-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Osobisty resentyment a wybory prezydenckie

Bardzo źle się czuję, kiedy chcę coś naprawić, a zamiast właściwego efektu widzę tylko zadufanie i złość, a także pewność, że moje uwagi można spokojnie puścić mimo uszu. Nie wiem ile razy mam tłumaczyć ludziom, że portal SN to nie jest miejsce przeznaczone do wyładowywania swoich frustracji. Nie po to powstało. Nie jest to też miejsce, gdzie ludzie przywiązani do powierzchownych bardzo narracji mogą szarpać się za ożydle i wymyślać sobie od najgorszych.

Nie wiem czy wszyscy rozumieją, o co mi chodzi, więc napisze to jeszcze raz wprost – istnienie tego portalu i jakości, które się tu tworzą są ważniejsze niż wybory prezydenckie i z całą pewnością ważniejsze niż obecność posłów Konfederacji w życiu publicznym. Jeśli ktoś sądzi, że za pomocą tego forum, rozwiąże jakieś swoje osobiste, związane z polityką zapętlenia i ostatecznie, raz na zawsze udowodni, kto ma rację, ten się myli. Bardzo irytują mnie takie postawy, bo one są właśnie tą, tyle razy tu omawianą, łatwizną. Pokusa, by wykrzykiwać, powtarzane po raz setny hasła i stawiać sobie nawzajem ciągle te same zarzuty, jest jednak nie do zwalczenia. A skoro tak, musimy uznać, że jest to metoda. Do metod zaś mamy całkiem inny stosunek niż do szaleństwa.

Od jakiegoś czasu, od momentu nasilenia się kampanii wyborczej odbieram maile, których treść da się streścić w zdaniu – wyrzuć tego czy tamtego, bo nie będę więcej pisał. Jest ich całkiem sporo. Do tego dochodzą otwarcie deklarowane antypatie i niegrzeczności pojawiające się w komentarzach. Proszę teraz – tu dygresja – zwrócić uwagę, na to jak stonowanego i pojednawczego języka używam. Czynię to z premedytacją, bo mógłbym używać innego. Tak się składa, że ci, którzy chcieliby usunąć stąd Ewarysta mówią to wprost, a ci którzy chcieliby, żebym zrobił porządek z innymi deklarują to w prywatnej korespondencji. To jest dość znamienne. Ja wiem, że Ewaryst wszystkich irytuje, ale proszę zwrócić uwagę na to, że on to robi na swoim blogu. Nie lata po innych blogach, nie jest agresywny i nie prowokuje nikogo do żadnej aktywności. Każdy kto go zna choć trochę. wie czego się po nim spodziewać i naprawdę nie musi zaglądać na jego blog. Są inne blogi. Domaganie się usunięcia Ewarysta uważam za próbę narzucenia mi pewnej, obcej mi całkowicie, konwencji. Dodam może jeszcze tylko, że zupełnie nie biorą mnie bohaterskie opowieści, które rozsnuwa Ewaryst, i traktuję je lekko. Stan ten będzie mi towarzyszył do momentu, w którym Ewaryst wyda wspomnienia swojego dziadka. Wtedy mogę się uważniej przysłuchać temu co on opowiada na blogu. Nie wcześniej.

Fatalne zupełnie w wymowie są komentarze osób, które podkreślić chcą wagę swojego codziennego trudu oraz poświęcenia dla kraju, jakie jest ich udziałem, wyrażającego się poprzez płacenie podatków. To jest – mówię wprost – spreparowana dawno temu gawęda, której ludzie używają nieświadomie, kompromitując się w oczach bliźnich, albo celowo, uważając tych bliźnich za idiotów. Ja to na razie toleruję, ale kiedy przestanę, sami zainteresowani dowiedzą się o tym ostatni. Powtórzę – jeszcze raz – nie ma żadnego przymusu, by pisać tu cokolwiek i komentować. Nikt, kto występuje, bez imienia i nazwiska, w obronie najświętszych wartości, używając do tego najbardziej ogranych chwytów propagandowych, nie znajdzie tu posłuchu i zrozumienia, albowiem dla mnie i dla wielu uczestników tego forum, jest tym samym czym był Wałęsa z Matką Boską w klapie marynarki. Przestańcie być nachalni i nie róbcie takich rzeczy, bo się zdenerwuję. Absolutnie niedopuszczalne są sugestie, wyrażane w mailach i na forum, dotyczące aktywności w sklepie z książkami. Popisywanie się tym, że ktoś kupuje u mnie książki, a przez to może pisać co mu się podoba i jak mu się podoba, trolując notki, jest nie do zaakceptowania. Podobnie jak próby usuwania kogokolwiek z tego forum. Parasol usuwa ludzi, którzy mają sfabrykowane adresy mailowe, a ja usuwam tych, którzy uporczywie nie słuchają co się do nich mówi.

Kolejna kwestia – nie będę załatwiał osobistych zadrażnień pomiędzy komentującymi, ale wzywam ich do opamiętania. Wybory miną, a te krowie placki, które się w związku z nimi pojawiły na naszym forum zostaną. I to nie komentujący będą je sprzątać, ale ja. Nie mam zamiaru tego robić.

Numer, który można opisać jako konflikt wartości i doraźnych politycznych korzyści, konflikt, który objawia się dziś jako opozycja PiS-Konfederacja, jest fikcją propagandową, wymyśloną przez cybernetyków i ogrywaną przy każdej możliwej okazji. Ofiarą tej narracji padają zawsze ludzie, szczerze przekonani o tym, że wystarczy powiedzieć głośno prawdę, a rozstąpią się góry. Nie zauważają oni niestety, że gdyby nie to forum i standardy, które zostały tu zaprowadzone, ich podniosłe deklaracje nie byłby warte więcej niż pierdnięcie muchy. Przynętą w tej pułapce jest zawsze to samo – głęboko ukryta pycha. I niezrozumienie, że to jest narracyjny preparat, który dawno temu uwarzył w kotle czarownicy Henryk Krzeczkowski, albo ktoś z jego otoczenia. Efektem wiary w cudowną moc tego preparatu jest wyłącznie bezsilność, paraliż i stupor. Upieranie się, że jest inaczej i że tym razem się uda, tylko pogarsza sytuację.

Jeszcze raz powtórzę, gdzie tkwi problem istotny. W komunikacji. Najgorsze zaś co może nas spotkać, to otwarte porozumienie pomiędzy managmentem Pis i PO. Ukryte porozumienia już są, to pewne. Glebą na której wyrastają te porozumienia, są coraz głupsze i coraz bardziej schematyczne deklaracje składane przez kolejne grupy wyborców. Im więcej deklaracji znamionujących niezrozumienie i nieautentyczność, tym silniejsze przekonanie, że władza nie ma z kim gadać. Kłopot polega na tym, że tylko posłom PiS, a i to jedynie niektórym, można przekazać taką informację – nie słuchamy gawęd, które prezentujecie i nie godzimy się na porozumienia poziome z tamtymi. Jeśli wygra kto inny, taki komunikat będzie nie do pomyślenia. Bo reakcją nań będzie cios w zęby, albo, w najlepszym razie, szyderstwo. I Konfederacja nic na to nie poradzi, bo zamieni się wówczas w potulnego kotka, który będzie jadł z ręki. To też jest stały fragment gry, niech sobie każdy przypomni wszystkich wcześniejszych, prawicowych ekstremistów.

Ktoś może powiedzieć, że oni nas zlekceważą i nie będą słuchać. Mam dobrą wiadomość, której autentyczność jest potwierdzana co jakiś czas. Dopóki istnieje internet, to forum i głosy, które nie realizują się w starych bezpieczniackich narracjach, sprzedawanych jako prawdy najświętsze, na pewno nas wysłuchają. Dopóki bowiem nie ma prewencyjnej cenzury, żeby wygrywać, wystarczy być i nie kłamać. Robimy to już długo. Wielokrotnie zawracano mnie z tej drogi, próbując tłumaczyć, że są ważniejsze tematy niż Kompania Moskiewska, Jan Kochanowski czy inwestycje rodziny Firlejów, albo polityka III republiki. Nie ma. Wszystkie topowe narracje, także polityczne, to pułapka. Pole, na którym nas rozegrają. Każdy, kto czuje w sobie siłę i ducha, i ma tę pewność, że jak stanie na skrzynce od jabłek i powie wielkim głosem jak jest, znajduje się w pułapce. Niech idzie do łazienki i włoży głowę pod kran. Potem zaś niech coś poczyta dla rozrywki. Nie muszą to być moje książki. Niech poczyta sobie bajki, albo Tytusa, Romka i A’tomka. To mu dobrze zrobi.

Na dziś to tyle, dziękuję za uwagę.



tagi: szkoła nawigatorów  wybory  narracje  kłamstwa  resentyment  kłótnie 

gabriel-maciejewski
4 lipca 2020 10:41
26     3462    26 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OdysSynLaertesa @gabriel-maciejewski
4 lipca 2020 11:15

Prawda to jest w Biblii... A cała reszta to...

"Sama mądrość"

Bywam coraz rzadziej, dla w zasadzie tylko jednego (no i może dwóch jeszcze) "aktora", który komunikuje że nie chodzi mu tylko o siebie, ani o prowokację do kolejnego "niech żyje/precz z nim". Tj. "nie zmusza" by być za lub przeciw jego prywatnym fanaberiom... A przynajmniej nie traktuje ich jako casus Belli 

I to dla czego? Dla "polityki"

 

zaloguj się by móc komentować

MBS @gabriel-maciejewski
4 lipca 2020 11:55

Bardzo źle się czuję, kiedy chcę coś naprawić, a zamiast właściwego efektu widzę tylko zadufanie i złość, a także pewność, że moje uwagi można spokojnie puścić mimo uszu. Nie wiem ile razy mam tłumaczyć ludziom, że portal SN to nie jest miejsce przeznaczone do wyładowywania swoich frustracji. Nie po to powstało. Nie jest to też miejsce, gdzie ludzie przywiązani do powierzchownych bardzo narracji mogą szarpać się za ożydle i wymyślać sobie od najgorszych.

Trudno tak nad ludzmi (z natury nieokrzesanymi) zapanowac, gdy kazdy moze tu wejsc i wrzucic swoje trzy grosze. Potrzebne byloby mocarne wedzidlo i urzad censorski w postaci armii Parasolow, ale do czego to mogloby doprowadzic? Sa tu teksty i wypowiedzi bardzo glupie i bardzo madre. Glupi moze cos poczyta i cos z tego zapamieta. Madry zaduma sie na glupota ludzka. Chce Pan tu miec przekroj spoleczenstwa ze wszystkimi wadami czy smietanke intelektualna, ktora ukrywa swoje wady?

Przekroj spoleczenstwa jest w Kosciele i radzi sobie z nim nawet sprawnie.

Przeciwienstwem tego jest masoneria ekskomunikowana przez Kosciol

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @MBS 4 lipca 2020 11:55
4 lipca 2020 11:57

Niech pan wraca do Kościoła, my, masoni, poradzimy sobie tu bez pana

zaloguj się by móc komentować

MBS @gabriel-maciejewski 4 lipca 2020 11:57
4 lipca 2020 12:08

dlaczego taka butna odpowiedz? kto jeszcze stad moze odejsc, zeby Pan poradzil? Niech Pan wszystkich wyliczy i zostawi zobie garstke 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @MBS 4 lipca 2020 12:08
4 lipca 2020 12:10

Szanowny panie, nie będzie mi pan mówił co mam robić. Usuwam stąd pana, albowiem uporczywie nie rozumie pan przekazywanych bezpośrednio komunikatów. 

zaloguj się by móc komentować



Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
4 lipca 2020 12:55

"Kłopot polega na tym, że tylko posłom PiS, a i to jedynie niektórym, można przekazać taką informację – nie słuchamy gawęd, które prezentujecie i nie godzimy się na porozumienia poziome z tamtymi. Jeśli wygra kto inny, taki komunikat będzie nie do pomyślenia. Bo reakcją nań będzie cios w zęby, albo, w najlepszym razie, szyderstwo."

Ja to też dostrzegam na poziomie relacji z samorządami. Obejrzałem wczoraj wywiad z Panią Wicepremier w Serwisie Samorządowym. Ok są wybory. Ale mimo wszystko widać, że ta kobieta słucha i wie o czym mówi i masz wrażenie że sprawa się nie skończy na gadaniu, a nie zachowuje się jak akwizytor który chce ci wcisnąć jakiś towar.

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @Janusz-Tryk 4 lipca 2020 12:55
4 lipca 2020 13:02

A propos akwizytorów. Kiedyś byłem taki szalony, że próbowałem wytłumaczyć sprzedawcom, że jak oferują mi jakiś produkt za darmo np. prenumeratę i później w ciągu 14 dni to od razu chcę powiedzięć "Nie" i że to działa na mnie jak płachta na byka. Już na wstępie komunikują że nie chcą sprzedać coś atracyjnego tylko liczą na to, że zapomisz o rezyngancji. Jak można tak zaczynać współpracę z klientem?

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @Janusz-Tryk 4 lipca 2020 13:02
4 lipca 2020 13:17

szkolą ich aby okraść a nie sprzedać

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
4 lipca 2020 13:22

Komunikacja też musi działać w dwie strony. Trzeba zejść z tego poziomu "447" i "jesteście nieudaczniami" "wszyszcy won". W ten sposób raczej odcinamy sobie możliwośc komunikacji. Dlatego mnie rozczarował Grzegorz Braun. Znam tę postawę z lokalnego podwórka. Wszystko źle i do tego przypisywanie złych intencji stronie rządzącej.

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
4 lipca 2020 13:33

"Bo ja płacę podatki". Poszedłbym jeszcze dalej i całą tę narracja pod hasłem "obniżmy podatki" warto byłoby skompromitować. Z tego co mnie nauczyła SN to kluczem jest dystrybucja. Podatki rozpatrywane jako problem numer 1 to jest ... odwracanie kota ogonem. Wiem że cytowanie cybernetyków nie jest tu mile widziane ale czy nie mają oni rację, że liberalizm jest jedną z metod podporządkowania krajów takich jak Polska? To nie jest nasza myśl ekonomiczna. Myśmy ją zaimportowali.

zaloguj się by móc komentować

umami @gabriel-maciejewski
4 lipca 2020 15:49

Przeglądałem banknoty rosyjskie z powodu tekstu Piotera i trafiłem na taki z kaduceuszem Hermesa, który służył do uśmierzania sporów, Parandowski pisze o nim tak:

Od razu się wszystko wydało i Hermes, aby przebłagać rozgniewanego brata, ofiarował mu cytrę ze skorupy żółwia. Apollo tak się ucieszył, że dał mu w zamian laseczkę z leszczyny, która miała cudowną właściwość uśmierzania sporów i godzenia nieprzyjaciół. Gdy ją Hermes rzucił między dwa walczące ze sobą węże, one natychmiast przestały się gryźć i zgodnie oplotły się dokoła laski, nachylając ku sobie głowy. Tak powstał kaduceusz, z którym Hermes nigdy się nie rozstawał [...]

Trzeba Ci taki sprawić :)

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @umami 4 lipca 2020 15:49
4 lipca 2020 15:57

Leszczyny - to chyba nie przypadek :D

zaloguj się by móc komentować

atelin @umami 4 lipca 2020 15:49
4 lipca 2020 16:08

Chyba tylko po to, aby Coryllus walił nim po łbach. Może się zdarzyć, że lepsza będzie maczuga.

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski
4 lipca 2020 16:16

"Od jakiegoś czasu, od momentu nasilenia się kampanii wyborczej odbieram maile, których treść da się streścić w zdaniu – wyrzuć tego czy tamtego, bo nie będę więcej pisał. Jest ich całkiem sporo."

Aż trudno uwierzyć. Przecież SN nie powstała z myślą o polityce.

zaloguj się by móc komentować

atelin @atelin 4 lipca 2020 16:16
4 lipca 2020 16:18

Tzn. oczywiście, ale nie o bieżączkę chodzi i emocje.

zaloguj się by móc komentować

umami @atelin 4 lipca 2020 16:08
4 lipca 2020 16:18

Nic by nie musiał specjalnego robić, wystarczyłoby rzucić taki na ziemię...

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @gabriel-maciejewski
4 lipca 2020 22:39

Czyż tu na blogu oraz w publikacjach Kliniki Języka nie omawiano wielokrotnie powtarzalnych schematów osiągania celów politycznych przez struktury jawne i ukryte?? Czy mało było wyjaśnień jak dochodzi się do stanowisk? Jak kreuje się tzw. politykę wewnętrzną, globalną itd. Czy nie omawiano szeregu socjotechnik, metod inżynierii społecznej, zarządzania emocjami (programowanie neurolingwistyczne, przekaz podprogowy itd.)?

Wydawać by się mogło, że nikt nie ma tu złudzeń. A jednak…

zaloguj się by móc komentować

torpeda-wulkaniczna @Janusz-Tryk 4 lipca 2020 13:33
4 lipca 2020 23:25

""Bo ja płacę podatki". Poszedłbym jeszcze dalej i całą tę narracja pod hasłem "obniżmy podatki" warto byłoby skompromitować. Z tego co mnie nauczyła SN to kluczem jest dystrybucja. Podatki rozpatrywane jako problem numer 1 to jest ... odwracanie kota ogonem. Wiem że cytowanie cybernetyków nie jest tu mile widziane ale czy nie mają oni rację, że liberalizm jest jedną z metod podporządkowania krajów takich jak Polska? To nie jest nasza myśl ekonomiczna. Myśmy ją zaimportowali."

Proszę " iść dalej". Śmiało.

zaloguj się by móc komentować

torpeda-wulkaniczna @Perseidy 4 lipca 2020 22:39
4 lipca 2020 23:28

No to chyba nie ma o czym gadać ?

zaloguj się by móc komentować

torpeda-wulkaniczna @gabriel-maciejewski 4 lipca 2020 12:10
4 lipca 2020 23:36

" Szanowny panie, nie będzie mi pan mówił co mam robić. Usuwam stąd pana, albowiem uporczywie nie rozumie pan przekazywanych bezpośrednio komunikatów. "

To było od GM do MBS;  podane tak, żeby każdy zrozumiał. Chyba objąłem.

Do notki GM, podpunkt podatki  : czy można pisać, że się utrzymuje struktury Państwa ?

Czy można pisać, że się jest do swoich pieniędzy podatkowych bardzo przywiązanym ?

Oraz - że potężna część moich rodaków w ogóle nie widzi związku   500+  i innych +++ z  podatkami ?

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @torpeda-wulkaniczna 4 lipca 2020 23:36
5 lipca 2020 08:30

Nie rozumie pan, że nie jest w tym odosobniony? Może pan sobie pisać o czym chce. Musi mieć pan jednak świadomość, że wszyscy utrzymujemy struktury państwa, w każdym kraju tak jest, wszyscy jesteśmy przywiązani do swoich pieniędzy podatkowych, a po trzecie związek pomiędzy podatkami a 500 + nie jest tak oczywisty jak się panu zdaje. Proponowane przez pana tematy są boleśnie wtórne, powielają najgorszy rodzaj pubkicystyki, który zawsze kończy się awanturą. Ale oczywiście może pan pisać co się panu podoba. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
5 lipca 2020 21:36

Moze...

... jestem tu jedyna osoba,  ale mnie "nie irytuje"  Pan Ewaryst ani jego wpisy.  Ciesze sie, ze nie ulega Pan takim "usuwajacym konwencjom"...

... co do reszty wpisu - nie mam uwag...  no i podoba mi sie Panska polityka - zarowno publicystyczna jak i zarzadzania strona SN czy blogiem.

Dobrej kontynuacji i szczesc Boze,

zaloguj się by móc komentować

Rozalia @Paris 5 lipca 2020 21:36
5 lipca 2020 23:09

Druga. Mnie też Ewaryst Fedorowicz nie irytuje. Jeśli mnie ktoś irytuje polemizuję z nim, albo przestaję czytać. Zresztą na blokowisku jest dużo autorów, czytam niektórych, a innych od czasu do czasu.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Rozalia 5 lipca 2020 23:09
6 lipca 2020 00:38

To fajnie...

... nawet jak mnie ktos naprawde irytuje - to i tak czytam wpisy i komentarze, oczywiscie, ze nie wszystkie, bo to niemozliwe.  Kiedys czesciej podejmowalam dyskusje,  dzis - juz w Polsce - rzadziej... zwykle trudy zycia, zmeczenie, brak czasu... a czasami nawet niechec.  Przyznac musze, ze ostatnio narod sie zrobil strasznie nerwowy i to widac nawet na SN...

... ale najgorsze to to, ze jeden Polak do drugiego ma pretensje o to co sie dzieje... nie ma pretensji do tych ZLOBOW  "na gorze" tylko ma chore anse do drugiego...

... to dopiero jest rozdwojenie jazni  !!! 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować