-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Państwo zakonu krzyżackiego w Prusach, jako dzieło sztuki renesansowej

Nie wiem kto pierwszy wymyślił ten upiorny koncept – państwo jako dzieło sztuki. Nie wiem też kto wymyślił logiczną konsekwencję tej bredni czyli wojnę rozumianą jako dzieło sztuki. Sam jednak pomysł, by w epoce zwanej nowożytną, zrezygnować z twórczości na chwałę Pana Boga i zastąpić ją państwem jako dziełem sztuki i wojną jaką dziełem sztuki, jest znamienny i wiele wyjaśnia. Na przykład to, skąd się biorą tak zwani ludzie renesansu. To są wysłannicy piekieł, siewcy zła i zawodowi destruktorzy, którzy próbują podporządkować lokalne hierarchie skupione wokół myśli o zbawieniu duszy, jakieś idei prowadzącej ludzi wprost na zatracenie. Jak sobie wpiszemy w googla frazę państwo jako dzieło sztuki. Wyskoczy nam książka niejakiej Guczalskiej o Heglu. I to jest fakt sam w sobie demaskatorski, bo dla starego Hegla dziełem sztuki było państwo stworzone przez Fryderyka Wielkiego. Do jakich tradycji nawiązywało to państwo, nie muszę nikomu mówić, podobnie jak nie muszę wskazywać gdzie znajdowała się kolebka tego państwa i jakie były jego początki. Moment na opisywanie tego rodzaju zależności jest dobry, albowiem ziemia Prusów i biskupstwo warmińskie znów są dziś na ustach wszystkich. Z innego co prawda powodu, ale jednak….

Jeśli przyjmiemy, że ojcem kultury renesansowej był Fryderyk II Hohenstauf, a możemy tak zrobić, bo wskazał nam ten moment stary Jacob Burckhardt, to nie możemy pominąć człowieka, który stał przy boku cesarza do samej swojej śmierci w roku 1239. Człowieka nazywanego przyjacielem cesarza, jego powiernikiem, druhem, tajnym radcą, istotą posiadającą wszelkie klauzule najwyższego uprzywilejowania i zaufania. Chodzi mi oczywiście o biednego rycerza z Turyngii, znanego jako Hermann von Salza. Został on w pewnym momencie wielkim mistrzem Zakonu Najświętszej Marii Panny. Przy Fryderyku II pełnił rolę wykonawcy poleceń i zamierzeń najśmielszych i najtajniejszych. Do takich należał projekt utworzenia zakonnego państwa gdzieś w Europie, które podporządkowane byłoby wyłącznie cesarzowi (jeśli cesarz podporządkowałby sobie papieża) i mogłoby prowadzić akcję ewangelizacyjną, a w istocie zdobywczą, w dowolnym miejscu globu, posiadając na to legitymację władzy uniwersalnej. Czymże innym jest renesansowa koncepcja państwa jako dzieła sztuki i wojny jako dzieła sztuki? To jest dokładnie to samo, zdjęcie z fiskalizmu, podboju, tyranii, zbrodni i terroru, odium grzechu i nadanie im nowego znaczenia, już to jako przejawom władzy najwyższej, realizującej na ziemi swój tajny plan, już to jako idei pięknej i groźnej, która może istnieć dla samej siebie, albowiem została przemyślana, zaplanowana i oparta na logicznych i jasnych zasadach. Hegel nam to tylko potwierdza i utrzymuje nas w przekonaniu, że mamy rację, albowiem pomiędzy państwem Fryderyka II Hohenstaufa, a państwem Fryderyka II Hohenzollerna istnieje ideowy pomost. Nikt tego nie zamierzał nigdy ukrywać, ale dla nas, ludzi, którym ta koncepcja sprawiła najwięcej kłopotu i zmieniła całkowicie historię, jest to niezrozumiałe. My szukamy sensów w swojej historii całkiem gdzie indziej, nie pojmując, że w ten sposób nie możemy się skutecznie przeciwstawić tym wszystkich wojenno artystycznym manewrom, jakie niemiecka doktryna wykonywała przed nami przez wieki całe. Bo nie rozumiemy co się z czym łączy.

Kantorowicz bardzo ostrożnie, jak na niego, opisuje sytuację, w której zdecydowano o utworzeniu państwa krzyżackiego. Oto w zimie, na przełomie lat 1225 i 1226, Konrad Mazowiecki złożył ustną obietnicę, przekazania krzyżakom ziemi chełmińskiej. Wszyscy, którzy byli na konferencji w Turznie i słuchali wykładu o biskupie Christianie, powinni teraz zastrzyc uszami. Ja już nie mam niestety tej książki, ale radzę jej poszukać na allegro i w wydawnictwie Verbinum. Nikt tak naprawdę nie wie, jak wyglądały okoliczności złożenia owej obietnicy i kto w istocie zaatakował Konrada Mazowieckiego tamtej zimy. Kto wystraszył tego niełatwego przecież i nieobliczalnego człowieka tak bardzo, że złożył on pochopnie taką obietnicę? Trzeba by się też zastanowić, jaki był stosunek księcia do Duńczyków, którzy w owym czasie reprezentowali nad Bałtykiem siłę wierną papieżowi, a także jak sytuował on swoją własną osobę w chrześcijańskim universum władzy? Czy w ogóle coś z tego rozumiał? Bo, co do tego, iż Hermann von Salza i Fryderyk II rozumieli dokładnie wszystko, nie można mieć wątpliwości. Ustna obietnica wystarczyła, by natychmiast właściwie ruszyły prace, nad szczegółowym opracowaniem planu dotyczącego tego państwa. Fryderyk II zaś wydał dokument zwany złotą bullą z Rimini, w którym sam siebie ogłosił władcą całego chrześcijańskiego świata, zakonowi zaś krzyżackiemu nadał wszelkie możliwe przywileje dotyczące własności ziemi i metod jej pozyskiwania. Krzyżacy mogli zdobywać tereny także na władcach chrześcijańskich, a to oznacza wprost, że mogli ją odbierać książętom polskim.

Ujmijmy rzecz następująco; przedstawicielami cesarza na północy mają być Krzyżacy, przedstawicielami papieża na tym samym obszarze są Duńczycy, podporządkowujący sobie Pomorze i cystersi, którzy zakładają klasztor w Oliwie. Jaka rola przypada więc książętom polskim? I dlaczego papież nie inwestuje w nich ani grama złota? Zapewne od czasów śmierci biskupa Stanisława, dobrze jeszcze wtedy pamiętanych, papież jest bardzo ostrożny jeśli idzie o władzę osadzoną w Krakowie. Polacy też, w przeciwieństwie do Duńczyków nie mają okrętów wojennych, a więc z punktu widzenia walki i władzę nad światem chrześcijańskim są bezużyteczni. Nie pojawią się nagle na swoich okrętach w porcie neapolitańskim i nie zaczną dyktować warunków znajdującej się tam cesarskiej załodze. Duńczycy też tego nie zrobili, ale mieli przynajmniej potencjał. Tak więc w stuleciu XIII, w drugiej jego połowie sprawy mają się tak, że jednym prostym ruchem cesarz Fryderyk wyjmuje spod kontroli papieża całą północną Europę, instalując tam ludzi, bezwzględnie mu wiernych, wrogich wszystkim dookoła, dobrze uzbrojonych i posiadających legitymację lokalnego księcia, który najwyraźniej nic nie rozumie.

Obecność cystersów na tym terenie i ich akcja misyjna nic nie obchodzą ani cesarza Fryderyka, ani Hermanna von Salza, albowiem ludzie ci walczą o to, by cały świat był urządzony, tak, jak później urządzano te rzekome, włoskie republiki, będące w istocie emiratami. Podstawą organizacji tego państwa było wyobcowanie i wymieniany już tylekroć tutaj arabski fiskalizm. Podobnie jak w Italii Fryderyka Hohenstaufa, opanowanej przez Saracenów działających w imieniu cesarza, wszystkie umocnione obiekty są państwowe. Nie ma żadnych prywatnych warowni, a cała ludność sprowadzona jest do roli bydła roboczego. Tak było zorganizowane państwo zakonne, my to wiemy, ale nie wiemy jednego – Krzyżacy byli w Prusach tym, czym w Apulii była saraceńska gwardia cesarza. Byli tym, czym później, w rzekomych włoskich republikach, byli kondotierzy i ich oddziały. To jest ta sama tradycja i ta sama metoda, wywodząca się wprost z północnej Afryki, przeniesiona do Europy przez emirów Sycylii i Bari, a potem utrwalona przez Fryderyka II Hohenstaufa.

Najgorsze co mogło nas, Polaków w owym czasie spotkać, to sojusz papieża i Krzyżaków, który w końcu i tak doszedł do skutku. Żeby skutecznie walczyć z zakonem, należało wyprodukować, w porozumieniu z cystersami, dokument stwierdzający faktyczną bezbożność rycerzy zakonnych i wykazać diaboliczny charakter ich misji. Następnie, wziąć w Wenecji kredyt i zająć się werbunkiem ludzi w Czechach, na krucjatę przeciwko fałszywym chrześcijanom. Do tego potrzebny był prawnik i władca z horyzontami dalece wykraczającymi poza horyzonty takiego Konrada Mazowieckiego. Było to po prostu niemożliwe, o czym wiemy, ale możemy się przecież zabawić wymyślaniem takich koncepcji. Pomijam już fakt nieistnienia królestwa w tamtym czasie.

Wobec tych rozważań, inaczej zupełnie wygląda sprawa wygnania Krzyżaków z Węgier. Przyjmuje się dziś powszechnie, że złota bulla z Rimini jest antydatowana i tak naprawdę wydano ją po śmierci Hermanna von Salza w roku 1239. No nie wiem, ale jeśli tak było, to rzeczy mają się następująco: najazd mongolski, który położył kres rozważaniom kto jest lepszy papież czy cesarz, był logiczną konsekwencją rywalizacji o władzę nad chrześcijańskim światem. Próba stworzenia zakonnego państwa na Węgrzech, zakończona fiaskiem i druga próba – stworzenia takiego państwa w Prusach, na pewno zostały zauważone w Wenecji, gdzie znajdowała się przecież siedziba zakonu. Złota bulla, jeśli była antydatowana, wygląda na próbę zabezpieczenia swojej władzy przez Fryderyka, na terenach, które już za chwilę, z inicjatywy, poirytowanych, żeby nie powiedzieć wkur...onych Wenecjan znajdą się pod władzą mongolską. Nie mogło być bowiem tak, że na Adriatyku operuje flota, pieniądze przelewają się w bankach, a o tym kto ma władzę nad światem decyduje dożywotnie wybierany papież albo cesarz, który ciągle potrzebuje pieniędzy, a jego największym marzeniem jest zostać władcą, bogiem i bankierem w jednym. Jeśli bulla z Rimini nie jest antydatowana i powstała w roku 1226, wyobrażam sobie rzecz całą następująco: widząc porażkę koncepcji państwa zakonnego na Węgrzech, podporządkowanego cesarzowi, który jest władcą wszystkich krajów chrześcijańskich przecież, a to oznacza, że także Wenecji, doża zadzwonił do swojego człowieka zainstalowanego w jednym z portów nad Morzem Kaspijskim. Polecił mu, w krótkich słowach, by wysłał telefonogram do wielkiego chana w Karakorum i do inżynierów pracujących w hutach północnych Chin. Sprawy dojrzały do tego, by rozpocząć przygotowania, albowiem Bóg jeden raczy wiedzieć co temu durnemu, zakolegowanemu z Arabami cesarzowi wpadnie jeszcze do głowy. Jedno państwo na Węgrzech, z którego Wenecja jakoś go wykolegowała, a teraz drugie w Prusach. Zaraz wymyśli trzecie na Krymie i będzie pozamiatane.

W odpowiedzi na telefonogram wielki chan przysłał gołębia pocztowego z jednym tylko pytaniem – Arabowie tyż? - Musowo – odpowiedział doża. Od razu ruszyły przygotowania do akcji w całych Chinach, a w stepach Mongolii zaczęto koncentrować wielkie stada koni i bydła pod przyszłą inwazję, szkoląc jednocześnie chłopców siedmioletnich w walce z siodła.

Na dziś tyle zabawy, bo okazało się, że wczoraj przyjechała tylko część nakładu książki

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zle-czasy-pamietnik-stanislawa-karpinskiego-z-lat-1924-1943/

A dziś przyjdzie reszta. Tak więc kolejny dzień rozładunku.



tagi: papież  chrześcijaństwo  wenecja  mongołowie  krzyżacy  arabowie  cesarz  renesans  władza uniwersalna  konrad mazowiecki 

gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 09:35
68     3551    19 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ThePazzo @gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 10:05

Puzzle układają się w całość.

Żeby to wszystko nie przepadło należałoby napisać podręcznik, który rodzice kupią dla siebie i swoich dzieci jako antidotum na brednie w państwowej edukacji.

Staram się edukować swoje dziecko - rodzina chce się już tylko edukować z TV...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ThePazzo 26 lutego 2021 10:05
26 lutego 2021 10:09

Nie wiem co powiedzieć. Edukacja jest tajemniczym procesem, a duch wieje kędy chce. Nigdy nie wiadomo gdzie się prawda objawi. 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @ThePazzo 26 lutego 2021 10:05
26 lutego 2021 10:17

Ja już kiedyś pisałam, że czekam na rozpetanie afery przez jakiegoś rodzica, który się dowie, że w książkach do historii to prawie same pierdoly i obrzydliwe kłamstwa :)))) jeśli tylko mogę, to każdy konflikt przedstawiam z naciskiem na tematy fiskalno - gospodarcze. Jeśli choć 1 osoba w klasie zapamięta, toaleta jest już sukces. Całego świata się nie zbawi 

zaloguj się by móc komentować


Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski 26 lutego 2021 10:09
26 lutego 2021 10:23

Też chciałem napisać, że ładnie się układa, ale ThePazzo mnie ubiegł. :))

Podręcznik mógłby być jak "telefon do przyjaciela" w milionerach. 

...duch wieje kędy chce... i w pewnym momencie ktoś w "potrzebie" robi "telefon do przyjaciela" i już... ma książkę, którą chce przeczytać...  :))
 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski 26 lutego 2021 10:22
26 lutego 2021 10:32

Powinno być "to". Muszę to elektroniczne dziadostwo pilnować na każdym kroku. A, niestety, nie można skorygować. 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 10:34

Ale tekst wspaniały! Na pewno wykorzystam to na lekcjach!

zaloguj się by móc komentować



mniszysko @gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 11:04

Niestety nie mam możliwości i zacięcia, aby zbadać ten wątek: stosunek Genui i Wenecji do templariuszy.

Ja ciąglę mam w pamięci tekst Ewy Kubicy "Skarb templariuszy" jak i fakt, że siedziba templariuszy w Małopolsce była w środku trójkąta wyznaczonego przez Wąchock, Koprzywnicę i Jędrzejów (trzy opactwa cysterskie z pierwszej fali fundacji w Polsce) - prawie idealnie w środku.

No i fakt, że koniec ekspansji cystersów zbiega się z procesem templariuszy.

Czy to był przypadek czy za tym kryje się coś więcej?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @mniszysko 26 lutego 2021 11:04
26 lutego 2021 11:08

O matko, nie bądźże dzieckiem...a gdzie miała być ta siedziba? Masz trójkąt trzech opactw, wielkich rolnych przedsiębiorstw, a w środku oparte na tej samej regule biuro ochroniarskie. Fryderyk nie tolerował templariuszy i cystersów. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @mniszysko 26 lutego 2021 11:04
26 lutego 2021 11:10

Jeśli zaś idzie o relacje wenecko-krzyżacka dopuszczam możliwość nieszczerego sojuszu, który miał się skończyć przejęciem i likwidacją Wenecji przez krzyżaków i uczynieniem jej miastem cesarskim. 

zaloguj się by móc komentować

Maginiu @gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 11:12

"Najgorsze co mogło nas, Polaków w owym czasie spotkać, to sojusz papieża i Krzyżaków, który w końcu i tak doszedł do skutku. Żeby skutecznie walczyć z zakonem, należało wyprodukować, w porozumieniu z cystersami, dokument stwierdzający faktyczną bezbożność rycerzy zakonnych i wykazać diaboliczny charakter ich misji. Następnie, wziąć w Wenecji kredyt i zająć się werbunkiem ludzi w Czechach, na krucjatę przeciwko fałszywym chrześcijanom. Do tego potrzebny był prawnik i władca z horyzontami dalece wykraczającymi poza horyzonty takiego Konrada Mazowieckiego. Było to po prostu niemożliwe, o czym wiemy, ale możemy się przecież zabawić wymyślaniem takich koncepcji. Pomijam już fakt nieistnienia królestwa w tamtym czasie. "

Supozycja jak najbardziej prawidłowa, ale z tego co czytam, Konrad Mazowiecki miał duże polityczne plany, łącznie z kilkukrotnymi próbami opanowa Krakowa. To by mogło być wstępem do uzyskania królewskiej korony. Uwikłany był na tylu frontach, że aż dziw, że dożył 60 lat. To musiała jednak być silna osobowość.

zaloguj się by móc komentować


tomciob @gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 11:36

Kto to wie z jakiego powodu dzisiaj Warmia i Mazury znów zostały zauważone? Myślę że to porównanie wydaje się baaardzo interesujące. Ten pamiętnik Karpińskiego kupię choć nie dla każdego 50 dych to niewiele. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @tomciob 26 lutego 2021 11:36
26 lutego 2021 11:39

Bardzo pana przepraszam, ale ja nie robię promocji swoich książek za pomocą gawęd o kosztach, jakie ponoszę na ich wyprodukowanie. To by było nie fair, podobnie jak opowiadanie, o poświęceniu czytelników, którzy wysupłują grosze ostatnie, żeby je kupić. Nie ma żadnego obowiązku kupowania tych książek. Powtarzam to po raz nie wiem który. Jak ktoś nie chce, albo nie może nie musi tego brać do ręki. Proszę mi tylko nie mówić o tym, że pieniądze są też potrzebne na chleb. Ja nie mówię ile mnie kosztował ten nakład. Nie wtajemniczam nikogo w te sprawy. 

zaloguj się by móc komentować

matthias @Matka-Scypiona 26 lutego 2021 10:34
26 lutego 2021 11:40

Mnie żona nie pozwala rozmawiać o tym z dziećmi. Uważa, że to prawda, ale na maturze nie trafią w klucze i będą miały pozamiatane w sprawie studiów.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @matthias 26 lutego 2021 11:40
26 lutego 2021 11:42

Ci, którzy wyśmiewali Noego jak budował arkę też mieli podobne myśli w głowach

zaloguj się by móc komentować

betacool @matthias 26 lutego 2021 11:40
26 lutego 2021 11:44

To w takim razie taka rodzinna historyjka z dedykacją dla żony. Tekst krótki zapraszam:

http://betacool.szkolanawigatorow.pl/ojciec-samochodzik-wsrod-krzyzakow

 

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @matthias 26 lutego 2021 11:40
26 lutego 2021 11:45

Ja za to od 1 klasy podstawówki tłumaczę dziecku żeby się szkołą nie przejmowało zbytnio bo istnieje ona tylko po to by Cię dziecko ogłupić. Ucz się matmy i języka obcego o reszte pytaj w domu...

Nie wiem po co komu studia humanistyczne a tą maturą, która jest dziś nie ma co się przejmować - zdałbym ja po miesiącu nauki - tak jak i poprzednią, do której właśnie tyle się uczyłem. 

Nie wiem może zdolne dziecko byłem ale w szkole to mnie więcej nie było niż byłem.

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 11:53

Jednym zdaniem: Niemcy-ludzie renesansu...i jeszcze: niemiecki porządek/dyscyplina=renesans!

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @betacool 26 lutego 2021 11:44
26 lutego 2021 12:07

No tak bo u nas szał na Krzyżaków i Vikingów - grupy rekonstrukcyje.

Wszyscy wiedzą jak Krzyżak czy Viking wyglądał ale niewielu wie jak Polak.

HAHA chciałbym zobaczyć wasze miny - zdarzenie bezcenne w wymiarze edukacyjnym - pewnie dlatego tak dobrze córka zapamiętała.

zaloguj się by móc komentować

matthias @ThePazzo 26 lutego 2021 11:45
26 lutego 2021 13:13

Zgoda, ale żona jest nauczycielem j. polskiego. Zależy jej.

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @gabriel-maciejewski 26 lutego 2021 11:10
26 lutego 2021 14:07

który miał się skończyć przejęciem i likwidacją Wenecji

Logiczny scenariusz, zważywszy że  w wyniku wypraw krzyżowych Wenecja oraz Genua posiadały 'eksterytorialne" porty na terenach zajętych przez krzyżowców , których zaplecze chronili templariusze- w związku z tym powiedziano grzecznie lecz stanowczo , że nie ma pracy dla krzyżaków na terenach Ziemi Świętej. Model współpracy krzyżaków z Hansą jest moim zdaniem oparty na obserwacji współpracy Wenecji na terenach zajętych przez krzyżowców.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski 26 lutego 2021 11:39
26 lutego 2021 14:07

Proszę nigdy, przenigdy już nie tłumaczyć się nikomu ze swojej działalności. To Pana piaskownica i Pana zabawki. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @ThePazzo 26 lutego 2021 11:45
26 lutego 2021 14:36

Jak to komu?! Jak to po co?! A kto będzie robił wierszówki dla gazowni i krajowych organizacji partyjnych? Kto będzie robił za głos sumienia narodu? Gdyby nie jumaniści, winowat, humaniści, nikt by nie usłyszał nawet o kołtunach, zaplutych karłach i homosovieticusach.

Dzieci nie mam, ale też nie mam wątpliwości, że trzeba je przed tym chronić jak przed pornografią. I oswajać od kołyski z podwójnymi/popier ... tzn. popięciornymi standardami. Przecież my to mamy we krwi.  

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @matthias 26 lutego 2021 13:13
26 lutego 2021 14:40

Kobiety są za bardzo delikatne i czegoś przewrażliwione na punkcie zwykłej prostej ironii. Rozumiem, że zależy. W tej kwestii jestem czystym teoretykiem. Pamiętam jednak, że już w 8 klasie podstawówki, dokładnie rozumiałem co to znaczy obieg oficjalny i faktyczna historia. Nie wiem jak u pana, ale u mnie w rodzinie to był standard, że tak powiem, podwójny standard, w dobrym tego słowa znaczeniu. Moja mam też to już miała w genach. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 15:20

'Nie wiem kto pierwszy wymyślił ten upiorny koncept – państwo jako dzieło sztuki. Nie wiem też kto wymyślił logiczną konsekwencję tej bredni czyli wojnę rozumianą jako dzieło sztuki.'

Według Modzelewskiego Egipcjanie i Mezopotamczycy (Wiek brązu i żelaza t. 1, 'Mezopotamia i stary-nowy porządek świata' str. 57-69)

Nadto:

'Żeby skutecznie walczyć z zakonem, należało wyprodukować, w porozumieniu z cystersami, dokument stwierdzający faktyczną bezbożność rycerzy zakonnych i wykazać diaboliczny charakter ich misji. Następnie, wziąć w Wenecji kredyt i zająć się werbunkiem ludzi w Czechach, na krucjatę przeciwko fałszywym chrześcijanom. Do tego potrzebny był prawnik i władca z horyzontami dalece wykraczającymi poza horyzonty takiego Konrada Mazowieckiego. Było to po prostu niemożliwe, o czym wiemy, ale możemy się przecież zabawić wymyślaniem takich koncepcji.'

Trudno było wtedy o wykazanie Krzyżakom herezji. Papieże nie mieli interesu, żeby grzebać się w konszachtach Fryderyka, von Salzy z Michałem Szkotem czy jak on tam. Oficjalnie do herezji krzyżacy przyznali się dopiero pod koniec XV w. kiedy już zaraza jumanizmu się rozpleniła: 

 'Martin Truchsses von Wetzhausen (1477-1489) dawną formę pieczęci zakonnej, przedstawiającą Matkę Bożą ze Zbawcą jako dzieciątkiem na kolanach, zastępuje orantką przed ołtarzem karmiącą węża (William Urban, „Renaissance humanism in Prussia”, str. 98). Jest to znak nowej epoki, w którą zakon teutoński wprowadza wysoko postawiony urzędnik krzyżacki, powołany do reprezentowania zakonu w Rzymie, porkurator generalny Jakub Hogenstein, jak pisze William Urban, przyjaciel Papieży rozmiłowanych w sztuce klasycznej i świeckich rozrywkach. Hogenstein otwiera przed zakonem epokę tzw. humanistów, znawców literatury i historii klasycznej, rzymskiego prawa, greckiej mitologii i retoryki, odrzucających tradycyjną scholastykę, oscylujących między teologią reformowaną a wiedzą tajemną.' ('Od władztwa zakonu teutońskiego w Prusach do protestanckich Prus Książęcych – natura zmian', w Szkoła nawigatorów, kwiecień 2020, str. 5-27)

Epizod wenecki w historii teutońskiej korporacji zbrojnej faktycznie ciekawy i zakamuflowany:

'Niewielka część krzyżowców pod wodzą Szymona Montfort odłącza się w czasie postoju armii krzyżowej w Zadarze i kieruje ku właściwemu celowi wyprawy, ku Palestynie, co rodzi pytanie, co czynią wówczas krzyżacy. Dostępne źródła nie wyjaśniają tego. Sądząc jednak po weneckich i padewskich nadaniach na rzecz zakonu teutońskiego po IV krucjacie zakładam, że uczestniczą oni w bojach o Konstantynopol, tym sposobem zyskują sympatię Wenecjan (ostrożną rzecz jasna) i jednocześnie chcą zasłużyć się dla rodzinnych interesów Filipa Szwabskiego, ówczesnego króla rzymskiego, w Konstantynopolu. W 1208 roku, wkrótce po IV krucjacie, Wenecja ofiaruje krzyżakom port na wyspie Isola della Dogana, innymi słowy na Wyspie Celnej. Opracowania historyczne nie dają odpowiedzi na oczywiste pytanie, czy wiąże się to z usługą pobierania cła przez zakon na rzecz Wenecji, czy raczej jest to dawna, nieaktualna nazwa wyspy, zaś port służy krzyżakom tylko do przeładunku ludzi i towarów kierowanych do Palestyny. Mówią tylko o XIII-wiecznej flocie dwunastu galer, z uzbrojonymi załogami, dowodzonej przez Kapitana Golfu (Zatoki), pobierającej cło od statków handlowych przybywających do Wenecji w latach 1250-1260.

A jest to kwestia dość ważna, potencjalnie bowiem może to być cenna koncesja na rzecz krzyżaków, którzy jako korporacja zakonna są na pierwszy rzut oka zdatnym kandydatem na poborcę opłat celnych, przynajmniej dopóki Wenecja trzyma stronę cesarza Fryderyka II w wojnie przeciw propapieskim Gwelfom.' ('Od władztwa zakonu teutońskiego w Prusach do protestanckich Prus Książęcych – natura zmian')

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ThePazzo 26 lutego 2021 11:45
26 lutego 2021 15:43

"Nie wiem po co komu studia humanistyczne a tą maturą, która jest dziś nie ma co się przejmować - zdałbym ja po miesiącu nauki - tak jak i poprzednią, do której właśnie tyle się uczyłem."

I tu sie zgadzam akurat z tym co niegdys powiedzial Tusk: "Polsce bardziej potrzebni sa spawacze niz humanisci".

To tak na skromny poczatek.

Ja bym dodal, jak kania dzdzu, Polska potrzebuje naukowcow [tylko nie takich jak Tomasz Rozek, ktory zrobil doktorat w Niemczech i demonstruje jak smazyc jajka na rozgrzanej masce samochodu], chemikow, biologow, matematykow.

zaloguj się by móc komentować

MZ @Szczodrocha33 26 lutego 2021 15:43
26 lutego 2021 16:15

Kilka lat wstecz Kaczyński twierdził publicznie,że  w Polsce jest za mało humanistów...

zaloguj się by móc komentować

degustibus @gabriel-maciejewski 26 lutego 2021 11:39
26 lutego 2021 16:18

Czy aby na pewno?

Ostatni przykład, Jeżeli chce Pan więcej to postaram się znaleźć :)

"

Proponuję więc, żeby każdy kto chce mieć Peytona w swojej bibliotece, wpłacił 100 zł lub więcej na poniższe konto, według uznania. Jak ktoś nie chce Peytona, a może mnie wspomóc mniejszą kwotą, także będę za nią wdzięczny, ale książki mu nie wyślę. Koszt tego projektu, na który składa się czas i praca tłumacza, koszt drukarni, korekty technicznej i merytorycznej, składu, który jest bardzo wielkim wyzwaniem, jest za duży."

41 1140 2004 0000 3202 7656 6218

zaloguj się by móc komentować

MZ @gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 16:18

Zakon Najświetszęj Marii Panny, miał tyle wspólnego z NMP co Wałęsa z pastikową plakietką w klapie.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @degustibus 26 lutego 2021 16:18
26 lutego 2021 16:48

Jaki masz problem ? Nie chcesz nie kupuj, nie chcesz nie wpłacaj.

Od lat twierdzę, że GM za mało sobie "krzyczy" za swoją pracę, która jest wg mnie unikatowa i ma wartość i jakość, która sama się broni.

Książka to towar luksusowy a jak Cie nie stać to nie marudź.

Nie mam nic przeciwko temu by GM był milionerem robiąc to co robi.

Potrafisz lepiej? - pokaż. Też chętnie coś od Ciebie kupie.

zaloguj się by móc komentować

degustibus @ThePazzo 26 lutego 2021 16:48
26 lutego 2021 16:53

Chyba raczej nie, bo ja preferuję tanie książki :)

"Tania książka jak tani obraz - w dobie kultu pieniądza nic co tanie być dobre nie może.

 

ThePazzo @gabriel-maciejewski26 lutego 2021 07:16"

zaloguj się by móc komentować

Paris @Matka-Scypiona 26 lutego 2021 10:34
26 lutego 2021 17:03

A  gdzie  tam  wspanialy,  normalnie  dech  mi  zapiera  !!!

Wreszcie  dowiaduje  sie  jak  to  moj  znienawidzony,  ze  szkolnych  lekcji  historii  -  "ksieciunio"  Konrad  Mazowiecki  Krzyzakow  nam  do  Polski  sprowadzil  !!!

Pamietam,  jak  moja  profesorka  od  historii  w  technikum,  Pani  Grzybowska  kazala  nam  zapamietac  tylko  date  sprowadzenia  i  tego  "ksieciunia",  jako  sprawce  tego  haniebnego  czynu,  bo  temat  ten  wzbudzil  nasze  zywe  zainteresowanie,  ale  Pani  profesor  nie  mogla  tego  zrobic,  bo  w  czasie  lekcyjnym  by  sie  "nie  wyrobila.

Az  trudno  uwierzyc,  ze  temat  ten  byl  tak  skandalicznie  "przelecony  po  lebkach",  tj.  na  odwal  sie  !!!

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @degustibus 26 lutego 2021 16:53
26 lutego 2021 17:03

A ja preferuje wszystko co drogie. Tak już mam. Najmniej lubią mnie sąsiedzi :D

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @degustibus 26 lutego 2021 16:53
26 lutego 2021 17:27

Po "pińć" zeta sztuka?

Pewnie  to o tobie był ten dowcip:

wchodzi milicjant do księgarni i pyta: - Czy są książki?

Personel: - Oczywiście.

Milicjant:  - To poproszę dwie.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 17:35

Ok może napiszę parę oczywistości ale ja bym tak nie demonizował Fryderyka II ani jego działań. W istocie, cóż biedak miał za wyjście?

Dla mnie oczywiste jest że wszystko co zrobił było odpowiedzią na ogromny sukces Cystersów i Templariuszy, którzy działali razem i byli spiknięci z Andegawenami. Na wielu frontach przeszli do ofensywy a zwłaszcza na froncie katolickim. Fryderyk reprezentował siłę przeciwną, jaką ona by nie była a jego reakcja była raczej... prostacka. W sensie że niczego odkrywczego nie zrobił. Starał się jedynie powielić działania Templariuszy. Przejąć papiestwo pod kontrolę. Mieć swój zakon, swoje tereny wyzysku ekonomicznego a wszystko pobłogosławione przez Kościół.

Fryderyk był już spóźniony. Widział że (upadająca) Ziema Święta stała domeną tamtej trójki sam więc musiał szukać gdzie indziej. Prusy były dość jasnym wyborem (poganie) ale przecież wcale nie obiecywały zaraz złotych gór. Kupę wysiłku musiano w to włożyć. Jakoś przekonano Konrada. To w sumie bez większego znaczenia jak. Patrząc na to dzisiaj siły te były raczej nie przeskoczenia i NAPRAWDĘ zdeterminowane. Zwłaszcza jeśli przyjmiemy za prawdę że Mongołowie w jakiś sposób zostali przez kogoś z Europy nasłani.

Mi się wydaje także tak swoją drogą że trzeba by troszkę poświęcić analizy na to co Mongołowie zrobili w Azji gdzie przecież dali także bardzo poważnego łupnia Arabom. I chyba raczej gdzieś tam szukać zapotrzebowania na sukcesy Mongołów. W sensie że ich celem nie była biedna Europa ale właśnie bogata Azja i gdzieś tam chyba należy szukać ewentualnego centrum decyzyjnego wówczas.

Tak czy owak gdy się pomyśli o przeciwniku Fryderyka to widać że był podobnie świetnie zorganizowany, potrafiący znakomicie stosować różne mechanizmy fiskalne i państwowe. Mi się wydaje że nie ma większej różnicy. Tzn. ktoś musiałby się dokładnie temu przyjżeć. 

 

A poza tym to świetny tekst anarchistyczny :) Dokładnie o to chodzi. Władza jako sztuka sama w sobie. Pisałem w tym guście zresztą. Nieuchronną konsekwencją rozwijania takiej sztuki władzy jest powstanie obecnego świata. Coraz bardziej zcentralizowanego i zamordystycznego. To nawet niekoniecznie musi być jakieś wielkie zło. Ale zwykła logiczna konsekwencja brania się za taką sztukę. Uznania państwa i władzy za rodzaj wyższej wartości, którą należy  pielęgnować, rozwijać, ulepszać itp.

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @smieciu 26 lutego 2021 17:35
26 lutego 2021 17:44

Świat za Faraona był mniej scentralizowany i mniej zamordystyczny?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @smieciu 26 lutego 2021 17:35
26 lutego 2021 17:49

Doszedłem do prostackiej siły Fryderyka i dalej mi się nie chce. Prostacki uniwersytet w Neapolu założył...Boże, jak pan mędzi...

zaloguj się by móc komentować

smieciu @ThePazzo 26 lutego 2021 17:44
26 lutego 2021 17:51

Zabawne w tej całej historii jest że zawsze jest dążenie do centralizacji choć wydawałoby się już dawno wszystko było świetnie zcentralizowane :)

Ale może na jest w tym jakaś lekcja. Pokazująca że tamte byty upadały gdyż centralizm prowadził do wewnętrznego rozkładu co wykorzystywali z zewnętrz prymitywniejśi mniej zcentralizowani ale zdrowsi sąsiedzi. By potem iść drogą ptrzetartą przez faraonów i innych.

Wniosek z tego też jest taki że sztuka władzy musi rozumieć że może być tylko jedna. Nie mogą być inne ośrodki władzy żeby nieuchronna zapaść biurokratyczno społeczna nie napotkała na chętnych do wykorzystania sytuacji. Słowem władza absolutna i działająca musi być globalna ;)

zaloguj się by móc komentować


m8 @Magazynier 26 lutego 2021 14:40
26 lutego 2021 17:57

Gratuluję Panu mamy. 

 

zaloguj się by móc komentować

EdekzKredek2 @gabriel-maciejewski
26 lutego 2021 18:01

Panie Gabriela 

Zapraszam Pana na Groupen Sraka Party do klubu Brudne Majteczki w Warszawie. Oj będzie się działo :)

 

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @m8 26 lutego 2021 17:57
26 lutego 2021 18:37

Nie twierdzę jendak że mama nie ma tej typowej niechęci do ironii. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @MZ 26 lutego 2021 16:15
26 lutego 2021 18:58

"Kilka lat wstecz Kaczyński twierdził publicznie,że  w Polsce jest za mało humanistów..."

 

On takze mowil w swoim czasie, ze PRL byl tragedia, a niedlugo potem chwalil Gierka jako dobrego gospodarza.

Ja juz od dosc dlugiego czasu nie zwracam uwagi na to co mowi Jaroslaw Kaczynski.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Szczodrocha33 26 lutego 2021 18:58
26 lutego 2021 19:46

I  slusznie...

...  nie  dosc,  ze  przez  prezesa  przemawia  zwykla  obluda  i  hipokryzja  to  jeszcze  nie  wiadomo,  kto/co  za  prezesa  PIERDZI  te  "jego"  mUndrosci  -  Sakiewicz - kurwizor - Karnole  do  narodu  !!!

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @EdekzKredek2 26 lutego 2021 18:01
26 lutego 2021 19:50

A ja ciebie zapraszam na konkurs skoków z trampoliny do basenu "na główkę". Dla tych co przejdą do drugiego etapu zmagań  przewidziano bonus w postaci napełnienia basenu wodą.

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @Paris 26 lutego 2021 19:46
26 lutego 2021 21:49

Widzę, że u pani po staremu dalej z głową coś nie tak.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @EdekzKredek2 26 lutego 2021 18:01
26 lutego 2021 21:52

Zaproś Godzille i jej skrzek 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Matka-Scypiona 26 lutego 2021 21:52
26 lutego 2021 21:54

Myślę, że jutro po prostu litościwie Gospodarz usunie kolejnego awatara naszego starego znajomego. Strasznie to niesmaczne. Ale to po prostu nieszczęście, choroba niestety. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @stanislaw-orda 26 lutego 2021 19:50
26 lutego 2021 21:55

Stanisław, tak długo tu już komentujesz i nie poznajesz? To jest inne alterego znanego nam przecież od dawna. Lepiej go zignorować. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Szczodrocha33 26 lutego 2021 18:58
26 lutego 2021 21:57

Ale za to jumanistów ci u nas pod dostatkiem. 

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @Krzysiek 26 lutego 2021 21:49
26 lutego 2021 22:48

Paris swoją wściekłą  antypisowość osłania nieustannym "kadzeniem" Gospodarzowi.

Taką kryszę sobie wykombinowała, aby móc wylewać tu codzienną porcję żółci na obecny uklad władzy.

zaloguj się by móc komentować


KOSSOBOR @gabriel-maciejewski
27 lutego 2021 00:37

No więc: albo te małe książeczki z sową, albo "najlepsze kawałki Coryllusa" - tematyczne. Np.: renesans, Italia etc.. Po prostu notki w necie z czasem ulatują jednak. A książka /materiał już jest/ - zostaje i na półce, i dla dzieci i wnuków. Kawał spory wywalonej na nice historii mamy tu ostatnio!

Tak se marzę, Gabrielu. Tylko się nie wściekaj ;)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @MarekBielany 26 lutego 2021 23:35
27 lutego 2021 01:22

to taki tutejszy rodzaj folkloru

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @KOSSOBOR 27 lutego 2021 00:37
27 lutego 2021 11:24

Tak właśnie czytam sobie czasem "Najlepsze kawałki Corrlusa tom II"  i takie teksty jak - 

- "Różowe okulary naszej historii" - 24 Styczeń 2012

- "Wszystko pływa jak powiedział Pantarey" - 15 Listopad 2011

dobrze sobie przypomnieć. 

Gdybym nie miał tego na papierze w wydaniu książkowym zapewne bym do tego nie wrócił.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Krzysiek 26 lutego 2021 21:49
27 lutego 2021 13:00

Zasmuce  pana...

...  z  moja  glowa  nigdy  nie  bylo  tak  DOBRZE  jak  dzis  !!!

Pan  natomiast  od  zawsze  zle  widzial...  i  tu  nawet  okulista  panu  nie  pomoze,  ale  to  juz  panskie  zmartwienie.

zaloguj się by móc komentować

Paris @stanislaw-orda 26 lutego 2021 22:48
27 lutego 2021 13:21

Na  drugi  raz...

...  badz  bardziej  precyzyjny,  prosze...  jesli  juz  -  to  wylewam  swoja  codzienna  porcje  zolci  na  -  caly  !!!  -  POPiS'owy  uklad.   

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @stanislaw-orda 26 lutego 2021 22:48
27 lutego 2021 13:30

@Krzysiek

Mówicie o damie/niewieście i do niej. Więcej kultury. Taki jej przywilej, że może sobie folgować na układach i 'kółkach zainteresowań' stworzonych bądź co bądź przez nas, brzydszą część ludzkości, brzydszą, ale czegoś bardziej skuteczną w tych właśnie układach, 'kółkach zainteresowań' i grabieży.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Magazynier 27 lutego 2021 13:30
27 lutego 2021 14:48

Milo,... 

...  ze,  przypomnial  Pan,  ze  mam  moge  sobie  folgowac  "na  ukladach,  'kolkach  zainteresowan'  i  grabiezy"  !!!

Malo  tego,  uwazam  to  za  swoj  obowiazek  i  prawo...  dziekuje  Panu  !!!

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @Magazynier 27 lutego 2021 13:30
27 lutego 2021 18:19

ale  co za dużo to niezdrowo (dla czytających)

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @stanislaw-orda 27 lutego 2021 18:19
27 lutego 2021 19:40

Rozumiem. Jednak sądzę, że potrzebne są inne sposoby komunikacji, nieurazowe. Do Paris dociera kulturalna acz zdecydowana negocjacja. Przetrenowałem to na swoim blogu. P. Paris potrafi się dostosować. Warto też zrozumieć, że jest osobą dość obciążoną swoimi rodzinnymi sprawami.

zaloguj się by móc komentować

smakosz @matthias 26 lutego 2021 11:40
27 lutego 2021 21:04

Nastoletnie "dziecko" z gruntu jest pozamiatane :)

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ThePazzo 27 lutego 2021 11:24
27 lutego 2021 23:49

Tak, właśnie o to mi chodzi. A jest do czego wracać. I - bardzo warto!

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować