-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Polityka globalna, polityka lokalna

Podczytywałem sobie wczoraj wieczorem kawałki z tomu felietonów Stanisława Mackiewicza zatytułowanego „Chciałbym przekrzyczeć żelazną kurtynę”. Zdumiewająca jest, zauważalna dziś przeze mnie dopiero, kiedy mam trochę więcej lat, naiwność wielkiego w końcu pisarza. Nie zgadzam się bowiem z tym, że Mackiewicz to jest dziennikarz, publicysta czy polityczny działacz. To jest wybitny pisarz, który poszedł złą drogą. Popełnił przy tym w swojej twórczości masę głupstw, wydał niezliczoną ilość fałszywych opinii, ale był przy tym zawsze pewny swoich ocen i za to należy go cenić. No i dawał znakomite pod względem literackim, choć często naiwne, wręcz głupie uzasadnienia. Jedno mnie wczoraj uderzyło. Zanim jednak o tym powiem, jeszcze jedna uwaga – Stanisław Mackiewicz jawi się na tyle emigracji londyńskiej jako duży cwaniak i człowiek wielce przebiegły. Tak można sądzić porównując jego analizy a tymi, które on sam cytuje. Z tekstami tych różnych Zarembów i innych. Tamto to jest rozpacz i frajerstwo krańcowe. Mackiewicz uchodzi zaś za spryciarza. No, ale….popełnia on jeden ważny błąd już na początku swoich rozważań dotyczących historii XX wieku. Zakłada mianowicie, że celem demokracji zachodnich, celem ideologicznym, było powstrzymanie komunizmu, a następnie zwalczanie go aż do ostatecznego zwycięstwa. To są głupoty, których Mackiewicz nie jest w stanie zrozumieć, bo obraz przesłaniają mu okropności wojny, których żaden z wielkich planistów operacji politycznych przeprowadzanych w wieku XX nie widział, a skoro nie widział, że mógł wyciągać z nich wniosków i nie mógł czuć się za nie odpowiedzialny. Mackiewicz stale powraca do okropności Powstania Warszawskiego, do września roku 1939, do zniszczenia getta i do Oświęcimia. Przywołuje przykłady bestialstwa i mówi – trzeba to powstrzymać, demokracje zachodnie muszą to powstrzymać w przyszłości. Oczywiście on wie, że Brytyjczycy zdradzili Polskę, że dali jej fałszywe gwarancje, potem zaś wraz z Amerykanami zdradzili Chiny umożliwiając zwycięstwo armiom Mao i uznając chiński rząd komunistyczny. Nie potrafi jednak jakoś zrozumieć Stanisław Mackiewicz, że to nie jest żadna zdrada, ale plan, który zwieńczony został jakąś transakcją. Mao musiał za poparcie dla swojego rządu zapłacić. Dobrze byłoby się zastanowić czym płacił. Podobnie było z rządem komunistycznej Polski, który też pewnie za to uznanie zapłacił, ale wziątkę przejęła Moskwa, bo tak był ten deal umówiony w Jałcie. Stanisław Mackiewicz, choć bezbożnik, przykłada do polityki miarkę misyjną, chrześcijańską, czemu daje nawet otwarcie wyraz w jednym z felietonów. Nie rozumie, że kraje demokratyczne zachodu nie mają z tą skalą ocen nic wspólnego, a ponadto politycy nimi zarządzający nie oglądają okropności wojny, a jeśli już zdarzy im się to raz czy dwa, to zza bardzo grubej szyby. Oni niczego nie muszą robić dla narodów, społeczeństw, dla rozwoju demokracji i dla ludzkości. Oni mają jedynie zawierać korzystne kontrakty i je firmować, po to, by ich poddani mogli w spokoju konsumować to, co wyprodukuje się za psi grosz gdzie indziej. Tego mądry Stanisław Mackiewicz zrozumieć nie potrafi i przez ten brak zrozumienia jego oceny niestety kuleją. Mam na myśli oceny polityki globalnej. Jak jest w takim razie z polityką lokalną? Jeszcze gorzej. Twierdzi na przykład Stanisław Mackiewicz, że naturalnym liderem regionu zwanego Europą Środkową jest Polska. Nam się też tak wydaje i wyciągamy z tego, jakże fałszywego faktu, wnioski. Otóż liderem naturalnym regionu, jego centrum i sercem nie jest i nigdy nie była Polska. Polska tworzyła wraz z Litwą przez trzy i pół stulecia całkiem osobny kosmos, którego dziś już nikt nie rozumie i rozumieć nie chce. Kosmos, który został wessany przez czarną dziurę komunizmu i zniknął. Region zaś pozostał i pozostało jego naturalne centrum, którego my, zaślepieni przez publicystykę Mackiewicz, nie widzimy i nie chcemy uporczywie zrozumieć. Tym centrum jest Wiedeń. Sprawę z tego doniosłego faktu zdają sobie na pewno Niemcy, ale nas interesuje co innego – czy zdają sobie z niego sprawę także Brytyjczycy i Amerykanie, którzy wmawiają Polakom przewodnią rolę w regionie? Myślę, że nie, myślę, że próbują oni narzucić nam pewną swoją wizję, która nie będzie mogła być zrealizowana z przyczyn praktycznych. Polacy nie potrafią i nie chcą gadać ze swoimi sąsiadami z południa. Mam na myśli polskich polityków. To jest różnica skali i różnica postrzegania. Wyjaśnię to po swojemu – polscy politycy patrzą na mapę i widzą obszar rozciągający się od Odry, hen, hen do Dniepru, bo przecież takie są historyczne granice Rzeczpospolitej. Ten obszar wywołuje u nich pewne błogie odrętwienie mózgu. Jeśli do tego dołączy się jakieś polityczne gwarancje odrętwienie się pogłębia. Co widzą na mapie politycy czescy, austriaccy i węgierscy? Przede wszystkim ośrodki władzy i ośrodki propagandy zwanej niekiedy kulturą. Widzą Wiedeń, Pragę, Budapeszt, ale także Pilzno, Gratz, Ołomuniec i Miszkolc. Powiedzcie głośno jakiemuś polskiemu politykowi, że Nowy Targ to jest ważne miasto...popatrzy na Was jak na martwego ptaszka i pójdzie swoją drogą. Polscy politycy oczekują, że pozwoli im się działać w skali, która zaspokoi ich aspiracje. Tyle tylko, że taka skala nie wyraża się w ilości kilometrów kwadratowych, czego większość z nich nie rozumie. Wracajmy jednak do Wiednia. Jak wiemy wystrugano tam teraz jakiegoś kolejnego, młodego, zdolnego miglanca, który przejął władzę. Facet nazywa się Kurz, ma 31 lat i zapowiada, że zrobi porządek z imigrantami. To się już podoba wielu osobom, ale są to osoby prywatne. Politycy z Warszawy póki co pana Kurza nie zauważają, albowiem nie reprezentuje on skali rozważań, do jakiej oni aspirują. No, ale z całą pewnością zauważyli go już Brytyjczycy i Amerykanie, którzy nie myślą na sposób polski, ale na sposób czesko-austriacki. Jeśli go zauważyli i prawdą jest to co myślę, to muszą rozpatrywać jego pojawienie się jako ofertę. Czyją i dla kogo? Pan Kurz jest Niemcem, bo nie ma czegoś takiego jak naród austriacki. To jest Niemiec, który reprezentuje to, co w Niemczech nam samym wydaje się najlepsze, czyli katolickie południe, które jest zapatrzone w tradycję. No, dobrze, gówno prawda, niczego takiego nie reprezentuje, on to tylko udaje, w dodatku bardzo niezręcznie. Nie ma to jednak politycznego znaczenia. Niemcy składają ofertę Amerykanom i Brytyjczykom. Mówią tak – słuchajcie, jeśli już chcecie robić to międzymorze, trójmorze czy coś innego, „w podobie”, to nie róbcie głupstw i nie opierajcie tego na Polakach. Mamy inną propozycję. Obszar dawnej monarchii naddunajskiej już od dawna nie jest podzielony według klucza – przyjaciela Londynu, przyjaciele Berlina, zorganizujmy więc coś na tym obszarze razem. My Niemcy, jak to mamy w zwyczaju będziemy tym zarządzać. Niech to nawet będzie takie trochę katolickie, niech to będzie antyimigranckie, ale niech to nie podnosi znaczenia Polski, czego nikt w regionie nie chce. - Dlaczego – pytają Brytyjczycy. - Bo Polacy niczego nie rozumieją – mówią Niemcy i pochodzą z innego kosmosu. - A poza tym to wsioki – dorzuca nowy lider czeskiej partii ANO, który prawdopodobnie zostanie premierem. Okay – mówią Amerykanie, zastanowimy się nad waszą propozycją, a na razie niech ten sympatyczny młody człowiek z Wiednia, nadal składa deklaracje i pokazuje co potrafi. I on to będzie robił przez najbliższe lata, ale nikt, podkreślam – nikt z polskich polityków nie zwróci na niego uwagi, albowiem oni mają wyższe cele i lepszą perspektywę.

 

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy przez ostatnie miesiące wspierali ten blog dobrym słowem i nie tylko dobrym słowem. Nie będę wymieniał nikogo z imienia, musicie mi to wybaczyć. Składam po prostu ogólne podziękowania wszystkim. Nie mogę zatrzymać tej zbiórki niestety, bo sytuacja jest trudna, a w przyszłym roku będzie jeszcze trudniejsza. Nie mam też specjalnych oporów, wybaczcie mi to, widząc jak dziennikarskie i publicystyczne sławy, ratują się prosząc o wsparcie czytelników. Jeśli więc ktoś uważa, że można i trzeba wesprzeć moją działalność publicystyczną, będę mu nieskończenie wdzięczny.

Bank Polska Kasa Opieki S.A. O. w Grodzisku Mazowieckim,

ul.Armii Krajowej 16 05-825 Grodzisk Mazowiecki

PL47 1240 6348 1111 0010 5853 0024

PKOPPLPWXXX

Podaję też konto na pay palu:

[email protected]

Przypominam też, że pieniądze pochodzące ze sprzedaży wspomnień księdza Wacława Blizińskiego przeznaczamy na remont kościoła i plebanii w Liskowie, gdzie ksiądz prałat dokonał swojego dzieła, a gdzie obecnie pełni posługę nasz dobry znajomy ksiądz Andrzej Klimek.

 



tagi: niemcy  polska  europa środkowa  międzymorze 

gabriel-maciejewski
24 października 2017 09:15
64     3691    10 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

parasolnikov @gabriel-maciejewski
24 października 2017 09:25

Babis, mówi, że chciałby rozszerzenia grupy wyszegradzkiej o Austrie, Chorwacje może i Słowienie i Bałkany

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @parasolnikov 24 października 2017 09:25
24 października 2017 09:30

Oczywiście, a potem jeszcze korpus armii w każdej byłej stolicy monarchii, a w Pradze dwa....

zaloguj się by móc komentować

JK @gabriel-maciejewski
24 października 2017 09:42

Zadziwiające jest jak ten nowy austriacki prezydent pasuje do obrazka współczesnej Mittel Europy. Prawie tak samo ja Wałęsa do obrazka robotnika co komunizm przewrócił.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @JK 24 października 2017 09:42
24 października 2017 09:43

Co za niezwykły zbieg okoliczości i co za niezwykłe skojarzenie....

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @JK 24 października 2017 09:42
24 października 2017 09:47

Dla ścisłości, kanclerz :)

zaloguj się by móc komentować

JK @gabriel-maciejewski 24 października 2017 09:43
24 października 2017 10:06

Zostało mi z lat osiemdziesiątych. Wtedy też robotnik Wałęsa pasował jak ulał do obrazka przywódcy klasy robotniczej co się zbuntowała przeciwko złu.

Teraz też przemiany polityczne w Mittel Europie idą jak po sznurku. Kanclerz (podziękowania za sprostowanie dla Parasolnikowa) Austrii, Wybory w Czechach, nie wspominając już Orbana i Kaczyńskiego. I to wszystko w krótkim okresie czasu. Gotowy scenariusz na film p.t. "o zmianach, które wstrząsnęły Światem".

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
24 października 2017 10:26

Bo jest pewien zasadniczy problem. Polscy politycy Kurtza tylko z "Jądrem ciemności" kojarzą i to im się chyba źle kojarzy.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @betacool 24 października 2017 10:26
24 października 2017 11:35

Jest jeszcze gorzej, otóz politycy polscy swoje propagandowe przesłanie adresowane do wyborców w Polsce, że Polska to najważniejszy, najbardziej znaczący gospodarczo i o najlepszych perspektywach  fragment masy upadłości po dawnym RWPG, głoszą wobec polityków zachodnich,  zwłaszcza tych zaoceanicznych. Tamci z miedzianym czołem przyjmują podobne  oswiadczenia "na klatę", a tylko niektórym puszczaja nerwy, jak np. prezydentowio Francji. 

Owszem, w obecnie realizowanej strategii paktu NATO  na europejskiej flance wschodniej Polska jest ogniwem koniecznym , ale nie wiemy jak dlugo tym "atutem" będą chcieli naciskać na Rosję. Bo moze sie okazać, że niebawem ważniejszy okaze się dla White House  deal z Kremlem w kwestii Syrii, Iranu, czy Chin, i Polska zostanie znów z ręką w nocniku jako najbardziej zajaddly antyrosyjski ratlerek, który bruździ w interesach z Rosja wazniejszym  i bardziej przewidywalnym państwom.

No i trzebaby tu zrobic jakiś porzadek. Np. odsunąc od władzy  ekipę fanatycznych rusofobów, którzy bujaja w oblokach Międzymorza.

PS

Czesi czy Austriacy nigdy z Polską nie wejdą w alianse o wektorze odbietranym jako kontra do europejskiej polityki niemieckiej. Po prostu ww. są  krajami "niemieckimi".

Bardzo sie dziwię podobnym mrzonkom.

 

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski
24 października 2017 11:37

A jednak pozostaje problem, obecny w średniowiecznym, chrześcijańskim Universum (mimo nieustannego konfliktu cesarstwa z papiestwem, a może właśnie wobec?), a odrzucony w dobie renesansu, nie tylko przez Macchiavellego: czy w polityce jest miejsce dla moralności, a więc zasad i wartości? I kto to jest bliźni? Katolik na pierwsze pytanie powinien zawsze odpowiadać twierdząco. A w przypadku drugiego odrzucać wąski, talmudyczny trybalizm. Wtedy nawet zza grubej szyby i bezpiecznego schronu poczuje nieuleczalny ból, wywołany cierpieniem tysięcy mordowanych Polaków i porzuconego jak łachman, umierającego na ulicy getta, żydowskiego dziecka. Wcale nie z powowdu przemysłu Holocaustu.

Myślę, że właśnie ze względu na ten katolicyzm, Rzeczpospolita ON była osobnym kosmosem. I wszystko było dobrze, dopóki miała siłę, by tych zasad bronić, ograniczając doktrynę do spokojnego życia na własnym terytorium. No, ale nec Hercules contra plures... Co wcale nie znaczy, że mamy z zasad rezygnować, bo obowiązuje inna mądrość etapu. Szukajmy raczej sposobu, by nasz dom (Dom) był bezpieczniejszy. Chyba jednak obecnie jest to możliwe, byle by mieć oczy otwarte i liczyć raczej na siebie, niż na puste obietnice z zewnątrz. Trochę jak niewidoczna grzybnia, rozrośnięta pod ziemią, ale gotowa do wydania w stosownym momencie, często w najmniej spodziewanym miejscu i czasie, pięknych owocników. Oby to były prawdziwki i kanie, a nie muchomory sromotnikowe.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @jolanta-gancarz 24 października 2017 11:37
24 października 2017 11:42

No właśnie nie widzę, kto miałby taki program realizować. Droga ku sukcesowi jest kręta, niebezpieczna i musi być zasłonięta przed oczami profanów. Często zdarza się, że ludzie zaprzeczają temu iż to ona właśnie do sukcesu prowadzi. Więcej - negują sam sukces i nazywają go klęską, a potem z owoców klęski próbują coś tworzyć. Taką systuację właśnie mamy, całe dziedzictwo RON zostało zaprzepaszczone, a my miast odbudowywać je odwołujemy się wprost do jego niszczycieli czyli do Kołłontaja i reszty. Nie będzie żadnych owocników, na to potrzeba zasad, pracy, a także wizji. Niczego takiego nie mamy...

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @stanislaw-orda 24 października 2017 11:35
24 października 2017 11:50

Był czas, że austriaccy Habsburgowie wchodzili w alianse z Polakami przeciw protestanckim Niemcom. Tak było np. za Zygmunta III Wazy, podczas wojny trzydziestoletniej. Z Czechami gorzej, bo Piastowie rywalizowali z Przemyślidami, nawet jak się miedzy sobą żenili. A potem, wraz z Piastami, skończyła się też na długie stulecia, samodzielna polityka Czech (mimo kilku podejmowanych prób). A w czasie I wojny, to już nijak nam, rozdartym na 3 zabory, nie było z Czechami po drodze. Jak jest teraz - nie wiem, za mało mam danych. Także o czeskiej polityce. Ale ten Pabis nie wróży dobrze.

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski 24 października 2017 11:42
24 października 2017 12:00

Może jestem większą optymistką, może to kobieca intuicja, a może tylko naiwna wiara (oby nie Wańkowiczowskie chciejstwo), ale wydaje mi się, że nie jest tak źle. Tylko tych strzępków jeszcze trochę za mało na wydanie dorodnych owocników. Kołłątaj et cocnsortes to już przebrzmiała świętość, nawet jak się do niej siłą rozpędu nasi miłomściwi  demokratyczni przywódcy jeszcze odwołują. Wyłom w murze, choćby na "farmie Coryllusa", został zrobiony i nikt go naprawiać nie będzie. A potem to już nawet erozja wystarczy, albo jakaś wichura... 

Ja wiem, że cierpliwość to nie jest ani moja, ani wiekszości Polaków cecha, ale mam takie poczucie, że idziemy w dobrym kierunku. Mimo wszystko. Choć to jeszcze nie są lata tłuste.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @jolanta-gancarz 24 października 2017 12:00
24 października 2017 12:05

Cierpliwość za to jest moją cechą i ja poczekam na efekty na pewno, nie będę przy tym robił zbyt gwałtownych ruchów. 

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski 24 października 2017 12:05
24 października 2017 12:28

To jest najlepsza strategia;-)))

zaloguj się by móc komentować


Grzeralts @jolanta-gancarz 24 października 2017 11:37
24 października 2017 13:10

Tylko, że my mamy we krwi taki sam prymitywny trybalizm. Tyle, że nie talmudyczny. O miejscu dla moralności w polityce w naszym systeme wierzeń nawet wspominać nie warto. Co wszyscy dookoła widzą, tylko my sami nie. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @jolanta-gancarz 24 października 2017 12:00
24 października 2017 13:13

Po prostu nie my będziemy tą ideą zarządzać. Ale możemy się przydać do jej realizacji. I sami przy tym coś zarobić - przez setki lat o nic innego nam nie chodziło, to po co to zmieniać?

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @jolanta-gancarz 24 października 2017 12:00
24 października 2017 13:16

Ja miałem cichy ubaw w Szczawnicy u sióstr Służebniczek na kolacji przed "Różańcem do granic" jak jedna dziennikarka z polskiego radia przekonywała wąchockich nowicjuszy jakim to złem jest oświecenie, że to zatrute dziedzictwo do przezwyciężenia. Warto było tę chwilę przeżyć! Więc tych wyłomów w murze wbrew pozorom jest więcej, tylko jak to z grzybnią. Nieuzbrojonym okiem jej nie widać.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @mniszysko 24 października 2017 13:16
24 października 2017 13:28

Pan Bóg wie co robi. Tylko my nie umiemy myśleć w Jego kategoriach.

zaloguj się by móc komentować

stopfalszerzom @gabriel-maciejewski
24 października 2017 13:41

Trzeba przyznać że niemiecka oferta jest interesująca i cholernie inteligentna. Ma tylko jedną wadę… To już było

http://stopfalszerom.blogspot.com/2017/10/niemcy-skadaja-oferte-amerykanom-i.html

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @Grzeralts 24 października 2017 13:10
24 października 2017 13:46

To nie prawda. Wyjątki tylko potwierdzaja regułę. Polacy, wbrew faktom prasowym, mają w genach solidarność ponad etnosem. A fakt, że nawet w kodeksie karnym jakieś zło nie istnieje, nie świadczy o tym, że mamy z tego korzystać. Nie tylko o aborcję mi chodzi. Każdy w każdej chwili podejmuje jakieś decyzje. Indywidualnie. I najlepszą zasadą, kiedy nie wiadomo jak się zachować, jest zachowanie się przyzwoicie. Albo, cytując nastoletnią Inkę: "jak trzeba". Cynizm nie jest dobrą postawą na życie, a zwłaszcza na wychowywanie dzieci. Choćby cały świat twierdził inaczej.

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @mniszysko 24 października 2017 13:16
24 października 2017 13:50

I to jest piękny, budzący nadzieję dowód na przemianę umysłów;-). Taki znak dla tych, co chcą go dostrzec.

A tu coś dla ludzi małej wiary (tych swieckich raczej). Mam nadzieję, że sie Ojciec takim żartem nie obrazi:

http://odkrywcy.pl/kat,111406,title,Najwiekszy-organizm-swiata-jest-grzybem,wid,13043502,wiadomosc.html?smg4sticaid=61a19d

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @jolanta-gancarz 24 października 2017 13:46
24 października 2017 13:51

Nie chodzi o cynizm. Chodzi o realny trybalizm na poziomie wspólnoty lokalnej, taki naiwny i pierwotny. Z niego też wynika ograniczone stosowanie zasad moralnych w życiu publicznym. Co nijak nie przeszkadza w ich generalnym akceptowaniu oraz stosowaniu w życiu prywatnym i wszelkich "sprawach małych". Dlatego świetnie się nadajemy np.do przygotowania ludzkości na paruzję, ale wszelkie próby tworzenia u nas "królestwa bożego na ziemi" są z góry skazane na porażkę. 

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @Grzeralts 24 października 2017 13:51
24 października 2017 14:17

Królestwo Boże nie jest z tego świata, więc wszelkie próby Jego tworzenia na ziemi są herezją. A wszelkie podejmowane w tym kierunku próby prędzej czy później konczyły się ludobójstwem.

Kościół nigdy nie próbował budować Królestwa Bożego na ziemi, tylko zmieniać człowieka, aby w drugim dostrzegał bliźniego (dziecko tego samego Boga), niezależnie od koloru skóry i języka. Dając mu (po często długiej drodze krzyżowej) nadzieję życia wiecznego. Apostołowie nie wzywali do rewolucji feudalnej. Nawet nie wszyscy święci starożytni uwalniali swoich niewolników.

To teologia wyzwolenia zastąpiła krzyż Chrystusa karabinem. Apage!

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @jolanta-gancarz 24 października 2017 14:17
24 października 2017 14:29

Oczywiście.

Wiara - Nadzieja - Miłość

(ale Miłość rozumiana jako dobro przeciwstawne nienawiści, czyli przychylność, otwartość na drugiego człowieka, ofiarowanie pomocy, współczucie dla innych, etc.,)

To triada wzajemnie się warunkująca, gdyż brak jakiegokolwiek elementu, powoduje że  pozostałe nie mogą zaistnieć.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @jolanta-gancarz 24 października 2017 14:17
24 października 2017 14:33

Zobacz ile "królestw" było i jest budowanych, także bez Chrystusa i bez karabinu. Nawet daleko patrzeć nie trzeba. Ale my mamy naturalną odporność na takie akcje. Akceptujemy miłość bliźniego na poziomie lokalnym. M.in. dlatego, przez tyle wieków mogli wśród nas stosunkowo spokojnie żyć i pracować Żydzi. Ale na wszelkie próby jej dekretowania na poziomie centralnym, a choćby i wojewódzkim, natychmiast robimy w tył zwrot. Dlatego nawet herezje występują u nas w wersji "miękkiej". 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @stanislaw-orda 24 października 2017 14:29
24 października 2017 14:34

I żadna z nich nie da się zadekretować. Ale mnóstwo narodów wierzy, że jednak da się. My nie. 

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @Grzeralts 24 października 2017 14:33
24 października 2017 14:38

Co? Nic z tego nie rozumiem? O co chodzi? I kto to "my" bo ja chyba się w tym "my" nie mieszcze?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Grzeralts 24 października 2017 14:34
24 października 2017 14:50

tyle, że ja jestem zdania, że zbieranina tzw. obywateli mieszkających aktualnie  pomiędzy Bugiem i Odrą oraz Karpatami i Bałtykiem  juz nie stanowi narodu. Może maksymalnie w jednej trzeciej.

",,, na taką miłość nas skazali, taką przebodli nas ojczyzną"

 

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @Grzeralts 24 października 2017 14:33
24 października 2017 14:51

Bo Polska nie rządem stoi!

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @parasolnikov 24 października 2017 14:38
24 października 2017 14:51

My, Polacy, w rozumieniu narodów tworzączych RON. Aczkolwiek bardziej mam na myśli "plemiona" zamieszkujące tereny polskie (co jest kryterium dosyć płynnym). Chodzi o to, że my (tak właśnie rozumieni) wytworzyliśmy wysoko rozwiniętą kulturę państwowości mimo pozostawania na plemiennym etapie rozwoju społecznego. Tyle, że wypracowaliśmy model pokojowego i wzajemnie pożytecznego współbytowania tych plemion na jedym terytorium. Więcej, te plemiona potrafiły się skutecznie jednoczyć, żeby owego terytorium bronić. W Europie niczego podobnego nie było i nie ma do dziś, dopiero USA w pewnym sensie stworzyło państwowość co do struktury analogiczną (aczkolwiek w wielu kwestiach znacząco różną). Nas później zniszczono, przeprowadzono liczne eksperymenty społeczne, w tym depopulację i przesiedlenia. Finalnie skończyliśmy jako państwo w miarę jednolite etnicznie, ale tego pierwotnego trybalizmu do końca nie straciliśmy. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @stanislaw-orda 24 października 2017 14:50
24 października 2017 14:53

Nigdy nie stanowiła. My narodu w rozumieniu "zachodnioeuropejskim" nigdy nie stworzyliśmy. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @jolanta-gancarz 24 października 2017 14:51
24 października 2017 14:54

Oczywiście. I nigdy nie będzie stała. My to mamy przekazywane z jakimś prymitywnym, pewnie mitochondrialnym DNA (bo ewidentnie po linii żeńskiej).

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Grzeralts 24 października 2017 14:53
24 października 2017 15:03

bo nam  nie pozwolono na to

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @stanislaw-orda 24 października 2017 15:03
24 października 2017 15:14

Wątpię, czy chcieliśmy. Natomiast faktycznie rozmontowano nasz autorski projekt na państwo bez narodu. 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @Grzeralts 24 października 2017 14:53
24 października 2017 15:25

Z tego co wiem i co prześledziłem poprzez lektury naród w rozumieniu "zachodnioeuropejskim", etnicznym to wynalazek XIX stworzony po to, że takie uniemożliwić odrodzenie się takich tworów jak RON czy Korona św. Stefana. Posłużył też do wywołania IWŚ a dziś za jego pomocą rozwala się Hiszpanię. Zresztą nawet Francja za Burbonów w tym sensie nie była jednolitym narodem ...

zaloguj się by móc komentować

mauris @gabriel-maciejewski
24 października 2017 15:45

Idea środkowoeuropejska w tym znaczeniu (kontekst niemiecki), że tak to ujmę, miała swoje ofiary. Władcy chcący na niej budować ginęli lub umierali młodo, przeważnie w niejsanych okolicznościach. Np. Przemysł Ottokar II został zamordowany po bitwie pod suchymi Krutami, jego syn Wacław II zmarł ponoć na gruźlicę, ale młodo (próbował zjednoczyć koronę czeską, polską i węgierską), jego syn - Wacław IIIzostał zamordowany w Ołomuńcu. Znaszej sytrony idei tej nie rozumieli Jagiellonowie, choć może nie wszyscy bo jan Olbracht i Aleksander także zmarli w niejasnych okolicznościach. mamy też króla Stefana, który walczył co prawda z Moskwą ale po to, jak sądzę, aby zapewnić sobie spokój na flankach i zająć się na poważnie środkiem Europy, ale też zmarł w podobny sposób. To jednak oznacza, że w przeszłości polskie elity a w każdym razie ich część rozumiała znaczenie środka. dziś jużz nie i ocena babisa, faceta powiązanego z róznymi mocami jest trafna, niestety. P{oza tym Polska nie poparła Węgrów w ich walce z Ukrainą o język na Zakarpaciu, co pokazuje, jak wielki nasi politycy maja odlot.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @mniszysko 24 października 2017 13:16
24 października 2017 15:51

Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @mniszysko 24 października 2017 15:25
24 października 2017 15:57

Dokładnie tak. Próba tworzenia takiego narodu to jest po prostu rozbijanie państw, bo zawsze można wmówić danej społeczności, że jest oddzielnym narodem, wtedy można rozdrabniać zbiorowiska ludzkie w nieskończoność, aż dojdzie się do jednostek.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Grzeralts 24 października 2017 14:33
24 października 2017 15:59

No teraz, w Polsce, to herezje występują akurat w wersji hard.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @mauris 24 października 2017 15:45
24 października 2017 16:04

Nasi potylicy latają tylko tam,  gdzie im pozwoli albo  ta ambasada albo tamta. Obecnie cio prawda są dwie, chociaż niektórzy twierdzą,  że ta większa jest tylko filią tej mniejszej przy ul. Krzywickiego. Boć wszak i tu  i tam  etruskowie.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @mniszysko 24 października 2017 15:25
24 października 2017 16:11

Naród to, niestety, ale herzja (od chrześcijaństwa rzymskiego, bo np. bynajmniej nie od judaizmu).

W epoce Christianitas mozna było być albo wyznawcą Chrystusa, albo poganinem.  Przy czym mozna było byc poddanym (aktualnie) takiego lub innego księcia, króla etc.  Ale z chwila zmiany miejsca pobytu wchodziło się w jurysdykcje innego wladcy na danym terytorium. Nie miało to nigdy nic wspólnego z etnosem w rozumieniu klanowo-plemiennym. Na pewno nie w dobie Christianitas. Tak więc  twory w postaci "narodu", rozmaicie zresztą definiowanego, które pojawiły się w Europie.  to owoc herezji zwanej Reformacją.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @mniszysko 24 października 2017 15:25
24 października 2017 16:30

Oczywiście. Ale my mamy na polu tworzenia państwowości ponadnarodowej największe osiągnięcia. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Kuldahrus 24 października 2017 15:59
24 października 2017 16:31

Może i tak, ale większość ma je w głębokim poważaniu.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @stanislaw-orda 24 października 2017 16:04
24 października 2017 16:32

Ale etruskowie etruskom nie równi. A niektórzy mają dużo słowiańskiego DNA.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Grzeralts 24 października 2017 16:32
24 października 2017 16:59

we wspólczesnym rycie demokracji nadzieja umiera jako pierwsza

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @stanislaw-orda 24 października 2017 16:59
24 października 2017 17:34

Bo niepotrzebnie przykładamy miarę religijną do kwestii technicznych. To, że demokracja chce być kolejną "nową świecką religią", nie znaczy, że nią jest. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Grzeralts 24 października 2017 16:31
24 października 2017 17:39

Praktyczne ich skutki akurat wszyscy odczuwamy.

zaloguj się by móc komentować


marek-natusiewicz @gabriel-maciejewski 24 października 2017 11:42
24 października 2017 18:11

Akurat ten "k" pisał się przez "ą" (co nie przeszkadza, że to ta sama rodzina...)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Grzeralts 24 października 2017 17:34
24 października 2017 19:18

dla wielu jest jak najbardziej

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @JacekDemko 24 października 2017 17:45
24 października 2017 19:24

Że też chciało ci się rejestrować  po to by  pięć zdań własnych napisać?

I żeby przynajmniej były z sensem, ale tak?

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @stanislaw-orda 24 października 2017 19:18
24 października 2017 20:32

Wiem. Niektórzy też leczą się moczem.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @jolanta-gancarz 24 października 2017 11:37
25 października 2017 02:29

"Szukajmy raczej sposobu, by nasz dom (Dom) był bezpieczniejszy." Jestem umiarkowanym pesymista w tej kwestii.

Po RON juz nawet slad nie zostal w umyslach i pamieci dzisiejszych Polakow (tak ogolnie, chodzi mi o spoleczenstwo). Szlachta nie istnieje, wlasnosc nie istnieje, prawa i ladu nijakiego nie ma. Osmiele sie zauwazyc ze mamy panstwo w ktorym nic nie funkcjonuje tak naprawde:

sluzby specjalne, kontrwywiad? - smiech na sali

armia - praktycznie brak

uniwersytety - osrodki przechowywania mlodych ludzi przed ich wyjazdem do fabryk za granice

media, politycy - cyrk kompletny

 

Kleska straszliwa byl dla Polski wiek XX a konkretnie II Wojna Swiatowa i pol wieku komunizmu. I jak to wplynelo na mentalnosc Polakow? 

Przeciez jeszcze niedawno Jaroslaw Kaczynski mowil o tragedii PRL-u a zaraz potem publicznie chwalil Edwarda Gierka jako dobrego gospodarza. Skad taka ambiwalencja?  Bo dzisiejsze "elity" w Polsce sa wrosnieci w PRL jak nie przymierzajac kilkusetletnie drzewo w ziemie.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @stanislaw-orda 24 października 2017 14:50
25 października 2017 02:59

Jestem zdania ze obecnie jest raczej masa etniczna niz narod. Trudno zeby bylo inaczej skoro wymordowano nam elity, zamieniono kraj w ruine i przesunieto granice o setki kilometrow.

To chyba Artur Sandauer zauwazyl bardzo trafnie porownujac dwa narody: zydowski i polski, ze w czasie II Wojny Swiatowej zgineli wybitni Polacy a przezyli mierni, natomiast z Zydami bylo dokladnie na odwrot. 

Moze miedzy innymi dlatego ci Zydzi ktorzy przezyli stworzyli Izrael. I nie jest to panstwo bynajmniej z mchu i paproci jak dzisiejsza Polska.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @mniszysko 24 października 2017 15:25
25 października 2017 03:04

Tak, dwie straszliwe zarazy i kleski jakie uderzyly swiat to I i II wojna swiatowa.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @mauris 24 października 2017 15:45
25 października 2017 03:25

" P{oza tym Polska nie poparła Węgrów w ich walce z Ukrainą o język na Zakarpaciu, co pokazuje, jak wielki nasi politycy maja odlot."

Zamiast tego prezydent Duda zawiozl miliard euro do Kijowa Poroszence. Po co? Oni stawiaja pomniki ludziom ktorzy noworodki na widlach obnosili i wydaja mapy z Przemyslem po stronie ukrainskiej a my im pieniazki. To pokazuje klase naszych politykow.

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @Szczodrocha33 25 października 2017 02:59
25 października 2017 06:57

Te "elity" świetnie opisał GM w I tomie "socjalizmu". Obawiam się, że gdyby przeżyli en mase tp byśmy dopiero mieli socjalizm pełną gębą. Taki wnieosek mozna wysnuć z dokonań tych eliciarzy, którym sie udało przeżyć. Warto pamiętać, że to te elity dopuściły do sytuacji, w której to klęska wrześniowa stała sie jedyną alternatywą. A co do zdania Sandauera: mądrzy Żydzi nie dali się wymordować na barykadach Warszawy, w przeciwieństwie do Polaków, których najwybitniejsza pono profesura krakowska poszła na spotkanie z mordercą DOBROWOLNIE, tak jakby nie mogli wcześniej przeczytać Mein Kampf. Naród przezył ylko dzieki takim, co to MK nie czytali a w życiu kierowali się zwykłym rozsądkiem. Więc radziłby zostawić tych "chłopków roztropków" rządzących obecnie Polską. Mamy ją taką na jaką przedwojenne elita dałą przyzwolenie. Komuniści jedynie przejeli to, co parlament podziemny wypisywał w swoich deklaracjach.

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @marek-natusiewicz 25 października 2017 06:57
25 października 2017 07:01

Może kto wie jak poprawić literówli. tutaj jest wszystko tak oczywiste, że oczywistym nie jest...

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @marek-natusiewicz 25 października 2017 06:57
25 października 2017 07:41

Błąd logiczny polega na tym, że polskie elity wieku XIX i wcześniejszych nie były jednorodne. I część tej części, która wymordować się nie dała stworzyła Izrael. I przyczyniła się do dzisiejszej potęgi USA. A my daliśmy sobie wmówić, że to nie były nasze elity. A w każdym razie ich część.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Szczodrocha33 25 października 2017 03:25
25 października 2017 07:47

Raczej stawiam na taki rodzaj rozliczeń, że dla Ukrainy przekazał,  zdodnie z  dyspozycją wierzycieli, część spłaty polskiego zadłużenia.

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować