Zapamiętałem to inaczej. Chodzi mi o fragment, że Zawiszę wynajęli Żydzi z Saragossy. 

Zawisza został wysłany przez Jana z Tęczyna (opisanego jako szefa wywiadu z polskiej strony) do Brugii na spotkanie z szefem wywiadu króla Aragonii. Celem jego misji było podkopanie pozycji Lichtensteina (szefa wywiadu Zakonu Krzyżackiego). Pozycji finansowej. Myślano o sabotowaniu jakiś transakcji handlowych Lichtensteina.  Dokładnie nie pamiętam. W Brugii na tym spotkaniu doszło do awantury (ktoś się o tym spotkaniu dowiedział i wysłano grupę która miała zlikwidować Zawiszę). Zawisza okrutnie się z nimi obszedł i chyba zabił jednego z nich. Po czym uciekł do Aragonii przed strażą miejską.

Walczył w turnieju przeciw francuzom jako przysługa za przysługę.

Tak to chyba było w książce.

Zdaje się, że pojawiła się nowa książka o Zawiszy. Ale chyba nie ma o czym nawet mówić.

Opis wydawcy strasznie zniechęca:

Człowiek, którego słowo znaczyło więcej niż prawo. Ten, który za najwierniejszego giermka wziął syna pokonanego wroga. Stawał do walki tam, gdzie nikt już nie miał odwagi walczyć. A ludzie szli za nim, w ogień, pod deszcz strzał i bezlitosne ostrza. Po śmierć albo po zwycięstwo, ale zawsze za nim. 

https://www.empik.com/zawisza-czarne-krzyze-komuda-jacek,p1264432541,ksiazka-p?gclid=Cj0KCQjwyN-DBhCDARIsAFOELTk4-YTTOiyK38nnRzE2MycT698HqWWFYd4jDLzONy-Epe1ct7HBPckaAjkqEALw_wcB&gclsrc=aw.ds

Jeszcze ten, o matko...