Prezes i jego dwór
Nasze tutejsze dyskusje przesunęły się ostatnio ku kwestiom funkcjonowania dworów oraz werbunku dworaków i ochroniarzy osób panujących. Wypada więc zająć się też współczesnymi dworami i sprawdzić – rzecz jasna na tyle, na ile można – jak one funkcjonują. A także do jakich innych, znanych z przeszłości dworów są podobne.
Zaczniemy od dworu Jarosława Kaczyńskiego, który jest najczęściej omawianą strukturą polityczną w Polsce. Przyczyna tego jest prosta – autorzy dostają zlecenia na opisywanie w najczarniejszych barwach otoczenia Jarosława Kaczyńskiego, a przy tym udają, że czynią to z własnej woli po dogłębnej analizie. Ostatnio z czymś takim wyskoczył Robert Krasowski, który nosi teraz trwałą ondulację, czy też jakieś tłuste loczki, co jasno wskazuje, że jest w samym środku andropauzy. Jak pamiętamy, z moich bardzo zamierzchłych wpisów, pan jest należy do licznego grona osób czynnych w życiu publicznym, które niczego nie potrafią, a jednak ciągle są widoczne. Dawno, dawno temu lansował się na filozofii i poezji. Teraz, kiedy wszystkie maski opadły, został mu tylko Kaczyński. Nie chce mi się oczywiście nawet zaglądać do jego książki, którą lansują wszystkie twitterowe trolle, wskazuję tylko na pewien trend. Bo jest on żywy i trwały. Dramat uczestniczących w nim autorów polega na tym, że w miarę upływu lat, prócz pieniędzy za szkalowanie, chcą oni też sławy, a ta nie nadejdzie. Powodów jest kilka – to co piszą nijak się ma do rzeczywistości – tak wygląda sprawa pierwsza. Druga zaś to niechęć czytelnika do odkrywania po raz kolejny tych samych rewelacji firmowanych innym, przez większość ludzi nieznanym, nazwiskiem.
Dlaczego ludzie nie mogą i nie chcą opisać, jak naprawdę wygląda dwór Jarosława Kaczyńskiego? Bo są zbyt głupi. I nie potrafią tej organizacji z niczym porównać, a to czyni ich opisy wtórnymi i nieatrakcyjnymi. Poza tym są oni przekonani, że gdyby to na nich wskazał prezes i wciągnął ich do polityki, to wszystko w kraju toczyłoby się zupełnie inaczej. W tym miejscu nie można się nawet sarkastycznie uśmiechnąć tak głupkowata jest ta myśl.
Najważniejszym problemem każdego dworu jest rekrutacja. Tę zaś prowadzą ludzie, którzy czasem nazywani są szarymi eminencjami. I oni ją prowadzą w taki sposób, by zadowolić siebie, ale także władcę. To zaś wiąże się z odgadywaniem myśli i pragnień władcy. Dobrze by było, żeby w otoczeniu władcy był jakiś duchowny. To jest pierwszy ważny moment w opisie dworu Jarosława Kaczyńskiego – nie ma tam zaufanego duchownego. I to jest co najmniej zastanawiające, jeśli przypomnimy sobie księdza Cybulę, który był kardynałem Richelieu u Wałęsy, a potem go Sekielski zdemaskował jako pedofila. Jak to mówią – jaki Ludwik XIII taki Richelieu. U prezesa nikogo takiego nie ma, a to oznacza, że rekrutacja osób skutecznych w działaniu w zasadzie nie istnieje. Tylko bowiem duchowny może to przeprowadzić we właściwy sposób, a najlepiej dwóch duchownych, którzy kontrolują się nawzajem. Tak, jak to było na dworze Ludwika XIII, gdzie kardynał i ojciec Józef, nienawidząc się nawzajem wysyłali domniemanych i rzeczywistych wrogów króla na szafot. Dwór bowiem to poważna sprawa. Umieszczanie zaś na nim agentów to tradycja, której nie dość, że nikt nie bada, to jeszcze nikt się tym nie interesuje. Dlaczego? Bo stopień uzależnienia dworaków od siebie nawzajem jest zbyt duży. W dodatku jeszcze nie jest nazwany jak trzeba, bo oni uważają, że to uzależnienie jest zaufaniem. Nie ma czegoś takiego, jak zaufanie na żadnym dworze i dwór Jarosława Kaczyńskiego nie jest tu wyjątkiem. Problem otoczenia prezesa, jak sądzę, polega na tym, że wzajemne uzależnienia dworaków, odchodzą w przeszłość, wręcz próchnieją i rozpadają się w rękach, stają się śmieszne, a oni dalej uważają, że są one dla nich wszystkich wiążące. Kto pierwszy zorientuje się, że jest inaczej wywoła lawinę. Ta zaś doprowadzi do rozpadu dworu i festiwalu tak straszliwych nielojalności, że jeszcze zatęsknimy za Miśkiem Kamińskim.
Kto prowadzi rekrutację dworaków? Tego nie wiemy, ale widzimy wszystkie jej wady. I, całkiem niepotrzebnie, denerwujemy się, że nie mamy na to, jako wyborcy wpływu. Nie mamy i mieć nie będziemy, albowiem żaden dwór nie miał nigdy żadnej oferty dla wyborców czy też poddanych. Każdy dwór miał za zadanie tylko tak zmanipulować tych poddanych, by byli oni gotowi umierać za króla. Skala tych manipulacji była szeroka i narzędzi do ich zastosowania było pod dostatkiem. Dziś trochę się to zmieniło. Nie będziemy umierać za prezesa, to jasne, nie będziemy nawet słuchać co mówi, jeśli jego dwór nie zmieni strategii. Czeka nas więc seria przesileń. To co było do tej pory nie zasługuje na taką nazwę, albowiem dwukrotnie przegrane wybory, nie były przesileniami, a demaskacją słabości dworu. Jak dawniej dwór okazywał słabość, w ruch szły topory i leciały głowy. Dziś dworacy płaczą, że wyborca ich nie kocha i źle głosował. Prezes zaś milczy.
Skoro dworacy nie mają żadnego interesu do poddanych, do kogo w takim razie mają? Do innych dworaków - z wrogich organizacji. Do nich się mizdrzą i z nimi wchodzą w jakieś stosunki, bo razem tworzą kastę, która co prawda zwalcza się, ale tak naprawdę żyje z wzajemnych uzależnień. Czy to dobrze wróży poddanym? Jak najgorzej, albowiem dwór Donalda Tuska, nie dość, że jest świetnie skomunikowany z dworakami prezesa, to jeszcze wymyślił fikcyjną platformę porozumiewania się z fikcyjnymi wyborcami. Używa do tej komunikacji kilku symboli i to wystarcza. Najważniejszym z nich jest sam Jarosław Kaczyński, drugim jego zmarły brat, a trzecim pomnik smoleński. Ostatnio zaś wmawia wszystkim, że PiS to rosyjska agentura. Czy ktoś z dworaków prezesa podjął jakieś działania w tej sprawie? Nie, bo nikt tam niczego podjąć nie może. Wszyscy będąc we wzajemnym klinczu, oczekują, że kolejne wybory zmienią sytuację w sposób istotny. To jest myślenie obłąkane, którego podstawą są wymienione tutaj wzajemne uzależnienia dworaków. Dlaczego Tusk pozwala sobie na takie numery? Bo wie, że jego elektorat to ludzie wywodzący się z tradycji Gwardii Ludowej i przemawia do nich adekwatnym językiem. Oczywiście na PO głosują także inne osoby, ale one czynią to, albowiem PiS nie ma dla nich oferty. Dlaczego nie ma? Bo dworacy jej nie stworzyli, albowiem uważają, że jakikolwiek ruch w tym kierunku może zaburzyć system dotychczasowej rekrutacji i zachwiać ich pozycją. Tak zaś zamienia się w próchno.
Oni by chcieli, żeby było jak u Tuska, ale Pisowcy nie będą się taplać w nienawiści do Tuska, choć twitter robi wszystko, żeby tak było. Wyborcy PiS nie mają programu negatywnego i nie interesuje ich fizyczna likwidacja Tuska. Oczywiście, chcą go odsunąć do władzy, ale nie formułują – w masie - tych swoich pragnień w zdania znamionujące obłęd i agresję. Ja znam ledwie kilku, którzy tak czynią, ale oni są jak najdalsi od uczestnictwa w ulicznych seansach nienawiści, którym przewodzą różne babcie Kasie.
Tak więc dwór prezesa ma dla nas taką samą ofertę, jak Tusk dla swoich wyborców, ale dworacy są szczerze zdziwieni, że my jej nie kupujemy. Dlaczego? Bo ona nam ubliża. Więcej – ona ubliża tym ludziom, którzy głosują na Tuska, ale nie musieliby tego wcale czynić. Mogliby, po namyśle, zmienić zdanie. Takie jednak projekcje nawet przez moment nie pojawiają się w głowach dworaków prezesa.
Słowo o dworze Donalda Tuska – trzyma się on na gwarancjach obcych i to politycy niemieccy produkują kit, którym zlepione są poszczególne osoby stanowiące ten dwór. Tusk jest tylko kalkomanią przyklejoną na fasadzie. Pieniądze jednak i wpływy jednoczą ludzi i każą im wierzyć, że reprezentują jakąś wspólną sprawę i dokądś dążą. Im bardziej iluzoryczne wpływy tym to przekonanie jest większe. Przykładem może być tutaj ta cała walka z ociepleniem klimatu, ale nie zagłębiajmy się w to.
Czy dwór Jarosława Kaczyńskiego ma jakieś oparcie w innych dworach? Takich, które dzierżą władzę realną, a rekrutacja dworaków i ochrony panującego odbywa się na zasadach wykluczających zdradę? Nie wiem. Wypadki z 10 kwietnia 2010 wskazują, że takiego oparcia, ani też żadnej zdrowej rekrutacji dworaków, nie było. Z drugiej jednak strony widzimy, że prezes nadal żyje, a więc, coś się zmieniło. Pytanie tylko czy to zmiana na dworze prezesa, czy na jakimś innym dworze, który widząc bezradność i głupowatość dworaków kręcących się wokół Jarosława Kaczyńskiego, roztoczył nad nim ochronę? Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, ale może Robert Krasowski coś wie.
Kluczowym pytaniem wydaje się być to, które zadałem Piotrowi Naimskiemu na ostatnim wieczorku w Ojrzanowie, a na które nie uzyskałem odpowiedzi – dlaczego Amerykanie nie lubią Jarosława Kaczyńskiego? Jest ono istotne, albowiem taka postawa ułatwia ludziom Tuska rzucanie kalumnii na prezesa.
Kolejną istotną kwestią jest schizofrenia dworaków. Jestem przekonany, że wskazywane tu kwestie wywołałyby w nich szczerą wesołość. Po czym, kiedy by się już śmiać przestali, zaczęli by się – jak zwykle – przypieprzać, że nie głosujemy na nich milcząc w pokorze. Ta postawa jest niepojęta i mam nadzieję, że doprowadzi do dezintegracji dworu Jarosława Kaczyńskiego w tej formule, jaką znamy. To właśnie miałem na myśli pisząc, że czeka nas seria przesileń.
Czy można zmienić sposób rekrutacji dworaków i ochroniarzy? Bez dezintegracji bezpośredniego otoczenia prezesa nie. Takiej sztuki może dokonać tylko dwór obcy, w dodatku za pomocą środków nadzwyczajnych. Tak, jak to opisałem wczoraj w historii z czasów króla Henryka II. Bastard Franciszka I, o mało nie został wprowadzony na tron, przez agentów angielskich. To się nie udało, ale za to powiodła się wymiana otoczenia nowego króla – zamiast agentów hiszpańskich, wokół Henryka II, znaleźli się ludzie Walshinghama. I król Francji w obawie o własne życie, stan ten zaakceptował. Podmiana ta dokonana została w czasie jednego pojedynku, bardzo dobrze przygotowanego. Ryzyko było duże, ale taka jest polityka, nikt nie obiecuje, że będzie łatwo. Nikt też nie spodziewał się takiego obrotu spraw.
No więc, jeśli Niemcom przyjdzie do głowy pomysł, by za pomocą jakiegoś nowatorskiego chwytu zmienić układ wpływów wokół prezesa, to na pewno spróbują to zrobić. Problem, albo szczęście, w tym, że oni nie widzą takiej potrzeby, albowiem dwór prezesa to dla nich teatrzyk kukiełkowy, bez wpływu na cokolwiek. O tym, żeby czynni tam dworacy przeprowadzili jakaś, nawet prostą intrygę, nie może być mowy. Poznajemy to po płaczliwym i pełnym złości tonie, z jakim przemawiają do nas – wyborców. Licząc, że udzielimy im naszej mocy i wzbogacimy o jakieś charyzmaty. Tak się nie stanie. Kryzys będzie się pogłębiał, dopóki nie zrobią czegoś naprawdę spektakularnego, co oczyści ich środowisko i będzie jak woda ze szlaucha spłukująca zastarzałe pleśnie z łbów i garniturów. Na dziś to tyle. O intrygach, dworach i zmianach politycznych kursów poczytanie sobie w poniższych publikacjach.
Aha, doszła dziś do mnie nowa książka przetłumaczona przez Piotera
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/ostatnie-lata-stylichona/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/porwanie-krolewicza-jana-kazimierza-gabriel-maciejewski/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/papiez-cesarstwo-i-jurysprudencja-kreatywna/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wojna-domowa-w-polsce/
tagi: dwór jarosław kaczyński intrygi lenistwo schizofrenia rekrutacja kalumnie ataki szkalowanie dworacy
![]() |
gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 08:49 |
Komentarze:
![]() |
Aquilamagna @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 10:33 |
Interesujące. W Krakowie właśnie radni PIS odrzucili nadaną kandytaturę Łukasza Kmity na marszałka małopolskiego, na co wzburzony prezes rzekł, że niektórym przeszkadzają ludzie "z intelektualnie wyższej półki", odwołał małopolski zarząd PIS i zrobił Kmitę prezesem.
Nie wiem, kto ma rację, mam za dużo własnych spraw na głowie, ale ewidentnie widać symptomy "przesilenia na dworze".
![]() |
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 10:37 |
Przepraszam, czy te lesery z otoczenia prezesa najprawdę nie mają nikogo, kto by policzył jak skurczy się efektywny popyt na dobra i usługi konsumpcyjne po wprowadzonych podwyżkach cen energii i jakie będzie miało to przełożenie na gospodarkę?
Tamci przed wyborami walili hasełem "PiS = drożyzna", które zadziałało.
Dlaczego nie wylansować hasła "PO = bieda", czy "PO = stagnacja"?
Patrzę na tego buca Łukasza Schreibera, który ma niby reprezentować interesy mieszkańców kujawsko-pomorskiego w Sejmie i nóż mi się w kieszeni otwiera.
![]() |
gabriel-maciejewski @Aquilamagna 16 maja 2024 10:33 |
16 maja 2024 10:50 |
A ten Kmita jakieś sensowne komunikaty emituje?
![]() |
gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 16 maja 2024 10:37 |
16 maja 2024 10:51 |
On jest dysfunkcyjny tak jak ta jego żona
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski 16 maja 2024 10:50 |
16 maja 2024 13:09 |
O panu Łukasz generalnie wiadomo tyle co w wikipedii. Słyszałem wywiad z panią Małgorzatą Wasserman, gdzie twierdz, że to "gość do pracy" bez parcia na szło czy socjopatycznych trendów w self-promocji. Co też wypada blado, bo nie potrafi budować własnego "dworu". Oby ruch PREZES-a czegoś pana Łukasza nauczył.
![]() |
Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 13:11 |
Te wszystkie dwory tobą nędza. Masz rację, że jaki ludwik XIII taki richelieu. To dotyczyło prezesa, Tuska, holowni i wszystkich innych. A myślę wyboru nie mamy, bo wszystko nam jesteś narzucone.
![]() |
ArGut @ewa-rembikowska 16 maja 2024 10:37 |
16 maja 2024 13:32 |
>Dlaczego nie wylansować hasła "PO = bieda", czy "PO = stagnacja"?
BO TO NAJPRAWDZIWSZA PRAWDA i słabo będzie działać jako napędowe hasła ...
Dla mnie trzeba iść w konkrety. POKO przypisuje całe ZŁO i MOCE sprawcze PREZES-owi. To trzeba odwrócić WEKTOR i zestawić Donalda z NIEMOCĄ.
Donald MA WPŁYW na NIC,
Donald NIE BRONI granic,
Donald to taka SIEROTA,
Donald nie obroni KOTA,
Donald HDKK i nic...
Donald Hitlerowiec wykonuje jedynie rozkazy ...
![]() |
ewa-rembikowska @ArGut 16 maja 2024 13:32 |
16 maja 2024 13:41 |
Bardzo dobre...
A benzyna po 5,19 zł
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 14:01 |
"Dlaczego Tusk pozwala sobie na takie numery? Bo wie, że jego elektorat to ludzie wywodzący się z tradycji Gwardii Ludowej i przemawia do nich adekwatnym językiem."
Pozostaje jeszcze zapytać z jakiej tradycji wywodzi się elektorat Kaczyńskiego.
![]() |
Szczodrocha33 @ArGut 16 maja 2024 13:32 |
16 maja 2024 14:06 |
Najlepiej jak kiedyś Rysio Czarnecki:
"kto nie skacze ten za Tuskiem, hop, hop, hop!!!"
![]() |
ArGut @ewa-rembikowska 16 maja 2024 13:41 |
16 maja 2024 14:26 |
>Bardzo dobre...
NAJLEPSZE ...
Benzyna, w Jagodnie, po 5.19 PLN,
Rachunki za prąd i gaz obniżone o 50%,
Edukacja na światowym poziomie,
Najlepszy system prawny i najlepsi prawnicy,
Donald Hitlerowiec wykonuje tylko ROZKAZY ... nikogo nie zabija, nikt na tym nie cierpi.
No przecież wiadomo, że największe polskie lotnisko jest w BERLIN-ie.
TAK SIĘ CI RZĄDZĄCY starają a ja w ZĄB nie doceniam ich wysiłku ... II RZĄD Donalda Hitlerowca jest jak "źli lekarze"...
- Wszystkich NAS nie zabijecie !!!,
- Ale MOŻEMY próbować!
*większość dostarczył SUPERMEMING i partnerzy.
|
onyx @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 14:26 |
Ogólnie księdza nie ma już na żadnym dworze czy dworku, Kościół w ramach idei świeckiego państwa został mocno wyrugowany z polityki i wszystkim to raczej pasuje. Trzaskowski po wpadce z handlarzami tekstyliów ogłosił, że będzie ściągał krzyże w magistracie. Wariatów i ludzi z deficytami przybywa nie tylko w polityce ale i w mediach, do tego układy i zawierane kompromisy są na takim poziomie, że nikt tam nie wytrzyma karcącego wzroku przedstawiciela Kościoła a co tam jeszcze wymagać żeby szukali u księży porady. Prezydent być może z obawy o życie własne i rodziny abdykował ogłaszając, że będzie się ściśle trzymał prawa co w obecnej sytuacji oznacza, że będzie grzeczny. Z drugiej strony stawanie okoniem przeciwko ludziom, którzy już pokazali gdzie mają prawo i konstytucję naraża urząd na znaczną utratę resztek prestiżu. Tak jak napisałeś, bez jakiegoś poważnego przesilenia ta sytuacja się nie zmieni i całość będzie gnić coraz szybciej.
![]() |
ArGut @Szczodrocha33 16 maja 2024 14:06 |
16 maja 2024 14:33 |
A nie pomylił kolega gości? Rysiu to nie podskoczy jak się wstawi ... albo piłką od ... czegoś tam dostanie w głowę. To chyba Adolf Giertych ...
A swoją drogą niektórzy są GIĘTCY niczym hartujące się stal. I mogą robić na OBU dworach wymyślając przyśpiewki jak tam wiatr zawieje.
![]() |
Adriano @ArGut 16 maja 2024 14:26 |
16 maja 2024 14:39 |
Nie ma się czym przejmować .Jakieś marne podwyżki nie wzruszą nas bogatszych o 30% niż przed 8 laty i będących w znacznej mierze klasą średnią z ok.7000 na rękę jako rzekł pan prezes J.K.
![]() |
ewa-rembikowska @Adriano 16 maja 2024 14:39 |
16 maja 2024 14:51 |
Tylko, czy prezes wie jaka jest mediana, a zwłaszcza dominanta wynagrodzeń, czy dwór też wie? No i czy wie, jak jest liczona średnia wynagrodzeń?
![]() |
Adriano @ewa-rembikowska 16 maja 2024 14:51 |
16 maja 2024 14:56 |
Nieśmiało przypuszczam,że nie wie,bo się na ekonomi nie zna.Raczej biegły jest w utrzymaniu przy władzy siebie i dworu (raz zdobytej władzy ....etc.).Mam do czynienia z ludźmi,którzy pracują w Austrii,w Niemczech.Nie spotkałem nikogo,kto by chciał wrócić do pracy w Polsce.Raczej na emeryturę.
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski 16 maja 2024 10:50 |
16 maja 2024 15:28 |
Żadnych. Rozmawiałem z nim przed wyborami. Wymieniliśmy telefony. Złożyłem mu propozycję wsparcia i know-how dot. atrakcyjności. Cisza. Na telefony nie odpowiada. Dziecko aparatu.
![]() |
ewa-rembikowska @Adriano 16 maja 2024 14:56 |
16 maja 2024 15:39 |
Obawiam się, że za momencik coraz więcej osób zacznie rozglądać się za pracą na świecie. Krakowski oddział PepsiCo zwalnia 200 pracowników z działu finansów i controlingu, bo przenosi ten dział do Indii.
Kapitał nie ma narodowości...idzie tam, gdzie taniej...
![]() |
gabriel-maciejewski @qwerty 16 maja 2024 15:28 |
16 maja 2024 15:43 |
Znaczy wtajemniczony
![]() |
gabriel-maciejewski @onyx 16 maja 2024 14:26 |
16 maja 2024 15:45 |
Wszystko się będzie degenerować w ekspresowym tempie. I nie ma na to rady niestety. Piątek jest rządowym pisarzem propagandystą, nawet nie ten co pisał, że Pyjas sam się zabił, ale Piątek...niesamowite
![]() |
gabriel-maciejewski @Szczodrocha33 16 maja 2024 14:01 |
16 maja 2024 15:45 |
Ponoć inteligenckiej, ale nikt nie wie co to znaczy
![]() |
ArGut @Adriano 16 maja 2024 14:39 |
16 maja 2024 16:04 |
>Jakieś marne podwyżki nie wzruszą nas bogatszych o 30% niż przed 8 laty i będących w znacznej mierze klasą średnią
>z ok.7000 na rękę jako rzekł pan prezes J.K.
Niech się kolega nawigator tak nie obnosi ze swym bogactwem, bo Donald Hitlerowiec zabierze i da na ... przykład na uchodźców z Mali czy innego Afganistanu czy Jemenu. W końcu to przez PREZES-a graniczymy z CAŁYM ŚWIATEM, nie ?!?
Ja tam się nie uważam, za klasę średnią, uważam się za RZEMIEŚLNIKA i będę STRZEGŁ i BRONIŁ swego stanu jak za przeproszeniem SĘDZIOWIE tej Rzeczpospolitej numer 3.
![]() |
bolek @qwerty 16 maja 2024 15:28 |
16 maja 2024 16:18 |
Ja dostąpiłem 'zaszczytu' uściśnięcia prawicy i... to mi wystarczyło.
![]() |
Adriano @ArGut 16 maja 2024 16:04 |
16 maja 2024 16:50 |
Miło mi,bom też rzemieślnik.Do 7 tys. na rękę się nie przyznaję,bo ich nie mam a cały czas inwestuję w park maszynowy i wiedzę."Zielony Wał" mnie wkurzył.To co oszczędzałem na inwestycje,oddaję na składkę zdrowotną a leczę np. dziś byłem prywatnie u lekarza z dzieckie (nie żałuję 300 zł bo Pani doktor-swją drogą alkoholiczka-prawdziwy fachowiec musi się napić,chyba dlatego,że nie może patrzeć jak trzeźwi koledzy partolą robotę- postawiła 100% trafną diagnozę czego nie dokonał mój lekarz rodzinny pediatra i laryngolog ). Dziecko 3 tygodnie leczyłem na alergię a ma zapalenie gardła i od 2 dni ospę wietrzną.
![]() |
MZ @ewa-rembikowska 16 maja 2024 15:39 |
16 maja 2024 17:36 |
Normalne państwo po takich numerach,ograniczyłoby im rynek,niech spadają do ciepłych krajów ...gorąco wyższa sprzedaż tej trucizny.
Dali nam pepsi i macdonalna i myślą że nas nobiltowali.
![]() |
peter15k @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 17:46 |
(....) dlaczego Amerykanie nie lubią Jarosława Kaczyńskiego? (...)
W necie przemknął niedawno wykaz gigantycznych wakatów w amerykańskich placówkach dyplomatycznych. Po prostu Amerykanie nie mają kadr. Dlaczego nie mają "kumatych" kadr ? Dlatego, że od kilkudziesięciu lat kształcą kadry na lewackich uniwersytetach, których jest z 95 %. Dlaczego tak dużo lewackich uniwersytetów ? Ponieważ sponsorzy i kadra są z tego samego źródła emisji lipnego pieniądza czyli z instytucji finansowych. Kto ma inną opinię z uczelni wylatuje albo nie dostanie grantów. Do czego jest tym instytucjom taki genderowy absolwent to inny temat ale teraz w konfrontacji z Chinami czy Indiami nawet obudzili sie z reką w nocniku. Ratunkiem jest wprowadzenie systemu analogicznego do chińskiego czyli pełnej kontroli elektronicznej i dochodu gwarantowanego. Fakt jest taki iż w USA po odpływie zdolnych i zmotywowanych Chińczyków pozostała młodzież, która nie umie nawet sama zidentyfikować własnej płci a co dopiero rozpoznać kim jest Kaczyński. Dlatego Brzeziński który "jedzie" na nazwisku swojego ojca identyfikuje Kaczyńskiego jako konserwatystę, który nie lubi tego co robią demokraci a siedzą w tej samej kieszeni. Na szczęście w USA jeszcze są siły, które chcą zmienić to dziadostwo ale nie wiadomo czy im się to uda. Na razie Eurowizję wygrywa facet w rajtuzach, który nie wie kim jest a inny lata z fają na wierzchu... Ktoś to wszystko podlewa "biliardami" dolarów.
Aby jednak uniknąć zarzutu że powyższe argumenty to "ruskie onuce" albo "fur deutschland" to warto odnotować że ci nasi sąsiedzi mają też rękę w nocniku ale z innych powodów. Nasi politycy w większości chcą tylko się załapać na złoty etat i nic więcej a najlepiej przez kreację wizerunku tak jak pani Mucha z wisiorkiem muchy... Oto cały obraz merytoryczny ... To tak samo jak biedny Jaki tłumaczy w PE różne rzeczy posłom który wieczorem przeliczają banknoty w bieliźniarkach. Szkoda czasu...
![]() |
ewa-rembikowska @MZ 16 maja 2024 17:36 |
16 maja 2024 17:48 |
Ja to raczej jestem ciekawa, ile i jakie dotacje/zwolnienia podatkowe dostała Pepsi za to, że tu zainwestowali kiedyś tam?
![]() |
Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 18:31 |
Dlaczego Amerykanie nie lubią Kaczyńskiego? To jest pytanie trafione w punkt!!!
Ciekawe czy dwór Kaczynskiego lubi Amerykanów?
Nie śmiem pytać czy Kaczyński lubi Amerykanów bo zakładałem że lubi. Ale w sumie to jednak nie wiem.
![]() |
Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 18:35 |
Gdzieś słyszałem, że Amerykanie nie chcieli naszego wejścia do NATO. Albo zastanawili się nad tym. W Europie zaś za naszym wejciem do NATO opowiedziały się Niemcy.
![]() |
Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 18:38 |
Być może PIS był za bardzo antyniemiecki? I to odstraszyło Amerykanów. Nie wiem. Głośno myślę.
![]() |
gabriel-maciejewski @Janusz-Tryk 16 maja 2024 18:38 |
16 maja 2024 18:55 |
To możliwe, bo Naimski mówił, że sztama niemiecko amerykańska jest mocna
![]() |
Nova @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 19:33 |
Na pewno wielu rzeczy nie wiemy o relacjach USA-Niemcy.Jedno mnie zastanawia, Berlin robi wszystko aby wysiudac Amerykę z Europy i być hegemone.Amerykanie są ślepi na to teraz czy jest jakiś deal i zgoda na to pod stołem?
![]() |
Pioter @peter15k 16 maja 2024 17:46 |
16 maja 2024 19:53 |
To jest fenicka pszczoła, a nie mucha. Symbol posłańca do zaświatów, czyli taka oznaka handlarza niewolników. Ale pewnie jej wmówili coś innego ....
![]() |
MZ @ewa-rembikowska 16 maja 2024 17:48 |
16 maja 2024 20:19 |
Wie Pani ja nie mogę słuchać,że oni cokolwiek zaiwestowali w Polsce,dostali za darmo rynek...nie będe dalej komentował bo używałbym tylko ........
![]() |
Matka-Scypiona @Pioter 16 maja 2024 19:53 |
16 maja 2024 20:59 |
Grubo, ale o może też być mucha. Symbol belzebuba.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 21:06 |
Jest pewne, że poszło jakieś polecenie z góry. Nawet zakładając, że ten dwór prezesa jest oderwany całkowicie od realiów, to bez przesady, nawet z takiego materiału da się coś ulepić. Jakoś 8, czy 5 lat temu wcale nie był to lepszy materiał, a jakoś dawali radę, czasem trzeba było się czerwienić ze wstydu jak jeden z drugim coś odwalił, ale realizowali dobrą politykę i nagle jakoś 2 lata temu zamienili się jak za dotknięciem magicznej różdżki w bandę gamoni, bez jaj.
![]() |
chlor @MZ 16 maja 2024 17:36 |
16 maja 2024 21:15 |
"Dali nam pepsi i macdonalna i myślą że nas nobiltowali". Wszyscy myślelismy w latach 70, że pepsi i cola nas nobilitują. Pierwszą colę piłem w Katowicach z fajansowego kubka w mlecznym barze. Podawana jako rarytas na przełomie Gomułki i Gierka.
![]() |
Kuldahrus @ewa-rembikowska 16 maja 2024 10:37 |
16 maja 2024 21:19 |
No właśnie, nie. Lansowanie takich haseł to jest prosta droga do klęski CBDO(słynne "fur Deutschland" grzane od rana do wieczora w październiku), właśnie takie hasła to jest ten klincz o którym Gabriel napisał i wywracanie się o własne sznurówki.
PiS mógłby stworzyć pozytywny przekaz w którym w ogóle nie byłoby odwoływania się do platformy i gdyby tak zrobili to by zyskali bardzo dużo głosów, mają wszystkie asy w rękawie. No, ale jednak jest jakiś rozkaz odgórny że zamiast zajmować się poważnymi tematami, ważnymi dla Polaków(w których PiS ma bezwzględną przewagę przecież!), oni dają się wciągać w tę platfuszerską zabawę - kto bardziej podgrzeje emocje.
![]() |
OjciecDyrektor @Adriano 16 maja 2024 16:50 |
16 maja 2024 21:32 |
Generalnie jak ktoś się wyuczyl fachu, to alkohol nie zabiera doświadczenia....;). Średnia wieku lekarzy to 59 lat właśnie z powodu nad7żywania "środków relaksujących". Oni są zestresowani i jedni piją, a inni palą, a inni jeszcze coś innego biorą na odstresowanie. Ale organizm organizmem i koniec.
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
16 maja 2024 21:47 |
Teraz wszyscy co zbliżają sie do 50-60 chcą być "legendarnymi". Od 9 maja otwarti wystawe w Warszawie na Srebrnej 12, pokazującą "legendarne" życie rozrywkowe stolicy po 1989. Ci wszyscy splukani i wyeksploatowani biedacy płci obojga chcą przejść do legendy...:) Z czym? Z obwisłym ciałem i grubą d****ą oraz łysą głową?
Jak ktoś chce przejść do legendy i "się stara" to znaczy, że już jest trupem, z którym nwwet łowca niewolników nie wie co począć.
Te wszystkie dwory polityczne w Polsce są kalką środowisk klubów rozrywkowo-tanecznych. Czasem l, raz na rok zdarza mnie wię pójść tam i wrażenie mam takie, jakbym znalazł się na Wiejskiej w Sejmie albo w al. Ujazdowskich w gmachu Rady Ministrów. Ta sama żenada, gra pozorów, napinki, pozy, miny i przebrania. Generalnie ludzie mają problem z prostotą. Nie potrafią z prostota reagować, mówić, postępować. O myśleniu z prostotą to nawet nie marzę.
I impreza zawsze się kończy zmęczeniem i smutkiem - tak jak życie na dworze.
![]() |
peter15k @Pioter 16 maja 2024 19:53 |
16 maja 2024 22:19 |
Akurat w tej audycji pani Mucha "pracuje na odcinku katastrofy klimatycznej". Biedroń "La dolce vita" pracuje na odcinku rewolucji obyczajowej... Przecież oni nawet będą głosić, że księżyc jest z zółtego sera jak im ktoś zapłaci. Jak są na to te "biliardy" dolarów to tacy zawsze się znajdą. Postmodernizm przygotował logikę działania a lipny pieniądz dopełnił reszty. Z drugiej strony gdzie ta armia polityków dostałaby robotę - w Biedronce na kasie ? Będzie jeszcze gorzej bo wchodzi AI. Najbardziej zyskowny teraz biznes to cięcie kosztów za pomocą AI.
|
KOSSOBOR @Kuldahrus 16 maja 2024 21:06 |
16 maja 2024 22:22 |
I mnie poraża ich stała niemoc wobec też stałego ataku Tuska. Facet pieprzy androny, kłamie z mównicy sejmowej, a "dwór" tylko skanduje w ławach poselskich. To nie jest polityka, to piaskownica i to zasikana przez koty i psy. A piachu w niej nie wymieniano od lat.
Ciekawam zatem wyników wyborów do PE...
![]() |
OjciecDyrektor @KOSSOBOR 16 maja 2024 22:22 |
16 maja 2024 22:36 |
Bo tako mają rozkaz. To jest zmowa, czy jak kto woli teatr z podziałem na role. Wiem, że trudno się z tym pogodzić, ale wielokrotnie już w ciągu 35 lat każdy mógł się o tym przekonać, obserwując tę "zadziwiającą inercję". Tak samo było w i po 1993, 2001,2007 i teraz.
|
KOSSOBOR @OjciecDyrektor 16 maja 2024 22:36 |
16 maja 2024 23:31 |
Niestety. Tylko... nie idzie się z tym pogodzić. Wiem, że Pis lawirował i halsował, stanowczość nie była w ich zasięgu i woli, ale coś tam jednak zrobili. Po prostu szkoda Polski... A to nasza Ojczyzna. Teraz to jawna agentura i barbarzyńcy u władzy. Dzięki naszym skretyniałym współobywatelom /z przeproszeniem/, a także owej małości i miałkości "dworu". Oraz innych uwiązań.
![]() |
MarekBielany @KOSSOBOR 16 maja 2024 23:31 |
17 maja 2024 00:04 |
Barbarzyńcy to nie Grecy. Poprostu.
Aż strach pomyśleć, skąd tak mieli ?
|
KOSSOBOR @MarekBielany 17 maja 2024 00:04 |
17 maja 2024 00:32 |
Tutejsi barbarzyńcy? Z Gwardii Ludowej i podobnej hałastry. Jak to wyżej już napisano. To są potomkowie. Genów się nie oszuka.
![]() |
MarekBielany @MarekBielany 17 maja 2024 00:04 |
17 maja 2024 00:32 |
i poprostu dwieście lat później odszedł ostatni prorok.
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski 16 maja 2024 18:55 |
17 maja 2024 06:39 |
>To możliwe, bo Naimski mówił, że sztama niemiecko amerykańska jest mocna
Gospodarczo Amerykanie z nikim nie mają sztamy. W zaawansowanych technologiach elektronicznych czy wojskowych "core" amerykańskie nikomu tego nawet nie sprzedaje a co dopiero udostępnić sojusznikom.
Przykłady:
a) (samolotowy) jak wiadomo Japonia to kolonia amerykańska; po 1972, bodajże, gdy Amerykanie wymyślili "pompować" Chiny, a jako gościa do kontaktu wybrali Deng Xiaoping układ sił zaczął się zmieniać na linii Chiny - CHRL - Japonia; Japończycy mieli opracowany własny samolot Mitsubishi F-1; chińczycy przejęli/kupili sowiecką technologię a po otwarciu przejęli/kupili technologię "z wolnego świata" i rozwineli dwie linie -> Chengdu J-10 i nowsze oraz Shenyang J-15 i nowsze; w podobnym czasie amerykanie isprzedali/udostępnil swojej koloni projekt F-16, żeby rozbudować go do samolotu mogącego konkurować z chińskimi, powstał Mitsubishi F-2; gdy okazało się, że chińczycy nie chcą być Niemcami a uważają się za Najlepszych Niemców i pragną dominować, Mitsubishi F-2 okazało się być "słabe"; poprosili swego patrona aby sprzedał/udostępnił projekt X-23 i amerykanie tego nie zrobili
b) (elektronika) do czasu pompowania Chin amerykanie rywalizowali w zaawansowanych technologiach elektronicznych pamięci, wysokozintegrowane układy Japonią; to była ciekawa rywalizacja przez kooperację w wielu dziedzinach; amerykanie wygrali tą rywalizację ale Japonia zrobiła podobnie i część swoich zaawansowanych technologi mechaniczno-elektronicznych, wyautsourceowała do Chin; gdzie jak się przypadkiem okazało operowały również firmy z tych prawdziwych Niemiec;
Relacje między Niemcami i Najlepszymi Niemcami po kryzysie elektronicznym przełomu wieków XX/XXI i kryzysie finansowym 2007/2008 pewnie się kiedyś unormują. Teraz jest hajp, żeby trochę podokuczać Najgorszym Niemcom i aby Niemcy też poniosły konsekwencje antyamerykanizmu.
![]() |
OjciecDyrektor @ArGut 17 maja 2024 06:39 |
17 maja 2024 09:49 |
Ciekawy punkt widzenia. Odnoszę wrażenie, że USA, czyli Najlepsi Niemcy sami sobie wybierają "Najlepszych Ziomków" z którymi współprscują ściśle na danym etapie dziejów. Jak ci "Najlepsi Ziomkowie" zrobią swoje, to mogą odejść, a jak nie chcą odejść tylko coś tam wypominają, to wtedy USA załatwia ich rękami swoich nowych "Najlepszych Ziomków" przez co Amerykanie są niepokalani i bez winy, jak dziewica orleańska. A że ta dziewica orleańska potrafi się ładnie uśmiechać i mówić słodkimi słówkami, to i amotorów zostsnia "Najlepszymi Ziomkami" jest dużo, tak że trzeba organizować castingi....:)
![]() |
Magazynier @ArGut 16 maja 2024 13:32 |
17 maja 2024 12:08 |
Oj tam oj tam ... zaraz hitlerowiec. Danzig volk i tyle.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 16 maja 2024 15:45 |
17 maja 2024 12:17 |
Wie. Z ZNP, ze starego dobrego socjalizmu przedwojennego, albo z Politechnik. Z Politechnik to ta bardziej zaradna inteligencja. Czesto nie przyznaje się do inteligencji. Mówi się wtedy o niej inteligencja techniczna.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
17 maja 2024 12:23 |
U Tuska też nie ma żadnego Richelieu ani O. Józefa. I być nie może. U Kaczyńskiego nie ma, bo kadry rekrutują się z klanów urzędniczych czyli ze starego dobrego socjalizmu przedwojennego.
Kmita przyswoił sobie hasła z Radia Maryja i przetyka je wiedzą techniczną. Jest szycha. Ma dobre papiery. Ale noie emituje żadnych przełomowych haseł. Dlatego Prezes go popiera. Z jakiej inteligencji jest, trudno zgadnąć.
![]() |
saturn-9 @Magazynier 17 maja 2024 12:23 |
17 maja 2024 15:12 |
Z sugesti wnioskuję, że na spokojnie można powiedzieć: Pan Kmita to 'Wielki Eunuch'! Czy w PiS-ie jest więcej eunuchów?
Na dworze prezydenta Mitteranda 'Wielkim Eunuchem' określano wpływowych mających uprzywilejowaną pozycję w wyścigu do ucha decydenta. [np.: J. Attali, L. Fabius, J. Lang]
![]() |
ArGut @Magazynier 17 maja 2024 12:08 |
17 maja 2024 15:28 |
>Oj tam oj tam ... zaraz hitlerowiec. Danzig volk i tyle.
Kolega nawigator promuje ! Nie mam nic na przeciwko.
Choć uważam, że mój schemat jest lepszy ... Donald Hitlerowiec w żaden sposób nie jest NASZ, a GDAŃSK i owszem.
![]() |
Kuldahrus @KOSSOBOR 16 maja 2024 22:22 |
17 maja 2024 20:56 |
Jak już było napisane - to jest niemoc od góry nakazana. Tylko, że PiS, był zbyt dobry i to ich nagłe udawanie nieudolnych wygląda bardzo nienaturalnie.
Nawet ludzie którzy się polityką specjalnie nie interesują widzą ten błąd Systemu. Bo jak to się stało, że władza która doprowadziła Orlen do rozkwitu, zawierała dobre kontrakty zbrojeniowe, wykonywała i miała w planach duże projekty infrastrukturalne oraz programy społeczne, nagle zachowuje się jak dzieci we mgle i płacze, że "zły tusek ich za łeb trzyma".
|
KOSSOBOR @Kuldahrus 17 maja 2024 20:56 |
17 maja 2024 23:08 |
"Bo jak to się stało, że władza która doprowadziła Orlen do rozkwitu, zawierała dobre kontrakty zbrojeniowe, wykonywała i miała w planach duże projekty infrastrukturalne oraz programy społeczne, nagle zachowuje się jak dzieci we mgle i płacze, że "zły tusek ich za łeb trzyma"."
Właśnie o to mi chodziło.