Planeta kogutów czyli wojna amorficzna
Dawno, dawno temu, w tygodniku „Wprost” ukazał się tekst pana Moszyńskiego, zatytułowany „Planeta prezesów”. Dotyczył on Francji i obłędu urzędolenia, a także popisywania się pełnionymi funkcjami, jakim ten kraj był dotknięty. Nie wiem czy przez te 30 lat coś się we Francji zmieniło i nie wiem też co robi dziś redaktor Moszyński, którego czytywałem, ale tytuł mi się spodobał i zapadł w pamięć.
Mój tytuł pasuje do kilku okoliczności dostępnych naszym oczom i uszom. Mamy oto reprezentowaną przez PiS, czy też rzekomo reprezentowaną, rację stanu i mamy plażę gdzieś nad morzem. I tu i tam dochodzi do prezentacji i popisów męskich, które mają za nic skuteczność, bo nikt nie będzie weryfikował pohukiwań jakichś gamoni opalających się w towarzystwie swoich dziewczyn, a nie też nikt nie ma zamiaru sprawdzać czy Karol Karski rzeczywiście zatrzyma zło, jak to chciał przekazać wyborcom, zlecając nakręcenie spotu z czołgiem. Istotne są tylko te popisy i próba przekonania dziewczyn, że to wszystko jest naprawdę i jak najbardziej serio. Choć przecież wszyscy widzą, że nie jest, a Karski ma całą tę walkę ze złem w nosie. Gdyby było inaczej nie zleciłby wyprodukowania tak nędznego spotu wyborczego.
Jak ja teraz tę planetę kogutów połączę z wojną amorficzną, o której pisał tu wczoraj Orjan? To proste – z wdziękiem prestidigitatora. Orjan napisał, że istotą tej wojny jest prowokowanie przeciwnika do działań, które by wojnę uzasadniały, czyli wciąganie w pułapkę jego i jego zwolenników. Tak, by można było ich potem wszystkich oskarżyć o chęć wywołania i prowadzenia wojny. To jest elegancka i ciekawa koncepcja i ja początkowo się z nią zgodziłem. No, ale przecież nikt z PiS nie robi niczego, co można by uznać za pretekst do oskarżeń. Wszystkie zarzuty jakie się stawia politykom tej partii są zarzutami z przeszłości. Obecnie bowiem wszyscy oni zachowują się jak chuderlak na plaży prezentujący swoje blade i niewyrobione bicepsy jakiejś piegowatej niuni. Gdzie tu jest jakiś casus belli? Ja wręcz przypuszczam, że to, co robi Tusk, to jest zachęta dla różnych cwaniaków w PiS, by – jeśli nie mają rąk skalanych kontaktami z prezesem, Glapinskim czy Błaszczakiem – zastanowili się czy chcą tkwić jeszcze w tej parciejącej coraz bardziej strukturze. Sami zaś członkowie PiS szukają jakiegoś ratunku u patronów Tuska, czyli w PE, jakby nie rozumieli, że chodzi o ich wyrzucenie poza nawias i polityczną anihilację. Jeśli ktoś jest tu traktowany jak przeciwnik prawdziwy, którego należy w coś uwikłać, a następnie zwalczać podstępnie i jawnie, to jesteśmy nim my – wyborcy. Politycy PiS – powtórzę – rozliczani są z nieistniejących przestępstw, których rzekomo dokonali w przeszłości. I ma to charakter szykan. Większość z nich zaś jest albo cwana, albo głupkowata i pomysły Tuska nie zadziałają w ich przypadku. Posadzić można jakiegoś księdza, co najwyżej, ale z politykami PiS to się nie uda.
Czy więc słusznie my tutaj domagamy się od PiS jakichś przemyślanych akcji. Oczywiście, że tak, albowiem w postępowaniu ludzi Tuska widać słabość i tę słabość należy wykorzystać. Ja tu nie będę partyjnym spindoktorom pokazywał jak, bo oni sami powinni to wiedzieć. Zamiast jednak jakiegoś dżudo, mamy – jak ktoś wczoraj napisał – bieganie bezgłowych kur po podwórku, albo popisy kogucików. Orjan zaś chce nas przekonać, że jak zaczną coś w tym Pisie robić, to będzie jeszcze gorzej i lepiej, żeby nic nie robili.
Przenieśmy teraz sytuację na grunt międzynarodowy. Polska jest dziś krajem kwitnącym, który za chwilę zostanie poświęcony i zarżnięty jak rytualne bydlątko, na ołtarzu wielkości Niemiec. Te zaś są dziś słabe, nie radzą sobie, ale umiejętnie wykorzystują różne legendy na swój temat. Czyli w propagandę są nieźli. Właśnie odnieśli kolejny sukces, bo pani von der Layen została na swoim stanowisku. I chce redukować emisję CO2 o 90 procent. To zaś oznacza redukcję populacji po prostu, bo inaczej takich wyników się przecież osiągnąć nie da. Nikt, póki co, nie wymyślił antidotum na te bzdury, choć przecież świat jest pełen mądrych profesorów, publicystów, specjalistów czy kogo tam. Do parlamentów, rządów, komisji zawsze dostają się obłąkani doktrynerzy, albo durnie. Tacy, którym się zdaje, że można reformować system od środka, jeszcze w dodatku za pieniądze tego systemu. Czyli, że łagodnością i sprytem uda się przechytrzyć te wszystkie kombinacje i plany, przed którymi ostrzegają nas różni mędrcy. No widać gołym okiem, że się nie uda, a więc ludzi, którzy głoszą takie herezje należałoby chyba oceniać inaczej. Weźmy takiego choćby Mateusza Morawieckiego, który szczerze, jak sądzę, wierzył, że dostanie pieniądze z KPO. Czy on myślał wtedy o nas? Raczej wątpię. On myślał, o wielkiej polityce, której częścią chciał pozostać za wszelką cenę. Czy pozostanie? Wątpię. Musiałby założyć nową jakąś partię, a ta miałaby poparcie bliskie zeru. Nie wystawią go wyborach prezydenckich, a o kolejnym premierowaniu raczej może zapomnieć. On, poprzez swoje zachowanie, sprzyja Tuskowi i o żadnej wojnie amorficznej w jego przypadku nie ma nawet mowy. Politycy PiS, którzy są naprawdę zagrożeni, powinni z tego zagrożenia zrobić materiał propagandowy i nie obawiając się wojny amorficznej, zacząć atakować Tuska. No, ale oni tego nie zrobią, bo nikt im nie wymyślił narzędzi do obrony. Za to mamy tę koncepcję wojny amorficznej, która mówi, że najlepiej nic nie robić, bo można wpaść w pułapkę. Najlepiej czekać, aż Trump wygra wybory. A jak nie wygra? Albo gorzej – jak wygra i przypomni sobie o swoich niemieckich korzeniach, a w Niemczech znajdzie dobrych partnerów do rozmowy, takich którzy go rozumieją bardziej niż jacyś inni partnerzy? I do tego zaproponują mu dobry deal z Moskwą? Takich rzeczy nikt w Polsce nie bierze pod uwagę, albowiem wszyscy uważają się za superprzenikliwych, a sytuację za zero-jedynkową. No i czekają, nie z powodu takiego, że jest jakaś wojna amorficzna i boją się wciągnięcia w nią, ale z takiego, że chcą by sprawy rozwiązały się same. Oczywiście gadanie o wojnie amorficznej, jeśli się im ten koncept podsunie, zostanie najpewniej wykorzystane do usprawiedliwienia bezradności i cielęctwa, ale to wszystko. I tak całość spraw ma załatwić Trump. Dopiero po jego sukcesie, można będzie zacząć robić coś naprawdę. No ale co będzie jak Trump zaprosi Tuska do Waszyngtonu? Albo przyjedzie tu i w świetle kamer poda mu rękę?
Wróćmy jeszcze na chwilę do wojny amorficznej. Jacyś członkowie PiS w tym Anita Czerwińska są oskarżani o to, że zdemolowali wieniec pod pomnikiem smoleńskim. Wieniec, który był prowokacją. No więc, jeśli wiemy, że coś jest prowokacją to nie reagujemy na to. Prowokacje zaś wymierzane są zwykle w najczulsze punkty i obszary. I tak było także w tym przypadku. Po co było ruszać ten wieniec? I tak nikt by na niego nie zwracał uwagi. Musieliby w nowej TVP robić specjalne programy o tym wieńcu, które można by było wykorzystać do jakichś działań propagandowych. No, ale jest po ptokach, bo jacyś państwo dali się wciągnąć w wojnę amorficzną, a wszystko po to, by zapunktować w oczach prezesa. I niech się tu nikt nie oburza na to co napisałem. Nie można było przez osiem lat zrobić porządku z babcią Kasią, a dziś, po utracie władzy, posłowie chcą na własną rękę robić porządek z całym aparatem prowokacji, który działał w najlepsze, kiedy oni mieli władzę i wpływy, tak? Może warto się opamiętać i dokładnie poczytać co orjan tu o tej amorficznej wojnie napisał.
Na dziś to tyle
Jak co dzień apeluję o pomoc. Musimy zebrać pieniądze na mieszkanie dla naszego reżysera Saszy i jego córki Ani, zbieramy na czynsz za cały rok. Kto może niech pomoże. Kołaczcie a otworzą wam, szukajcie, a znajdziecie...jak oznajmia Pismo
https://zrzutka.pl/fymhrt?utm_medium=mail&utm_source=postmark&utm_campaign=payment_notification
Wznowiłem też trzy dawno nie widziane tytuły, jeśli ktoś jeszcze nie widział
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/nadberezyncy/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/pamietniki-wloscianina-jan-slomka/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sumy-neapolitanskie/
tagi: niemcy polska prowokacja siła słabość podstęp wojna amorficzna popisy
![]() |
gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 08:45 |
Komentarze:
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 10:19 |
Odnoszę takie wrażenie, że nazywanie pieska donka i zgrai kundelków "walką kogutów" i "wojna amorficzną" za bardzo nobilituje tychże. Oni nawet nie mogą byc nazwami owczarkami niemieckimi z tych samych powodów. Dostali "licencję" na szczekanie i gryzienie i tyle. Skutki mogą być jednal opłakane. Dlatego potrzebny jest tęgi kij i pogonienie z podwórka. Na to trzeba trochę odwagi, a ja jej nie mam. :(
Poza tym mogą odezwać się organizacje zajmujące się ochroną zwierząt.
![]() |
gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 20 lipca 2024 10:19 |
20 lipca 2024 10:21 |
No właśnie mam to samo wrażenie, że toniemy w jakichś miazmatach, lepkich, ale niekonkretnych i całą wiarę w nich pokładamy
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 10:35 |
Co z otaczającej nas rzeczywistości rozumie Tomasz Sakiewicz
https://twitter.com/TomaszSakiewicz/status/1814578800593695185
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 10:35 |
20 lipca 2024 10:51 |
Czy to powiedział prezes stowarzyszenia pt.: To mówi/idzie młodość?
Na zdjęciu "ładnie" widać. ;)
![]() |
orjan @Andrzej-z-Gdanska 20 lipca 2024 10:19 |
20 lipca 2024 11:34 |
Masz oczywiście rację: za bardzo ich nobilituje. Dodałbym: nobilituje jako jakoby wykonawczo sprawnych, co jest kontra-faktyczne.
Problem jest głębszy, bo poza wszelką uwagą metody jakimi działa Tusk i koleżkowie co do ich taktyki najpierw zostały upowszechnione ciężką pracą ideologiczną na poziomie różnych takich tam ... (ostrożność procesowa).
Tusk po prostu zaadaptował te taktyki jako już spopularyzowane. Ich prowokacyjną przydatność w zakresie ulicznym przetestował przed wyborami, a po wyborach przeniósł te taktyki na grunt prowokacji wykonywania prawa.
Do jakiego stopnia wszelki interesujący element (ostrożnośc procesowa) jest w takich taktykach wytrenowany, wręcz do poziomu instynktu, można sobie zobaczyć w załączonym tu filmiku o odpieraniu czynności Policji. Właśnie odpowiednio takie taktyki stosuje obecna władza w przypadkach swoich "wpadek" i jeszcze udaje skrzywdzoną w pobożnych intencjach:
![]() |
Caine @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 11:36 |
Trzeba kłaść własne wieńce
"Pamięci ofiar lotu wojskowego Tupolewa, wysłanych przez premiera Tuska na pewną śmierć."
![]() |
gabriel-maciejewski @Caine 20 lipca 2024 11:36 |
20 lipca 2024 11:39 |
Na to nikt nie wpadł, a to ich stawia w jeszcze gorszym świetle. Sakiewicz zaś opisuje w swojej gazecie męczeństwo urzędników aresztowanych przez Bodnara. I co my mamy zrobić? Zorganizować szturm na więzienie? Wyrazić oburzenie? Gdzie i kiedy? Wybory już były.
![]() |
StareWino @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 11:44 |
Popierałem i sympatyzowałem z PIS - przestałem! zawiedli mnie, wielokrotnie oszukali. Idioci, mając tylko nas okazali nam pogardę i brak szacunku niech idą na dno, im szybciej tym lepiej. Teraz potrzebni ludzie ideowi ale brutalni (bardzo) tacy którzy określą : hozyzonty rozwoju, sposoby realizacji i odważnie postawią dla nas wymagania. Muszą zacząć od oczyszczenia przedpola i nakopać do dupy temu Olsenowi, zmieść tego śmiecia z naszego domu...wtedy będą mieć moje OK.
![]() |
gabriel-maciejewski @StareWino 20 lipca 2024 11:44 |
20 lipca 2024 11:50 |
Ja bym jednak poprzestał na określeniu "skuteczność", na resztę zaś spuścił zasłonę milczenia. Tymczasem mamy festiwal nieskuteczności
![]() |
orjan @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 10:21 |
20 lipca 2024 11:52 |
Niekonkretność, a za nią jakby lepkość lądująca między miazmatami powstają przez to, że nie ma wystarczająco intensywnego zainteresowania rozkminieniem sposobów (taktyk) działania łajdactwa. W poszczególnych erupcjach łajdactwa uwagę przyciąga (ex post) ich przebieg i ich aktorzy oraz ich ofiary.
A podobieństwa? A może od strony wykonawczej z worka wszelkich łajdactw wystaje ich wspólna taktyka? Jeśli tak, to należałoby skoncentrować uwagę właśnie na oznakach takiej taktyki i tę uwagę postawić na czele odporu (ex ante). Należy mobilizować odpór zanim takie taktyki zostają zastosowane, a nie odkładać mobilizację na oburzenie dopiero po ich zastosowaniu.
![]() |
Sinistram @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 11:55 |
Wypadałoby przejrzeć zdjęcia polityków PiS od 13 Grudnia do dziś i wywalić dwa obozy - uśmiechniętych i wpadających w pułapki. Właściwie to prezes mógłby pana spokojnie zacytować: czy dobrze się bawimy. Wszystkich co się dobrze bawią usunąć jeszcze tego wieczora.
Gdy widzę uśmiechnięte zdjęcia posłów PiS, tych lokalnych, ale też np. byłego premiera, po tym jak wszystko z czym czuliśmy się bezpiecznie znika, zastanawiam się, od kogo oni są? PiS wystarczyłoby by z jednej strony wypisać osiągnięcia, z drugiej projekty w realizacji uwalone przez Tuska by praktycznie zdominować debatę. Ale oni, za przeproszeniem, nie potrafią nawet zorganizować promości własnych treści w darmowych massmediach jak wykop czy demotywatory, czytane przez miliony.
Osobiście jestem w ciężkiej depresji od wyborów, śledziłem wszystkie projekty rozwojowe i tożsamościowe, a teraz każdy uśmiech na twarzy szeregowych PiSowców przyprawia mnie o mdłości. Ksiądz Michał siedzi w celi, a oni nawet nie wpadną na pomysł pielgrzymki z jednego z miejsc więzienia kardynała Wyszyńskiego do częstochowy w intencji więzionych księży katolickich i prześladowanych katolików w Europie. I to w przeddzień (a to mnie już dobiło ostatecznie) zastąpienia wychowania do życia w rodzinie edukacją seksualną. A może my to mamy zrobić, pielgrzymować za Michała ponadpartyjnie, a oni się tylko przyjdą podpisać i ustawić do zdjęcia z uśmiechem od ucha do ucha?
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 10:35 |
20 lipca 2024 12:23 |
No jak to co? Stoi jak byk w jego najnowszym felietonie. Trzeba "zmienić świadomość wyborców". Genialny sposób na "zatrzymanie zła". Bo jeśli zaczniemy zmieniać świadomość polityków i redaktorów, to się dopiero porobi, że się nie pozbieramy. Ręce precz od świadomości redaktorów i polityków, zwłaszcza prof. Karskiego. Bo ... obudzimy się w innym kraju ... Poza tym trzeba zacząć subskrybować Gazpola.
I to się właśnie dzieje. Jak na życzenie redaktora ekipa Tuska przejęła telewizję i radio i dawaj zmieniać świadomość wyborców, aż dymi. Czyli wszystko według mądrości etapu. Świadomość polityków tryumfuje. Tylko co będzie jak zielony ład zatryumfuje ostatecznie, a Tusk i jego ekipa wrócą znowu do PE. Zostaną zgliszcza kraju dla polityków PiS ... i dla nas.
![]() |
beczka @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 12:25 |
Za czasów Trumpa w Polsce była pani Mosbacher, też z tego co wiele prawych już może zapomiała znielubiona przez wielu. A to popierała marsz równości, a to popierała tvn... Nie rozumiem tego zapatrzenia w Trumpa i traktowania go jako tego który na białym koniu przyniesie zwycięstwo PiS. Wiele osób odetchnęło kiedyś z ulgą gdy "Mosbie" sobie pojechała. I co? I nic. Czy Mark Brzeziński jest lepszy? Ano nie. I lepiej nie będzie.
![]() |
StareWino @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 11:50 |
20 lipca 2024 12:54 |
Dobrze! OK, jestem za - Prawo i Skuteczność.
|
onyx @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 10:35 |
20 lipca 2024 12:54 |
Ja myślałem, że on tam cokolwiek napisał o tym sposobie zmieniania świadomości społecznej a on tylko Republikę zareklamował i przyrównał sytuację a Polsce do tej w USA. Mógł od razu wrzucić na X linki do zbiórek a nie ściemnia.
![]() |
orjan @Magazynier 20 lipca 2024 12:23 |
20 lipca 2024 13:44 |
Zatrzymajmy się nad postulatem: Trzeba "zmienić świadomość wyborców". Czy coś takiego jest w ogóle wykonalne. Owszem, ale w dłuższym okresie. Na przykład tuskowatym zajęło to 8 lat i to z pomocą unijnych wymuszaczy. Polsce potrzebny jest teraz okres znacznie krótszy. Taki jest tylko warunkowo możliwy. Mianowicie, jeśli nagle zdarzy się coś, na co szerokie rzesze wyborców krzykną: dość! - mając na myśli niekompetencję rządzenia, że - mianowicie - rząd nagle stał się ciężarem, pasywem i nie nadaje się na dalej.
Ostatnie wydarzenia pokazują tę ewidentną niekompetencję i to - przynajmniej w wyczynach bodnarowców - pokazują ich skutkową bezradność spychającą obecny rząd do zaostrzania bezprawia; innej metody nie potrafią. Obiektywnie powstaje więc trend społecznego samo-uświadamiania się (na razie "się") i należy go podtrzymywać. Tu jest pewna rola dla polityków, o ile potrafiliby uniknąć przesady polegającej na bieżącym "zagospodarowywaniu" tego trendu już jako gotowego efektu.
Od strony organizacyjnej ten trend powinien być oddolny i amorficzny (bez przywództwa i struktur). Z natury byłby zarazem asymetryczny w tym znaczeniu, że narastająco coraz bardziej odporny na wszelkie oferty i tłumaczenia się obecnego rządu. Zatem, dla obecnej opozycji: rola informacyjna tak, przejmowanie dowództwa nie. Na to ewentualnie przyjdzie czas, gdy "coś" wydarzy się i gwałtownie przesili, lub uświadomienie "ewolucyjnie" odwróci się zdecydowanie na niekorzystne dla obecnie rządzących.
"Coś" = na razie nie wiadomo co. Ale pozostająca już poza sporem niekompetencja tuskowatych i ich ciążenie do bezprawia są pewne i już nie ustaną. Nie panują już nad tym. Zatem, "coś" może pokazać się szybciej, niż dzisiaj mogłoby się wydawać.
![]() |
beczka @orjan 20 lipca 2024 13:44 |
20 lipca 2024 14:16 |
Żeby zmienić świadomość wyborców potrzebny jest pop. Sztuka jedynie to potrafi. Niechby przez 8 lat zrobili jeden film.
![]() |
Magazynier @orjan 20 lipca 2024 13:44 |
20 lipca 2024 14:37 |
Tak. Ale "dla obecnej opozycji: rola informacyjna tak, przejmowanie dowództwa nie."
A zatem zatrzymajmy się nad zmianą świadomości polityków. Do przejęcia dowództwa przegrupowanie jest niezbędnie konieczne. Nie mam na to recepty i nie wiem na czym miałoby polegać. Wiem jednak że tak jak do tej pory było w PiSie, dalej być nie powinno. Nie wiem jak wiara i rachunek sumienia wpływa na polityków. Wiem jednak że dla wielu przedstawicieli brzydszej części ludzkości wiara i zainteresowanie sprawami publicznymi idą w parze. Modelem jest tu Sł. B. Woyniłłowicz, bł. Wyszyński, bł. Popiełuszko i św. JPII. Coś w podobie wiary żeglarzy, marynarzy i lotników. Żywioł przymusza do wiary. Może p. Romanowski mógłby coś o tym powiedzieć. Podobno jest numerariuszem w Opus Dei.
Niestety zakładam że w PiS niewiele się zmieni do następnych wyborów. Do prezydenckich nic. Co to znaczy? To znaczy że potrzebne są spotkania katakumbowe z p. Naimskim i Romanowskim. Czy one coś zmienią? Niestety raczej też nie. Po co one są? Po to żeby "katakumby" utrzymały swoje rubieże i z kilku innych jeszcze powodów.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 14:46 |
"... ciążenie do bezprawia są pewne i już nie ustaną. Nie panują już nad tym. Zatem, 'coś' może pokazać się szybciej, niż dzisiaj mogłoby się wydawać."
Moje 'tak' odnosiło się również do tego fragmentu. Ciekawe czy to 'coś' to będzie PiS? Może i PiS. Nie wystawia się 'człowieka' na 'potwora'. Na 'potwora' trzeba napuścić jakąś 'mecha-kreaturę'. Problem polega na tym, że do 'ustąpienia' p. Szydło z fotela premiera, PiS ciągnął swoich 'w górę'. Potem coś się porobiło. Normalna funkcja partii jako walca na lepsze aspiracje powróciła niestety w PiS. Stąd znaczenie 'katakumb' i ich rubieży.
![]() |
orjan @Magazynier 20 lipca 2024 14:37 |
20 lipca 2024 15:22 |
O zmianie świadomości polityków wolę nie rozmawiać. Oni mają mieć wiedzę i wolę w tych sprawach, które ogół obejmuje świadomością polityczną. Plan jest potrzebny, ale zadaniem polityków jest odgadnąć potrzeby i pod nie ułożyć plan zgodny ze świadomością ogółu. Po mojemu, to są takie hierarchie i kolejności.
![]() |
orjan @Magazynier 20 lipca 2024 14:46 |
20 lipca 2024 15:27 |
Pod "coś" miałem na myśli jakieś zdarzenie - katalizator. Natomiast jesteśmy zgodni, że cezurą było ustąpienie B.Szydło z funkcji premiera, ale - moim zdaniem - również i równoważnie sprzeniewierzenie się prezydenta A.Dudy w kwestii sądownictwa.
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 10:35 |
20 lipca 2024 15:27 |
"Co z otaczającej nas rzeczywistości rozumie Tomasz Sakiewicz
https://twitter.com/TomaszSakiewicz/status/1814578800593695185"
Klasa.
Tu Sakiewicz to już wygląda jak przewodniczący ZMP na pochodzie pierwszomajowym we wczesnych latach 50-tych.
![]() |
Magazynier @orjan 20 lipca 2024 15:27 |
20 lipca 2024 15:32 |
Obawiam się że wszelkie katalizatory będą przerabiane przez sieczkarnie na igrzyska i pasze treściwe. Dlatego 'coś' dla mnie znaczy raczej nowi politycy. Może i starzy ale w nowej estetyce.
![]() |
Szczodrocha33 @beczka 20 lipca 2024 12:25 |
20 lipca 2024 15:35 |
"Nie rozumiem tego zapatrzenia w Trumpa i traktowania go jako tego który na białym koniu przyniesie zwycięstwo PiS."
To jest stary nawyk wszystkich polityków w Polsce, mają to wszczepione jak implant wsadzony do ciała:
czepianie się obcych klamek i rękawów.
Skargi, zażalenia, prośby o interwencję itp.....
Za pierwszych rządów PiS Tusk i jego koledzy jeżdzili Anglii, Ameryki, Niemiec i skarżyli się na faszystów rządzących Polską.
Teraz PiS przebiera nogami i czeka aż wygra Trump i przegoni Tuska.
Trump, jeśli wygra wybory, to zajmie się sprawami amerykańskimi, a nie Tuskiem.
![]() |
StareWino @Magazynier 20 lipca 2024 14:37 |
20 lipca 2024 16:34 |
Dobry pomysł z tym spotkaniem katakumbowym. Proponuję - KRAKÓW - załatwię na własny koszt salę w Dworku Białoprądnickim (Sala Kominkowa) powiedzmy koniec września , 28 sobota (?), przed Kurozwękami. Coryllus może zrobi targi książki i sztuki. Honoraria dla pp Naimskiego, Romanowskiego czy innych to sprawa do dogadania, decyzji i koordynacji dla Gospodarza tej przestrzeni. Na miejscu jest restauracja, hotel, park i niedaleko trochę tańszy hotel. Proszę o pilną info. bo czasu mało pt. "Działaj Hombre!" - szczyglicki@gmail. tel: 602482667. najlepiej od Coryllusa - jest OK czy nie?
![]() |
StareWino @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 10:35 |
20 lipca 2024 17:22 |
Proste, Sakiewka pojmuje tylko brzęk monety!
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 17:32 |
Tydzień przed konferencją na pewno nie. Poza tym jestem na urlopie. Jak wrócę to się odezwę
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 10:35 |
20 lipca 2024 17:32 |
powtórzę, to nawet nie jest żałosne. Zaśpiew do frajerów o kasę.
![]() |
gabriel-maciejewski @StareWino 20 lipca 2024 17:22 |
20 lipca 2024 17:33 |
Poza tym mam kontakt tylko z Naimskim i nie wiadomo czy on sie zgodzi jechać do Krakowa.
![]() |
gabriel-maciejewski @Szczodrocha33 20 lipca 2024 15:27 |
20 lipca 2024 17:34 |
A jeszcze niedawno przebierał się za dyżurnego ruchu PKP
![]() |
gabriel-maciejewski @Magazynier 20 lipca 2024 14:46 |
20 lipca 2024 17:35 |
Katakumby nie mają żadnego znaczenia dla nikogo poza nami, a i to nie bardzo.
![]() |
gabriel-maciejewski @onyx 20 lipca 2024 12:54 |
20 lipca 2024 17:36 |
On jest niepiśmienny w sposób istotny. Łudzenie się, że cokolwiek może napisać jest śmieszne.
![]() |
qwerty @StareWino 20 lipca 2024 16:34 |
20 lipca 2024 17:37 |
tak czy inaczej już żyjemy w podziemiu, pomysł znakomity, dokładam się ale może bez Romanowskiego [nie ma nic ani do powiedzenia ani do zaproponowania], mogę być obecny dopiero po połowie pażdziernika,
![]() |
gabriel-maciejewski @beczka 20 lipca 2024 12:25 |
20 lipca 2024 17:37 |
Tak właśnie, była Żorżeta i wszyscy wyli z wściekłości. Teraz jest ten dureń Brzeziński i wszyscy milczą. Jakie to ciekawe
![]() |
gabriel-maciejewski @Magazynier 20 lipca 2024 12:23 |
20 lipca 2024 17:37 |
To jest próba odsunięcia winy i odpowiedzialności od siebie
![]() |
gabriel-maciejewski @Sinistram 20 lipca 2024 11:55 |
20 lipca 2024 17:40 |
No tak, bo to oni są najważniejsi. Bez nich nic nie ma znaczenia. Pomysły świetne, ale wiemy, że to rzucanie grochem o ścianę. Oni nie rozumieją co to wykop i demotywatory, za to chętnie by się zgodzili, żeby ktoś napisał libretto do opery o bohaterskiej walce Gazety Polskiej z tuskową opresją
![]() |
gabriel-maciejewski @orjan 20 lipca 2024 11:52 |
20 lipca 2024 17:41 |
Kurski i jego zastępca położyli wszelkie mobilizacje i zatruli umysły. Sakiewicz dopełnia reszty, łajdactwo triumfuje.
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 17:36 |
20 lipca 2024 17:43 |
przypomnę, robił pod moim nadzorem Medyczne haki WSI - zwykły zadaniowany 'dziennikarz' i do dzis nie wie kto go wtedy wynajął, rozbrat LMisiaka z TS zaistnial jak okazało się, że TS z chłopakami z WSI chce kasę zdobywać, poza tzw. pisaniem to pytanie 'a o czym on pisać?' - o patriotyżmie, o żalu za utraconym żłobem, o nadziej na powrót do żłobu, etc;- przeciez ci ludzie nie potrafią zdefiniować żadnej funkcji celu dot. Państwa - okrzyki o silnym państwie niosą śpiew Stalina;- jedyny cel - TKM; bredzenie o reformach bez sensu i bez celów? my biało-czerwoni?
![]() |
pike @Szczodrocha33 20 lipca 2024 15:35 |
20 lipca 2024 17:45 |
Fakt ,że Trump małby się czym zajmować. Na przykład w Milwaukee
oskarżył kraje Ameryki Łacińskiej o przysyłanie do USA "przestępców"
i "terrorystów" i zapowiedział deportacje....
Na to prezydemnt Meksyku pani Claudia Sheinbaum (zydówka)
i prezydent Salwadoru pan Nayib Bukele (palestyńczyk) z oburzeniem zaprotestowali,
że nie będą mogli wysyłać emigrantów do USA....
Czyli co ,że można szkodzić gojom i niewiernym....
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 17:33 |
20 lipca 2024 17:47 |
należałoby wykreowac jakąś koncepcję skutków takich spotkań, tj. co z nich wynika oprócz zaspokojenia naszej ciekawości,
![]() |
OjciecDyrektor @orjan 20 lipca 2024 13:44 |
20 lipca 2024 18:05 |
Zobacz...likeiduja tę tekewizję i radio już ponad pół roku i nic...dalej emitują sygnały...:). To sie znudziło i teraz jest kolejny etap "ekscytacji"...i tak bedzie aż do kolejnych wyborow. Szkoda czasu na analizę tego.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 17:37 |
20 lipca 2024 18:06 |
Jak zwykle jesteś optymistą. Być może się mylę, obym się mylił, ale sądzę że redaktor daleki jest od takich subtelność jak odpowiedzialność polityczna. To my mamy winę, wg niego, żeśmy nie zasilili pospolitego ruszenia klubów Gazpola i demonstracji stołecznych.
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 18:08 |
Wygrana Trumpa to bedzie nóż w plecy Ukrainy. Nie wiem, jak trzeba byc tępym aby myślec w Polsce o Trumpie jako sojuszniku. Rządy Trumpa to bedzie wyciskanie z Polski długu, aż do ostatniego dolara. Gdy wygra trzeba sprzedać wszystkie aktywa i kupic dolary. To jedyny ratunek.
![]() |
OjciecDyrektor @orjan 20 lipca 2024 15:22 |
20 lipca 2024 18:11 |
Zmiana świadomosci wyborcow oznacza przymus poświecenia sie, czyli akceptację zorganizowanej kradzieży majątków prywatnych. Oni juz wiedzą, ze nadchodzi czas wielkiej jumy majątków prywatnych.
![]() |
OjciecDyrektor @Szczodrocha33 20 lipca 2024 15:35 |
20 lipca 2024 18:14 |
Jak Trump wygra wyciśnie z Polski type dolarów, że żadna drukarki w MBP nie pomogą. Trump będzie po prostu komornikiem i wyegzekwuje wszystko, a nawet ciut więcej.
![]() |
Magazynier @StareWino 20 lipca 2024 16:34 |
20 lipca 2024 18:16 |
Popieram. Coryllus nie da sobie nic narzucić. Pisać do Gabriela na jego pocztę wewnętrzną. Tytuł 'spotkania katakumbowe' jest zastrzeżony. On na niego ma prawa autorskie. On to firmuje i on tu rządzi. Ja nie mam dojścia do Romanowskiego. Ale popytam się. Wolę Romanowskiego osobno od Naimskiego. Ogólnie jestem zbyt prostacki i naiwny dla posłów opozycji. Jak palnę jakieś pytanko, to oni wolą zwiewać. Z Naimskim tak było. Reszta na poczcie wewnętrznej. Jak pan wejdziesz na swoje konto to znajdziesz pan tam Pocztę, pod nią Napisz wiadomość, Odebrane wiadomości, i tam jutro coś napiszę. Chyba że dowiem się dzisiaj.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 18:16 |
Nie wiadomo jak to będzie, ale póki co wiceprezydent Trumpa zadeklarował(co prawda parę miesięcy temu kiedy jeszcze nie był wybierany na wiceprezydenta), że nie godzi się na to co obecnie dzieje się w Polsce i to będzie napewno w orbicie jego zainteresowania jako polityka.
https://x.com/marian_baczal/status/1812932417268621439
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 17:41 |
20 lipca 2024 18:20 |
My z ta Żorżeta i Brzezinskim pokazujemy, ze w ogóle nie rozumiemy Ameryksnów. Nawet ten zamsch na Trumpa...nie rozumiemy, ze w USA NIE MA NIEUDANYCH ZAMSCHÓW. Jak jest zamach to zawsze udany. A jak "nieudany" to znaczy, że to takie szachy z Koroną Brytyjską.
![]() |
qwerty @OjciecDyrektor 20 lipca 2024 18:05 |
20 lipca 2024 18:20 |
i to by pointowało problem
![]() |
qwerty @OjciecDyrektor 20 lipca 2024 18:11 |
20 lipca 2024 18:21 |
niestety, masz rację.
![]() |
qwerty @Magazynier 20 lipca 2024 18:16 |
20 lipca 2024 18:28 |
ale wypowiedzi Naimskiego wymagają obrobienia i za nim stoi konkretny i skończony projekt - utożasamiany z państwem przez duże P. A za Romanowskim co/kto? Ziobro? Wacław nie zapominaj, że Romanowski to prawnik twór poprlowskiego systemu edukacyjnego w RP, https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9546609,numerariusz-opus-dei-i-zalozyciel-szkoly-wyzszej-wymiaru-sprawiedliwo.html
![]() |
Adriano @qwerty 20 lipca 2024 18:21 |
20 lipca 2024 18:29 |
Ale jak to?Nasi umiłowani sojusznicy będą nas golić niczym owce?No kto by pomyślał.Chyba na to nie pozwolimy ,my którzy tak ładnie świętujemy naszą niepodległość 11.11 każdego Roku Pańskiego.
![]() |
Magazynier @qwerty 20 lipca 2024 18:28 |
20 lipca 2024 18:56 |
Ja będę milczał jak butelka. Już jestem uświadomiony.
![]() |
Kuldahrus @OjciecDyrektor 20 lipca 2024 18:20 |
20 lipca 2024 19:12 |
:-)
To już odjechana teoria spiskowa.
Nie ma gościa który potrafiłby kogoś trafić specjalnie w kant ucha kiedy ktoś rusza się cały czas, podejrzewam, że nawet Simo Hayha i Chris Kyle by tego nie potrafili. Gdyby Trump w ułamku sekundy nie przekręcił głowy to by dostał w sam środek.
![]() |
qwerty @Adriano 20 lipca 2024 18:29 |
20 lipca 2024 19:23 |
co do sojuszy to należy pamiętać o brytyjskim dictum: Brytania ma tylko interesy. Dla wszystkich własność w rękach Polaków jest zagrożeniem bo stanowi konkurencję i stanowi o zrębach wolności. Będziemy i jesteśmy tak goleni jak 'nasi' rządzący na to pozwalają - a oni innego świata nie rozumieją, bo są wyuczeni 'wicie, rozumicie'. Komunę przeżyliśmy dzięki strzępkom własności prywatnej i roznica jest prozaiczna: komuniści jescze jako tako ta wlasnośc szanowali, obecny system jest nastawiony na wyzbywanie z prywatnej wlasności i budowanie imperiów finansowych samorządów. To widać po losach użytkowania wieczystego i bieżących krucjatach wladz miejskich o kasę. Jest 2024r. i gdzież ci 'patrioci' byli przez lata od 1990r.? Większości nie mieli? Nie, ich wizja życia spolecznego jest wizja socjalizmu realnego. A juz założona przez ZZiobrę szkoła sędziów i prokuratorów w Krakowie to cymes ideologiczny i srodowiskowy.
![]() |
Adriano @qwerty 20 lipca 2024 19:23 |
20 lipca 2024 19:38 |
"...komuniści jeszcze jako tako ta wlasnośc szanowali".Takie było moje pierwsze skojarzenie.Mimo wszystko szanowali.Dziś słyszę z ust pispatriotów co to "patriotyzm wyssali z mlekiem matki", że klasa średnia to coś circa 5-6 tys. zł dochodu.Smiech na sali.A jak dochód znika to znika klasa średnia ,bo taki dochód to ma byle biurwa na stanowisku kierownika w byle jakiej państwowej instytucji.A znając życie to ta klasa średnia bieże kredyt i szaleje w tropikach spłacając cały rok i udaje klase średnią.
![]() |
qwerty @Adriano 20 lipca 2024 19:38 |
20 lipca 2024 19:45 |
czyli, walka klas - nic nowego; oni aspirują, że to oni sa ta klasa średnia i klasami powyżej a komuchy nawet nie chcą wchodzic w polemiki z głuptakami. Takie wizje społeczne jak przy piaskownicy i ci ludzie panstwo budują i buduja i budują aż wszytsko szlag jasny trafi. A wtedy to my obywatele nie doroślismy do ich wielkości intelektualnej i sprawczej.
![]() |
qwerty @Adriano 20 lipca 2024 19:38 |
20 lipca 2024 19:48 |
miezkanie kosztuje 1 mln zl to za 6 tys. zl/m-c można na namiot oszczędzać - 50/100/... lat? a może w skoku wołomin?, w Brytanii obecnie nawet wykładowcy akademiccy nie sa w stanie w racjonalnym okresie odlozyc na mieszkania i nie nazywaja siebie klasa średnią lecz pracownikami nauki na uniwersytetach.
![]() |
Caine @Kuldahrus 20 lipca 2024 19:12 |
20 lipca 2024 19:49 |
ślepe naboje, sztuczna krew etc :))
Popularne tematy np u silnych razem
![]() |
Gotoxy76 @OjciecDyrektor 20 lipca 2024 18:20 |
20 lipca 2024 19:50 |
"Nieudany" był w 1981r. na Ronalda Reagana. Podobno kula ominęła serce o kilka centymetrów (dostał pod pachę). Co ciekawe J. O'Sullivan w "Prezydent Papież Premier" pisał,że gdy przywieziono prezydenta do szpitala na operację została rozcięta marynarka (by szybciej dostać się do rany) i wrzucona do kosza na śmieci. W marynarce prezydent nosił klucze lub kody (dokładnie nie pamiętam) do broni atomowej ,które wylądowały z nią w salowym śmietniku.
![]() |
Gotoxy76 @Gotoxy76 20 lipca 2024 19:50 |
20 lipca 2024 19:55 |
Byc może wiadomość o kluczach/kodach do broni atomowej w marynarce była odpowiedzią na nieudany zamach?
![]() |
Adriano @qwerty 20 lipca 2024 19:48 |
20 lipca 2024 20:11 |
Wg.założeń pispatriotów jestem klasą średnią i to taką "wysoka middle class" (jak to pięknie wyjaśnił bodajże mister Stan w trylogii Sami swoi -"jest taka wysoka middle class, no i jest taka middle middle class, no i jest jeszcze taka nisoka middle class").Dziś płacę 2x tzw. składki zdrowotnej (Polski Wał) a nadal traktuje się mnie np. na SOR gorzej niż psa,bo czekam (czekałem ostatnio na SOR ponad 40 minut mimo,że korytarz był pusty a ja miałem nr. pacjenta 0) dłużej na medyka niż pies na weterynarza.I na co liczą oni-nasi?Ja mam im "dać kreskę"?Chyba się im w siwych łbach po..ało.Siwych ci w pis dostatek.
![]() |
Adriano @qwerty 20 lipca 2024 19:48 |
20 lipca 2024 20:27 |
Na wsi ,wśród rodziny kiedyś mieszkanie a raczej dom było tansze.Ja sam pracowałem na budowach i kuzyństwa za niską stawkę.Oni odrabiali mi za taką samą.Dziś tego nie ma (nie zawsze,bo znam rodziny,gdzie kilku braci buuhe domy wspólnymi siłami-ja pomagam tobie ,ty mnie jak dawniej.Moja Mama często wspomina,że jej dom rodziny postawili wujkowie i sąsiedzi w 1 tydzień.Ojciec gromadził materiały przez rok a potem szast-prast i chałupa stoi w tydzień.
![]() |
Perseidy @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 17:35 |
20 lipca 2024 21:14 |
Ale katakumby mają znaczenie dla nas - tutejszych bywalców i to jest najważniejsze. Niech pan nie rezygnuje!
Może propozycję Starego Wina da się zrealizować w innym terminie?
![]() |
gabriel-maciejewski @Perseidy 20 lipca 2024 21:14 |
20 lipca 2024 21:34 |
Ja myślę, że to w ogóle nie jest propozycja. Naimski nie jest zainteresowany honorariami, a tego drugiego nie znam. Terminy trzeba by ustalać już dziś, a ja nie mogę tego zrobić ze względu na swoje własne terminy. Co miesiąc jest jakaś impreza, dołożenie jeszcze jednej może wywołać kolaps.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 17:35 |
20 lipca 2024 21:37 |
Spotkania katakumbowe, które firmujesz, nie są jedynymi katakumbami. W takich okolicznościach wielu Polaków myśli o czymś takim. Twoje spotkania katakumbowe mają tę zaletę, że są uskutecznioną i skuteczną sprawą.
![]() |
MarekBielany @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 21:46 |
Chyba jest jakieś niezrozumienie pojęcia amorficzności.
Na przykład amorficzna warstwa węgla na rdzeniu grafitowym.
Po czasie grafit wyparował (razem z tlenem) i pozostała warstwa, która nie miała się o co oprzeć.
A tam już rzut beretem do diamentu.
P.S.
SP1, SP2, SP3.
SPzero ?
![]() |
Matka-Scypiona @OjciecDyrektor 20 lipca 2024 18:11 |
20 lipca 2024 21:50 |
No tak. Może im to na rękę, że są w opozycji. Zawsze można zarobić zatroskana minkę i zrzucić wszystko na Donalda...
![]() |
beczka @gabriel-maciejewski |
20 lipca 2024 22:31 |
Po pierwsze trzeba by było potrafić wyciągać wnioski z przeszłosci. Jeśli oni tego nie potrafią, to są niczym ten kot szredingera, który niczym Kurski tańczy, ale jest martwy, gdyż czas u nich płynie inaczej niz u nas.
![]() |
StareWino @Magazynier 20 lipca 2024 21:37 |
20 lipca 2024 22:42 |
Z góry przepraszam Coryllusa za pewne zamieszanie, które zrobiłem swoją ofertą. Jam człek prosty, bezpośredni ale też uparty. Widzę sens i konieczniość organizowania takich spotkań (no dabra, jeśli nie katakumbowych to - piwnicznych) W poniedziałek rano spróbuję zarezerwować salę w Dworku i o efekcje poinformuję. Mamy dwa miesiące prawie, to dużo i mało. Jak będzie sala określimy datę zgłaszania tematów i prezenterów, również moderatora spotkania jeśli Coryllus nie chce czy nie może, chociaż była by szkoda bo Pan Gabriel is the best. Ja się nie upieram przy Naimskim czy tym drugim - to może być QWERTY np. albo pan Sasza i Ania (dziecku w wolnych chwilach pokażemy ołtarz Witta Stwosza lub witraże Wyspiańskiego np,) lub ktokolwiek z nas kto ma coś sensownego do powiedzenia. Ja odpadam jak zaczynam gadać to wszystkie dziko żyjące koty na Białym Prądniku uciekaja na Pradnik Czerwony i to się nazywa - skandal. Tymczasem, , do usłyszenia i mniemam, że z niektórymi do zobaczenia w Krakowie.
![]() |
gabriel-maciejewski @StareWino 20 lipca 2024 22:42 |
21 lipca 2024 07:29 |
Musi Pan zrozumieć, że przed konfernecją w Kurozwękach nie będę niczego w Krakowie organizował. Napiszę do Pana jak wrócę z urlopu i coś omówimy. Niech Pan na razie nigdzie nie dzwoni
![]() |
StareWino @gabriel-maciejewski 21 lipca 2024 07:29 |
21 lipca 2024 09:08 |
Zgoda Panie Gabrielu, formuła tych spotkań to Pana patent i nie zamierzam ingerować, konkurować czy cokolwiek - wprowadzać zament -nigdy!, zbyt Pana cenię i lubię. Odpuszczam, dzwonienie w szczególności.
![]() |
Kuldahrus @Caine 20 lipca 2024 19:49 |
21 lipca 2024 10:09 |
Silni razem to jest odlot całkowity.
![]() |
gabriel-maciejewski @StareWino 21 lipca 2024 09:08 |
21 lipca 2024 10:16 |
Odezwę się po urlopie
![]() |
Magazynier @StareWino 20 lipca 2024 22:42 |
21 lipca 2024 11:03 |
Jeśli Pan jest człowiekiem prostym to ja prostackim. Rozumiem Pana doskonale.
![]() |
orjan @MarekBielany 20 lipca 2024 21:46 |
21 lipca 2024 13:04 |
Poczywając się do odpowiedzialności za zaproponowanie tutaj pojęcia wojny amorficznej wyjaśniam, że po polsku miałem na myśli wojnę bezpostaciową. Widać, że wojna obektywnie jest, bo są szkody i ofiary a nawet jest napastnik. Ale napastnik zaprzecza, że prowadzi wojnę. Bo on wcale nie napastuje, a tylko domaga się, aby go kochać (kainowe: kochaj mnie, albo cię zabiję).
A w ogóle - zarzuca taki napastnik i wtórują pożyteczni idioci - to jaka znowu wojna? To kłamstwo. Nie ma polityki, ani ideologii, której wykonawstwo byłoby właśnie przenoszone w fazę wojny (por. Clausevitz). Nie ma więc celu wojny, wojna jest bezczelnym oszczerstwem. Nie ma bowiem planu wojny, nie ma ordre de bataille, ani opisanych taktyk i szkoleń walki. A na kontr-dowód napastnik zarzuca, że nie należy do żadnej struktury, nie podlega dyscyplinie, ani żadnemu dowodzeniu. Nikt mu nie rozkazuje, ani nie finansuje go, a on nie korzystam z jakiejkolwiek logistyki, nawet propagandowej. Jestem - zarzuca napastnik - dobrym człowiekiem między otumanionymi, złymi ludźmi i proszę się ode mnie odczepić, bo podam do sądu.
Proszę powyższą "kalkę" przyłożyć do dowolnych z wiadomych wyczynów i od razu będa one zdemaskowane bez potrzeby wskazywania tzw. "dowodów procesowych". Jeśli bowiem bowiem coś postępuje jak szczur i wygląda jak szczur, to jest szczurem i koniec.
Pozostaje jeszcze jedna kwestia. Mianowicie w takiej wojnie amorficznej (bezpostaciowej) ukrywa się zwykle tzw. wojna asymetryczna w tym jej węższym znaczeniu, że napastnik tak prowadzi swoje napady, aby atakowany (państwo) nie potrafił zdecydować się na odpieranie napadu przy pełnym wykorzystaniu posiadanej przewagi. To jest klucz rozpoznawczy! Gdy więc - jak to akurat mamy na granicy z Białorusią - państwo, jego porządek i struktury ulegają i krępują się użycia swojej przewagi, to na 100% Polska ulega wojnie asymetrycznej. Pozostaje tylko spytać, czy to napastujące "coś" ma jakąś uchwytną postać. Jeśli wypiera się jej, to dostarcza dowodu kampanii asymetrycznej w wojnie amorficznej.
![]() |
StareWino @Magazynier 21 lipca 2024 11:03 |
21 lipca 2024 13:11 |
Czyżby? To nie tyle kwestia rozumienia a przestrzegania podstawowych zasad - jestem gościem u kogoś to szanuję jego przestrzeń i porządek. Prawdą jest, że trochę wychyliłem się przed szereg i poczułem cugle i OK. A Pan nie jest prostakiem, prosze nie kokietować, czytam Pana komentarze chyba od od początku istnienia SN - są ciekawe, niektóre wręcz mądre, nie są produkcją prostaka, z całą pewnością, rozumiemy się?
![]() |
StareWino @gabriel-maciejewski 21 lipca 2024 10:16 |
21 lipca 2024 13:17 |
Dziękuję.
![]() |
orjan @StareWino 21 lipca 2024 13:11 |
21 lipca 2024 13:30 |
Inicjatywa działania w żadnym przypadku nie uchybia prawom gościnności. Przecież nie zebraliśmy się tutaj dla odpadania w gnuśność. Natomiast przystąpienie do wspólnego działania to już, po prostu, sprawa organizacji. Ta zaś wymaga porządku i tyle.
Pozdrawiam.
![]() |
Magazynier @StareWino 21 lipca 2024 13:11 |
21 lipca 2024 13:45 |
Dziękuję. Nie kokietuję. Jestem prostakiem w relacji do polityków. Jak to rzekł św. p. Jacek Drobny, polityka nie służy do tego o czym myślałem. Jeszcze do końca nie wiem do czego służy. Trudno ich wyczuć.
![]() |
Szczodrocha33 @Adriano 20 lipca 2024 20:11 |
21 lipca 2024 14:55 |
"Dziś płacę 2x tzw. składki zdrowotnej (Polski Wał) a nadal traktuje się mnie np. na SOR gorzej niż psa,bo czekam (czekałem ostatnio na SOR ponad 40 minut mimo,że korytarz był pusty a ja miałem nr. pacjenta 0) dłużej na medyka niż pies na weterynarza.I na co liczą oni-nasi?"
Oni tam na SOR [kiedyś to się nazywało po ludzku Pogotowie Ratunkowe] to zdaje się wszystkich ludzi jak psów traktują.
No chyba żeby przyszedł Tusk albo Kaczyński.
Ale oni zdaje się mają kliniki rządowe do dyspozycji.
![]() |
StareWino @orjan 21 lipca 2024 13:30 |
21 lipca 2024 15:06 |
Swięte słowia Szanownego Pana, ponownie mówię jam prosty Krakus z Warszawy (okolice d. kina Stolica) urodzony na zach. Kaszubach (skład: mieszanka wybuchowa gorsza od trotylu). Od niedawna ośmielam sie gęgać na tym blogu, dopiero poznaje faktyczne cele gospodarza, z góry je akceptując jako przywileje właściciela. Oczekuję na obiecany kontakt z Coryllusem - możliwości są dwie: albo "gotowanie" trotylu zostanie wyłączone albo podkręcę temeraturę i wszystko pójdzie pełną parą - nie ma mowy o gnuśności, no co Pan? Spokojnie zbieram kontakty, nazwiska, tematy, nazwy, różne takie. i zadziałamy, zapewniam - zgodnie z zasadami sprawnej organizacji i porządku. albo po torach znanych ogółowi albo po zupełnie nowych...i tyle!
![]() |
orjan @StareWino 21 lipca 2024 15:06 |
21 lipca 2024 15:19 |
Miło mi. Mieszkałem kiedyś koło b. kina Stolica, przy ul. Madalińskiego w akademiku. Czasem obok tego kina chodziłem na uczelnię. Stąd okolicę tę pamiętam mimo upływu ok. 50 lat. Nie przypuszczam, aby doszło tam do istotnej wymiany miejskiego krajobrazu.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 10:35 |
21 lipca 2024 17:51 |
Coz...
... on ,,wie,, tyle co zje !!!
Stety, ale takie PASOZYTY i DARMOZJADY jak on i cala reszta jego ,,akolitUF,, to ZMORA PRZESLADOWCZA calego narodu.
Ciagle licze, ze ten ,,znamienity pOblYcysta,, i reszta ,,narodowyH PRESStytutek,, pojdzie NA SZCZAW.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 20 lipca 2024 11:39 |
21 lipca 2024 18:00 |
Wlasnie tego oczekuje,...
... mozna jeszcze ,,pisac petycje,... ale to juz chyba jest passe !!!
Efekt bedzie taki, ze to nas protestujacych SPALUJE Policja, a Ssssakiewicze wezma pieniadze... i beda ZAROBIENI w telewizorach i w net`cie.
![]() |
Paris @StareWino 20 lipca 2024 11:44 |
21 lipca 2024 18:06 |
Dokladnie tak...
... zasadniczy, zdecydowani... i BRUTALNI !!!
![]() |
Paris @Szczodrocha33 20 lipca 2024 15:35 |
21 lipca 2024 18:24 |
Voila,...
... on sie zajmie tylko i wylacznie sprawami amerykanskimi !!!
Na nas nie bedzie mial ,,czasu,,... i slusznie, a ja nawet NIE CHCE zeby zajmowal sie naszymi sprawami. To jest chore,... ta ,,wiara,, w Trump`ka... i ZLODZIEJSKIE - z cala pewnoscia.
![]() |
StareWino @orjan 21 lipca 2024 15:19 |
21 lipca 2024 20:27 |
Też jest mi miło, mój dom rodzinny jeszcze po dziadkach stał na rogu Kieleckiej i Madalińskiego. Jak odwiedzam siostrzeńca, który został ostatim z rodziny to widzę nowe domy, ładne ale przyspieszenia tentna nie ma, to już nie moja przestrzeń, ludzi brakuje.
![]() |
StareWino @orjan 21 lipca 2024 15:19 |
21 lipca 2024 20:41 |
50 lat? to chyba jesteśmy rówieśnikami, wokół kina prawie nic się nie zmieniło ale tej budy z piwem już od dawna nie ma - chodziliśmy "do śmierdziuchy" kupować ciemne piwo słodowe (cena 1,8 zł), o efektach "po" nie chcę wspominać.
![]() |
orjan @StareWino 21 lipca 2024 20:41 |
21 lipca 2024 23:28 |
No proszę! Świat jest mały. Piwo stamtąd pijałem, ale nie rozstrzygnę już już czy to była osobna buda, czy kupowałem w bufecie tego kina. W tamtych czasach kupowało się tam, gdzie akurat rzucili. Heroiczne czasy ...
![]() |
orjan @StareWino 21 lipca 2024 20:41 |
21 lipca 2024 23:48 |
Natomiast co do wina, to wtedy (początek lat 70-tych) po cenie jakieś 1 zł więcej od zwykłego pepe (patykiem pisane) było o wiele lepsze czerwone wino z Algierii (dwie marki: Gellala i Fatima). Piwo robiło więc u mnie za napój raczej rezerwowy. Mówiono wtedy, że Algieria miała embargo na eksport wina do jej niedawno macierzystej Francji, eksportowała więc do demoludów. Prawdopodobnie w zamian za kulki do kałachów.
![]() |
StareWino @orjan 21 lipca 2024 23:48 |
21 lipca 2024 23:59 |
Ja pamiętam, że jak w 68 karnie wcielono nas ciupasem z 1-go semestru 1-go roku do Technicznej Szkoły Wojsk Lotniczych w Zamościu to z chłopakami ze Szczecina, W-wy, Krakowa degustowaliśmy w dużych ilościach tunezyjskie, czerwone wytrawne GAMZA - nie najgorsze. Z tego szajsu co Pan łaskawie wymienił to była jeszcze słodka MISTELLA ale tego to już nie pił nawet bardzo zdesperowany.
![]() |
StareWino @Paris 21 lipca 2024 18:06 |
22 lipca 2024 00:13 |
No własnie. A co się stało - Bobry Pasterz nas zignorował, porzycił swoją trzodę - oddany kierdel. Po drugiej kadencji co zrobił Prezes aby chronić swoich, niemal ślepo oddanych, porzucił nas w sytuacji zagrożenia ze strony przestępczości zorganizowanej - Gangu Olsena - na pohybel mu! Górale by godali : to baca? to gówno nie baca!
![]() |
Szczodrocha33 @StareWino 22 lipca 2024 00:13 |
22 lipca 2024 01:27 |
Utopmy troski w tym starym winie, bo raz się kocha i żyje raz.
![]() |
Szczodrocha33 @StareWino 22 lipca 2024 00:13 |
22 lipca 2024 01:27 |
Wino im starsze tym lepsze.
![]() |
StareWino @Szczodrocha33 22 lipca 2024 01:27 |
22 lipca 2024 05:41 |
To naukowo stwierdzone!
![]() |
StareWino @Szczodrocha33 22 lipca 2024 01:27 |
22 lipca 2024 05:58 |
Więc pijmy wino swoleżerowie nich troski zgasną w rozbitym szkle...
![]() |
Paris @StareWino 22 lipca 2024 00:13 |
22 lipca 2024 14:37 |
Dokladnie tak sie stalo,...
... z tym, ze ,,dobry pasterz,, ignorowal nas i to od dlugiego juz czasu !!!
Tylko mysmy ,,zaklinali rzeczywistosc,, ludzac sie i mamiac,... czyli OSZUKUJAC SAMI SIEBIE. Po drugiej kadencji ZACZELISMY ,,przegladac na oczy,,... a teraz i dzisiaj JUZ NIE MA ZNACZENIA ,,co prezes bredzi,, bo i tak ,,mleko sie wylalo,, i szydlo wyszlo z worka i ciagle wychodzi.
Nie bralam udzialu w tych detych, ostatnich i oszukanych ,,wyboraH,,... i juz wiecej udzialu brac nie bede w podobnych hucpach, szumnie zwanych ,,wyborami,,...
... czekam az ten SYF pier***nie,... bo MUSI, taka jest logika.
Pozdrawiam Pana i zycze sily, samozaparcia, nadziei i wiary, a przede wszystkim zdrowia,... tego samego co sobie zycze.
![]() |
Paris @StareWino 22 lipca 2024 05:58 |
22 lipca 2024 14:40 |
... no jasne !!!
A dobre wino - i nie tylko wino - bedziemy pic w Zielonej Gorze. Do zobaczenia,
![]() |
MarekBielany @orjan 21 lipca 2024 13:04 |
22 lipca 2024 23:52 |
Podam przykład, to tajemnica !
Amorficzna osłona przetrwała, a rdzeń z ołówka wyparował.
Osłona została, jak braki w uzębieniu, ale ...
P.S.
how many more times ?
Połóż osemkę.