Pogadanka o ACTA 2
https://prawygornyrog.pl/tv/2019/03/pogadanka-o-acta-2/
tagi: cenzura wolność acta 2 dyrektywa unijna
gabriel-maciejewski | |
31 marca 2019 14:21 |
Komentarze:
stanislaw-orda @gabriel-maciejewski | |
31 marca 2019 15:11 |
100 procent racji.
Mało kto zauwazył, że na tzw.implementację kraje członkowskie mają pełne dwa lata.
Co będzie za dwa lata z UE, czy szerzej z Europ[a Bóg jeden wioe, zatem "grzanie" przez {PiS tematu, w konwencji, ze oto jestesmy jedynymi onbrońcami wolnosci w internecie juz dzisiaj, to takie przedwyborcze "czary-mary", rzecz jasna przedwyborczo wygodne, skoro reprezentanci "partii zagranicy" (ściślej: Niemiec) w PE głosowali za wprowadzeniem dyrektywy Acta 2.
Dla tzw. przecietnego uzytkownika netu rzecz bez znaczenia, bo Acta II wymierzone jest głownie w pirackie kopiowanie produkcji filmowej oraz muzycznej, natomiast innymi treściami (zwłaszcza niedochodowymi ) nikt nie będzie sobie głowy zawracał.
Tak więc medialny chutzpach ma znaczenie przedwyborcze, teraz i tutaj, zaś po wyborach nawet kot nie miauknie, że Acta 2 to jest jakis poważny problem zwoiązany z wprowadzaniem CENZURY w necie.
Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski | |
31 marca 2019 15:51 |
Na pewno jest stała tendencja by ludzie wiedzieli mniej.
Sporo stron internetowych które mnie ciekawiło zostało skasowanych. Pojawia Error z jakimś numerem..707 chyba?
Mnie to już powoli przestaje dotyczyć bo prawie nic nie piszę. Ale jeśli ktoś swoimi słowami ma się odnieść do do przeczytanego tekstu czy i formacji to chyba powinien robić zrzut ekranu? Jakoś sobie zapisać..
Ponadto jest autocenzura.
Artykuły wiszą w necie ale treść skorygowana.
.
Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski | |
31 marca 2019 16:09 |
Inna sprawa wiążąca się jakoś z autocenzurą autorów...Przedstawiać swoje poglądy w oparciu o pisma Kościoła Katolickiego. Wtedy jest sytuacja czysta. Oceniam to i to tak, bo nauka KK jest moim punktem odniesienia.
.
Kuldahrus @gabriel-maciejewski | |
31 marca 2019 16:17 |
Przecież każdemu twórcy zależy żeby linki do jego utworów umieszczonych na portalach(np. na youtube) jak najwięcej osób wklejało na różnych stronach bo to dla niego reklama. Im więcej osób usłyszy, tym więcej osób kupi bilet na koncert i/lub kupi płytę. Całkowicie normalna praktyka wśród artystów to wrzucanie na youtubie singli z nowego albumu, niektórzy muzycy nawet umieszczają całe albumy na youtubie z informacją w opisie o koncertach i z linkami do sklepów gdzie można sobie ten album kupić.
Skąd ten pomysł o zakazie linkowania się wziął w ogóle?
SalomonH @Kuldahrus 31 marca 2019 16:17 | |
31 marca 2019 16:54 |
Z potrzeby kontroli, chodzi właśnie o to, żeby nie wrzucać, powiększając sobie samemu zasięg. Ma być wszystko pod kontrolą, a powiększać zasięg będą mogły wyznaczone instytucje.
Krzysiek @gabriel-maciejewski | |
31 marca 2019 17:35 |
Jeżeli chodzi o te "prawa autorskie" to zgoda (Art. 11). Jak nie będzie "Kory" w radiu czy tym podobnych to nawet lepiej. Ale niestety pan Gabriel (a także komentatorzy) nie chcą zauważyć, że jest tam jeszcze o wiele ważniejszy Art. 13 - i ten jest naprawdę groźny. Cała reszta może być tylko po to, aby ukryć drzewo w lesie. Artykuł ten, znany również jako "uploadfilters", przerzuca odpowiedzialność za treść postów oraz komentarzy z autora na właściciela danej platformy!!! Ma być cenzurowana (filtr) cała treść PRZED zamieszczeniem danego postu czy przed upublicznieniem komentarza. W mumijnym systemie prawnym pojawia się więc prewencyjna cenzura treści. Już w tej chwili komisja brukselska przygotowuje rozwiązania prawne, które będą je (filtry) wykorzystywały do cenzury treści dot. organizacji uznanych za radykalne. Pojawiła się treść niepożądana przez brukselczyków - winny właściciel, bo nie upilnował, a tego wymaga Art. 13, więc kara (finansowa lub ostrzejsza).
Może się w przyszłości okazać, że treści które pojawiają się na blogu Szkoła Nawigatorów są promocją nienawiści (np. treści dotyczące protestantyzmu). Można też podrzucić tzw. świnię, aby zamknąć portal lub go nękać sądami i karami finansowymi. Oczywiście takie operacje to raczej wobec portali o dużym zasięgu, które mogłyby zacząć zagrażać. Uważam, że treści które są na SN są niezwykle ciekawe i cenne - ale jednak zasięg tego portalu jest niewielki, więc pewnie takie akcje mu nie będą groziły, ale sam Art. 13 jest bardzo zły.
Obawiam się, że nie przekonam tutejszych komentatorów, gdyż jednym z ich sportów jest kopanie i szarpanie PiSu. Więc jak przeciw czemuś PiS protestuje - to na pewno z niskich pobudek, nie ma racji, idą wybory. W końcu może się doczekacie i im się noga podwinie. Spełnią się wasze oczekiwania. Jak kto masochista, to może nawet będzie szczęśliwy?
parasolnikov @Krzysiek 31 marca 2019 17:35 | |
31 marca 2019 17:41 |
Zacytuj może ten artykuł 13nasty co? Bo takie bzdury piszesz, że aż zęby bolą.
Kuldahrus @SalomonH 31 marca 2019 16:54 | |
31 marca 2019 20:30 |
No, ale kto będzie tego pilnował żebym nie wrzucał tych linków?
Paris @Krzysiek 31 marca 2019 17:35 | |
31 marca 2019 20:32 |
Nie ma sie co Pan obawiac...
... juz teraz moze byc Pan pewien, ze mnie Pan NIE przekona !!!
A poza tym to co to jest ten caly zaprzedany PiS... o reszcie tej wszawej mierzwy politycznej nawet nie wspomne... wobec mojego przyszlego Wiecznego Zycia i ogladania Pana Boga twarza w twarz... pytam sie Pana co to jest ?!?!?!
I niech sie Pan juz nie produkuje z tym swoim masochizmem czy jakims detym przez Pana sportem !!!
Kuldahrus @Krzysiek 31 marca 2019 17:35 | |
31 marca 2019 20:42 |
Jeśli autor komentarza nie ma możliwości żeby go poprawić, czy ewentualnie skasować to i tak cała odpowiedzialność za treść komentarzy i wszelkie konsekwencje przechodzą na właściciela serwisu bo tylko on albo moderator ma wtedy możliwość "zrobienia czegoś" z komentarzem, nawet jeśli będzie zaznaczone, że serwis nie odpowiada za treść komentarzy. Przykładowo, jeśli w takim układzie pan Y napisze, że pan X jest głupi i pan X z tego powodu będzie miał do pana Y jakieś pretensje i roszczenia to pan Y może powiedzieć, że teraz jest mu bardzo przykro i go przeprasza, ale on tego komentarza już nie może usunąć, ani poprawić, bo nie ma takich możliwości technicznych. Ten przepis to żadna nowość.
parasolnikov @Kuldahrus 31 marca 2019 20:42 | |
31 marca 2019 20:54 |
O czym Ty mówisz? Jaki przepis?
stanislaw-orda @CMB 31 marca 2019 20:49 | |
31 marca 2019 20:54 |
отъебись, петух, отъебись
parasolnikov @CMB 31 marca 2019 20:49 | |
31 marca 2019 20:55 |
Idź się leczyć lepiej.
SalomonH @parasolnikov 31 marca 2019 20:55 | |
31 marca 2019 21:10 |
Mi się wydaje, że wszyscy, łącznie z Coryllusem, dyskutują o tekście, którego nawet pobieżnie nie przeczytali, stąd ten festiwal pobożnych życzeń. Ja też nie mam ochoty słuchać Muńka Staszczyka. I nie słucham.
Kuldahrus @parasolnikov 31 marca 2019 20:54 | |
31 marca 2019 21:31 |
Ten art. 13.
Kuldahrus @Kuldahrus 31 marca 2019 21:31 | |
31 marca 2019 21:32 |
...co to ma niby przerzucać odpowiedzialność.
stanislaw-orda @CMB 31 marca 2019 21:23 | |
31 marca 2019 21:55 |
Jeszcze się tu pętasz?
Wolfram @SalomonH 31 marca 2019 21:10 | |
31 marca 2019 22:31 |
Ja przeczytałem:
https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX:52016PC0593&from=en (Art. 13 na str. 31)
a nie dyskutuję, bo nie chcę sprawiać przykrości tym kolegom, którzy wciąż liczą na PiS, iż obroni nas przed całym złem tego świata - zaś Prezesowi psuć jesieni życia, tzn. pozbawiać go złudzeń, że mógłby zostać renomowanym prawnikiem, gdyby wybrał inną drogę, niż polityka.
Cenzura o której mowa w tej dyrektywie już jest - i nie jest to cenzura w tradycyjnym rozumieniu, tzn. usuwanie nieprawomyślnych treści - tylko np. wycinanie z Youtube'a filmów, które mają podkład muzyczny, wedle algorytmu odpowiadający treści chronionej (czyli objętej prawami autorskimi). Przypadkiem szczególnym jest materiał, który składa się z samej treści chronionej tj. jest filmem bądź utworem muzycznym, który samoistnie podlega ochronie.
System podsyca pragnienie korzystania z tych treści (chronionych), oferuje te treści jako jedyne warte uwagi i żąda za korzystanie zapłaty - a oponenci (rzekomi) systemu twierdzą, że ograniczenia w darmowym korzystaniu to utrata wolności - i twierdzą, że będą tej rzekomej wolności bronić. Rzecz w tym, że nie ma czego bronić - i nawet lepiej, że tych "wartościowych" treści będzie mniej.
MarcinD @Wolfram 31 marca 2019 22:31 | |
31 marca 2019 23:10 |
Dziękuję, przeczytałem.
Po pierwsze ciekawi mnie, co oznaczają "duże ilości" tych utworów bądź innych dóbr. Przeczytałem teraz tylko ten art. 13, ale jeśli to nie jest nigdzie zdefiniowane, to jest to kolejny przepis do swobodnej interpretacji.
Po drugie ten artykuł wydaje się nie wprowadzać niczego nowego, bo egzekwowanie usuwania różnych treści na podstawie rozpoznania, że do kogoś "należą" ma już miejsce od pewnego czasu. Być może nowością będą bardziej zaawansowane algorytmy szukani takich treści w internecie, żeby na przykład wyłapać skopiowane fragmenty książki, artykułu czy innej pracy. I to faktycznie jakoś tam "powiększy" oko wielkego brata, ale jakoś nie widzę w tym oznak "zamknięcia internetu" czy niemożności wyrażenia w nim swojej opinii.
Ciekawe swoją drogą, czemu sam YT tak straszył, czego oni się boją.
genezy @gabriel-maciejewski | |
31 marca 2019 23:21 |
Zastanawiam się, czy na głównym pasku miałby sens link do księgarni?
valser @gabriel-maciejewski | |
1 kwietnia 2019 01:05 |
ACTA 2...
jak widze goscia, ktory cale zycie rzezbi na budzetowym etacie i slucham jego pitolenia o obronie wolnosci w internecie, to mniej wiecej jest tak, jakbym sluchal burdelmamy, ktora wciska tekst, ze jest za wolnoscia seksualna.
A paszporty dziewczyn co to wolnosc zabezpieczaja na pierwszej linii, leza u mamy w szufladzie.
gabriel-maciejewski @genezy 31 marca 2019 23:21 | |
1 kwietnia 2019 07:34 |
Po co się nad tym zastanawiasz?
genezy @gabriel-maciejewski 1 kwietnia 2019 07:34 | |
1 kwietnia 2019 13:03 |
No bo nie ma przejścia, a z bloga na S24 było.
genezy @genezy 1 kwietnia 2019 13:03 | |
1 kwietnia 2019 13:13 |
ot to jest niezłe:
"...bo przecież Polak rozumie wschodnich sąsiadów lepiej niż biznesmen z Europy Zachodniej. Wiele planów spaliło na panewce".
https://niezalezna.pl/265532-polacy-maja-zla-passe-na-ukrainie