-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Pisarze z zadyszką

Kiedyś, bo teraz już coraz rzadziej ludzie pytali mnie – ale jak pan to robi? Co? – zgadywałem. No, że pan tak pisze codziennie, a te teksty w zasadzie, z nielicznymi wyjątkami nie odstają. Nie wiem. Zawsze chciałem to robić i w końcu sny moje stały się prawdą. Nie dorobiłem się i nie dorobię na tym prawdziwych pieniędzy, ale robię to, do czego mnie Pan Bóg powołał. Koszt był duży i zamortyzował się tylko częściowo, nie da się go jednak wyrazić w pieniądzu. Nie potrafię w zasadzie nic innego, a to czym się zajmuje, siłą rzeczy wchodzi na pewien, niezbyt głęboki, ale jednak, poziom szczegółu, który zaczyna odstraszać potencjalnych czytelników. Ci bowiem absorbowani są na rynek poprzez rozhuśtane i napędzane medialnie projekty, firmowane przez ludzi zwanych pisarzami. O sobie mogę powiedzieć jedno – na pewno nie dostanę zadyszki. A widzę, jak wielu ją łapie już po trzech akapitach. I to mnie pociesza w nadchodzącej starości, choć przecież wszystko może się zdarzyć – demencja, szaleństwo jakieś, czy choćby paraliż. No, ale są ludzie, którzy nie martwią się takimi sprawami, a powinni. Bo choć ich pozycja na rynku wydawała się być tak zabezpieczona, że w zasadzie była nie do zakwestionowania, okazała się jednak bardzo słaba.

Zacznijmy od początku czyli od metody. Zawsze gdzieś tam, w najgłębszej piwnicy jest jakiś mechanizm, który napędza wszystko. Ktoś go tam przed wiekami nakręcił, jakieś krasnoludy, czy inne stwory i on sobie chodzi w tajemnicy przez światem i wydaje ciche, konsekwentne, czasem groźne pomruki. Startujący autorzy go lekceważą, tak jak kiedyś praktykujący lekarze lekceważyli opowieści o grupach krwi. Co mi tam będziesz truł bracie o jakichś grupach – mówili – krew jest czerwona i tyle. Okazało się, że się mylili. Z każdą szczególną umiejętnością tak jest. Najłatwiej to wyjaśnić na przykładzie gry na instrumentach, która jest dostępna – w stopniu wirtuozowskim – tylko nielicznym. Wszystkim się wydaje to łatwe, ale wszyscy wiedzą, że kosztowało mnóstwo pracy i są w wirtuozerskiej grze takie momenty, których żaden laik nie zrozumie.

Z pisaniem jest inaczej, bo każdy kto ma parcie i umie powiedzieć żart z pointą, może być uznany za zdolnego autora. Szczególnie jeśli przemawia do ludzi bez doświadczenia, którzy wchodzą w życie i dowiadują się o jego licznych niesprawiedliwościach i zakłamaniach. Natychmiast chcą zająć jakąś pozycję, przybrać stosowną postawę, niczym d’Artagnan przed pojedynkiem na szpady i czekać, aż ich ktoś w tym wyborze utwierdzi. Do tego właśnie służą pisarze, szczególnie pisarze buntownicy oraz zniuansowani znawcy tematów politycznych. W zasadzie wszyscy pisarze do tego służą, bo nawet Żulczyk żyje z tego tylko, że komentuje wydarzenia polityczne i mówi swoim niedojrzałym czytelnikom co mają myśleć o prezydencie. I tylko to się liczy. Tak to zresztą ujął jesienią zeszłego roku Adam Michnik na jakimś spędzie młodych, postępowych literatów.  Powiedział, że to co mówią o polityce jest ważniejsze od tego co piszą. I tak było zawsze, ale w ludziach potęgowano złudzenie, że jest inaczej. Pisarz zaś to szlachetny i ideowy bojownik o prawdę i szczęście ludzkości. Powtórzę – tak nie było nigdy. Przeciwnie – zawsze było na odwrót. Dlatego też, ja ze spokojem znoszę swój los autora marginalizowanego. Inaczej być nie może po prostu. Wróćmy jednak do mechanizmu w piwnicy, zrobionego przez krasnoludy. On z całą pewnością istnieje. I bywa, że nawet ja, podejmując jakiś tam wysiłek potrafię go wprowadzić na szybsze obroty. Widzę też, że większość autorów tego nie potrafi, albowiem nie wierzą oni w jego istnienie. Wierzą w gwarancję, pochlebstwa i w to, co o pisarzach mówi tak zwana krytyka, a także działy promocji wydawnictw. Włączyłem sobie wczoraj Wiadomości, a tam relacja z targów książki pod Pałacem Kultury. No i jakaś pani mówi, że są tu autorzy, którzy tworzą niesamowite światy dla swoich czytelników. To jest brednia z punktu widzenia marketingowego, która pobudza aktywność szaleńców. I oni rzeczywiście tworzą jakieś światy, ale muszą je tworzyć tak, by były podobne do innych, stworzonych już wcześniej światów, bo w przeciwnym wypadku niczego nie sprzedadzą, a promocja nie będzie mogła ich promować, bo nie da się ich z niczym porównać. Pomijam już systemową słabość i głupotę działów promocji.

Żeby wypromować autora, a najlepiej cały kierunek, potrzebne są struktury poważne, państwowe, albo jakieś tajne, mogą to być też wielkie korporacje, które kreują całe obszary treści, po to by identyfikowali się z nimi czytelnicy, którym coś się sprzedaje. Najlepszym przykładem takich poczynań była i jest nadal literatura iberoamerykańska. No i najbardziej spektakularna degradacja autora z tego obszaru, czyli upadek Llosy, po otrzymaniu przezeń nagrody Nobla. Z pisarza, który wywoływał dreszcze Llosa zamienił się w jakiegoś peruwiańskiego Żulczyka, co kokietuje dziewczyny opowieściami o tym, jak sobie wszył esperal.

Widzimy, a przykładów, dostarcza nam każdy dzień, że u nas żadne poważne struktury nie promują autorów. Działają same niepoważne, a to z kolei powoduje, że pisarze, którzy uwierzyli, że mogą być pisarzami poza tym upiornym schematem, który wskazałem, mogą też zająć się poszukiwaniem wspomnianego mechanizmu, który rządzi wszystkimi emocjami i budzi je swoim pomrukiem naprawdę, a nie tak, jak się to wydaje Sylwii Chutnik czy Gretkowskiej. To znaczy, że wystarczy pokazać, pardon, dupę i już są emocje.

Skąd ja wiem, że nie ma w Polsce poważnych organizacji kreujących pisarzy? No stąd, że ci ich promotorzy, którzy się czasem ujawniają, deklarują, że sami mogliby coś napisać i to jeszcze lepiej niż tamci, a to z kolej wskazuje, że ludzie ci wierzą we własne kłamstwa. Nie wiem czy może być coś gorszego. Jedzenie robaków z Trzaskowskim chyba tylko.

Parę lat temu do mojego stoiska na targach książki podszedł Michał Piegzik. Młody człowiek mieszkający za granicą, który jako student napisał i wydał dwie albo trzy książki o wojnie na Pacyfiku. Od razu chciałem go zaprosić na konferencję, ale powiedział, że nie może, bo wyjeżdża do Japonii. Nie wiem gdzie jest dziś Michał Piegzik, ale udziela się bardzo na twitterze i tam właśnie wskazał różne nieścisłości w pracach najbardziej znanego geopolityka Polski – Jacka Bartosiaka. A wręcz zarzucił Bartosiakowi plagiat. Ten zaczął Michała Piegzika czymś straszyć, ale nie jest to łatwe, albowiem Piegzik sam jest prawnikiem, a do tego on rzeczywiście robił kwerendy w japońskich archiwach, albowiem posługuje się tym językiem i odczytywanie dokumentów nie jest dla niego problemem. Zrobiła się wielka afera, bo zarzuty dotyczą pracy doktorskiej Bartosiaka, której recenzentem był generał Koziej zostały rozkolportowane, jak Internet długi i szeroki. Jak ktoś lubi łączyć kropki i wskazywać oczywistości w naszej zakłamanej rzeczywistości przypomni sobie od razu, że tego Kozieja Bronisław Komorowski nazwał kiedyś szogunem. To z pewnością nie było przypadkowe. I teraz szogun Koziej zrecenzował pracę Bartosiaka o japońskiej marynarce. Dlaczego to zrobił? Bo ma niezwykłe kwalifikacje, wskazane przez samego, byłego co prawda, ale jednak, prezydenta. Okazało się niestety, że szogun nie znał japońskiego, a przez to wziął teksty przepisane za oryginalne, czy jakoś tak. Poszukajcie sobie szczegółów, bo Michał Piegzik zabrał się za dekonstrukcję Bartosiaka naprawdę poważnie.

Na co ona wskazuje? Na absolutną fikcyjność poszukiwań naukowych w dziedzinach humanistycznych, które uprawiają tak zwani uczeni w Polsce. Ludzie ci ograniczają się wyłącznie do powtarzania lub wręcz przepisywania tego, co zostało napisane za granicą. A jedyną miarą ich sukcesu jest to czy dość dokładnie przepisali. Z tym, że nawet recenzent nie może tego sprawdzić, choć przecież nazwany został szogunem.

Przypomnieli mi się teraz ludzie, którzy próbowali przekonać mnie, że Bartosiak to amerykański agent, który chciał pomóc Polsce w zmianie strategii obronnej, a do tego jeszcze jest tak sprytny, że sprzedał 200 tysięcy swoich książek w dwa miesiące. Już to komentowałem i nie zamierzam się powtarzać. Mogę jednak zapytać – czy naprawdę pracę doktorską agenta służb specjalnych USA recenzował na uczelni Łazarskiego  ten cały szogun? Naprawdę ktoś tak myśli?

Rozumiem, że wielu czytelników Bartosiaka rzuci się do jego obrony. To jednak nie ma żadnego znaczenia, podobnie jak nie ma znaczenia to, ilu czytelników broni Manueli Gretkowskiej i jej wygłupów. Ludzie ci nie robią sprzedaży, może kiedyś opchnęli te swoje książki i się wzbogacili, ale dziś są wyłącznie ikonami kompromitacji. I tak jest ze wszystkimi w Polsce, bo ludzie zwani pisarzami nie poszukują niczego. Są akwizytorami kłamstwa, które ma przerabiać na miazgę mózgi polskich czytelników. Bartosiakowi nic się nie stanie, możecie być pewni. Dalej będzie opowiadał te szalone historie. Podobnie jak Sumliński, który przepisywał swoje książki od byłych agentów brytyjskich służb udających pisarzy. Dziś ponoć nagrał jakiś podcast – Spowiedź Sumlińskiego – można tego odsłuchać na YT, ale trwa dwie godziny. Kto będzie tracił dwie godziny na słuchanie notorycznego kłamcy? Bartosiak wywinie się jeszcze mniejszym kosztem. W końcu co znaczy jakiś tam splagiatowany fragment wobec ogromu spraw, które ogarniał swoim umysłem.

A ja ostatnio wymieniałem różne uwagi z Waldemarem Beną, ze Zgorzelca. Niektórzy pamiętają go z konferencji w Kliczkowie, gdzie co prawda nie wykładał, ale opowiadał w kuluarach różne ciekawe rzeczy. Waldemar napisał książkę „Polskie Górne Łużyce”, dziś w zasadzie nie do kupienia. To są encyklopedycznie ujęte monografie miast i miasteczek. Opisane ze wszystkimi aspektami ich funkcjonowania. No i pisze tam Waldemar Bena, że w strumieniach i rzekach Dolnego Śląska i Łużyc żyły sobie małże perłopławy. A na dodatek, że ich perły były pozyskiwane jeszcze w XIX wieku. Ja wiem, że to jest – w skali Bartosiaka i Sumlińskiego – wiadomość o wartości zerowej, bo niby kto ma się tym ekscytować? Frajerzy jacyś chyba, nie znający w dodatku żadnego szoguna i nie rozumiejący co to jest rimmland i co to jest pivot. Nie rozumiejący, że do nadchodzącej, globalnej katastrofy wyzwolić nas mogą jedynie książki wymienionych autorów, którym się zasłonimy i dzięki temu ominie nas fala uderzeniowa. Ja wybieram jednak te perłopławy z Kwisy i Bobru. Bo one są lampką, która prowadzi nas ku temu tajemniczemu mechanizmowi, który gra i pogrzmiewa gdzieś w podziemiach.

Życzymy powodzenia Michałowi Piegzikowi w zwalczaniu papierowych smoków zionących ogniem z krepiny i wieszczących rychłą zagładę ludzkości. Obserwujmy przy tym pilnie jak będzie przebiegał ten jego pojedynek.



tagi: pisarze  targi  promocja  czytelnicy  japonia  emocje  bartosiak  szogun  koziej  michał piegzik 

gabriel-maciejewski
27 maja 2023 09:06
48     3410    17 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski
27 maja 2023 09:40

Patrząc, co się dzieje w mediach społecznościowych, mam wrażenie, że im ktoś większe głupoty opowiada, tym cieszy się większą atencją, bo to jest wszystko na zasadzie jeremiad z meczu bokserskiego - ale mu dowalił, ale się odwinął.

Zachwycać się książkami Sumlińskiego mogą tylko ci, którzy nie przeczytali ani jednej, bo tego nie da się czytać. Poza tym on jest jak Elwira Watała - w każdej książce to samo, tylko inny tytuł, z tym, że Watała chyba nie plagiatowała.

Panu Michałowi Piegzikowi należy życzyć powodzenia w dekonstrukcji mitu Bartosiaka jako wizjonera nowej rzeczywistości.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
27 maja 2023 09:53

Musi być niezły i "prawdziwy" i nie ma go w Wiki. ;)

https://lubimyczytac.pl/autor/81812/michal-a-piegzik

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 27 maja 2023 09:40
27 maja 2023 10:30

Tak, ludziom się zdaje, że są kibicami na meczu. Są nasi i tamci, potem się orientują dopiero, że ci "nasi" to też tamci

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 27 maja 2023 09:53
27 maja 2023 10:31

No właśnie dlatego czekam na rozstrzygnięcia

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
27 maja 2023 11:01

Komorowski w parlamencie japońskim stanął na krześle [bo był pod wpływem procentów) i zawołał do R. Sikorskiego - "Chodź tu mój szogunie".  Na Japończykach - czułych na etykietę - zrobiło to fatalne wrażenie. 

Wiec ten szogun to nie Koziej, aczkolwiek Koziej występował jako ekspert w TVN w relacjach z wojny w Iraku w 2003. No więc jest jakąś certyfikowaną szyszką - przynajmniej gdy idzie o poletko naukowe

zaloguj się by móc komentować

Alberyk @gabriel-maciejewski
27 maja 2023 11:10

"papierowych smoków zionących ogniem z krepiny i wieszczących rychłą zagładę ludzkości"

Uwielbiam te oddające istotę problemu sentencje 

Dziękuję i pozdrawiam :-)

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski
27 maja 2023 12:17

Kiedyś już pana pytałam,jak to pan ogarnia,bo mam na oku prawie wszystkie pana notki od kilku lat.

Bo przecież,aby coś takiego ogarnąć -trzeba być w każdej sekundzie na bieżąco:w kulturze,polityce i wszystkich dosłownie .........wydarzeń i jak to przyjęte do przodu i tyłu w chronologii. Na dodatek wyciągać wnioski.To prawda na tym pan majątku nie zbije,bo się pan naraża wszystkim iksińskim na topie z kasą i potencjalną sławą... I dobrze.! Tak trzymać ! Reszta zaprocentuje później...

zaloguj się by móc komentować

aszymanik @gabriel-maciejewski
27 maja 2023 12:29

Z tym Bartosiakiem to przedni nius. Wyszed sobie d’Artagnan na pojednynek tylko szpadę pożyczył bez pytania od Portosa... Może i nic mu się nie stanie, no ale boleśnie stracił dziewictwo i teraz jak tylko się odezwie to życzliwi zaraz mu wskażą gdzie może sobie swoje pivoty i rimmlandy wsadzić. Inna sprawa to co już od wielu lat się głośno komentuje - dziwna przypadłość naczelnika do otaczania się podobnymi kreaturami i powierzania im istotnych funkcji - wszak od robił za kierownika projektu CPK, tyle dobrze, że za wczasu go posunęli.

zaloguj się by móc komentować

betacool @OjciecDyrektor 27 maja 2023 11:01
27 maja 2023 12:47

To był Koziej, a nie Sikorski.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @betacool 27 maja 2023 12:47
27 maja 2023 12:49

Serio? I Michalkiewiczq czytałem wtedy, ze to był Sikorski bo był minstrem obrony w PO. Ale jak Koziej, to ok. Nie było mnie tam. Tylko relację powtarzam...:)

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @betacool 27 maja 2023 12:47
27 maja 2023 12:58

To prawda,nawet der Onet w 2015r. podawał " Bronisław Komorowski dobrze się bawił podczas swojej wizyty w Japonii. W trakcie spotkania w tamtejszym parlamencie zwrócił się do generała Stanisława Kozieja: "chodź, szogunie".

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/chodz-szogunie-bronislaw-komorowski-w-japonii/g9sw3

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @BTWSelena 27 maja 2023 12:17
27 maja 2023 13:54

Chyba nie zaprocentuje, ale jeszcze się trochę połudzę

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @aszymanik 27 maja 2023 12:29
27 maja 2023 13:55

Teraz zacznie robić z siebie męczennika

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @Szczodrocha33 27 maja 2023 14:21
27 maja 2023 14:28

To idiota, on nie rozumie co się dzieje i usiłuje zabłysnąć. Gość przepisał do doktoratu całe kawałki. Firmują to patentowane profesory, system jest zdemaskowany, a ten tu jakiegoś kontredansa proponuje. 

zaloguj się by móc komentować

Vester @gabriel-maciejewski
27 maja 2023 15:51

Z innej beczki wrzutka, ale myślę, że poprawię Panu humor. Temat: jakie książki wygrały konkurs na "Piękne polskie wydanie 2022"? Odpowiedź w linku.

 https://lubimyczytac.pl/wybrano-najpiekniejsze-polskie-ksiazki-2022-roku

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Vester 27 maja 2023 15:51
27 maja 2023 18:53

To się nie mieści w pale. Nasze książki dystansują wszystko, a ja jeszcze muszę słuchać "mundrości" jakiś starych bałwanów mieszkających w Niemczech, którzy mi mówią, że wydaję samizdaty

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Vester 27 maja 2023 15:51
27 maja 2023 19:35

Chyba znalazłam źródło inspiracji dla nagrodzonej serii wydawnictwa Karakter... Jednak stare etykiety od denaturatu to mistrzostwo świata w grafice w porównaniu z ich żenującą typografią. Ten Chandler wygląda gorzej niż okładka poradnika podatkowego z wydawnictwa Sigma...

 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski
27 maja 2023 19:40

Jestem niezwykle ukontentowana informacją o działaniach Pana Piegzika wobec Bartosiaka. On razem z Zychowiczem wywołują już u mnie fizyczne obrzydzenie. Mam nadzieję, że Pan Piegzik nie odpuści i oficjalnie skompromituje Bartosiaka i jego recenzentów. Tak w ogóle, to nigdy o Panu Piegziku nie słyszałam, a tu taka cudna polska perełka! 

zaloguj się by móc komentować

peter15k @gabriel-maciejewski
27 maja 2023 19:46

Bartosiak wygląda ostatnio jakby był w fazie dezintegracji podlewanej wysokoprocentowo a Zychowicz rozmawiał z nim jakby rozmawiał z Thomasem Mannem albo przynajmiej z ...Tokarczuk. Rodzi się "pisarz".... Mają z Tokarczuk podobne czarne oprawki do okularów.  Niestety po Gretkowską siegnąłem raz w ksiegarni i otwarło mi się na opisie bohaterki przyjmującej konsekrowaną hostię dopochwowo...i na tym skończyłem. Nie znam dokładnie projekcji Bartosiaka ale jeżeli chciał bronic RP na granicy Wisły to był to wariant raczej rozbiorowy. Na razie twierdzi że trzeba przycisnąc jankesów...W zasadzie większość publicystów o ambicjach pisarsko-poetyckich jedzie po Pis-ie równo. Np Gadowski pozakładał kluby przyjaciół i kicha.  Jedzie po PIS ostro. Otoka ( on chyba takich ambicji nie ma )  jedzie po Obajtku, że buduje Olefin III największą inwestycję petrochemiczną w Europie. Główny zarzut że to robić będzie Hyundai rękami 10 tyś azjatyckich robotników. No a czym i kim niby ma to wszystko wybudować szybko a może ma czekać aż nam się koniunktura skończy albo Niemcy opanują temat ?  

zaloguj się by móc komentować

Christianus @Vester 27 maja 2023 15:51
27 maja 2023 20:22

,,(...)Wystarczy tylko oddzielić plewy od ziarna. I taką rolę spełnia konkurs” 

..i komentarz poniżej, niejakiego Vestera ,,Jeśli to są ładne okładki, to ja wysiadam.". Po zapoznaniu się z mniemaniem autorów można dodać jedynie za klasykiem, że ,,mają rozmach.." ;P

Natomiast co do notki to niezła bomba. Bartosiak od początku był dedykowany dla takich ,,stonowanych, racjonalnie myślących". Po przypadku GB podszedłem do jego osoby z dystansem już, choć robił niezłe pierwsze wrażenie - a to że był w projekcie CPK go mocno uwiarygadniało. Szybko jednak wyszło, że gość "fachowym" językiem opowiada albo banały, albo dyrdymały.

No swój sposób przeraża mnie jedynie odporność wielu na tak ordynarne demaskacje ;/

 

zaloguj się by móc komentować

Christianus @Christianus 27 maja 2023 20:22
27 maja 2023 20:28

 

Do @Vester -

O żesz,  Waszmość wybaczy - tak pochłonąłem artykuł Gospodarza i komentarze, żem pominął wzrokiem kto autorem czego jest ;// przemęczenie po ciężkim tygodniu daje się we znaki, przepraszam za gafę.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @BeaM 27 maja 2023 19:35
27 maja 2023 20:28

Etykietka denaturatu znacznie leosza. "Jagoda na kościach"...czyli dwóch "gienrichów" - Jahoda z GPU i Himmler z Gestapo....:). Tak aię mówiło wśród garusów. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Matka-Scypiona 27 maja 2023 19:40
27 maja 2023 20:29

Zychowicz gdzieś spieprzył, pewnie kopie ziemiankę

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @peter15k 27 maja 2023 19:46
27 maja 2023 20:31

To dzbany, które usiłują zwrócić na siebie uwagę. Cieszmy się, że nie latają bez gaci

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Christianus 27 maja 2023 20:22
27 maja 2023 20:33

Ludzie chcą mieć kogoś, kto im powie jak mają żyć. I lekko ich postraszy. No i Bartosiak się w to wpisał idealnie

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Vester 27 maja 2023 15:51
27 maja 2023 20:34

Ja cierpię dolę! Juz gorszych zestawów kolorystycznych nie można sobie wyobrazić. AntropoPustka...chyba tak powinna się nazywać ta nagroda. No chyba, że chodzi o najładniejszą czcionkę. .. 

zaloguj się by móc komentować

Christianus @peter15k 27 maja 2023 19:46
27 maja 2023 20:34

Mam wrażenie że próbował zakręcić się przy PiSie jako "specjalista", a zostało mu orbitować wokół konfy. Inna sprawa czy z jednej koziejowej (czy sąsiedniej) smyczy nie był spuszczany ;)

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski
27 maja 2023 20:37

No to trzeba polubić / śledzić pana Michała Piegzika, bo to i czegoś będzie się można dowiedzieć i z czegoś pośmiać ...

Na ten przykład:

- z geostrategii dla ubogich za 3,5 PLN,
- lub amerykańskiej psychologii ze Strategy & Futures za 2,5 PLN od metra. 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @OjciecDyrektor 27 maja 2023 11:01
27 maja 2023 20:42

Koziej jak nabardziej ... a teraz to nawet Koziej zwany "Szogunem".

...

 

zaloguj się by móc komentować


ArGut @gabriel-maciejewski 27 maja 2023 20:43
27 maja 2023 21:00

wPolityce pisze, że pasjonat historii i internauta wytknął błędy :) Choć później się pojawia - prawnik, pracownik szkockiego Edinburgh Napier University.

Wesołe te nasze lokalne OPINIOTWÓRCZE media ... zwarzywszy, że książek pan Michał Piegzik popełnił ho, ho, ho ... więcej niż geostrateg od walizki i butów ze sznurówkami. Ale to może w tej gazecie ta walizka i te buty się pojawiły ...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ArGut 27 maja 2023 21:00
27 maja 2023 21:26

Patentowani durnie uważający się za profesjonalistów

zaloguj się by móc komentować

chlor @gabriel-maciejewski 27 maja 2023 21:26
27 maja 2023 21:57

No właśnie w tym ich siła że patentowani.

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Matka-Scypiona 27 maja 2023 19:40
27 maja 2023 22:31

Ta perełka z tych perłopławów z Dolnego Śląska :)

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Szczodrocha33 27 maja 2023 14:21
28 maja 2023 00:18

Szczodrocho -no rzeczywiście ,to chyba smocze opary,bo ja nic nie rozumię co ten Eustachy chciał tak naprawdę powiedzieć?...Nawet próbowałam czytać na wspak,to jeszcze gorzej wyszło...

zaloguj się by móc komentować

Barb @gabriel-maciejewski 27 maja 2023 13:55
28 maja 2023 05:37

Jiz na tt niejaki Tomek ze S&F probuje zrobic z Bartosiaka nastepnego A. Bobole. 

Rzekomo ta nagonka na Barta to z powodu tego., ze krytykowal Blaszczaka za niekompetencje w sprawie rakiety pod Bydgoszcza. 

Tak sie sklada ze ja obserwuje Bartosiaka na tt od lat i pal licho co on wypisuje na rozne tematy zwiazane z wojskowoscia, podejrzewam ze wiekszosc tego nie czyta, a przynajmniej nie w detalach, ale jedno zaczelam zauwazac juz tak od roku, narastajace podminowywanie autorytetu rzadzacych.

Najpierw byl pazdzierz a nie wojsko, pozniej chlopcy w krotkich spodenkach, ktorzy nie chcieli zasiasc z nim do debaty , dalej panstwo z dykty, a ostatnio wszyscy politycy to misie, ktorzy biegaja po polu jak im sily strukturalne geopolityki naciskaja( czy jakos tak ten belkot szedl).

Ta pogarda do wszystkiego co nami zarzadza poczynajac od wojska a skonczywszy na politykach, wychodzila z niego uszami w coraz to wiekszych dawkach. 

Tylko on i jego sekta to patrioci reszta to chlam.  To sie wrecz ocieralo o urojenia wielkosciowe rodem z psychozy schizofrenicznej

Nie bylabym zdziwiona gdyby ktos z rzadu( daj Boze zeby to byl wlasnie Blaszczak) nie poprosil kogos z kontrwywiadu o pomoc w usadzeniu tego calego bartosiakowego zjawiska, robiacego beszczelnie prywate na wojnie, przypominajaca czasy przedrozbiorowe.

I tu pojawil sie dr. Piegzik i chwala mu za jego akademicka dokladnosc. Bo jak to mowia diabel tkwi w szczegolach.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @KOSSOBOR 27 maja 2023 22:31
28 maja 2023 06:17

Informacja o perloplawach na Śląsku wydaje się wręcz nierzeczywistą! To jest dopiero news! Niesamowite! Polskie perły! Pamiętam swoje zaskoczenie, gdy dowiedziałam się o istnieniu pereł ochrydzkich, które są przecież wytwarzane, a tu proszę! Perloplawy! 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Barb 28 maja 2023 05:37
28 maja 2023 08:23

Ludzie, musicie zrozumieć, że ci wszyscy "autoryteci" mają robotę zleconą. Jej zaś podstawowym założeniem jest - pamiętaj, że przemawiasz do idiotów. I każdy kto się na takiego Bartosiaka łapie uważany jest za durnia. To samo jest z Zychowiczem. Potem ci durnie wychodzą i sami przemawiają - komentator, którego cenię powiedział to i to. I załatwione. należy ich lekceważyć, a jak się za bardzo zbliżą kopnąć w tyłek i używać słów obelżywych i ciężkich. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @betacool 27 maja 2023 12:47
28 maja 2023 10:54

No chyba że Sikorski osiwiał, wyłysiał i utył pod wpływem stresu, jak widać na załączonym obrazku. Teoretycznie jest to możliwe z racji 'bogatej wyobraźni literackiej' Komorowskiego: 

https://www.youtube.com/watch?v=V_otQcPhPhs

"Chodź szogunie" to tylko połowa wybryku, drugi to stanięcie na siedzeniu, a siedzenie nie byle jakie, przeznaczone dla wybranego/zgłoszonego mówcy. To tak jakby premier Japonii splunął na mikrofon marszałka sejmu RP i wytarł chusteczką żartując: "Był jakiś obsmakrany, to go wytarłem".

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
28 maja 2023 10:57

Świetne wieści o Piegziku i tym plagiacie dr B. Oczywiście że nic mu się nie stanie. A jednak enerdowski ten dr B. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 27 maja 2023 10:30
28 maja 2023 11:45

Toc  to  normalnie  SZOK,...

...  a  po  prawdzie  ,,letko,,  mnie  scielo  z  nog  !!!

Tak,  ,,nasi,,  -  od  Ssssakiewicza  -  na  bezczela  i  ,,po  bandzie,,  uprawiaja  takie  ZAKLAMANIE  i  ZLODZIEJSTWO  -  wlasciwie  -  od  samego  poczatku...

...  TOTO,  szumnie  zwane  ,,naszymi  mediami,,  powinno  byc  jak  najszybciej  ZLIKWIDOWANE,  zeby  nie  zywic  PASOZYTOW  i  ZDRAJCOW  !!!  

...  

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 27 maja 2023 10:31
28 maja 2023 11:46

Tez  czekam...

...  i  trzymam  kciuki  za  Pana  Piegzika  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 27 maja 2023 12:17
28 maja 2023 11:49

Juz  od  dawna  procentuje,...

...  a  bedzie  procentowac  coraz  bardziej  i  wiecej  !!!

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 27 maja 2023 14:28
28 maja 2023 17:57

Do akcji ratowania Batrosiaka włączył się niejaki Góralczyk, profesor z UW.

Góralczyk był promotorem Bartosiaka na Uniwersytecie Warszawskim, więc niejako usiłuje ratować też swój własny tyłek:

https://www.salon24.pl/newsroom/1304253,znany-profesor-broni-bartosiaka-pyta-czy-mozna-mowic-o-plagiacie

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @gabriel-maciejewski
30 maja 2023 06:59

Mam bardzo proste kryterium osobiste: da się to czytać z przyjemnością, czy nie. Bartosiaka się nie da. A jeśli ktoś z jakimś tam talentem i warsztatem literackim pisze tak, że nie ma przyjemności z czytania tego, to i on sam nie miał przyjemności z pisania. Czyli wykonywał pracę zleconą.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować