Może Kaczor chce zdyscyplinować działaczy do zaakceptowania Morawieckiego na szefa PiSu. Robi to przez posunięcia wymuszające lojalność wbrew zdrowemu rozsądkowi i sumieniu (ustawa o zwierzętach, podwyższenie kary za obrazę sodomii do 5 lat).

czy plucie na krzyż też jest w pakiecie? I całowanie się po tyłkach? Niech pan może ochłonie trochę. 

"Po drodze będzie jeszcze walka na noże o wpływy. O tym na razie nie myślą." - zawsze tak się u nich tak kończy, w końcu nie dla wszystkich starczy kawioru.

"Rasizm" jest zatem słowem stworzonym na lewicy, zdefiniowanym i obciążonym do tego stopnia znaczeniem o jakie lewicy chodzi, że nie może być ono dziś używane przez zwolenników tożsamości i świadomości etnoeuropejskiej w jakimkolwiek celu konstruktywnym. Każdy kto używa tego terminu dla określenia siebie lub swoich poglądów pozwolił się już wciągnąć na teren przeciwnika i przegrał debatę.

Link do artykułu Samuela T, Francisa jeszcze z 1999 roku "Historia słowa "Rasizm", w tłumaczeniu Tadeusza Korzeniewskiego   https://marksizm-kulturowy.blogspot.com/2011/06/sam-francis-historia-sowa.html
 

Ale Kościół nie musi rewidować swojej tradycji kulturalnej, wystarczy przypomnieć malowidła z pierwszych wieków ukazujące czarnych biskupów. 

No i kto to zrozumiał? 

Ukuli pojęcie rasizm kulturowy. Polega on na tym, że ci czarni biskupi musieli zostawić swoje pogaństwo czyli w ujęciu rewolucjonistów zanegować własną tożsamość kulturową. Tylko wtedy zostali zaakceptowani i to jest właśnie systemowy rasizm kulturowy.

Rasizm to pojęcie wytrych i pojęcie o pojemności worka, do którego można wrzucić wszystko włącznie z konfliktami pokoleniowymi i relacjami damsko-męskimi. O tych ostatnich zresztą wspominasz.

Cytuję:

To jest ostatni tekst, jaki piszę na ten temat.

I to jest dobra wiadomość!

Nie rozumiem po co różne telewizory robią "darmową reklamę" całej sprawie. Chyba, że żałożymy, że to jest obowiązek; może nawet płatny. :((

Jest tyle ważnych spraw, a tu się okazuje, że pierwsza sprawa to jest to co wyżej. Jeszcze jedna rzecz przychodzi mi do głowy, zresztą nie jest wcale odkrywcza. To po prostu zasłona dymna, zasłaniająca ważne sprawy, które toczą się w międzyczasie i dla nich "nie ma już miejsca na antenie".

A kto dodał do słowa homo słowo sapiens. Heretyk?

Ja niebawem zacznę II tom Kredytu i wojny, tam im dokładnie pokażę czym było tłumienie herezji. Mam nadzieję, że stworzą jakiś indeks ksiąg zakazanych i moje pozycje się tam znajdą. 

Ta dewastacja komunikacji to jest faktycznie samo sedno. Znam masę ludzi, którzy tak naprawdę prywatnie albo się na te wszystkie idiotyzmy z pakietu lojalnościowego oburzają albo z nich podśmiewają, ale koniec końców i tak wrzucają głos na tych, którzy chcą nas do tego pakietu wpisać jak najszyciej się da i to bez żadnych negocjacji. I to jak Pan napisał, że rewolucja zje swoje dzieci i swoich pożytecznych w pierwszej kolejności. To przecież "ich" ludzie chcieli jak najszybciej wpuścić tu kilkadziesiąt tysięcy "uchodźców". Po cichu nie bardzo się to chętnym na pakiet podobało, ale jakiś wewnętrzny i imperatyw nie pozwalał im na bunt wyborczy. Po to służy tamtym mediom PiS - jako niewidzialna zagroda z drutu z kolcami.

Czyli cała mechanika komunikacji góra-dół jest wypaczona i pewnie jest tak, że im bardziej wykontrastowany medialnie pogląd, tym jego funkcja zapewne jest odwrotna od tej widzialnej. Tym którzy ulegli pakietowi z pewnością wydaje się, że podpis pod pakietem przyniesie jakieś wymierne korzyści lub po prostu święty spokój. Niestety nie sposób tłumaczyć im cokolwiek powołując sie na sprawy z historii, bo oni już żyją w jakimś wyimaginowanym neverlandzie, gdzie nic nie ma z niczym związku, a historia to podręczniki dla dzieci: od rozbiorów do zwycięstwa Solidarności. 

To że sukces tej kampanii jest duży, świadczy też ta konkluzja, że już samo podejmowanie dyskusji w tej sprawie powoduje automatyczny akces do pakietu. Dziś na przykład dostałem kolejny automatyczny mail od pani Kai Grodek zatytułowany: stop brutalnej przemocy wobec aktywistów Anty-LGBT. Pakiet lojalnościowy ma różne formaty. Te organizacje mające walczyć z cywilizacją śmierci są tak samo opozycyjne do właścicieli pakietów jak kabarety Smolenia w PRL-u.

No... fakt - nieliczni. Samuel Francis dokopuje się do samych źródeł lewicowej narracji - daje tym samym skuteczny parasol ochronny na lewicowe przekleństwa i inwektywy. Reszta... stoi na deszczu.

To samonapędzjacy się samograj. Media "wyborcze" (starszy z braci Kurskich  plus holding medialny "partii zagranicy" ) inicjują temat, a media "prorządowe" (młodszy z braci K. i wiszący na budżecie propagandyści) rezonują, odpowiadając  niby a contrario, ale przecież w ramach swoistej ustawki.  Business is business.

W rękach małp z niemieckiego cyrku

Tak...

...  to  SIWY  DYM,  ktory  zaslania  sprawy  istotne,  dziejace  sie  ciagle,  podle  knowania  "naszego  rzadu"  przeciw  nam,  czyli  narodowi...

...  to  naprawde  widac,  slychac  i  czuc  !!!

Dopóki nie znajdą się wójtowie, którzy na prowokacje z tabliczką "strefa wolna od LGBT"  zamiast podawć do sądu, że to nieprawda wywieszą swoją, dwa razy większą "STREFA WOLNA OD LGBT" a ludzie staną za nimi murem  dopóty będziemy przysłowiowo "bici w dupę".

To jest ten sam mechanizm jak opisywany przez Pana problem z "rasizmem", "tolerancją" i innymi wytrychami do świadomości i podświadomości.

Super  !!!

I co następne będzie Paris? My już to wiemy jednak. To straszne będzie. Ale chyba nawet gorsze niż we Francji i Irlandii razem wzięte. Tak sądzę. Bedzie Zachód, po prostu. Ludzie będą piać z zachwytu. Taki będzie dobrobyt. A w głowach siano.

No proszę! Za jedyne 1700 funtów można wyglądać jak głupek!

Tu nigdy nie będzie dobrobytu, bo tu jest strefa stale kolonizowana. 

Email o różnorodności jaki dostałam z amerykańskiej korporacji. Zmieniałam tylko nazwy

-----------

Team,

Hopefully, you saw the XYZ Diversity & Inclusion update published recently for XYZers, as well as the related blog posted by SVB of Transformation and Culture.

Transparency is fundamental to progress because it enables accountability and action. The diversity data published in XYZ's 2019 Corporate Responsibility report and the recent update for XYZers provide increased transparency.

Over the last 3 years, we have made progress in both hiring and representation for global women and underrepresented minorities in the US, but we know this is not enough. XYZ's leadership team and I are committed to action to drive progress. And, we are working to ensure XYZers feel supported to be your authentic selves, build skills and achieve your greatest potential.

 Today, I wanted to share with you an update regarding PPP123 and discuss the actions we are taking to ensure our organization is representative of the world in which we live. As your PPP123 leader, you have my commitment to help drive meaningful change for a more inclusive PPP123 organization and XYZ. I firmly believe business must mirror society.

Our Business Unit results:

• Hispanic representation in the US is above the XYZ average across all workforce categories (including managers, executives, technical).

• We have exceeded the overall average representation for the Black community in the US; however, we are approximately 1 percentage point below the XYZ average for executive and management job roles.

• We are below the XYZ average for global Women.

• There is significant work to do across the Asian and Native American communities in the U.S.

 We're continuing to make progress, but not at sufficient pace and not across all groups. To drive improvement and greater progress in PPP123 we are committing to take the following actions:

• Emb(race) leadership initiative for Black employees – We recently kicked off three squads, co-led by PPP123 Acceleration Team members and PPP123 Black executives, with the distinct purpose to drive meaningful change in the management of Black talent within PPP123. Increasingly, we'll engage Black leaders and employees in listening and feedback sessions to support:

- Black@XYZ:  to identify, develop, promote, and retain Black PPP123 employees while creating opportunities for internal and external eminence

- Hiring:  to target pipeline of Black technical and leadership skills.

- PPP123 Social Responsibility:  to develop goodwill for PPP123 with the Black community through community co-creations.

 • Leadership – Drive a set of actions to improve overall PPP123 Leadership diversity and inclusion, including senior PPP123 executive sponsorship to support development of identified women and under represented minorities ready for advancement. Our work also includes focused efforts to strengthen Hispanic leadership representation and deepen pipelines for global Women and US Black, Hispanic, and Native Americans. Additionally, PPP123 employees have taken leadership roles in the launch of the Call for Code for Racial Justice solutions to address key themes involving (1) police and judicial reform and accountability, (2) diverse representation, and (3) policy and legislation reform – with the first wave of solutions to be announced at the upcoming All Things Open conference with the open source community (October 19, 2020).

• Technical Talent – Focus development to accelerate career advancement of technical women, including sponsorship and mentoring initiatives. Continue technical re-entry program for mid-career women.

• Talent Attraction - Expand campus hiring to tap into highly diverse university talent pools, including greater PPP123 participation with historically Black colleges and universities (HBCUs) and leverage XYZ's New Collar programs to attract diverse technical talent.

• Shared Inclusivity – Improve transparency and opportunity for joint discussion with XYZers across PPP123 to co-create inclusive environment and build the future of PPP123. To support this, we will be making available a new Diversity & Inclusion presence for PPP123 on Publisher to proactively share new outcomes and progress.

We have an important journey to take together, and each XYZer has a role to play. I welcome your ideas as we to continue to build a more diverse and inclusive PPP123 organization.

Thank you,

Senior Vice President, PPP123

W fazie schyłkowej formacji:

"W monarchii, w ciągu ostatnich dekad wydarzyło się wiele okropnych historii, które wstrząsnęły opinią publiczną. I pewnie wiele się jeszcze wydarzy.

[...] Całe szczęście, Rotschek, w monarchii panują jeszcze właściwe zasady i nikt póki co z mordercy nie będzie robił wariata.

- Myśli pan, że to się może zmienić - zatroskał się praktykant konceptowy.

- Poczekajcie, aż socjaliści zdobędą większość w parlamencie..."

Ładnie ten Michał pisze...i z polotem....

Myślę, że podpalaczami będą historycy sztuki

podpalaczami historycy sztuki- pełna zgoda; to lepsze niż miejsce w worku pod lodem

Taka wizja przyszłości została już zaprezentowana:

Walter M. Miller  "Kantyczka dla Leibowitza" (A Canticle for Leibowitz), wydana w USA  w 1959 r.

wydanie polskie: 1991 r.

i jest "plastyczna" nawet bardziej niż  odpowiednio.

Druga część  ww. (wydana już po śmierci autora):  "Święty Leibowitz i Dzikokonna" (ang. Saint Leibowitz and the Wild Horse Woman), edycja  USA w 1997 r. (edycja w jęz. polskim 1998 r., Zysk i S-ka)

Tej drugiej części nie czytałem, mam uraz do tzw. sequeli, czyli dopisywania dalszego ciągu do fabuł, które pierwotnie były zamierzone jako projket całościowy, ale że odniosły sukces rynkowy to wydawcy wymuszają na ich autorach napisanie dalszego ciągu. Rzadko to się sprawdza od strony tzw. meritum, gdyz jest to przedsiewziecie ściśle komercyjne. A z tego co zdołalo do mnie dotrzeć na temat tej "dopiski", nie jest ona warta poświęcenia dla niej czasu i fatygi.