-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Pęknięty głąb albo czym Archimedes różni się od covid 19

Dawno, dawno temu w telewizji puszczali amerykańskie filmy należące do gatunku filmów katastroficznych. W zasadzie można by ten gatunek określić jako filmy katastrofalne, ale niech tam...Zapamiętałem dwa „Chiński syndrom” i „Pęknięty glob”. Ten drugi był naprawdę niezły, a technika kręcenia filmów katastroficznych w tamtych czasach, to było coś nad czym warto się pochylić i głęboko zastanowić. Jak wiemy filmy dawniej trzymały się na aktorach, ani scenariusz, ani montaż, ani tym bardziej reżyseria nie miały takiego znaczenia, jak wygląd i zachowanie aktorów. Dziś filmy składają się w zasadzie z samych efektów specjalnych, a aktorzy grają w produkcjach niskobudżetowych i są zwykle, jeśli nie liczyć Brytyjczyków z seriali netflixa, żenująco słabi. Zmieniła się technika po prostu. Dawniejsi aktorzy nie byli żadnymi cudotwórcami, ale przedstawicielami, przynajmniej w Ameryce, sił politycznych i rodzin, które dzierżyły władzę w kraju. Żeby ktokolwiek zwracał na nich uwagę, nie wystarczało obsadzać ich w filmach katastroficznych, trzeba było jeszcze robić wokół tego szum. To znaczy promocję, polegającą na mnożeniu skandali. Tak, jak się to robi dzisiaj, ale ma to już o wiele mniejszą wagę. Efekty specjalne rządzą, a w filmach może grać każdy.

No, ale jak wyglądały te filmy katastrofalne, pardon, katastroficzne. Normalnie, Jane Fonda, mówiła coś przez telefon, w tle grała ponura muzyka, a wszyscy przed telewizorami wierzyli, że ziemia rozpada się na pół i szlag wszystko trafi. Pokazywali w przebitkach statki na morzu, a jakiś zatroskany pan grający prezydenta, gadał o tym, co będzie jak ten glob się już rozpadnie. Potem trochę biegania po schodach i plaży, jakieś sceny z narad i konsultacji eksperckich. Na koniec eksplozja, która zatrzymała katastrofę i wszyscy rzucają się sobie w ramiona. - Uratowani, uratowani – wołają i można iść spać, no chyba, że ktoś czeka na kino nocne. Tak to wyglądało za komuny i ludziom to wystarczało. Dziś już najwyraźniej nie wystarcza. Dziś każdy czuje się zobowiązany do omawiania kwestii pękającego globu wszędzie, gdzie się da i robi to w taki sposób, że promotorzy filmów katastrofalnych nie muszą już w zasadzie dokładać do tego ani dolara.

Codziennie dostaję maile, w których nieznane mi osoby powołują się na inne nieznane mi, ale także sobie osoby, a te z kolei z wyżyn swojego nierozpoznanego autorytetu, orzekają, że epidemii covid 15 nie ma. Wszystko zaś zmierza do tego, by trzymać ludzi za mordę i pozamykać ich w odosobnionych strefach, a następnie robić im tam kęsim, kęsim. Temperatura tych komunikatów jest mniej więcej taka sama, jak temperatura kwestii wygłaszanych do telefonu ze słuchawką na kablu, przez Jane Fondę w filmie „Pęknięty glob” ( a może to był „Chiński syndrom”?). Jak w piosence z programu „Pies Pankracy” - już za chwileczkę, już za momencik, cały ten bajzel przestanie się kręcić….Jako choreografia do tej muzyki zawsze proponowany jest ten sam układ – podskakiwanie w miejscu, smutny uśmiech i zacieranie rączek. Nie będę nawet próbował zgadywać po co jest covid 15, czy on istnieje czy nie i jakie są plany rządu wszechświatowego. Uważam bowiem, że komunikaty te służą temu, by rozwalić jakąkolwiek dyskusję publiczną poza suflowanymi tematami. Poznaję to po tym, że coraz więcej osób ze sfer politycznych przywołuje jakieś niekwestionowane, medyczne sławy, te zaś wygłaszają nie dające się zweryfikować opinie na temat zarazy. Nie będę nikogo wzywał do opamiętania, nie będę nikogo pouczał, zrobię tylko jedno – nie pozwolę, żeby obydwa moje portale zamieniły się w zbiegowisko na pół oskubanych kur, które z przejęciem gdaczą o tym, czy gospodarz zamierza im odrąbać łby czy może zagazować wszystkie naraz w kurniku. Tak, jak to wczoraj zapowiedziałem – od jutra, każdy kto podejmie temat covid 15, wyleci stąd, a jego poplecznicy będą mieli niepowtarzalną okazję, by wreszcie pokazać jak bardzo poświęcają się za sprawę. I w ten prosty sposób otrzymają w pakiecie wszystko na czym im tak bardzo zależy: chiński syndrom, pęknięty glob, cenzurę, zamordyzm, krępowanie wolności słowa, jedność w cierpieniu, przemoc władzy. I będzie fajnie. W dodatku wszystko to dostaną za darmo. Nie wezmę żadnej gratyfikacji. Będą mogli sobie pójść na salon, na forum flądry czy gdzie tam jeszcze i płakać rzewnie nad swoim losem, nad moją przewrotnością i złą wolą. Powtarzam – od jutra. Bardzo proszę parasola, by tego dopilnował, a zresztą ja też będę jutro siedział przy komputerze…

W wymiarze realnym dyskusja o covid15 nie służy niczemu, poza promocją szaleństwa i złej woli. Śmierć zaś przyjdzie po nas wtedy, kiedy jej się spodoba i na nic zdadzą się wróżby i przewidywania. Weźcie sobie wszyscy do serca tę przemowę. Nie poświęcę ani pół dnia ze swojego życia na idiotyczne dyskusje o zarazie i przymusie szczepień. Nie będę czytał tekstów wariatek o tym, że rząd przygotowuje wewnętrzny rozbiór Polski i nie mam zamiaru demonstrować na ulicy. Tresura zaś, o której wszyscy tak gardłują i przed którą usiłują się ochronić, polega właśnie na tym, że zmusza się ludzi do dyskusji w takich diapazonach. Tego się jednak nikomu nie da wyjaśnić, bo frajda płynąca z grzania emocji i promowania samego siebie na treściach coraz bardziej kretyńskich jest nie do zwalczenia. Powtórzę – jeśli ktoś zamierza uprawiać tu ten sport, albo oburzać się na mnie, albo cokolwiek mi tłumaczyć, niech tego zaniecha i niech opuści to miejsce. Internet jest olbrzymi, można iść gdziekolwiek i tam ekscytować się chińskim syndromem, sposobem w jaki zabija covid i temu podobnymi idiotyzmami.

Historię Archimedesa znają wszyscy, a przynajmniej powinni znać. Stary już Archimedes, zamknięty w oblężonych przez rzymską armię Syrakuzach, przez ładnych parę lat wymyślał różne rzeczy, by tych Rzymian trzymać na dystans. W końcu jednak oni wleźli za te mury, odnaleźli go ogrodzie jego willi i zabili. Ponoć Archimedes nie zwracając na nich uwagi, poprosił tylko, by nie niszczyli figur geometrycznych, które rysował na piasku. Legenda mówi też, że Marcellus, dowodzący armią, nie chciał śmierci Archimedesa, ale jakieś ciemne siły zdecydowały za niego.

Jakby nie było, nie uczymy się dzisiaj w szkole o tym, przepraszam, piździelcu Marcellusie, ale o Archimedesie właśnie. I on jest w programie nauczania dlatego między innymi, że uporczywie rysował na piasku swoje figury, a nie latał po murach i ogrodach wrzeszcząc – biada, biada, Marcellus z covidem 15 stanęli pod murami! To już koniec! Trzeba zakładać maski, bo policja będzie nas torturować!

Powtarzam – od jutra.

Kiedyś Wojtek Szeligowski, brat valsera, zapytał mnie na czym polega mój sukces. Nie potrafiłem odpowiedzieć na to pytanie z kilku powodów. Po pierwsze nie uważam tego, co zrobiłem za sukces. Nie stać mnie bowiem nawet na kupno nowego samochodu w salonie. Nie mówiąc już o dużym domu, który jest mi potrzebny, by przenieść tam biuro i magazyn. Powiedziałem więc Wojtkowi, że to nie jest sukces, bo co miałem powiedzieć. Ale niech będzie, jakoś tę sytuację trzeba nazwać. Jeśli nie sukces, to może pozycja. W jaki sposób ja się tak spozycjonowałem? Przez siedem lat blogowania w salonie24, może dwa, może trzy razy, poruszyłem tematy, którymi ekscytowała się cała Polska. Nie pisałem o Smoleńsku, nie poruszałem innych topowych tematów. W momencie krańcowego przyduszenia dyskusji suflowaną w mediach sieczką, notowałem na swoim blogu 700 odsłon dziennie. Wydawać by się mogło, że to prawdziwa katastrofa, bo bywały dni, że miałem 6 tysięcy odsłon. Nie zmieniłem jednak kursu, bo wiedziałem czym to się skończy – katastrofą, destrukcją, rozwałką i unieważnieniem. Jeśli więc – powtórzę raz jeszcze – ktoś będzie próbował na chama eksploatować tu wątki wyciągnięte z tego kłębiącego się za murami Syrakuz szaleństwa, zostanie za te mury wyproszony, w dość gwałtowny sposób.

Podobną sugestię zawarłem w kilku testach opublikowanych w czasie kampanii wyborczej. Prosiłem bardzo dyskretnie kolegów, by przestali grzać temat wyborów codziennie, bo osiągają w ten sposób efekt odwrotny od zamierzonego. Żaden z moich komunikatów nie został właściwie odczytany. Nie mogę więc liczyć na to, że jakaś zawoalowana, emitowana z troską o emocje i wrażliwość odbiorcy treść, zostanie odczytana właściwie. Nie ma na to szans.

Powtarzam więc – od jutra.



tagi: szkoła nawigatorów  blogowisko  cenzura  dyskusja publiczna  covid 15 

gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 09:10
62     3929    20 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 09:27

Pięknie Ci dziękuję za cały tekst.

Od razu mi się nasunęło: w górę serca :).

A ten pęknięty głąb... cudowny. Zapamiętam:)).

Pamiętam trochę tych filmów katastroficznych, bo były w telewizorze, który wtedy jeszcze miałam. Te późniejsze z efektami specjalnymi to nie ta kategoria. Dawniej aktor uczłowieczał, uosabiał emocje widza. Jakoś tak? Widz identyfikował się z którymś bohaterem?

.

 

zaloguj się by móc komentować

adamo21 @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 09:34

Było kiedyś:  co za dużo, to niezdrowo.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 09:41

Dzięki.

"... zbiegowisko na pół oskubanych kur, które z przejęciem gdaczą o tym, czy gospodarz zamierza im odrąbać łby czy może zagazować wszystkie naraz w kurniku."

Ja to nazywam chomikami w klatce, które prowadzą debaty nad tym, czy woda będzie w poidełku i czy do tej wody czegoś niedobrego nie dodadzą przypadkiem.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 09:55

Co do filmów to bym troche polemizował. Rzeczywiście masz rację w tym, że tak dobrych aktorów jak kiedyś już nie ma, ale nie do końca jest tak, że w filmach gra już każdy bo i tak komputerowo wszystko się poprawia. Rzeczywiście, był taki moment w hollywoodzie kiedy stwierdzono, że przede wszystkim trzeba zrobić efekty za grube miliony, a reszta jest drugorzędna, ale zrezygnowano z tego dosyć szybko i jednak ten casting jest bardziej rozbudowany teraz.
Tym bardziej, że technika komputerowa w filmach poszła bardzo do przodu i efekty specjalne bazują na aktorach(mimice, poruszaniu się itd.), a nie tak jak jeszcze 15, 20 lat temu, że robiło się całe sceny niemal wyłącznie w komputerze.

zaloguj się by móc komentować




gabriel-maciejewski @Kuldahrus 9 sierpnia 2020 09:55
9 sierpnia 2020 10:02

Może i tak, od dawna nie oglądałem filmów

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 10:31

ktoś zwrócił mi uwagę, że to gówno nazywa się covid 19. Nie ma to znaczenia, ale dla porządku poprawiłem

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 11:09

Czy to sukces? W przypadku nauczyciela trudno powiedzieć w momencie prowadzenia lekcji, który z uczniów będzie w przyszłości kimś. tu zadziała czas i dokona weryfikacji, czyli róbmy swoje i czekajmy na owoce. A jeśli swoje to nie gdaczemy jak inne kury, choćbyśmy mieli ochotę.

zaloguj się by móc komentować

klon @Kuldahrus 9 sierpnia 2020 09:55
9 sierpnia 2020 11:23

"(...)że przede wszystkim trzeba zrobić efekty za grube miliony, a reszta jest drugorzędna, ale zrezygnowano z tego dosyć szybko i jednak ten casting jest bardziej rozbudowany teraz." 

Zasady zmieniaja się z upłuwem czasu:

"(...)Brytyjski Instytut Filmowy (BFI), który zapewnia kluczowe fundusze na projekty filmowe, wpadł w macki pewnego Josha Bergera, amerykańskiego Żyda z długą historią w Hollywood.

Pod złowrogim wpływem Bergera, BFI nakazało wyższe poziomy BAME (  skrót od „rasy czarnej, azjatyckiej lub mieszanej”) . Każda produkcja, która nie osiągnie ustalonych poziomów, zostanie pozbawiona finansowania, a tym samym nie będzie miała szans na dystrybucję lub nagrody(...)

Wymagane poziomy castingów dla osób rasy i płci obejmują:

• Co najmniej jedna główna postać musi być inna niż biała 
• Stosunek 50-50 mężczyzn do kobiet w całej obsadzie 
• Co najmniej 20% obsady nie może być rasy białej 
• Co najmniej 10% musi być LGBTQ 
• Co najmniej 7% wyłączone 
• A duża część wątków i miejsc filmowania musi być osadzona wśród niedoreprezentowanych grup."


Sam nie wiem czy straszno, czy śmieszno?

zaloguj się by móc komentować

klon @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2020 10:31
9 sierpnia 2020 11:28

Błąd wskazuje na niski poziom "zainfekowania" umysłu :-)

Dziękuję za notkę.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 11:43

Panie Gabrielu ja wiem że pewnie mnie pan nie lubi ale uważam że to nie ma sensu, próbuje pan powstrzymać tamę, która właśnie pęka. Brak gadki o tym nie zatrzyma zjawiska, nie zatrzyma wszystkich konsekwencji. Brak gadki sprawi tylko że ludzie będą grzęznąć we własnym sosie, strachu i dezinformacji. Przecież nikt nikogo nie zmusza do czytania o Covidzie...

Podam przykład. Australia. Kraj dziki czy nie?

Zmarło tam, w całym kraju,  do tej pory 247 osób z których średnia wieku wynosi 80 lat.

Stan Wiktoria, ze stolicą w Melbourne wprowadza „stan katastrofy” i następujące rozporządzenia:

  • Godzina policyjna między 20 a 5. Nie wolno wychodzić z domu chyba że w bardzo pilnej sprawie.
  • Wszystkie usługi, sklepy mają być albo zamknięte albo zdecydowanie zredukowane godziny pracy.
  • Czynne normalnie maja być tylko supermarkety, stacje benzynowe, szpitale. (i zgaduję policja)
  • Pracownicy takich niezbędnych miejsc pracy będą musieli mieć specjalne pozwolenia upoważniające do przemieszczania się, udania się na miejsce pracy.
  • Jeśli wychodzisz z domu na zakupy bądź by rozciągnąć kości i się przebiec, nie możesz oddalić się od swojego domu na wiecej niż 5km.
  • Choć możesz biegać w parze, to tak już zakupów robić nie możesz choćbyś był z żoną w sklepie. Tam wszyscy mają trzymać dystans.
  • Szkoły mają prowadzić zajęcia przez internet.

Naprawdę są to rzeczy, nad którymi mamy przechodzić obojętnie? Dostaje pan dzikie listy ale jak inaczej potraktować powyższe jak nie testy na okazję jakiejś katastrofy. Koordynacja służb, kontrola zachowania się mieszkańców. Działania niezbędnych dla ich przeżycia struktur ale już nic ponad to.

Ja nie widzę by dało się od tego uciec. Jeśli to ma się skończyć a ludzie szybko zapomnieć to ... świetnie! Ludzie sobie tutaj pogadają o Covidzie a potem wszycsy wrócą do pisania o tym co dotychczas (nie wierzę). Ale jeśli nie, to cóż już wniosą te kolejne historyczne artykuły, które choć świetne, nie są potrzebne w dziesiątkach tysięcy by wyrobić sobie zdanie jak i kto kręcił światem kiedyś i jak to robione jest dzisiaj.

Jest to jedno z najciekawszych miejsc w sieci ze względu na tą niedostępną zupełnie gdzie indziej informację. Mi jednak brakuje tego pomostu między tym co było a tym co jest. Brakuje mi, co ciekawe, takiego historycznego spojrzenia na to co się dzieje. Interesujące oglądać to oddzielenie tych wszystkich opisywanych tu historii od tego co się dzieje obecnie. Tak jakby jedno nie miało z drugim związku! Ludziom, tak jak zawsze, się wydaje że będzie jak jest, podczas gdy historia uczy że dzieje ludzkości są niemal pasmem katastrof. Zawsze się wydaje że będzie jak jest i zawsze, ktoś tam na górze, organizuje wojnę, krach itp. Nie ma chyba bardziej pospolitego motywu. Czemu teraz miałoby być inaczej?

Bardzo mało prawdopodobne. Przecież nawet gdy nie było covida obserwowaliśmy nieustanny marsz absurdu. Imigranci, gender to tylko drobne przykłady. Inne ciekawsze to zaprowadzanie demokracji w Syrii i Iraku, połączone z eksterminacją tamtejszych chrześcijan żyjących dzięki tamtejszej tolerancji a jednoczesne wspieranie krajów islamskiej ortodoksji przez najbardziej demokratyczny kraj świata USA, oparcie wszystkich tych wierzących w tradycje i stare wartości. Takich rzeczy jest mnóstwo. W Polsce prawicowość  polega np.  na poddawaniu się lewackiej UE. Jeśi ktoś spojrzy na to filozoficznego punktu widzenia to widzi że to się tylko pogłębia. Przeinaczanie wartości postępuje. Że stary świat jest na wylocie.

Na to wszystko nakładają się równie absurdalne działania gospodarcze. Podobno mamy wolny rynek tylko jakoś tak wszystko w nim jest odgórnie sterowane! Co i jak rolnik może produkować dzięki dotacjom. Te same dotacje decydują o jakości naszych dróg. Co będzie produkowane. Kto będzie produkował. Ale to jeszcze nic. ECB (i inne banki centralne) przystąpiły do masowego druku pieniądza. W ilościach, który nawet nie bardzo da się wyobrazić. I ten pieniądz, który może wszystko, jest rozdzialny przez grupkę nikomu nie znanych osób by trafić do pewnej wybranej grupy osób. Czemu NIKT nie protestuje że jakaś gigakorporacja, niewydolna, nie tylko dzięki tej kasie przetrwa ale jeszcze wykosi wszystkich tych, którzy tej kasy nie mają? Czy przykładowo na rynku książki jest inaczej? Kto wygrywa, ci co mają dobrą ofertę czy ci co mają wielkie długi i wsparcie, dzięki któremu nie muszą się martwić o to że kiedykolwiek je spłacą? Czemu NIKT nie protestuje że wszystkie te zjawiska składają się na obraz UE, nowej lepsze socjalistycznej republiki rad, z jej komitetem centalnym, centralnym planowaniem i określaniem miar ludzkich potrzeb, dobrobytu i oczywiście mających wszystkich zbawić ideologii. Nie prostestuje NIKT, poza rozrzuonymi bezładnie i niezorganizowanymi ludźmi w sieci oraz medialnie i agenturalnie zorganizowanymi strukturami, których palcem mi się wskazywać nie chce, i tak tu każdy nie lubi Konfederacji ;).  Ale jak wiadomo taka ośmieszająca nierzadko sensowne pomysły partia musi być. Zawsze były podczas gdy robiące za tych mądrzejszych, potrafiących się wypowiedzieć ładnie ubrane ludki prowadziły lud niewielkim w sumie slalomem dość prosto do celu.

Ile w końcu to docieranie do celu ma trwać skoro już niemal wszystko jest na miejscu? Gospodarka ręcznie sterowana, pełna absurdów, taka sama polityka, taka sama oficjalna historia, taka sama nauka. Kiedyś trzeba wykonać ten krok najtrudniejszy w drodze do nowego świata, kiedy jak nie teraz? Jak inaczej jak nie za pomocą kolejnego absurdu, kolejnego wielkiego kłamstwa, które chyba niemal zawsze rozpoczynało takie historie że tak wrócę (haha) do mojej wojenki z Einsteinem, którego pchnęło kłamstwo Eddingtona albo Darwina którego pchnął sfałszowany przez Angoli szkielet, brakujące ogniwo ewolucji.

Jest wzór, jest cały motyw, jeśli spojrzymy na historię na te wszystkie artykuły, które tu można wyczytać. Taki jest motyw operacyjny a covid świetnie pasuje. Absurdalny dla wszystkich. Dla tych, którzy zbierają fakty i nie wierzą że ktoś może weń wierzyć i dla tych, którzy nie wierzą że cały świat mógłby bez podstaw, na zasadzie sfałszowanej nauki  i mediów wszystkich promować tak bezczelne kłamstwo.

To jest ten pomost. Covid nie jest dziwny ani przypadkowy. Jest raczej naturalnym kolejnym kłamstwem z których tysiące zostały tutaj opisane. Tylko że tym razem, dzieje się na naszych oczach. Ale tak samo jak zawsze ludzie nie wierzą, nie widzą, nie uznają. No i tym razem będzie też pewnie taka różnica że nie będzie już okazji kiedyś w przyszłości, napisać tutaj świetnego artykułu punktującego kłamstwa, wyjaśniajacego tą historię. I dlatego pisać ją trzeba już teraz.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @smieciu 9 sierpnia 2020 11:43
9 sierpnia 2020 11:48

Dziś to jest jeszcze prośba - niech pan przestanie pieprzyć, okay...niech pan wyjedzie do Australii, do Maroka, czy gdzie pan woli, ale nich pan przestanie już tak strasznie pieprzyć...

zaloguj się by móc komentować


smieciu @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2020 11:48
9 sierpnia 2020 12:08

Nie da rady wyjechać... Covid.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @klon 9 sierpnia 2020 11:23
9 sierpnia 2020 13:16

Tak, to jest ten jeden ze szkieletów naszej obecnej cywilizacji, którą ja praktykuję od 15 lat. I starałem się tym doświadczeniem dzielić z czytelnikami. Ale ostatni raz o tym piszę, bo od jutra wylecę pewno za takie pisanie. I tak już jestem bardzo "podejrzany" do takiej decyzji ☺

W dziejszej jednej z gazet w Londynie, w prawym górnym rogu - ha, ha, ha na marginesie ☺ - mamy kwintesencję obecnych działań, tak sądzę. Kościół, oczywiście katolicki ma zniknąć. I tyle

Obawy przed wirusem zmuszają królową do unikania kościoła

tak jest napisane obok królowej:

zaloguj się by móc komentować

klon @cbrengland 9 sierpnia 2020 13:16
9 sierpnia 2020 13:29

Wylecieć, nie wylecieć. Oto jest pytanie? 

Uważam, że Gospodarz pozwala mówić. Gorzej, gdy ktoś z nas zaczyna smęcić  lub "pieprzyc" :D
Noe. Ten nie biadolił, że marność i zepsucie. Zrobił co miał do zrobienia.
Gospodarz sugeruje, jak sadzę, przykład z Noego brać.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 13:48

To dzisiaj wolne wnioski. Czy wyobraża sobie Pan, że 5% środków z przychodu ze sprzedaży książek musi Pan przeznaczyć na zakup książek, np Twardocha i innych. Absurd, pewnie, że tak. Ale tak robią z rolnikami sprzedającym mleko. Te 5 %  z przychodu muszą wykorzystać na zakup produktów oferowanych przez mleczarnie po cenach ustalonych arbitralnie przez tą mleczarnię. Lepiej, z tych 5%, 10 % musi rolnik przeznaczyć na zakup nabiału. Dla sąsiada wychodzi tookoło 600 zl miesięcznie. Oczywiści nie musi rolnik tego brać, tyle, że cena sprzdaży będzie niższa o te 5 %. A ja, jako producent tylko zboża, muszę sprzedać te zboże za bezcen, bo sąsiad już ode mnie nie kupi. Musi brać w sprzedaży wiązanej. To mu wystarczy. Nie wiem, jak porównać te 10 % w przypadku książek Twardocha, może jego nabiał.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @olekfara 9 sierpnia 2020 13:48
9 sierpnia 2020 13:54

Niech sie pan ze mną zamieni, w skali 1:1, ja sobie poradzę, jestem o to dziwnie spokojny. Ja biorę pańskie gospodarstwo, a pan moje wydawnictwo. Okay? Naprawdę nie rozumie pan czym się różnią książki Twardocha od nabiału z mleczarni w Rykach? Naprawdę pan nie pojmuje czym się różni gówno od sera? Nie mogę w to uwierzyć. Powiem panu czym różnią się te dwie rzeczy, ser można zjeść, albo sprzedać na targu, z gównem zaś nic zrobić się nie da. 

zaloguj się by móc komentować

mooj @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 13:56

czyli mleczarnia ma zbyt do 90% nie nabiału, do limitu 5% sprzedaży rolników

dowolna mleczarnia? dowolnego produktu nienabiałowego może w ramach tych kwot?

np książki z KJ ?:) za 600 zł miesięcznie na jedno gospodarstwo o sprzedaży powyzej 140 000 rocznie?, byle jakaś "takżemleczarnia" dystrybuowała taki nienabiał jako 90% nienabiału przymusowego?

 

absurd lub uchylenie okna:)

zaloguj się by móc komentować

Rozalia @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 13:57

Zgadzam się z gospodarzem żeby nie pisać o Covidzie 15, bo takiego zwierzyncia jeszcze nie wynaleziono... A Covidzie 19 będzie można ?

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2020 13:54
9 sierpnia 2020 14:12

Mi się wydawało że olekfara miał co innego na myśli. Wiadomo że przetrwać można próbować wszędzie i jakoś może się to udać. Łatwiej lub trudniej.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @klon 9 sierpnia 2020 11:23
9 sierpnia 2020 14:26

Pisząc teraz miałem na myśli ostatnie 5 lat mniej więcej i pisałem o tym od strony technicznej, a nie propagandowej. Strona propagandowa to już całkiem inna historia, szczególnie przy tych obecnych "nowinkach" spod znaku lgbt i innych.

zaloguj się by móc komentować




gabriel-maciejewski @smieciu 9 sierpnia 2020 14:12
9 sierpnia 2020 14:31

Coś panu przypomnę, w średniowieczu miasta miały prawo składu, to znaczy, że przybywający tam kupiec musiał pozbyć się części towaru na miejscu za narzuconą cenę i nie chodziło bynajmniej o 5 procent tego towaru. Ja się z panem Olkiem chętnie zamienię. On weźmie mój dobytek a ja jego i chętnie będę ten ser kupował

zaloguj się by móc komentować

chlor @cbrengland 9 sierpnia 2020 13:16
9 sierpnia 2020 14:47

Ale ona chyba do kościoła katolickiego i tak nie chodziła?

zaloguj się by móc komentować

Boguska @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2020 11:48
9 sierpnia 2020 14:50

W Austarlii tez wszystko zamkniete,kary za nie stosowanie sie do zakazow.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Boguska 9 sierpnia 2020 14:50
9 sierpnia 2020 14:52

Co to znaczy też? Nie zamknę blogowiska, po prostu uniemożliwię rozpieprzenie go na cztery wiatry przez wzmożonych i pobudzonych wariatów. To takie trudne do zrozumienia?

zaloguj się by móc komentować

Ann28 @smieciu 9 sierpnia 2020 11:43
9 sierpnia 2020 15:50

Ja, biedna myszka nawet nie śmiem marzyć o tym, że za 2000 lat ktoś będzie mnie pamiętał jak Archimedesa, ale mam wrażenie, że jak będę udawała, że nic sie nie dzieje to skończę jak ten karczmarz ze "Szwejka", który też chciał tylko sprzedawać piwo, a i tak go zabrali. Dlatego rozumiem Pana, a z tego bloga się sama wymeldowuję.

zaloguj się by móc komentować

klon @Kuldahrus 9 sierpnia 2020 14:26
9 sierpnia 2020 15:51

Od strony technicznej TEŻ jest progress. :D 
Oglądam sporo animacji i czasem trudno mi rozpoznać gdzie są sceny z żywym aktorem a gdzie generowana komputerowo. Obie techniki filmowe zaczynają się zlewać w jedno. Tak sądzę.  
 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Ann28 9 sierpnia 2020 15:50
9 sierpnia 2020 15:59

Dla pani dobra przypomnę tylko, że autor Szwejka był komunistycznym zbrodniarzem

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 16:11

Ja w "zakazanym" temacie widzę same znaki zapytania. Przecież nie będę "sadził" ileśset znaków, że by wykazać "aktywność. :))

Taki żarcik:

...i zapanuje na SN fanatyzn, faszyzm i mowa nienawiści - tak będą mogli skwitować CI "odrzuceni". :)))

PS

Jestem nadal pod wrażeniem obu książek o kulturkampf, przy czym książka Grzegorza Kucharczyka wydaje się lepiej napisana.

zaloguj się by móc komentować

Rozalia @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2020 14:29
9 sierpnia 2020 16:19

Panimaju, czwarty raz nie trzeba powtarzać. 

... A o wojnie można?

zaloguj się by móc komentować

Paris @Ann28 9 sierpnia 2020 15:50
9 sierpnia 2020 16:23

No wreszcie...

... kamien mi z serca spadl  !!!

zaloguj się by móc komentować

olekfara @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2020 13:54
9 sierpnia 2020 16:24

Ja mówię o o czym innym. Zamiana niemożliwa. Wydawnictwo to Pan. Gospodarstwo moje to ja. Nie tłumaczę się, czy sobie radzę, czy nie. To moja sprawa, jak i pańskie wydawnictwo. Może sobie Pan kupić dowolne gospodarstwo, moje też. Pojmuję też, czym się różni gówno od sera,  tylko coraz częściej w opakowaniu od sera, jest coś, co trudno czasami nazwać serem.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @olekfara 9 sierpnia 2020 16:24
9 sierpnia 2020 16:25

Zapraszam do Ryk, tam ciągle w opakowaniu z napisem ser, jest ser

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @klon 9 sierpnia 2020 15:51
9 sierpnia 2020 16:59

O tym też właśnie pisałem. Kiedyś aktor mógł tylko podłożyć głos postaci wygenerowanej komputerowo, ewentualnie używano bardzo misternej charakteryzacji, teraz aktor może zagrać(dosłownie zagrać) każdą postać.

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 17:09

Swietny wpis,  Panie Gabrielu,...

...  mnie osobiscie  baaardzo  cieszy,  ze  od  jutra  temat  "swirusa"  bedzie  ZAKAZANY.  Wczoraj,  przez caly  bozy  dzien  nasluchalam sie  wystarczajaco  od moich  klientow o tym  "swirusie"  i  czesto-gesto  nie moglam juz tego  sluchac.  Ogolnie  wniosek  taki,  ze wiekszosc ludzi  wie,  ze  to  SCIEMA,  no  ale  co "oni biedne mogo,  no  nic"...

... no wiec dalej  UDAJEMY,  ze  wszystko  jest  ok...  polYtycy  udajo,  ze cos robio,  dziennikarzyny tez  udajo,  medycy...  itd.  itp...

...  no i jeszcze wszelkiej masci  aktywisci,  wolontariusze  czy  rozne  dete  "ruchy"  tez  udajo,  ze  pracujo...  tak  jak  ta  "grupka  zwolennikow"  lgbt,  w   znacznej  mierze  mowiaca  po  holendersku  na  Krakowskim  Przedmiesciu,  w  ubiegly  piatek  po  poludniu  !!!

 

Coz,  wystawieni  jestesmy,  a  przynajmniej  wiekszosc z nas  na  bardzo  ciezka probe... to  jest  bardzo  nielatwe,  ale  musimy  przez to  przejsc... rozumiem,  popieram  i  zgadzam  sie  z  Panem  absolutnie,  ze  nie  pozwala  Pan  na  rozpieprzenie  bloga  i  portalu  SN...  to  jest  zbyt  wielka,  bezcenna  wartosc,  spoleczne,  wspolne  dobro...  dobro  narodowe.

 

 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 18:04

Szczerze mówiąc ciężko mi wyobrazić sobie egzekwowanie tego zakazu. Myślę że to jest jak zakaz gadania o polityce. Teraz jedno z drugim jest nierozerwalnie związane. Zakazać Polakom gadki o polityce? To straszne :)

Tak swoją drogą, znacie ten kawał?

Przychodzi baba do lekarza i się pyta: Panie ile ten Covid będzie jeszcze trwał? Lekarz: Nie wiem, nie zajmuję się polityką.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @smieciu 9 sierpnia 2020 18:04
9 sierpnia 2020 18:14

Ma pan mocno ograniczoną wyobraźnię

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Paris 9 sierpnia 2020 17:09
9 sierpnia 2020 18:14

Albo będziemy ulegać psychozie, albo będziemy wolni.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2020 18:14
9 sierpnia 2020 18:29

Wolni ale zamknięci :)

Proszę się nie denerowować, korzystam z ostatnich chwil...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @smieciu 9 sierpnia 2020 18:29
9 sierpnia 2020 18:39

Jacy zamknięci, drzwi są otwarte na oścież, może pan iść gdzie chce, króluje wolność i swoboda. Nie może pan tylko nanosić gnoju tutaj. Czuje pan różnicę?

zaloguj się by móc komentować

Paris @smieciu 9 sierpnia 2020 18:04
9 sierpnia 2020 18:41

Oooo...

... Panie Smieciu, to  slabiutko  u  Pana  z  wyobraznia  !!!

Ja  tam  sobie  to  wyobrazam...  a kawal  dobry.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2020 18:39
9 sierpnia 2020 18:47

Nie to miałem na myśli. A fizyczyne nas zamykanie. Zamykanie granic. Zamykanie sklepów przed tymi co nie noszą masek (nie noszą bo myślą że ... są wolni?), zamykanie szkół przed dziećmi. Zamykanie wesel. Zamykanie kościołów. Patrząc na to co dzieje się w Australii możemy mieć niedługo kolejne zamknięcia.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @smieciu 9 sierpnia 2020 18:47
9 sierpnia 2020 18:52

Ja czekam aż pan się zamknie

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 18:59

Zamiescilem wprawdzie pare komentarzy na temat zwiazany z Covid 19, ale chetnie sie dostosuje do nowych przepisow.

Temat staje sie juz zbyt nuzacy.

Jak trafnie pan zauwazyl, smierc przyjdzie po kazdego z nas kiedy jej sie spodoba, a ciagle pisanie o koronawirusie i rozstrzasanie o spiskach swiatowych przypomina rozwazania typu "ile diablow miesci sie na czubku szpilki".

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski
9 sierpnia 2020 19:00

Cóż nie będę mieć chyba wyjścia. Aczkolwiek trzeba przyznać że to jedne z mniej przyjemnych zamknięć.

Warto zauważyć przy okazji że Covid i w tej kwestii ma coś do powiedzenia. Ostatnio Rada Lekarska czy coś takiego zawiesiła lekarkę co tam mówiła inaczej niż wszyscy. Kto wie! Puszczając wodze fantazji... Maska w sumie może ma wymiar symboliczny? Jest jak knebel. Utrudnia oddychanie, każdy wie jak się w niej gada. Może wkrórce dojdziemy i do grupowego zamknięcia gęby? ;)

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Szczodrocha33 9 sierpnia 2020 18:59
9 sierpnia 2020 19:01

Jeśli mam być szczery to większość tekstów tutaj ociera się o spiski światowe. Czy to będzie o Karolu Gostawie, Stefanie Batorym, czymkolwiek...

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2020 18:14
9 sierpnia 2020 19:04

Ma Pan racje...

...  mnie  najbardziej  przeraza  brak  podstawowej  wiedzy  u  ludzi...  cybernetyka,  zarzadzanie tlumem,  emocjami,  te  rozne  ustawki,  zwykle  prowokacje  dete  przez  merdialnie  -  to  sa  sprawy  ogolnie  obce  znacznej  liczbie  naszego  narodu,  az  trudno  w to  uwierzyc.  Trudno  tez  uwierzyc  w  kompletne  BEZPRAWIE  i  BRAK  ODPOWIEDZIALNOSCI  za  to  zlo,  ktore  dzieje  sie  w  naszej  Ojczyznie od  bardzo wielu  juz  lat...  teraz  "dostalo  to  przyspieszenia",  "dzieje  sie"  tak  sama  z  siebie  kumulacja  i  kulminacja  zlego...

... oczywiscie,  ze  nie  mozemy  ulegac  tej  PERFIDNIE  i  z  PELNA  PREMEDYTACJA    tworzonej  psychozie.  A  przez  kogo  jest  ona  tworzona  ???   A  przez  "bezradno,  naszo  wladze"...  bandycka  i  zlodziejska,  bezczelna  i  zuchwala...  przez  rzady,  sady  i  merdialnie...

...  tak  samo  jak  w  odleglym  Libanie  !!! 

zaloguj się by móc komentować


Ann28 @gabriel-maciejewski 9 sierpnia 2020 15:59
9 sierpnia 2020 19:44

A ja Panu przypomnę, że z tym Archimedesem to chyba zły przykład. O ile wiem, to brał udział w wojnie, w obronie Syrakuz choćby w ten sposób, że konstruował machiny wojenne, urządzenia do podpalania i wywracania statków rzymskich. Jednym słowem służył swojej społeczności wykorzystując swój umysł tak jak mógł i starał się ocalić taki świat, jaki znał. A Pan jak rozumiem schowa się w mysią dziurkę i będzie pisał wiekopomne teksty w czasie, kiedy te dziurkę zasypią razem z Panem i pańskimi ksiażkami. Gołym okiem widać, że jedyne komentarze które są tu mile widziane to "ach, jaki wspaniały tekst Panie Gabrielu, czemuż ONI nie chcą Pana docenić". Żadna konkurencja, nawet COVID nie jest tolerowany.

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @Ann28 9 sierpnia 2020 19:44
9 sierpnia 2020 20:15

ach, te upały, nieprawdaż?

zaloguj się by móc komentować

olo @stanislaw-orda 9 sierpnia 2020 20:15
9 sierpnia 2020 20:56

raczej nie, w asgabat maja 30°

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @olo 9 sierpnia 2020 20:56
9 sierpnia 2020 22:08

Jeśli już, to Aşgabat.

zaloguj się by móc komentować


cbrengland @chlor 9 sierpnia 2020 14:47
10 sierpnia 2020 01:19

Nie, nie chodzila, ma swój własny prywatny kościół i jest jego szefem ale raczej nie bogiem

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @gabriel-maciejewski
10 sierpnia 2020 15:05

Popieram w całej rozciągłości... I gratuluję wyśmienitej na tę okazję analogii.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować