Niektórzy jednak rozumieją i piszą dzieje Polski od nowa ;)

Książka. Opis handlowy tu: Na kogo koronował się Bolesław Chrobry? I po co?"Cesarz Bolesław Chrobry. Reinterpretacja i rekonfiguracja źródeł" to trochę biografia, a trochę esej z historii instytucji politycznych i myśli politycznej. Esej pełen swady, żonglerki źródłami i skrzących się anegdot.Skąd Chrobry miał złoty tron cesarza Karola Wielkiego, na którym zasiadł? Czemu cesarze Rzeszy - jeden po drugim - nakładali na skroń koronę Chrobrego? To tylko niektóre zadane w nim pytania.Andrzej Kozicki (ur. 1982) studiował u trzech mediewistów: Jana Baszkiewicza (historię instytucji politycznych) i Henryka Samsonowicza (metodologię) na Uniwersytecie Warszawskim oraz Jisraela Ja'akowa Juwala (strategie przemilczeń w manuskryptach) na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie.

Wydana niedawno (podają 2022), ale zauważyłem ją dopiero wczoraj. Po przeczytaniu dam znać co to warte.

Dlatego, że się powtórzę ktoś u nas powinien jasno wyartykuować, że na dzień dzisiejszy to Rzeczpospolita jest jedynym prawnym spadkobiercą nieistniejącego Państwa Pruskiego.

Tak właśnie jest. 

Owszem. Co jest warta jego pisanina powiem, jak książkę przeczytam. Mi akurat studia w Jerozolimie mniej przeszkadzają, niż chwalenie się byciem studentem Samsonowicza - bo brałem udział w jednym jego kursie i wiem, że nic konkretnego się z niego nie wyniesie.

Wiem, że nie są. Sam o tym pisałem właśnie na blogu SN jakiś czas temu.

"Szczególnie, że w Niemczech ktoś, nie wiadomo na razie kto, wymyślił partię o nazwie AFD i futruje ją formatami propagandowymi i pieniędzmi."

Jak to kto? Putin i Szef GRU, wiceadmirał Igor Kostiukow. Zważ że to wiceadmirał. To nie przelewki. 

Historia Polski została napisana przez Niemców,

Myślę, że cała teoria wielkiej lechii powstała za niemieckie pieniądze tylko po to , żeby zdyskredytować to jedno stwierdzenie i zespawać je na sztywno z szurią.

https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/niepokojaca-sugestia-niemieckiej-polityk-chodzi-o-granice-polski/677v18r,79cfc278

Jak na zawołanie.

Zaraz oczywiście zacznie się kociokwik i darcie szat przez naszych gamoni, na co oczywiście wystąpienie tej Pani było obliczone. No a przecież wystarczyłoby w spokojnym tonie sprostować, że dzisiejsze "Niemcy Środkowe" to w istocie ziemie pruskie, pozamieniane prawem kaduka w jakieś Meklemburgie i Brandenburgie, co my będąc spadkobiercą Prus z trudem tolerujemy....

Meklemburgia akurat nie, ale już Nadrenia czy Sachsen-Anhalt jak najbardziej.

Tak, chodziło mi o to, że współcześnie  jedyną grupą, która w tzw "przestrzeni publicznej" mówi o niemieckiej historii Polski (i o Lelewelu) są turbolechici. 

To jest wielokrotnie omawiany tu  schemat operacyjny - promować  i kreować na "przeciwników" jawnych świrów , którzy odstraszą od tematu normalnych ludzi ("Kto nie z nami, ten za Bieszkiem" )i stworzą "kontrolowaną opozycję" . Mieliśmy taki pokaz przy okazji covida.

"My, poprzez narzuconą nam retorykę buntu, nie rozumiemy dogłębnie tych spraw, albowiem zamiast poznawać historię w sposób, który uniemożliwi naszym wrogom ponowne wykorzystanie podstępów politycznych, skłaniani jesteśmy do traktowania jej, jako jakiejś kibicowskiej przyśpiewki, która ma nas zjednoczyć i nabuzować przed kolejnym meczem."

A ja myślałem że retorykę buntu wymyślił manager Presleya. Polska historiografia ciągle powraca to tej retoryki. Owoż i cerber-doberman na naszej drodze do własności. Brzeźnicki miał czuja komponując okładkę do książki Ks. Borowskiego. Ta kielnia i ten doberman.

Świetne resumee! A Niemcy, choć wojnę przegrały, nic ze swoich istotnych aktów i dokumentów, w stylu słynnej Bulli, nie utraciły. Leżą sobie spokojnie w ich Geheimes Staatsarchiv Preußischer Kulturbesitz. 
 

Tak - tylko jedno się zmieniło. Niemiecka historia to ciąg prób o uprzedmiotowienie na arenie międzynardowej, o dołączenia do koncertu mocarstw na równych prawach, a nawet uzurpowania sobie praw wyjątkowych. Różnie, w różnych momentach z tym bywało, czasem z lepszymi szansami na powodzenie, czasem z chwilami gdzie trzeba było siedzieć i czekać na lepsze koniunktury. Teraz jednak Niemcy są okupowane i w każdej chwili ktoś może im o tym boleśnie przypomnieć...

Jak na zawołanie.

Dzięki za wrzucenie. Ciekawe namiary, szczególnie godzina znaczy się szczujnia ''najlepszych dajcze z East Cost'' działa. Pani Alice W. pracowała dla banksterii ... Agentura działa!

5,5 tys. Dzisiaj, 06:30  Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

5,5 to tyle co   55=23+32;   6:30  ma być znowu spełniona krwawa klątwa BUMM jak w mieście '44 broniącym się dni 63?  A dwie minuty to Uwaga, Uwaga nadchodzi! dla zadekowanych dwójkarzy w PLN?

"Dlatego, że się powtórzę ktoś u nas powinien jasno wyartykuować, że na dzień dzisiejszy to Rzeczpospolita jest jedynym prawnym spadkobiercą nieistniejącego Państwa Pruskiego."

To powinno było być jedno z czołowych celów polskiej polityki za RON.

Niestety, jedyny władca który nosił się z zamiarem skasowania Prus to Jan III Sobieski.

Była przez pewien czas koniunktura, ale musieliśmy się opędzać od bulteriera [Turcji] nasłanego nam w ramach tradycyjnej starej przyjażni polsko-francuskiej.

Z Niemcami była szansa zakończyć,po II wojnie,ale Anglosasi nas sprzedali...zobaczymy teraz...

Deutsche Bank po wejściu do Polski wynajął w Krakowie kancelarię adwokacką z profesorem UJ na czele - wyniki oczywiste, np. wyroki na podstawie fałszowanych dokumentów przy radosnej aprobacie sędziów a przestępstwa wobec wiarygodności dokumentów prokuratur nie interesują 'no bo panie to sąd przecież'; najlepszy ymer jaki na sali sądowej slyszalem w pozwie o ustalenie i uznanie treści umowy to jak sędzia rzekła " a kto by takie umowy podpisywał? przecież takich umów nie można uwiarygadniać...' - dot. umowy notarialnie zawartej z bankiem powołującej społkę z kilku mln aportem; w USA też podobnie DB zadziałał tj. przejąl upadly bank i zagrał wg opracowanej metodyki;- wynik? dostał sankcje finansowe na wiele mln usd, i tym sie różni Państwo w ujęciu amerykańskim od Państwa w ujęciu polskim, 

niestety masz rację, podstawą funkcjonowania państwa jest sądownictwo - i przeobrażenie sądownictwa w zorganizowane lokalnie i ponad lokalnie grupy dyspozycyjne/.. to juz fakt, i np. fałszowanie dokumentow w sądach nikomu już nie przeszkadza, obłąkane ustalenia faktyczne [sprzeczne z wszelką materia dowodowo-ustawową] są codziennością np. 13 pażdzirnik jest przed 7 lipca każdego roku i jak strona żąda biegłego w tej materii to jest traktowana jako uragająca powadze sądu;- to juz nawet nie dom waroatow, bo w tle tylko kasa, kasa i wymuszanie posłuchu;- ot, nowy porządek/podział społeczny; i co normalny czlowiek ma powidzić na takie dictum 'nie posiadał ale mógłby posiadać i należy mu się odszkodowanie', 'był ale go nie było', itd., itd. a wyludzanie orzeczeń za aprobata sedziów na tzw. 'urojenia adwokata i jego lienta' to wręcz norma, dosłonie z pisma procesowego po ujawnieniu oszustwa, w tym fałszerstwa pismo procesowe przyłapanego na takich czynach adwokata tej treści 'działałem w stanie urojenia i mój klient także był w urojeniu' tylko skutki orzeczenia dla ofiar to nie urojenia. 

T o jest norma w "polskich "sądach.Ostatnio koleżanka sądzi się o zawładnięcie dużej nieruchomości,którą przejęto pod jej nieobecność.Sędzia poświadczył jej obecność na rozprawie ,także notariusz sfałszował podpis w czasie jej nieobecności.Normalnemu człowiekowi to nie mieści się w głowie.

"niestety masz rację, podstawą funkcjonowania państwa jest sądownictwo .."

Ano tak.

Jak długo sądownictwo w Polsce jest zorganizowaną przestępczością z mafijnymi układami, i smarowaną jurgieltem, tak długo mamy do czynienia z

parodią państwa.

Zamiast czekolady wyrób czekoladopodobny.

Szczerze mówiąc daleki jestem na tą chwilę od niepokoju. Niemcy na tą chwilę (choć oczywiście to się może szybko zmienić) są słabym, śmiesznym i pokracznym państwem. Ja tylko proponuję stworzyć narrację odwracającą wektor tych sugestii. Dlaczego i na jakich historycznych przesłankach Wołogoszcz (Wolgast) i Strzałowo (Stralsund) są dziś w granicach RFN?

Jak to świętej pamięci Smoleń ładnie ujął:

"sędziowie są niezawiśli, bo ich jeszcze nikt nie powywieszał."

Dobre !!! chociaż wisielczy czasem miał humor pan Smoleń. W rewanżu coś o sprawiedliwości:

Oskarżony zwraca się do sędziego per "Wysoka Sprawiedliwość",ale sędziego to irytuje i napomina

"Tu nie ma sprawiedliwości ! Tu jest Sąd ! "

Ja już słyszałem o takich to wyrokach wydawanych przez niezawisłe sądy:

facet za zabicie psa dostaje 3 lata odsiadki, a pijany kierowca za zabicie dwóch pieszych na prześciu otrzymuje rok w zawieszeniu.

Jest w tym ironia 2WW ... gnębiący kupują broń od gnębionych ... dzieci sprawców holokaustu nabywają broń od dzieci rodziców, którzy przeżyli holokaust ...

Mogliby zaprosić Nergala, żeby im coś zaśpiewał dla uświetnienia dilu. 

Ja tylko postuluję żeby przyjąć taką narrację - oczywiście wiem, że jest to dość karkołomna teza ale z pewnością nie bardziej od tej, że biedna III Rzesza była okupowana przez plemię nazistów. Zresztą tak po prawdzie Prusy były częścią Rzeczpospolitej, potem ziemie polskie w pewnym momencie stanowiły większość terytorium państwa pruskiego, a etniczni Polacy większość ludności Królestwa. Można na poparcie tej narracji wysuwać mnóstwo co prawda mocno uproszczonych ale jednak faktów począwszy od koligacji rodzinnych Hohenzolernów, poprzez Albertinę jako drugi uniwersytet w Rzeczpospolitej z językiem wykładowym polskim, skończywszy na armii pruskiej w której ponad 40% kadry oficerskiej i podoficerskiej to byli Polacy (na czele z bohaterem naszego hymnu Dąbrowskim). Takie postawienie sprawy z pewnością narobiłoby niemałego ambarasu Niemcom, bo trudno by im się było z nami o to wykłócać gdyż jak przypomnę oni się od tego dziedzictwa odżegnują jak od ognia przynajmniej oficjalnie.

Korporacje dadzą im więcej, kupią ich.  To jednak trochę tak jak poczucie misji. Takim przykładem jest walka z mafią przez prokuratorów we Włoszech ( Borselino, Falcone ) Oni mieli świadomość, że to misja tak trochę metafizyczna o czym czasem mówili. To ich droga życiowa . Wiedzieli,  że długo nie pożyją ale  jednak to zrobili. Tego nie da się wykształcić i zapłacić. Może to jakieś powołanie ? Kto wie... W świecie gdzie bogiem jest pieniądz to nie występuje.

A widział kolega ten trailer ?

Paradygmaty zaznaczania swojej przestrzeni się zmieniają.

Blokowanie IP? No, to grubo... To w zasadzie załatwia sprawę i nie potrzeba łożyć na cenzurę i tzw. faktcheckerów. To jest najgorsza wiadomość, jaką słyszałam od miesięcy. 

No tak. Można to rozwinąć. Dziękuję za wyjaśnienia.

Rubież zachodnia a gruba Berta z jej bezpłodnymi eunuchami. Za Bertą i Stralsundem etc stoi "2+4" [taki układ, ujęcie historycznego momentu, gdy tzw "kacapia" przystała na wycofanie się z tego kontrolowanego terenu, który miał po wsze czasy zostać militarnie neutralny]. wystarczyło "słowo honoru" dla zaczadzonej spirytusem sytuacji wschodniej gęby. "Największa katastrofa geopolityczna etc".

Kto rozsupła ten zmierzwiony kłębek ogarnie obecne "mięsne ataki" na froncie wschodnim. "Zaszlachtować właściwą świnię = ostateczne rozwiązanie kwestii ..." ?