-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Oferta jaką Kościół kieruje do mężczyzn

Jest niestety pułapką. Zaraz wyjaśnię rzecz dokładniej, ale najpierw powiem może, że co jakiś czas w kościele, ten i ów proboszcz wyciąga przed ołtarz ojców w różnym wieku i robi dziwną pokazówkę. Każe im stać razem, trzymając się pod ręce i modlić się. I z tego zestawu ma emanować siła i moc. Powiem tak, zbierzcie kilku przypadkowych facetów w zimowych kurtkach, takich co właśnie ściągnęli czapki i nie zdążyli poprawić przetłuszczonych włosów. Ustawcie ich obok siebie i każcie coś deklamować pod miarę. Potem zaś wyobraźcie sobie, że nie słyszycie słów i odpowiedzcie sobie sami szczerze na pytanie: jak to wygląda?

Sam nigdy nie stanąłem w takim wianku, albowiem jest to demaskacja bezradności i degradacji mężczyzn, którzy przychodzą do kościoła i spotykają tam rozmodlone kobiety w różnym wieku, które robią wrażenie takie, jakby przestrzeń sakralna była zorganizowana specjalnie dla nich. To jest ciekawe zjawisko, o którym już kiedyś chyba pisałem. Faceci są w tym kościele jakimś dodatkiem, który wywołuje dysonans. Być może tylko ja mam takie wrażenie, ale wiele osób przyzna mi, że coś jest na rzeczy. Ksiądz zwykle, jeśli już to czyni, zwraca się do zaprzyjaźnionych pań, z którymi łączą go jakieś serdeczniejsze relacje, albowiem to zwykle kobiety zasiadają w radzie parafialnej. Jeśli zaś jest tam jakiś facet, to przeważnie emeryt, który stanowi dekorację albo parawan, zależnie od tego jakie cele sobie rada parafialna wyznacza. Myślę, że najlepiej jest jeśli tam jest emeryt, bo wtedy on nie przeszkadza dziewczynom we wdzięczeniu się do proboszcza, ewentualnie w prowokowaniu go lub szantażowaniu. Zależnie, powtórzę, jakie cele sobie rada parafialna wyznacza. Tak zwany mężczyzna w sile wieku, albo nie daj Bóg młody, żeby w ogóle zaistnieć w opisanych realiach powinien być dotknięty jakąś dysfunkcją, bo wtedy nie będzie peszył pozostałych i nie popsuje aspiracji, jakie niektórzy realizują w życiu parafialnym. Poza tym dziewczyny nie osadzą go w roli konkurenta proboszcza, co zwykle następuje w przypadku, kiedy pan ten nie jest dysfunkcyjny. Jeśli księża spotykają się mężczyznami, żeby omówić jakieś sprawy dotyczące parafii, czynią to na osobnych zebraniach. Tak jest lepiej, wygodniej i poręczniej.

Myślę, że wszyscy są świadomi tej dziwnej zależności, albowiem co jakiś czas organizowane są specjalne konferencje dla mężczyzn chadzających do kościoła, które mają ich utwierdzić, że bycie mężczyzną katolikiem to coś fantastycznego. Ja wczoraj właśnie dostałem zajawkę takiej konferencji, którą reklamował niejaki Tomasz Samołyk. Tego Samołyka ktoś mi już kilka razy polecał, ale jakoś się nie przekonałem. Tym razem wysłano mi go z komentarzem ironicznym, albowiem pan ten kojarzy się z wieloma rzeczami, ale akurat nie z męskością i przywództwem. Zresztą sami zobaczcie.

https://www.youtube.com/watch?v=nKtEoL53mSk

Praktyka jednak dnia codziennego dowodzi, że mężczyzna w Kościele jest przede wszystkim podporządkowany kobiecie, a komunikaty płynące od ołtarza, są zwykle kierowane do niej.

W przestrzeni publicznej pojawiały się rozmaite próby nadania męskości rozumianej, jako siła, jakichś cech chrześcijańskich i to za każdym razem wypadało bardzo słabo, wręcz żenująco. Mnie to na pewno nie uwodziło, jeśli ktoś ma inne zdanie, oczywiście zrozumiem. Myślę, że powód jest prosty – mężczyzna oderwany od działania i myśli konkretnej, staje się niestety kukłą albo gamoniem. Nic tego nie zmieni, a wszystkie wysiłki jakie obserwujemy zmierzające do tego, byśmy się czuli katolikami i mężczyznami, idą w tym właśnie kierunku, żeby nas oderwać od konkretu. Dlaczego? Bo jak się będziemy go uporczywie trzymać, to proboszcz nie zrozumie o co nam chodzi, a poza tym zaburzy ów konkret jego komunikację z dziewczynami z rady parafialnej. Dochodzi więc do modelowania wizerunku mężczyzny w przestrzeni sakralnej i to zawsze, w ocenie innych mężczyzn, kończy się katastrofą. Ta zaś polega na tym, że wobec aktywnego lansu owego modelu męskości, czyli chudego i bladego gościa, który coś opowiada ze sztucznym entuzjazmem, mężczyźni z kościoła wychodzą. W najlepszym razie chadzają tam z przyzwyczajenia. Rozumieją bowiem, że w przestrzeni sakralnej odbywa się pewien rodzaj spektaklu, ale wiedzą też, że święcenia kapłańskie nadają temu przedstawieniu rys autentyczności. Mężczyźni zaś bez święceń, obdarzeni jedynie nieszczerym entuzjazmem, tworzą w kościele jeszcze większy dysonans, niż mężczyźni zwyczajni, w przekrzywionych szalikach, z rozczochranymi włosami.

Po co w ogóle tworzyć takie konstrukcje i organizować takie konferencje? Ja nie wiem. Jeden z kolegów twierdzi, że Kościół nie przeżywa żadnego kryzysu. Skoro tak, po jaką cholerę te nawoływania mające przyciągnąć facetów? Nie ma kryzysu, kościoły są pełne, w czym problem?

Ja mam taką przypadłość, bardzo trudną do zwalczenia, że reaguję alergicznie na tak zwaną kulturalną atmosferę, a jak słyszę o kulturalnej atmosferze przy stole, to mam ochotę kupić sobie pół litra, kaszankę i słoik korniszonów, a potem iść z tym w krzaki do jakiegoś małpiego gaju i tam spożyć wszystko w spokoju i samotności. Im się robię starszy tym te chętki są silniejsze. Kreowanie zaś wizerunku mężczyzny związanego z Kościołem łączy się nierozerwalnie z tak zwaną kulturalną atmosferą. Jak to widzę i słyszę, od razu przypomina mi się moja matka, świeć Panie nad jej duszą, która patrząc na mnie ze smutkiem mówiła – czy ty nie możesz, jak ludzie? Ja zaś w ogóle nie mogłem zrozumieć o co jej chodzi.

No więc oferta Kościoła dla mężczyzn wygląda bardzo podobnie do tego co sobie moja rodzicielka roiła na mój temat. To jest bardzo zasmucające.

Powróćmy teraz do tematu siły. Lansowanie siły nie ma żadnego sensu jeśli ktoś nie planuje jakieś konfrontacji. No więc w tych zabiegach, których celem jest mężczyzna katolik, znajdują się z całą pewnością takie plany, pozostaje tylko stwierdzić czy są one uświadomione, czy też nie. Można bowiem roić sobie, że przyciągnięcie mężczyzn do Kościoła i nadanie im jakiegoś pędu, związanego z misją, spowoduje, że inne wzory zachowań, z istoty Kościołowi wrogie, zostaną jeśli nie unicestwione to na pewno bardzo osłabione. Nie mogę tego nazwać inaczej jak frajerstwem. Ludzie zaś, którzy w to wierzą i owych projekcji się imają, są na pozycji straconej i kiedy okaże się, że nie spełnili oczekiwań, ich aktywność zostanie zapomniana, a jeśli ktoś będzie o niej wspominał to z zażenowaniem.

Kościół zachowuje się jak samotna matka wychowująca syna, to znaczy usiłuje na tego syna zwalić odpowiedzialność za własne błędy, zaniechania i własne deficyty, a także za jego przyszłość, o którą on powinien osobiście zadbać, nie mając przecież żadnych wzorów.

Postawmy teraz kwestię wprost: czy hierarchia swoją postawą jest w stanie zainspirować mężczyzn dokonujących codziennie wielu trudnych wyborów? Nie jest. I to się okazuje każdego dnia niemal. Hierarchia bowiem, biskupi i kardynałowie, o których słyszymy w mediach, zajmują się wyłącznie pielęgnowaniem swojej słabości, a jeśli tego akurat nie czynią, to usiłują tłumaczyć innych hierarchów z ich słabości. Szczytem zaś męskich zachowań jest przyjmowanie na siebie win niepopełnionych i nazywanie tej postawy naśladowaniem Chrystusa. To nie jest naśladowanie Chrystusa, albowiem za taką postawę nie grozi nikomu śmierć, za taką postawę ten czy inny biskup może być przyjacielsko poklepany po plecach przez swojego kolegę polityka, kultywującego wartości lewicowe i socjalistyczne. I postawa ta nie wiąże się akurat z żadnym ryzykiem. Jakaś jednak się wiąże i to jest wyraźnie wyczuwalne. Ja zaś obawiam się, że owo przyciąganie mężczyzn do Kościoła, jakże biedne i nieautentyczne, organizowane jest po to, by wytypować grupę ludzi na ofiarę. Nie zachęca się ich po to, by bronili oni rodziny i wspólnoty, ale by można ich było, oszukawszy wcześniej co do intencji, złożyć w ofierze.

Ktoś powie, że przesadziłem. Może, ale co mam napisać, jak w każdym niemal portalu widzę piątkę przynajmniej duchownych bijących się w piersi za słowa Tadeusza Rydzyka. Ja nie lubię ojca Rydzyka, nie oglądam jego telewizji, ani nie słucham jego rozgłośni, nudzi mnie ten program, a sam ojciec Rydzyk wydaje mi się postacią mocno nieautentyczną. Nie rozumiem jednak dlaczego trzeba się z tych wypowiedzi tłumaczyć przed ludźmi, którzy nie zamierzają przychodzić do kościoła, modlić się tam i szukać prawdy, która rozświetli ich życie. Oni zamierzają, i wcale tego nie kryją, Kościół zniszczyć, albo przekształcić go tak, by należał tylko do nich. I na to hierarchowie biją się w piersi, a także lansują mężczyzn emanujących siłą, w typie pana Samołyka. A co zrobią, jak tamci tych mężczyzn zniszczą i upokorzą? Bo tak będzie? Co im zaoferują? Wykład Terlikowskiego o cudach Wenantego Katarzyńca?



tagi: kościół  misja  rydzyk  mężczyźni  hierarchia  pułapka  siła 

gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 08:37
101     5018    17 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

gregorius @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 09:02

Szanowny gospodarz pisze wyłącznie o wspólnocie religii posoborowia. Katoliccy meżczyżni słuchający Mszy Wszechczasów nie mają takich infantylnych problemów, za to też jest ich więcej, bo po prostu doktryna katolicka jest męska. W przeciwieństwie do katolicyzmu posborowie to feministyczny infatylizm. Miejmy nadzieje, że w końcu ten twór wyląduje tam gdzie powinien, tzn na śmietniku historii. Co z resztą widać w liczbie powołań (tradycyjne seminaria wzrastaja, posoborowie ma problem z powołaniami).  Nie powinno to dziwić, skoro posoborowe zawodówki dla wikarych (zwanie szumnie aczkolwiek bezpodstawnie "seminariami") nie stawiają żadnych ani męskich ani  katolickich wymagań i wypuszczają na ulice tzw "ciepłe kluchy" nauczone infatylnego "dialogowania" z dziećmi podczas "Mszy dziecięcej" (ten produkt to jest wyjątkowa zmora). Panie Boże, dziekuję, że miałem w dzieciństwie normalnego katechetę nieskażonego modernizmem, za to był surowy i wymagający.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gregorius 8 grudnia 2020 09:02
8 grudnia 2020 09:05

To jeszcze niech pan wyjaśni dlaczego przedsoborowi biskupi meksykańscy wystawili generała Enrique Gorostietę? Ze względu na jego wynujałe machismo?

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 09:06

(...) mężczyzna oderwany od działania i myśli konkretnej, staje się niestety kukłą albo gamoniem. Nic tego nie zmieni, a wszystkie wysiłki jakie obserwujemy zmierzające do tego, byśmy się czuli katolikami i mężczyznami, idą w tym właśnie kierunku, żeby nas oderwać od konkretu.

To prawda.

Prawdziwą ofertą Kościoła dla wiernych to, oprócz sakramentów, jest katolicka nauka. Można ją znaleźć m.in tu

https://www.youtube.com/watch?v=Mtfhv1jI1eQ

 

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 09:12

Sorry ale sensorycznie za tym Samołykiem nie nadążam,  co już zaczynam rozpoznawać jakiś kwiatek z jego koszuli, to mi obraz odlatuje... Siłą rzeczy na słowach skupić się  nie mogłem. Musiałbym się samonałykać nie wiem czego, żeby to ogarnąć.

zaloguj się by móc komentować


atelin @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 09:20

"Jak to widzę i słyszę, od razu przypomina mi się moja matka, świeć Panie nad jej duszą, która patrząc na mnie ze smutkiem mówiła – czy ty nie możesz, jak ludzie? Ja zaś w ogóle nie mogłem zrozumieć o co jej chodzi."

Cierpię na to samo. Notka super.

A jeśli chodzi o facetów kościelnych..., miałem babcię, która oddawała pół emerytury na tacę, jej córka (moja ciocia) chyba tak nie robi, ale w radzie parafialnej się udziela. A mąż tej cioci jak z Pańskiego obrazka: "Dochodzi więc do modelowania wizerunku mężczyzny w przestrzeni sakralnej i to zawsze, w ocenie innych mężczyzn, kończy się katastrofą. "

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 09:21

Myślę, że taką postawę (jedną z wielu) mogą przyjmować szczerzy z natury i "porządni" księża, którzy na podszept tego "z ogonkiem" mówiącego: weź ich zagospodaruj, bo jak nie, to ja ich wezmę, chcą coś zrobić. W ich mniemaniu dobrego. Podszept niby dobry, ale trzeba brać pod uwagę kto to mówi. Poza tym jak się nie ma dobrych pomysłów to już lepiej nic nie robić.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 8 grudnia 2020 09:21
8 grudnia 2020 09:29

Oczywiście, załóżmy zakon rycerzy Kolumba, bo inaczej wstąpią do masonów

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @atelin 8 grudnia 2020 09:20
8 grudnia 2020 09:29

Babcia płaci i wymaga, nie ma przebacz

zaloguj się by móc komentować

Strikt @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 09:33

Nie jestem teologiem, więc nie będę tutaj udawał speca. Wydaje mi się jednak, że chrześcijaństwo straciło męski charakter. Męstwo jest jedną z cnót kardynalnych. A gdzie teraz w mainstreamowym kościele znaleźć męstwo? A w Episkopacie?

Być może idealizuję, ale problem wynika też z charakteru mężczyzn idących obecnie do seminarium. Większość z tych, których znam prezentuje dość podobny typ osobowości i może to żaden wyznacznik, ale na w-f nie stali nawet na bramce. Było ich więcej, ale pierwsza napotkana kobieta, gdy byli już w seminarium sprawiła, że z niego wystąpili.

Wydaje mi się też, że kiedyś wybór ścieżki duchownej był ryzykiem. Dziś jej wybór jest ucieczką od ryzyka związanego z normalnym życiem.

Ale też tekstu Rydzyka nie da się obronić. Podobnie jak całego cyrkowego sojuszu tronu z ołtarzem w toruńskim wydaniu.

zaloguj się by móc komentować

gregorius @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 09:05
8 grudnia 2020 09:36

Bo i w przedsoborowiu były gnidy. W Posoborowi jesnak jest ich znacznie więcej. Taka skroman różnica. Powtarzam: wspólnoty bazujące na przedsoborowej doktrynie nie mają problemu zfeminizowania. Jakoś tego szanowny gospodarz nie zauważa. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gregorius 8 grudnia 2020 09:36
8 grudnia 2020 09:38

Bo nie sądzę, by sfeminizowanie było istotnym problemem. Ono jest jedynie konsekwencją problemu

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Strikt 8 grudnia 2020 09:33
8 grudnia 2020 09:40

A czego dokładnie nie da się obronić w wypowiedzi ojca Rydzyka?

zaloguj się by móc komentować

atelin @gregorius 8 grudnia 2020 09:36
8 grudnia 2020 09:43

Bo baby wierzą szybciej? A faceci im ulegają?

zaloguj się by móc komentować

gregorius @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 09:38
8 grudnia 2020 09:49

Oczywiście, ze sfeminizowanie jest konsekwencją. Konsekwencją rażącej zmany doktrynalnej. Zmiana doktryny niese za sobą zmianę postępowania i dostosowywanie/modyfikację treści.  W tej kwestii jednak warto przeczytać "Iota Unum" choć wydane raczej kiepsko i kiepsko przetłumaczone. 

Kościól Katolicki nadal ma wiele do ofiarowania dla mężczyzn. A dokładniej: katolicka doktryna ma tę ofertę. Posoborowa doktryna takowej oferty nie posiada. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gregorius 8 grudnia 2020 09:49
8 grudnia 2020 09:51

Myli się pan całkowicie i ocenia sytuację z typowo kobiecym entuzjazmem podszytym fałszywymi emocjami

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Strikt 8 grudnia 2020 09:33
8 grudnia 2020 09:51

Chrześcijaństwo samo w sobie nie straciło męskiego charakteru. Zepsucie ogarnęło licznych ludzi Kościoła, podobnie jak dwa tysiące lat temu zepsucie ogarnęło licznych ludzi Świątyni Jerozolimskiej. 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 10:01

Dobrze, że mogę odróżnić, Kościół, jako Kościół Chrystusowy, od "bijatyk" w organizacji tego Kościoła na ziemi. Życzę każdemu takiego spojrzenia.

Kapłani i biskupi i kardynałowie, są tylko naszymi pasterzami. Ja zawsze patrzę, na jakim jestem pastwisku i jakiego mam pasterza. Trzeba nam się uczyc i wybierać, te właściwe pastwiska i właściwych pasterzy. Kościołów jeszcze jest na tyle. I to tych, gdzie jest mądrość pasterza. Ale nie zapominajmy, że każdy duchowny udziela nam komunii do spotkania z Panem Bogiem. Nawet Judasz miał taką moc.

zaloguj się by móc komentować

bytner @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 10:07

"No więc oferta Kościoła dla mężczyzn wygląda bardzo podobnie do tego co sobie moja rodzicielka roiła na mój temat. To jest bardzo zasmucające."

Ciekawi mnie o jakim Kościele Pan pisze?

Jako, że nie chcę być wścibskim, nie zapytam, o pańską częstotliwość bycia w Kościele i o czynne uczestnictwo w życiu parafialnym.

Pisanie felietonu na podstawie tego co się przypadkowo ktoś podsunął, nie wymaga komentowania.

Cóż złego w tym, że pan Samołyk powiedział min.: "że autorytet zdobywa się w codziennym działaniu"?

Czy Pańskie codzienne działania nie owocują?

Z Bogiem.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bytner 8 grudnia 2020 10:07
8 grudnia 2020 10:08

Jest pan tak głupi, że szkoda mi na pana czasu

zaloguj się by móc komentować


Strikt @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 09:40
8 grudnia 2020 10:11

No chociażby nazwyania bpa Janiaka "męczennikiem". Bo to potwarz dla wszystkich męczenników.

zaloguj się by móc komentować

gregorius @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 09:51
8 grudnia 2020 10:12

Myle sie, bo? Jak na razie 50 lat posborowia pokazuje, że jest ono jak socjalizm. Produkuje problemy, które potem bohatersko rozwiązuje (no ostatnio to rozwiazywanie raczej nie działa)

zaloguj się by móc komentować

Strikt @krzysztof-laskowski 8 grudnia 2020 09:51
8 grudnia 2020 10:12

Gdzie objawia się "męski charakter"?

zaloguj się by móc komentować

bytner @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 10:12

"Ja nie lubię ojca Rydzyka, nie oglądam jego telewizji, ani nie słucham jego rozgłośni, nudzi mnie ten program,"

Proszę to powiedzieć milionom słuchaczy "Radia Maryja". Odzwiedzić jakieś Hospicjum i zobaczyć, czego słuchają pensjonariusze!

zaloguj się by móc komentować

gregorius @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 10:09
8 grudnia 2020 10:14

Judasz czemu nie? Był obecny podczas ustanowinia sakramentu kapłaństwa przez Zbawiciela. Więc jak najbardziej miał tę moc. 

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gregorius 8 grudnia 2020 10:12
8 grudnia 2020 10:14

No chyba właśnie niczego nie rozwiązuje, jeśli już jednak to problemy stwarzane przez innych. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gregorius 8 grudnia 2020 10:14
8 grudnia 2020 10:15

No, ale dywagacje na temat mocy Judasza są teoretyczne. I nie wiem czemu mają służyć? Tłumaczeniu innych judaszy?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bytner 8 grudnia 2020 10:12
8 grudnia 2020 10:16

Ale chyba mogę mieć swoje zdanie na tamat ojca Rydzyka, czy nie? 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Strikt 8 grudnia 2020 10:11
8 grudnia 2020 10:18

Zdaje się opatrzył to przymiotnikiem "medialny". Myśląc  w ten sposób możemy zamknąć usta każdemu w zasadzie i uniemożliwić jakąkolwiek dyskusję. Ojciec Rydzyk posługuje się specyficznym językiem i dobiera wyrazy z zakresu mu dostępnego. Robi co może

zaloguj się by móc komentować

olekfara @gregorius 8 grudnia 2020 09:49
8 grudnia 2020 10:18

"A dokładniej: katolicka doktryna ma tę ofertę." A w czym się ona przejawia. Bo jeżeli nie będzie pełnego udziału dobrowolnego kościoła katolickiego w życiu publicznym, gospodarczym, naukowym i politycznym , to oferty dla mężczyzn nie będzie chyba żadnej. Sam udział w postaci poświęcenia od samochodów do mostów, to chyba za mało. Ja wyobrażam sobie, np duchownego, jako radnego, wójta, wojewodę, prezydenta, itp. Przecież nie uznamy, że to życie to przedsionek piekieł, a jeżeli tak, to tym bardziej potrzebny ksiądz.

zaloguj się by móc komentować

DKA @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 10:22

Etap Wenantego Katarzyńca odszedł już w przeszłość. Teraz redaktor Terlikowski zajmuje się sprawami istotniejszymi jak to co o Kościele w czasach współczesnych pomyślałby Marcin Luter.

https://deon.pl/wiara/duchowosc/tomasz-terlikowski-impuls-przemiany-przyjdzie-z-zewnatrz,1057741

zaloguj się by móc komentować

Strikt @bytner 8 grudnia 2020 10:12
8 grudnia 2020 10:23

To jest argument z wczorajszych głupich memów. Debilny argument.

zaloguj się by móc komentować

Strikt @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 10:18
8 grudnia 2020 10:25

Używając języka, warto brać pod uwagę kontekst. Dla kapłana katolickiego słowo męczennik kojarzy się dość jednoznacznie (przynajmniej powinno). A bp bpowi Janiakowi włos z głowy nie spadł. Warto zastanowić się, czy nie daje argumentów drugiej stronie.

zaloguj się by móc komentować

bytner @Strikt 8 grudnia 2020 10:23
8 grudnia 2020 10:27

Ma Pan  niezbywalne prawo do oceny mojej pisaniny. Pisząc, nie posiłkowałem się żadnymi memami, a tylko z autopsji!

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @DKA 8 grudnia 2020 10:22
8 grudnia 2020 10:29

Czy mnie oczy mylą, czy on wygląda na tym zdjęciu jakby grał Ala Capone w filmie klasy D?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Strikt 8 grudnia 2020 10:25
8 grudnia 2020 10:29

To jest kwestia nawyków językowych moim zdaniem. 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @Strikt 8 grudnia 2020 10:12
8 grudnia 2020 10:37

Choćby w krucjatach. Może Pan też przypomnieć sobie, kto za nie przepraszał.

zaloguj się by móc komentować

gregorius @olekfara 8 grudnia 2020 10:18
8 grudnia 2020 10:43

Przecież cały czas o tym piszę: zmiana doktryny którą wprowadziło posoborowie prowadzi, miedzy innymi, do tego, że kapłani nie podejmują funkcji publicznych. W politycznych rozgrywkach nasi przebierańcy w purpurach jak najbardziej udział biorą, bardzo nieudolnie, pokazując mocne ograniczenia intelektualne. No chyba, że to świadomi dywersanci. Tertium non datur. O rozsądnych kapłanach reprezentujących Ecclesia militans mało słychać, ale robią swoje, po cichu. Mam dużą dozę nieufności do duchownych z parciem na szkło, historia pokazuje, że ci głośni i z parciem na szkło to na ogół pogubieni serwujący tę czy inną herezję

zaloguj się by móc komentować

grudeq @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 10:51

Jedyna scena, dopuszczalna z mężczyznami w Kościele, to ta ostatnia z Potopu Sienkiewicza. 

Tylko, że to też jest rozmieniane na drobne czy to Rycerzami Maryii czy jak dla mnie kiczowymi flagami z Chrystusem Królem. 

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 10:29
8 grudnia 2020 11:03

On stylizuje sie raczej na "prawie księdza".

Stąd ten kołnierzyk/koloratka. 

No w końcu dlaczego nie miałaby mu przysługiwać!

zaloguj się by móc komentować

tomciob @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 11:13

Witam. Myślę że jedną z istotnych ofert jaką kieruje Kościół do mężczyzn zawiera się w dwóch słowach: "nie cudzołóż." Jeśli mężczyżni w kurtkach z przetłuszczonymi włosami korzystali z tej oferty to doprawdy nie ma dla mnie znaczenia jak wyglądali. To oferta trudna i mało atrakcyjna emocjonalnie ale za to bardzo konkretna. Rozumiem że notka ma prowokować. Skoro tak to w moim przypadku dotarła. Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować


Strikt @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 11:32

Krótka historia mojej macierzystej parafii.

Założyciel: twórca parafii, całe życie poświęcił na budowę kościoła, zaangażowanie w działalność charytatywną, męczeńska śmierć w Auschwitz.

Proboszczowie w PRL: walka z komunistami o dokończenie budowy kościoła, aktywizacja młodzieży (wyłuskiwanie biednych a zdolnych).

III RP: stabilizacja, rozwój wspólnot parafialnych, stabilizacja

IV RP: upadek wspólnot parafialnych, skonfliktowanie wszystkich ze wszystkimi, koncentracja na kościele jako budowli, walka o dotacje unijne na remont kościoła, jeszcze więcej dotacji i symbolicznie: pierwszy proboszcz, który wokół kościoła postawił ogrodzenie.

A i tak jest lepiej niż w mojej "nowej" parafii, gdzie ksiądz na mszy dla dzieci każe biec do rodziców, bo mają smartfony i można sprawdzić podczas mszy, jaka jest teraz temperatura w Betlejem.

 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 11:34

Jak nie Terlikowski, to jakis mamlas z zapadla klata ubrany w koszule z materialu na firanki w oknach w zakladzie pogrzebowym. Nie jest lekko. Ostatnie teksty sa takie, ze nie chce sie czytac.

zaloguj się by móc komentować

bytner @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 11:35

"Tego Samołyka ktoś mi już kilka razy polecał, ale jakoś się nie przekonałem. Tym razem wysłano mi go z komentarzem ironicznym, albowiem pan ten kojarzy się z wieloma rzeczami, ale akurat nie z męskością i przywództwem. Zresztą sami zobaczcie.

https://www.youtube.com/watch?v=nKtEoL53mSk

Praktyka jednak dnia codziennego dowodzi, że mężczyzna w Kościele jest przede wszystkim podporządkowany kobiecie, a komunikaty płynące od ołtarza, są zwykle kierowane do niej."

Pokazałem godzinę temu Pański tekst mojemu Proboszczowi, który po przeczytaniu powiedział, że zaprasza Pana do siebie i jednocześnie kazał

przypomnieć słowa Jezusa w kwestii oceniania i sądzenia:

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, gdy belka [tkwi] w twoim oku? Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata.” (Mt 7,1–5)

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 8 grudnia 2020 11:34
8 grudnia 2020 11:37

Nie ma przymusu. Raz jest lepiej raz jest gorzej, jak to w życiu

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bytner 8 grudnia 2020 11:35
8 grudnia 2020 11:37

Przepraszam, ale nie mogę sie powstrzymać - ma pan nasrane i niewymieszane...

zaloguj się by móc komentować

Alberyk @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 11:44

Ach te konferencje w kwiecistych koszulach, oby tylko nie wyszły na końcu dzieci kwiaty lub co gorsza lider nie okazał się heteroniestabilny. Bo tak się rozwala na około wszystko, od polityki po wspólnoty kościelne.

Brawo dla autora za wskazanie konkretów w działaniu mężczyzn. Moim skromnym zdaniem, oparcie na rozumie
i wolnej woli wystarcza do sprawnej realizacji obowiązków danego stanu, dodatkowo przed wszelkimi szajbami powinno zabezpieczać czytanie Biblii oraz proponowanej tutaj literatury, a i jeszcze brak telewizora.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 10:09
8 grudnia 2020 13:05

A widzisz, właśnie że tak ☺

Nikt z mądrych opowiadających o Kościele, nawet, na tym portalu, nie jest w stanie temu zaprzeczyć. Jezeli tak, to nie jest mądry w temacie.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @DKA 8 grudnia 2020 10:22
8 grudnia 2020 13:49

Terlikowski zostawi KK jako pierwszy, gdy nadejdzie prawdziwy kryzys 

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 14:10

Każda słaba istota promująca się w necie i próbująca coś sprzedać zarzeka się, że nie cierpi polityki, jednocześnie cały czas biorąc w niej udział. I tak samo jest z kosciołem, nie uważają, ale są pierwsi do oceniania księży.

Ojciec Rydzyk prawdę powiedział. Ale mało kto jest w stanie to zrozumieć, a z tych ogłupionych mas raczej nikt. Oni reagują tylko na krótkie memy i skojarzenia emocjonalne. Typu ksiądz, pedofil, złodziej. Tam nie ma już miejsca i czasu na nic więcej.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 14:16

To nie jest oferta Kościoła dla mężczyzn. To jest oferta kobiet chodzących do kościoła dla mężczyzn. Dlaczego to głównie kobiety kształtują życie parafii w Polsce i nie tylko w Polsce jest materiałem na inną dyskusję.

Prawdziwą ofertą Kościoła dla mężczyzn (i dla kobiet zresztą też) jest zmartwychwstanie i życie wieczne. Cała reszta to tylko narzędzia. Wszelkie problemy z rozpoznaniem prawdziwej oferty Kościoła dla mężczyzn wynikają z tego, że większość chodzących do kościoła nie wierzy w zmartwychwstanie i życie wieczne. I to nie na poziomie odrzucenia takiej oferty, ale na poziomie braku świadomości samej idei. 

zaloguj się by móc komentować

valser @valser 8 grudnia 2020 11:34
8 grudnia 2020 14:39

Kosciol ma oferte dla mezczyzn, tylko takie popierdulki jak Terlik i ten dzisiejszy koszulok nic o niej nie wiedza, a nawet jak wiedza to i tak to nie jest dla nich. Oni wybrali droge donikad, albo co najwyzej droge kompromisu, czyli podwazania wartosci wiec nie nadaja sie do niczego, a juz najmniej, zeby przykladac ucho do tego co tam na boku fanzolom.

Czytanie o nich, ogladanie ich gledzenia nie jest ani madre, ani inspirujace. Strata czasu. Kto do tego ucha przyklada to sam sobie szkodzi.

Ja w kazdym razie jak czuje, ze sie slizgam w dol, to wracam do tekstu, ktory sluchalem juz tyle razy, ze znam go na pamiec bez usilnego uczenia.

 

Drodzy młodzi przyjaciele! •

U początku nowego tysiąclecia, • gdy wciąż jeszcze radujemy się owocami Wielkiego Jubileuszu, • ze szczególną mocą docierają do nas słowa, • które Pan Jezus skierował kiedyś do Piotra.

Duc in Altum!  • – wypłyń • na głębię! •

To wezwanie • wypowiedziane u brzegu Jeziora Galilejskiego, • miało sens praktyczny. • Była to propozycja, • ażeby Piotr odbił od brzegu • i mimo zniechęcenia raz jeszcze zarzucił sieci. •

Równocześnie jednak miało ono głęboki sens duchowy. • Było zachętą do wiary. • Tak właśnie zrozumiał je Piotr • i zawierzył. •

- Panie, • na Twoje słowo • zarzucę sieci! •

To zaś zawierzenie • stało się fundamentem apostolskiej misji, • jaką Chrystus przekazał Piotrowi mówiąc: •

- Nie bój się. • Odtąd już  • ludzi • łowić będziesz. ••

DUC IN ALTUM! ••

Dzisiaj • te chrystusowe słowa • kieruje do każdego i do każdej z was. • Wypłyń na głębię!  • Zawierz Chrystusowi.  • Pokonaj słabość i zniechęcenie,  • i na nowo  • – wypłyń na głębię! ••

Odkryj głębię własnego ducha, • wnikaj w głębię Świata! •

Przyjmij Słowo Chrystusa. • Zaufaj  mu • i podejmij swą życiową misję. • Ludzie Nowego Wieku  • oczekują Twojego Świadectwa. •

Nie lękaj się! • Wypłyń na głębię! • Jest przy Tobie Chrystus! •

Sercem obejmuję każdego i każdą z Was. • Stale proszę Boga • ażeby prowadził Was • przez życie • w Świetle • i Mocy • Ducha Świętego. •

Niech Łaska Chrystusa  • zawsze Wam towarzyszy. • Z serca wszystkim błogosławię. • W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Amen

 

https://www.youtube.com/watch?v=sJpTcUqYTQM

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 15:13

Z tym działaniem i konkretem to strzał w dziesiątkę. Z okolicy, w której dorastałem nie kojarzę większego zainteresowania mężczyzn w sprawy parafialne, ale - ho, ho! - jak się im wszystkim fajnie pomagało przy stawianiu kościoła na nowym blokowisku, ile z tym było perypetii i roboty! To niektórzy panowie mogli z dumą i zaangażowaniem wspominać, a ja zawsze chętnie słuchałem, choć przyznam, że niewiele pamiętam. Z równą i podobną w naturze chęcią czytałem pisma świętego Maksymiliana Kolbe, któremu robota paliła się w rękach i w tydzień potrafił zdziałać, zorganizować i załatwić więcej, niż ja w miesiące. Bywało trudno usiedzieć przy lekturze, bo człowiek czuł się głupio, że tak mało ostatnio zrobił i aż rwało do działania.

zaloguj się by móc komentować

bytner @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 11:37
8 grudnia 2020 16:16

Czuję się rozczarowany drogi Panie Maciejewski, nie powiem, boleśnie. Byłem święcie przekonany, żeś człowiekiem jest niezwykłej kultury osobistej. Inteligentnym, oczytanym, a również przyzwoitym... Rozczarowałeś... Nie tym jednak, żeś kulturę osobistą utracił, czy przyzwoitość, bo nadal wierzę, że cechy te posiadasz – w coraz większym co prawda uśpieniu – a jedynie „gumki emocjonalne” panu puściły.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bytner 8 grudnia 2020 16:16
8 grudnia 2020 16:27

Ale domyśla się pan, gdzie mam pańskie rozczarowanie?

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @valser 8 grudnia 2020 14:39
8 grudnia 2020 16:31

No to przecież wypłynąłem...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @MarcinD 8 grudnia 2020 14:10
8 grudnia 2020 16:31

I każda promuje działanie siedząc na stołku

zaloguj się by móc komentować

bytner @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 16:27
8 grudnia 2020 16:38

Oczywiście... w głębokim poważaniu :)

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bytner 8 grudnia 2020 16:38
8 grudnia 2020 16:38

Nie proszę pana, w dupie. 

zaloguj się by móc komentować

bytner @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 16:55

Mam nadzieję, że nie próbuje Pan mnie obrazić?

Podobno, jak powiedział jeden filozof, największym ludzkim grzechem jest pycha, która każe nam zmuszać innych, żeby myśleli tak jak my.

Pańskie wypowiedzi do mnie  są niezwykle charakterystyczna dla określonego kręgu kulturowego, nie będąc niczym innym jak mieszaniną projekcji, pogardy i najzwyklejszego chamstwa. Gdyby ktoś się uparł bardzo, może poszukać w nich mieszaninę sympatii, syntonii, empatii, a nawet „miłości do bliźniego…”

Muszę pomyśleć nad tym.

Bóg z panem.

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 16:31
8 grudnia 2020 16:59

to jest jasne i tego tlumaczyc nie trzeba. Problem taki, ze dzisiaj dwie niewymiarowe plocie wylowiles.

zaloguj się by móc komentować

bytner @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 16:38
8 grudnia 2020 17:04

I już tak na koniec. Wielka szkoda, że w okresie Adwentu oraz w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, porusza pan tak drażliwe tematy!

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bytner 8 grudnia 2020 16:55
8 grudnia 2020 17:18

Moje chamstwo proszę pana jest ze wszech miar niezwykłe

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bytner 8 grudnia 2020 17:04
8 grudnia 2020 17:18

Specjalnie. Terlikowski powiedział byśmy nie unikali kontrowersyjnych tematów

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 8 grudnia 2020 16:59
8 grudnia 2020 17:19

Żebyś wiedział co pokątnie skłusowałem w tym czasie...To się okaże niebawem...

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 17:19
8 grudnia 2020 18:05

Podejrzewam...  po Tobie zawsze mozna sie spodziewac wiesci z cyklu "tak hartowala sie stal"...

kto ten ostatni kawalek szynki starego Pilsudskiego w Londynie zfrezowal? Karl Libknecht? Ten sam, ktorego chwile pozniej Freikorpsy razem z Rosa z Zamoscia ubily?

wielotorowosc, obstawianie na kilka kupek oraz dzialanie poza zasiegiem ludzi, ktorym sie wydaje, ze cos wiedza - to standard jesli ktos ma powazne plany na przetrwanie.

Klusownik to tez mysliwy, tylko bez legitymacji zwiazku lowieckiego. Papiery zas potrzebne sa urzednikom. Jest taka prawidlowosc, ze jakos lepiej sie funkcjonuje jesli papierow jest mniej.

Ja w tej chwili jestem w komicznym polozeniu. Moze jeszcze przed swietami uda mi sie ta burleske sytuacyjna opisac. Po pietnastu latach szwajcarskiej sielanki przyszedl znowu czas, ze zapomniane pomysly mojego dziadka i ojca w kwestiach podstawowych wracaja do gry. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 18:33

Doskonaly  wpis,  Panie  Gabrielu,...

...  chcialo  mi  sie  go  przeczytac,  jak  kazdy  codzienny  Panski  wpis.  

Coz,  rzeczywiscie  znaczna  czesc  naszej  hierarchii  koscielnej  swoja  postawa  NIE  JEST  W  STANIE  zainspirowac  -  nie  tylko  -  mezczyzn,  ale  nawet  i  kobiet.  Stety,  ale  czesc  naszych  hierarchow  tak  juz  sie  oderwala  od  rzeczywistosci,  ze  to  "inspirowanie"  jest  zwyczajnie  niemozliwe...  

...  i  to  szczegolnie  ci  duchowni,  co  to  siedzo  w  tych  portalach  i  tak  strasznie  bijo  sie  w  piersi  za  to  co  powiedzial  Ojciec  Dyrektor,...  a  Ojciec  Dyrektor  powiedzial  PRAWDE...

...  no  i  dobrze,  ze  powiedzial  co  powiedzial  !!!

 

Szkoda  tylko,  ze  na  Ojca  Dyrektora  slowa  "zareagowala"  ta  drewniana  dziunia  Witkowa,  bo  z  jej  strony  PiS'owskiej-norkowskiej   to  byl  wyjatkowy  afront...  nb.  do  tej  pory  ta  dziunia  rzadko  kiedy  "reagowala"  na  cokolwiek  !!!

Bezczelnosc  i  zuchwalosc  nie  ma  granic. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 19:40

Czuję ten problem, ale widzę go inaczej. Trochę inaczej. Pewnie dlatego, że miałem szczęście zawsze trafiać na jakichś takich dorobionych proboszczy. Problem mam natomiast z moimi ex-spowiednikami i nowo spotkanymi duchownymi moderatorami/liderami/wodzami ruchów katolickich. Podobny problem. Aha, to chyba jest tak, że ja po prostu nawiązywałem kontakt z danym księdzem na zasadzie nauczyciel-uczeń. Teraz już zestarzałem się i proboszcz mój równolatek, podobnej konstrukcji emocjonalnej, traktuje mnie jak wolnego strzelca. Pozycja, dorobek zawodowy, itp. sprawiają, że ten duchowny, bardzo zresztą dynamiczny, szukający podobnej dynamiki u mężczyzn, nie próbuje tworzyć z mężczyzn parafian stada baranów. To jest jakiś wyjątkowy dar, sądzę że w pocie czoła wypracowana kultura relacji z bliźnim płci męskiej, z pewnością w trakcie posługi wobec więźniów i ex-więźniów.

Powiem szczerze, że jak barana traktują mnie właśnie dawni moi spowiednicy i wodzowie w sutannach, więcej nawet jak czarnego barana, który się wyłamał ze stada. Nie ma sensu szczuć go owczarkiem, bo tego owczarka poturbuje. I to jest dla mnie prawie oczywiste. Bo tak nawzajem traktujemy się, my chłopy w naszych organizacjach lokalnych.

To typowanie kilku gamoni na ofiarę bez uświadamiania im tego jest typowym problemem niekomunikatywności męskiej: niech się poświęcą gamonie, bo jaki inny pożytek może z nich mieć Pan Jezus, w końcu cały czas nadaję im o prawdziwym poświęceniu chrześcijańskim, niech biorą przykład ze mnie, jak się płaszczę przed tymi babami.

Podobnie i brak komunikacji z mężczyznami z charakterem. Sam ma nieociosany charkter, tzn. lubi rządzić, i od razu jako wódz wyczuwa siłę charakteru u innego chłopa. Wystarczy tylko że zobaczy tę milczącą twarz pozornie bez wyrazu i wszystko już wie: tego dziada będę trzymał na odległość rzutu kijem. Typowe męskie ambicje i napięcia w grupie "równieśniczej".   

Wydaje mi się też, że tu na kresach inne panują relacje w parafiach. Inne niż na Mazowszu i w stolicy. Mazowsze zawsze słynęło z zaciętych tempratmentów. Nawet stosunek do O. Rydzyka też jest inny, choć wcale nie entuzjastyczny ze strony zarządu. Zresztą mój proboszcz to wypisz wymaluj osobowość kresowa w ścisłym tego słowa znaczeniu, oczywiście znacznie wyrafinowana ascezą interpersonalną.  

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 19:46

O. Rydzyk to jest osobna historia. Autentyczny, bezwarunkowo autentyczny. Autentyczność wychodzi mu uszami i oczami. Bez tego nie zbudowałby tej organizacji. Narzędzie, bezwarunkowe narzędzie. Tyle się mieści w tym niewielkim wzrostem człowieku, że tylko podziw i odległość rzutu.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 20:00

" Ja mam taką przypadłość, bardzo trudną do zwalczenia, że reaguję alergicznie na tak zwaną kulturalną atmosferę, a jak słyszę o kulturalnej atmosferze przy stole, to mam ochotę kupić sobie pół litra, kaszankę i słoik korniszonów, a potem iść z tym w krzaki do jakiegoś małpiego gaju i tam spożyć wszystko w spokoju i samotności."

Mam tak samo, dokładnie.

 

W kwestii oferty Kościoła to zgadzam się tu z Grzeraltsem, ona jest stała i niezmienna, taka sama dla mężczyzn jak i kobiet, reszta to teksty poboczne.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 20:11

Miało być: Pozycja (moja), dorobek zawodowy, itp. sprawiają, że ten duchowny, ... mnie nie ustawia w żadnych takich stadkach. I wogóle nie próbuje tworzyć z mężczyzn parafian stada baranów.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Grzeralts 8 grudnia 2020 14:16
8 grudnia 2020 20:21

"Wszelkie problemy z rozpoznaniem prawdziwej oferty Kościoła dla mężczyzn wynikają z tego, że większość chodzących do kościoła nie wierzy w zmartwychwstanie i życie wieczne. I to nie na poziomie odrzucenia takiej oferty, ale na poziomie braku świadomości samej idei."

O kurcze! Nie wiem, może bujam w obłokach, ale u mnie na wsi czegoś jest inaczej. Owszem ropoznaję facetów którzy nie wierzą, ale ci to albo z odzysku wyhaczeni z orkiestry wyborczej hucpy albo wtyki które się nieumiejętnie maskują. Reszta chłopów, których tu mam, wierzy. Poznaję to po ich selekcji oferty parafialnej. 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 20:27

W moim odczuciu Kościól nstytucjonalny  (szczeblaparafialnego, dekanalnego czy diecezjalnego) nie przedstawia żadnych ofert dla dorosłych mężczyzn.

Trzebasobie "rozrysować" codzienna sytuacje.  Przeciętny wikary ma grafik zajęć od rana do wieczora. Proboszcz użera się z biurokracją i problemem , skąd brać kase na bieżace potrzeby. Od tego boli go głowa i nie pozwala mysleć o niczym więcej.  Wikary nie wie, czy bedzie w danej parafii pracował w przyszłym roku, albo najdalej za dwa lata. Nie będzie się w nic angazował, bo może okazać sie, że i tak go przerzuc na inny odcinek frontu. 

Nie ma nawet czasu (a często sił i ochoty) na tzw. samokształcenie. Stad problemy na lekcjach religii z odpowiedziami na pytania co bardziej rezolutnych i złośliwych uczniów. No i swiadomośc, ze jakiekolwiek wymagania wobec nich natrafia na opór rodziców, ktorzy wiedza lepiej czego i jak ma sie uczyc ich pociecha. No i , rzecz jasna, od kogo.

Narasta zniechęcenia i apatia, które powodują "odbebnianie" obowiązkó jak najmniejszym kosztem (nerwów). Czyli pozorowanie misji, którą mieliby pełnić. Każda oddolna inicjatywa  wychodząca np. od parafian to dołożenie nowej porcji roboty i odpowiedzialności, za którą nie będzie żadnej gratyfikacji. Ani finansowej, ani żadnej innej. Co najwyżej krytyka, że były to "niewydarzone" pomysły, ktore przynisosły woecej zlego niż dobrego. Mało kto zaryzykuje w takich okolicznosciach , a większośc wybierzde 'święty spokój" i organizowanie jakichś "jasełek muzyczno-teatralnych z trzymaniem sie za ręce", z których gimbaza moze  jedynie szydzić.

Formowanie ludzi  młodych to oferta dla nielicznych (wybrańców). Jeśli juz tacy chętni by się znaleźli, wóczas  należy traktować ich serio i również serio rozmawiać na tematy serio. No, ale to wymaga wysiłku inp. samokształcenia. I tu koło się zamyka.

Nie będę poruszał tutaj wpływu istotnej okolicznosci, jaką jest przekonanie u duchownych, iż oto minęli się z  powołaniem i nie bardzo wiedzą , w jaki sposób  mogliby się z tego wyplątać. Stąd bierze się  poparcie dla  "modernistów", widoczne zwłaszcza wśród młodszych kadr kleru. Bo może wprowadzane "zmiany" spowodują, że będzie mozna zakładać rodziny, ergo oficjalnie i legalnie  porzucić w diabły ten nieszczęsny celibat.

Itede, itepe.

zaloguj się by móc komentować

darkforce @bytner 8 grudnia 2020 10:12
8 grudnia 2020 20:48

Ilość nie jest jakością

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @krzysztof-laskowski 8 grudnia 2020 10:37
8 grudnia 2020 20:57

W krucjatach objawia się męski charakter męża stanu w przypadku św. Ludwika i św. Ferdynanda. Poza tym w innych przypadkach męski charakter cwaniaka zakutego w zbroję, który musi cwaniaczyć, bo narozrabiał w okolicy i nie jest przewidziany w spadku. Męski charakter w krótkich spodenkach to też charakter.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Strikt 8 grudnia 2020 10:25
8 grudnia 2020 20:59

Nie długo spadną mu wszystkie włosy, bo czeka go chemioterapia. 

zaloguj się by móc komentować

darkforce @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 21:01

Ostro! Ale celnie. Moje spostrzeżenia są podobne. Po prostu promowanie słabości, czego nie lubię.

zaloguj się by móc komentować

bytner @darkforce 8 grudnia 2020 20:48
8 grudnia 2020 21:29

O jaką jakość panu chodzi? Te miliony wskazują wyraźnie, że to co proponuje "Radio Maryja", jest akceptowane. Mniemam, że jest pan słuchaczem

RMF-u lub też TOK FM :)

zaloguj się by móc komentować


MarekBielany @tomciob 8 grudnia 2020 11:13
8 grudnia 2020 22:49

Dzięki Kościołowi znamy następne: nie kradnij.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
8 grudnia 2020 23:44

Dobranoc.

JAK

ROŚ

NIE

DO

BRO

BYT

kropka

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @gabriel-maciejewski 8 grudnia 2020 16:29
9 grudnia 2020 06:47

A po co? On jest jednym z wielu, którzy próbują sprzedawać inne niż powyższy powody chodzenia do kościoła.

Istnieją, oczywiście inne powody, i to liczne. Dopóki nie przysłaniają powodu głównego można je tolerować. Ale tylko tolerować, bo one zawsze stwarzają ryzyko zamiany Kościoła w "klub wybranych". A on jest powszechny. Na dodatek największy dar jest w nim za darmo i w żaden sposób nie można na niego zasłużyć. Za to na liczne sposoby można go odrzucić. I po to istnieje Kościół - żeby jak najmniej ludzi ten dar odrzucało. Taki cel uświęca w zasadzie wszystkie środki. A wobec ludzi, którzy zasadniczo nie wierzą w istnienie daru środki z założenia nie mogą być zbyt wyszukane.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Magazynier 8 grudnia 2020 20:21
9 grudnia 2020 06:57

A jesteś tego pewien? Jesteś pewien, że nie przychodzą tam po to, żeby zyskać jakieś doczesne dary lub przywileje? Masz taki wgląd w duszę drugiego człowieka?

Jeśli popatrzysz poza swoją (i moją) wioskę to zobaczysz, że żyjemy w maleńkiej diasporze. Ludzie wokół nas nie wierzą w Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstanie. Więcej, zmartwychwstanie jest to dla nich głupstwem, zwłaszcza w takiej wersji, jak my wierzymy. Oczywiście, nie wszędzie na świecie tak jest, o ile mi wiadomo. Ale Europa jest duchowo śmiertelnie chora. I w swej duchowej agonii produkuje różne chore wymysły. Część z tych wymysłów ma przekonać ludzi, że w Kościele nie ma życia wiecznego, że jest gdzie indziej i inaczej wygląda. Ale tylko część i to niewielka. Cała reszta jest adresowana do ludzi, którym nawet nie przyjdzie do głowy się nad takimi kwestiami zastanawiać. Ale jest też taka część, która ludzi będących w Kościele chce przekonać, że dostaną w nim coś jeszcze bardziej wartościowego niż samo życie wieczne, jakiś pakiet premium, miejsca w loży honorowej. Albo, że w ogóle trzeba na nie najpierw zasłużyć, np.jakimś wymyślnym sposobem liturgii albo chwalebnymi czynami, typu walka z lewakami na miecze słowne. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Grzeralts 9 grudnia 2020 06:57
9 grudnia 2020 10:00

Co do znacznej grupy mężczyzn z mojej parafii jestem pewien. Bo gadaliśmy w ramach spoktań Apostolstwa Miłosierdzia. Innych widuję w pierwsze piątki i soboty i na październikowym różańcu. Oczywiście są też technoroby zaciągnięte na Mszę przez szantaż małżeński, ale tych również rozpoznaję. 

Nie mam wątpliwości że jesteśmy w diasporze, otoczeni ciemnotą nibyeuropejską. 

"Ale jest też taka część, która ludzi będących w Kościele chce przekonać, że dostaną w nim coś jeszcze bardziej wartościowego niż samo życie wieczne, jakiś pakiet premium, miejsca w loży honorowej. Albo, że w ogóle trzeba na nie najpierw zasłużyć, np.jakimś wymyślnym sposobem liturgii albo chwalebnymi czynami, typu walka z lewakami na miecze słowne."

Tak bardzo się nie mylą. Dostaną z pewnością coś jeszcze: miejsce w loży honorowej gadających głów przeznaczonych na zgniłe pomidory, wywalenie z roboty i zgrzytanie zębami rodziny. I na to faktycznie trzeba najpierw zasłużyć, ale liturgia łacińska w tym łaciński brewiarz to raczej osłoda tego honoru. Harcowanie z drewnianą halabardą przed "zastępami gen. Turreau" to w zasadzie bonus, możliwość odreagowania frustracji. Rzecz jasna mówię przede wszystkim o sobie.  

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @gabriel-maciejewski
9 grudnia 2020 12:08

"Lansowanie siły nie ma żadnego sensu jeśli ktoś nie planuje jakieś konfrontacji. ... W przestrzeni publicznej pojawiały się rozmaite próby nadania męskości rozumianej, jako siła, jakichś cech chrześcijańskich i to za każdym razem wypadało bardzo słabo, wręcz żenująco. Mnie to na pewno nie uwodziło, jeśli ktoś ma inne zdanie, oczywiście zrozumiem. Myślę, że powód jest prosty – mężczyzna oderwany od działania i myśli konkretnej, staje się niestety kukłą albo gamoniem. Nic tego nie zmieni, a wszystkie wysiłki jakie obserwujemy zmierzające do tego, byśmy się czuli katolikami i mężczyznami, idą w tym właśnie kierunku, żeby nas oderwać od konkretu. Dlaczego? Bo jak się będziemy go uporczywie trzymać, to proboszcz nie zrozumie o co nam chodzi, a poza tym zaburzy ów konkret jego komunikację z dziewczynami z rady parafialnej. ... to demaskacja bezradności i degradacji mężczyzn, którzy przychodzą do kościoła i spotykają tam rozmodlone kobiety w różnym wieku, które robią wrażenie takie, jakby przestrzeń sakralna była zorganizowana specjalnie dla nich. ... Ksiądz zwykle, jeśli już to czyni, zwraca się do zaprzyjaźnionych pań, z którymi łączą go jakieś serdeczniejsze relacje, albowiem to zwykle kobiety zasiadają w radzie parafialnej. Jeśli zaś jest tam jakiś facet, to przeważnie emeryt, który stanowi dekorację albo parawan, zależnie od tego jakie cele sobie rada parafialna wyznacza. Myślę, że najlepiej jest jeśli tam jest emeryt, bo wtedy on nie przeszkadza dziewczynom we wdzięczeniu się do proboszcza, ewentualnie w prowokowaniu go lub szantażowaniu.... Tak zwany mężczyzna w sile wieku, albo nie daj Bóg młody, żeby w ogóle zaistnieć w opisanych realiach powinien być dotknięty jakąś dysfunkcją, bo wtedy nie będzie peszył pozostałych i nie popsuje aspiracji, jakie niektórzy realizują w życiu parafialnym. Poza tym dziewczyny nie osadzą go w roli konkurenta proboszcza, co zwykle następuje w przypadku, kiedy pan ten nie jest dysfunkcyjny. Jeśli księża spotykają się mężczyznami, żeby omówić jakieś sprawy dotyczące parafii, czynią to na osobnych zebraniach. Tak jest lepiej, wygodniej i poręczniej. ...reaguję alergicznie na tak zwaną kulturalną atmosferę, a jak słyszę o kulturalnej atmosferze przy stole, to mam ochotę kupić sobie pół litra, kaszankę i słoik korniszonów, a potem iść z tym w krzaki do jakiegoś małpiego gaju i tam spożyć wszystko w spokoju i samotności. Im się robię starszy tym te chętki są silniejsze. Kreowanie zaś wizerunku mężczyzny związanego z Kościołem łączy się nierozerwalnie z tak zwaną kulturalną atmosferą."

To powinno zawisnąć nad wejściami do domów parafialnych pod napisem Ave Maria. Tak na kilkanaście lat :-)

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier 8 grudnia 2020 20:57
9 grudnia 2020 18:46

dzisiejszy czas jest także czasem krucjat, każdego indywidualnie no i jak się zdarzy to też w formach zorganizowanych

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @qwerty 9 grudnia 2020 18:46
9 grudnia 2020 19:15

Zgadza się. Ale istotą krucjaty jest ten czuj, podążanie za łaską, pocieszenie. Wiara w obecność Zbawcy w sakramencie małżeństwa to jest ten czuj, to pocieszenie, które może uczynić z życia prywatnego słuchanie Ducha Zbawcy. Z tego może powstać reguła życia. Małżeństwo staje się organizacją. Sytuacja albo margines swobodnego czasu może sprawić że pocieszenie poprowadzi poza własną regułę życia, w sprawy tzw. publiczne, wtedy powstaną szersze organizacje. 

zaloguj się by móc komentować

smakosz @Grzeralts 8 grudnia 2020 14:16
9 grudnia 2020 21:31

Dziękuję za ten komentarz.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Magazynier 9 grudnia 2020 19:15
10 grudnia 2020 06:53

W Kościele jest już organizacja. I powołaniem mężczyzny w Kościele jest albo kapłaństwo, albo małżeństwo, zasadniczo. Powołanie do małżeństwa oznacza inną drogę do świętości niż duchowna. Taką na której święci duchowni są wzorem cnót i siły ducha, ale nie samej drogi życia. Od tego mamy świętych świeckich, ze św. Józefem na czele. I oni pokazują, że droga mężczyzny w małżeństwie nie jest ani drogą kaznodziejską, ani zgromadzeniową, ani rycerską w sumie też nie. To jest droga pokornej orki na ugorze, w obcym chrześcijaninowi świece, kierującym się pogańskimi zasadami. Orki dla ochrony i dobra kobiety, którą mu Bóg powierzył, przede wszystkim, oraz potomstwa, którymi ich obdarzył.

Zwłaszcza drogi kaznodziejskiej wierzący mężczyzna żonaty powinien się wystrzegać, jak łacno pokazują dyskutowane tu wielokrotnie przykłady. Taki, którego ona pociąga, a żonaty nie jest - powinien wybrać powołanie kapłańskie lub życie zakonne. Jeśli tego nie robi zawsze rodzi się pytanie, czy aby naprawdę jest wierzący? 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @betacool 8 grudnia 2020 09:12
10 grudnia 2020 11:37

Mi ekspresja, która wychodzi z jego koszul dobrze się kojarzy (w przeciwieństwie do wrażliwości estetycznej jego żony widocznej choćby w „Stańczyku”) –  malarsko z twoimi ostatnimi wpisami :) Próbuję napisać jakiś koment, ale gorączka załatwia moją efektywność w obszarze vanitas.

Tego strasznego Stańczyka masz tu, ale sam „slalom powszechny” ubawił mnie bardzo

PO TYM ROZPOZNASZ KTO JEST ZWODZICIELEM | Kogo słuchać w Kościele? - YouTube

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2020 11:47

Zaległości życia i czytania, a tu o przywództwie, kaatolikach i kwiatach...;)

Hierarchia bowiem, biskupi i kardynałowie, o których słyszymy w mediach, zajmują się wyłącznie pielęgnowaniem swojej słabości, a jeśli tego akurat nie czynią, to usiłują tłumaczyć innych hierarchów z ich słabości. Szczytem zaś męskich zachowań jest przyjmowanie na siebie win niepopełnionych i nazywanie tej postawy naśladowaniem Chrystusa. To nie jest naśladowanie Chrystusa…

Celnie to ująłeś, nie ma nic gorszego niż lansowanie zniewieściałego, prawilnego katolika z „oazową gitarą”, który w realu okazuje cały wachlarz słabości oraz nieuczciwości i zupełnie przypadkiem okazuje się mieć żonę trzymającą pod butem lub – jak kto woli – pociągającą za sznurki. Zupełnie jak w radzie parafialnej. W obliczu tego mogę jedynie zauważać, z jaką satysfakcją prawilne katoliczki korzystają z powiedzonek, że za każdym sukcesem mężczyzny stoi kobieta czy szyja kręci głową, i to szczególnie w wybitnie nieadekwatnych przypadkach.

Ale akurat Samołyk jest dla mnie zaprzeczeniem takowego obrazu. Mimo swej postury i kwiecistego anturażu, to raczej pielęgnowaniem odwagi się zajmuje, nie słabości (już samo wyskakiwanie w takowych ciuchach pewnego przymrużenia oka i odwagi wymaga, bo nie udaje przy swoich uwarunkowaniach Valsera na ten przykład).. Jego zawalczenie o Pulikowskiego na mnie zrobiło duże wrażenie, i to nie był tylko jeden filmik a cała seria działań.

Czy żona może ODMÓWIĆ SEKSU mężowi? Odkłamuję manipulacje i bronię p. Jacka Pulikowskiego - YouTube

Dochodzi więc do modelowania wizerunku mężczyzny w przestrzeni sakralnej i to zawsze, w ocenie innych mężczyzn, kończy się katastrofą. Ta zaś polega na tym, że wobec aktywnego lansu owego modelu męskości, czyli chudego i bladego gościa, który coś opowiada ze sztucznym entuzjazmem, mężczyźni z kościoła wychodzą. W najlepszym razie chadzają tam z przyzwyczajenia. Rozumieją bowiem, że w przestrzeni sakralnej odbywa się pewien rodzaj spektaklu, ale wiedzą też, że święcenia kapłańskie nadają temu przedstawieniu rys autentyczności. Mężczyźni zaś bez święceń, obdarzeni jedynie nieszczerym entuzjazmem, tworzą w kościele jeszcze większy dysonans, niż mężczyźni zwyczajni, w przekrzywionych szalikach, z rozczochranymi włosami.

No właśnie, ale czy tylko nieautentyczni mężczyźni w kościele mają entuzjazm i coś robią? Czy miarą autentyczności jest tylko rozczochrany włos, niechlujność, wybity ząb? Czy to są atrybuty przywódcy tudzież prawdziwego faceta? 

Po co w ogóle tworzyć takie konstrukcje i organizować takie konferencje?

To jakbyś pytał po co jest katolicka formacja, w środowiskach okołokościelnych, czy na poziomie innego obszaru nasze konferencje (również z obecnością kapłanów). Oczywiście trzeba uważnie przyglądać się takowym inicjatywom, ważyć autentyczność, ale nie wylewać dziecka z kąpielą. Ta konferencja jest zorganizowana przez wspólnotę Droga odważnych. Jestem swoistą fanką rozwoju duchowego i uważam, że trzeba szukać/ korzystać ze wszelkich możliwości formacji katolickiej. Fałsz, którejkolwiek z okazji pojawiającej się na drodze wyczuwa się od razu, albo dość szybko. Najczęściej poznaje po owocach. I to chyba nie takich, że drażni nas np. czyjś głos czy właśnie ekspresja.

I ja wiem, że obranie na patrona wspólnoty św. Maksymiliana Kolbe może nic nie znaczyć, ale owoce już mogą.

zaloguj się by móc komentować

koncereyra @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2020 17:36

Fantastyczny tekst, gratuluje. A cytat cudowny

"Kościół zachowuje się jak samotna matka wychowująca syna, to znaczy usiłuje na tego syna zwalić odpowiedzialność za własne błędy, zaniechania i własne deficyty"

zaloguj się by móc komentować

koncereyra @gregorius 8 grudnia 2020 09:02
10 grudnia 2020 18:04

Chciałbym powiedzieć że to przedsoborowi kardynałowie zrobili sobór:)

Kult przedsoborowego Kościoła (już pomijając szemranie zahaczające o herezję) to jest wizja że za Gomułki było lepiej bo Kaczyński bez zadyszki wbiegał na 4 piętro.

 

 

zaloguj się by móc komentować

koncereyra @Magazynier 8 grudnia 2020 20:57
10 grudnia 2020 18:06

Nom, ale krucjaty były 800 lat temu jak wojna to była trochę taka ustawka kibiców na koniach. Już w I WŚ się to popsuło bo są okopy, karabin maszynowy i broń chemiczna więc de facto nic od ciebie nie zależy czy przeżyjesz czy nie.

zaloguj się by móc komentować

koncereyra @Magazynier 8 grudnia 2020 19:46
10 grudnia 2020 18:09

ale z bronieniem pedofilów to mu trochę się odleciało aż potem przeprosił. Ot solidny wiejski proboszcz operujący na poziomie całego kraju:)

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Grzeralts 10 grudnia 2020 06:53
10 grudnia 2020 18:38

" I powołaniem mężczyzny w Kościele jest albo kapłaństwo, albo małżeństwo, zasadniczo."

Zasadniczo tak, ale w ogóle to nie tylko kapłaństwo albo małżeństwo.

zaloguj się by móc komentować

Paris @koncereyra 10 grudnia 2020 18:09
10 grudnia 2020 19:07

Pardon,...

...  ale  nic  Mu  sie  nie  odlecialo...  jeszcze  nie  !!!

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować