Zanim zacznę, słowo o nowej sytuacji. Mogłem wreszcie zatrudnić Saszę, na razie na umowę zlecenie. Niestety nie udało mu się jeszcze zebrać pieniędzy na mieszkanie. Ja zaś świadom jestem, że ogłoszenie kolejnej już zbiórki będzie miało mało sensu, choć i tak to zrobię, w lipcu. Jakoś jednak muszę wybrnąć z tej sytuacji, bo podjąłem zobowiązanie. Postanowiłem więc, że do końca czerwca ogłoszę promocję, z której dochód przeznaczony będzie na opłacenie czynszu dla Saszy i Ani. Uważam, że to dobre rozwiązanie. Nie mam zresztą wyjścia. Ewentualne pretensje i roszczenia dotyczące kwestii – było drożej, a jest taniej – odsuwam. Mam realnie dwie rodziny na utrzymaniu. I jakoś muszę sobie z tym radzić. Lista produktów objętych promocją znajduje się na końcu tekstu.

Teraz o zaklęciach. Żyjemy w okolicznościach, w których sprawczość polityczna znajduje się albo w odległych ośrodkach władzy, albo jest przez polityków, bardzo nieszczerze i przeważnie bez skutku, przerzucana na wyborców. Nie wiem, jak Wy, ale ja już nie mogę na to patrzeć. Wszystko odbywa się za pomocą zespołu zaklęć, które czasem przybierają formę pomówień, a czasem rozmów praczek w maglu. I wszystkie one są jakimś rodzajem prezentacji, na który powinien odpowiednio zareagować widz. Czyli my tutaj.

Największym zaklinaczem węży jest oczywiście Roman Giertych, człowiek nie znający hamulców ani nie rozumiejący sytuacji. Przekonany całkowicie, że jego horyzont poznania obejmuje wszystkie absolutnie zjawiska w przyrodzie i polityce. Co nie jest nawet w 1/10 prawdą. Nie spędza jednak ów fakt snu z powiek pana Romana.

Jego funkcją na scenie politycznej jest utrzymywanie ludu w niepewności, co do tego czy obserwowane przezeń zjawiska rzeczywiście zachodzą. W obecnym przypadku mamy do czynienia z kwestionowaniem wyborów, czego od  dawna w Polsce nie było, ale też od dawna nie mieliśmy do czynienia z sytuacją taką jak dziś. To znaczy, że naród rzeczywiście uznał iż ma siłę sprawczą i chce ją wypróbować w praktyce. Roman ma za zadanie przekonać ludzi, że to nieprawda. Jedyna zaś sprawczość jaka jest, pochodzi od szamanów takich jak on oraz od ministra Sienkiewicza.

Kiedy patrzę na Bartłomieja Sienkiewicza mam wrażenie identyczne, jak to które wyniosłem z filmu „Ósmy obcy pasażer Nostromo”. To znaczy takie, że wszelkie tłumaczenia są na nic i bez miotacza ognia się nie obejdzie. Samo zaś pojawienie się na horyzoncie pana ministra oznacza iż rzeczywistość zakrzywia się niebezpiecznie, a przedmioty, ludzie i byty nadzmysłowe zaczynają wypadać z niej gdzieś w czarną przestrzeń kosmosu, niczym parowóz z szyn. Tylko kto dziś pamięta co to w ogóle jest parowóz? I kto widział parowóz w kosmosie? Uważam też, że mamy wielkie szczęście iż wygłaszając wszystkie te tyrady, które słyszymy od wczoraj, minister Sienkiewicz nie sapie, jak wspomniana lokomotywa parowa. Za co winniśmy mu wdzięczność.

Obaj wymienieni panowie rzucają zaklęcia. Są one mniej lub bardziej skuteczne, my zaś patrząc na nich i okoliczności w jakich przyszło nam żyć dostrzegamy wyraźnie, że twórcy gry o nazwie „Diablo” byli geniuszami. W życiu można być tylko wojownikiem, magiem, łuczniczką, albo trollem. Jeśli coś się w uniwersum „Diablo” zmieniło, bardzo przepraszam, ale grałem w to ostatni raz ze 25 lat temu. I będę się upierał, że te warianty postaw w zupełności wystarczą do opisu naszego świata. Ja zawsze chciałem być w magiem, ale nie umiałem grać tą postacią i byłem łuczniczką. Jakoś mi szło, nawet nieźle.

Kim są Giertych z Sienkiewiczem każdy sobie dośpiewa. I nie wystarczy na nich zwykły łuk refleksyjny. Nawet jak będzie bardzo refleksyjny. Potrzebne są inne narzędzia. Kiedy jednak widzimy, jakimi narzędziami posługują się nasi i jakie omijają, bo im szkoda aktywów na ich pozyskanie, zastanawiamy się, czy czasem tak nędzne trolle jak wymienieni nie mają szans na sukces w naszej wersji „Diablo”. Ponoć nie mają. No zobaczymy.

Narzędzia, którymi do tej pory posługiwali się nasi, w próbach przejścia na kolejne poziomy gry ograniczały się do wskazywania podwójnej moralności tamtych i podwójnych standardów, które stosują. No, ale to jest rzecz oczywista i nie podlegająca dyskusji. Nie można pokonać przeciwnika opowiadając jaki jest podstępny, zły i jak bardzo pragnie zrobić nam krzywdę.  A do tego wszystko się sprowadzało. I sprowadza nadal. Trzeba mieć przy sobie coś, co w razie ataku zwali jednego z tamtych z nóg, a potem on się – jak w grze – zamieni w mokrą plamę. I nawet nie trzeba będzie sprzątać. Tymczasem mamy sytuację odwrotną. Oto zeszliśmy na poziom, gdzie w zatęchłych komnatach stoją stare szafy. Z każdej zaś, niespodziewanie, może wypaść jakiś trup, albo upiór. Na razie z jednej wyleciał Waldemar Pawlak i emituje jakieś komunikaty bez związku, ale brak ten jest pozorny. Trzeba by go może czymś potraktować, ale poza słabymi bardzo zaklęciami nie mamy nic. Pawlak zaś chodzi po telewizjach jak zombie i czymś się tam odgraża.

Ostatnim zaklęciem naszych są taśmy z roku 2019, czyli z czasów przed pandemią, którego to faktu nikt zdaje się nie zauważać. To tak, jakby ktoś wystartował do gry w Diablo z narzędziami z poprzedniej wersji. Wszyscy jednak udają, że rzecz jest doniosła i nasi mają szansę. Głównie chodzi o to – jak zwykle – że Tusk okazuje nam pogardę. Nie wiadomo co rzec w takiej chwili. Jeśli ktoś okazuje nam pogardę, czyni to jawnie i kłamie bez zająknięcia należy znaleźć taki łuk w czeluściach gry, który zmiecie go z planszy. Nie zaś ogłaszać, podniosłym tonem, głosem Seana Connery, że Tusk nie szanuje wyborców. Następnie zaś produkować serię memów o tym, że ho, ho, tak, tak, nie szanuje i jeszcze sobie z nich szydzi.

Dziś ma dojść do ujawnienia kolejnych fragmentów taśm z roku 2019, na których Tusk gawędzi z Giertychem, niczym rzeźnik z szefem trolli na siódmym poziomie „Diablo”. Nic sobie nie robiąc z graczy, którzy usiłują przedostać się niżej. To może oznaczać jedno – gra ta, bez względu na wynik obecnej partii czyli kwestię uznania bądź nie wyniku II tury wyborów – będzie ciągnąć się dalej. My zaś będziemy zmuszeni rozwalać kolejne trupy wypadające z szaf. A wszystko przez to, że nikt z naszych nie wpadnie na pomysł, by po prostu przejść do nowej wersji gry. To mogłoby bowiem zabić najstarszych graczy, a na pewno trwale ich wyeliminować. Oni zaś ciągle chcą pokazywać swoje moce, ciągle chcą być magami i wojownikami.

Niepewnie oglądamy się na Karola Nawrockiego, ale cóż on może zrobić sam jeden, a przede wszystkim – kim ma cokolwiek zrobić? Skoro największa bomba atytuskowa ostatnich miesięcy już okazała się kapiszonem i nie ma nadziei, że coś w tej sprawie ulegnie zmianie. Trolle zaśmieją się nam w twarz obnażając połamane zęby, a Wałęsa wprost napisze, że wybory zostały sfałszowane.

Oczekujemy zmiany strategii. To jest postulat najważniejsze. Najlepiej zaś, byśmy zmienili grę z „Diablo” na „Age of empires”, tę starszą wersję. Wtedy moglibyśmy wszyscy włączyć się do akcji. Teraz jedynie możemy obserwować Łukasza Schreibera, Mateckiego, czy innych jakichś pisowców, jak usiłują udawać magów i wojowników. Źle to wygląda. Bo widać już dzisiaj, że tamci podejmą nie jedną, ale kilka lub kilkanaście prób zmiany zasad gry w trakcie jej trwania. I nic ma narzędzi, które by ich przed tym powstrzymały.

No dobra. Na dziś to tyle.

Teraz zapowiadana promocja

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-32/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-33/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-34-numer-o-zlocie/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-35-o-cukrze-i-weglowodanach-w-ujeciu-medycznym-i-historycznym/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-36-poswiecony-morzu-i-zwiazkom-rzeczpospolitej-obojga-narodow-z-morzem/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-luzyce-nr-37/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-38-wegierski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-39-poswiecony-szermierce-i-pojedynkom-na-bron-biala/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-40-poswiecony-pociagom-pancernym/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-41-galicja/

 

Okazało się, że mam jeszcze 3 św. Ludwiki

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/swiety-ludwik-jacques-le-goff/

---

tagi: polityka  wybory  tusk  giertych  sienkiewicz  zaklęcia  pawlak  odwołanie  diablo  age of empires 

	gabriel-maciejewski
	16 czerwca 2025 10:22

25     1357    5 zaloguj sie by polubić