-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Odwieczne dylematy Buszmenów czyli geniusz na bani

Dylematy buszmeńskich kacyków zawsze są takie same. Chodzi o to, by przebywający na ich terenie kapitan kawalerii, uznał ich za równych sobie i obiecał, że wspomni o nich podczas audiencji u króla. Kapitan rzecz jasna nigdy nie będzie wpuszczony przed królewskie oblicze, ale kacykom się tego wytłumaczyć nie da. Oni bowiem, widząc kapitana na koniu, widząc jak wydaje polecenia, odbiera honory i jak kompania w pełnym rynsztunku defiluje przed nim każdego poranka, przekonani są, że poza nim, nie istnieje w świecie ludzi cywilizowanych żadna inna władza poza królewską. Piszę to, żeby podkreślić, jaki jest rzeczywisty wymiar zachwytów prof. Cenckiewicza, Igora Janke i Cezarego Gmyza nad faktem, że książka Szczepana Twardocha zostanie przetłumaczona ja język angielski. Pogłębiając jeszcze tę metaforę, rzec można, że Buszmeni stoją przed wyborem – wziąć od białych całkowicie zbędne samochody i rozpocząć w nich hodowlę kur, czy może zgodzić się na pobudowanie przez busz drogi, a samochody sobie odpuścić? Buszmeni za każdym razem wybierają auta. Nie da się tego trendu odwrócić. Widomy znak wyjątkowości, wielkości i prestiżu jest ważniejszy niż wszystko inne.

Ja zaś, po raz nie wiem który postanowiłem wyłożyć tu, na czym polega kreowanie tak zwanych pisarzy. Można to nazwać hodowlą, hodowlą kur w Bentleyu, pozostawionym w stepie ku uciesze całego plemienia. W święta coś mnie podkusiło i zajrzałem na stronę gazowni, znalazłem tam materiał poświęcony genialnej pisarce, która rozpoczęła karierę w wieku 23 lat. Skończyła oczywiście, jako pijaczka, umierając gdzieś w zapomnieniu. No, ale była genialna. Skąd to wiemy? Albowiem wszystkie literackie magazyny zajmujące się wyszukiwaniem młodych talentów ten geniusz opisywały. Wyjaśnijmy więc może raz jeszcze – magazyny literackie nie służą do wskazywania kto jest geniuszem, a kto nie, ale do tego, by chronić na określonym terenie środowisko żyjące z publikowania treści emocjonalnych i propagandowych. To jeden człon misji. Drugi polega na sterowaniu propagandą i wynajdywaniu osób, gotowych na to, by zdefasonować tradycję i obyczaj grupy, z której się wywodzą, narzucając im wzory obce, ułatwiające sprzedaż produktów masowej konsumpcji. W skrócie chodzi o to, żeby nie było niczego. To jest wiedza dostępna zmysłom i umysłowi, którą możemy każdorazowo potwierdzić, obserwując zachowania i czytając teksty autorów takich jak Twardoch. On właśnie przeszedł tę obróbkę, a teraz, w nagrodę, może się przebierać w dziwne łachy i opowiadać, że Kaczyński ma plan zawładnięcia światem i sterowania nim z orbity okołoziemskiej. Nie wiem kim w związku z tym trzeba być, żeby ekscytować się jego sukcesami? Durniem chyba, bo nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Mogę jeszcze co najwyżej dodać do tego wyrazu dwa inne – aspirujący i nie dostymulowany. Zanim powrócę do genialnej pisarki, powiem po co jest Twardoch. Otóż on jest dlatego, że Sierakowski się zużył. Okazało się, że grupy lewicowe są słabsze w terenie i utrzymywanie stymulatora ich emocji nie ma najmniejszego sensu. Po pierwsze – dlatego, że stymuluje je frustracja, co jest tańsze, po drugie, bo Sierakowski to chodząca kompromitacja i nieskuteczność. Od wielu już lat, jasne jest, że konsumenci treści uważanych za poważne lub bardzo poważne, są na tak zwanej prawicy. I ten obszar trzeba zagospodarować. Tego nie da się zrobić bez różnych usłużnych pastuszków. Ci zaś muszą być do swoich zadań przeszkoleni, wręcz wychowani, lub odbierać je intuicyjnie, zapatrzeni w tego stojącego w krzakach Bentleya.

To jest sprawa oczywista, a jej oczywistość potwierdzana jest za każdym razem poprzez jeden mechanizm – jakakolwiek polemika rozpoczynająca się poza kręgiem wtajemniczonych jest nieważna z istoty. I to właśnie powiedzieli nam panowie Cenckiewicz, Janke i Gmyz. Dyskusja musi toczyć się w konwencji. Ta konwencja jest wymyślona dawno temu, a dziś choć przeczą jej wszystkie dostępne człowiekowi codzienne zjawiska, wcale nie jest unieważniona. Wszyscy wiemy, że Twardoch to bałwan, ale nie, musimy mówić, że to zdolny pisarz. Bo znany, prawicowy profesor to powiedział. Do tego jeszcze dochodzi kwestia emocji i przeżyć osobistych. To jest najtrudniejsze do pokonania, albowiem każdy z nas jest zanurzony w jakiejś tradycji, obejmującej konsumpcje kultury. Ona – ta tradycja - nas jednoczy i wielu z nas prędzej odrąbie sobie rękę niż wystąpi przeciwko niej. Ja to widzę często na targach, a od czasu wydania książki Michała o Nienackim, to jest wręcz nachalne. - Nie można tak mówić o sławnym pisarzu, bo on nam dał mnóstwo ciekawych przeżyć. Nie można szydzić z kapitana Żbika, bo byliśmy jego fanami. Teraz nie można wskazać na mechanizm, który utrzymuje na powierzchni taką nicość jak Twardoch, bo napisał on książkę „Epifania wikarego Trzaski” i tam były dwa zdania, które jednemu z drugim trafiły do serca, więc może on nie jest do końca taki zły. Przypominam, że Marks i Engels napisali znacznie więcej zdań, które trafiły do serc milionów i z tego też wielu ludzi nie może się do dziś otrząsnąć. I ciągle liczą na to, że może jednak tamto okaże się prawdą. Jakby tak jeszcze raz spróbować, tym razem bez tych błędów i wypaczeń….

Opisanego wyżej zjawiska zwalczyć się nie da, bo człowiek gotów jest oddać życie za najgorsze śmieci, a broniąc rzeczy wartościowych i ważnych dla niego samego, będzie odczuwał skrępowanie, albowiem one nie gwarantują mu solidarności z grupą i uczestnictwa w żadnym zbiorowym misterium. Nie ma też w nich nic szlachetnego jest sam egoizm. Pisarz zaś, jak powszechnie wiadomo, jest szlachetny z samej natury, a pisarz genialny, doceniany przez globalne gremia to po prostu nowy Jezus Chrystus, który wskazuje drogę błądzącym.

Powróćmy teraz do owej amerykańskiej pisarki. Nazywała się Carson McCullers, pochodziła z Południa i w swojej twórczości zajmowała się szkalowaniem tego Południa. Jej genialne dzieło zaś nosi tytuł „Serce to samotny myśliwy”. Ja, jak przez mgłę, pamiętam ekranizację tej książki, która dawno temu puszczana była w telewizji. Było to jeszcze za komuny. Chodzi o to, że głuchy, samotny facet, który wszystkim pomaga i wszystkich słucha, szuka zrozumienia i miłości. Na koniec okazuje się, że nikt nie ma zamiaru przeżywać niczego wspólnie z nim. Wszystko kończy się samobójstwem. Dzieło jest, moim zdaniem, nachalnie metaforyczne i wcale nie oryginalne. Jeśli ktoś chce się przekonać, niech przypomni sobie wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej zatytułowany „Krowy”, to jest mniej więcej o tym samym, ale bardziej syntetycznie.

Od tej książki zaczęła się przygoda panny, a potem pani McCullers, która przez całe swoje życie, niezbyt długie, chlała i awanturowała się z mężem. Ten mąż też chciał być pisarzem, ale w szalupie zabrakło dla niego miejsca. Próbował więc ile sił w płucach płynąć za nią wpław, ale co jakiś czas ktoś dowalał mu wiosłem. W końcu się zabił. O nim jednak dobra żona nie napisała wstrząsającego opowiadania. Nie zanalizowała przyczyn jego śmierci, nie podniosła kwestii jego twórczości, która była straszliwym nieporozumieniem. Facetowi się zdawało, że jak będzie pisał o wariatkach, co obcinają sobie sutki sekatorem to zwróci na siebie uwagę. Nie o to chodziło i nie o to chodzi.

Rynek literatury przypomina nieco rynek muzyczny, ale jest uboższy, bo książka to nie płyta i nie koncert. Trzeba na nią poświęcić więcej czasu niż na słuchanie. Pisarze są też dużo mniej dynamiczni niż muzycy. Tamci mają więcej czasu na wygłupy, a książkę jednak trzeba napisać. To zajmuje czas i głowę. Kiedy więc czytam, że autorka chlała na umór i pisała dzieła genialne, mogę tylko wzruszyć ramionami. Jak do tego jeszcze dodamy informację, że przez ostatnie 20 lat życia miała sparaliżowaną połowę ciała, to mogę się już tylko roześmiać. Pijaczka z niedowładem pisze genialne książki. I ludzie w to wierzą. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam Wam tylko cyrk nam pozostał, tylko on jest dziś ostoją sztuki prawdziwej. Tam ślepiec nie będzie rzucał nożem do tarczy, kulawy nie zaprezentuje numerów ekwilibrystycznych, gruba baba nie zatańczy na linie pod kopułą namiotu, a gamoń nie zostanie iluzjonistą. Nie zostanie też clownem, bo do tego trzeba wrodzonej bystrości. Niestety ludzie kultury szkalują tę świątynię sztuki i nazywają ją ostoją moralnego brudu. Sam to słyszałem. No i jeszcze uważają cyrkowców za dręczycieli zwierząt. Sami będąc przy tym dręczycielami ludzi. W świecie literatury genialnej możliwe jest wszystko – kulawy gra w piłkę na prawym napadzie, facet z zawrotami głowy usiłuje chodzić po linie, trucicielka przyrządza obiady w zakładzie zbiorowego żywienia literatów, posiadacz dwóch lewych rąk zawzięcie majsterkuje. Nad tym wszystkim pochylają się z troską i entuzjazmem na przemian, strażnicy rządzących owym światem reguł, ludzie z akademii, z dorobkiem, sławni publicyści i rozpoznawalni ludzie mediów.

Nie wiem, jak wy, ale jak następnym razem stary Zalewski zjedzie tu ze swoim cyrkiem, wybiorę się na pewno.



tagi: promocja  twardoch  janke  cenckiewicz  literaci  geniusze  tłumaczenia  gmyz 

gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 09:36
71     4011    12 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 09:56

Samo "Quo vadis, Domine?" H. Sienkiewicza ma przekłady na bodaj 50 języków.

Książki St. Lema przetłumaczono bodaj na 44 języki (wydano je w tych tłumaczeniach w nakładzie ponad 30 milionów egz., nie licząc wydań "pirackich").

 Tytuły W. Gombrowicza przelozono na 40 języków , w tym takie jak np. macedoński czy gruziński.

Z czego oni robią sukces i sensację?

zaloguj się by móc komentować

Marcin-K @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 10:01

Po tym tekście znów mi się przypomniała Jaruzelska - ona chyba też została właśnie po to rzucona na "odcinek prawicy" żeby podłączyć tę prawicę do odpowiednich kanałów dystrybucyjnych. Matka-Konfederatka. Przecież publiczność prawicowa, złakniona powagi i tematów ważkich, może i powinna konsumować odpowiednio wypasteryzowaną literaturę Twardocha - tak pewnie sobie tam kombinują. Rekomendacja Cenkiewicza może otworzyć drzwi w niejednej ideowo prawicowej duszyczce.

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @stanislaw-orda 14 kwietnia 2020 09:56
14 kwietnia 2020 10:03

Jak się żyje na śmietniku punkty odniesienia są proporcjonalne. To jest klub potrzebujących akceptacji jak 10 latkowie koniecznie muszą mieć kumpli w odpowiednich butach i koszulkach. Kurcze a jak by złamać to badziewie czy za tą kotarą będą uzbrojeni po zęby goście z przydomkiem 00..?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @K-Bedryczko 14 kwietnia 2020 10:03
14 kwietnia 2020 10:04

Czy uzbrojeni nie wiem, ale z pewnością zatroskani o jakość przekazu

zaloguj się by móc komentować

Paris @stanislaw-orda 14 kwietnia 2020 09:56
14 kwietnia 2020 10:05

A z g**na...

... ktore sami  wystrugali i  ktorego  mienia  sie  OJCAMI  !!!

I jeszcze chca zebysmy sie tez tym  g**nem  zachwycali  i cmokali z podziwu.  Jedna,  banda  debili i kretynow...  nierobow,  darmozjadow  i  pasozytow  -  nic wiecej.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Marcin-K 14 kwietnia 2020 10:01
14 kwietnia 2020 10:05

Oni nie rozumieją jedneg - ich misja jest nieważna w pełnym świetle dnia, musi być realizowana w półmroku. Ma też bardzo krótki termin ważności. Dlatego potrzeba coraz to nowych autorów i jeszcze lepszych autorytetów, wszyscy się szybko zużywają

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 14 kwietnia 2020 09:56
14 kwietnia 2020 10:06

Nie o to chodzi. Tu mamy sukces ze wskazaniem - to nic, że Twardoch ujadał na Polskę, jest geniuszem i mu wolno. Oni to gwarantują

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 10:14

Samo "Quo vadis, Domine?" H. Sienkiewicza ma przekłady na bodaj 50 języków.

Książki St. Lema przetłumaczono bodaj na 44 języki (wydano je w tych tłumaczeniach w nakładzie ponad 30 milionów egz., nie licząc wydań "pirackich").

 Tytuły W. Gombrowicza przelozono na 40 języków , w tym takie jak np. macedoński czy gruziński.

Z czego oni robią sukces i sensację?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 14 kwietnia 2020 10:14
14 kwietnia 2020 10:21

Pardon, wbiło się po raz drugi.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 10:25

Witam. Świetna notka czyta się w okamgnieniu. Gratulują formy (metaforycznej). Od razu przy okazji cyrku przypomniał mi się film Andrzeja Barańskiego "Kawalerskie życie na obczyźnie" z tym obwoźnym cyrkiem, a raczej karuzelą kierowaną przez erotomana. No to dopiero był cyrk. Co jednak ciekawe ów film powstał na podstawie książki prostego faceta, robotnika który wyruszył na gastraibarterkę do Niemiec jeszcze przed pierwszą wojną światową. To musiał być dopiero geniusz bo napisał po tym książkę która zdobyła laury i zaszczyty w przedwojennej Polsce. Piszę o Jakubie Wojciechowskim i jego pamiętniku pt. "Życiorys własny robotnika." Myślę że warto zacytować fragment z Wikipedii:

"W 1922, jeszcze z Niemiec, nadesłał swój pamiętnik na konkurs na życiorys robotnika, rozpisany przez Polski Instytut Socjologiczny w Poznaniu. Za pracę tę uzyskał I nagrodę. Jego dzieło ukazało się w roku 1930 pod tytułem "Życiorys własny robotnika" i wzbudziło podziw krytyków literackich m.in. Tadeusza Boya-Żeleńskiego, który nazwał go klasykiem polskim w bluzie robotniczej[1]. W 1933 wydał jeszcze zbiór opowiadań "Raz kiedyś a obecnie" z przedmową Boya. W 1935 Polska Akademia Literatury przyznała mu Złoty Wawrzyn Akademicki za wybitne zasługi dla dobra literatury polskiej. W 1957 r. spisał drugą część swoich wspomnień, dotyczącą życia w wolnej Polsce, okresu II wojny światowej oraz PRL, które ukazały się pośmiertnie, pod tytułem "Ciąg dalszy mego życiorysu już w kraju".

W 1992 trafił na ekrany film "Kawalerskie życie na obczyźnie", który zrealizował Andrzej Barański w oparciu o Życiorys własny robotnika".

I to się nazywa kariera prawdziwie cyrkowa (karuzelowa) od robotnika do laurowawrzynnika Polskiej Akademii Literatury.

Świetna notka. Wielki plus. Pozdrawiam

A na deser rozterki pisarzy i rynku książki w czasach kronapandemii:

https://wpolityce.pl/m/spoleczenstwo/495023-pandemia-strat-po-koronawirusie-czy-dobije-czytelnictwo

zaloguj się by móc komentować

JarekBeskidy @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 10:25

Prof. Cenckiewicz jakies 8-10 lat temu obiecywał książkę o płk. Ignacym Matuszewskim, ponoć już, już była na ukończeniu, ciekawe gdzie się zapodziała?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @tomciob 14 kwietnia 2020 10:25
14 kwietnia 2020 10:33

Odpowiem jak Karol Borowiecki w "Ziemi obiecanej" - niech zdychają

zaloguj się by móc komentować


Mk89 @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 10:37

W przerwie między pierwszym i drugim PIS-em Jacek Kurski wziął udział w programie Wojewódzkiego . Drugim gościem był Maleńczuk.  Prowadzący program spytał Kurskiego czy nie podałby ręki Maleńczukowi . Kurski odpwiedział , ze to jest jego marzeniem . Na co Maleńczuk oswiadczył , że nigdy  w życiu nie poda ręki czemuś takiemu . Nie wiem ,czy ludzie kojarzą Gmyza z jakimis poglądami .  Chyba,że zagarnianie pod siebie jest poglądem. Z Twardochem pewnie chodzi o wielkiego kopa w dupę , którego dostanie  Cenckiewicz . To będzi znaczyło , że Anglo-amerykanie chca wrócić w Polsce , do tego co było przez PIS-em

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @Marcin-K 14 kwietnia 2020 10:01
14 kwietnia 2020 10:41

Moim zdaniem, oni zorientowali się, że po lewej stronie nie rośnie target, stąd brak wzrostu wpływów. Dlatego zastosowali zbliżenie i odejście od walenia bejsbolem, i od strzelania w tył głowy. Rodzaj konwergencji, licząc na zmiękczenie na "odcinku prawicy" i dzięki swojej sprawności medialnej oraz kanałom dystrybucji wyekstrahować tych, którzy aspirują. Aspirujących powoli się urobi, tak po stronie wytwórcow treści jak i odbiorców. Proszę popatrzeć na zmiany w "Polityce" czy TOK FM, od chyba dwóch lat zmienili język i ton, rdzeń oczywiście ten sam i ustawiony w starym kierunku.

Jeśli chodzi o Cenckiewicza, to dziwne że zaangażował się promowanie niemieckiej agentury w Polsce tylko z powdu, że ktoś w lepszym świecie zachwala jej towar. Może myśli, że taka jego opinia pokreśla jego niezależność, a może sam aspiruje do agentury? Jest w końcu profesorem, to na pewno już niedługo woltę swoją szczegółowo i przekonujaco wyjaśni oraz uzasadni.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @gabriel-maciejewski 14 kwietnia 2020 10:33
14 kwietnia 2020 11:35

Nie zdechną. Kreatorzy i właściciele rynku treści są too big to fail (Ezra Swerdlow).

zaloguj się by móc komentować

Strikt @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 11:55

Nie wiem, czemu atakuje Pan Twardocha. Mogę się nie zgadzać z jego wariacjami śląskimi (jak zresztą z każdą śląską wariacją), jednak jego powieść "Król" jest książką wybitną. I jeśli szuka pan czegoś, co demitologizuje socjalizm w Polsce, to właśnie jest ta książka. A fakt, że się bardzo dobrze sprzedała i do tej pory jest wystawiana w teatrach raczej sprzyja powodzeniu cyklu "Socjalizm i śmierć".

zaloguj się by móc komentować

Paris @Wrotycz1 14 kwietnia 2020 10:41
14 kwietnia 2020 11:57

Alez skad dziwne, Panie Wrotycz,...

... przeciez to  idzie  "nowe"  ze  starym  RDZENIEM...  to  NORMALKA - zwyczajna,  zlodziejska  i  faryzejska  USTAWKA  !!!

A  tak  serio - to  jaka  "volte"  ta  nedza  Cenckiewiczowa,  ten  stypEdysta  oksforcki  i  sssakiewiczowy  publicysta  od 7  bolesci  - mialby udowodnic czy  wyjasnic  ???  Przeciez  ta  "volta"  to  ZRODLO  jego  utrzymania...

... i  byc  albo  nie byc  przy  korycie  !!!

Jego wyjasnienia nie maja tu zadnego znaczenia,  to  czlowiek bez  wlasciwosci... juz dawno  zdemaskowany  i  skompromitowany... a nam w tym  "pandemicznym czasie"  pozostaje tylko z najwyzsza  uwaga  mowic i pisac  z  CALA  MOCA  i  NA  GLOS  o tych  wszystkich  VOLTACH  i  PRZETASOWANIACH  "ponad  podzialami"...

... ale  pod  SCISLA  KONTROLA   SAMYCH  SWOICH  !!! 

zaloguj się by móc komentować

umami @Marcin-K 14 kwietnia 2020 10:01
14 kwietnia 2020 12:05

Widzisz, Twardoch łączy i lewicę i prawicę :) I zachwycał się nim Grzegorz Braun swego czasu a teraz zachwyca się nim Jaruzelska. I reszta tej ogłupiałej czeredki. Cenckiewicz, nie wiem który już raz, swoimi ocenami ludzi i tego co robią, dowodzi, że jest mało przenikliwy.

zaloguj się by móc komentować

umami @Marcin-K 14 kwietnia 2020 10:01
14 kwietnia 2020 12:08

Widzisz, Twardoch łączy i lewicę i prawicę :) I zachwycał się nim Grzegorz Braun swego czasu a teraz zachwyca się nim Jaruzelska. I reszta tej ogłupiałej czeredki. Cenckiewicz, nie wiem który już raz, swoimi ocenami ludzi i tego co robią, dowodzi, że jest mało przenikliwy.

zaloguj się by móc komentować

umami @umami 14 kwietnia 2020 12:08
14 kwietnia 2020 12:09

Sorry, internet mi się wiesza.

zaloguj się by móc komentować


umami @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 12:40

W dzisiejszym tekście jest dużo zabawnych akcentów i obrazów, chociaż temat zabawny już nie jest. Ale lepiej się śmiać niż płakać.
Co do Carson, to ja znam te tytuły i pewnie kiedyś coś oglądałem, nic niestety nie pamiętam. Parę lat temu czytałem biografię Trumana Capote i on się nią, oczywiście, także zachwyca, od strony literackiej (dotyczyło to jej pierwszej książki). Łączy ich wrażliwość homoseksualistów i zamiłowanie do dekadencji, no i jeszcze ta wylęgarnia dla pisarzy i artystów, ale już nie pamiętam przy którym uniwersytecie.
Zawiadowcy, rzecz jasna w imię postępu, łykają te wszystkie idealistyczne teorie o równości i próbują z tego ukręcić rzeczywistość dla wszystkich, wynajmując, kreując i hodujac tych wszystkich nadwrażliwców, którzy opisują potem te swoje dewiacje. Wszyscy wzajemnie się wspierają, bo dzięki temu zyski idą do ich kieszeni. Potem można się było bawić całe miesiące w Europie.
No i ileż to można żyć w gorsecie, trzeba trochę popuścić i poluzować. No i ten rasistowski kraj, bez wyzwolonych Murzynów, idealnie nadawał się do opisania. To są tacy amerykańscy kadeci.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 12:44

To łaszenie się "prawicowców" do każdego kto powie coś, cokolwiek po "naszej" linii jest nieznośne do porzygu.

Buszmeni przynajmniej od czasu do czasu zjedli jakiegoś białego. Nasi mogą najwyżej walić w bębny.

zaloguj się by móc komentować

darkforce @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 13:34

Dobre są tylko teksty maksymalnie zwięzłe i klarowne. Czyli krótkie. Jeśli jakąś myśl można wyrazić w jednym zdaniu a ktoś rozwleka ją do kilkuset stron - zaczyna wiać nudą. Tymczasem zdecydowana większość tzw pisarzy nie ma nic do przekazania. Lubią się tylko wygadać.Daję wielkiego plusa. 

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @umami 14 kwietnia 2020 12:08
14 kwietnia 2020 14:23

Niestety jest przenikliwy. Zorientował się, że tu będzie korytko i chce być blisko. Wszyscy wiedzą, że jak ktoś polską książkę pochwali w świecie, to u części Polaków zostaje ona prawie pismem świętym. Dla jednych już jest Tokarczuk ze swoim bełkotem, dla drugich szykują Twardocha. Bełkot ma ograniczone rażenie. On zdania składa sprawniej i łatwiej będzie przez niego lansować pożądane treści. Prawdopodobnie zestaw pożądanych poglądów już w jego wyrobach jest, potrzeba tylko je narzucić. Tanio. I to się dzieje. Wydać gdzieś tam, pochwalić tu i tam i mamy mędrca na każdy temat. Przez Tokarczuk żadnych treści nie da się popularyzować oprócz jej osobistych wrażeń.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 14:41

Pierwszy raz słyszę o tej pisarce. Czyli nie aż tak sławna?

A książka Radoryskiego nie jest zapewne tym, czym się wielbicielom Nienackiego może wydawać.

.

 

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @darkforce 14 kwietnia 2020 13:34
14 kwietnia 2020 14:44

No i trzeba jeszcze koniecznie mówić o sobie

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Zyszko 14 kwietnia 2020 12:44
14 kwietnia 2020 14:45

Raczej w kołatki, na bęben ich nie stać

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @umami 14 kwietnia 2020 12:40
14 kwietnia 2020 14:45

I też zostaną zmieceni przez rewolucję

zaloguj się by móc komentować

Rejent @umami 14 kwietnia 2020 12:08
14 kwietnia 2020 15:08

Braun to jeden z tej ogłupiałej czeredki?

zaloguj się by móc komentować

Strikt @gabriel-maciejewski 14 kwietnia 2020 12:16
14 kwietnia 2020 15:12

Przede wszystkim to grzeczniej, bo to riposta na poziomie dysfunkcjonalnego nastolatka z prowincjonalnego miasteczka, którym pan był. Szkoda, że pan nie wyrósł. Mam coraz większe przekonanie, że ma pan kompleks Twardocha, choć pewnie wspomnianej książki pan nie przeczytał. Dużo łatwiej operować pseudomądrymi tekstami typu "Charyzmat" (zakładam, że ktoś u pana w rodzinie miał tak na imię, i po prostu weszło w krew) niż zaproponować jakąś dyskusję.

A jak chce pan zmieniać świat i zastanawiać się nad przyczynami swojego niezrozumienia i niszowości, to polecam przeanalizować sposób komunikacji z klientami. Bo to pana ewidentnie przerasta. Podobnie jak chociażby terminowość wysyłek.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Strikt 14 kwietnia 2020 15:12
14 kwietnia 2020 16:06

Zapomnial pan dodać, że nie płacę autorom

zaloguj się by móc komentować

umami @Rejent 14 kwietnia 2020 15:08
14 kwietnia 2020 16:06

W sprawie Twardocha, był jednym z pierwszych, który go suflował. To było zanimi ten zaczął pluć na Polskę, no ale może to powinno powściągnąć te wszystkie zachwyty nad pisarzami, którzy zawsze są funkcją czyjejś propagandy. Teraz go chyba już nie chwali. Nie wiem, nie słyszałem. Za to poleciał do Moniki Jaruzelskiej na herbatkę. Trudno nie nazwać tego posunięcia jako głupie. Pisałem już kiedyś w komentarzach o tym.
Więc, odpowiadając prosto, na to proste pytanie: Tak.

zaloguj się by móc komentować

umami @Wrotycz1 14 kwietnia 2020 14:23
14 kwietnia 2020 16:21

To raczej koniunkturalizm a nie przenikliwość.

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 16:34

Gdyby ci nasi tak cmokali do kapitana Danielsa to by miało jakiś światowy walor ale sir Jonny zszedł z wizji i trzeba wrócić na stare śmieci. To nic osobistego, tylko interesy ;) Bieda jednym słowem. O ile jeszcze Gmyz siedzi w tym NRDeFenie jako stały korespondent o tyle Ziemkiewicz z Cenckiewiczem wypadają mało szlachetnie w tej nagonce. Wąsy im się odklejają w trakcie biegu i wychodzi komicznie. Może to już ten wiek, że nowy Mercedes odmienić może losy świata? Po tej całej pandemii Niemcy będą nas potrzebować jak tlenu, my ich zresztą też. Obserwuję życie w sieci przez TT i widzę podobnie jak Wrotycz1, lewica jako taka zdechła i system musi całą tą szeroką odnogę jakoś przeformatować bo odciąć nie może, za duże ryzyko. Mają te swoje kilka tematów ale nie udało się tego narzucić reszcie a z tego co jest nie wyżywi się nikt. Sierakowski jest dobrym przykładem, przecież tam był nie tylko on z tym swoim gipsowym pomnikiem ale cały think tank Krytyki Politycznej. Dziesiątki happeningów i lata pracy, wszystko w piach. Od tygodnia czy dwóch TVN24 serwuje takie koncerty znanych i lubianych wprost z ich domów. Poziom tego nie odbiega od tych pisarzy czytających swoje wypociny. Kiedy artyści miejscowi stają przed odbiorcą z gołą klatą to w przeważającej większości jest to widowisko straszne. Żaden cyrk by ich do programu nie wziął z troski o zdrowie widzów. Ogólnie jest ciekawie i dynamicznie. Po kilku latach nieobecności nawet Kaszpirowski wrócił ratować sytuację z YT. Trochę go wypastowali, nasz Jackowski też jest ale wypada dużo naturalniej.

https://www.youtube.com/channel/UC8URp2XGNkyv6soYXWfQ4wQ

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 16:37

Ze świata tzw. kultury znam trzy osoby, które się ostro odchudzały: Twardoch, Rubik i Vega. :)

zaloguj się by móc komentować

onyx @umami 14 kwietnia 2020 16:06
14 kwietnia 2020 16:38

Konfa jest teraz w szpicy rewolucyjnej. Braun pisze odezwy o nie przyjmowaniu mandatów od policji, Dziambor namawia by ludzie wypłacali kasę z banków i zakopywali w słoikach a Wielgucki znów jest przeciwnikiem PiSu ;)

zaloguj się by móc komentować

Strikt @gabriel-maciejewski 14 kwietnia 2020 16:06
14 kwietnia 2020 17:01

to mnie naprawdę mało interesuje. Wystarczy mi to, że jest pan chamem.

zaloguj się by móc komentować

Strikt @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 17:01

ewentualnie jeszcze po świętach trzyma.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @onyx 14 kwietnia 2020 16:38
14 kwietnia 2020 17:02

a co oni innego potrafią? niech na murach rysują 'v' ale tylko na klatkach schodowych, to będzie ich wielkopomny wkład w walkę z systemem a Braun niech pokaże jak się wchodzi w polemikę z ppatrolem policji

zaloguj się by móc komentować

tadman @onyx 14 kwietnia 2020 16:38
14 kwietnia 2020 17:46

MK ma teraz inne zamówienie i ciekawe, że odmienił się znowu w kwietniu, ale tym razem nastąpio to 10 lat później.

zaloguj się by móc komentować

tadman @qwerty 14 kwietnia 2020 17:02
14 kwietnia 2020 18:01

Trzeba przyznać, że pójście w politykę pomaga, bo zaniechano wymierzenia kary za wyłamanie kciuka policjantowi, skok przez mur cmentarny i włamanie do PKW.

zaloguj się by móc komentować


Perseidy @Strikt 14 kwietnia 2020 11:55
14 kwietnia 2020 18:57

Pan tak na poważnie?

że niby ilość sprzedanych książek świadczy o ich jakości??

I to przy zmonopolizowanym rynku treści i kontroli kanałów dystrybucji?

A w polskich teatrach to można wystawic coś strawnego intelektualnie?

Z pańskiej tezy wynikałoby, że taki np. Nicolas Gomez Davila był głupkiem i miał marne pióro bo prawie nikt go nie zna?

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Chinczyk 14 kwietnia 2020 18:23
14 kwietnia 2020 18:58

To jest o Ignacym nie o Hipolicie. Bracia byli skłóceni ze sobą.

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @gabriel-maciejewski
14 kwietnia 2020 19:34

Panie Gabrielu wielki plus za ten tekst!

Wiadomo, że ta propaganda na rynku treści ma czemuś służyć: coraz większemu zniewoleniu mentalnemu i materialnemu.

Przywołany tu N.G. Davila pisał: Nowoczesna cywilizacja jest wynalazkiem białego inżyniera dla murzyńskiego kacyka.

Prawdziwa wojna toczy się o PAMIĘĆ, to tu krzyżują się linie wszystkich frontów.

 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Perseidy 14 kwietnia 2020 19:34
14 kwietnia 2020 19:50

o pamięć oraz o zdolność do przeżycia [metodyki, formy adaptacji do warunków, ...]

zaloguj się by móc komentować

umami @ewa-rembikowska 14 kwietnia 2020 18:58
14 kwietnia 2020 20:07

I nie ma tu nic nowego. Wszystko to znamy. Zerknę do tej książki w jakiejś księgarni, żeby sobie to potwierdzić, ale po tym wywiadzie i po fragmentach w radio, śmiem twierdzić, że autor specjalnie się nie zagłębił w historię Ignacego. Rozumiem, że 256 stron mu wystarczyło, żeby opisać całe jego życie.

A... to tylko powieść. Tu te czytane fragmenty:
https://www.polskieradio.pl/211/3843/Artykul/2478611,Oraz-wygnani-zostali
http://static.polskieradio.pl/15d56b29-2b64-4b83-a75e-4d7a3f33f822.mp3?source=MAIN_PLAYER_PR_V2
http://static.polskieradio.pl/6fcd4b7c-f15d-409d-be79-36d6cad1e52b.mp3?source=MAIN_PLAYER_PR_V2
http://static.polskieradio.pl/52a9fca8-766f-4605-b8d4-3787eb417e17.mp3?source=MAIN_PLAYER_PR_V2
http://static.polskieradio.pl/a26dfb2a-79c0-4808-a080-ba2f1b368bb2.mp3?source=MAIN_PLAYER_PR_V2
http://static.polskieradio.pl/fa9583c9-3d23-4a88-8110-a4f1f80b5424.mp3?source=MAIN_PLAYER_PR_V2

Hednonizm, dobry smak, aspiracje. Alkohol, kobiety i malarstwo.
Wiem, że lepsze to niż nic, ale chciałoby się czegoś na miarę Ignacego, czegoś bardziej pogłębionego. Okładka dramatyczna.

 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Marcin-K 14 kwietnia 2020 10:01
14 kwietnia 2020 22:12

"Rekomendacja Cenkiewicza może otworzyć drzwi w niejednej ideowo prawicowej duszyczce."

Czy Cenckiewicz to ten ktory napisal "Dlugie ramie Moskwy"?

On przeciez z resortowej rodziny.

To jak, nawrocil sie?

 

zaloguj się by móc komentować

porfirogeneta @Strikt 14 kwietnia 2020 17:01
14 kwietnia 2020 22:19

Chamem ze wsi, to tu jestem ja. Rozumie Osoba? A teraz niech Osoba się uda promować teksty pana Szczepana wśród bardziej wyrobionego towarzystwa. "Bo tu o nader światowych" rzeczach się rozmawia, jeszcze się osoba zgorszy....

zaloguj się by móc komentować

porfirogeneta @onyx 14 kwietnia 2020 16:34
14 kwietnia 2020 22:24

Daniels nie dosłużył się Kapitana, tak jak Putin Pułkowika, to odpowiednio Sierżant i Major.

zaloguj się by móc komentować

porfirogeneta @tadman 14 kwietnia 2020 18:01
14 kwietnia 2020 22:27

Braun przed sądem to też niezła miazga.

zaloguj się by móc komentować

onyx @przemsa 14 kwietnia 2020 21:26
14 kwietnia 2020 23:57

Tak, ogólnie głosi, że ten koronawirus to fejk i "zajob" i z tej pozycji krytykuje każde działanie w dość niewybrednych słowach. Być może dostał jakąś ofertę a być może robi szum by zrobić grunt pod nową książkę?

https://twitter.com/Matka_Kurka/status/1249701704850976770?s=20

zaloguj się by móc komentować

onyx @porfirogeneta 14 kwietnia 2020 22:24
15 kwietnia 2020 00:00

Ja temu Danielsu w papiery nie zaglądałem, za krótkie rączki. To było nawiązanie to wpisu Gospodarza.

"Chodzi o to, by przebywający na ich terenie kapitan kawalerii, uznał ich za równych sobie i obiecał, że wspomni o nich podczas audiencji u króla. Kapitan rzecz jasna nigdy nie będzie wpuszczony przed królewskie oblicze, ale kacykom się tego wytłumaczyć nie da."

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @porfirogeneta 14 kwietnia 2020 22:19
15 kwietnia 2020 00:35

No to wobec takiej postawy - wydziergam dodatkowy szalik i czapeczkę.No chyba,że szanowny @porfirogeneta już zapomniał...bo lato idzie...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @onyx 14 kwietnia 2020 23:57
15 kwietnia 2020 07:39

Dzięki temu twitteru dowiedziałem się iż książki Kuraka leżą w bibliotekach publicznych. To jest moim zdaniem wystarczająca rekomendacja. 

zaloguj się by móc komentować

Strikt @Perseidy 14 kwietnia 2020 18:57
15 kwietnia 2020 14:15

Polecam książkę "Król". Świetnie napisana powieść, głęboko udokumentowana, pokazująca socjalistów z PPS w Warszawie jako gang absolutnie zepsutych morderców i sutenerów, którzy jedynie przemocą i pustymi hasłami zdobywają popularność. Ta książka naprawdę jest bardzo dobra.

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @Strikt 15 kwietnia 2020 14:15
15 kwietnia 2020 17:52

Nie czytuję powieści nachalnie stręczonych przez media "autorów" tak jak nie kupuję reklamowanych tam produktów żywnościowych.

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski 15 kwietnia 2020 07:39
15 kwietnia 2020 19:08

Pytanie czy leżą bo ludzie zanieśli czy jakaś biblioteka kupiła sama z siebie? On dzięki awanturze z Owsiakiem zdobył spore grono fanów, którzy wspierając go "walczą z systemem". A przynajmniej tak myślą.

zaloguj się by móc komentować

porfirogeneta @BTWSelena 15 kwietnia 2020 00:35
15 kwietnia 2020 21:53

Pamiętam, pamiętam, od jutra paraduję w "arafatce". Zarządzenie Ministra, co poradzić? Kiedy każą na jednej nodze skakać?

zaloguj się by móc komentować

porfirogeneta @onyx 15 kwietnia 2020 00:00
15 kwietnia 2020 22:31

Kiedyś to chociaż Pułkowników przysyłali, a dziś łachudrów, coraz to gorzej.

zaloguj się by móc komentować


porfirogeneta @gabriel-maciejewski 15 kwietnia 2020 07:39
15 kwietnia 2020 22:38

Coś tam ogryzie z tych; "Dobrych Zmian"

zaloguj się by móc komentować

Strikt @Perseidy 15 kwietnia 2020 17:52
16 kwietnia 2020 10:32

Czyli nawet nie stosuje Pan zasady "Know your enemy"?

zaloguj się by móc komentować

malwina @gabriel-maciejewski
16 kwietnia 2020 22:49

baaaardzo duży plus.

samochody zamisat dróg - no lepiej tej przepaści cywilizcyjnej opisać się nie da... 

jakie to przykre...

zaloguj się by móc komentować

malwina @stanislaw-orda 14 kwietnia 2020 09:56
16 kwietnia 2020 22:51

nie mówiąc już o niejakiej Faustynie Kowalskiej:)

ale te dupki nigdy nie zobaczą w niej autostrady jeno chłopski wóz...

zaloguj się by móc komentować

malwina @stanislaw-orda 14 kwietnia 2020 09:56
16 kwietnia 2020 22:51

nie mówiąc już o niejakiej Faustynie Kowalskiej:)

ale te dupki nigdy nie zobaczą w niej autostrady jeno chłopski wóz...

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować