Fajne. Ja mialem dokladnie takie same refleksje, tylko, ze one byly przedwyborcze.

Ja bym Wilanów odsprzedał jakiemuś chętnemu a zasobnemu szejkowi, po to żeby jego moeszkańcy nie zawracali głowy reszcie Polski swoją korpo dezynwolturą.

panie Szef ja bym skorygował nieco pańską konkluzję co wystąpień...co do Kaczyńskiego, zgoda... co do rezty to chodzi o zwrócenie uwagi i na wciśnięcie kitu... ale zgoda, do zyskania na czasie przede wszystkim...

Analiza tych korzeni już była.Nie skupiałabym się na tym. Mamy już swoje polskie "Olgino",dostatecznie sterowane.Nawet tytuły posiadają.

W tym konkretnym przypadku przypomina mi się powiedzenie mojej Mamy kiedy chciała ostudzić moje zapędy. "Nie pomogą szczere chęci, z gówna bata nie ukręcisz". Bez złudzeń, Panie Gabrielu.

Przekonanie, że sądziło się że PiS zdobędzie większość konstytucyjną jest objawem niebezpiecznym podwójnie. Rozumiem felietonistów którzy w ferworze polemiki strzelą, że wydawało im się że ci wyrżną tamtych, wywalą sądy itp; ale nie mówiącego na zimno trzeźwego pisarza społecznego.

Statystyka to nauka. Sondaże mogą być fałszowane, te czy tamte. Jednak pogląd typu "wydawało mi się że zdobędą większość konstytucyjną" to niezrozumienie zasady wielkich liczb i procedur sondażowych. Gorzej, w ustach człowieka który jakoś tam, w większości popierał PiS, może to oznaczać iż był przekonany, iż większość tych sondażowni- instytucji w znacznej części współpracujących z PiSem (!) - kłamie i manipuluje !

Otóż to.. Też mi się wydaje ,ze epatowanie frazesem pt.większość konstytucyjną,juz teraz ,w tej chwili i natychmiast, to jest jakieś nieporozumienie i zwykla utopia, jakies szalenstwo..Zgadzam się z tym ,ze to jest kolejny argument ,żeby osłabić PiS.. A  robią to niestety tez niektórzy "zawiedzeni" zwolennicy PiSu.

Zwracałem wielokrotnie uwgę, że to iż PiS w sondażach miał prawie 50%, to nie jest jeszcze wygrana w wyborach. Propaganda zostosowana od 2 lat przez Kurskiego, i w programach informacyjnych przez ludzi z niezaleznej i tej całej Gzety Polskiej itp. była gonieniem króliczka, nie dozniesienia dla normalnego człowieka. Zero programów autentycznie informująco-edukacyjnych a autentycznych zagrożeniach. Dyskusja na tematy 10 znaczenia, zupenie nie istotne. Świat jednobiegunowy. Przekaz według wzorca psychologi tłumów, dla debili. Każdy wie, jak czerwony jest PiS w terenie. Powiedzenie od PZPR do PiS, jest jeden krok, nie wzięło się z powietrza. I trochę głupio wyglądają w tej narracji niepodległosciowej.
Nomicacje miernych ministrów, posłusznych. Ci mający swoje zdanie czy inny pogląd niż zakon - czyli Ci co utożsamiają się bezgranicznie z filozofią polityczna Piłsudskiego i myślami Stanisława Ehrlicha, Carla Schmitta i Jeana-Jacquesa Rousseau oraz podkreślający dziedzictwo tradycji  niepodległościowej PPS - byli eliminowani. I to miał być jedyny patriotyzm. 
Błędem było pozbycie się twarzy sukcesu - zmian społecznych czyli 500 Plus, płaca minimalna - czyli zmuszenie pracodawcy do podzielenia się dochodami z pracobiorcami. W jakich okolicznościach, nie trzeba pisać, ale warto by prezes powiedział publicznie, kto w tej sprawie na nim wymógł usunięcie premier Szydło. Skoro prezes jest tak uczciwy i poważny i szczery. 
Osobiście uważam, że tak jak w 2007 roku, sukces PiS załatwili również Ziobro (brak zmian systemowych i wiara że jedni w wymiarze sprawiedliwości są lepszi od tzw. naszych, mimo, że wszyscy są ukształtowani przez ten sam system - pycha rozdęta, jedyny sprawiedliwy), Kamiński (fatalna praca kontrwywiadu - zaliczam do nich równiez CBA - pokażcie rekina - same płotki i poteczki wpadały) i wywiadu (w tym zero analiz geostrategicznych).
Fatalna poliyka zagraniczna i brak jakiegokolwiek rozumienia sytuacji w jakiej się znajdujemy, także od wewnątrz. Wasalizm sprowadzony podłogi. Po co było uwalać incjatywę refelendalną Prezydenta, słuszną, idącą w kierunku wzmocnienia władzy wykonawczej, gdzie można by było spróbować przesłać poważny i ważny komunikat do miast, miasteczek i wsi.
Niestety też dzięki prezesowi Kaczyńskiemu, który powyższy uwalił i blokowaniu ekshumacji w Jedwabnem, ponieważ zaszkodziłoby nowemu mitowi założycielskiemu sanacji - śp. Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. Natomiast, że to będzie słuzyło do systematycznego walenia nas pałą - prezesowi do głowy nie przyszło. 
Być może się inaczej nie dało. Ponieważ taki kapitał ludzki jest w elicie i zapleczu PiS. 
Nikt nie miał odwagi powiedzieć, gdzie byli Ci, co zarabiali więcej niż średnia krajowa, jak miliony Polaków pracowało w zakladach produkcyjnych na umowach śmieciowych i najniższych płacach na produkcjach. Nikt nie zapytał tych pracujących w korporacjach, dlaczego wówczas nie protestowali. 
To niestety TVP wspierała Wiosnę w kontrze do rozwalenia tzw. Koalicji. 
Osobiście bardzo chętnie widział bym np. coryllusa i wielu innych (nikt nie ma monopolu na mądrość) wypowiadającego się o kulturoznastwie,, historii, Rzeczypospolitej Obojga Narodów, pamiętnikach, socjalizmie itd. - gdzie wiadomo by było, że ludzie przecierać będą oczy, także Ci pracujący w korporacjach iż co innego im do głów wkładali - być może zostali by zmuszeni do myślenia i konfrontacji samych ze sobą. 
Niestety mamy od co najmniej 100 lat zabijanie właściewgo oceniania - co to jest patriotyzm i czym był prawdziwy patriotyzm. PiS niestety starał się budować na mitach. 
Mimo, że dostał ponad 2 miliony glosów wiecej, pomocy finansowej skierowanej do ludzi i ponownie - dzięki wewnetrznemu popytowi dobrych wskaźników ekonomicznych - nie był wskatnie uzyskać nawet większości pozwalającej do odrzucenia VETA. 
Jest oczywistą - oczywistością, że jak będzie to wskazane, to z tego starcia globalnego i regionalnych odprysków, możemy wyjść bez państwa. Niestety, jak nie mielismy dobrej dyplomacji, tak nie mamy. Tu potrzeba ludzi inteligentnych, a nie kolejnych marksistowskich utopistów, z wasalnymi skónnościami wpatrzonych bezgranicznie wizje uosobione w Księgach Jakubowych (jak piałao z zazachwytu środowisko niezaleznej), zwlaszcza że w w XX i XXI wieku dokonano dużych zmian kulturowych w społeczeństwie. Niestety tzw. reforma edukacyjna - ma nie polegać na tym, że będzie system 1- 8, a na tym, że zamiast kształcić pracowników do pracy w korporacji i na eksport - zacznie się ształcić elity państwa. To też był duży błąd - brak zrobionej symulacji. 
Musimy pamiętać, że na tych ziemiach nie mamy ELITY, została wybita w powstaniach i wojnach. 
PiSowi w ciagu tych 4 lat nie udało się doprowadzić (mimo posiadania mediów dla mas) do sytuacji takiej jak na Wegrzech, że społeczeństwo będzie broniło Rządu i PiS, jak na Wegrzech broni Orbana i FIDESZ (ale Orban wywalił na stół wszystkie nikorzystne umowy dla narodu Wegier i jednoczy NARÓD wobec Korony i św. Stefana a nasi wobec Piłsudskiego i dziedzictwa niepodległościowego PPS oraz Powstania Warszawskiego).  
Na przyszłość, najgorszym rozwiązaniem będzie pozbycie się premiera Morawieckiego. Pamiętanie, i myślenie nieustanne, że naszym dziedzictwem jest nie zamordyzm i socjalizm a republikanizm wypełniony personalizmem. Im więcej republikanizmu we wszystkich dziedzinach, tym lepiej. Nieustanne myslenie, aby ten nasz personalizm stał się beneficjentem rywalizacji indywidualizmu (protestantyzm anglosaski) z kolektywizmem. Miłosierdzie - Własność - Wolność - Godność - Republikanizm. 
Większość konstytucyjna przy takiej polityce byłe nierealna. Mamy społeczeństwo postkomunistyczne i cały czas tłoczoną w przekazie masowym, edukacji, szkolnictwie wyższym - pedagokikę wstydu.
Prezydent mówił o drużynie biało-czerwonej ale został przez zakon szybko sprowadzony na ziemię. 

Doskonaly felieton, Panie Gabrielu...

... coz, ja nadziei na tzw. wiekszosc sejmowa dla PiS'u nie mialam... i ZADNA  WIEKSZOSC  SEJMOWA  jest zwyczajnie  NIEMOZLIWA... moze za jakies 20 lat albo wiecej, jak narod zmadrzeje, a Bog da.  Nie dlatego, ze wszystkie rozumy pozjadalam, ale zwyczajnie w obecnym  SZAMBIE,  jakie zrobili komunisci i postkomunisci w Polsce jest to  NIEREALNE... a zrobili z premedytacja,  bo to szambo  NIE  ZROBILO  SIE  SAMO  Z  SIEBIE  !!!

Dopoki ta prozaiczna wiedza, swiadomosc tego "modus operandi" z takimi  "przedstawicielami narodu"  jak  niesiolowski,  palikot  czy ta cala  jachira, nie dotrze do narodu polskiego...  ze  WYBIERANA  PRZEZ  NAROD  WLADZA  zainteresowana jest  WYLACZNIE  wlasnymi, partykularnymi potrzebami i interesami - nie ma mowy o jakichkolwiek zmianach, a juz na tzw.  dobre - to mozna zapomniec.

Ale w tym - pozornym szalenstwie -  jest metoda,  bardzo grozna dla calego narodu polskiego.  Jest nadzieja, ze  dzieki Panu Bogu, Pana codziennej i mozolnej pracy na blogu, portalu, czy w PGR - narod polski coraz lepiej bedzie rozpoznawal te  GIERKI  WLADZY  i  MERDIALNI... bo jedno bez drugiego istniec nie moze  !!!

Dziekuje za ten felieton... szkoda, ze tak krotki.

PiS miałby lepszy wynik, gdyby w TVP serwowano pogadanki-bieżączki Coryllusa. Niestety Kurski tego nie kuma, z tego samego pewnie powodu utrącono program z Orłem. I na tym polega problem PiS - sojusznik, który wymyka się szablonom, to dla nich nie sojusznik. Zamiast maksymy 'kto nie jest przeciwko nam, jest z nami' wolą 'kto nie jest z nami, ten jest przeciwko nam'. Subtelna różnica pomiędzy Katolami a Socjalistami. Ciekawe, czy poleci głowa Kurskiego? Pewnie nie, bo gdzie znajdą takiego drugiego kierowcę walca? No i opcja nr ileś-tam: może Kaczor jest tak genialny, że wyniki wyborów SĄ z godne z jego zamiarami, i że będzie gites-malines? Zobaczym. W każdym razie szukanie winnych marnych wyników PiS na zewnątrz zamiast w głowach jej liderów jest imho głębokim wyparciem. Nie wierzę, że nie widzieli lewaków w blokach. Wybory samorządowe też sobie odpuścili tu i tam. Z jakiegoś powodu PiS lubi mieć jaskrawe tło do swoich opowieści.

To prawda. Z egzekwowaniem prawa zawsze był problem jeśli chodzi o tych lepszejszych, ale przy braku większości rząd będzie skazany na niekończąca się bitwę o każdą ustawę. Mnie jednak nie dziwi, że pisu nienawidza komuchy,  korwiny, narodowcy i braun. Dziwi mbie tylko, że to nie dziwi ich wyborców 

Trafiłem tutaj trochę z przekory. Ktoś u Roli, zgadnijcie kto? Powiedział: ta szkoła nawigatorów: lepiej nie gadać. Wysłuchałem pogadanki powyborczej i nic się nie nauczyłem. Nie dowiedziałem się niczego nowego. Więc co to za szkoła? Oczekiwałem jakiejś głębszej analizy. Dlaczego w sejmie znależli się: Czarzasty, Biedroń, Jachira itd, itp. Czy żeby coś u Was ogarnąć, zrozumieć muszę tu spędzić wiele tysięcy godzin? Życia wystaczy?

wystaczy, wystaczy

I raczej nie bedzie...

... ciemny lud sie uczy,  powoli bo powoli, ale jednak cos zaczyna docierac.  Do tego "zaczyna sie dziac" we Francji, Hiszpanii, na Wyspach...

... no, nie da sie ukryc, ze to wszystko szlag trafia  !!!

Niedawno miał pan kłopoty z ortografią i domagał się pan jakichś ułatwień w tej kwestii, teraz drażni pana pisanie nazwisk z małej litery. Nikt tu pana nie zatrzymuje. Niech się pan idzie uczyć do Roli, albo do Korwina, on daje same pogłębione analizy. A jak pan wpisze tu jeszcze jakiś komentarz w stylu tych dwóch dzisiejszych to pan wyleci. 

Popedz w bagna mily bracie, tam przygoda czeka na cie.

Skąd się w panu wzięła nadzieja na to, że sobie życzliwie pogadamy? Gość Roli nie uprzedził pana, że tu nie ma miejsca na życzliwość? Współczuję tej ciężkiej pracy już w szkole podstawowej, kiedy wszyscy uczymy się ortografii. Ciekawe jak pan ominął obowiązek szkolny i miast na lekcje załatwił sobie pan chodzenie do fabryki. 

"Popedz w bagna mily bracie, tam przygoda czeka na cie." To zdanie to oksymoron. Czy będzie Pan umiał wyjaśnić, dlaczego?

Gdzie są znaki diakrytyczne? Co to jest dzielnia? Co Pan rozumie przez ten termin?

Zadajesz pytania jak kot, przed szkoleniem unitarnym. Ja nie bede cie docieral. Szkoda mi na ciebie czasu.

........lub umiejętności.

Mozesz oczywiscie miec zludzenia, ze w sytuacji jeden na jeden bys zdzierzyl pol pacierza. Kazdy ma jakis problem. 

Czy przed równaniem Wilanowa z ziemią będzie 10 minut na ewakuację ludności cywilnej oraz księży z masońskiej rozumiem świątyni?

A więc koktajl mołotowa i seria z pepeszy...

Zastanawiało mnie: po co karakanowi ciężki myśliwiec F-35, kogo on chce bombardować, a tu taka surpryza.