-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Pogadanka o handlu bałtyckim i trochę ogłoszeń

Komentarze:

Gotoxy76 @gabriel-maciejewski
17 listopada 2024 15:48

Wysłałem Panu wiadomość. Może Pan zerknąć w wolnym czasie jeżeli ma Pan wolny czas :)

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Gotoxy76 17 listopada 2024 15:48
17 listopada 2024 17:23

Przeczytałem, dziękuję, ale na razie nie mam jak tego wydać

zaloguj się by móc komentować

Gotoxy76 @gabriel-maciejewski
17 listopada 2024 17:37

Przynajmniej nie zginie :)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
17 listopada 2024 20:30

Myślę, że gwoździem do trumny Polski było udane sprowokowanie Turków do ataku na Polskę (po podpisaniu pokoju z Moskwą w 1667) , a potem na Austrię. Bo dopóki handel czarnomorski funkcjonował, dopóty rola Rosji, jako istotnego  narzędzia - korka blokującego drogę lądową do Indii i Chin - była słaba. Anglii i Holandii chodziło o monopol na handel z Szją, a ten można było osiągnąć tylko poprzez ułatwiebie ekspansji Moskwy na wyb4zeże M. Czarnego. 

Gdyby Porta siedziała spokojnie na pośladkach, to miałaby tak naprawdę tylko jednego wroga - Moskwę i wtedy my byśmy przetrwali. Ale że ktoś w Stambule uwierzył w to, że po pokoju z Moskwą w 1667 Polska zacznie wojnę z Turcją, to zarówno my, jak i Turcja się wykrwawiliśmy. 

Myślę też, że kupcy Holenderscy nie cieszyli się, że Turcja dojdzie do Gdańska. Oni się cieszyli, że Turcję udało się wciągnąć w pułapkę, w sytuację, gdy miała aż trzech wrogów (Moskwę l, Polskę i Austrię) plus Persję na tyłach. A ich radość potęgował fakt, że i Wielkiego Mogoła w tym samym czasie udało się sprowokować do wojny z Hindusami-Ariami, dzięki czemu tyły Turcji byly jeszcze bardziej zagrożone.

Kupc6 Holenderscy cieszyli się też, że Sobieski ruszył pod Wiedeń w 1683, bo wtedy szansa na wygraną Turcji spadła do zera niemal.  

Dzięki temu mogli się dobrze przygotować do Wojny Północnej i wykończyć Szwedów. A potem kazać Rosji ruszać nad M. Czarne. A że Moskwa miała tylko jednego przeciwnika i do tego mocno osłabionego wojną z Habsburgami, to jej rola błyskawicznie się zwiększyła no i było po Polsce.

Zauważ, że dopóki prowadziliśmy wojny z Moskwą w XVI-XVII w , dopóty ta Moskwa była jednak trzymana na linii Dniepru. Pokojowa polityka wobec Moskwy to była strategiczna katastrofa.

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @OjciecDyrektor 17 listopada 2024 20:30
17 listopada 2024 21:08

"Bo dopóki handel czarnomorski funkcjonował, dopóty rola Rosji, jako istotnego  narzędzia - korka blokującego drogę lądową do Indii i Chin - była słaba. "

Ale przeciez to Turcja byla tym korkiem blokujacym handel Czarnomorski

https://www.karl-may-wiki.de/index.php/Datei:OsmanischesReich.JPG

A Rosja zakulisowo nie byla korkiem blokujacym droge ladowa do Persji (dalej przez droge wodna) do Indii, lecz caly czas z Holendrami, Szwedami, czy wladcami Holstein-Gottorp (pozniejszymi carami) sondowala alternatywna droge przez Wolge...Kazan, Saratow, Astrachan...morze Kaspijske do perskiego Isfahan.  

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @z-daleka 17 listopada 2024 21:08
17 listopada 2024 23:28

Bzdura. W XVI w. i aż do Chmielnickiego handel Polski z Turcją był kolosalny. A Lwów był najważniejszym miastem handlowym w Polsce. A towar z Turcji to nie tylko lokalne wyroby, ale i azjatyckie. Turcja nie mogła być tym korkiem również z tego względu, że była połączona politycxnym sojuszem przeciw Persji z Państwem Wielkiego Mogoła. A to Państwo panowało nad 1/3 a lokalnie nad połową Indii. Więc towar szedł do Turcji od Wielkiego Mogoła.

Rosja de facto wprowadxiła na swoim terytorium monopol dla Holendrów i Anglików (od 1688-89 to były już byty polączone takimi węzłami, że  spawarka przy nich to pikuś), więc to, że oni handlowali z Persją nie oznacza, że inni mogli. Nie mogli. I z tego car był rozliczany. 

Proszę spojrzeć w atlas na mapę Eurazji i zobaczyć, że tak było. Rosja dipieto po powstaniu USA zaczęła flirtować z Amerykanami i to spowosowało, że Anglia postanowiła Rosję dyscyplinować, a w końcu zlikwidować i wstawić swoją bilszrwicką agenturę (Swierdłow - nr 1 w partii, a potem Trocki). Z tym, że nie spodziewali się że USA wsadzi tam swoją agenturę (Lenin, Stalin). 

Ale reasumując - handel z  Turcją był źródlem naszego dobrobytu. I my sami pierwsi nigdy nie atakowaliśmy Turcji. Robił to tylko Ssmuel Zborowski, Kozacy i inni agenci obcych, wrogich nam państw (np. otoczenie Władysława IV Wazy, a potem otoczenie Sobieskiego, bo on nagle zmienił stronę z francuskiej na habsburską - akurat wtedy, kiedy trzeba było się trzymać Francji mimo wszystko). To jest temat trudny, bolesny i z automatu odrzucany, bo dewastuje nasze mity o przedmurzu chrześcijaństwa. Od czasów Kazimierza Katastrofy Jagiellończyka nigdy nim nie byliśmy - poza rokiem 1920.

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @OjciecDyrektor 17 listopada 2024 23:28
18 listopada 2024 06:24

".... w XVI w. I aż do Chmielnickiego handel Polski z Turcją był kolosalny...."

Jeśli tak było , to czy nie potwierdza to tego co napisałem ? :)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @z-daleka 18 listopada 2024 06:24
18 listopada 2024 07:56

Pan widzę nie rozumie. To ze jakieś państwo opanowało bsden M. Czarnego jeszcze z automatu nie oznacza blokady szlaków czarnomorskich. Trzeba spojrzeć na wolumen towarów przechodzacych przez basen M. Czarnego. Jakby Pan go porównał (ten z XVI-XVII w. z tym z XIX-XXw), to by od razu zauważył różnicę. Zresztą, cxy u nas był dobrobyt w XIX-XXw?

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować