Ten znaczek może być fejkiem - tzn zrobionym dużo później, bądż w zupełnie innym niż deklarowanym celu.Nawet to zupełnie nic nie znaczy, bo widziałem już różne cuda przestemplowane po znajmości bądź przy okazji.

Nie istnieje w katalogach Michela (pokazuje go Fischer - czyli polski katalog, ale Fischer w katalogu umieszcza to, co ma akurat na sklepie, więc na poważnie go brać nie idzie). Nie pasuje data (1989) oraz dobór tematu do czasu jego powstania.

W 1989 jedyny znaczek sygnowany przez Surowieckiego, który znalazłem to Światowy Kongres Pożarniczy. Sprawa jest do dalszego badania ewidentnie - CIA miało własne drukarnie banknotów i znaczków (o cyzm wiemy choćby z przykładów z Nikaragui i Panamy), a znaczki jest znacznie łatwiej podrobić niż banknoty.

Właśnie dlatego piszę, że może to być by fejk. 

oczywiście 1990-10-22 godzina 13

:)

Pamiętam aferę jaka zrobił przew. Kongresu Polonii bodajże w Kanadzie pan. Moskal. Chodziło o wojenną działalność Jezioranskiego i jego brata. Jeździli po okupowanej Polsce i spisywali majątki braci żydów którzy już mieli nie wrócić. Rzucono wszystkie siły przeciwko Moskalowi, że to nieprawda, ale Jezioranski ze stolka dyr RWE spadł 

Fejk nie fejk, ale jest to dokument

Tak. Dokument. Ale niekoniecznie stworzony w PRL, bo równie dobrze mógł być stworzony w USA do walki z PRL