bicheńskiegp i się pyta - "To pana jeszcze nie aresztowali?". Bocheński się nięśmiało uśmiecha. Widać, że ma jakąs wazną sprawę do Borejszy, więc ten od razu mówi - "Za pół godziny mam samolot, więc proszę się streszczać". Bocheński odpowiada, że lepiej odwołać samolot, bo ma ciekaeą propozycję. Wszystko zależy jednak od tego, czy Bolesław Piasecki jeszcze żyje w więzieniu ubeckim. Borejsza na to, że nie wie. Bocheński - mino wszystko - wykłada mu plan zaangażowania B. Piaseckiego do pracy "dla dobra państwa polskiego". Borejsza słucha, po czym wstaje i dzwoni, aby odwołać swój lot. Następnie mówi do Bocheńskiego, że jedzie do więzienia i dobrze by było dla Bocheńskiego, aby ten Piasecki żył.
Pissecki żył. Został wypuszczony. Oddano do jego dyspozycji olbrzymi majątek i pozwolono działać. Tak powstał PAX. I działał sobie dalej nawet, gdy wyszły na jaw jego powoązania z aparatem bezpieczeństwa. Komuna po tym założyła "konkurencyjny" (czy raczej pozwoliła - dla mnie to jednak to samo) ZNAK.
Mozna? Można....a my tu się dziwimy, że o wyklętych nikt n8c sensownego nigdy nie napisał.
BTWSelena @OjciecDyrektor 4 lutego 2024 16:08 | |
4 lutego 2024 17:12 |
Wydaje mi się ,że pan ma rację.Aleksander Bocheński pochodził z bardzo rodziny ziemiańskiej o dobrych tradycjach,ale sam z tego wynika przystosował się do życia w PRL-u dość praktycznie i wygodnie.Dla mnie sprawą kontrowersyjną było bezsprzeczne poparcie gen,Jaruzelskiego ...czyli puk,puk do bram generalskich coby sowiecka zaraza nas nie pokarała,a przecież sowieci wojskiem stali i tak w Polsce.Tak w skrócie,bo i z Paxem to cała "uległa" historia..
ewa-rembikowska @OjciecDyrektor 4 lutego 2024 16:08 | |
4 lutego 2024 18:53 |
Ale tam jeszcze był mord - nie wiem, czy założycielski. Przecież syna mu zamordowali i zmurowali w piwnicach sądów na Lesznie.
Tak na marginesie Piasecki mieszkał w dobrze strzeżonej willi na Krasickiego w Warszawie.
ewa-rembikowska @BTWSelena 4 lutego 2024 17:12 | |
4 lutego 2024 18:58 |
PAX to była strzał w dziesiątkę. Zaangażowanej inteligencji zapewniał przede wszystkim stabilność ekonomiczną, no i sobie mogli nieco podziałać. U mnie pół klasy w szkole podstawowej to były dzieciaki paxowskie.
peter15k @gabriel-maciejewski | |
4 lutego 2024 19:58 |
(... ) Jakuba Bermana, który zarządzał dwoma najbardziej istotnymi w socjalistycznym państwie obszarami – bezpieczeństwem wewnętrznym i kulturą (...)
Hmm. No cóż władza ludowa traktowała sprawy kultury na równi z bezpieczeństwem wewnętrznym...dlatego Berman kontaktował się z samym Stalinem. Narracje przyjęte wtedy trwają do dzisiaj i nikt ich nie chce ruszyć nawet kijem...
peter15k @zkr 4 lutego 2024 15:20 | |
4 lutego 2024 20:01 |
Na Helu w jednym z bunkrów jest izba pamięci...ciekawe czy sie uchowa...
zkr @peter15k 4 lutego 2024 20:01 | |
4 lutego 2024 20:25 |
> Na Helu w jednym z bunkrów jest izba pamięci...
Nie znam tematu. Mam Pan jakies namiary, linki?
Z kolei w Kolobrzegu jest pomnik komandora Mieszkowskiego:
Pomnik komandora Stanisława Mieszkowskiego
"Zwłoki komandorów funkcjonariusze UB pochowali potajemnie. Ich szczątki zostały odnalezione w ostatnich latach przez zespół profesora Krzysztofa Szwagrzyka na tzw. Łączce, Kwaterze "Ł" Wojskowych Powązek w Warszawie."
"Spisek" komandorów. Niewinni skazani na śmierć
BTWSelena @ewa-rembikowska 4 lutego 2024 18:58 | |
4 lutego 2024 20:25 |
To była doskonała zagrywka władzy komunistycznej.Ho,ho niby organizacja katolicka,a diabła za skórą nosili. Zresztą Piasecki to już 1944 nawiązał współpracę z NKWD.I jak pisze OjciecDyrektor jest jasne: akuszerem PAX'u był Aleksander Bocheński. Zgłosił się z tym pomysłem do Jerzego Borejszy wskazując na Bolesława Piaseckiego jako przyszłego szefa tej agentury. Borejsza przekazał sprawę wyżej, właśnie do Sierowa i tak powstał PAX.
No i nie dziwię się,że dzieciątka paxowskie ,miały ciut lepiej nawet czasach stalinowskich,tuż po wojnie.Władzunia nadawała im liczne przywileje...taki pomościk do-noszenia PRL-u z kościołem.Temat rzeka...
peter15k @ewa-rembikowska 4 lutego 2024 18:58 | |
4 lutego 2024 20:30 |
Sprawa Piaseckiego to w pigułce cały pouczający wykład o naszej historii powojennej i nie tylko - z Sierowem, morderstwem syna, powstaniem Inco itp. Sprawa do dziś ma ponury obraz i "brzydki zapach". Nikt nie chce tego ruszać...
ewa-rembikowska @BTWSelena 4 lutego 2024 20:25 | |
4 lutego 2024 20:39 |
Dziwnym cały front ideologiczny mieścił się w niewielkim kwartale Mokotowa. PAX to Odyńca, oficerowie WP w tym KBW to Aleja Niepodległości/Malczewskiego, na Wejnerta domy MSW, na Tynieckiej internat MSZ a na Malczewskiego przedszkole MSZ, gdzie przywozili swoje dzieci również dziennikarze i aktorzy. Gdzieś w środku Ewa Szelburg-Zarembina, kilku znanych prawników, redaktorów. No wszyscy - niby w opozycji - a kotłowali się razem.
ewa-rembikowska @ewa-rembikowska 4 lutego 2024 20:39 | |
4 lutego 2024 20:39 |
Dziwnym trafem front ideologiczny....
peter15k @BTWSelena 4 lutego 2024 20:25 | |
4 lutego 2024 21:17 |
Trudny temat...rozmowa ze Sierowem z możliwym szybkim zakończeniem z kulą w tyle głowy w piwnicy lub organizację "konstruktywnych katolików"... Niektórzy to nazywają pragmatyzmem...
BTWSelena @peter15k 4 lutego 2024 21:17 | |
4 lutego 2024 22:23 |
Bardzo trudny temat Peterze i wiecznie zamilczany... Jako dziecko,pamiętam jeszcze starą szkołę,gdzie na wskutek wsypy,wykryto pod szkołą tunele pełne broni .Wyłapali wtedy kilkoro AK-owców... Za skazańcem na karę śmierci pojechała młoda żona.Jakiego argumentu,oprócz złota użyła jeszcze ,to jako dziecko małe nie mogłam pojąć. W każdym razie przeżył w więzieniu i wyszedł późno ....
A ta paxowska konstruktywna organizacja ,niejednego inteligenta zeszmaciła...
OjciecDyrektor @ewa-rembikowska 4 lutego 2024 18:53 | |
5 lutego 2024 06:21 |
No więc napisałem, że komuna wyprodukowała sama sobie "wyklętych". Piasecki zastępował w komunie wszystkich "wyklętych". I nawet mu współczuli.....
qwerty @OjciecDyrektor 5 lutego 2024 06:21 | |
5 lutego 2024 08:27 |
Przejmowanie narracji w celach rewolucji, co budować raj może bez norm ustawowych. Praworządność/rewolucyjność usprawiedliwia wszystko. Ciemny lud i tak to kupi.
Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski | |
5 lutego 2024 10:04 |
Bardzo ciekawa notka!
Nie wiem czemu, chociaż nie byłem wcale za młodu zbyt mocno zorientowany, ten film, potem dzielenie "włosa na czworo" na lekcji jakoś mi czymś zalatywało. Wtedy nie wiedziałem czym.
Tak z lekką ironią:
...zarządzał dwoma najbardziej istotnymi w socjalistycznym państwie obszarami – bezpieczeństwem wewnętrznym i kulturą.
Zdaje się, że teraz mamy takie samo "ministerstwo", którym zarządza chyba prawnuk tego co napisał "Ogniem go zmieciem".
Wszystko co zostało napisane jest powykręcane, krzywe i pretensjonalne. I nie mówi nic o latach 1945-1950. Wszystko bowiem co tam się wydarzyło, ma, jak pisał Jacek Kaczmarski, drugie, trzecie i piąte dno. Dziś zaś nikt nie ma już czasu, ani chęci by się tym zajmować,...
Może być tak, że rozwikłanie pewnych spraw dzisiaj podobne byłoby do wybuchu bomby, w wyniku którego mogli by zginąć "niewinni, a do tego baaardzo zasłużeni ludzie".
kazef @gabriel-maciejewski | |
5 lutego 2024 13:20 |
Ten tekst Mazurka i Zalewskiego, żartobliwy i żałosny jak cała ta ich rubryka we "Wprost", można przeczytać tutaj:
https://www.wprost.pl/tygodnik/13896/z-zycia-koalicji.html
Mazurek do dziś uprawia ten sam styl bajania, w którym systemowych ram nigdy nie przekracza. Niestety, ma swoich zwolenników, którzy mają go za prawicowca. Dla mnie skończył się na wiernopoddańczej rozmowie w RMF z marszałekim Komorowskim tuż po Smoleńsku